Prezydent: "większość Polaków takiej komisji chce". Sprawdzamy sondaże

Źródło:
Konkret24
Ruch Dudy w sprawie lex Tusk nic nie zmienia? "To, co proponują ludzie PiS-u, jest czystym zamachem"
Ruch Dudy w sprawie lex Tusk nic nie zmienia? "To, co proponują ludzie PiS-u, jest czystym zamachem"Katarzyna Skalska/Fakty po Południu TVN24
wideo 2/3
Ruch Dudy w sprawie lex Tusk nic nie zmienia? "To, co proponują ludzie PiS-u, jest czystym zamachem"Katarzyna Skalska/Fakty po Południu TVN24

Prezydent Andrzej Duda powiedział, że pomysł powołania komisji do spraw badania rosyjskich wpływów popiera większość Polaków. Według niego mają tego dowodzić niedawne badania opinii publicznej. Ale właściwie które?

W piątek 2 czerwca prezydent Andrzej Duda niespodziewanie poinformował o własnym projekcie nowelizacji ustawy o komisji do spraw badania wpływów rosyjskich. Przypomnijmy, że w poniedziałek 29 maja podpisał ustawę zwaną "lex Tusk", a 31 maja weszła ona w życie. Tymczasem 2 czerwca, zapowiadając swój projekt nowelizacji, tłumaczył, że chce wyłączenia posłów i senatorów z prac komisji, wprowadzenia możliwości odwołania się do sądu powszechnego oraz zlikwidowania opisanych w ustawie środków zaradczych - czyli kar, które miałaby wymierzać komisja powstała na podstawie "lex Tusk".

Andrzej Duda: Opublikowane nie tak dawno też i badania opinii publicznej, bodaj wczoraj opublikowane, pokazały, że większość Polaków takiej komisji chce
Andrzej Duda: Opublikowane nie tak dawno też i badania opinii publicznej, bodaj wczoraj opublikowane, pokazały, że większość Polaków takiej komisji chceTVN24

Prezydent apelował do parlamentu o jak najszybsze uchwalenie nowelizacji ustawy. Jak mówił, ma to na celu "naprostowanie" i wyjaśnienie sprawy rosyjskich wpływów, a przede wszystkim jak najszybsze powstanie komisji. Dodał, że istotne jest, "aby społeczeństwo jak najszybciej mogło zobaczyć i usłyszeć, w jaki sposób wyjaśnia się w naszym kraju kwestie rosyjskich wpływów na nasze życie publiczne, gospodarcze i na nasze bezpieczeństwo". Podczas tego wystąpienia prezydent mówił również o społecznym poparciu dla powstania komisji badającej rosyjskie wpływy w Polsce:

Opublikowane nie tak dawno też i badania opinii publicznej, bodaj wczoraj opublikowane, pokazały, że większość Polaków takiej komisji chce.

O jakich badaniach opinii mówił? Jeszcze tego samego dnia zapytaliśmy o to biuro prasowe Kancelarii Prezydenta RP. Odpowiedź dotychczas nie nadeszła. Poinformowano nas tylko, że jest przygotowywana.

Andrzej Duda powiedział 2 czerwca, że chodzi o badanie opublikowane "nie tak dawno", "bodaj wczoraj". Sprawdziliśmy zatem doniesienia serwisów informacyjnych z ostatniego miesiąca, czyli od 1 maja do 1 czerwca, a także depesze Polskiej Agencji Prasowej opublikowane od 10 maja do 1 czerwca. Znaleźliśmy podane do opinii publicznej trzy sondaże dotyczące ustawy o badaniu rosyjskich wpływów. Stwierdzenie "większość Polaków takiej komisji chce" jest nieprawdziwe w przypadku każdego z nich.

