FAŁSZ

Nie, Krystyna Pawłowicz nie napisała o sędzim Nawackim, że jest "jak generał Świerczewski, który kulom się nie kłaniał"


Internauci ruszyli do hejtowania Krystyny Pawłowicz za wpisy, jakie miała zamieścić na Twitterze w obronie sędziego Macieja Nawackiego. W jednym przyrównała go rzekomo do generała Karola Świerczewskiego. W drugim chwaliła, że "na zawsze pozostanie twarzą Dobrej Zmiany w sądach powszechnych". Jednak to nie Pawłowicz jest autorką tych postów.

Odpowiadając na tweeta posłanki Kamili Gasiuk-Pichowicz zapowiadającego złożenie do prokuratury zawiadomienia o możliwości popełnienia przestępstwa przez prezesa Sądu Rejonowego w Olsztynie Macieja Nawackiego w związku z niedopuszczeniem do orzekania sędziego Pawła Juszczyszyna, w obronie prezesa miała stanąć na Twitterze Krystyna Pawłowicz.

19 kwietnia na twitterowym koncie Pawłowicz - byłej posłanki Prawa i Sprawiedliwości, obecnie sędzi Trybunału Konstytucyjnego - pojawił się rzekomo wpis treści: "Panie sędzio @Maciej_Nawacki jest Pan jak generał Świerczewski, który kulom się nie kłaniał. Tak Pan nie kłania się tej najwyższej kaście. Nawet jak Pana zamkną w przyszłości (oby nie) to na zawsze pozostanie Pan twarzą Dobrej Zmiany w sądach powszechnych". Post szybko stał się okazją do hejterskich komentarzy, które w kolejne dni pojawiały się na Twitterze.

Nawacki: zwracam się do SN o zbadanie "sporu kompetencyjnego"
Nawacki: zwracam się do SN o zbadanie "sporu kompetencyjnego"tvn24

"To nie fejk?". "Wiesz, że u niej nic nie jest fejkiem"

"A gen. Świerczewski 'Walter' znany alkoholik i krwawy 'strateg', to szedł z gen. Maczkiem czy Andersem??" - skomentował rzekomy wpis Pawłowicz jeden z użytkowników Twittera 23 kwietnia, dołączając screena tego wpisu (pisownia wszystkich postów oryginalna). "Myślałem, że najwyższa kasta kasty to Krystyna i TK"; "Pawłowicz jest dzieckiem PRL"; "No i odpłynęła na dobre. Sfiksowala, bo dawno chłopa nie miała"; "Panna Krysia chyba historii nie ogarnia . Porównywanie kogoś do Świerczewskiego raczej chwały nie przynosi" - pisali inni internauci, rozpowszechniając posta o Nawackim. Część komentarzy było obraźliwych i nie nadaje się do cytowania.

fałsz

Internauci komentowali domniemamy wpis Krystyny PawłowiczTwitter

Jedna z internautek zamieściła natomiast 23 kwietnia tweeta o treści: "Krystyna Pawłowicz do Nawackiego: 'Nawet jak Pana zamkną w przyszłości ... to na zawsze pozostanie Pan twarzą Dobrej Zmiany w sądach powszechnych.' OMFG, co za pocałunek śmierci (kariery)". Ten wpis miał ponad 1,5 tys. polubień. Skomentował go m.in. redaktor naczelny "Newsweek Polska" Tomasz Lis: "Boskie. Na szczęście czasem twarzą głupoty jest szczerość" - stwierdził.

"Pierwsza szczera z tej bandy"; "Krycha znowu się nażarła"; "To cytat od tej pani od fastfoodów?"; "Z Krystyną jest coraz gorzej" - pisali inni użytkownicy Twittera. Gdy jeden zapytał: "To nie fejk? Ma ktoś screena?", to inny odpowiedział: "Wiesz, że u niej nic nie jest fejkiem...".

Ale sama autorka posta przyznała nieco później: "Errata: To fejk, ale udany".

Jak sędzia Nawacki wspierał Krystynę Pawłowicz

Maciej Nawacki to prezes Sądu Rejonowego w Olsztynie, członek Krajowej Rady Sądownictwa. W dniu, gdy na Twitterze pojawił się rzekomy wpis Krystyny Pawłowicz, o 9 rano w olsztyńskim sądzie stawił się do pracy sędzia Paweł Juszczyszyn. 14 kwietnia Sąd Rejonowy w Bydgoszczy przywrócił go bowiem do orzekania. "Jeśli nie zostanę dopuszczony do wykonywania obowiązków służbowych, to będzie jawne, aroganckie złamanie prawa" – stwierdził sędzia Juszczyszyn przed wejściem do budynku sądu. Jednak prezes Nawacki nie pozwolił mu wrócić do pracy, zapowiadając, że zwróci się do Sądu Najwyższego o zbadanie "sporu kompetencyjnego" między sądami.

