Majątki europosłów: tych najbogatszych i tych na dorobku

europarlament Shutterstock

Niemal każdy z 29 polskich europosłów, którzy po wyborach w 2019 roku po raz pierwszy trafili do Parlamentu Europejskiego, zdołał zaoszczędzić w ciągu pół roku sprawowania mandatu od kilkunastu do kilkudziesięciu tysięcy euro.

Podstawowe zarobki europosła od początku kadencji Parlamentu Europejskiego – czyli od 2 lipca do końca grudnia 2019 roku - wyniosły łącznie 53 299,40 euro.

Przeanalizowaliśmy 104 oświadczenia majątkowe 52 europosłów wybranych w wyborach europejskich 26 maja 2019 roku: oświadczenia złożone zaraz po uzyskaniu mandatu i te złożone w maju 2020 roku, opisujące stan majątkowy europosła na 31 grudnia 2019 roku. Poniżej prezentujemy, którzy europosłowie należą do najbogatszych, którzy oszczędzają więcej m.in. dzięki posadzie w europarlamencie, a którzy stawiają na inwestycje w konkretny segment rynku.

Parlament Europejski ma doprecyzować postanowienia unijnego szczytu
Parlament Europejski ma doprecyzować postanowienia unijnego szczytuFakty TVN

Ile zarabia się w europarlamencie?

Statut Parlamentu Europejskiego z lipca 2009 roku stanowi, że wszyscy europosłowie dostają takie samo wynagrodzenie zasadnicze. Jego wysokość ustalono na poziomie 38,5 proc. wynagrodzenia zasadniczego sędziego Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości. Od 1 lipca wynagrodzenie posła wynosi 8 932,86 euro miesięcznie, a po odliczeniu podatku i składki ubezpieczeniowej - 6 962,95 euro.

Oprócz tego, posłowie do Parlamentu Europejskiego otrzymują zwrot szeregu kosztów, które ponoszą, wykonując obowiązki poselskie - np. koszty prowadzenia biura poselskiego, rachunki telefoniczne i opłaty pocztowe oraz zakup, eksploatacja i konserwacja sprzętu komputerowego. Zwrot zostaje pomniejszony o połowę w przypadku posłów, którzy bez należytego usprawiedliwienia nie wzięli udziału w połowie posiedzeń plenarnych w ciągu jednego roku parlamentarnego (od września do sierpnia). Pełna wysokość tego zwrotu w 2020 roku wynosi 4 563 euro miesięcznie.

Jakimi funduszami dysponują europosłowie?
Jakimi funduszami dysponują europosłowie? tvn24

Posłowie otrzymują ponadto zwrot rzeczywistych kosztów biletów na podróż do miejsca, w którym odbywają się posiedzenia, w przypadku podróży samochodem - ryczałtową kwotę 0,53 euro za 1 km (do maksymalnie 1000 km). Oprócz tego posłom przysługują stałe dodatki ryczałtowe obliczane na podstawie odległości i czasu trwania podróży w celu pokrycia innych kosztów związanych z podróżą (np. opłat za autostrady, kosztów nadbagażu lub rejestracji).

W przypadku działalności poza państwem członkowskim, w którym danym poseł został wybrany, przysługuje mu zwrot kosztów podróży i zakwaterowania oraz zwrot wydatków powiązanych w wysokości maksymalnie 4 503 euro rocznie. Parlament wypłaca dietę ryczałtową w wysokości 320 euro dziennie w celu pokrycia ogółu pozostałych kosztów ponoszonych przez posłów w okresach działalności parlamentarnej - pod warunkiem, że potwierdzą obecność, podpisując jedną z oficjalnych list obecności.

Jak to wygląda w praktyce, można się dowiedzieć na przykładzie oświadczenia europosła PiS Tomasza Poręby (w PE od 2009 roku). Jako jeden z nielicznych europosłów w swoim oświadczeniu szczegółowo przedstawił sumy otrzymane z PE: 103 tys. euro z tytułu pełnienia mandatu, 50 tys. euro diet na pobyt w Strasburgu i Brukseli, 55 tys. euro na prowadzenie biura oraz 25 tys. euro dopłat i zwrot kosztów podróży między Polską a siedzibami europarlamentu.