Chcąc się upewnić, że nie pominęliśmy żadnego "nie tak dawnego" badania opinii publicznej, wysłaliśmy pytania do kilkunastu firm zajmujących się przeprowadzaniem badań opinii publicznej. Odpowiedziało 12 instytutów badawczych - m.in. CBOS, Estymator, IBRiS, Ipsos, Mands, Social Changes. Żaden nie informował o zrobieniu sondażu dotyczącego poparcia dla komisji badającej rosyjskie wpływy, który zostałby opublikowany przed 2 czerwca. Jeden instytut odniósł się do pytania o badanie niepublikowane: odpowiedział, że firma nie udziela na ten temat informacji. Z kolei przedstawiciel innego przekazał, że nie potwierdza ani nie zaprzecza istnieniu ich własnych badań o tej tematyce, choć żadne nie były publikowane.

Badanie, w którym najwięcej pytanych opowiada się za komisją - ale nie większość

Jedynym opublikowanym "nie tak dawno" badaniem, w którym największa część ankietowanych opowiedziała się za powstaniem komisji, był sondaż UCE Research dla Onetu opublikowany 31 maja. Ankietowani odpowiadali na pytanie: "Czy Państwowa Komisja ds. badania wpływów rosyjskich na bezpieczeństwo Polski w latach 2007-2022 w ogóle jest potrzebna?". "Zdecydowanie tak" odpowiedziało 26,3 proc. ankietowanych, a "raczej tak" - 17,1 proc. "Zdecydowanie nie" odpowiedziało 23,2 proc. ankietowanych, a "raczej nie" - 14,4 proc. Natomiast 19 proc. odpowiedziało "nie wiem" lub "trudno powiedzieć".

Czyli w tym badaniu "zdecydowanie tak" lub "raczej tak" odpowiedziało łącznie 43,4 proc. respondentów - jednak to mniej niż połowa.

Respondenci odpowiadali też na pytanie: "Czy Państwowa Komisja ds. badania wpływów rosyjskich na bezpieczeństwo Polski jest realnym zagrożeniem dla demokracji?" (Onet opublikował tę część 1 czerwca). "Zdecydowanie tak" odpowiedziało 27,8 proc. ankietowanych, "raczej tak" - 20,9 proc.; "zdecydowanie nie" - 9 proc., "raczej nie" - 20,4 proc., "nie wiem/trudno powiedzieć" - 21,9 proc.

Dwa badania, w których większość pytanych była sceptycznie nastawiona do pomysłu powołania komisji

W opublikowanym 29 maja sondażu United Surveys dla Wirtualnej Polski tylko co piąty ankietowany deklarował poparcie dla pomysłu powołania komisji. Większość ankietowanych była sceptyczna.

Pytanie brzmiało: "Czy Pana/Pani zdaniem Państwowa Komisja ds. badania wpływów rosyjskich na bezpieczeństwo wewnętrzne RP w latach 2007-2022, jest:" - i były trzy wersje końca zdania: "właściwym posunięciem i organem, który wyjaśni rzetelnie nieprawidłowości ws. współpracy z Rosją" (wybrało 19,8 proc. pytanych); "przedwyborczą zagrywką, która ma za zadanie zdyskredytować przeciwników politycznych" (wybrało 60,8 proc.); "nie wiem/trudno powiedzieć" (wybrało 19,4 proc.).

Również w ogłoszonym 1 czerwca sondażu - czyli dzień przed cytowanym wystąpieniem prezydenta, który mówił o badaniach z "bodaj wczoraj" - wykonanym przez Instytut Badań Pollster dla "Super Expressu" większość ankietowanych sceptycznie podeszła do pomysłu powstania komisji.

Autorzy badania zapytali: "Czy to dobrze, że powstaje komisja do zbadania wpływów rosyjskich, tzw. ''Lex Tusk'?". "Zdecydowanie nie" odpowiedziało 44 proc. respondentów; "raczej nie" - 14 proc. - co daje łącznie 58 proc. "Zdecydowanie tak" odpowiedziało 24 proc., a "raczej tak" - 18 proc. Za powołaniem komisji było więc 42 proc. uczestników badania.