Domniemany wpis Pawłowicz miałby być więc wsparciem dla prezesa Nawackiego w walce z "najwyższą kastą", której przedstawicielem miałby być sędzia Juszczyszyn.

Bo kilka dni wcześniej to sędzia Nawacki wstawił się za Krystyną Pawłowicz - po tym, jak 6 kwietnia w swoim wpisie zamieściła informację o sprawie transpłciowego dziecka. Podała dane dziecka (imię i wiek), nazwę jego szkoły i dane dyrektorki placówki. Napisała o uchwale dotyczącej tego, jak nauczyciele, na prośbę rodziców, mają zwracać się do dziecka. Po fali krytyki i zapowiedzi podjęcia działań m.in. przez Biuro Rzecznika Praw Obywatelskich Pawłowicz skasowała swój wpis. Ale prezes Nawacki bronił jej w licznych dyskusjach twitterowych - nie tylko jej, lecz i tego, co napisała. "Pani sędzia stała się celem ataku osób niegodnych, pozbawionych zdolności honorowej. Zgłaszajmy wszystkie chamskie posty" - zachęcał 7 kwietnia.

Wpis na koncie satyrycznym

Każde konto na Twitterze ma nazwę użytkownika i nazwę konta ze znakiem "@". Posta z wyrazami uznania dla prezesa Nawackiego nie napisała Krystyna Pawłowicz. Wprawdzie ukazał się na profilu z jej zdjęciem i nazwą użytkownika "Krystyna Pawłowicz", lecz trzeba zwrócić uwagę, że to młode konto - założone dopiero w styczniu 2021 roku, z małą liczbą obserwujących. Jego nazwa brzmi: @Krystyn89323997, zaś w jego opisie jest wskazanie, że to konto satyryczne, z czego należy wnioskować, że nieprowadzone przez Krystynę Pawłowicz.

Różnice pomiędzy fejkowym a oryginalnym kontem Krystyny PawłowiczTwitter

O istnieniu satyrycznego profilu z jej nazwiskiem powiadomił Pawłowicz na Twitterze sam prezes Nawacki. "Dziękuję za informację. Pozdrawiam Pana Sędziego" - odpisała mu.

Krystyna Pawłowicz ma konto na Twitterze od 2017 roku. Nazwa użytkownika brzmi: "Krystyna Pawłowicz", a nazwa konta: "@KrystPawlowicz".

Autor: Jan Kunert / Źródło: Konkret24; zdjęcie: Roman Zawistowski/PAP

Pozostałe wiadomości

Osoby wypłacające pieniądze na poczcie, nawet stosunkowo niewielkie sumy, rzekomo muszą wypełniać deklaracje do urzędu skarbowego i określić przeznaczenie pieniędzy - piszą internauci w mediach społecznościowych. To nieprawda, nie ma takiego obowiązku.

Deklaracja do skarbówki przy wypłacie na poczcie? "Muszę kategorycznie zaprzeczyć"

Deklaracja do skarbówki przy wypłacie na poczcie? "Muszę kategorycznie zaprzeczyć"

Źródło:
Konkret24

"To takie ohydne", "to absolutnie nie pomaga zdławić tej historii" - to reakcje internautów na informację, że amerykańska agencja Associated Press usunęła ze swojej strony tekst na temat J.D. Vance'a. Był to fact-check dementujący pewną plotkę o kandydacie na republikańskiego wiceprezydenta. Skąd się wzięła? Wyjaśniamy.

Agencja AP usunęła tekst na temat J.D. Vance'a. O co chodzi

Agencja AP usunęła tekst na temat J.D. Vance'a. O co chodzi

Źródło:
Konkret24

"W tym tygodniu w Niemczech zakazana została litera C" - wpis z takim komunikatem niesie się w polskiej sieci. I wprowadza w błąd. Bo wcale nie chodzi o literę. Wyjaśniamy.

W Niemczech "zakazano litery C"? O jaki symbol chodzi

W Niemczech "zakazano litery C"? O jaki symbol chodzi

Źródło:
Konkret24

Aktorzy Mel Gibson i Mark Wahlberg oraz przedsiębiorca Elon Musk razem rzekomo mają stworzyć filmową inicjatywę antylewicową w ramach walki ze zjawiskiem woke - twierdzą użytkownicy mediów społecznościowych. Musk ma w to zainwestować miliard dolarów. Nie jest to jednak prawda. 

