"Włochy dostały od Niemiec" 55 milionów euro na roszczenia wojenne? Nieprawda 

Źródło:
Konkret24
Mularczyk komentuje odpowiedź rządu Niemiec w sprawie polskiej noty dyplomatycznej o reparacjach wojennych
Mularczyk komentuje odpowiedź rządu Niemiec w sprawie polskiej noty dyplomatycznej o reparacjach wojennychTVN24
wideo 2/4
Mularczyk komentuje odpowiedź rządu Niemiec w sprawie polskiej noty dyplomatycznej o reparacjach wojennychTVN24

Wiceminister sprawiedliwości Sebastian Kaleta powiedział w radiu, że Niemcy "rozwiązali problem" powojennych roszczeń Włoch, "dając im te pieniądze w KPO". Szybko na tej podstawie powstał fałszywy przekaz, jakoby w ramach reparacji "Niemcy dały Włochom 55 milionów euro".

Sebastian Kaleta, poseł Solidarnej Polski i wiceminister sprawiedliwości, 9 stycznia był gościem w poranku radia RMF FM. W pewnym momencie rozmowa zeszła na kwestie powojennych reparacji, których Polska domaga się od Niemiec. 3 stycznia polskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych poinformowało, że resort dyplomacji Republiki Federalnej Niemiec udzielił odpowiedzi na notę MSZ RP z 3 października 2022 roku dotyczącą odszkodowań za polskie straty poniesione w wyniku agresji i okupacji niemieckiej w czasie II wojny światowej - według rządu RFN sprawa reparacji i odszkodowań za straty wojenne pozostaje zamknięta, a rząd niemiecki nie zamierza podejmować negocjacji w tej sprawie.

Kaleta: Niemcy "rozwiązali ten problem w KPO", "Włochy dostają od Niemiec 55 milionów euro"

Na pytanie prowadzącego audycję co powinien zrobić polski rząd w sytuacji, gdy dla Niemiec sprawa reparacji jest ostatecznie zamknięta, wiceminister Kaleta podał przykład Włoch. "Niemcy nie chcą z Polską rozmawiać o reparacjach; (...) z włoskiego KPO Włosi otrzymali 55 milionów euro na spłatę roszczeń wobec Niemiec swoich obywateli". Dalej mówił: "Jeśli patrzymy na podejście państwa niemieckiego do roszczeń w sprawach reparacyjnych, z Włochami rozwiązali ten problem, że im dali w KPO te pieniądze. Włosi w ramach KPO otrzymają od Unii Europejskiej 55 milionów euro".

Mówiąc, że Niemcy z Włochami "rozwiązali ten problem" w ramach KPO, wiceminister Kaleta sugerował więc, że to rząd RFN podjął taką decyzję w sprawie roszczeń ze strony Włoch. I tak właśnie informacja o tym poszła dalej: tego samego dnia na Twitterze użytkownik Damian Artur Kowalczyk (w opisie konta czytamy, że jest radnym Solidarnej Polski w warszawskiej dzielnicy Praga Południe) napisał: "To jest HIT! Niemcy nie chcą rozmawiać z Polską na temat reparacji, a tymczasem Włochy dostają od Niemiec 55 mln euro w KPO na pokrycie roszczeń". Post miał ponad 10 tys. wyświetleń.

FAŁSZ
Fałszywy przekaz powstały po wypowiedzi Sebastiana Kalety w radiowym wywiadzie Twitter

Podobnie brzmiał tytuł informacji zamieszczonej na portalu PolskieRadio24.pl: "Niemcy unikają tematu reparacji dla Polski. Włochom odszkodowania wypłacili... w ramach KPO".

Tymczasem przekaz, że "Niemcy wypłacili Włochom 55 milionów euro" albo że "Włochy dostają od Niemiec 55 mln euro na pokrycie roszczeń", jest fałszywy. Bo rząd RFN niczego Włochom nie wypłacił - to rząd włoski sam podjął decyzję o stworzeniu funduszu odszkodowań za niemieckie zbrodnie w czasie drugiej wojny światowej.

Ponadto: wiceminister sprawiedliwości, mówiąc o reparacjach Niemiec dla Polski, sugerował, że Niemcy są też winni Włochom wojenne reparacje. A reparacje to wyrównanie strat, jakie dane państwo poniosło ze strony agresora - państwa, które przegrało wojnę. Wyjaśniał to w Konkret24 prof.  Krzysztof Ruchniewicz, historyk i niemcoznawca z Uniwersytetu Wrocławskiego, autor książek m.in. o odszkodowaniach powojennych Niemiec. Kontekst "wypłaty 55 mln euro" dla Włoch dotyczy więc nie reparacji, tylko odszkodowań, czyli zobowiązań państwo - poszkodowany obywatel innego państwa.

