Jak Kukiz zmieniał zdanie o udziale w sejmowej komisji śledczej. Czy w ogóle może w niej być?


Zmienna postawa Pawła Kukiza wobec jego obecności w sejmowej komisji śledczej do spraw inwigilacji - to jedno. Problem, czy w ogóle mógłby w takiej komisji zasiąść - to drugie. Wyjaśniamy.

Postawa Pawła Kukiza wobec ewentualnego powstania sejmowej komisji śledczej do sprawy inwigilacji systemem Pegasus od kilku dni wzbudza dyskusje wśród polityków. Szczególnie po tym, jak 25 stycznia w wywiadzie dla programu "Tłit" Wirtualnej Polski powiedział, że bardzo chce, by ta komisja powstała - ale pod warunkiem, że on będzie jej przewodniczącym. Niewykluczone, że to efekt opinii Jana Rokity, którą Kukiz zamieścił 8 stycznia na swoim profilu facebookowym. "Być może sam Kukiz, jako przewodniczący takiej komisji, mógłby wpłynąć na lekkie stonowanie najbardziej zawziętych przejawów partyjnej waśni, jaka w tym gremium zapewne i tak by rozgorzała"– napisał Jan Rokita 7 stycznia dla "Dziennika Polskiego" (sam był w latach 2003-2004 roku członkiem sejmowej komisji śledczej badającej aferę Rywina).

Oświadczenie Kukiza wywołało konsternację, bo wcześniej miał inne zdanie co do swojej roli w planowanej komisji. Im bardziej możliwe wydawało się poparcie powołania komisji przez wszystkie kluby opozycyjne, tym Kukiz widział inną w niej rolę.

Jest też inny problem: w takiej komisji mogą zasiadać reprezentanci klubów i kół, którzy są reprezentowani w Konwencie Seniorów - a koło Kukiz'15 do niego nie należy.

Paweł Kukiz chce być przewodniczącym komisji śledczej w sprawie Pegasusa
Paweł Kukiz chce być przewodniczącym komisji śledczej w sprawie PegasusaFakty TVN

Od "nie będę walczył" do "jestem gwarantem bezstronności tej komisji"

Prześledziliśmy wypowiedzi posła Kukiza na temat tego, jak postrzegał swoją rolę w komisji śledczej do sprawy inwigilacji - czyli jak zmieniał zdanie.

5 stycznia: propozycja i żadnego warunku

Wniosek o powołanie komisji śledczej w sprawie inwigilacji Paweł Kukiz przedstawił 5 stycznia. We wpisie na Facebooku zamieścił nawet tekst projektu uchwały w sprawie powołania komisji. "Jeśli mamy badać komisyjnie problem podsłuchiwania, to badajmy jednych i drugich" – napisał, mając na myśli rządy PiS i PO-PSL. Bo w jego projekcie uchwały komisja miałaby badać przypadki podsłuchów w okresie od 5 listopada 2007 roku do 31 grudnia 2021 roku.

Kukiz nie napisał wówczas ani słowa o tym, czy i jaką w tej komisji widzi dla siebie rolę. Także w wypowiedzi dla Polskiej Agencji Prasowej i w wywiadzie dla Polsatu 6 stycznia nie mówił o swojej chęci bycia szefem komisji śledczej.

18 stycznia: "nie chcę iść do tej komisji"

18 stycznia Paweł Kukiz był gościem porannej rozmowy w RMF FM. "Ja nie chcę iść do tej komisji" – oświadczył wtedy. "Ja chcę po prostu - jeśli ta komisja powstanie - [by] zajęła się problemem podsłuchów jako takich, problemem nadużywania tego narzędzia techniki operacyjnej, a nie żeby była nakierowana na jakąś walkę polityczną przedwyborczą" – dodał.

19 stycznia: "gwarantem bezstronności osoba spoza układu dwóch sił"

19 stycznia Paweł Kukiz zmodyfikował swój wniosek o powołanie komisji śledczej tak, by obejmowała lata 2005-2021. O to, czy zostanie przewodniczącym komisji, Kukiz był pytany 19 stycznia w TVP Info. "Nie chciałbym dopuścić do takiej sytuacji i będę się sprzeciwiał takiej sytuacji, na ile tylko mogę, żeby albo PiS, albo PO miały większość w tej komisji. Gwarantem bezstronności tej komisji byłaby osoba (szefa komisji - PAP), która jest spoza tego układu tych dwóch sił" - powiedział polityk. Dopytywany, czy zatem mogą to być tylko posłowie zasiadający w kole Kukiz'15, odpowiedział: "Nie widzę innych osób. Wszystkie są w jakiś sposób są powiązane z jedną albo drugą stroną".