Dochody europosła PiS Tomasza Poręby w 2019 roku

Większość jego polskich kolegów nie wpisuje do oświadczeń tak dokładnych informacji, część do kwot uposażenia dodaje dopisek: "diety wg regulaminu PE".

Trzej krezusi: Belka, Sikorski, Karski

Wśród europosłów debiutantów są tacy, których dochody spoza działalności parlamentarnej są co najmniej trzykrotnie wyższe niż wynagrodzenie jako europosła.

Należy do nich europoseł KO Marek Belka, były prezes NBP. Jak zadeklarował w swoim oświadczeniu, jego dochody w 2019 roku wyniosły w sumie 1,04 mln zł: 245 tys. z działalności gospodarczej (konsulting), 580 tys. z tytułu zasiadania w radach nadzorczych kilku spółek, 23 tys. z wykładów oraz 92 tys. emerytury z ZUS i ponad 105 tys. zł emerytury ONZ/MFW. Były prezes NBP ma ponad 440 tys. zł na lokatach i w papierach wartościowych, 263 tys. euro i 180 tys. dolarów oszczędności. Oprócz 305-metrowego domu (współwłasność, wartość ok. 1,2 mln zł), ma 54-metrowe mieszkanie (wartość ok. 250 tys. zł) i do spłaty 120 tys. zł kredytu na leasing samochodu.

Zasoby pieniężne europosła Marka Belki w 2019 roku

Drugim najbogatszym debiutantem jest były szef dyplomacji Radosław Sikorski. Oprócz półrocznej pensji europosła, w swoim oświadczeniu wykazał prawie 950 tys. zł dochodu: ponad 305 tys. zł z działalności firmy Sikorski Global, 55 tys. funtów z tytułu zasiadania w zarządzie Consilium Global Partners, 100 tys. dolarów jako członek rady doradczej konferencji Sir Bani Yas Forum. Sikorski wykazuje, że ma następujące oszczędności: 1,15 mln zł, 85 tys. funtów, 65 tys. euro i 14,91 dolarów.

Na koncie emerytalnym w USA ma 183 tys. dolarów, 81 tys. funtów w brytyjskim planie emerytalnym. Jego dworek w Chobielinie – 800 m kw. – ma wartość 6 mln zł; były szef MSZ deklaruje też posiadanie 170-metrowego mieszkania wartego 2,5 mln zł obciążonego hipoteką oraz 65-metrowego mieszkania wartego ok. 250 tys. zł. Ma również samochód terenowy, motocykl z koszem i ciągnik, na zakup którego wziął kredyt.

Oszczędności europosła Radosława Sikorskiego w 2019 roku

Wśród europosłów, którzy do PE dostali się kolejny raz, krezusem można nazwać Karola Karskiego z PiS. W europarlamencie jest od 2014 roku. Jego stan posiadania – deklarowany wspólnie z żoną - to 1,8 mln oszczędności w złotówkach oraz 5,8 mln zł (po przeliczeniu) w innych walutach. Jego dochody pochodzą z kilku źródeł: prócz pensji europosła, otrzymuje wynagrodzenie z dwóch uczelni - 187 tys. zł przychodu; jako recenzent przewodów doktorskich - 3,6 tys. zł; ponadto miał 6 tys. zł z tytułu praw autorskich i publikacji oraz 3 tys. zł z odsetek bankowych.

Składniki dochodów europosła Karola Karskiego

Europosłowie na dorobku

Na drugim biegunie można umieścić europosła Wiosny Łukasza Kohuta. W oświadczeniu złożonym 7 czerwca 2019 roku w związku z wyborem na europosła zadeklarował ok. 36 tys. zł dochodów i 32 tys. zł oszczędności. W kolejnym oświadczeniu o stanie majątku na 31 grudnia 2019 roku wpisał 11,6 tys. zł i 10 tys. euro oszczędności, własność hipoteczną 47-metrowego mieszkania o wartości 195 tys. zł. Podał, że w ramach działalności gospodarczej zarobił ok. 5 tys. zł. Nie wykazał natomiast swojego wynagrodzenia z PE.

