Ilu burmistrzów i prezydentów ma KO, a ile PiS? Policzyliśmy

Źródło:
Konkret24
Rafał Trzaskowski: w większości miast wygrywają kandydaci KO albo niezależni, popierani przez nas
Rafał Trzaskowski: w większości miast wygrywają kandydaci KO albo niezależni, popierani przez nasTVN24
wideo 2/6
Rafał Trzaskowski: w większości miast wygrywają kandydaci KO albo niezależni, popierani przez nasTVN24

Po wyborach samorządowych politycy podają różne dane o tym, w ilu miastach kandydaci poszczególnych partii zostali burmistrzami lub prezydentami. Sprawdziliśmy więc, jak poradzili sobie w I turze w dużych i średnich miastach przedstawiciele Koalicji Obywatelskiej oraz Prawa i Sprawiedliwości.

Spośród 70 miast powyżej 30 tysięcy mieszkańców, w których wybory na burmistrza lub prezydenta zostały rozstrzygnięte w I turze najczęściej wygrywali kandydaci, którzy nie reprezentowali żadnej z dwóch największych formacji politycznych. W 40 przypadkach zwycięzcy startowali z komitetów lokalnych lub takich utworzonych specjalnie dla nich. 24 miastach wygrali przedstawiciele Koalicji Obywatelskiej, a tylko w trzech reprezentanci PiS.

W wyborach samorządowych z 7 kwietnia w głosowaniu do sejmików zwycięzcą zostało Prawo i Sprawiedliwość - w skali kraju zagłosowało na to ugrupowanie 34,27 proc. wyborców. Koalicję Obywatelską poparło 30,59 proc. głosujących, a na Trzecią Drogę głos oddało 14,25 proc. Na koalicję Konfederacji i Bezpartyjnych samorządowców zagłosowało 7,23 proc., a na Lewicę - 6,32 proc. głosujących. Wyniki w wyborach do sejmików bywają porównywane do wyborów do Sejmu i mają pokazywać realne poparcie partii. PiS wygrał w siedmiu województwach: lubelskim, łódzkim, małopolskim, mazowieckim, podkarpackim, podlaskim i świętokrzyskim. KO zwyciężyło w województwach: dolnośląskim, kujawsko-pomorskim, lubuskim, opolskim, pomorskim, śląskim, wielkopolskim, warmińsko-mazurskim, zachodniopomorskim. Zwycięstwa PiS na Mazowszu i w Łódzkiem nie dadzą tej partii władzy w sejmikach, bo bardzo prawdopodobna są koalicje między KO a Trzecią Drogą. Jak te wyniki się przełożyły na podział mandatów? Partia Jarosława Kaczyńskiego będzie miała w regionach 239 radnych. Koalicja Obywatelska uzyskała w całej Polsce 210 mandatów w sejmikach, jednak politycy tego ugrupowania wejdą prawdopodobnie w układy z innymi siłami - przede wszystkim z Trzecią Drogą, która uzyskała 82 mandaty, a także z Lewicą, której uda się objąć tylko siedem mandatów.

Do samorządów wejdą też kandydaci komitetu Konfederacja i Bezpartyjni Samorządowcy. Koalicja ta wprowadzi do pięciu sejmików łącznie sześcioro swoich radnych.

Poza radnymi sejmików wojewódzkich, rad powiatów i gmin (i radnych dzielnicowych w Warszawie) Polacy wybierali także wójtów, burmistrzów i prezydentów miast. Dzień po wyborach politycy zaczęli publikować różne dane dotyczące tego, w ilu miastach zwyciężyli "ich" kandydaci: w domyśle startujący z ich komitetów wyborczych, członkowie partii lub oficjalnie wspierani przez te partie. To też ma pokazywać skalę popularności ugrupowań politycznych.

