Działki, zegarki, kredyty i angielska emerytura. Stan majątkowy ministrów-posłów


Przez dwa lata pełnienia funkcji ministra zdrowia oszczędności Łukasza Szumowskiego zmalały o ponad 14 tys. zł, o niemal tyle samo wzrosły w rok oszczędności wicepremiera Jacka Sasina. Minister rozwoju Jadwiga Emilewicz w rubryce "Zasoby pieniężne" w oświadczeniu majątkowym wpisuje: "nie dotyczy".

Konkret24 przeanalizował oświadczenia majątkowe niektórych ministrów w rządzie Mateusza Morawieckiego, którzy jednocześnie są posłami.

Majątek samego premiera opisaliśmy już w Konkret24 - zaraz po tym, jak 30 czerwca Kancelaria Sejmu opublikowała poselskie oświadczenia majątkowe. Publikacja ta wynika z ustawy o wykonywaniu mandatu posła i senatora; oświadczenia majątkowe parlamentarzystów są z mocy tej ustawy jawne, w przeciwieństwie do oświadczeń osób, które wymienia ustawa o ograniczeniu prowadzenia działalności przez osoby pełniące funkcje publiczne – tzw. ustawa antykorupcyjna. Ich oświadczenia – poza nielicznymi wyjątkami – mogą być ujawnione za zgodą zainteresowanych osób.

Niejasności wokół majątku Łukasza Szumowskiego
Niejasności wokół majątku Łukasza Szumowskiegotvn24

Łukasz Szumowski: zegarki, pióra, książki

Wśród posłów będących ministrami na uwagę zasługuje oświadczenie majątkowe Łukasza Szumowskiego. A to ze względu na opisywane w mediach, także w Tvn24.pl, rodzinno-biznesowe powiązania ministra zdrowia i problematyczne dotacje dla firm jego brata w czasach, gdy Łukasz Szumowski jako wiceminister nauki nadzorował Narodowe Centrum Badań i Rozwoju.

Gdy został ministrem zdrowia, zgodnie z ustawą antykorupcyjną złożył oświadczenie o stanie majątkowym z chwilą objęcia urzędu – 9 stycznia 2018 roku. Wielu wpisów w tym oświadczeniu, a także w następnych, trzeba się domyślać, bo minister Szumowski pisze bardzo niewyraźnie. Zadeklarował wówczas, że nie jest właścicielem ani domu, ani mieszkania, ma za to trzy działki, ma trzy samochody (w tym marki Mercedes Benz z 1954 roku), zegarki marek Omega i IWC, książki i obrazy oraz pióra Marii i Lecha Kaczyńskich. Miał 519 tys. zł kredytu we frankach szwajcarskich i ponad 44,4 tys. zł oszczędności.

Fragment oświadczenia majątkowego Łukasza Szumowskiego za 2019 roksejm.gov.pl

W najnowszym oświadczeniu minister Szumowski zadeklarował, że jego oszczędności wynoszą 30,1 tys. zł (w oświadczeniu z 15 listopada 2019 roku, gdy po wyborach został ponownie ministrem zdrowia, podał kwotę oszczędności 2720 zł). Pozostałe składniki majątku Łukasza Szumowskiego w porównaniu z poprzednimi oświadczeniami nie zmieniły się.

Jako minister zdrowia zarobił w 2019 roku ponad 180 tys. zł - taką kwotę podał w głównej treści oświadczenia, potem skorygował tę informację, dopisując na końcu dokumentu, że jako minister zdrowia zarobił kwotę nieco mniejszą, czyli 176 588,21 zł. W korekcie dodał też informację o diecie poselskiej: 4901,81 zł.

Oświadczenia majątkowe Łukasza Szumowskiego zbadało Centralne Biuro Antykorupcyjne i jak podało radio RMF FM, nie znalazło podstaw do wszczęcia kontroli.

Jacek Sasin: życie z kredytami

Wicepremier, minister aktywów państwowych Jacek Sasin, gdy w 2015 roku został posłem, deklarował, że jest w 1/3 właścicielem domu o wartości 650 tys. zł, współwłaścicielem w 1/3 działki o wartości 450 tys. zł i w 1/8 działki o wartości 750 tys. zł. Miał wówczas 15 tys. zł oszczędności.

Przez cztery lata bycia posłem i ministrem, a ostatnio wicepremierem, oszczędności Jacka Sasina na koniec 2019 roku wzrosły do ok. 85 tys. zł. Na koniec 2018 roku wynosiły 70 tys. zł.