W wyniku pytań wysłanych przez Konkret24 do instytutów badawczych agencja SW Research zwróciła uwagę na swoje badanie dla "Rzeczpospolitej": zostało przeprowadzone w dniach 30-31 maja, ale jego wyniki opublikowano w dzienniku dopiero 3 czerwca (czyli po wypowiedzi prezydenta). Respondenci odpowiadali na pytanie: "Jak ocenia Pani/Pan decyzję prezydenta Andrzeja Dudy o podpisaniu ustawy określanej jako 'lex Tusk', czyli ustawy o powołaniu Państwowej Komisji do spraw badania wpływów rosyjskich na bezpieczeństwo wewnętrzne Rzeczypospolitej Polskiej w latach 2007-2022?". 47,5 proc. ankietowanych negatywnie oceniło decyzję prezydenta; 28,9 proc. pozytywnie; 17,7 proc. nie miało zdania w tej sprawie; 5,9 proc. nie słyszało o podpisaniu ustawy.

Tak więc w przypadku znanych publicznie sondaży opublikowanych między 1 maja a 1 czerwca stwierdzenie "większość Polaków takiej komisji chce" jest nieprawdziwe.

Autorka/Autor:Krzysztof Jabłonowski

Źródło: Konkret24

Pozostałe wiadomości

Posłowie i senatorowie PiS mieli wpłacać na partię minimum tysiąc złotych miesięcznie, europosłowie PiS - minimum pięć tysięcy. Tak zarządził Jarosław Kaczyński, gdy PiS nie dostał części subwencji. Konkret24 pozyskał rejestr wszystkich wpłat dla tej partii za 2024 rok. Oto kto wpłacił najwięcej, a kto w ogóle.

Mieli "wspierać partię finansowo". Kto ile wpłacił? Mamy rejestry PiS

Mieli "wspierać partię finansowo". Kto ile wpłacił? Mamy rejestry PiS

Źródło:
TVN24+

Po śmierci papieża Franciszka i ogłoszeniu żałoby narodowej internauci przekonują, jakoby po 1945 roku tylko raz "po śmierci obcokrajowca" władze naszego państwa tak zdecydowały. Ale to nie jest prawda.

Żałoby narodowe w Polsce. Nie tylko dla uczczenia Polaków

Żałoby narodowe w Polsce. Nie tylko dla uczczenia Polaków

Źródło:
Konkret24

Czy Grzegorz Braun ma szansę na poparcie zapewniające mu wejście do drugiej tury wyborów prezydenckich? Taki scenariusz sugeruje sondaż, który miał zostać wykonany przez znany ośrodek badania opinii publicznej. Lecz ta sondażownia nigdy czegoś takiego nie opublikowała.

Braun notuje "olbrzymi wzrost poparcia"? To nie ten CBOS

Braun notuje "olbrzymi wzrost poparcia"? To nie ten CBOS

Źródło:
Konkret24

Miliony wyświetleń notuje w sieci nagranie przedstawiające grupę osób idących nocą z walizkami przez miasto. Zostało opublikowane, by zwrócić uwagę na pewien problem mieszkańców - tymczasem internauci wykorzystują je do hejtu na cudzoziemców i migrantów. Przestrzegamy przed jego rozpowszechnianiem.

"Nocą, żeby ludzie nie widzieli"? Ten film miał inny cel

"Nocą, żeby ludzie nie widzieli"? Ten film miał inny cel

Źródło:
Konkret24

Do szpitala w Oleśnicy europoseł i poseł przybyli z "interwencją poselską" w celu "obywatelskiego zatrzymania" lekarki. Tak przynajmniej tłumaczyli się Grzegorz Braun i Roman Fritz. Jednak politycy powołali się na przepisy, które ich zachowania nie dotyczą. Wyjaśniamy, dlaczego przekroczyli uprawnienia.