W poniedziałek 8 kwietnia rano, a więc jeszcze przed ogłoszeniem całkowitych wyników przez Państwową Komisję Wyborczą dla całej Polski, prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski z Koalicji Obywatelskiej w rozmowie z dziennikarzami stwierdził, że "w większości miast wygrywają kandydaci Koalicji Obywatelskie albo niezależni, popierani przez nas. Natomiast sporo jest takich miejsc, gdzie będzie druga tura, będziemy się starali tych naszych przyjaciół wspierać".

Po południu, kiedy na stronie PKW opublikowano już pełne wyniki wyborów, premier Donald Tusk napisał w serwisie X: "W stu (tak, stu!) największych miastach Polski PiS przegrał pierwszą turę. W każdym z nich. Tylko w szesnastu weszli do drugiej tury. W sejmikach - jedenaście do pięciu dla Koalicji. Wiem, zawsze może być lepiej".

Już wcześniej w mediach społecznościowych anonimowe konta zaczęły rozpowszechniać mapę Polski bez żadnego zaznaczonego punktu podpisaną jako "Mapa Polski z zaznaczonymi miastami powyżej 50 tys mieszkańców, w których PiS odniosło spektakularne zwycięstwo". Ta mapa pojawiła się potem na opublikowanym w serwisie X nagraniu posła Koalicji Obywatelskiej i wiceministra obrony narodowej Cezarego Tomczyka, który na filmiku mówi: "PiS dałby wiele, żebyście nigdy tej mapy nie zobaczyli. Ale ja wam ją pokażę. To jest mapa, na której zaznaczyliśmy miasta, w których PiS spektakularnie wygrał wybory, te powyżej 50 tysięcy mieszkańców. Tak wygląda ta mapa. Także myślę, że tu mamy odpowiedź na pytanie, kto wybory wygrał".

FAŁSZ

Sprawdziliśmy więc, w ilu miastach powyżej 30 tysięcy mieszkańców wygrał burmistrz lub prezydent miasta związany z Koalicją Obywatelską lub Platformą Obywatelską, a w ilu z Prawem i Sprawiedliwością.

W większości druga tura

Jako że wszyscy politycy mówili wyłącznie o miastach, a nawet o miastach powyżej 50 tysięcy, to w swojej analizie nie braliśmy pod uwagę wyborów na wójtów, czyli włodarzy gmin wiejskich. Skupiliśmy się tylko na burmistrzach, czyli organach wykonawczych w gminach, w których siedziba władz znajduje się w mieście na terytorium tej gminy i prezydentach miast, którzy według ustawy o samorządzie gminnym mogą władać miastami powyżej 100 tysięcy mieszkańców.

Dodatkowo zawęziliśmy kryteria jedynie do miast, które według GUS w połowie 2023 roku liczyły powyżej 30 tysięcy mieszkańców. Takich miast w Polsce jest 182. Największe to oczywiście Warszawa (1,86 mln mieszkańców), a najmniejsze to Szamotuły (30,05 tys. mieszkańców).

Na 182 analizowanych miast w większości (112) w wyborach na burmistrza lub prezydenta odbędzie się druga tura. W pozostałych 70 wybory rozstrzygnęły się już w pierwszej turze, a więc jeden z kandydatów uzyskał co najmniej 50 proc. głosów.

24 dla KO, 3 dla PiS

I tak: w tych 70 miastach, w których wynik wyborów na burmistrza lub prezydenta jest już znany, najczęściej wygrywał kandydat niezwiązany z Koalicją Obywatelską lub Prawem i Sprawiedliwością oraz niepopierany oficjalnie przez te partie. Takich przypadków było 40. Najczęściej zwycięzcy startowali z komitetów lokalnych lub utworzonych specjalnie dla nich. Na przykład w Katowicach zwyciężył dotychczasowy prezydent Marcin Krupa, który nie jest członkiem żadnej partii i startował z ramienia Komitetu Wyborczego Wyborców Forum Samorządowe i Marcin Krupa.