Oszczędności europosła Łukasza Kohuta w 2019 roku

Za to duży wzrost oszczędności pokazuje oświadczenie Beaty Szydło. Po wyborze na europosła miała 28,3 tys. zł i 80 euro oszczędności, a pół roku później (na koniec 2019 roku) – 122,4 tys. zł i 13 tys. euro. Mogła takie sumy odłożyć, bo otrzymała w 2019 roku prawie 75 tys. zł wynagrodzenia jako wicepremier; 12 tys. diety poselskiej i 41,6 tys. euro netto wynagrodzenia europarlamentarzystki.

Oszczędności europosłanki Beaty Szydło w 2019 roku

Wzrosły również oszczędności Elżbiety Kruk z PiS. W połowie 2019 roku deklarowała, że ma 170 tys. zł oszczędności, a po pół roku – 160 tys. zł i 49 tys. euro.

Czterokrotnie - z 50 do 200 tys. zł - wzrosły oszczędności europosła Adama Jarubasa z PSL.

Z kolei była premier Ewa Kopacz, europosłanka PO, najpierw zadeklarowała 36 tys. zł, 2,6 tys. dolarów i 180 euro oszczędności, a po pół roku miała już zaoszczędzone 114 tys. zł, dolarów tyle samo co poprzednio oraz 3,5 tys. euro.

Oszczędności europosłanki Ewy Kopacz w 2019 roku

Wzrosły też finansowe zasoby Jadwigi Wiśniewskiej z PiS, która w PE zasiada od 2014 roku. Na początku najnowszej kadencji miała 96 tys. zł i 335,6 tys. euro oszczędności, a na koniec 2019 roku było to 178 tys. zł. i prawie 385 tys. euro.

Z kolei Jerzy Buzek z PO, który jest europosłem od 2004 roku, na początek nowej kadencji deklarował 290 tys. euro oszczędności, które po pół roku wzrosły do 345 tys. euro i 3,7 tys. zł.

Mieszkaniowi inwestorzy

Część europosłów z długim stażem parlamentarnym nie tylko oszczędza, ale także inwestuje – głównie w mieszkania. Jerzy Buzek ma ich trzy o wartości łącznej 1,9 mln; Jadwiga Wiśniewska wspólnie z mężem jest właścicielką dwóch mieszkań i domu - tytułu najmu zarobiła w 2019 roku ponad 28,5 tys. zł.

Karol Karski, oprócz domku letniskowego na działce, ma jeszcze pięć mieszkań o powierzchni od 24 do 100 m kw., których łączną wartość oszacował na ok. 2,43 mln zł.

Tomasz Poręba ma wspólnie z żoną cztery mieszkania o łącznej wartości 1,17 mln euro – czyli ponad 5,1 mln zł.

Nikt jednak w kategorii nieruchomości nie przebije Tomasza Frankowskiego z PO. Ma ich 10. Oprócz 430-metrowego domu wartego 4 mln zł, jest właścicielem wspólnie z żoną jeszcze pięciu mieszkań o łącznej wartości 1,9 mln zł, domu wartego 2 mln zł, dwóch lokali usługowych o wartości 800 tys. zł, działki wartej 350 tys. zł. Jest jeszcze budynek handlowo-usługowy wart 3 mln zł, którego Frankowski jest współwłaścicielem. Tych nieruchomości dorobił się jednak, zanim został europarlamentarzystą. Dochody z najmu w 2019 roku oszacował na prawie 75 tys. zł.

Nieruchomości europosła PO Tomasza Frankowskiego

Czujne oko OLAF

Nad tym, jak europosłowie rozliczają się z dodatkowych pieniędzy z budżetu PE (diety, zwroty kosztów podróży), czuwa Europejski Urząd ds. Zwalczania Nadużyć Finansowych (European Anti-Fraud Office, OLAF). Jak poinformował 30 lipca portal OKO.press, OLAF skierował do polskiej prokuratury zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa przez europosła Ryszarda Czarneckiego z PiS. Według śledczych UE pobierał on nienależne zwroty kosztów podróży służbowych i diety.

Dochody europosła Ryszarda Czarneckiego w 2019 roku

W swoim oświadczeniu majątkowym poseł Czarnecki zadeklarował dochody z PE w wysokości ponad 106,1 tys. euro (podatek 23,3 tys. euro) oraz ponad 48 tys. zł z Polskiego Związku Piłki Siatkowej. Nie podał żadnej kwoty diet czy dodatków otrzymanych z PE. Ma ponad 718 tys. zł i 10,7 tys. euro oszczędności; wspólnie z żoną jest właścicielem dwóch mieszkań o łącznej wartości 3,4 mln zł, a sam jest właścicielem mieszkania o wartości 210 tys. euro.

