Fundusz Odbudowy "zasadniczo konstruowany z kredytu"? Sprawdzamy słowa Mateusza Morawieckiego

Fundusz odbudowy "zasadniczo konstruowany z kredytu"? Sprawdzamy słowa Mateusza Morawieckiego

Mateusz Morawiecki powiedział na spotkaniu z internautami, że unijny Fundusz Odbudowy "zasadniczo jest konstruowany z kredytu". W rzeczywistości ma się składać także z bezzwrotnych dotacji - które będą stanowić jego większą część. Sam premier Morawiecki w maju chwalił się, że to dzięki jego zabiegom część grantowa w Funduszu Odbudowy będzie znaczna.

Premier Mateusz Morawiecki podczas zorganizowanej 2 grudnia sesji Q&A na Facebooku był pytany m.in. o obecny stan negocjacji dotyczących budżetu Unii Europejskiej, o ustalenia podczas niedawnego spotkania z premierem Węgier Viktorem Orbanem, o szansę na osiągnięcie kompromisu w UE. Internauci pytali też premiera o możliwe weto Polski dla unijnego budżetu na lata 2021-2027 i dla Funduszu Odbudowy.

Fundusz ten ma służyć odbudowie gospodarek państw członkowskich po pandemii COVID-19. Kwota ok. 750 mld euro ma zostać rozdysponowana pomiędzy wszystkie kraje członkowskie Unii Europejskiej.

Brejza o Funduszu Odbudowy: niech premier spojrzy głęboko w oczy m.in. polskim przedsiębiorcom i powie, że te pieniądze są niepotrzebne
Brejza o Funduszu Odbudowy: niech premier spojrzy głęboko w oczy m.in. polskim przedsiębiorcom i powie, że te pieniądze są niepotrzebnetvn24

Morawiecki: "to jest fundusz, który zasadniczo jest konstruowany z kredytu"

Podczas facebookowego spotkania z internautami w środę Mateusz Morawiecki powiedział: "Fundusz odbudowy to jest fundusz, który zasadniczo jest konstruowany z kredytu. Owszem, to jest niskooprocentowany kredyt, ale my dzisiaj możemy również bardzo nisko oprocentowany kredyt na rynku uplasować" - i wyjaśnił, że ma na myśli emisję obligacji Skarbu Państwa.

Mateusz Morawiecki o funduszu odbudowy
Mateusz Morawiecki o funduszu odbudowyFacebook/MorawieckiPL

Morawiecki przekonywał ponadto, że dla Polski unijny Fundusz Odbudowy nie jest instrumentem niezbędnym.

"My kredyty, my dług możemy sami zaciągać" - stwierdził. Podkreślił, że nie odrzuca możliwości współpracy w ramach Funduszu Odbudowy. "Wskazuję na to, że jakkolwiek byłaby ona zapewne pożądana, to nie jest tak, że my bez tego Funduszu Odbudowy nie będziemy, nie wiem, remontować dróg, budować nowych dróg". Przekonywał, że samorządowcy wiedzą, iż wielkie inwestycje tego rodzaju - czy to w szpitale, szkoły czy inne instytucje użyteczności publicznej - są realizowane również z budżetu państwa.

Odpowiadając na pytanie, czy spór w UE wpłynie na walkę Polski z pandemią, premier ocenił, że tak nie będzie. Mówił, że wszelkie środki, które są uruchamiane na szpitale rezerwowe czy sprzęt medyczny oraz szczepionki czy ratowanie części polskich przedsiębiorców, "to są pieniądze państwa polskiego, pochodzące z uzdrowionych finansów publicznych".

Ile pożyczek, a ile bezzwrotnych dotacji w Funduszu Odbudowy

W Konkret24 opisywaliśmy już strukturę Funduszu Odbudowy. Jak zapowiadała w maju Komisja Europejska, fundusz ten składa się również z bezzwrotnych dotacji - i to one stanowią większą część jego puli. Zgodnie z ustaleniami przywódców Unii Europejskiej z lipca na fundusz ma się składać:

390 mld euro z grantów

360 mld euro z kredytów.

