FAŁSZ

Nawrocki: "obsceniczny komiks dla dzieci" w MSN. Nie dla dzieci, w księgarniach od lat

Źródło:
Konkret24
Karol Nawrocki na spotkaniu w Oławie o komiksie w księgarni Muzeum Sztuki Nowoczesnej: "Obsceniczne, brutalne obrazki"
Karol Nawrocki na spotkaniu w Oławie o komiksie w księgarni Muzeum Sztuki Nowoczesnej: "Obsceniczne, brutalne obrazki"
Karol Nawrocki na spotkaniu w Oławie o komiksie w księgarni Muzeum Sztuki Nowoczesnej: "Obsceniczne, brutalne obrazki"

Karol Nawrocki - krytykując Rafała Trzaskowskiego - na spotkaniu z wyborcami wrzucił do niszczarki okładkę książki rzekomo "dla dzieci", podając ją jako przykład "indoktrynacji" i "nawoływania do zmiany płci". Chodzi o pozycję, która była w księgarni Muzeum Sztuki Nowoczesnej. Lecz książkę oferuje wiele księgarni, nie jest skierowana do dzieci. Wyjaśniamy.

Kandydat Prawa i Sprawiedliwości Karol Nawrocki spotkał się 25 stycznia z mieszkańcami Oławy na Dolnym Śląsku. Mówił m.in. o zagrożeniu lewicową ideologią. "Szanowni państwo, nad naszym życiem społecznym, politycznym, nad naszą codziennością, w naszych domach, na naszych ulicach krąży widmo słowa na 'i'. Ideologia. Liberalno-lewicowa radykalna ideologia, która dotyka polskich rolników, polskich leśników, dotyka też niestety polskiej edukacji'' - opowiadał Nawrocki. Później stwierdził: "W Warszawie Rafał Trzaskowski wybudował (…) muzeum, które, no, bynajmniej nie spełnia form artystycznych, do których przywykliśmy''. Przyznawał, że "są rzeczy, w których powinniśmy szukać kompromisów w państwie polskim, jak "kwestia bezpieczeństwa nas wszystkich".

Po czym oświadczył: "Powinniśmy być w dialogu. Ale nie ma dialogu i nie ma zgody, jest wyraźne stop, gdy indoktrynuje się nasze dzieci. Musimy wszyscy bronić naszych dzieci. I tu nie ma kompromisu''. Wracając do tematu Muzeum Sztuki Nowoczesnej w Warszawie, stwierdził: "W tym muzeum drodzy państwo, w tym muzeum dla naszych dzieci i dla naszej polskiej młodzieży dostępna była książka, komiks, którego okładkę państwu pokażę'' - w tym momencie Nawrocki wyciągnął z kieszeni marynarki kartkę z wydrukowaną okładką książki "Gender queer. Autobiografia". Pokazał ją widowni, kontynuując: "Jasne nawoływanie do zmiany płci. Obsceniczne, brutalne obrazki, które można znaleźć w muzeum Rafała Trzaskowskiego. Indoktrynacja i ideologia naruszająca wrażliwość, bezpieczeństwo i komfort dzieciństwa naszych dzieci naszych wnuków, osób młodych. Są dwie płcie - i w Polsce, i na całym świecie, a taka indoktrynacja i taka propaganda, wiecie państwo, gdzie to się powinno znaleźć?" - po tych słowach włożył kartkę do niszczarki.

Obecni na sali zaczęli klaskać, a Nawrocki kontynuował, zwracając się do Rafała Trzaskowskiego: "Panie zastępco Donalda Tuska, zadaję publiczne pytanie. Ile jest w Polsce płci i czemu w pana muzeum można dostać takie treści, które naruszają bezpieczeństwo i komfort dzieciństwa naszych dzieci?".

Nagranie z tego fragmentu spotkania Nawrockiego z wyborcami szybko trafiło do mediów społecznościowych. Opublikował je m.in. Paweł Szefernaker, szef sztabu w kampanii wyborczej Karola Nawrockiego. "Podczas spotkania w Oławie Karol Nawrocki zniszczył okładkę obscenicznego i wulgarnego komiksu dla dzieci, który można było kupić w muzeum R. Trzaskowskiego - Muzeum Sztuki Nowoczesnej w Warszawie. Stawiamy tamę ideologii gender, będziemy chronic dzieci!" - napisał (pisownia wszystkich postów oryginalna).

