Majątki europosłów: tych najbogatszych i tych na dorobku

europarlament Shutterstock

Niemal każdy z 29 polskich europosłów, którzy po wyborach w 2019 roku po raz pierwszy trafili do Parlamentu Europejskiego, zdołał zaoszczędzić w ciągu pół roku sprawowania mandatu od kilkunastu do kilkudziesięciu tysięcy euro.

Podstawowe zarobki europosła od początku kadencji Parlamentu Europejskiego – czyli od 2 lipca do końca grudnia 2019 roku - wyniosły łącznie 53 299,40 euro.

Przeanalizowaliśmy 104 oświadczenia majątkowe 52 europosłów wybranych w wyborach europejskich 26 maja 2019 roku: oświadczenia złożone zaraz po uzyskaniu mandatu i te złożone w maju 2020 roku, opisujące stan majątkowy europosła na 31 grudnia 2019 roku. Poniżej prezentujemy, którzy europosłowie należą do najbogatszych, którzy oszczędzają więcej m.in. dzięki posadzie w europarlamencie, a którzy stawiają na inwestycje w konkretny segment rynku.

Parlament Europejski ma doprecyzować postanowienia unijnego szczytu
Parlament Europejski ma doprecyzować postanowienia unijnego szczytuFakty TVN

Ile zarabia się w europarlamencie?

Statut Parlamentu Europejskiego z lipca 2009 roku stanowi, że wszyscy europosłowie dostają takie samo wynagrodzenie zasadnicze. Jego wysokość ustalono na poziomie 38,5 proc. wynagrodzenia zasadniczego sędziego Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości. Od 1 lipca wynagrodzenie posła wynosi 8 932,86 euro miesięcznie, a po odliczeniu podatku i składki ubezpieczeniowej - 6 962,95 euro.

Oprócz tego, posłowie do Parlamentu Europejskiego otrzymują zwrot szeregu kosztów, które ponoszą, wykonując obowiązki poselskie - np. koszty prowadzenia biura poselskiego, rachunki telefoniczne i opłaty pocztowe oraz zakup, eksploatacja i konserwacja sprzętu komputerowego. Zwrot zostaje pomniejszony o połowę w przypadku posłów, którzy bez należytego usprawiedliwienia nie wzięli udziału w połowie posiedzeń plenarnych w ciągu jednego roku parlamentarnego (od września do sierpnia). Pełna wysokość tego zwrotu w 2020 roku wynosi 4 563 euro miesięcznie.

Jakimi funduszami dysponują europosłowie?
Jakimi funduszami dysponują europosłowie? tvn24

Posłowie otrzymują ponadto zwrot rzeczywistych kosztów biletów na podróż do miejsca, w którym odbywają się posiedzenia, w przypadku podróży samochodem - ryczałtową kwotę 0,53 euro za 1 km (do maksymalnie 1000 km). Oprócz tego posłom przysługują stałe dodatki ryczałtowe obliczane na podstawie odległości i czasu trwania podróży w celu pokrycia innych kosztów związanych z podróżą (np. opłat za autostrady, kosztów nadbagażu lub rejestracji).

W przypadku działalności poza państwem członkowskim, w którym danym poseł został wybrany, przysługuje mu zwrot kosztów podróży i zakwaterowania oraz zwrot wydatków powiązanych w wysokości maksymalnie 4 503 euro rocznie. Parlament wypłaca dietę ryczałtową w wysokości 320 euro dziennie w celu pokrycia ogółu pozostałych kosztów ponoszonych przez posłów w okresach działalności parlamentarnej - pod warunkiem, że potwierdzą obecność, podpisując jedną z oficjalnych list obecności.

Jak to wygląda w praktyce, można się dowiedzieć na przykładzie oświadczenia europosła PiS Tomasza Poręby (w PE od 2009 roku). Jako jeden z nielicznych europosłów w swoim oświadczeniu szczegółowo przedstawił sumy otrzymane z PE: 103 tys. euro z tytułu pełnienia mandatu, 50 tys. euro diet na pobyt w Strasburgu i Brukseli, 55 tys. euro na prowadzenie biura oraz 25 tys. euro dopłat i zwrot kosztów podróży między Polską a siedzibami europarlamentu.