Autor: Piotr Jaźwiński / Źródło: Konkret24; zdjęcie: Shutterstock

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock

Pozostałe wiadomości

Zaostrza się spór kompetencyjny o prowadzenie polityki zagranicznej między rządem a prezydentem. Tym razem chodzi nie tylko o osobne wizyty szefa MSZ i prezydenta w USA, ale także o "stanowisko rządu RP", które otrzymał Karol Nawrocki. O co tu chodzi? Wyjaśniamy.

"Notatka" czy "instrukcja" MSZ dla prezydenta? Kwestia "dogadania się dwóch ośrodków"

"Notatka" czy "instrukcja" MSZ dla prezydenta? Kwestia "dogadania się dwóch ośrodków"

Źródło:
Konkret24

"Jawna prowokacja" - grzmi opozycja, pokazując, jak rzekomo w Berlinie rząd Niemiec upamiętnił rocznicę napaści na Polskę. Tylko że politycy posługują się manipulacyjnym kadrem prawicowej telewizji i powielają jej przekaz. Fałszywy.

Rząd Niemiec "w krótkich spodniach upamiętnił" rocznicę? Tak to wyglądało  

Rząd Niemiec "w krótkich spodniach upamiętnił" rocznicę? Tak to wyglądało  

Źródło:
Konkret24

Tysiące stron akt rzekomo dowodzą, że ukraiński prezydent Wołodymyr Zełenski wraz ze współpracownikami stworzył sieć służącą do prania pieniędzy, by kupować luksusowe domy w Europie. Jednak nikt nie pokazał ani jednej z tych stron. Oto jak zbudowano tę nieprawdopodobną historię.

"Imperium Zełenskiego", pranie pieniędzy, luksusowe domy. Co to za historia

"Imperium Zełenskiego", pranie pieniędzy, luksusowe domy. Co to za historia

Źródło:
Konkret24

Niespodziewanie bohaterem dyskusji o cenach prądu została... limuzyna Karola Nawrockiego. Rządzący utrzymują, że prezydent wybrał sobie nowe luksusowe auto. Opozycja, że ten samochód kupiono dla Rafała Trzaskowskiego. W tle jest maybach Andrzeja Dudy i - jakby chaosu było mało - limuzyna Donalda Tuska. Ile w tym wszystkim jest prawdy?

"Bestia" Nawrockiego i maybach Dudy. A może jednak odwrotnie?

"Bestia" Nawrockiego i maybach Dudy. A może jednak odwrotnie?

Źródło:
Konkret24

Wśród przywilejów dla górników jest ponoć i taki, że po ślubie mogą dostać 100 tysięcy złotych pożyczki "na start", a po pięciu latach pracy w kopalni dług ten zostaje umorzony. Sprawdziliśmy - taki przepis istnieje. Ale nie obowiązuje, choć wyjaśnienia powodów są różne.

100 tysięcy złotych pożyczki dla górnika, której nie musi zwracać? Wyjaśniamy

100 tysięcy złotych pożyczki dla górnika, której nie musi zwracać? Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

"Pomimo że są tak daleko, to miga. Dziadostwo" - mówi kobieta na nagraniu mającym pokazywać, jakie problemy mają właściciele domów stojących niedaleko wiatraków. Film notuje miliony wyświetleń w sieci i budzi skrajne komentarze. Uspokajamy: to efekt bardzo rzadki i nie wpływa negatywnie na zdrowie.

"Życie 500 metrów od wiatraka". Co to za efekt?

"Życie 500 metrów od wiatraka". Co to za efekt?

Źródło:
Konkret24

Polscy pogranicznicy mają rzekomo zmuszać Ukraińców na granicy do rozbierania się aż do bielizny, bo szukają banderowskich tatuaży. To dezinformacja generowana przez rosyjską propagandę, ale wykorzystująca bieżące wydarzenia w Polsce.