20 stycznia: "nie będę walczył o funkcję przewodniczącego"

20 stycznia po tym, gdy poparcie dla komisji zadeklarował lider Platformy Obywatelskiej Donald Tusk, Paweł Kukiz gościł w programie "Graffiti" w Polsat News. "Ani PiS, ani PO nie mogą mieć większości w komisji" – mówił wtedy. Zapytany, kto będzie szefem komisji śledczej i czy będzie to on sam, uznał, że jest zbyt wcześnie, by o tym mówić. "Jeśli otrzymam od tych opcji politycznych taką propozycję, to mogę objąć funkcję przewodniczącego komisji. Ale nie będę o to walczył. Chciałbym uniknąć takich zarzutów, że o to walczę" – powiedział Kukiz.

Komisja śledcza w sprawie Pegasusa? Donald Tusk mówi o sporych szansach
Komisja śledcza w sprawie Pegasusa? Donald Tusk mówi o sporych szansachFakty po południu

23 stycznia: "równowaga PO i PiS, ja przewodniczę"

W programie "Śniadanie Rymanowskiego" w Polsat News 23 stycznia, zwracając się do posłanki Koalicji Obywatelskiej Marzeny Okły-Frewnowicz, Kukiz powiedział, że ogromnie mu zależy na powstaniu komisji, "gdzie równowagę ma PiS i Platforma, a ja tej komisji przewodniczę, żeby zagwarantować jej niezależność".

25 stycznia: "jedynym gwarantem bezstronności komisji jestem ja"

Warunki bycia przewodniczącym komisji śledczej Paweł Kukiz podał w wywiadzie dla programu "Tłit" Wirtualnej Polski 25 stycznia. Powiedział wtedy, że bardzo chce, by ta komisja powstała - ale pod warunkiem, że on będzie jej przewodniczącym. "Wniosek złożę dopiero wówczas, kiedy zbierzemy podpisy, a na konferencji prasowej opozycja ogłosi moją kandydaturę na przewodniczącego tej komisji. Chcę, żeby ta komisja była bezstronna. Ani Platforma, ani PiS nie mogą mieć w tej komisji przewagi. Jedynym gwarantem bezstronności tej komisji jestem ja" – stwierdził Paweł Kukiz. "Ja chcę wyjaśnić problem, a nie babrać się w ich politycznych interesikach" - zapewniał.

Komisja śledcza tylko z ugrupowań z Konwentu Seniorów

W swoim projekcie uchwały Sejmu o powołaniu komisji śledczej Paweł Kukiz proponuje, by liczyła ona 11 członków. To maksymalna liczba, jaką dopuszcza ustawa z 21 stycznia 1999 roku o sejmowej komisji śledczej. Art. 2 ust. 2 ustawy stanowi bowiem:

W skład komisji może wchodzić do 11 członków. Skład komisji powinien odzwierciedlać reprezentację w Sejmie klubów i kół poselskich mających swoich przedstawicieli w Konwencie Seniorów, odpowiednio do jej liczebności. art. 2 ust. 2 ustawy o sejmowej komisji śledczej

A art. 136c ust. 2 regulaminu Sejmu stwierdza, że: "Kandydaci na członków komisji śledczej zgłaszani są Marszałkowi Sejmu przez przewodniczących klubów i kół wchodzących w skład Konwentu Seniorów".

Konwent Seniorów to organ Sejmu opiniujący m.in. projekty planów pracy izby, porządku obrad itp. W jego skład wchodzą marszałek, wicemarszałkowie, przewodniczący lub wiceprzewodniczący klubów i kół reprezentujących w dniu rozpoczęcia kadencji Sejmu osobną listę wyborczą. W obecnej kadencji Konwent Seniorów składa się z przedstawicieli klubów: PiS, Koalicji Obywatelskiej, Lewicy, Koalicji Polskiej (PSL, UED, Konserwatyści) i koła Konfederacja. Nie ma w nim reprezentanta czteroosobowego koła Kukiz'15 Demokracja Bezpośrednia oraz przedstawicieli czterech innych kół.

Na przepis art. 2 ustawy o sejmowej komisji śledczej zwrócił uwagę Robert Mazurek w rozmowie z Kukizem w RMF FM - mówiąc mu, że nie znalazłby się w komisji, bo "do zasiadania w komisji są uprawnieni reprezentanci klubów i kół, którzy są reprezentowani w Konwencie Seniorów".