Natomiast w 24 miastach wygrał kandydat związany z Koalicją Obywatelską, który albo startował z list Koalicyjnego Komitetu Wyborczego Koalicji Obywatelskiej, albo jest członkiem Platformy Obywatelskiej, albo otrzymał oficjalne poparcie tej partii. Aż 10 z tych miast ma powyżej 100 tys. mieszkańców: Warszawa (Rafał Trzaskowski); Łódź (Hanna Zdanowska); Gdańsk (Aleksandra Dulkiewicz); Lublin (Krzysztof Żuk); Bydgoszcz (Rafał Bruski); Białystok (Tadeusz Truskolaski); Sosnowiec (Arkadiusz Chęciński); Bytom (Mariusz Wołosz); Płock (Andrzej Nowakowski); Wałbrzych (Roman Szełemej).

Pozostałe miasta powyżej 30 tys. mieszkańców, w których kandydat KO wygrał w pierwszej turze to: Piaseczno (Daniel Putkiewicz); Gniezno (Michał Powałowski); Leszno (Grzegorz Rusiecki); Biała Podlaska (Michał Litwiniuk); Rumia (Michał Pasieczny); Chrzanów (Robert Maciaszek, popierany przez PO); Kołobrzeg (Anna Mieczkowska); Mikołów (Stanisław Piechula); Mińsk Mazowiecki (Marcin Jakubowski); Zduńska Wola (Konrad Pokora); Oświęcim (Janusz Chwierut); Aleksandrów Łódzki (Jacek Lipiński, popierany przez PO); Oborniki (Tomasz Szrama); Dzierżoniów (Dariusz Kucharski).

Natomiast kandydaci PiS wygrali w pierwszej turze w trzech miastach. Dwa z nich mają powyżej 50 tys. mieszkańców. Są to: Tomaszów Mazowiecki (Marcin Witko); Stalowa Wola (Lucjusz Nadbereżny); Wadowice (Bartosz Kaliński).

W pozostałych 112 miastach (powyżej 30 tys. mieszkańców), w których nadal nie znamy ostatecznego wyniku w wyborach na burmistrza lub prezydenta, druga tura odbędzie się 21 kwietnia. W tych wyborach związanych z PiS będzie 22 kandydatów, a z Koalicją Obywatelską - 49. Bezpośrednie pojedynki między kandydatami obu ugrupowań odbędą się w: Bielsku-Białej, Elblągu, Kielcach, Koninie, Poznaniu, Radomiu, Radomiu, Rybniku, Skawinie i Tychach. Artykuł zaktualizujemy po II turze.

Autorka/Autor:

Źródło: Konkret24

Pozostałe wiadomości

Według medialnych doniesień ma się to wydarzyć już w 2026 roku: Chiny staną się pierwszym krajem, w którym roboty będą rodzić dzieci. Ma to być efekt pracy naukowców, a cena takiego robota ma sięgać 14 tysięcy dolarów. Sprawdziliśmy, o jaki projekt chodzi i co o nim wiadomo. Jak się okazuje, niewiele. W dodatku w Chinach obecnie nie można wprowadzić na rynek robota-surogatki.

W Chinach "robot urodzi dziecko". Ile w tym prawdy, ile science fiction

W Chinach "robot urodzi dziecko". Ile w tym prawdy, ile science fiction

Źródło:
TVN24+

O powitaniu przez Ochotniczą Straż Pożarną w Lewiczynie na Mazowszu dwóch samochodów napisał pod koniec sierpnia marszałek województwa mazowieckiego Adam Struzik. Tyle że wozy trafiły do jednostki już jakiś czas temu.

Marszałek Struzik: "druhowie powitali dwa wozy". Tak, ale wcześniej

Marszałek Struzik: "druhowie powitali dwa wozy". Tak, ale wcześniej

Źródło:
Konkret24

Poseł Konfederacji Konrad Berkowicz twierdzi, że olimpijska medalistka w boksie Imane Khelif zakończyła karierę. Sprawdziliśmy, skąd te doniesienia i co na ten temat twierdzi sama zawodniczka.