Oszczędności wicepremiera Jacka Sasinasejm.gov.pl

Na koniec 2019 roku wicepremier Sasin miał do spłaty trzy kredyty – prawie 58 tys. franków szwajcarskich kredytu hipotecznego, 200 tys. zł pożyczki hipotecznej i ponad 47 tys. kredytu na zakup samochodu. Wicepremier nie podał w tym oświadczeniu, jakie kwoty z tych kredytów pozostały do spłaty.

W 2019 roku Jacek Sasin jako wicepremier zarobił ponad 167 tys. zł, do tego otrzymał ponad 29 tys. zł diety poselskiej.

Jadwiga Emilewicz: oszczędności – nie dotyczy

Wicepremier Jadwiga Emilewicz zadeklarowała, że razem z dietą poselską jej dochód w 2019 roku wyniósł ponad 166 tys. zł. Wspólnie z mężem mają 140-metrowy dom o deklarowanej wartości 800 tys. zł i mieszkanie własnościowe o powierzchni 50 m kw. warte 280 tys. zł.

Takie same składniki majątku Jadwiga Emilewicz deklarowała w oświadczeniu z 9 stycznia 2018 roku, gdy weszła do rządu Mateusza Morawieckiego. W porównaniu do tamtego oświadczenia zmalał jej kredyt do spłaty o prawie 15 tys. franków szwajcarskich, do ok. 142 tys.

Wicepremier Jadwiga Emilewicz deklaruje brak oszczędnościsejm.gov.pl

Konsekwentnie, zarówno w oświadczeniach składanych jako członek rządu, jak i w oświadczeniach poselskich Jadwiga Emilewicz w rubryce "Zasoby pieniężne" wpisuje: "nie dotyczy".

Zbigniew Ziobro: cztery źródła dochodu

Z kolei minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro w rubryce "Zasoby pieniężne" podał kwoty: 59 115,73 zł i 1850 euro. Gdy w 2015 roku został ministrem sprawiedliwości w rządzie Beaty Szydło, jego oszczędności wynosiły 133 tys. zł i 1850 euro.

Zbigniew Ziobro jest jednym z kilku ministrów w rządzie, który ma dochody z więcej niż dwóch źródeł. Ministrowie, którzy są jednocześnie posłami, oprócz ministerialnej pensji pobierają jeszcze poselską dietę. Minister Ziobro otrzymuje pensję jako minister sprawiedliwości – 171,9 tys. zł; dodatek funkcyjny jako Prokurator Generalny – 70,3 tys.; dodatek z tytułu pełnienia funkcji w Krajowej Radzie Sądownictwa – 11,7 tys.; dietę poselską – 30,1 tys. W sumie dało to ministrowi Ziobrze w 2019 roku ponad 284 tys. zł dochodu.

Źródła dochodów ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobrosejm.gov.pl

Zbigniew Ziobro ma do spłaty prawie 224 tys. zł kredytu na budowę domu oraz 17,6 tys. zł pożyczki na instalację fotowoltaiczną. Deklaruje, że jest właścicielem w 1/3 domu rodzinnego (150 tys. zł wartości), domu jednorodzinnego (w trakcie budowy) o wartości 586 tys. zł obciążonego hipoteką, ma też mieszkanie o powierzchni 125 m kw. warte 540 tys. zł (własność hipoteczna), gospodarstwo rolne i dwie działki leśną i rolną. Poza domem jednorodzinnym (w budowie) Zbigniew Ziobro przez cztery lata na stanowisku ministra nie zwiększył zasobu nieruchomości.

"Nie posiadam" – napisał minister Ziobro w rubryce "Składniki mienia ruchomego powyżej 10 tys. zł", gdzie wpisuje się także samochody.

Tadeusz Kościński: angielska emerytura

Minister finansów Tadeusz Kościński złożył oświadczenie majątkowe z chwilą powołania na stanowisko, czyli 15 listopada 2019 roku. Jest jedynym członkiem rządu, który - oprócz ministerialnej pensji 11,5 tys. zł brutto miesięcznie - dostaje także emeryturę, i to nie polską, lecz brytyjską: 1,7 tys. funtów miesięcznie. W latach 80. pracował bowiem w londyńskim oddziale polskiego Banku Handlowego.