Temat książki, która była oferowana w księgarni MSN, przewijał się też w weekendowych telewizyjnych programach publicystycznych. Politycy opozycji powtarzali przekaz o "pornograficznym komiksie dla dzieci" i indoktrynacji dzieci w "muzeum Trzaskowskiego". Tylko że wspomniana książka nie jest pozycją przeznaczoną dla najmłodszych, a w ofercie mają ją największe księgarnie od czterech lat.

Posłowie PiS nagrywają wideo, temat podchwytuje Telewizja Republika

Chodzi o książkę "Gender queer. Autobiografia", której autorem jest Maia Kobabe. Ta powieść graficzna opowiada historię odkrywania swojej niebinarności i aseksualności. "Gender queer. Autobiografię" w oryginale wydano w 2019 roku, a polskie wydanie (tłum. Hubert Brychczyński) ukazało się w 2021 roku nakładem wydawnictwa Centrala.

Książka była w ofercie księgarni Muzeum Sztuki Nowoczesnej w Warszawie - co wywołało falę krytyki ze strony polityków opozycji; muzeum stawiano zarzut "deprawacji dzieci". O tej pozycji wypowiadali się m.in. Sebastian Kaleta, Sebastian Łukaszewicz oraz Mateusz Kurzejewski z Prawa i Sprawiedliwości. Na nagraniu opublikowanym 22 stycznia na portalu X relacjonowali swoją wizytę w MSN. "To jest to nasze muzeum w Warszawie za 700 milionów, co Trzaskowski wybudował, żeby nawet jego ego zmieściło" - opowiadał Kaleta. Politycy PiS pokazali kilka książek, które znaleźli w księgarni muzeum, wśród nich właśnie "Gender queer". "Jakiś komiks tutaj dla dzieci jest?" - zapytał Kaleta, gdy jego partyjny kolega sięgnął po książkę, a następnie stwierdził, że książka jest o tym, jak się zmienia płeć. "Biblioteka LGBT za 700 milionów" - czytamy we wpisie Kalety. "Poszliśmy sprawdzić, co tam słychać w Muzeum Trzaskowskiego. Pustki, ale znajduje się tam księgarnia LGBT. Widać, co jest priorytetem. Można dziecku kupić komiks o tym, jak 'zmienić' płeć'' - ocenił poseł.

Temat książki szybko podchwyciła Telewizja Republika. Jeden z reporterów pokazał "Gender queer" w swoim materiale. "Na miejscu w księgarni w dziale dla dzieci i młodzieży wśród normalnych książek można się natknąć i na takie, które w wulgarny sposób promują ideologię LGBT" - powiedział. Stwierdził, że forma komiksu sugeruje, iż grupą odbiorczą tej pozycji są dzieci. ''A to wszystko jest skierowane dla dzieci i młodzieży, czyli mamy do czynienia z promocją zmiany płci u najmłodszych" - mówił.

Ten przekaz był rozpowszechniany w mediach społecznościowych, zarówno przez polityków, jak i anonimowych internautów. "Sztuka s****a f**** w książce edukacyjnej dla dzieci w Muzeum Sztuki Nowoczesnej podlegającej Rafałowi Trzaskowskiemu. Czy społeczeństwo już dorosło do tej wizji?!'' - napisał 23 stycznia na X jeden z użytkowników. "Panie @trzaskowski_ - czy zwolnił Pan juz dyrekcję MSN za kolportowanie książek, które z misją muzealną nie mają nic wspólnego, ale z szaloną ideologią, której Pan jest zwolennikiem już tak? Po to były te 700 mln na MSN, aby prać dzieciom mózgi promowaniem zmiany płci?" - odniósł się ponownie do sprawy poseł Kaleta. Prawicowe portale informacyjne pisały o "obrzydliwym", "obscenicznym" i "szokującym" komiksie i jego rzekomym przeznaczeniu dla dzieci.