Polacy "rozbierają Ukraińców do bielizny"? Kreml gra nastrojami w Polsce

Polacy "rozbierają Ukraińców do bielizny"? Kreml gra nastrojami w Polsce

Źródło:
Konkret24

Przeciwnicy farm wiatrowych triumfują: oto rolnik wziął sprawy w swoje ręce i zwalił wiatrak postawiony na jego terenie. Nagranie robi furorę w sieci, a rolnik opisywany jest jako bohater. Nieważne, że nie zgadzają się ani wskazywany kraj, ani podawane powody zdarzenia. Gdy obraz odpowiada emocjom i pasuje do przekazu - szczególnie politycznego - prawda przegrywa.

Rolnik się wkurzył i wiatrak zburzył. Dlaczego? Nieważne, ale pasuje do tezy

Rolnik się wkurzył i wiatrak zburzył. Dlaczego? Nieważne, ale pasuje do tezy

Źródło:
TVN24+

"Najtańsza ze wszystkich" jest energia produkowana z węgla z kopalni "Bogdanka" - uważa poseł Radosław Fogiel. Jedną sprawą jest jednak koszt wydobycia surowca, a zupełnie inną - koszt wytworzenia z niego energii.

Energia z "Bogdanki" jest "najtańsza ze wszystkich"? Co myli poseł PiS

Energia z "Bogdanki" jest "najtańsza ze wszystkich"? Co myli poseł PiS

Źródło:
Konkret24

Po zawetowaniu przez prezydenta ustawy o pomocy obywatelom Ukrainy niektórzy zwracają uwagę na fakt, że Ukraińcy nie tylko korzystają z naszej pomocy, ale też zasilają polski budżet. Według dostępnych danych w 2024 roku tylko z podatków i składek przez nich płaconych wpłynęło ponad 18 miliardów złotych.

Miliardy złotych. Jak Ukraińcy zasilają polski budżet

Miliardy złotych. Jak Ukraińcy zasilają polski budżet

Źródło:
Konkret24

Rzekomy zakaz wywieszania flag Wielkiej Brytanii i Anglii na Wyspach Brytyjskich zainteresował wielu polskich internautów. Szczególnie że miał o nim informować brytyjski premier. W rzeczywistości mówił jednak o zupełnie innej sprawie.

W Wielkiej Brytanii już nie można wieszać flag? Co powiedział premier

W Wielkiej Brytanii już nie można wieszać flag? Co powiedział premier

Źródło:
Konkret24

Tam, gdzie stoi najwięcej wiatraków, tam jest najdroższy prąd - przekonują ci, którzy popierają zawetowanie nowelizacji ustawy wiatrakowej przez prezydenta. Jako dowód na swoją tezę wskazują ceny energii w Niemczech i Danii. Wyjaśniamy, dlaczego ta teza jest jednak fałszywa.

Im więcej wiatraków, tym droższy prąd? Nie. Inny "cichy bohater" kształtuje ceny

Im więcej wiatraków, tym droższy prąd? Nie. Inny "cichy bohater" kształtuje ceny

Źródło:
Konkret24

Jarosław Kaczyński na spotkaniach z elektoratem krytykuje rząd Donalda Tuska - między innymi za politykę obronną. Twierdzi, że kupujemy mniej czołgów, niż planowano, że wyłączono instalację antydronową, a Fundusz Wspierania Sił Zbrojnych "ma już nie funkcjonować". Jak jest naprawdę?

Kaczyński opowiada o "obcinaniu i ograniczaniu" armii. Trzy razy nieprawda

Kaczyński opowiada o "obcinaniu i ograniczaniu" armii. Trzy razy nieprawda

Źródło:
Konkret24

Poseł Konfederacji Konrad Berkowicz postuluje, by rządzący wypowiedzieli unijny system ETS, skoro im "tak bardzo zależy na obniżce cen prądu". Pomysł chwytliwy, ale eksperci nie pozostawiają złudzeń.

Berkowicz: rządzący mogą wypowiedzieć ETS. Co by to oznaczało?

Berkowicz: rządzący mogą wypowiedzieć ETS. Co by to oznaczało?

Źródło:
Konkret24

O powitaniu przez Ochotniczą Straż Pożarną w Lewiczynie na Mazowszu dwóch samochodów napisał pod koniec sierpnia marszałek województwa mazowieckiego Adam Struzik. Tyle że wozy trafiły do jednostki już jakiś czas temu.