Musk, Gibson i Wahlberg zakładają studio filmowe antywoke? Aktorzy tłumaczą

Musk, Gibson i Wahlberg zakładają studio filmowe antywoke? Aktorzy tłumaczą

Źródło:
Konkret24

Według rozpowszechnianego w sieci przekazu prezydent Wołodymyr Zełenski potwierdził, że Polska przekaże Ukrainie swoje myśliwce F-16. To jednak przekłamanie wynikające z błędnej interpretacji posta prezydenta Ukrainy. Tłumaczymy, jak powstało.

Chcą "oddać Ukrainie nasze F-16"? Wyjaśniamy, skąd ten przekaz

Chcą "oddać Ukrainie nasze F-16"? Wyjaśniamy, skąd ten przekaz

Źródło:
Konkret24

Kilka dni po zamachu na Donalda Trumpa w sieci - także polskiej - zaczął krążyć przekaz, że w Stanach Zjednoczonych powstaje "armia weteranów". Mają oni "tłumić ewentualne niepokoje społeczne i zamieszki". Jako dowód rozpowszechniane jest wideo pokazujące rzekomą "armię". Tylko że przekaz jest fake newsem.

Po zamachu na Trumpa "formują armię weteranów"? Kogo widać na tym filmie

Po zamachu na Trumpa "formują armię weteranów"? Kogo widać na tym filmie

Źródło:
Konkret24

"Religia", "kolejna ideologia" - tak poseł PiS Piotr Kaleta przedstawiał problem dziury ozonowej. Sugerował, że został on wymyślony, a na dowód pytał ironicznie: "co się z nią stało?". Otóż dziura wciąż jest.

Poseł Kaleta: "co się stało z dziurą ozonową"? Odpowiadamy

Poseł Kaleta: "co się stało z dziurą ozonową"? Odpowiadamy

Źródło:
Konkret24

"Ale dać Polakowi to rozdawnictwo", "złodziejstwo" - to reakcje internautów na przekaz w sieci, jakoby "przeciętna ukraińska rodzina" miała dostawać 10 tysięcy złotych miesięcznie w ramach różnego rodzaju świadczeń. To fake news stworzony poprzez manipulację danymi.

10 tysięcy złotych miesięcznie dostaje "przeciętna ukraińska rodzina"? To manipulacja

10 tysięcy złotych miesięcznie dostaje "przeciętna ukraińska rodzina"? To manipulacja

Źródło:
Konkret24

"Brawo uśmiechnięta Polska", "Tusk przysłany przez Niemców wykończy Polskę" - piszą internauci, komentując upadłość Browaru Kościerzyna. Tylko że historia ta działa się za poprzedniego rządu. Wyjaśniamy.

Browar Kościerzyna upadł "po pół roku rządów Tuska"? Co to za historia

Browar Kościerzyna upadł "po pół roku rządów Tuska"? Co to za historia

Źródło:
Konkret24

Prokremlowska dezinformacja nie ustaje w podważaniu faktu, że Rosja stoi za zbombardowaniem szpitala dziecięcego w Kijowie. Wykorzystuje do tego stosowaną od początku wojny metodę: fałszywy fact-checking. Kolejną jego odsłoną jest nagranie, które ma być dowodem, że to Ukraińcy zainscenizowali sceny z lekarzem na gruzach szpitala.

"Koszmarny show" i sztuczna krew. Znowu fałszywy fact-checking

"Koszmarny show" i sztuczna krew. Znowu fałszywy fact-checking

Źródło:
Konkret24

Zdaniem Prawa i Sprawiedliwości po zmianie rządu nowe kierownictwo resortu obrony "zmarnowało szanse", które stworzyły podpisane przez ministra Mariusza Błaszczaka umowy na dostawy uzbrojenia. Z odpowiedzi MON dla Konkret24 wynika jednak, że tak nie jest. Każda z tych umów jest kontynuowana.

PiS pyta MON: "co z pięcioma umowami zbrojeniowymi"? Mamy odpowiedź

PiS pyta MON: "co z pięcioma umowami zbrojeniowymi"? Mamy odpowiedź

Źródło:
Konkret24

Według rozpowszechnianego w mediach społecznościowych przekazu w dwóch amerykańskich stanach Joe Biden otrzymał nominację i nie można już go skreślić z listy kandydatów na prezydenta. Tłumaczymy, że tak nie jest i dlaczego.

Nevada i Wisconsin: tam Bidena nie można już zmienić? Wyjaśniamy

Nevada i Wisconsin: tam Bidena nie można już zmienić? Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

Według polityków Konfederacji przyjęta przez Parlament Europejski rezolucja zmusza Polskę i pozostałe państwa unijne do wspierania Ukrainy w wysokości co najmniej 0,25 proc. PKB rocznie. Ale rezolucja nie ma mocy prawnej i jest jedynie "formą pewnej woli politycznej". Wyjaśniamy.