MSN prostuje: "w sekcji książek rekomendowanych dla dorosłych"

Do zarzutów o rzekomą deprawację dzieci odniosło się Muzeum Sztuki Nowoczesnej. W oświadczeniu zdementowało: "W odniesieniu do materiału opublikowanego przez TV Republika w dniu 22.01.2025 podkreślamy, że nieprawdą jest, że książka Gender Queer znajdowała się w dziale dla dzieci w księgarni muzeum. Znajdowała się w sekcji książek rekomendowanych dla dorosłych''. MSN poinformowało, że książki nie ma już w ofercie księgarni muzeum, bo jedyny dostępny wówczas egzemplarz "kupił dziennikarz TV Republika".

"Księgarnia MSN-u zawiera setki książek o sztuce, historii sztuki, filozofii, kulturze współczesnej, w tym o dyskusjach tożsamościowych oraz kulturze popularnej, filozofii, socjologii etc. Ten tytuł był jednym z nich" - wyjaśniło muzeum. Napisało ponadto: "Książka ta jest dostępna w szerokiej dystrybucji, w renomowanych księgarniach w całej Polsce".

Wydawca: dla odbiorcy w wieku 16+. Księgarnie: nie wśród pozycji dla dzieci

Wydawca polskiej edycji książki Mai Kobabe "Gender queer. Autobiografia" - wydawnictwo Centrala - jako sugerowany wiek odbiorcy tej pozycji podaje 16+. W opisie pozycji, która na polskim rynku ukazała się w 2021 roku, cytowało ówczesną recenzję kolektywu Stop Bzdurom (kolektyw już nie istnieje): "Do tej pory po polsku po prostu nie było tak przystępnej, nowoczesnej i inkluzywnej pozycji o dorastaniu jako osoba trans we wszystkich, najtrudniejszych nawet aspektach i to takiej od transa dla transa".

Urodzona w 1991 roku Maia Kobabe jest amerykańską rysowniczką. Ukończyła studia magisterskie z zakresu komiksów w California College of the Arts. Jej prace graficzne obejmują tematy "tożsamości, seksualności, antyfaszyzmu, baśni i tęsknoty za domem". Jest osobą niebinarną, jej pierwsza pełnometrażowa książka "Gender queer. Autobiografia" wywołała ogromne dyskusje w USA; w niektórych szkolnych bibliotekach została zakazana, m.in. na Alasce.

Kobabe odniosła się do tej fali krytyki i zarzutów o deprawację w eseju opublikowanym w 2023 roku na stronie publicznego radia KDLG w okręgu Alaska, pisząc m.in.: "Oczywiście byłam już świadoma, że narracje queer, trans i niebinarne często spotykają się z reakcją zwrotną. W 2019 roku, kiedy książka została wydana, przygotowałam się na negatywne uwagi w Internecie, jeśli nie na pełną falę internetowej nienawiści. Ale tak się nie stało. Zamiast tego 'Gender queer' spotkało się z falą internetowej miłości. (...) Ludzie mówili mi, że odnoszą się do 'Gender queer' bardziej niż do jakiejkolwiek innej książki, którą kiedykolwiek czytali. Powiedzieli mi, że dzięki niej poczuli się mniej samotni. Powiedzieli mi, że podzielili się książką z rodzicem, partnerem lub przyjacielem, a ona otworzyła rozmowy, których nigdy wcześniej nie byli w stanie przeprowadzić" (w tłum. stosujemy rodzaj żeński; w wielu anglojęzycznych tekstach o tej rysowniczce stosuje się zaimki neutralne płciowo).

Socjolożka Kinga Dunin, pisząc w 2021 roku o "Gender queer" na stronie "Krytyki Politycznej", podkreślała: "Osoby niebinarne bardzo źle się czują (można nazwać to dysforią) w świecie sztywno podzielonym na dwie płcie. Napisałam 'bardzo źle', bo myślę, że takich, którzy czują się trochę źle lub źle, może być całkiem sporo. W każdym razie granice są tu płynne. Jak źle trzeba się czuć, żeby zacząć się zastanawiać nad swoją tożsamością płciową i powątpiewać w to, co mówi się nam od dzieciństwa? Osoby niebinarne nie chcą się identyfikować z żadną z dwóch binarnych płci albo identyfikują się (na różne sposoby) z obiema. Dlatego też nie jest dla nich rozwiązaniem korekta płci, zmiana miejsca w binarnym układzie. Chcą być pomiędzy, a to wcale nie jest łatwe".