Imane Khelif zakończyła karierę? Poseł Konfederacji nie ma racji

Imane Khelif zakończyła karierę? Poseł Konfederacji nie ma racji

Źródło:
Konkret24

Po zawetowaniu przez prezydenta ustawy o pomocy obywatelom Ukrainy niektórzy zwracają uwagę na fakt, że Ukraińcy nie tylko korzystają z naszej pomocy, ale też zasilają polski budżet. Według dostępnych danych w 2024 roku tylko z podatków i składek przez nich płaconych wpłynęło ponad 18 miliardów złotych.

Miliardy złotych. Jak Ukraińcy zasilają polski budżet

Miliardy złotych. Jak Ukraińcy zasilają polski budżet

Źródło:
Konkret24

Według rozpowszechnianego w sieci przekazu Ukrainiec zakładający firmę ma otrzymywać "na start" niemal 300 tysięcy złotych, a Polak - prawie sześć razy mniej. Informacja wzbudza oburzenie wśród internautów i krytykę polityki rządu - bezpodstawnie. Po pierwsze, kwoty zestawiono manipulacyjnie. Po drugie, dotyczą różnych etapów działalności. Po trzecie, Polacy otwierający firmy mogą liczyć na wiele wyższe wsparcie.

300 tysięcy złotych "na start" dla Ukraińca, dla Polaka mniej? Potrójna manipulacja

300 tysięcy złotych "na start" dla Ukraińca, dla Polaka mniej? Potrójna manipulacja

Źródło:
Konkret24

Pomoc przekazana Ukrainie i Ukraińcom przez Polskę według niektórych internautów jest zbyt dużym obciążeniem dla budżetu. To nie tylko manipulacja, ale i błędna interpretacja danych.

Pomoc dla Ukraińców. Aż niemal siedem procent PKB? Nie

Pomoc dla Ukraińców. Aż niemal siedem procent PKB? Nie

Źródło:
Konkret24

W dyskusji o rosyjskim dronie, który spadł na terytorium Polski, poseł Marek Suski skrytykował ministra obrony za jego rzekomą wypowiedź o tym, że "deszcz pada i też drony spadają". Tylko że te słowa pochodzą z przerobionego filmiku.

Suski: minister opowiada, że deszcz pada i drony też spadają. Na co się nabrał?

Suski: minister opowiada, że deszcz pada i drony też spadają. Na co się nabrał?

Źródło:
Konkret24

"Zakończyłem sześć wojen" - powtarza wielokrotnie prezydent USA Donald Trump podczas rozmów z szefami różnych państw. Analiza sytuacji w krajach wskazywanych przez Trumpa pokazuje jednak, że jego deklaracje są na wyrost. Obecnemu prezydentowi Stanów Zjednoczonych nie można odmówić jednak tego, że jako szef supermocarstwa ma świadomość posiadania narzędzi globalnej polityki.

(Nie)skończone wojny Trumpa. Jak mówi prezydent USA, a jak jest naprawdę

(Nie)skończone wojny Trumpa. Jak mówi prezydent USA, a jak jest naprawdę

Źródło:
TVN24+

Nagranie, na którym brytyjscy policjanci zatrzymują nastolatkę, obejrzało miliony osób. W sieci zawrzało - internauci twierdzili, że uczennicę zatrzymano za wejście po godzinie 17 do baru fast food. Jednak przyczyna była inna.

Nastolatka aresztowana za wejście do baru po godzinie 17? Internauci w szoku, rzeczywistość jest inna

Nastolatka aresztowana za wejście do baru po godzinie 17? Internauci w szoku, rzeczywistość jest inna

Źródło:
Konkret24, Reuters

Były premier Mateusz Morawiecki twierdzi, że deficyt budżetowy jest o ponad 100 miliardów złotych wyższy, niż podaje rzecznik rządu Adam Szłapka. Alarmuje, że "cel deficytu na grudzień został osiągnięty niemal w całości w lipcu". To nieprawda.