Źródła dochodów ministra finansów Tadeusza Kościńskiegopremier.gov.pl

Minister Kościński deklaruje także dochody z czynszu najmu - 3 tys. zł miesięcznie, z tytułu posiadanych akcji zyskał ponad 32 tys. zł. Ma udziały w funduszu inwestycyjnym LLoydsa o wartości powyżej 93 tys. funtów. Swoje oszczędności oszacował na ponad 1,1 mln zł i prawie 256 tys. funtów.

Minister finansów posiada dom o powierzchni 356 m kw. działce o wielkości 1707 m kw. Nie wskazał, jaka jest wartość domu. Jest także właścicielem mieszkania o powierzchni 70 m kw. oraz współwłaścicielem kolejnego mieszkania o powierzchni 104 m kw. Informacji o ich wartości także nie znajdziemy w oświadczeniu majątkowym Kościńskiego. Posiada także samochód Jeep Grand Cherokee z 2014 roku (również nie wskazał jego wartości).

Na kartach kredytowych ma 26,6 tys. zł zobowiązania. Minister finansów napisał, że posiada akcje 30 spółek.

Michał Dworczyk: naprawianie błędów

Najobszerniejszym wpisem w oświadczeniu ministra Michała Dworczyka, szefa kancelarii premiera, jest ten w rubryce o posiadanych udziałach w spółkach handlowych. Minister deklaruje, że ma 180 udziałów o wartości 18 tys. zł. w spółce "Rodzice dla szkoły", z których w 2019 roku nie osiągnął żadnego dochodu.

Oświadczenie Michała Dworczyka po publikacji OKO.press
Oświadczenie Michała Dworczyka po publikacji OKO.presstvn24

Pierwszy raz o tych udziałach poinformował w oświadczeniu majątkowym za 2018 rok złożonym 30 kwietnia 2019 roku - po tym, jak portal OKO.press zapytał ministra, dlaczego w poprzednich 12 oświadczeniach majątkowych składanych jako radny, poseł i minister nie ujawniał tych udziałów.

Fragment oświadczenia majątkowego Michała Dworczyka za 2019 rok

Na antenie TVN24 27 maja 2019 roku Dworczyk tłumaczył, że "11 lat temu, dokonując wpłaty wpisowego, po prostu nie pamiętałem, że jest to objęciem udziałów. Później, składając oświadczenia, bo nigdy z tego tytułu nie otrzymałem żadnego przychodu, nie brałem udziału w żadnych spotkaniach ani działaniach organów tej organizacji pożytku publicznego".

Opisując swój stan majątkowy na koniec 2015 roku, Michał Dworczyk deklarował, że nie ma żadnych oszczędności, nie jest właścicielem ani domu ani mieszkania, miał za to działkę rolną o powierzchni 2,8 ha, dwa samochody, kredyt hipoteczny we frankach (przy czym minister wpisał kwotę 300 tys. zł) i dwie linie kredytowe. Obecnie również deklaruje własność działki rolnej, ma jeden samochód i do spłaty 68 tys. franków kredytu hipotecznego.

Łącznie z dietą poselską i 1 tys. zł z tytułu zasiadania w radzie nadzorczej Telewizji Polonia zarobił w 2019 roku ponad 183 tys. zł.

Mariusz Błaszczak: bez zobowiązań

Z kolei minister obrony Mariusz Błaszczak deklaruje, że nie ma żadnych zobowiązań - czyli kredytów i pożyczek powyżej 10 tys zł. Ma za to 270 tys. zł oszczędności, jest właścicielem 150-metrowego domu i działki, współwłaścicielem - razem z żoną - 45-metrowego mieszkania i współwłaścicielem 58-metrowego domu i działki. Razem z poselską dietą, jako szef MON, zarobił w 2019 roku ponad 223 tys. zł.

Fragment oświadczenia majątkowego Mariusza Błaszczaka za 2019 rok

Przez pięć ostatnich lat bycia posłem i ministrem Mariusz Błaszczak zwiększył stan oszczędności o 130 tys. zł (ze 140 tys. w 2015 roku). Od 2015 roku w każdym kolejnym oświadczeniu majątkowym deklarował, że nie ma żadnych kredytów ani pożyczek, wpisując w rubryce "Zobowiązania pieniężne o wartości powyżej 10 000 zł": "Nie dotyczy".