"Niemcy nie zapłacą, to prawda". Włochy tworzą specjalny fundusz

"Fundusz odszkodowań dla ofiar zbrodni wojennych i przeciwko ludzkości, za naruszenie praw człowieka, popełnionych na terytorium Włoch i ze szkodą dla obywateli włoskich przez wojska III Rzeszy w okresie od 1 września 1939 roku do 8 maja 1945 roku" został ustanowiony na mocy dekretu z mocą ustawy prezydenta Włoch z 30 kwietnia 2022 roku.

Dekret pt. "Dalsze pilne działania w celu realizacji Krajowego Planu Odbudowy i Odporności" opisuje sposób realizacji wydatków z włoskiego KPO. W art. 43 tego dekretu, wydanego na wniosek ówczesnego premiera Mario Draghiego, zapisano powołanie specjalnego funduszu wypłat odszkodowań dla ofiar niemieckich zbrodni popełnionych we Włoszech i na Włochach w czasie drugiej wojny światowej. Wydatki funduszu do 2026 roku mają wynieść ponad 55 mln euro.

"Niemcy (…) zawsze odmawiały płacenia [odszkodowań osobom poszkodowanym przez III Rzeszę], nowy fundusz to sposób, w jaki państwo włoskie zastępuje państwo niemieckie i spłaca niemieckie długi" – powiedział Joachim Lau, prawnik zajmujący się sprawami odszkodowań wojennych dla obywateli Włoch, cytowany na blogu Massimiliano Boniego, włoskiego prawnika pracującego w Trybunale Konstytucyjnym Włoch.

Podobnie dla dziennika "Corriere della Sera" mówił inny prawnik. "Zadośćuczynienie to akt sprawiedliwości. Niemcy nie zapłacą, to prawda. Ale także na Włoszech spoczywa wielka odpowiedzialność za to, co się stało" - stwierdził reprezentujący rodziny ofiar niemieckich nazistów Francesco Lanaro.

To nie "niemieckie" pieniądze

A więc to nie Niemcy "wypłacili" Włochom 55 mln euro, tylko włoskie państwo zdecydowało się stworzyć fundusz z unijnych pieniędzy. Tymczasem w wypowiedzi polityka Solidarnej Polski jest teza, że owe 55 mln euro to "niemieckie pieniądze" (Kaleta powiedział, że Niemcy "dali im"). Istotnie, Niemcy są jednym z tzw. głównych płatników netto – czyli ich składka do budżetu UE jest większa od środków, jakie to państwo z unijnego budżetu otrzymuje. Lecz włoski fundusz odszkodowań jest finansowany ze środków na realizację krajowego planu odbudowy, które są przekazywane każdemu członkowi UE przez Komisję Europejską.

W skali całej UE środki na krajowe plany odbudowy to 750 mld euro - mają pochodzić z zaciąganych przez KE pożyczek, emisji obligacji i nowych podatków. Nie są to więc wyłącznie "niemieckie" pieniądze. Równie dobrze można powiedzieć, że są to pieniądze amerykańskie, jeśli unijne obligacje kupiły amerykańskie fundusze.

Zadawniony spór niemiecko-włoski

Powołanie włoskiego funduszu to efekt wielu pozwów o odszkodowania, jakie włoskie ofiary drugiej wojny składały przeciwko Niemcom, a także wieloletniej prawnej batalii włosko-niemieckiej przed międzynarodowymi sądami. W 1961 roku Niemcy zawarły z Włochami umowę o wypłacie 40 mln marek odszkodowań dla Włochów za straty wyrządzone we Włoszech podczas drugiej wojny światowej. Umowa gwarantowała państwu niemieckiemu immunitet (żadne państwo nie może podlegać sądom obcego państwa) – to znaczy, że obywatele Włoch nie będą przed swoimi sądami dochodzić roszczeń wobec Niemiec.