Jeśli natomiast wziąć pod uwagę tylko najważniejszą część Funduszu Odbudowy - Instrument na Rzecz Odbudowy i Zwiększania Odporności liczący 672,5 mld euro, jest tam przewidziane więcej pożyczek (360 mld) niż grantów (312,5 mld).

Środki, które miałyby zostać przyznane Polsce, właśnie z tej puli, tylko w 60 proc. składałyby się z pożyczek. Zgodnie z informacjami Ministerstwa Rozwoju, Pracy i Technologii nasz kraj miałby otrzymać:

34,2 mld euro w postaci kredytów

23,1 mld euro bezzwrotnych grantów.

Przekazanie tych środków Polsce zależne jest jednak od decyzji polskiej delegacji na szczycie Rady Europejskiej zaplanowanym na 10-11 grudnia.

"W pierwszych latach (do końca 2022 r.) zaplanowano dla Polski 70 proc. tej kwoty – 18,9 mld euro dotacji oraz dodatkowe 4,1 mld euro w kolejnym roku" - napisano na stronie MRPiT. O tym, czy dostaniemy środki w 2023 roku, będzie decydował przegląd wskaźników gospodarczych – w szczególności spadek realnego PKB w 2020 i 2021 roku.

Morawiecki w maju: "zmierzaliśmy, żeby część dotacyjna była jak najbardziej znacząca w tym budżecie"

Narrację, że Fundusz Odbudowy to głównie kredyty, od jakiegoś czasu forsują politycy Solidarnej Polski. Wiceminister sprawiedliwości Sebastian Kaleta, poseł Solidarnej Polski, pytany w radiu Tok FM 23 listopada, co powie przedsiębiorcom, którzy nie otrzymają środków z Funduszu Odbudowy, odpowiedział: "Przede wszystkim Fundusz Odbudowy jest mechanizmem kredytowym. A Polska jako państwo o dobrej kondycji finansów publicznych (...) jest w stanie nawet w krytycznych sytuacjach przyjmować zobowiązania z tego tytułu".

Tymczasem sam premier Morawiecki w maju chwalił mechanizm podziału Funduszu Odbudowy na dotacje i kredyty. 27 maja na konferencji prasowej Mateusz Morawiecki i minister ds. Unii Europejskiej Konrad Szymański podkreślali, jak duży udział w negocjacjach miała Polska. Premier stwierdził, że zaproponowany przez KE podział funduszu na część dotacyjną i pożyczkową to "znakomita informacja dla Polaków".

Morawiecki tak wtedy mówił o roli Polski w negocjowaniu takiej formy Funduszu Odbudowy: "Otóż część krajów UE i, to ta najbogatsza część, chciała, żeby to był fundusz wyłącznie najlepiej pożyczkowy. Tymczasem w propozycji KE, zgodnie z moimi wieloma rozmowami z panią przewodniczącą Ursulą von der Leyen, z przewodniczącym prezydencji premierem Chorwacji, ale także z wieloma politykami UE i przywódcami, do tego przede wszystkim zmierzaliśmy, żeby część dotacyjna, grantowa była jak najbardziej znacząca i widoczna w tym budżecie".

Dzień później, na wspólnej konferencji prasowej z prezydentem Andrzejem Dudą, Morawiecki mówił o "wielkim sukcesie", którego nie byłoby, gdyby kontynuować politykę "poklepywania po plecach". "I my dbaliśmy o te interesy od początku do końca. I będziemy dbali do samego końca tych negocjacji, bo przecież to dopiero jest propozycja, to jest propozycja bardzo dobra dla Polski" - mówił premier.

Morawiecki przywołał również pierwotną propozycję struktury Funduszu Odbudowy przedstawioną w maju przez szefową Komisji Europejskiej Ursulę von der Leyen. 500 mld z 750 mld całej wartości Funduszu Odbudowy miały stanowić dotacje, a 250 - długoterminowe pożyczki. Premier podkreślał, że to właśnie dotacje będą stanowiły większą część funduszu. "To, o co przede wszystkim zabiegaliśmy – dotacje również dla Polski" - przekonywał.