W recenzji na portalu lubimyczytać.pl ("Gender queer" była tam nominowana w plebiscycie czytelników w 2021 roku) podano: "Choć początkowo Gender Queer miał tylko pomóc rodzinie Mai zrozumieć, co to znaczy być osobą niebinarną i aseksualną, ostatecznie stał się nie tylko osobistym wspomnieniem, ale i pożytecznym oraz poruszającym przewodnikiem, który przybliża aktywistom, przyjaciołom i ludziom na całym świecie problematykę tożsamości płciowej: czym ona jest i jak o niej myśleć".

Wydany cztery lata temu komiks "Gender queer. Autobiografia" jest rzeczywiście dostępny w wielu księgarniach w Polsce. Sprawdziliśmy w popularnych internetowych księgarniach, w jakiej kategorii umieściły one tę pozycję.

I tak np. na stronie sklepu Empik książkę tę można znaleźć w ofercie "komiksów dla dorosłych". W księgarni Vivelo.pl umieszczono ją również w "komiksach dla dorosłych". Na stronie PWN jest ona prezentowana jako "literatura społeczno-obyczajowa", natomiast w Księgarni Znak - jako "literatura obyczajowa". Z kolei na stronie taniaksiazka.pl komiks znajduje się w zakładce "komiksy dla młodzieży". Księgarnia Gildia.pl oferuje tę pozycję jako "komiks obyczajowy". Księgarnia Bonito.pl kwalifikuje ją w kategorii "literatura naukowa, socjologia". W żadnej z przeanalizowanych księgarni internetowych pozycja Mai Kobabe nie jest oznaczona jako książka dla dzieci.

Autorka/Autor:

Źródło: Konkret24

Źródło zdjęcia głównego: TVN24

Pozostałe wiadomości

Setki tysięcy wyświetleń generują w polskiej sieci nagrania pokazujące protesty rolników we Francji - te prawdziwe i te fałszywe. Tak szerokie zastosowanie sztucznej inteligencji do tworzenia fake newsów na bazie prawdziwego wydarzenia spowodowało, że internauci już sami nie wiedzą, co jest prawdą, a co fałszem. I nawet w dobrej wierze dezinformują - też z pomocą AI.

"Tego w mediach nie zobaczycie". Rzeczywiście, coś tu śmierdzi

"Tego w mediach nie zobaczycie". Rzeczywiście, coś tu śmierdzi

Źródło:
Konkret24

Do budynku urzędu wchodzi mężczyzna, a wraz z nim krowa, lama i kozy. Film pokazujący taką scenę krąży w sieci z wyjaśnieniem, że to rolnik, który z powodu umowy Unii Europejskiej z Mercosur nie daje już rady płacić podatków. Po pierwsze, ta umowa jeszcze nie obowiązuje. Po drugie..., rzeczywiście, coś takiego się wydarzyło, ale nie teraz.

"Przyszedł do urzędu skarbowego zapłacić podatki zwierzętami". Co to za historia

"Przyszedł do urzędu skarbowego zapłacić podatki zwierzętami". Co to za historia

Źródło:
Konkret24

"Chrześcijańskie szczucie na bliźniego" - komentują jedni. A inni wierzą i podają tę informację dalej. Chodzi o nagranie polityka Konfederacji Korony Polskiej, w którym insynuuje on, że w jednej z gdyńskich szkół zabroniono klasowej wigilii ze względu na uczniów z Ukrainy. Sam nic nie wie, nie sprawdził - ale mówi.

"Wigilii w szkole nie organizować". Świąteczna "szczuj-narracja" polityka prawicy

"Wigilii w szkole nie organizować". Świąteczna "szczuj-narracja" polityka prawicy

Źródło:
Konkret24

"Niemądra decyzja", minister "przekroczył swoje uprawienia", "samodzielnie nie może przekazać takiej kwoty" - grzmią politycy opozycji, krytykując decyzję ministra spraw zagranicznych Radosława Sikorskiego o przeznaczeniu 100 milionów dolarów na zakup amerykańskiego sprzętu dla Ukrainy. I dywagują, z jakich funduszy pójdzie ta pomoc. MSZ odpowiedział nam na to pytanie.