Michał Woś: zarobił mniej

Najmłodszym, 29-letnim ministrem w rządzie Mateusza Morawieckiego jest Michał Woś kierujący Ministerstwem Środowiska. Wcześniej był ministrem ds. pomocy humanitarnej, a jeszcze wcześniej podsekretarzem stanu w Ministerstwie Sprawiedliwości - został nim 10 miesięcy po skończeniu studiów.

Z jego wcześniejszych oświadczeń majątkowych, składanych, gdy był radnym sejmiku województwa śląskiego, wynika, że Michał Woś w całym 2018 roku zarobił z tytułu zatrudnienia, razem z ekwiwalentem za niewykorzystany urlop, ponad 239 tys. zł. I to mimo tego, że w marcu 2018 roku przestał być wiceministrem sprawiedliwości. Ale został za to pełnomocnikiem ministra sprawiedliwości w czterech obszarach tematycznych.

Fragment oświadczenia majątkowego Michała Wosia za 2019 rok

Jak opisywaliśmy w Konkret24, otrzymał pensję w wysokości 20 tys. zł. (dwukrotnie więcej niż jako podsekretarz stanu) i służbowy samochód do dyspozycji. Łącznie w 2018 roku (razem z dietą radnego wojewódzkiego, jak i wynagrodzeniem członka rady nadzorczej Elektrociepłowni Zielona Góra) zarobił ok. 262 tys. zł.

Obecnie Michał Woś deklaruje dochody w 2019 roku w wysokości prawie 180 tys., w tym blisko 172 tys. wynagrodzenia ministerialnego i po 4 tys. zł z tytułu wykładów uniwersyteckich i diety parlamentarnej.

Autor: Piotr Jaźwiński / Źródło: Konkret24; zdjęcie: PAP

Pozostałe wiadomości

Osoby wypłacające pieniądze na poczcie, nawet stosunkowo niewielkie sumy, rzekomo muszą wypełniać deklaracje do urzędu skarbowego i określić przeznaczenie pieniędzy - piszą internauci w mediach społecznościowych. To nieprawda, nie ma takiego obowiązku.

Deklaracja do skarbówki przy wypłacie na poczcie? "Muszę kategorycznie zaprzeczyć"

Deklaracja do skarbówki przy wypłacie na poczcie? "Muszę kategorycznie zaprzeczyć"

Źródło:
Konkret24

"To takie ohydne", "to absolutnie nie pomaga zdławić tej historii" - to reakcje internautów na informację, że amerykańska agencja Associated Press usunęła ze swojej strony tekst na temat J.D. Vance'a. Był to fact-check dementujący pewną plotkę o kandydacie na republikańskiego wiceprezydenta. Skąd się wzięła? Wyjaśniamy.

Agencja AP usunęła tekst na temat J.D. Vance'a. O co chodzi

Agencja AP usunęła tekst na temat J.D. Vance'a. O co chodzi

Źródło:
Konkret24

"W tym tygodniu w Niemczech zakazana została litera C" - wpis z takim komunikatem niesie się w polskiej sieci. I wprowadza w błąd. Bo wcale nie chodzi o literę. Wyjaśniamy.

W Niemczech "zakazano litery C"? O jaki symbol chodzi

W Niemczech "zakazano litery C"? O jaki symbol chodzi

Źródło:
Konkret24

Aktorzy Mel Gibson i Mark Wahlberg oraz przedsiębiorca Elon Musk razem rzekomo mają stworzyć filmową inicjatywę antylewicową w ramach walki ze zjawiskiem woke - twierdzą użytkownicy mediów społecznościowych. Musk ma w to zainwestować miliard dolarów. Nie jest to jednak prawda. 

Musk, Gibson i Wahlberg zakładają studio filmowe antywoke? Aktorzy tłumaczą

Musk, Gibson i Wahlberg zakładają studio filmowe antywoke? Aktorzy tłumaczą

Źródło:
Konkret24

Według rozpowszechnianego w sieci przekazu prezydent Wołodymyr Zełenski potwierdził, że Polska przekaże Ukrainie swoje myśliwce F-16. To jednak przekłamanie wynikające z błędnej interpretacji posta prezydenta Ukrainy. Tłumaczymy, jak powstało.

Chcą "oddać Ukrainie nasze F-16"? Wyjaśniamy, skąd ten przekaz

Chcą "oddać Ukrainie nasze F-16"? Wyjaśniamy, skąd ten przekaz

Źródło:
Konkret24

Kilka dni po zamachu na Donalda Trumpa w sieci - także polskiej - zaczął krążyć przekaz, że w Stanach Zjednoczonych powstaje "armia weteranów". Mają oni "tłumić ewentualne niepokoje społeczne i zamieszki". Jako dowód rozpowszechniane jest wideo pokazujące rzekomą "armię". Tylko że przekaz jest fake newsem.