Braun w szpitalu w Oleśnicy. Co jest interwencją poselską, a co nie

Braun w szpitalu w Oleśnicy. Co jest interwencją poselską, a co nie

Źródło:
Konkret24

Według popularnego w sieci przekazu dopiero po zmianie prezydenta USA - czyli po powrocie na to stanowisko Donalda Trumpa - w Nowym Jorku mogła się odbyć procesja wielkanocna. Dowodem ma być opublikowane wideo. Tylko że nie ma ono nic wspólnego z Wielkanocą.

Procesja w Nowym Jorku możliwa dopiero za Trumpa? Co to za nagranie

Procesja w Nowym Jorku możliwa dopiero za Trumpa? Co to za nagranie

Źródło:
Konkret24

Czy marszałek Sejmu Szymon Hołownia spowodował wypadek samochodowy i wjechał w ogrodzenie? Na podstawie pewnego nagrania twierdzi tak wielu internautów, według części z nich - polityk musiał być pod wpływem alkoholu. Ale Hołownia w żadnym takim zdarzeniu nie brał udziału. Jego sztab wyborczy zaprzecza, a my wyjaśniamy ten przekaz.

Hołownia wjechał autem w płot? Jest odpowiedź sztabu

Hołownia wjechał autem w płot? Jest odpowiedź sztabu

Źródło:
Konkret24

Teksty z trzynastu polskich serwisów informacyjnych wykorzystano w kolejnej fazie operacji wpływu prowadzonej przez rosyjski ośrodek dezinformacji. W specjalnie tworzonych postach linkowano do artykułów, które zawierały treści przydatne Kremlowi. A potem w ruch szły boty.

Operacja Doppelganger. Cel: polskie wybory

Operacja Doppelganger. Cel: polskie wybory

Źródło:
Konkret24

Internauci zachwycają się postawą pilota, który rzekomo złamał procedury, by ratować ludzkie życie. Chodzi o o popularne nagranie z momentu lądowania samolotu, które krąży w sieci - także polskiej. Historia jest fascynująca, lecz nieprawdziwa.

"Przewożę serce dawcy". "Łamiesz zasady, zmień kurs!". Co to za film

"Przewożę serce dawcy". "Łamiesz zasady, zmień kurs!". Co to za film

Źródło:
Konkret24

Donald Trump nie wysłał własnego samolotu po 200 żołnierzy, którzy utknęli na Florydzie. A publikowane nagrania z wypadku księżnej Diany nie zawsze pokazują to zdarzenie. Wytworzenie zbiorowej fałszywej pamięci - zwanej efektem Mandeli - to jeden z celów ośrodków dezinformacji. Fake newsy wspomagają ten mechanizm.

Efekt Mandeli - co to jest? Możesz być ofiarą

Efekt Mandeli - co to jest? Możesz być ofiarą

Źródło:
Konkret24

W obwodzie Kurskim w Rosji miały zostać odkryte tysiące ciał zagranicznych najemników walczących dla Ukrainy, w tym Polaków - wykres z taką informacją krąży ostatnio w sieci. Wystarczy spojrzeć, które strony i profile rozpowszechniają ten przekaz, by stwierdzić: to kolejna odsłona prokremlowskiej propagandy.

Ciała "polskich najemników" w Rosji? Uwaga na ten wykres

Ciała "polskich najemników" w Rosji? Uwaga na ten wykres

Źródło:
Konkret24

Politycy Prawa i Sprawiedliwości po raz kolejny forsują przekaz wymierzony w cudzoziemców przebywających w Polsce. Teraz wykorzystują do niego zdjęcie z Nadarzyna, publikując je z fałszywym komentarzem.

"Nadarzyn 2025"? Nie. To "wielkopostne chrześcijaństwo" posła Warchoła

"Nadarzyn 2025"? Nie. To "wielkopostne chrześcijaństwo" posła Warchoła

Źródło:
Konkret24

Komentując słowa Donalda Tuska o repolonizacji, poseł PiS Michał Wójcik stwierdził, że jej przykładem była fuzja Orlenu i Lotosu z czasów rządów Zjednoczonej Prawicy. Eksperci są jednak innego zdania.