Sikorski: "dam 100 milionów dolarów Ukrainie". Z czego? Mamy odpowiedź MSZ

Sikorski: "dam 100 milionów dolarów Ukrainie". Z czego? Mamy odpowiedź MSZ

Źródło:
Konkret24

"To już jawna okupacja" - piszą internauci, oburzeni rzekomym planem pilnowania polskich granic przez niemieckie wojsko. O tym "skandalu" poinformował Robert Bąkiewicz. Lecz to żaden skandal, tylko zwykły fake news.

Bąkiewicz: "niemieckie wojsko ma pilnować polskich granic". Nie, nie po to przyjadą

Bąkiewicz: "niemieckie wojsko ma pilnować polskich granic". Nie, nie po to przyjadą

Źródło:
Konkret24

Roztrzęsiony rolnik żali się do kamery: "Nie mamy już nic. Traktują nas jak śmieci". A potem oglądamy, jak policja rekwiruje jakieś bydło. Ta przejmująca scena ma przedstawiać trwające we Francji protesty rolników. Wydaje się rzeczywista - lecz nie jest.

"Policja konfiskuje bydło rolnikowi". Ale nie temu i nie te krowy

"Policja konfiskuje bydło rolnikowi". Ale nie temu i nie te krowy

Źródło:
Konkret24

"Jest dość stary, ale nie zdawałam sobie sprawy, że był obecny przy narodzinach Jezusa" - tak internauci kpią z okładki książki o narodzinach Jezusa, na której znalazł się Donald Trump. Prezydent USA ma też być rzekomo lektorem tej historii. Wielu komentujących wątpi jednak, czy taka publikacja istnieje: "Serio? To jest naprawdę?".

"Narodziny Jezusa" według Trumpa? Skąd prezydent w stajence

"Narodziny Jezusa" według Trumpa? Skąd prezydent w stajence

Źródło:
Konkret24

"Całe narody nie wyginęły", mimo że wcale nie muszą się szczepić - przekonują ci, którzy walczą z obowiązkowymi szczepieniami w Polsce. Także polscy politycy. Rzeczywiście, inne europejskie narody jakoś nie wyginęły, choć większość szczepień u nich jest dobrowolna. Paradoks - czy jednak jest coś, o czym antyszczepionkowcy wam nie mówią?

"Szczepienia dobrowolne". Brzmi dobrze, gdy chcą tobą manipulować

"Szczepienia dobrowolne". Brzmi dobrze, gdy chcą tobą manipulować

Źródło:
TVN24+

Izraelski paszport Wołodymyra Zełenskiego mieli znaleźć funkcjonariusze ukraińskiej agencji antykorupcyjnej - taki przekaz rozpowszechniany jest w ostatnich dniach w polskiej sieci. To zbudowana na fałszywkach narracja, której celem jest zdyskredytowanie prezydenta Ukrainy.

Zełenski i "odkryta kolekcja paszportów". O co im tym razem chodzi

Zełenski i "odkryta kolekcja paszportów". O co im tym razem chodzi

Źródło:
Konrket24

Ta historia wydaje się nieprawdopodobna. Ale dla tych, do których ją wymyślono, może być przekonująca - bo potwierdzi ich przekonania. Połączenie prezydenta Wołodymyra Zełenskiego, Billa Cosby'ego i Jeffreya Epsteina nie jest przypadkowe w tej kolejnej odsłonie rosyjskiej dezinformacji.

Bill Cosby, Zełenski i rezydencja w Nowym Jorku. Jak oni to połączyli

Bill Cosby, Zełenski i rezydencja w Nowym Jorku. Jak oni to połączyli

Źródło:
Konkret24

Dyskusja o ubogiej dekoracji choinki w Londynie rozgrzewa internet - nie pierwszy raz. Teraz powodem stało się nagranie na polskim profilu. Dominuje teza, że taki wygląd choinki jest efektem napływu muzułmanów do miasta czy nawet pochodzenia burmistrza Londynu. Internauci nie znają bądź celowo nie wspominają o niemal 80-letniej tradycji.

"Upadek Londynu"? Polityka z choinką w tle

"Upadek Londynu"? Polityka z choinką w tle

Źródło:
Konkret24

Ponad setka osób z postawionymi zarzutami, lecz aktów oskarżenia nieco ponad 30, a wyroków skazujących tylko kilka - po dwóch latach rządu Donalda Tuska najgłośniejsze afery Zjednoczonej Prawicy wciąż nie zostały rozliczone. Choć prace wymiaru sprawiedliwości przyspieszyły, byli rządzący skutecznie sypią piasek w tryby, a Polacy niecierpliwią się coraz bardziej. Oto jak wygląda stan rozliczeń.