"To nieprawda" – odparł Kukiz. Dodał, że członków komisji mogą zgłosić grupa posłów i Prezydium Sejmu. Jednak cytowany wyżej art. 136c regulaminu Sejmu stwierdza, że kandydatów do komisji zgłaszają przewodniczący klubów i kół zasiadających w Konwencie Seniorów.

Potwierdzają to dwie opinie sejmowych prawników z 2004 roku dotyczące powoływania składu komisji śledczej. "Przy tworzeniu składu komisji powinny być uwzględnione te kluby i koła, których przedstawiciele zasiadają w Konwencie Seniorów i pominięte te kluby i koła, których przedstawiciele nie zasiadają w Konwencie Seniorów. Udział klubów i kół w Konwencie Seniorów jest kryterium rozstrzygającym" – napisał autor jednej z opinii prawnych Janusz Mordwidło.

Co z komisją śledczą w sprawie Pegasusa? O jej losie zdecydują pojedyncze głosy
Co z komisją śledczą w sprawie Pegasusa? O jej losie zdecydują pojedyncze głosyFakty po południu

Prawnicy o "zasadzie wzajemnego porozumienia" i rozumieniu słowa "powinien"

Czy więc poseł Kukiz nie może zasiąść w komisji śledczej?

Prawnicy wskazują przepis-furtkę. Ustawa o komisji śledczej w sprawach, których nie reguluje, odsyła do regulaminu izby. W art. 8 ust. 5 regulamin Sejmu czytamy: "Kluby poselskie lub koła poselskie mogą na zasadzie wzajemnych porozumień ustanawiać wspólną reprezentację w Konwencie Seniorów". Jeśli więc koło Kukiz'15 zawarło takie porozumienie z klubem lub kołem wchodzącym w skład Konwentu Seniorów, jest więc w nim reprezentowane.

"Jeśli obecnie jest tak, że Kukiz15 ma swojego reprezentanta w Konwencie na zasadzie wspólnej reprezentacji kilku ugrupowań, wtedy przedstawiciel tego koła może być członkiem komisji śledczej" – odpowiada na pytanie Konkret24 dr Mateusz Radajewski z Wydziału Prawa Uniwersytetu SWPS we Wrocławiu.

Ale Centrum Informacyjne Sejmu pytane przez Konkret24, czy i kto reprezentuje koło Kukiz'15 w Konwencie Seniorów, odpowiedziało: "wskazane koło poselskie - jako nieposiadające osobnej listy w wyborach parlamentarnych z 2019 r. - nie jest reprezentowane w Konwencie Seniorów".

Jednak, jak zauważa w rozmowie z Konkret24 dr hab. Joanna Juchniewicz z Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego, art. 2 ustawy o sejmowej komisji śledczej mówi, że jej skład "powinien" odzwierciedlać skład Konwentu Seniorów. "Nie jest to jednak obowiązek, nie ma też obowiązku, by szefowie klubów i kół reprezentowani w konwencie zgłaszali wyłącznie 'swoich' posłów; nie widzę więc przeszkód proceduralnych do tego, by poseł Kukiz został członkiem sejmowej komisji śledczej" - pisze w analizie dla Konkret24 dr hab. Juchniewicz.

Autor: Piotr Jaźwiński / Źródło: Konkret24; zdjęcie: Radek Pietruszka/PAP

Pozostałe wiadomości

W kampanii wyborczej Donald Tusk zapowiadał - w razie wygranej - odchudzenie rządu. Nie udało się. Z kolei tegoroczna rekonstrukcja jego gabinetu miała być wręcz "systemową zmianą". Na półmetku kadencji sprawdzamy, co zostało z tych obietnic.

Rząd Tuska miał być mniejszy i tańszy. No to policzyliśmy

Rząd Tuska miał być mniejszy i tańszy. No to policzyliśmy

Źródło:
TVN24+

Ponad setka osób z postawionymi zarzutami, lecz aktów oskarżenia nieco ponad 30, a wyroków skazujących tylko kilka - po dwóch latach rządu Donalda Tuska najgłośniejsze afery Zjednoczonej Prawicy wciąż nie zostały rozliczone. Choć prace wymiaru sprawiedliwości przyspieszyły, byli rządzący skutecznie sypią piasek w tryby, a Polacy niecierpliwią się coraz bardziej. Oto jak wygląda stan rozliczeń.