Poseł Wójcik: fuzja Orlenu i Lotosu to repolonizacja. Wręcz przeciwnie

Poseł Wójcik: fuzja Orlenu i Lotosu to repolonizacja. Wręcz przeciwnie

Źródło:
Konkret24

Krytykując obecny rząd, opozycja opowiada o "narodowym programie rozbrajania" Polski, twierdząc, że nie są realizowane wcześniej zawarte kontrakty na uzbrojenie. Jarosław Kaczyński jako dowód wskazuje zakup wyrzutni Himars i Chunmoo. Nie ma racji.

Kaczyński o Himarsach i koreańskich wyrzutniach: "to zostało zatrzymane". Nie zostało

Kaczyński o Himarsach i koreańskich wyrzutniach: "to zostało zatrzymane". Nie zostało

Źródło:
Konkret24

Straszenie Ukraińcami i nastawianie Polaków negatywnie do uchodźców zza wschodniej granicy - to cel rozpowszechnianego przez działaczy Konfederacji i Ruchu Narodowego przekazu. Jest on fałszywy, a powstał na podstawie tekstu jednego z ukraińskich serwisów.

Ukraińcy "masowo sięgną po polskie obywatelstwo"? Skąd ta teza

Ukraińcy "masowo sięgną po polskie obywatelstwo"? Skąd ta teza

Źródło:
Konkret24

Wicemarszałek Sejmu Krzysztof Bosak, powołując się na dane niemieckiej policji, opowiada o "ludziach przywożonych z wewnątrz niemieckiego kraju" do Polski. Tylko że owe statystyki nie dotyczą takich przypadków. Polityk Konfederacji manipuluje.

Bosak o "wpychaniu migrantów" z Niemiec. Czego nie rozumie

Bosak o "wpychaniu migrantów" z Niemiec. Czego nie rozumie

Źródło:
Konkret24

Obchody 1000-lecia Królestwa Polskiego i 500-lecia hołdu pruskiego wywołały dyskusję na temat faktycznej daty koronacji pierwszego króla Polski i udziału w niej niemieckiego cesarza. Wyjaśniamy, skąd rozbieżność dat.

Koronowany przez niemieckiego cesarza? Jak to z Chrobrym było

Koronowany przez niemieckiego cesarza? Jak to z Chrobrym było

Źródło:
Konkret24

Konfederacja opowiada, że na podstawie wydawanych pozwoleń na pracę dla cudzoziemców można stwierdzić, że Donald Tusk "sprowadza rocznie do Polski 100 tysięcy islamskich imigrantów". To jednak manipulacja: pozwolenie na pracę nie znaczy "sprowadzenia" do Polski.

Tusk "sprowadza 100 tysięcy islamskich imigrantów"? Manipulacja

Tusk "sprowadza 100 tysięcy islamskich imigrantów"? Manipulacja

Źródło:
Konkret24

Karol Nawrocki ogłosił, że jako prezydent zrobi wszystko, by "to Polacy mieli pierwszeństwo w korzystaniu z polskiej służby zdrowia". Szef jego sztabu wyborczego przekonuje, że kandydat PiS podał już wcześniej szczegóły swojego kontrowersyjnego pomysłu - to nieprawda.

Nawrocki zapowiada "pierwszeństwo" Polaków w kolejkach do lekarzy. A szczegóły?

Nawrocki zapowiada "pierwszeństwo" Polaków w kolejkach do lekarzy. A szczegóły?

Źródło:
Konkret24

Niemcy "podrzucili", "przerzucili" do Polski "dziewięć tysięcy nielegalnych migrantów" - powtarzają od dłuższego czasu politycy Konfederacji i PiS. Choć ta liczba pochodzi z niemieckich statystyk, taki przekaz jest manipulacją i grą na emocjach mającą wzbudzać niepokój w społeczeństwie. Bo wcale nie chodzi głównie o przybyszy z Afryki czy Azji. Wyjaśniamy.