Marszałek Struzik: "druhowie powitali dwa wozy". Tak, ale wcześniej

Marszałek Struzik: "druhowie powitali dwa wozy". Tak, ale wcześniej

Źródło:
Konkret24

Według medialnych doniesień ma się to wydarzyć już w 2026 roku: Chiny staną się pierwszym krajem, w którym roboty będą rodzić dzieci. Ma to być efekt pracy naukowców, a cena takiego robota ma sięgać 14 tysięcy dolarów. Sprawdziliśmy, o jaki projekt chodzi i co o nim wiadomo. Jak się okazuje, niewiele. W dodatku w Chinach obecnie nie można wprowadzić na rynek robota-surogatki.

W Chinach "robot urodzi dziecko". Ile w tym prawdy, ile science fiction

W Chinach "robot urodzi dziecko". Ile w tym prawdy, ile science fiction

Źródło:
TVN24+

Poseł Konfederacji Konrad Berkowicz twierdzi, że olimpijska medalistka w boksie Imane Khelif zakończyła karierę. Sprawdziliśmy, skąd te doniesienia i co na ten temat twierdzi sama zawodniczka.

Imane Khelif zakończyła karierę? Poseł Konfederacji nie ma racji

Imane Khelif zakończyła karierę? Poseł Konfederacji nie ma racji

Źródło:
Konkret24

Według rozpowszechnianego w sieci przekazu Ukrainiec zakładający firmę ma otrzymywać "na start" niemal 300 tysięcy złotych, a Polak - prawie sześć razy mniej. Informacja wzbudza oburzenie wśród internautów i krytykę polityki rządu - bezpodstawnie. Po pierwsze, kwoty zestawiono manipulacyjnie. Po drugie, dotyczą różnych etapów działalności. Po trzecie, Polacy otwierający firmy mogą liczyć na wiele wyższe wsparcie.

300 tysięcy złotych "na start" dla Ukraińca, dla Polaka mniej? Potrójna manipulacja

300 tysięcy złotych "na start" dla Ukraińca, dla Polaka mniej? Potrójna manipulacja

Źródło:
Konkret24

Pomoc przekazana Ukrainie i Ukraińcom przez Polskę według niektórych internautów jest zbyt dużym obciążeniem dla budżetu. To nie tylko manipulacja, ale i błędna interpretacja danych.

Pomoc dla Ukraińców. Aż niemal siedem procent PKB? Nie

Pomoc dla Ukraińców. Aż niemal siedem procent PKB? Nie

Źródło:
Konkret24

W dyskusji o rosyjskim dronie, który spadł na terytorium Polski, poseł Marek Suski skrytykował ministra obrony za jego rzekomą wypowiedź o tym, że "deszcz pada i też drony spadają". Tylko że te słowa pochodzą z przerobionego filmiku.

Suski: minister opowiada, że deszcz pada i drony też spadają. Na co się nabrał?

Suski: minister opowiada, że deszcz pada i drony też spadają. Na co się nabrał?

Źródło:
Konkret24

"Zakończyłem sześć wojen" - powtarza wielokrotnie prezydent USA Donald Trump podczas rozmów z szefami różnych państw. Analiza sytuacji w krajach wskazywanych przez Trumpa pokazuje jednak, że jego deklaracje są na wyrost. Obecnemu prezydentowi Stanów Zjednoczonych nie można odmówić jednak tego, że jako szef supermocarstwa ma świadomość posiadania narzędzi globalnej polityki.

(Nie)skończone wojny Trumpa. Jak mówi prezydent USA, a jak jest naprawdę

(Nie)skończone wojny Trumpa. Jak mówi prezydent USA, a jak jest naprawdę

Źródło:
TVN24+

Nagranie, na którym brytyjscy policjanci zatrzymują nastolatkę, obejrzało miliony osób. W sieci zawrzało - internauci twierdzili, że uczennicę zatrzymano za wejście po godzinie 17 do baru fast food. Jednak przyczyna była inna.

Nastolatka aresztowana za wejście do baru po godzinie 17? Internauci w szoku, rzeczywistość jest inna

Nastolatka aresztowana za wejście do baru po godzinie 17? Internauci w szoku, rzeczywistość jest inna

Źródło:
Konkret24, Reuters

Były premier Mateusz Morawiecki twierdzi, że deficyt budżetowy jest o ponad 100 miliardów złotych wyższy, niż podaje rzecznik rządu Adam Szłapka. Alarmuje, że "cel deficytu na grudzień został osiągnięty niemal w całości w lipcu". To nieprawda.