Półmetek rządu Tuska. Jak idą rozliczenia afer Zjednoczonej Prawicy?

Półmetek rządu Tuska. Jak idą rozliczenia afer Zjednoczonej Prawicy?

Źródło:
TVN24+

Nagranie parowej lokomotywy w Kijowie krąży w sieci jako dowód, że problemy z dostawami energii przygniatają walczącą Ukrainę. Promuje to rosyjska propaganda, a internauci rozpowszechniają. Otóż parowozy rzeczywiście wyjechały na tory w Kijowie, lecz powód był inny.

W Kijowie brakuje prądu, więc wyciągnęli parowozy? Co to jest Magic Express  

W Kijowie brakuje prądu, więc wyciągnęli parowozy? Co to jest Magic Express  

Źródło:
Konkret24

"Zachód upada", "Europa staje się skansenem", my dyskutujemy o nakrętkach do plastikowych butelek, a Chiny otwierają kolejny wiadukt dla superszybkich pociągów. Gdzieś już to czytaliście? Zapewne nie raz, nawet niektórzy polscy politycy wchodzą w tę narrację. A partia Xi Jinpinga tylko zaciera ręce. Nie tylko ona.

"Ultranowoczesny kraj". Jak wpadliśmy w paszczę chińskiego smoka propagandy

"Ultranowoczesny kraj". Jak wpadliśmy w paszczę chińskiego smoka propagandy

Źródło:
TVN24+

Zgoda Komisji Europejskiej na wsparcie budowy elektrowni jądrowej z polskiego budżetu uruchomiła wśród polityków PiS narrację, że Polska "nisko upadła". Kpią, że skoro musimy pytać Brukselę o zgodę na wydanie własnych pieniędzy, to "tak właśnie wygląda suwerenność Polski w praktyce". O istotnej rzeczy nie informują.

Teraz twierdzą: "nisko upadliśmy". A jak było, gdy rządzili?

Teraz twierdzą: "nisko upadliśmy". A jak było, gdy rządzili?

Źródło:
Konkret24

Władze Chersonia szykują się do ucieczki, wysyłają już swoje rodziny do Polski - tak ma wynikać z posiedzenia rady miasta, z którego zapis rzekomo wyciekł do sieci. Nagranie rzeczywiście istnieje, lecz reszta to rosyjska fałszywka. Jej główne cele są trzy.

"Trzeba się zbierać, dokumenty do kominka". Radni nie wyłączyli mikrofonu?

"Trzeba się zbierać, dokumenty do kominka". Radni nie wyłączyli mikrofonu?

Źródło:
Konkret24

Elon Musk - wspierany przez czołowych amerykańskich polityków - bije na alarm i oskarża Komisję Europejską o próbę cenzurowania platformy X. Za cenzurę uznał bowiem nałożoną na serwis przez Brukselę dotkliwą karę. Wyjaśniamy, dlaczego X ją otrzymał i co naprawdę leży u podstaw takiej decyzji KE.

Musk oskarża Unię o cenzurę. Oto za co naprawdę go ukarano

Musk oskarża Unię o cenzurę. Oto za co naprawdę go ukarano

Źródło:
Konkret24

Zdjęcie z Lublina ma być rzekomym dowodem na niedawne spotkanie Jarosława Kaczyńskiego z Grzegorzem Braunem. Obraz ten wpisuje się w debatę o ewentualnej koalicji PiS z Konfederacją Korony Polskiej - lecz wielu internautów ostrzega, że nie jest prawdziwy. Analiza za pomocą narzędzi do weryfikacji materiałów AI nie pozostawia wątpliwości.

Kaczyński spotkał się z Braunem? "Ot, niespodzianka"

Kaczyński spotkał się z Braunem? "Ot, niespodzianka"

Źródło:
Konkret24

Setki tysięcy wyświetleń generuje w mediach społecznościowych nagranie, w którym ojciec i brat irlandzkiego nauczyciela opowiadają, że dostał on wyrok dożywocia za odmowę używania wobec uczniów wskazanych zaimków. W całej tej historii zgadza się tylko to, że nauczyciel w Irlandii trafił do więzienia.

Religia, transpłciowy uczeń i nauczyciel "skazany na dożywocie". Ile w tym prawdy

Religia, transpłciowy uczeń i nauczyciel "skazany na dożywocie". Ile w tym prawdy

Źródło:
Konkret24

Oszuści działający na największych platformach społecznościowych takich jak Facebook, Instagram czy X pozostają często bezkarni. Właściciele serwisów wykazują raczej bierność w walce z nimi. Eksperci przyznają: odpowiednie mechanizmy prawne istnieją, jednak bez realnej międzynarodowej presji szans na poprawę tej sytuacji nie ma.