W 2008 roku włoski Sąd Kasacyjny orzekł jednak, że Włosi mogą się domagać od Niemiec odszkodowań za zbrodnie w czasie drugiej wojny światowej. Skutkiem orzeczenia był wzrost liczby postępowań przeciwko Niemcom przed sądami włoskimi inicjowanych przez osoby poszkodowane w konfliktach zbrojnych - i kolejne niekorzystne dla tego państwa wyroki. Pod koniec 2008 roku Niemcy skierowały w tej sprawie skargę do Międzynarodowego Trybunału Sprawiedliwości w Hadze. W 2012 roku trybunał orzekł, że państwo niemieckie jest chronione immunitetem przed pozwami ofiar zbrodni nazistowskich składanymi w zagranicznych sądach. Włoskie sądy ignorowały to orzeczenie, przyjmując pozwy swoich obywateli wobec Niemiec.

Autorka/Autor:Piotr Jaźwiński

Źródło: Konkret24

Pozostałe wiadomości

"Wezwał Ukrainę do uznania Krymu za rosyjski", jego "słowa mogą być sygnałem, że kraje Unii Europejskiej zaczną deportować Ukraińców" - informują rosyjskie media. O kogo chodzi? O Leszka Millera. Niektóre wypowiedzi byłego premiera o wojnie w Ukrainie brzmią bowiem jak echa przekazów Kremla. Powiela fałszywe narracje rosyjskiej propagandy, tłumacząc to "prawem obywatela".

Leszek Miller o wojnie w Ukrainie. Wypowiedzi, które cieszą Kreml

Leszek Miller o wojnie w Ukrainie. Wypowiedzi, które cieszą Kreml

Źródło:
Konkret24

"Zabrać resztki suwerenności narodowej i stworzyć z UE superpaństwo zarządzane z Brukseli" - to ma być cel przegłosowanej rezolucji Parlamentu Europejskiego. To znaczy tak interpretuje to europosłanka Konfederacji Ewa Zajączkowska-Hernik, bo rzeczywistość jest nieco inna.

"Chcą odebrać Polsce prawo weta"? Czym straszy europosłanka

"Chcą odebrać Polsce prawo weta"? Czym straszy europosłanka

Źródło:
Konkret24

Resort zdrowia chce, aby od 2027 roku szczepienia przeciwko HPV były obowiązkowe między 9. a 15. rokiem życia. Wśród przeciwników szczepień wywołuje to kolejną falę medycznej dezinformacji - budowanej między innymi na starym piśmie z Ministerstwa Zdrowia.

Szczepionki na HPV. Pismo z resortu zdrowia wykorzystane do fałszywego przekazu

Szczepionki na HPV. Pismo z resortu zdrowia wykorzystane do fałszywego przekazu

Źródło:
Konkret24

Poseł Prawa i Sprawiedliwości Sebastian Kaleta twierdzi, że polski sędzia odmówił wydania Niemcom Wołodymyra Żurawlowa, ponieważ uznał niemieckich sędziów za upolitycznionych. A jako "dowód" swojej tezy, opublikował nagranie. Brzmi sensacyjnie, ale to manipulacja.

Jak poseł Kaleta słowa obrońcy Ukraińca przypisał sędziemu. "To jest grube"

Jak poseł Kaleta słowa obrońcy Ukraińca przypisał sędziemu. "To jest grube"

Źródło:
Konkret24

"Rząd Tuska masowo ściąga imigrantów!", "zalew imigrantów pod rządami Tuska" - alarmują politycy Konfederacji i PiS. A Sławomir Mentzen grzmi, że "Tusk niczym się tu nie różni od Kaczyńskiego". Jako rzekomy dowód na tę tezę podawane są liczby: a to o pozwoleniach na pracę, a to o wizach pracowniczych. Mylone i błędnie intepretowane. Bo rzeczywiste liczby tezy opozycji nie potwierdzają.

"Tusk ściąga dziesiątki tysięcy imigrantów"? Ostra manipulacja liczbami

"Tusk ściąga dziesiątki tysięcy imigrantów"? Ostra manipulacja liczbami

Źródło:
Konkret24

Według europosła PiS Waldemara Budy kandydujący na prezydenta Karol Nawrocki obiecał podczas kampanii wyborczej "ustawę o obniżce prądu" w sto dni po objęciu urzędu. Czy naprawdę to obiecał?

Obniżenie cen prądu. Co Nawrocki obiecał, a co Buda zapamiętał

Obniżenie cen prądu. Co Nawrocki obiecał, a co Buda zapamiętał

Źródło:
Konkret24

Europoseł PiS Bogdan Rzońca obarczył Donalda Tuska winą za przejęcie Ursusa przez ukraińskiego inwestora. Przypominamy, jak naprawdę wyglądała historia kłopotów i upadłości polskiego przedsiębiorstwa. Bo ta przypada na lata rządów Zjednoczonej Prawicy.