Dochody europosła PiS Tomasza Poręby w 2019 roku

Większość jego polskich kolegów nie wpisuje do oświadczeń tak dokładnych informacji, część do kwot uposażenia dodaje dopisek: "diety wg regulaminu PE".

Trzej krezusi: Belka, Sikorski, Karski

Wśród europosłów debiutantów są tacy, których dochody spoza działalności parlamentarnej są co najmniej trzykrotnie wyższe niż wynagrodzenie jako europosła.

Należy do nich europoseł KO Marek Belka, były prezes NBP. Jak zadeklarował w swoim oświadczeniu, jego dochody w 2019 roku wyniosły w sumie 1,04 mln zł: 245 tys. z działalności gospodarczej (konsulting), 580 tys. z tytułu zasiadania w radach nadzorczych kilku spółek, 23 tys. z wykładów oraz 92 tys. emerytury z ZUS i ponad 105 tys. zł emerytury ONZ/MFW. Były prezes NBP ma ponad 440 tys. zł na lokatach i w papierach wartościowych, 263 tys. euro i 180 tys. dolarów oszczędności. Oprócz 305-metrowego domu (współwłasność, wartość ok. 1,2 mln zł), ma 54-metrowe mieszkanie (wartość ok. 250 tys. zł) i do spłaty 120 tys. zł kredytu na leasing samochodu.

Zasoby pieniężne europosła Marka Belki w 2019 roku

Drugim najbogatszym debiutantem jest były szef dyplomacji Radosław Sikorski. Oprócz półrocznej pensji europosła, w swoim oświadczeniu wykazał prawie 950 tys. zł dochodu: ponad 305 tys. zł z działalności firmy Sikorski Global, 55 tys. funtów z tytułu zasiadania w zarządzie Consilium Global Partners, 100 tys. dolarów jako członek rady doradczej konferencji Sir Bani Yas Forum. Sikorski wykazuje, że ma następujące oszczędności: 1,15 mln zł, 85 tys. funtów, 65 tys. euro i 14,91 dolarów.

Na koncie emerytalnym w USA ma 183 tys. dolarów, 81 tys. funtów w brytyjskim planie emerytalnym. Jego dworek w Chobielinie – 800 m kw. – ma wartość 6 mln zł; były szef MSZ deklaruje też posiadanie 170-metrowego mieszkania wartego 2,5 mln zł obciążonego hipoteką oraz 65-metrowego mieszkania wartego ok. 250 tys. zł. Ma również samochód terenowy, motocykl z koszem i ciągnik, na zakup którego wziął kredyt.

Oszczędności europosła Radosława Sikorskiego w 2019 roku

Wśród europosłów, którzy do PE dostali się kolejny raz, krezusem można nazwać Karola Karskiego z PiS. W europarlamencie jest od 2014 roku. Jego stan posiadania – deklarowany wspólnie z żoną - to 1,8 mln oszczędności w złotówkach oraz 5,8 mln zł (po przeliczeniu) w innych walutach. Jego dochody pochodzą z kilku źródeł: prócz pensji europosła, otrzymuje wynagrodzenie z dwóch uczelni - 187 tys. zł przychodu; jako recenzent przewodów doktorskich - 3,6 tys. zł; ponadto miał 6 tys. zł z tytułu praw autorskich i publikacji oraz 3 tys. zł z odsetek bankowych.

Składniki dochodów europosła Karola Karskiego

Europosłowie na dorobku

Na drugim biegunie można umieścić europosła Wiosny Łukasza Kohuta. W oświadczeniu złożonym 7 czerwca 2019 roku w związku z wyborem na europosła zadeklarował ok. 36 tys. zł dochodów i 32 tys. zł oszczędności. W kolejnym oświadczeniu o stanie majątku na 31 grudnia 2019 roku wpisał 11,6 tys. zł i 10 tys. euro oszczędności, własność hipoteczną 47-metrowego mieszkania o wartości 195 tys. zł. Podał, że w ramach działalności gospodarczej zarobił ok. 5 tys. zł. Nie wykazał natomiast swojego wynagrodzenia z PE.

Oszczędności europosła Łukasza Kohuta w 2019 roku

Za to duży wzrost oszczędności pokazuje oświadczenie Beaty Szydło. Po wyborze na europosła miała 28,3 tys. zł i 80 euro oszczędności, a pół roku później (na koniec 2019 roku) – 122,4 tys. zł i 13 tys. euro. Mogła takie sumy odłożyć, bo otrzymała w 2019 roku prawie 75 tys. zł wynagrodzenia jako wicepremier; 12 tys. diety poselskiej i 41,6 tys. euro netto wynagrodzenia europarlamentarzystki.