157 czy 261 miliardów złotych? Ile wynosi polski deficyt

157 czy 261 miliardów złotych? Ile wynosi polski deficyt

Źródło:
Konkret24

Głodujące palestyńskie dziecko przedstawiane jako jazydka. Aktualne fotografie tłumaczone jako stare. Lokalizacje biolaboratoriów w Ukrainie, które nie istnieją. Fake newsy? Owszem, w odpowiedziach generowanych przez sztuczną inteligencję. Ośrodki wpływu próbują manipulować treściami, które trafiają do modeli językowych - przestrzegają eksperci. Oto jak się to robi.

"Ja nie wiem, co jest prawdą". Sztuczna inteligencja bije się w piersi - i nadal kłamie

"Ja nie wiem, co jest prawdą". Sztuczna inteligencja bije się w piersi - i nadal kłamie

Źródło:
TVN24+

Zamieszanie mogły wprowadzić pozornie sprzeczne komunikaty po konferencji Karola Nawrockiego. Strona rządowa pisze o "zawetowaniu tańszego prądu dla Polaków", a Kancelaria Prezydenta o "podpisaniu projektu zamrażającego ceny energii elektrycznej". A to dwie różne decyzje.

Zamrożenie cen energii. Co podpisał, a czego nie podpisał Nawrocki

Zamrożenie cen energii. Co podpisał, a czego nie podpisał Nawrocki

Źródło:
Konkret24

Prezydent Karol Nawrocki podpisał projekt ustawy o zwolnieniu rodziców co najmniej dwójki dzieci z podatku PIT. Według ministra Marcina Przydacza z kancelarii prezydenta jest to odpowiedź na kryzys demograficzny w Polsce, bo jesteśmy "najmniej dzietnym społeczeństwem w całej Unii Europejskiej". A co na to dane?

Przydacz: jesteśmy najmniej dzietnym społeczeństwem w UE. Sprawdzamy dane

Przydacz: jesteśmy najmniej dzietnym społeczeństwem w UE. Sprawdzamy dane

Źródło:
Konkret24

Minister finansów i gospodarki Andrzej Domański uważa, że rząd spełnia obietnice. Według niego "dowiezionych konkretów jest naprawdę bardzo, bardzo dużo" i już w czasie pierwszych stu dni rządzenia wiele z nich zrealizowano. Fakty temu przeczą.

Domański: "wiele ze 100 konkretów zostało zrealizowane". No nie

Domański: "wiele ze 100 konkretów zostało zrealizowane". No nie

Źródło:
Konkret24

Podczas gdy przywódcy europejskich krajów byli jeszcze w Białym Domu na spotkaniu z Donaldem Trumpem, w sieci furorę robiła już fotografia mająca pokazywać, jak wszyscy oni siedzieli grzecznie przed drzwiami, oczekując na to spotkanie. Publikujący zdjęcie kpili, że "widać na nim wyraźnie potęgę Unii Europejskiej". Fake newsa publikowali między innymi zwolennicy PiS, a także konta Kanału Zero. Popularność tego obrazu pokazała jednak co najwyżej potęgę rosyjskiej dezinformacji. Także w Polsce.

"Zdjęcie, które przejdzie do historii"? Tak, siły rosyjskiej propagandy

"Zdjęcie, które przejdzie do historii"? Tak, siły rosyjskiej propagandy

Źródło:
Konkret24

Dzień po rozmowach liderów europejskich krajów z Donaldem Trumpem zorganizowano spotkanie państw należących do tak zwanej koalicji chętnych. Ta grupa krajów Europy powstała kilka miesięcy temu. Jednak wbrew rozpowszechnianej teraz narracji nie wyłącznie po to, by wysyłać wojska do walczącej Ukrainy. Przedstawiamy, co wiadomo o celach tej politycznej inicjatywy.

Koalicja chętnych. Kto i w jakim celu się spotykał

Koalicja chętnych. Kto i w jakim celu się spotykał

Źródło:
Konkret24

Wojskowy pojazd szturmujący ukraińskie pozycje, a na nim zatknięte flagi Rosji i Stanów Zjednoczonych - taki film rozchodzi się w sieci, wywołując masę komentarzy. Rosyjska propaganda podaje, że ukraińska armia "zaatakowała amerykański transporter opancerzony z amerykańską flagą". Ukraińcy piszą o "maksymalnej bezczelności", a internauci pytają o prawdziwość nagrania.