"Brawo za 'repolonizację' panie Tusk". Jak polityk PiS przekręca historię upadku Ursusa

"Brawo za 'repolonizację' panie Tusk". Jak polityk PiS przekręca historię upadku Ursusa

Źródło:
Konkret24

Kancelaria Prezydenta RP ma być najbardziej oszczędną i zatrudniać najmniej pracowników w porównaniu do innych najważniejszych instytucji w kraju - Kancelarii Sejmu, Kancelarii Senatu i kancelarii premiera. Tak uważa Zbigniew Bogucki, który chwali zaradność kierowanego przez siebie organu. Czy ma rację? Przyglądamy się tym czterem instytucjom.

Bogucki: Kancelaria Prezydenta "najbardziej oszczędna" i zatrudnia najmniej? Wcale nie

Bogucki: Kancelaria Prezydenta "najbardziej oszczędna" i zatrudnia najmniej? Wcale nie

Źródło:
Konkret24

Internauci komentują w sieci od kilku dni pomysł, by bezdzietne Polki pracowały do 65. roku życia tak jak mężczyźni. Jedni wskazują plusy, inni minusy takiego rozwiązania. Czy jednak projekt opóźnienia wieku emerytalnego dla bezdzietnych kobiet powstał w Kancelarii Prezydenta?

Bezdzietne Polki i "praca do 65. roku życia". To nie projekt prezydencki

Bezdzietne Polki i "praca do 65. roku życia". To nie projekt prezydencki

Źródło:
Konkret24

"I jak tu nie popierać Nawrockiego?" - stwierdzają internauci, komentując medialne doniesienia o "nowym świadczeniu 1000 plus", które miał już zatwierdzić nowy prezydent. W tekstach czytamy, jakoby Karol Nawrocki "podpisał ustawę", "wprowadził PIT-0", "dał rodzinom ogromny bonus" itp. Tylko że takiego pomysłu nawet nie było.

Prezydent "podpisał ustawę", "wprowadził 1000 plus"? Co podpisał Nawrocki

Prezydent "podpisał ustawę", "wprowadził 1000 plus"? Co podpisał Nawrocki

Źródło:
Konkret24

Przystąpienie przez Polskę do Europejskiej Tarczy Antyrakietowej, zwanej potocznie żelazną kopułą, było jednym z ważniejszych tematów w kwietniu 2024 roku. Deklaracja o dołączeniu do tej inicjatywy była powtarzana przez czołowych polityków obozu rządzącego, ale jakiś czas temu temat ucichł. Sprawdzamy, co z przystąpieniem Polski do europejskiej żelaznej kopuły.

"Żelazna kopuła" miała być pilnym rozwiązaniem. Odpowiedź MON zaskakuje

"Żelazna kopuła" miała być pilnym rozwiązaniem. Odpowiedź MON zaskakuje

Źródło:
Konkret24

Można tę historię komentować, że jest "jak z filmu Barei" - lecz nikomu nie było do śmiechu. Bo nie chodzi tylko o 150 ton ziemniaków i straty materialne. W tym zdarzeniu jak w soczewce widać, czym skutkuje bezrefleksyjna wiara w każdy przekaz i jak łatwo od takiej wiary przejść do działania. To klasyczna historia-chwast. Oto jak ją rozsiewano.

Nie widzieli, a uwierzyli. Dziś z pola zniknęło 150 ton ziemniaków, a jutro?

Nie widzieli, a uwierzyli. Dziś z pola zniknęło 150 ton ziemniaków, a jutro?

Źródło:
TVN24+

Czy kobiety w Iranie nie muszą już zasłaniać głów hidżabem? Polski internauta przekonuje, że informacje o zmianach w prawie pochodzą od irańskich władz. Okazuje się jednak, że to doniesienie jest nieprawdziwe, a jego podstawą są słowa jednej osoby.

W Iranie nie trzeba nosić hidżabu? Skąd wziął się ten fake news

W Iranie nie trzeba nosić hidżabu? Skąd wziął się ten fake news

Źródło:
Konkret24

Europoseł Prawa i Sprawiedliwości zarzuca ministrowi sprawiedliwości, że zarządził utajnienie oświadczeń majątkowych prokuratorów, co ma być złamaniem prawa. Tyle że działanie Waldemara Żurka dotyczy zupełnie innej kwestii.