Oszczędności europosłanki Beaty Szydło w 2019 roku

Wzrosły również oszczędności Elżbiety Kruk z PiS. W połowie 2019 roku deklarowała, że ma 170 tys. zł oszczędności, a po pół roku – 160 tys. zł i 49 tys. euro.

Czterokrotnie - z 50 do 200 tys. zł - wzrosły oszczędności europosła Adama Jarubasa z PSL.

Z kolei była premier Ewa Kopacz, europosłanka PO, najpierw zadeklarowała 36 tys. zł, 2,6 tys. dolarów i 180 euro oszczędności, a po pół roku miała już zaoszczędzone 114 tys. zł, dolarów tyle samo co poprzednio oraz 3,5 tys. euro.

Oszczędności europosłanki Ewy Kopacz w 2019 roku

Wzrosły też finansowe zasoby Jadwigi Wiśniewskiej z PiS, która w PE zasiada od 2014 roku. Na początku najnowszej kadencji miała 96 tys. zł i 335,6 tys. euro oszczędności, a na koniec 2019 roku było to 178 tys. zł. i prawie 385 tys. euro.

Z kolei Jerzy Buzek z PO, który jest europosłem od 2004 roku, na początek nowej kadencji deklarował 290 tys. euro oszczędności, które po pół roku wzrosły do 345 tys. euro i 3,7 tys. zł.

Mieszkaniowi inwestorzy

Część europosłów z długim stażem parlamentarnym nie tylko oszczędza, ale także inwestuje – głównie w mieszkania. Jerzy Buzek ma ich trzy o wartości łącznej 1,9 mln; Jadwiga Wiśniewska wspólnie z mężem jest właścicielką dwóch mieszkań i domu - tytułu najmu zarobiła w 2019 roku ponad 28,5 tys. zł.

Karol Karski, oprócz domku letniskowego na działce, ma jeszcze pięć mieszkań o powierzchni od 24 do 100 m kw., których łączną wartość oszacował na ok. 2,43 mln zł.

Tomasz Poręba ma wspólnie z żoną cztery mieszkania o łącznej wartości 1,17 mln euro – czyli ponad 5,1 mln zł.

Nikt jednak w kategorii nieruchomości nie przebije Tomasza Frankowskiego z PO. Ma ich 10. Oprócz 430-metrowego domu wartego 4 mln zł, jest właścicielem wspólnie z żoną jeszcze pięciu mieszkań o łącznej wartości 1,9 mln zł, domu wartego 2 mln zł, dwóch lokali usługowych o wartości 800 tys. zł, działki wartej 350 tys. zł. Jest jeszcze budynek handlowo-usługowy wart 3 mln zł, którego Frankowski jest współwłaścicielem. Tych nieruchomości dorobił się jednak, zanim został europarlamentarzystą. Dochody z najmu w 2019 roku oszacował na prawie 75 tys. zł.

Nieruchomości europosła PO Tomasza Frankowskiego

Czujne oko OLAF

Nad tym, jak europosłowie rozliczają się z dodatkowych pieniędzy z budżetu PE (diety, zwroty kosztów podróży), czuwa Europejski Urząd ds. Zwalczania Nadużyć Finansowych (European Anti-Fraud Office, OLAF). Jak poinformował 30 lipca portal OKO.press, OLAF skierował do polskiej prokuratury zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa przez europosła Ryszarda Czarneckiego z PiS. Według śledczych UE pobierał on nienależne zwroty kosztów podróży służbowych i diety.

Dochody europosła Ryszarda Czarneckiego w 2019 roku

W swoim oświadczeniu majątkowym poseł Czarnecki zadeklarował dochody z PE w wysokości ponad 106,1 tys. euro (podatek 23,3 tys. euro) oraz ponad 48 tys. zł z Polskiego Związku Piłki Siatkowej. Nie podał żadnej kwoty diet czy dodatków otrzymanych z PE. Ma ponad 718 tys. zł i 10,7 tys. euro oszczędności; wspólnie z żoną jest właścicielem dwóch mieszkań o łącznej wartości 3,4 mln zł, a sam jest właścicielem mieszkania o wartości 210 tys. euro.