Autor: Krzysztof Jabłonowski, Michał Istel / Źródło: Konkret24, Tvn24.pl; zdjęcie: Facebook/MorawieckiPL

Pozostałe wiadomości

Pracownicy konsulatu Ukrainy mieli prowadzić podziemną drukarnię i legalizować fałszywe ukraińskie paszporty - dowiadujemy się z rozpowszechnianego w mediach społecznościowych filmu. Ma on logo ukraińskiej organizacji rządowej i wygląda jak oficjalny materiał. Ale to fałszywka: zarówno pod względem informacyjnym, jak i montażowym.

Ukraiński konsulat, podziemna drukarnia, fałszywe paszporty. Nic się nie zgadza

Ukraiński konsulat, podziemna drukarnia, fałszywe paszporty. Nic się nie zgadza

Źródło:
Konkret24

Informacja, jakoby w Katowicach obywatele Ukrainy protestowali przeciwko poborowi do ukraińskiego wojska również tych mężczyzn, którzy są teraz w Polsce, wywołała komentarze w sieci. Nie jest prawdziwa, taki protest się nie odbył. Ten fake news jest jednak wykorzystywany teraz w antyukraińskiej narracji.

Ukraińcy przeciwko poborowi mężczyzn przebywających w Polsce? Takiego protestu nie było

Ukraińcy przeciwko poborowi mężczyzn przebywających w Polsce? Takiego protestu nie było

Źródło:
Konkret24

"Czym ci biedni ludzie mają palić"? - komentują internauci, którzy uwierzyli w rzekomy nowy zakaz planowany w Unii Europejskiej. Krążący w sieci przekaz jest skutkiem sugestii zbudowanej na bazie tytułu jednego z tekstów w specjalistycznym serwisie. Uspokajamy: w UE nie ma takich planów.

Nowy "zakaz Unii Europejskiej" dotyczy ogrzewania pelletem i drewnem? Wyjaśniamy

Nowy "zakaz Unii Europejskiej" dotyczy ogrzewania pelletem i drewnem? Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

 W Kanadzie za "mówienie dobrze o samochodach spalinowych" grozi "dwa lata odsiadki", bo to "propaganda antyklimatystyczna" - twierdzą bohaterowie nagrań, które mają tysiące wyświetleń w sieci. Po pierwsze, to nieprawda. Po drugie, internauci mylą promowanie paliw kopalnych z chwaleniem samochodu.

W tym kraju nie wolno mówić "fajna fura" o aucie spalinowym? Nieporozumienie

W tym kraju nie wolno mówić "fajna fura" o aucie spalinowym? Nieporozumienie

Źródło:
Konkret24

Polscy policjanci będą od maja sprawdzać legalność pobytu w Polsce Ukraińców w wieku poborowym i jeśli trzeba, "eskortować" ich do ukraińskiej ambasady - taki przekaz rozpowszechniają polscy internauci. Nie jest to prawda, a film pokazywany jako rzekomy dowód jest klasyczną fałszywką.

Policja "rozpocznie masowe kontrole" Ukraińców w wieku poborowym? MSWiA dementuje

Policja "rozpocznie masowe kontrole" Ukraińców w wieku poborowym? MSWiA dementuje

Źródło:
Konkret24

Miliony wyświetleń w mediach społecznościowych ma nagranie pokazujące, jak mężczyzna podbiega do zatkniętej w polu flagi Autonomii Palestyńskiej, kopie ją - i tym samym aktywuje ukrytą bombę. Czy to się zdarzyło naprawdę? Czy film jest prawdziwy? Czy on przeżył? Internauci pytają, a udzielane odpowiedzi są rozbieżne. Wyjaśniamy więc.

"Przeżył?". "Fejk jak byk". Odpowiedzi są dwie. Różne

"Przeżył?". "Fejk jak byk". Odpowiedzi są dwie. Różne

Źródło:
Konkret24

Wielu internautów wierzy w rozpowszechniany w sieci przekaz, jakoby środki z Krajowego Planu Odbudowy zostały nam wypłacone po bardzo zawyżonym kursie i że Polska będzie spłacała to przez pół wieku. Tyle że to nieprawda.