Flagi Rosji i USA na transporterze. "Znak przyjaźni"?

Flagi Rosji i USA na transporterze. "Znak przyjaźni"?

Źródło:
Konkret24

Pielgrzymki na Jasną Górę jak co roku obfitowały wieloma zdjęciami i filmami publikowanymi w internecie. Szczególne zainteresowanie wzbudziła fotografia grupki pielgrzymów trzymających rzekomo obraz z Karolem Nawrockim. "Paranoja", "to się nie dzieje", "polska wersja katolicyzmu" - komentowali internauci. Bo wielu uwierzyło, że to prawda.

Obraz z Nawrockim na pielgrzymce? Niesłusznie uwierzyli

Obraz z Nawrockim na pielgrzymce? Niesłusznie uwierzyli

Źródło:
Konkret24

Miliony wyświetleń w internecie generuje informacja, jakoby Biały Dom miał zażądać od prezydenta Zełenskiego założenia garnituru na spotkanie z prezydentem USA - i że to był warunek odbycia tego spotkania. Przekaz ten w polskiej sieci szeroko rozpowszechniały anonimowe konta. To narracja zgodna z prorosyjską dezinformacją, której celem jest dyskredytowanie prezydenta Ukrainy. Jednak nie ma potwierdzenia, że Biały Dom postawił taki warunek.

Zełenski "musi założyć garnitur"? Propaganda reaguje na wizytę w Białym Domu

Zełenski "musi założyć garnitur"? Propaganda reaguje na wizytę w Białym Domu

Źródło:
Konkret24

"Czego amerykańskie media nie pokazały" - brzmi komentarz do rozpowszechnianego w mediach społecznościowych filmu. Ma przedstawiać scenę, gdy amerykańscy piloci "narysowali" na niebie gwiazdę dla Putina podczas szczytu na Alasce. Film robi wrażenie, ale nie wierzcie w te opisy - choć rosyjska propaganda bardzo próbuje nas do tego przekonać.

"Gwiazda" od Trumpa dla Putina? Tak głosi przekaz Kremla

"Gwiazda" od Trumpa dla Putina? Tak głosi przekaz Kremla

Źródło:
Konkret24

Prezydent Karol Nawrocki złożył projekt ustawy o ochronie polskiej wsi - w tym przed wyprzedażą ziemi obcokrajowcom. Teraz politycy przeciwnych opcji kłócą się, za których rządów sprzedano więcej polskiej ziemi. Obie strony jednak wprowadzają w błąd, prezentując dane albo wybiórczo, albo bez kontekstu. A ten jest istotny.

Nawrocki o "wyprzedaży polskiej ziemi", rząd podaje dane. Czego nie pokazują?

Nawrocki o "wyprzedaży polskiej ziemi", rząd podaje dane. Czego nie pokazują?

Źródło:
Konkret24

W sieci od lipca rozchodzi się przekaz, jakoby rolnicy byli karani "za korzystanie z własnej studni" - co wielu internautów rozumie jako sytuację nową, wymuszoną kolejnymi restrykcjami Unii Europejskiej. To manipulacja, choć kary rzeczywiście są - lecz za coś innego i nie od dzisiaj. Natomiast resort infrastruktury analizuje inny problem.

"Kary za korzystanie z własnej studni"? Ministerstwo: "trwa analiza problemu"

"Kary za korzystanie z własnej studni"? Ministerstwo: "trwa analiza problemu"

Źródło:
Konkret24

Przyznając odznaczenia na koniec swojej prezydentury, Andrzej Duda miał pośmiertnie uhonorować także matkę Lecha i Jarosława Kaczyńskich - taki przekaz rozpowszechniano w mediach społecznościowych. Ta informacja nie tylko nie jest, lecz nawet nie mogłaby być prawdziwa. Z kilku powodów.