Autor: Piotr Jaźwiński / Źródło: Konkret24; zdjęcie: Shutterstock

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock

Pozostałe wiadomości

Donald Tusk zapowiedział, że częścią rządowej strategii migracyjnej będzie "czasowe, terytorialne zawieszenie prawa do azylu". Premier przywołał rozwiązania przyjęte w Finlandii. Wyjaśniamy, co dokładnie tam wprowadzono.

Tusk o "zawieszeniu wniosków azylowych" w Finlandii. Co jest w fińskiej ustawie

Tusk o "zawieszeniu wniosków azylowych" w Finlandii. Co jest w fińskiej ustawie

Źródło:
Konkret24

W mediach społecznościowych krąży przekaz, że dopiero niedawno COVID-19 wpisano na listę chorób zakaźnych, a to z kolei rzekomo sprawia, że działania państwa w pandemii nie miały podstaw. Dowodem jest zrzut ekranu ze strony Głównego Inspektoratu Sanitarnego. Wyjaśniamy.

COVID-19 chorobą zakaźną "4,5 roku po ogłoszeniu stanu epidemii"? Nieprawda

COVID-19 chorobą zakaźną "4,5 roku po ogłoszeniu stanu epidemii"? Nieprawda

Źródło:
Konkret24

W mediach społecznościowych kilka tygodni po przejściu powodzi krąży zdjęcie rzekomo pokazujące zapłakaną kilkuletnią dziewczynkę ze szczeniakiem, rzekomą ofiarę kataklizmu. Zdjęciu najczęściej towarzyszy przekaz, że ofiary powodzi nie otrzymują pomocy. Ale zdjęcie nie jest autentyczne, wykorzystywano je też już wcześniej. Wyjaśniamy.

Zapłakana dziewczynka i powódź. Kiedy sztuczna inteligencja wywołuje łzy

Zapłakana dziewczynka i powódź. Kiedy sztuczna inteligencja wywołuje łzy

Źródło:
Konkret24

Nagranie, na którym jakoby migrant zepchnął dziecko z peronu, oburzyło internautów i stało się okazją do wyrażania nienawiści wobec obcych. Okazuje się jednak, że zdarzenie nie ma nic wspólnego z imigrantami. Wyjaśniamy, co na nim widać i gdzie zostało nagrane.

"Ubogacacz kulturowy" spycha dziecko na tory? Co pokazuje to nagranie

"Ubogacacz kulturowy" spycha dziecko na tory? Co pokazuje to nagranie

Źródło:
Konkret24

Polityk PiS zarzucił minister zdrowia, że za jej rządów likwidowane są kierunki lekarskie na uczelniach. Izabela Leszczyna odpowiedziała mu, że wprowadza w błąd, ponieważ jej resort wprowadził "zerowy limit" na przyjęcia na studia. Wyjaśniamy, co oznacza "zerowy limit" i jak ma się do likwidacji kierunku.

PiS: kierunki lekarskie są likwidowane, minister mówi o "zerowym limicie". O co chodzi?

PiS: kierunki lekarskie są likwidowane, minister mówi o "zerowym limicie". O co chodzi?

Źródło:
Konkret24

"Żart?", "fejk?", "serio?" - pytają internauci, dziwiąc się, że prezydent Andrzej Duda otrzymał w Mongolii tytuł doktora honoris causa. Tak, to prawda, ale to nie jest nowa informacja. A ekspert tłumaczy, że "zdarza się w praktyce dyplomatycznej". Lista - nie tylko polskich - prezydentów tak uhonorowanych jest długa.

Andrzej Duda doktorem honoris causa w Mongolii? Tak, takich przypadków jest więcej

Andrzej Duda doktorem honoris causa w Mongolii? Tak, takich przypadków jest więcej

Źródło:
Konkret24

Amerykański instruktor F-16 jakoby zginął podczas rosyjskiego ataku na ukraińską bazę lotniczą - wynika z popularnego przekazu. Dowodem ma być rzekomy post wdowy po żołnierzu. Ten przekaz to przykład rosyjskiej dezinformacji. Oto jak powstała.