Konfederacja: europarlament zmusza Polskę "do stałego finansowania Ukrainy". Nie zmusza

Konfederacja: europarlament zmusza Polskę "do stałego finansowania Ukrainy". Nie zmusza

Źródło:
Konkret24

"Za pieniądze podatników Mastalerek zakleił sobie ucho?" - ironizują internauci, komentując fotografię, na której widać szefa gabinetu prezydenta z opatrunkiem na uchu. W domyśle jest przekaz, że Marcin Mastalerek, goszcząc na konwencji republikanów w USA, w ten sposób pokazał solidarność z Donaldem Trumpem.

Mastalerek na konwencji w USA "zakleił sobie ucho"? Skąd to zdjęcie

Mastalerek na konwencji w USA "zakleił sobie ucho"? Skąd to zdjęcie

Źródło:
Konkret24

Na krążącym w mediach społecznościowych zdjęciu grupa kilkuletnich dzieci oraz ich nauczycielki stoją roześmiani na tle napisu "Kochamy Tuska". Internauci się oburzają, piszą o indoktrynacji dzieci w szkołach, porównują Polskę do Korei Północnej. Ale zdjęcie nie jest prawdziwe.

"Przedszkole na Jagodnie"? Te osoby nie istnieją, napis też

"Przedszkole na Jagodnie"? Te osoby nie istnieją, napis też

Źródło:
Konkret24

Niedługo po pożarze jednej z najpiękniejszych katedr na świecie w mediach społecznościowych zaczęła krążyć mapa Francji mająca przedstawiać, ile jest tam rzekomo "podpalonych, sprofanowanych, zdemolowanych" kościołów. Tylko że opis tej mapy wprowadza w błąd, a ona sama nie jest aktualna.

"Podpalone, sprofanowane, zdemolowane" kościoły? Ta mapa pokazuje co innego

"Podpalone, sprofanowane, zdemolowane" kościoły? Ta mapa pokazuje co innego

Źródło:
Konkret24

13 milionów, 20 milionów, a nawet 22 miliony złotych mieli rzekomo już otrzymać w ramach premii ministrowie i wiceministrowie obecnego rządu - taki przekaz rozsyłany jest w mediach społecznościowych. Powstał po artykule jednego z dzienników, którego informacje zostały jednak przeinaczone.

22 miliony złotych nagród dla ministrów i wiceministrów? Nie, "nie otrzymywali"

22 miliony złotych nagród dla ministrów i wiceministrów? Nie, "nie otrzymywali"

Źródło:
Konkret24

Według rozsyłanego w sieci przekazu dzięki liberalnemu prawo aborcyjnemu w Czechach przyrost naturalny jest dużo wyższy niż w Polsce. Jednak pomieszano różne dane i wskaźniki. A wiązanie prawa aborcyjnego z przyrostem naturalnym lub współczynnikiem dzietności jest błędem. Wyjaśniamy.

Prawo do aborcji a przyrost naturalny w Polsce i Czechach. Co się tu nie zgadza

Prawo do aborcji a przyrost naturalny w Polsce i Czechach. Co się tu nie zgadza

Źródło:
Konkret24

Politycy Konfederacji zarzucają premierowi złamanie konstytucji i domagają się postawienia Donalda Tuska przed Trybunałem Stanu. Chodzi o podpisanie porozumienia między Polską a Ukrainą. Konstytucjonaliści, z którymi konsultował się Konkret24, w większości nie dostrzegają w tym przypadku złamania prawa - choć mają uwagi.

Umowa rządowa czy międzynarodowa? Eksperci oceniają, co podpisał Tusk z Zełenskim

Umowa rządowa czy międzynarodowa? Eksperci oceniają, co podpisał Tusk z Zełenskim

Źródło:
Konkret24

"Muzeum Narodowe rozprawiło się również z Maryją", "zamiarem tej władzy jest usunięcie nie tylko krzyży" - piszą oburzeni internauci, komentując informację, jakoby z obrazu Jana Matejki wymazano postać Matki Boskiej. W tym rozpowszechnianym między innymi przez Roberta Bąkiewicza fake newsie nie zgadza się nic - z wyjątkiem nazwy muzeum.

Bąkiewicz: z obrazu Matejki usunięto Matkę Boską. To nieprawda

Bąkiewicz: z obrazu Matejki usunięto Matkę Boską. To nieprawda

Źródło:
Konkret24

Po wizycie niemieckiego kanclerza Olafa Scholza w Warszawie wrócił temat reparacji wojennych. Jednak w trwającej debacie publicznej politycy raz mówią o "reparacjach", innym razem o "odszkodowaniach". Oba terminy oznaczają jednak inne pieniądze i dla kogo innego. Wyjaśniamy.

Polska i Niemcy: reparacje vs odszkodowania. Co mylą politycy

Polska i Niemcy: reparacje vs odszkodowania. Co mylą politycy

Źródło:
Konkret24