Po zamachu na Trumpa "formują armię weteranów"? Kogo widać na tym filmie

Po zamachu na Trumpa "formują armię weteranów"? Kogo widać na tym filmie

Źródło:
Konkret24

"Religia", "kolejna ideologia" - tak poseł PiS Piotr Kaleta przedstawiał problem dziury ozonowej. Sugerował, że został on wymyślony, a na dowód pytał ironicznie: "co się z nią stało?". Otóż dziura wciąż jest.

Poseł Kaleta: "co się stało z dziurą ozonową"? Odpowiadamy

Poseł Kaleta: "co się stało z dziurą ozonową"? Odpowiadamy

Źródło:
Konkret24

"Ale dać Polakowi to rozdawnictwo", "złodziejstwo" - to reakcje internautów na przekaz w sieci, jakoby "przeciętna ukraińska rodzina" miała dostawać 10 tysięcy złotych miesięcznie w ramach różnego rodzaju świadczeń. To fake news stworzony poprzez manipulację danymi.

10 tysięcy złotych miesięcznie dostaje "przeciętna ukraińska rodzina"? To manipulacja

10 tysięcy złotych miesięcznie dostaje "przeciętna ukraińska rodzina"? To manipulacja

Źródło:
Konkret24

"Brawo uśmiechnięta Polska", "Tusk przysłany przez Niemców wykończy Polskę" - piszą internauci, komentując upadłość Browaru Kościerzyna. Tylko że historia ta działa się za poprzedniego rządu. Wyjaśniamy.

Browar Kościerzyna upadł "po pół roku rządów Tuska"? Co to za historia

Browar Kościerzyna upadł "po pół roku rządów Tuska"? Co to za historia

Źródło:
Konkret24

Prokremlowska dezinformacja nie ustaje w podważaniu faktu, że Rosja stoi za zbombardowaniem szpitala dziecięcego w Kijowie. Wykorzystuje do tego stosowaną od początku wojny metodę: fałszywy fact-checking. Kolejną jego odsłoną jest nagranie, które ma być dowodem, że to Ukraińcy zainscenizowali sceny z lekarzem na gruzach szpitala.

"Koszmarny show" i sztuczna krew. Znowu fałszywy fact-checking

"Koszmarny show" i sztuczna krew. Znowu fałszywy fact-checking

Źródło:
Konkret24

Zdaniem Prawa i Sprawiedliwości po zmianie rządu nowe kierownictwo resortu obrony "zmarnowało szanse", które stworzyły podpisane przez ministra Mariusza Błaszczaka umowy na dostawy uzbrojenia. Z odpowiedzi MON dla Konkret24 wynika jednak, że tak nie jest. Każda z tych umów jest kontynuowana.

PiS pyta MON: "co z pięcioma umowami zbrojeniowymi"? Mamy odpowiedź

PiS pyta MON: "co z pięcioma umowami zbrojeniowymi"? Mamy odpowiedź

Źródło:
Konkret24

Według rozpowszechnianego w mediach społecznościowych przekazu w dwóch amerykańskich stanach Joe Biden otrzymał nominację i nie można już go skreślić z listy kandydatów na prezydenta. Tłumaczymy, że tak nie jest i dlaczego.

Nevada i Wisconsin: tam Bidena nie można już zmienić? Wyjaśniamy

Nevada i Wisconsin: tam Bidena nie można już zmienić? Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

Według polityków Konfederacji przyjęta przez Parlament Europejski rezolucja zmusza Polskę i pozostałe państwa unijne do wspierania Ukrainy w wysokości co najmniej 0,25 proc. PKB rocznie. Ale rezolucja nie ma mocy prawnej i jest jedynie "formą pewnej woli politycznej". Wyjaśniamy.

Konfederacja: europarlament zmusza Polskę "do stałego finansowania Ukrainy". Nie zmusza

Konfederacja: europarlament zmusza Polskę "do stałego finansowania Ukrainy". Nie zmusza

Źródło:
Konkret24

"Za pieniądze podatników Mastalerek zakleił sobie ucho?" - ironizują internauci, komentując fotografię, na której widać szefa gabinetu prezydenta z opatrunkiem na uchu. W domyśle jest przekaz, że Marcin Mastalerek, goszcząc na konwencji republikanów w USA, w ten sposób pokazał solidarność z Donaldem Trumpem.