Amerykański instruktor F-16 zginął w ukraińskiej bazie? To rosyjska dezinformacja

Amerykański instruktor F-16 zginął w ukraińskiej bazie? To rosyjska dezinformacja

Źródło:
Konkret24

"Deportować na front", "uciekał przed wojną" - pisali niektórzy internauci w reakcji na doniesienia o tym, że we Wrocławiu Ukrainiec rzekomo potrącił parę z dzieckiem. Do wypadku doszło w innym miejscu, a sprawca nie był obywatelem Ukrainy.

Ukrainiec we Wrocławiu wjechał w rodzinę na przejściu? To nawet nie jest Polska

Ukrainiec we Wrocławiu wjechał w rodzinę na przejściu? To nawet nie jest Polska

Źródło:
Konkret24

Władze amerykańskiego stanu Teksas rzekomo zakazały wnoszenia do szkół tęczowych flag. Taki przekaz krąży w mediach społecznościowych. Tylko że pierwotna informacja zaczęła funkcjonować w oderwaniu od swojego źródła. Wyjaśniamy.

Teksas zakazał wnoszenia tęczowych flag do szkół? Nie, to "skradziona satyra"

Teksas zakazał wnoszenia tęczowych flag do szkół? Nie, to "skradziona satyra"

Źródło:
Konkret24, USA Today

"W Polsce mamy obecnie cały czas rekordową liczbę osób tymczasowo aresztowanych" - alarmował w telewizji poseł Konfederacji Przemysław Wipler. Sprawdziliśmy: rekordu tymczasowo aresztowanych nie ma, jednak to nie oznacza, że ich sytuacja jest dobra i nie ma problemu z nadużywaniem stosowania tego środka zapobiegawczego. Przedstawiamy statystyki i zapowiedzi zmian w tym zakresie.

Wipler: mamy rekordową liczbę osób tymczasowo aresztowanych. Co pokazują dane

Wipler: mamy rekordową liczbę osób tymczasowo aresztowanych. Co pokazują dane

Źródło:
Konkret24

Były sekretarz generalny NATO rzekomo został pozwany za "podżeganie do konfliktu w Ukrainie", za co ma mu grozić kara dożywotniego więzienia. Wyjaśniamy, że Jens Stoltenberg wcale nie został "pozwany". Pokazujemy, jak wiele wątków rosyjskiej propagandy jest w tej historii.

Byłemu szefowi NATO "grozi dożywocie"? Historia z rosyjską propagandą w tle

Byłemu szefowi NATO "grozi dożywocie"? Historia z rosyjską propagandą w tle

Źródło:
Konkret24

Według popularnego przekazu transport "mobilnych wyrzutni rakiet balistycznych" miał poruszać się w ostatni weekend po Iranie. Ten przekaz wsparła rosyjska machina dezinformacyjna. Okazuje się, że fotografia, której użyto, nie ma nic wspólnego z ostatnimi wydarzeniami na Bliskim Wschodzie. Wyjaśniamy.

Transport wyrzutni w Iranie? Uwaga na wprowadzające w błąd zdjęcie

Transport wyrzutni w Iranie? Uwaga na wprowadzające w błąd zdjęcie

Źródło:
Konkret24

W mediach społecznościowych obok nagrań pokazujących skutki ataków izraelskich na Bejrut pojawiają się też takie, które nie mają z tym nic wspólnego. Materiały prawdziwe bywają też łączone z materiałami sztucznie wygenerowanymi.

Ogromne płomienie i kłęby dymu. "Bejrut teraz?" Nie. To coś innego

Ogromne płomienie i kłęby dymu. "Bejrut teraz?" Nie. To coś innego

Źródło:
Konkret24

W mediach społecznościowych pojawiła się historia bojkotu turnieju szachowego przez ukraińską szachistkę. Choć historia jest prawdziwa, to wydarzyła się kilka lat temu. Jednak sposób jej rozpowszechniania i profile do tego wykorzystane pokazują, że sprawa ma wiele wspólnego z bieżącą sytuacją. Wyjaśniamy, jak tą akcją rosyjskie i prorosyjskie konta chciały pokazać "ukraińską hipokryzję".