Waldemar Żurek "utajnia oświadczenia majątkowe prokuratorów"? Co myli Mariusz Kamiński

Waldemar Żurek "utajnia oświadczenia majątkowe prokuratorów"? Co myli Mariusz Kamiński

Źródło:
Konkret24

Debata o pakcie migracyjnym wróciła wraz ze zbliżaniem się terminu decydowania o mechanizmie solidarnościowym. Poseł PiS Jarosław Sellin, przekonując, że prezydent Karol Nawrocki nigdy się na relokację migrantów do Polski nie zgodzi, przekonywał, że w tym celu może on nawet zamknąć polskie granice. Czy głowa państwa naprawdę ma takie kompetencje?

Sellin o prezydencie: może zamknąć "wszystkie granice". O jednym zapomniał

Sellin o prezydencie: może zamknąć "wszystkie granice". O jednym zapomniał

Źródło:
Konkret24

Coraz częściej w politycznych dyskusjach pada stwierdzenie, że nie da się rozwiązać problemów z wymiarem sprawiedliwości bez resetu konstytucyjnego. Z tym że co innego rozumie pod tym określeniem Konfederacja, co innego prezes PSL, a nad czym innym debatują senatorowie koalicji rządzącej. Eksperci tłumaczą podstawy prawne i zwracają uwagę na tak zwany moment konstytucyjny.

Reset konstytucyjny: o co w tym chodzi. Wizje są, ale konkretów brak

Reset konstytucyjny: o co w tym chodzi. Wizje są, ale konkretów brak

Źródło:
Konkret24

Były miejski radny z Poznania twierdzi, że przez ograniczenie prawa do świadczenia 800 plus dla cudzoziemców, ukraińskie dzieci przestają chodzić do polskich szkół. Jednak dwa fakty przeczą temu, by zmiana prawa już wpłynęła na ilość uczniów z Ukrainy.

Mniej ukraińskich uczniów przez zmiany w 800 plus? Podwójna manipulacja

Mniej ukraińskich uczniów przez zmiany w 800 plus? Podwójna manipulacja

Źródło:
Konkret24

Zdjęcia zrujnowanego dworu mającego być rzekomo domem rodzinnym Fryderyka Chopina wywołały w sieci burzę komentarzy. Tylko że rozpowszechniane są z błędnym opisem.

Ta ruina to "dwór rodzinny Chopina"? Oto jego historia

Ta ruina to "dwór rodzinny Chopina"? Oto jego historia

Źródło:
Konkret24

Zapowiedziana niedawno przez ministra sprawiedliwości Waldemara Żurka nowa ustawa praworządnościowa to najlepszy dowód, że przez dwa lata koalicji 15 października nie udało się przywrócić rządów prawa w Polsce. To nie znaczy, że nie próbowano.

Miało być "szybkie i bezwzględne" przywrócenie praworządności. Dlaczego się nie udało

Miało być "szybkie i bezwzględne" przywrócenie praworządności. Dlaczego się nie udało

Źródło:
Konkret24

Setki tysięcy wyświetleń generuje w mediach społecznościowych - także polskich - film mający przedstawiać terminal w Chinach, gdzie pracują wyłącznie autonomiczne pojazdy. Internauci przedstawiają to jako dowód wyższości Azji nad Europą, a chińska propaganda działa i zaciera ręce. Bo to sprytnie wpuszczony do sieci fake news.

Port w Szanghaju i autonomiczne pojazdy? Nie na tym nagraniu

Port w Szanghaju i autonomiczne pojazdy? Nie na tym nagraniu

Źródło:
Konkret24

Czy po zawarciu porozumienia pokojowego między Izraelem a Hamasem palestyńscy bojownicy wrócili do Strefy Gazy w pełnym rynsztunku? Czy byli witani jak bohaterowie? Wyjaśniamy, co widać na nagraniu krążącym teraz w mediach społecznościowych.

Bojownicy Hamasu "witani w Gazie jak bohaterowie"? Co to za film

Bojownicy Hamasu "witani w Gazie jak bohaterowie"? Co to za film

Źródło:
Konkret24

Przed wyborami w 2023 roku lewicowa koalicja ogłosiła aż 155 obietnic wyborczych. O ile udało się wprowadzić rentę wdowią, finansowanie in vitro czy uruchomić środki z KPO - to dużo istotnych obietnic, które miała na sztandarach, pozostaje niezrealizowanych. I nie chodzi tylko o zmianę prawa aborcyjnego czy wprowadzenie związków partnerskich.