Pieniądze z KPO według kursu 7,43 zł za 1 euro? Błąd w liczeniu

Pieniądze z KPO według kursu 7,43 zł za 1 euro? Błąd w liczeniu

Źródło:
Konkret24

Przewodniczący Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji Maciej Świrski uważa, że nikt nie będzie mógł go zastąpić, jeśli zostanie zawieszony po ewentualnym postawieniu przed Trybunałem Stanu. Przestrzega, że nie będzie komu podpisywać dokumentów, a rynek medialny zostanie wręcz "zatrzymany", tak jak i działania koncesyjne. Prawnicy oceniają, że przewodniczący KRRiT się myli.

Świrski: nikt nie może zastąpić przewodniczącego KRRiT. Prawnicy: może

Świrski: nikt nie może zastąpić przewodniczącego KRRiT. Prawnicy: może

Źródło:
Konkrtet24

Po głośnej imprezie w hotelu poselskim Łukasz Mejza tłumaczył z mównicy sejmowej, że w nocy bronił "tradycji polegających na wspólnym, chóralnym śpiewaniu". A w rozmowie z TVN24 tłumaczył się całodniową pracą w sejmowych komisjach i na posiedzeniach. Sprawdziliśmy więc aktywność parlamentarną tego posła PiS. Nie jest to długa analiza.

Mejza tłumaczy nocną imprezę: "skoro się pracuje cały dzień....". Jak on pracuje?

Mejza tłumaczy nocną imprezę: "skoro się pracuje cały dzień....". Jak on pracuje?

Źródło:
Konkret24

To nie ściema kampanijna - tłumaczył minister nauki Dariusz Wieczorek, pytany o obiecane przez Lewicę tysiąc złotych dla studenta. I wyjaśniał, że nie była to obietnica, że "to jest pewien błąd, który wszyscy popełniamy". Przypominamy więc, kto z Lewicy publicznie obiecywał to w kampanii wyborczej.

Minister pytany o obietnicę "tysiąc złotych dla studenta": "to pewien błąd". A kto obiecywał?

Minister pytany o obietnicę "tysiąc złotych dla studenta": "to pewien błąd". A kto obiecywał?

Źródło:
Konkret24

"Wystarczy spojrzeć na dane historyczne i zobaczyć, że zawsze kiedy rządzi Donald Tusk i Platforma Obywatelska, to frekwencja jest niższa" - przekonywał dzień po drugiej turze wyborów samorządowych szef gabinetu prezydenta RP Marcin Mastalerek. Dane PKW o frekwencji nie potwierdzają jego słów.

Mastalerek: "zawsze kiedy rządzi Donald Tusk i PO, to frekwencja jest niższa". Sprawdzamy

Mastalerek: "zawsze kiedy rządzi Donald Tusk i PO, to frekwencja jest niższa". Sprawdzamy

Źródło:
Konkret24

Politycy Prawa i Sprawiedliwości forsują w mediach przekaz, że wraz z powrotem Donalda Tuska na fotel premiera źle się dzieje na ryku pracy. Mateusz Morawiecki jako "dowód" pokazuje mapę z firmami, które zapowiedziały zwolnienia grupowe. Jak sprawdziliśmy, takich zwolnień nie jest więcej, niż było za zarządów Zjednoczonej Prawicy. Eksperci tłumaczą, czego są skutkiem.

Narracja PiS o grupowych zwolnieniach i "powrocie biedy". To manipulacja

Narracja PiS o grupowych zwolnieniach i "powrocie biedy". To manipulacja

Źródło:
Konkret24

"Ukraińcy mają większe prawa w Polsce niż Polacy" - stwierdził jeden z internautów, który rozsyłał przekaz o przyjęciu przez Senat uchwały "o zwolnieniu z podatku dochodowego obywateli Ukrainy i Białorusi". Posty te zawierają szereg nieprawdziwych informacji.