Ukraińska szachistka, turniej w Arabii Saudyjskiej i traktowanie kobiet. Historia z Rosją w tle

Ukraińska szachistka, turniej w Arabii Saudyjskiej i traktowanie kobiet. Historia z Rosją w tle

Źródło:
Konkret24

Na pierwszy rzut oka krążący w sieci wykres rzeczywiście zastanawia, bo pokazuje, jak mała jest wciąż ilość dwutlenku węgla w atmosferze. Dlatego krytycy tezy o globalnym ociepleniu chętnie go wykorzystują - na przykład, by podważać politykę klimatyczną Unii Europejskiej. Zapominają, że nie zawsze liczy się ilość, ważny jest jej efekt. Wyjaśniamy.

Katastrofalne emisje "w rzeczywistości"? Czego ten wykres nie pokazuje

Katastrofalne emisje "w rzeczywistości"? Czego ten wykres nie pokazuje

Źródło:
Konkret24

Pytanie "czy Unia chce zakazać kawy?", przewija się ostatnio w wielu komentarzach w mediach społecznościowych. Poseł Konfederacji straszy nawet, że "niedługo będziemy mogli napić się co najwyżej kawy zbożowej". W tle tego manipulacyjnego przekazu jest pewna zmiana regulacji w Unii Europejskiej i chęć wykorzystania jej do wzmocnienia antyunijnych nastrojów w społeczeństwie.

Unia Europejska "chce zakazać kawy"? Nie. Wyjaśniamy

Unia Europejska "chce zakazać kawy"? Nie. Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

Miliony wyświetleń w mediach społecznościowych notuje nagranie, na którym widać dziwne zwierzę przemykające chodnikiem. Szakal? Wilk? Arabski pies? - zastanawiają się internauci. A może chupacabra, czyli legendarne stworzenie atakujące zwierzęta domowe w krajach obu Ameryk. Ustaliliśmy, co to jest i skąd pochodzi nagranie. Trzeba uważać, gdy się takie zwierzę spotka.

"Co to za stworzenie"? "Polska chupacabra"? Odpowiadamy

"Co to za stworzenie"? "Polska chupacabra"? Odpowiadamy

Źródło:
Konkret24

Sprawa była głośna. Premier Donald Tusk najpierw podpisał się pod postanowieniem prezydenta Andrzeja Dudy, a potem oświadczył, że wycofuje kontrasygnatę. Rozgorzał polityczny spór: czy mógł, na jakiej podstawie i jak to uchylenie kontrasygnaty się zmaterializuje. Otóż powstał taki dokument - publikujemy go w Konkret24. Lecz zdaniem prawników wątpliwości pozostały.

Kontrasygnata Tuska rzeczywiście wycofana? Jest dokument

Kontrasygnata Tuska rzeczywiście wycofana? Jest dokument

Źródło:
Konkret24

W polskiej sieci rozchodzi się rzekomy materiał telewizji Euronews opowiadający o ukraińskim tatuażyście, który miał zarazić ponad dwustu klientów w Polsce wirusem zapalenia wątroby typu C. Nagranie to rozpowszechniają u nas prorosyjskie konta. Przestrzegamy: to sfabrykowany materiał.

Tatuażysta z Ukrainy "zaraził wirusem zapalenia wątroby klientów w Polsce"? Uwaga, to fałszywka

Tatuażysta z Ukrainy "zaraził wirusem zapalenia wątroby klientów w Polsce"? Uwaga, to fałszywka

Źródło:
Konkret24

"I nic nie można z tym zrobić?", "bandytyzm w powietrzu" - oburzają się internauci, komentując nagranie mające przedstawiać niebezpieczny manewr rosyjskiego myśliwca nad Bałtykiem. Owszem, do takiego zdarzenia doszło, lecz nie na europejskim niebie.

Tak Rosjanie "bawią się nad Bałtykiem z samolotami NATO"? Nie nad Bałtykiem

Tak Rosjanie "bawią się nad Bałtykiem z samolotami NATO"? Nie nad Bałtykiem

Źródło:
Konkret24

W rozpowszechnianym w mediach społecznościowych przekazie dotyczącym migracji wybijana jest w ostatnich dniach informacja, jakoby w tym roku Niemcy odesłali do Polski już 15,5 tysiąca migrantów. W dodatku w ramach paktu migracyjnego. Ani jedna, ani druga informacja nie jest prawdą. Wyjaśniamy.

"Niemcy przysłały nam 15,5 tysiąca migrantów" w ramach relokacji? Dwa fałsze naraz

"Niemcy przysłały nam 15,5 tysiąca migrantów" w ramach relokacji? Dwa fałsze naraz

Źródło:
Konkret24