Nowa Lewica: co z jej głównymi postulatami?

Nowa Lewica: co z jej głównymi postulatami?

Źródło:
Konkret24

W mediach społecznościowych krąży informacja, że rodzice, którzy nie zaszczepią dzieci, będą płacić nawet do 50 tysięcy złotych kary grzywny. Sugeruje się, że to nowe prawo. Pojawia się data 17 października, od kiedy mają rzekomo obowiązywać "nowe zasady" w żłobkach. Wyjaśniamy przekłamania w tym przekazie.

50 tysięcy złotych grzywny za brak szczepień? Z czego im wyszła taka kwota

50 tysięcy złotych grzywny za brak szczepień? Z czego im wyszła taka kwota

Źródło:
Konkret24

Emocje internautów wywołała informacja, jakoby w Kanadzie nie jest wymagana zgoda, by procedurze wspomaganej medycznie śmierci poddać dziecko. Dowodem ma być pewna broszura informacyjna. W tym przekazie są dwa kłamstwa.

Kanada a eutanazja dzieci. Ten fake news ma drugie dno

Kanada a eutanazja dzieci. Ten fake news ma drugie dno 

Źródło:
Konkret24

Mimo że Polska otwarła już przejścia graniczne z Białorusią, to Chiny wykluczyły ją z kolejowego Jedwabnego Szlaku - twierdzą internauci, którzy obejrzeli krążące w sieci nagranie. Film jest spreparowaną fałszywką, w którą uwierzą osoby nie rozumiejące, czym naprawdę jest obecnie Jedwabny Szlak.

"Polska wykluczona z Jedwabnego Szlaku"? Kto rysuje te kreski na mapie

"Polska wykluczona z Jedwabnego Szlaku"? Kto rysuje te kreski na mapie

Źródło:
Konkret24

Poseł Konrad Berkowicz po raz kolejny postanowił przestrzec Polaków przed "ukrainizacją" - tym razem Rzeszowa. I po raz kolejny zrobił to, tworząc fake newsa. Nawet osoby mu sprzyjające uznały, że przekroczył granice.

"Teraz to się pan skompromitował". Posła Berkowicza walka z Ukraińcami

"Teraz to się pan skompromitował". Posła Berkowicza walka z Ukraińcami

Źródło:
Konkret24

Posłowie PiS krytykują rząd Tuska za system kaucyjny, który w exposé w 2019 roku zapowiadał premier Morawiecki. W 2023 roku głosowali za przyjęciem ustawy wprowadzającej ten system, ale teraz go krytykują. Z kolei obecna ministra klimatu przekonuje, że nowelizacja wprowadziła niewielkie zmiany – a jej resort informuje o wielu. Kto ma rację?

Kto odpowiada za system kaucyjny? Tusk czy Morawiecki

Kto odpowiada za system kaucyjny? Tusk czy Morawiecki

Źródło:
Konkret24

Podczas rekrutacji do warszawskich szkół średnich nie dostało się ponad trzy tysiące uczniów. Według rozpowszechnianego w internecie przekazu to dlatego, że w tym roku faworyzowani byli cudzoziemcy. W domyśle - Ukraińcy. Zdaniem władz miasta taka teza może być "świadomą dezinformacją celem tworzenia antagonizmów wśród młodzieży i ich rodzin".

Szkoły średnie. "Pierwszeństwo w naborze mieli cudzoziemcy"? Warszawski ratusz wyjaśnia

Szkoły średnie. "Pierwszeństwo w naborze mieli cudzoziemcy"? Warszawski ratusz wyjaśnia

Źródło:
Konkret24

Wywiad Angeli Merkel dla węgierskiego kanału Partizan wywołał polityczną burzę w Polsce. Jednak nie ze względu na słowa, które padły. Wiele polskich mediów - między innymi TVP Info, Onet, "Rzeczpospolita", "Fakt", Gazeta.pl, RMF FM, Polskie Radio, Telewizja Republika - bezkrytycznie przekazywało interpretację niemieckiego dziennika. Oto jak zbudowano przekaz, że była kanclerz Niemiec "obwinia Polskę" za wojnę w Ukrainie.

Merkel "obwiniła Polskę" za wojnę w Ukrainie? Jak powstał fałszywy przekaz

Merkel "obwiniła Polskę" za wojnę w Ukrainie? Jak powstał fałszywy przekaz

Źródło:
Konkret24