Mastalerek na konwencji w USA "zakleił sobie ucho"? Skąd to zdjęcie

Mastalerek na konwencji w USA "zakleił sobie ucho"? Skąd to zdjęcie

Źródło:
Konkret24

Na krążącym w mediach społecznościowych zdjęciu grupa kilkuletnich dzieci oraz ich nauczycielki stoją roześmiani na tle napisu "Kochamy Tuska". Internauci się oburzają, piszą o indoktrynacji dzieci w szkołach, porównują Polskę do Korei Północnej. Ale zdjęcie nie jest prawdziwe.

"Przedszkole na Jagodnie"? Te osoby nie istnieją, napis też

"Przedszkole na Jagodnie"? Te osoby nie istnieją, napis też

Źródło:
Konkret24

Niedługo po pożarze jednej z najpiękniejszych katedr na świecie w mediach społecznościowych zaczęła krążyć mapa Francji mająca przedstawiać, ile jest tam rzekomo "podpalonych, sprofanowanych, zdemolowanych" kościołów. Tylko że opis tej mapy wprowadza w błąd, a ona sama nie jest aktualna.

"Podpalone, sprofanowane, zdemolowane" kościoły? Ta mapa pokazuje co innego

"Podpalone, sprofanowane, zdemolowane" kościoły? Ta mapa pokazuje co innego

Źródło:
Konkret24

13 milionów, 20 milionów, a nawet 22 miliony złotych mieli rzekomo już otrzymać w ramach premii ministrowie i wiceministrowie obecnego rządu - taki przekaz rozsyłany jest w mediach społecznościowych. Powstał po artykule jednego z dzienników, którego informacje zostały jednak przeinaczone.

22 miliony złotych nagród dla ministrów i wiceministrów? Nie, "nie otrzymywali"

22 miliony złotych nagród dla ministrów i wiceministrów? Nie, "nie otrzymywali"

Źródło:
Konkret24

Według rozsyłanego w sieci przekazu dzięki liberalnemu prawo aborcyjnemu w Czechach przyrost naturalny jest dużo wyższy niż w Polsce. Jednak pomieszano różne dane i wskaźniki. A wiązanie prawa aborcyjnego z przyrostem naturalnym lub współczynnikiem dzietności jest błędem. Wyjaśniamy.

Prawo do aborcji a przyrost naturalny w Polsce i Czechach. Co się tu nie zgadza

Prawo do aborcji a przyrost naturalny w Polsce i Czechach. Co się tu nie zgadza

Źródło:
Konkret24

Politycy Konfederacji zarzucają premierowi złamanie konstytucji i domagają się postawienia Donalda Tuska przed Trybunałem Stanu. Chodzi o podpisanie porozumienia między Polską a Ukrainą. Konstytucjonaliści, z którymi konsultował się Konkret24, w większości nie dostrzegają w tym przypadku złamania prawa - choć mają uwagi.

Umowa rządowa czy międzynarodowa? Eksperci oceniają, co podpisał Tusk z Zełenskim

Umowa rządowa czy międzynarodowa? Eksperci oceniają, co podpisał Tusk z Zełenskim

Źródło:
Konkret24

"Muzeum Narodowe rozprawiło się również z Maryją", "zamiarem tej władzy jest usunięcie nie tylko krzyży" - piszą oburzeni internauci, komentując informację, jakoby z obrazu Jana Matejki wymazano postać Matki Boskiej. W tym rozpowszechnianym między innymi przez Roberta Bąkiewicza fake newsie nie zgadza się nic - z wyjątkiem nazwy muzeum.

Bąkiewicz: z obrazu Matejki usunięto Matkę Boską. To nieprawda

Bąkiewicz: z obrazu Matejki usunięto Matkę Boską. To nieprawda

Źródło:
Konkret24

Po wizycie niemieckiego kanclerza Olafa Scholza w Warszawie wrócił temat reparacji wojennych. Jednak w trwającej debacie publicznej politycy raz mówią o "reparacjach", innym razem o "odszkodowaniach". Oba terminy oznaczają jednak inne pieniądze i dla kogo innego. Wyjaśniamy.

Polska i Niemcy: reparacje vs odszkodowania. Co mylą politycy

Polska i Niemcy: reparacje vs odszkodowania. Co mylą politycy

Źródło:
Konkret24