"Senat przyjął uchwałę o zwolnieniu z podatku dochodowego obywateli Ukrainy i Białorusi"? Nic się tu nie zgadza

"Senat przyjął uchwałę o zwolnieniu z podatku dochodowego obywateli Ukrainy i Białorusi"? Nic się tu nie zgadza

Źródło:
Konkret24

"Coś się szykuje" - przekazują zaniepokojeni internauci, rozsyłając zdjęcie zawiadomienia o wszczęciu postępowania administracyjnego w sprawie samochodu jako świadczenia na rzecz jednostki wojskowej. Uspokajamy: dokument wygląda groźnie, lecz nie jest ani niczym nowym, ani wyjątkowym.

Masz SUV-a, "to go stracisz"? Kto i dlaczego rozsyła takie pisma 

Masz SUV-a, "to go stracisz"? Kto i dlaczego rozsyła takie pisma 

Źródło:
Konkret24

Po pogrzebie Damiana Sobola, wolontariusza, który zginął w izraelskim ostrzale w Strefie Gazy, internauci zaczęli dopytywać, co wokół jego trumny robiły swastyki i czy były prawdziwe. Sprawdziliśmy.

Swastyki pod trumną Polaka zabitego w Strefie Gazy? Wyjaśniamy

Swastyki pod trumną Polaka zabitego w Strefie Gazy? Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

Tysiące wyświetleń w mediach społecznościowych ma fotografia dwóch mężczyzn jedzących coś na ulicy przed barem. Jeden to prezydencki doradca Marcin Mastalerek, drugi stoi bokiem, twarzy nie widać. Internauci informują, że to prezydent Duda, który podczas pobytu w Nowym Jorku poszedł ze swoim doradcą na pizzę do baru. Czy na pewno?

Duda i Mastalerek jedzą pizzę na ulicy? Kto jest na zdjęciu

Duda i Mastalerek jedzą pizzę na ulicy? Kto jest na zdjęciu

Źródło:
Konkret24

Według krążącego w sieci przekazu po zmianie prawa Ukraińcom łatwiej będzie uzyskać u nas kartę pobytu na trzy lata. A to spowoduje, że "do Polski będą ściągać jeszcze większe ilości Ukraińców". Przekaz ten jest manipulacją - w rzeczywistości planowane zmiany mają uniemożliwić to, by wszyscy Ukraińcy mogli uzyskiwać karty pobytu i pozostawać u nas trzy lata.

"Każdy, kto zechce" z Ukrainy dostanie kartę pobytu w Polsce? No właśnie nie

"Każdy, kto zechce" z Ukrainy dostanie kartę pobytu w Polsce? No właśnie nie

Źródło:
Konkret24

Ponad milionowe zasięgi generuje w polskiej sieci przekaz, że od początku lipca nie będzie można w Niemczech w weekendy jeździć samochodami osobowymi. Powodem ma być troska o środowisko. Uspokajamy: nie ma takich planów.

W Niemczech od lipca "całkowity zakaz jazdy w weekendy"? To "nieuzasadnione obawy"

W Niemczech od lipca "całkowity zakaz jazdy w weekendy"? To "nieuzasadnione obawy"

Źródło:
Konkret24

Czy Amerykański Czerwony Krzyż nie przyjmuje krwi od osób zaszczepionych przeciw COVID-19? Taką teorię, na podstawie pytań z formularza tej organizacji, wysnuli polscy internauci. Kwestionariusz jest prawdziwy, teoria już nie.

Amerykański Czerwony Krzyż "odmawia przyjmowania krwi" od zaszczepionych? Nie

Amerykański Czerwony Krzyż "odmawia przyjmowania krwi" od zaszczepionych? Nie

Źródło:
Konkret24

Internauci i serwisy internetowe podają przekaz, że polskie wojsko wysyła pracującym pierwsze powołania - że dostają "pracownicze przydziały mobilizacyjne". Wyjaśniamy, o co chodzi.

Pracownikom wysłano "pierwsze powołania do wojska"? Nie, wyjaśniamy

Pracownikom wysłano "pierwsze powołania do wojska"? Nie, wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24