Półmetek rządu Tuska. Jak idą rozliczenia afer Zjednoczonej Prawicy?

Półmetek rządu Tuska. Jak idą rozliczenia afer Zjednoczonej Prawicy?

Źródło:
TVN24+

W kampanii wyborczej Donald Tusk zapowiadał - w razie wygranej - odchudzenie rządu. Nie udało się. Z kolei tegoroczna rekonstrukcja jego gabinetu miała być wręcz "systemową zmianą". Na półmetku kadencji sprawdzamy, co zostało z tych obietnic.

Rząd Tuska miał być mniejszy i tańszy. No to policzyliśmy

Rząd Tuska miał być mniejszy i tańszy. No to policzyliśmy

Źródło:
TVN24+

Nagranie parowej lokomotywy w Kijowie krąży w sieci jako dowód, że problemy z dostawami energii przygniatają walczącą Ukrainę. Promuje to rosyjska propaganda, a internauci rozpowszechniają. Otóż parowozy rzeczywiście wyjechały na tory w Kijowie, lecz powód był inny.

W Kijowie brakuje prądu, więc wyciągnęli parowozy? Co to jest Magic Express  

W Kijowie brakuje prądu, więc wyciągnęli parowozy? Co to jest Magic Express  

Źródło:
Konkret24

"Zachód upada", "Europa staje się skansenem", my dyskutujemy o nakrętkach do plastikowych butelek, a Chiny otwierają kolejny wiadukt dla superszybkich pociągów. Gdzieś już to czytaliście? Zapewne nie raz, nawet niektórzy polscy politycy wchodzą w tę narrację. A partia Xi Jinpinga tylko zaciera ręce. Nie tylko ona.

"Ultranowoczesny kraj". Jak wpadliśmy w paszczę chińskiego smoka propagandy

"Ultranowoczesny kraj". Jak wpadliśmy w paszczę chińskiego smoka propagandy

Źródło:
TVN24+

Zgoda Komisji Europejskiej na wsparcie budowy elektrowni jądrowej z polskiego budżetu uruchomiła wśród polityków PiS narrację, że Polska "nisko upadła". Kpią, że skoro musimy pytać Brukselę o zgodę na wydanie własnych pieniędzy, to "tak właśnie wygląda suwerenność Polski w praktyce". O istotnej rzeczy nie informują.

Teraz twierdzą: "nisko upadliśmy". A jak było, gdy rządzili?

Teraz twierdzą: "nisko upadliśmy". A jak było, gdy rządzili?

Źródło:
Konkret24

Władze Chersonia szykują się do ucieczki, wysyłają już swoje rodziny do Polski - tak ma wynikać z posiedzenia rady miasta, z którego zapis rzekomo wyciekł do sieci. Nagranie rzeczywiście istnieje, lecz reszta to rosyjska fałszywka. Jej główne cele są trzy.

"Trzeba się zbierać, dokumenty do kominka". Radni nie wyłączyli mikrofonu?

"Trzeba się zbierać, dokumenty do kominka". Radni nie wyłączyli mikrofonu?

Źródło:
Konkret24

Elon Musk - wspierany przez czołowych amerykańskich polityków - bije na alarm i oskarża Komisję Europejską o próbę cenzurowania platformy X. Za cenzurę uznał bowiem nałożoną na serwis przez Brukselę dotkliwą karę. Wyjaśniamy, dlaczego X ją otrzymał i co naprawdę leży u podstaw takiej decyzji KE.

Musk oskarża Unię o cenzurę. Oto za co naprawdę go ukarano

Musk oskarża Unię o cenzurę. Oto za co naprawdę go ukarano

Źródło:
Konkret24

Zdjęcie z Lublina ma być rzekomym dowodem na niedawne spotkanie Jarosława Kaczyńskiego z Grzegorzem Braunem. Obraz ten wpisuje się w debatę o ewentualnej koalicji PiS z Konfederacją Korony Polskiej - lecz wielu internautów ostrzega, że nie jest prawdziwy. Analiza za pomocą narzędzi do weryfikacji materiałów AI nie pozostawia wątpliwości.