Jadwiga Kaczyńska odznaczona Virtuti Militari? "To się nie dzieje"

Jadwiga Kaczyńska odznaczona Virtuti Militari? "To się nie dzieje"

Źródło:
Konkret24

W dyskusji na temat zasadności wydawania środków unijnych na jachty czy ekspresy do kawy pojawiła się sugestia, jakoby Donald Tusk kupił sobie posiadłość w Hiszpanii. Przekaz powiązano ze środkami z Krajowego Planu Odbudowy. Brzmi niedorzecznie, lecz może być brzemienny w skutkach. Przedstawiamy, jakie mechanizmy za nim stoją, a eksperci tłumaczą, co wystarczy zrobić, by część Polaków uznała absurdalną historię za prawdopodobną.

KPO, Tusk i hiszpańska posiadłość. "Przekaz spełnia wszelkie kryteria"

KPO, Tusk i hiszpańska posiadłość. "Przekaz spełnia wszelkie kryteria"

Źródło:
Konkret24

Burza wokół KPO trwa, a w jej obliczu PiS rozpoczął swoją kampanię polityczną, wskazując niektóre przykłady dotacji jako wątpliwe. W serii grafik publikowanych w mediach społecznościowych partia piętnuje między innymi przyznanie pieniędzy właścicielce pizzerii na budowę solarium. Tylko że to akurat fake news.

"Ćwierć miliona" na solarium w pizzerii? Fałszywka o KPO na profilu PiS

"Ćwierć miliona" na solarium w pizzerii? Fałszywka o KPO na profilu PiS

Źródło:
Konkret24

Prezydent Karol Nawrocki już podczas inauguracyjnego orędzia zaprosił rząd na posiedzenie Rady Gabinetowej. Sekretarz stanu z jego kancelarii twierdzi, że rada będzie "narzędziem, by naciskać na rząd". Tylko czy prawo na to pozwala i w jakim zakresie?

Rada Gabinetowa "narzędziem nacisku na rząd"? Oczekiwania Nawrockiego a rzeczywistość

Rada Gabinetowa "narzędziem nacisku na rząd"? Oczekiwania Nawrockiego a rzeczywistość

Źródło:
Konkret24

Wobec nagłośnionych nieprawidłowości dotyczących środków z Krajowego Planu Odbudowy internauci publikują teraz przykłady projektów, na które przyznano dotacje, a które wzbudzają ich wątpliwości. Wśród nich wymieniają kładkę pieszo-rowerową w Warszawie - oburza fakt, że miasto dostało pieniądze już po wybudowaniu mostu. Jednak błędnie połączono dwa różne programy KPO.

"Kasa z KPO na kładkę, która była wybudowana"? Zasady pozwalają

"Kasa z KPO na kładkę, która była wybudowana"? Zasady pozwalają

Źródło:
Konkret24

Opublikowany w sieci film wywołał kontrowersje i zarzuty do władz Warszawy o to, że stworzono "blok socjalny" tylko dla Ukraińców. Według autora uchodźcy mają być w stolicy faworyzowani kosztem Polaków przy przyznawaniu mieszkań. Przestrzegamy przed powielaniem tych tez - film jest pełen spekulacji i sugestii niepopartych ani danymi, ani faktami.

"Blok socjalny dla Ukraińców" w Warszawie? Ratusz wyjaśnia, ekspert przestrzega

"Blok socjalny dla Ukraińców" w Warszawie? Ratusz wyjaśnia, ekspert przestrzega

Źródło:
Konkret24

Władze Hiszpanii planują wprowadzić zakaz jazdy samochodem w pojedynkę i limit jednego auta na rodzinę - takie informacje rozchodzą się w polskim internecie. Są gorąco komentowane, z tym że bezpodstawnie: w rzeczywistości jest inaczej.

"Zakaz jazdy samochodem w pojedynkę"? Ile w tym prawdy

"Zakaz jazdy samochodem w pojedynkę"? Ile w tym prawdy

Źródło:
Konkret24