Raj dla oszustów. Dlaczego Big Techy zawodzą w ochronie użytkowników

Raj dla oszustów. Dlaczego Big Techy zawodzą w ochronie użytkowników

Źródło:
Konkret24

Na bożonarodzeniowym jarmarku we Francji zamachowiec rzekomo wjechał autem w tłum i zabił 10 osób - takie informacje krążą w sieci. Informację podał też Elon Musk. Ale nie jest ona prawdziwa. Wyjaśniamy, co się stało i gdzie.

Dziesięć osób zabitych na jarmarku bożonarodzeniowym we Francji? Jak było naprawdę

Dziesięć osób zabitych na jarmarku bożonarodzeniowym we Francji? Jak było naprawdę

Źródło:
Konkret24

Politycy opozycji zarzucają ministrowi Waldemarowi Żurkowi, że popełnił przestępstwo. Chodzi o jego wystąpienie w Sejmie, kiedy to zacytował wypowiedź posła Krzysztofa Bosaka, która miała paść podczas tajnej części obrad. Jak tę sprawę oceniają prawnicy?

Zarzucają Żurkowi, że popełnił przestępstwo. Czy "ujawnił tajemnicę"?

Zarzucają Żurkowi, że popełnił przestępstwo. Czy "ujawnił tajemnicę"?

Źródło:
Konkret24

Doniesienia, jakoby w Szwajcarii zakazano mammografii, znów pojawiły się w polskiej sieci. Przekaz ma zniechęcić kobiety do udziału w badaniach wykrywających raka piersi, strasząc ich rzekomą szkodliwością. Przestrzegamy przed tym fake newsem.

Szwajcaria zakazuje, w Kanadzie i Włoszech też już nie robią? O co chodzi z mammografią

Szwajcaria zakazuje, w Kanadzie i Włoszech też już nie robią? O co chodzi z mammografią

Źródło:
Konkret24

Potężne demonstracje przechodziły ulicami bułgarskich miast na początku grudnia. Kłopoty tamtejszego rządu są jednak fałszywie przedstawiane jako protesty "przeciwko Brukseli", czyli Unii Europejskiej. Tak to przedstawia kremlowska propaganda.

Bułgaria "wypowiedziała posłuszeństwo". Komu naprawdę?

Bułgaria "wypowiedziała posłuszeństwo". Komu naprawdę?

Źródło:
Konkret24, PAP, Reuters

Czy polski rząd rozważa wprowadzenie kolejnego świadczenia - Ślub Plus? Według krążącego w sieci przekazu za samo zawarcie małżeństwa para miałaby otrzymać 40 tysięcy złotych. Miałyby też być dodatki za dzieci. Rzeczywiście, taki pomysł pojawił się w dyskusji publicznej, ale rząd nie ma z tym nic wspólnego.

Nowy projekt rządu "Ślub Plus"? Ależ tu namieszali

Nowy projekt rządu "Ślub Plus"? Ależ tu namieszali

Źródło:
Konkret24

Neutralne pod względem płci – takie mają być od 24 grudnia 2025 roku wszystkie ogłoszenia o pracę. Jedni kpią, wymyślając feminatywy od męskich zawodów, inni jednak już zmieniają regulaminy wynagrodzeń. Wchodząca w życie nowelizacja Kodeksu pracy rodzi jednak więcej pytań, niż daje odpowiedzi.

"A jak będzie kobieta na stanowisku betoniarza"? Idzie zmiana, PIP straszy, wytycznych nie ma

"A jak będzie kobieta na stanowisku betoniarza"? Idzie zmiana, PIP straszy, wytycznych nie ma

Źródło:
TVN24+

Podczas gdy prezydent Karol Nawrocki wetuje kolejne ustawy i odrzuca wnioski rządu, przedstawiciele jego kancelarii i jego zwolennicy tłumaczą, że korzysta tylko ze swoich prerogatyw. Konstytucjonaliści tłumaczą, że prerogatywy prezydenta to nie są "boskie uprawnienia", a głowa państwa też podlega kontroli.

Prerogatywy prezydenta. Czy Karol Nawrocki może się zachowywać jak "Król Słońce"?

Prerogatywy prezydenta. Czy Karol Nawrocki może się zachowywać jak "Król Słońce"?