Kaczyński spotkał się z Braunem? "Ot, niespodzianka"

Kaczyński spotkał się z Braunem? "Ot, niespodzianka"

Źródło:
Konkret24

Setki tysięcy wyświetleń generuje w mediach społecznościowych nagranie, w którym ojciec i brat irlandzkiego nauczyciela opowiadają, że dostał on wyrok dożywocia za odmowę używania wobec uczniów wskazanych zaimków. W całej tej historii zgadza się tylko to, że nauczyciel w Irlandii trafił do więzienia.

Religia, transpłciowy uczeń i nauczyciel "skazany na dożywocie". Ile w tym prawdy

Religia, transpłciowy uczeń i nauczyciel "skazany na dożywocie". Ile w tym prawdy

Źródło:
Konkret24

Oszuści działający na największych platformach społecznościowych takich jak Facebook, Instagram czy X pozostają często bezkarni. Właściciele serwisów wykazują raczej bierność w walce z nimi. Eksperci przyznają: odpowiednie mechanizmy prawne istnieją, jednak bez realnej międzynarodowej presji szans na poprawę tej sytuacji nie ma.

Raj dla oszustów. Dlaczego Big Techy zawodzą w ochronie użytkowników

Raj dla oszustów. Dlaczego Big Techy zawodzą w ochronie użytkowników

Źródło:
Konkret24

Na bożonarodzeniowym jarmarku we Francji zamachowiec rzekomo wjechał autem w tłum i zabił 10 osób - takie informacje krążą w sieci. Informację podał też Elon Musk. Ale nie jest ona prawdziwa. Wyjaśniamy, co się stało i gdzie.

Dziesięć osób zabitych na jarmarku bożonarodzeniowym we Francji? Jak było naprawdę

Dziesięć osób zabitych na jarmarku bożonarodzeniowym we Francji? Jak było naprawdę

Źródło:
Konkret24

Doniesienia, jakoby w Szwajcarii zakazano mammografii, znów pojawiły się w polskiej sieci. Przekaz ma zniechęcić kobiety do udziału w badaniach wykrywających raka piersi, strasząc ich rzekomą szkodliwością. Przestrzegamy przed tym fake newsem.

Szwajcaria zakazuje, w Kanadzie i Włoszech też już nie robią? O co chodzi z mammografią

Szwajcaria zakazuje, w Kanadzie i Włoszech też już nie robią? O co chodzi z mammografią

Źródło:
Konkret24

Potężne demonstracje przechodziły ulicami bułgarskich miast na początku grudnia. Kłopoty tamtejszego rządu są jednak fałszywie przedstawiane jako protesty "przeciwko Brukseli", czyli Unii Europejskiej. Tak to przedstawia kremlowska propaganda.

Bułgaria "wypowiedziała posłuszeństwo". Komu naprawdę?

Bułgaria "wypowiedziała posłuszeństwo". Komu naprawdę?

Źródło:
Konkret24, PAP, Reuters

Czy polski rząd rozważa wprowadzenie kolejnego świadczenia - Ślub Plus? Według krążącego w sieci przekazu za samo zawarcie małżeństwa para miałaby otrzymać 40 tysięcy złotych. Miałyby też być dodatki za dzieci. Rzeczywiście, taki pomysł pojawił się w dyskusji publicznej, ale rząd nie ma z tym nic wspólnego.

Nowy projekt rządu "Ślub Plus"? Ależ tu namieszali

Nowy projekt rządu "Ślub Plus"? Ależ tu namieszali

Źródło:
Konkret24

Neutralne pod względem płci – takie mają być od 24 grudnia 2025 roku wszystkie ogłoszenia o pracę. Jedni kpią, wymyślając feminatywy od męskich zawodów, inni jednak już zmieniają regulaminy wynagrodzeń. Wchodząca w życie nowelizacja Kodeksu pracy rodzi jednak więcej pytań, niż daje odpowiedzi.

"A jak będzie kobieta na stanowisku betoniarza"? Idzie zmiana, PIP straszy, wytycznych nie ma

"A jak będzie kobieta na stanowisku betoniarza"? Idzie zmiana, PIP straszy, wytycznych nie ma

Źródło:
TVN24+