157 czy 261 miliardów złotych? Ile wynosi polski deficyt

157 czy 261 miliardów złotych? Ile wynosi polski deficyt

Źródło:
Konkret24

Głodujące palestyńskie dziecko przedstawiane jako jazydka. Aktualne fotografie tłumaczone jako stare. Lokalizacje biolaboratoriów w Ukrainie, które nie istnieją. Fake newsy? Owszem, w odpowiedziach generowanych przez sztuczną inteligencję. Ośrodki wpływu próbują manipulować treściami, które trafiają do modeli językowych - przestrzegają eksperci. Oto jak się to robi.

"Ja nie wiem, co jest prawdą". Sztuczna inteligencja bije się w piersi - i nadal kłamie

"Ja nie wiem, co jest prawdą". Sztuczna inteligencja bije się w piersi - i nadal kłamie

Źródło:
TVN24+

Zamieszanie mogły wprowadzić pozornie sprzeczne komunikaty po konferencji Karola Nawrockiego. Strona rządowa pisze o "zawetowaniu tańszego prądu dla Polaków", a Kancelaria Prezydenta o "podpisaniu projektu zamrażającego ceny energii elektrycznej". A to dwie różne decyzje.

Zamrożenie cen energii. Co podpisał, a czego nie podpisał Nawrocki

Zamrożenie cen energii. Co podpisał, a czego nie podpisał Nawrocki

Źródło:
Konkret24

Prezydent Karol Nawrocki podpisał projekt ustawy o zwolnieniu rodziców co najmniej dwójki dzieci z podatku PIT. Według ministra Marcina Przydacza z kancelarii prezydenta jest to odpowiedź na kryzys demograficzny w Polsce, bo jesteśmy "najmniej dzietnym społeczeństwem w całej Unii Europejskiej". A co na to dane?

Przydacz: jesteśmy najmniej dzietnym społeczeństwem w UE. Sprawdzamy dane

Przydacz: jesteśmy najmniej dzietnym społeczeństwem w UE. Sprawdzamy dane

Źródło:
Konkret24

Podczas gdy przywódcy europejskich krajów byli jeszcze w Białym Domu na spotkaniu z Donaldem Trumpem, w sieci furorę robiła już fotografia mająca pokazywać, jak wszyscy oni siedzieli grzecznie przed drzwiami, oczekując na to spotkanie. Publikujący zdjęcie kpili, że "widać na nim wyraźnie potęgę Unii Europejskiej". Fake newsa publikowali między innymi zwolennicy PiS, a także konta Kanału Zero. Popularność tego obrazu pokazała jednak co najwyżej potęgę rosyjskiej dezinformacji. Także w Polsce.

"Zdjęcie, które przejdzie do historii"? Tak, siły rosyjskiej propagandy

"Zdjęcie, które przejdzie do historii"? Tak, siły rosyjskiej propagandy

Źródło:
Konkret24

Dzień po rozmowach liderów europejskich krajów z Donaldem Trumpem zorganizowano spotkanie państw należących do tak zwanej koalicji chętnych. Ta grupa krajów Europy powstała kilka miesięcy temu. Jednak wbrew rozpowszechnianej teraz narracji nie wyłącznie po to, by wysyłać wojska do walczącej Ukrainy. Przedstawiamy, co wiadomo o celach tej politycznej inicjatywy.

Koalicja chętnych. Kto i w jakim celu się spotykał

Koalicja chętnych. Kto i w jakim celu się spotykał

Źródło:
Konkret24

Wojskowy pojazd szturmujący ukraińskie pozycje, a na nim zatknięte flagi Rosji i Stanów Zjednoczonych - taki film rozchodzi się w sieci, wywołując masę komentarzy. Rosyjska propaganda podaje, że ukraińska armia "zaatakowała amerykański transporter opancerzony z amerykańską flagą". Ukraińcy piszą o "maksymalnej bezczelności", a internauci pytają o prawdziwość nagrania.

Flagi Rosji i USA na transporterze. "Znak przyjaźni"?

Flagi Rosji i USA na transporterze. "Znak przyjaźni"?

Źródło:
Konkret24