Źródło:
Konkret24

Oburzeni internauci twierdzą, że polski rząd rzekomo sponsoruje Ukraińcom kupno mieszkań - całkowicie opłaca dla nich kredyty mieszkaniowe. W ten sposób jakoby sfinansowano już pięć tysięcy lokali. W tym przekazie jest jednak dużo manipulacji.

Rząd "sfinansował Ukraińcom kredyty na mieszkania". Niezupełnie

Rząd "sfinansował Ukraińcom kredyty na mieszkania". Niezupełnie

Źródło:
Konkret24

Czy Sąd Najwyższy w Wielkiej Brytanii uznał, że "chrześcijańskie nauczanie religii w szkołach publicznych jest niezgodne z prawem"? Takie informacje można wyczytać w sieci, lecz wyrok ten jest błędnie interpretowany, a budowana na nim narracja - manipulacją.

"Nauczanie religii chrześcijańskiej nielegalne"? Wyrok sądu na Wyspach, dyskusja w Polsce

"Nauczanie religii chrześcijańskiej nielegalne"? Wyrok sądu na Wyspach, dyskusja w Polsce

Źródło:
Konkret24

Kancelaria prezydenta Karola Nawrockiego twierdzi, że wszystkie 13 prezydenckich projektów ustaw ugrzęzło w tak zwanej sejmowej zamrażarce. Czy ma rację?

13 projektów ustaw prezydenta. Wszystkie w "sejmowej zamrażarce"? Sprawdzamy

13 projektów ustaw prezydenta. Wszystkie w "sejmowej zamrażarce"? Sprawdzamy

Źródło:
Konkret24

Setki tysięcy wyświetleń i wiele komentarzy wywołuje krążące w mediach społecznościowych wideo mające pokazywać, jak "muzułmanie otaczają jarmark bożonarodzeniowy w Niemczech" i agresywnie się zachowują. Film opublikowała między innymi posłanka PiS Anita Czerwińska. I choć samo nagranie jest prawdziwe, to zbudowana na nim opowieść już nie.

Muzułmanie "otoczyli jarmark bożonarodzeniowy"? Co pokazuje film z Niemiec

Muzułmanie "otoczyli jarmark bożonarodzeniowy"? Co pokazuje film z Niemiec

Źródło:
Konkret24

Nie tylko politycy opozycji, ale i koalicji rządzącej zarzucają Włodzimierzowi Czarzastemu, że jego pomysł stosowania "weta marszałkowskiego" to "niekonstytucyjna zamrażarka". Prawnicy potwierdzają, że to może to budzić wątpliwości.

Weto marszałkowskie. Czy Sejmowi grozi "niekonstytucyjna zamrażarka"?

Weto marszałkowskie. Czy Sejmowi grozi "niekonstytucyjna zamrażarka"?

Źródło:
Konkret24

Oburzenie internautów wywołują posty z nagraniem rzekomego zajścia w kieleckim kościele. Miał do niego wejść półnagi obcokrajowiec i grozić zebranym tam wiernym. Niektórych bulwersuje fakt, że media milczą o tym wydarzeniu. A milczą, bo to się nie zdarzyło.

Somalijczyk "groził wiernym w kościele"? Uwaga na ten film

Somalijczyk "groził wiernym w kościele"? Uwaga na ten film

Źródło:
Konkret24

"Uciszacie katolików", "komunizm wrócił" - tak reagowali internauci na doniesienia, jakoby w Toruniu policja zatrzymała mężczyznę za uczestnictwo w publicznym różańcu. Moment zatrzymania widać na publikowanym w mediach społecznościowych nagraniu. Jednak to nie modlitwa była przyczyną reakcji funkcjonariuszy.

Zatrzymany za "udział w publicznym różańcu"? Dlaczego policja tak zareagowała

Zatrzymany za "udział w publicznym różańcu"? Dlaczego policja tak zareagowała

Źródło:
Konkret24

Film przedstawiający rzekomo chińskie działo "strzelające 7 razy szybciej niż dźwięk" rozchodzi się w sieci - opublikował go na przykład poseł Konrad Berkowicz. Na uwagi, że to fake news, na razie nie zareagował. A wideo zostało wygenerowane przez AI i wpisuje się narrację chińskiej propagandy.

Chińskie działo "strzela 7 razy szybciej niż dźwięk"? To Berkowicz strzela kulą w płot

Chińskie działo "strzela 7 razy szybciej niż dźwięk"? To Berkowicz strzela kulą w płot

Źródło:
Konkret24