"Tysiące migrantów podrzuconych z Niemiec". Co się kryje za tą liczbą

"Tysiące migrantów podrzuconych z Niemiec". Co się kryje za tą liczbą

Źródło:
Konkret24

W kampanii prezydenckiej politycy PiS punktują kandydata PO Rafała Trzaskowskiego za to, że "nie jest szczery". Bo Warszawa przystąpiła do organizacji C40 Cities, a to - według nich - pociąga za sobą szereg limitów i zakazów, o których Trzaskowski w kampanii nie mówi. Jak jest naprawdę?

"Tego chce Trzaskowski". Opozycja straszy zakazem jedzenia mięsa i nabiału

"Tego chce Trzaskowski". Opozycja straszy zakazem jedzenia mięsa i nabiału

Źródło:
Konkret24

Internauci kpią, że Magdalena Biejat "z geografii nie jest dobra", ponieważ jako państwo wymieniła Frankfurt. Nagranie, które ma tego dowodzić, zostało jednak przycięte, a wypowiedź kandydatki na prezydenta wyrwana z kontekstu.

Biejat wymieniła Frankfurt jako "państwo na F"? Nagranie jest ucięte

Biejat wymieniła Frankfurt jako "państwo na F"? Nagranie jest ucięte

Źródło:
Konkret24

Jarosław Kaczyński spotyka się ostatnio z sympatykami PiS, zachęcając do głosowania na Karola Nawrockiego. Obiecuje, że będzie on najlepszym prezydentem na trudne czasy, bo obecny rząd już doprowadził do tego, "żeśmy się cofnęli" w rozwoju kraju. Na dowód przytacza statystyki - ale błędnie.

Kaczyński o rozwoju kraju: "żeśmy się cofnęli". Nieprawda

Kaczyński o rozwoju kraju: "żeśmy się cofnęli". Nieprawda

Źródło:
Konkret24

Czy ogórki mogą się stać tematem publicznej debaty w kampanii prezydenckiej? Owszem, jeśli dzięki temu można zarzucić konkurentowi hipokryzję. Po tym, jak Rafał Trzaskowski zachwalał na wiecu ogórki pewnego polskiego producenta, oponenci przekonują, że te ogórki "wyprodukowano w Niemczech". Firma, która stała się ofiarą politycznego sporu, wyjaśnia.

PiS: Trzaskowski promuje "niemieckie" ogórki. Mamy wyjaśnienie

PiS: Trzaskowski promuje "niemieckie" ogórki. Mamy wyjaśnienie

Źródło:
Konkret24

Miało być spełnienie obietnicy, wyszło rozwiązanie, którego skutki budzą wątpliwości. Choć niektórzy politycy koalicji przekonują, że zmiana składki zdrowotnej dla przedsiębiorców to realizacja jednego ze 100 konkretów czy punktu umowy koalicyjnej. Rzeczywistość wyraźnie rozmija się z deklaracjami.

Zmiana składki zdrowotnej: realizacja obietnic? Niezupełnie

Zmiana składki zdrowotnej: realizacja obietnic? Niezupełnie

Źródło:
Konkret24

"Warszawa, Ursynów" - z takim opisem krąży w polskiej sieci nagranie pokazujące tłum muzułmanów modlących się obok jakiegoś osiedla. To jednak inne miasto.

Muzułmanie na Ursynowie? To nie Warszawa

Muzułmanie na Ursynowie? To nie Warszawa

Źródło:
Konkret24

Nagłaśniany przez polityków prawicy przekaz, że rząd planuje otworzyć w Czerwonym Borze ośrodek dla "nielegalnych imigrantów", zamiast tworzyć tam planowaną jednostkę wojskową, jest nie tylko nieprawdziwy - to niebezpieczna gra na emocjach. To, do czego prowadzi, pokazały wydarzenia z niedzieli.

Czerwony Bór: ośrodek dla migrantów zamiast jednostki wojskowej? Manipulacja PiS

Czerwony Bór: ośrodek dla migrantów zamiast jednostki wojskowej? Manipulacja PiS

Źródło:
Konkret24