Ilu burmistrzów i prezydentów ma KO, a ile PiS? Policzyliśmy

Źródło:
Konkret24
Rafał Trzaskowski: w większości miast wygrywają kandydaci KO albo niezależni, popierani przez nas
Rafał Trzaskowski: w większości miast wygrywają kandydaci KO albo niezależni, popierani przez nasTVN24
wideo 2/6
Rafał Trzaskowski: w większości miast wygrywają kandydaci KO albo niezależni, popierani przez nasTVN24

Po wyborach samorządowych politycy podają różne dane o tym, w ilu miastach kandydaci poszczególnych partii zostali burmistrzami lub prezydentami. Sprawdziliśmy więc, jak poradzili sobie w I turze w dużych i średnich miastach przedstawiciele Koalicji Obywatelskiej oraz Prawa i Sprawiedliwości.

Spośród 70 miast powyżej 30 tysięcy mieszkańców, w których wybory na burmistrza lub prezydenta zostały rozstrzygnięte w I turze najczęściej wygrywali kandydaci, którzy nie reprezentowali żadnej z dwóch największych formacji politycznych. W 40 przypadkach zwycięzcy startowali z komitetów lokalnych lub takich utworzonych specjalnie dla nich. 24 miastach wygrali przedstawiciele Koalicji Obywatelskiej, a tylko w trzech reprezentanci PiS.

W wyborach samorządowych z 7 kwietnia w głosowaniu do sejmików zwycięzcą zostało Prawo i Sprawiedliwość - w skali kraju zagłosowało na to ugrupowanie 34,27 proc. wyborców. Koalicję Obywatelską poparło 30,59 proc. głosujących, a na Trzecią Drogę głos oddało 14,25 proc. Na koalicję Konfederacji i Bezpartyjnych samorządowców zagłosowało 7,23 proc., a na Lewicę - 6,32 proc. głosujących. Wyniki w wyborach do sejmików bywają porównywane do wyborów do Sejmu i mają pokazywać realne poparcie partii. PiS wygrał w siedmiu województwach: lubelskim, łódzkim, małopolskim, mazowieckim, podkarpackim, podlaskim i świętokrzyskim. KO zwyciężyło w województwach: dolnośląskim, kujawsko-pomorskim, lubuskim, opolskim, pomorskim, śląskim, wielkopolskim, warmińsko-mazurskim, zachodniopomorskim. Zwycięstwa PiS na Mazowszu i w Łódzkiem nie dadzą tej partii władzy w sejmikach, bo bardzo prawdopodobna są koalicje między KO a Trzecią Drogą. Jak te wyniki się przełożyły na podział mandatów? Partia Jarosława Kaczyńskiego będzie miała w regionach 239 radnych. Koalicja Obywatelska uzyskała w całej Polsce 210 mandatów w sejmikach, jednak politycy tego ugrupowania wejdą prawdopodobnie w układy z innymi siłami - przede wszystkim z Trzecią Drogą, która uzyskała 82 mandaty, a także z Lewicą, której uda się objąć tylko siedem mandatów.

Do samorządów wejdą też kandydaci komitetu Konfederacja i Bezpartyjni Samorządowcy. Koalicja ta wprowadzi do pięciu sejmików łącznie sześcioro swoich radnych.

Poza radnymi sejmików wojewódzkich, rad powiatów i gmin (i radnych dzielnicowych w Warszawie) Polacy wybierali także wójtów, burmistrzów i prezydentów miast. Dzień po wyborach politycy zaczęli publikować różne dane dotyczące tego, w ilu miastach zwyciężyli "ich" kandydaci: w domyśle startujący z ich komitetów wyborczych, członkowie partii lub oficjalnie wspierani przez te partie. To też ma pokazywać skalę popularności ugrupowań politycznych.

W poniedziałek 8 kwietnia rano, a więc jeszcze przed ogłoszeniem całkowitych wyników przez Państwową Komisję Wyborczą dla całej Polski, prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski z Koalicji Obywatelskiej w rozmowie z dziennikarzami stwierdził, że "w większości miast wygrywają kandydaci Koalicji Obywatelskie albo niezależni, popierani przez nas. Natomiast sporo jest takich miejsc, gdzie będzie druga tura, będziemy się starali tych naszych przyjaciół wspierać".

Po południu, kiedy na stronie PKW opublikowano już pełne wyniki wyborów, premier Donald Tusk napisał w serwisie X: "W stu (tak, stu!) największych miastach Polski PiS przegrał pierwszą turę. W każdym z nich. Tylko w szesnastu weszli do drugiej tury. W sejmikach - jedenaście do pięciu dla Koalicji. Wiem, zawsze może być lepiej".

Już wcześniej w mediach społecznościowych anonimowe konta zaczęły rozpowszechniać mapę Polski bez żadnego zaznaczonego punktu podpisaną jako "Mapa Polski z zaznaczonymi miastami powyżej 50 tys mieszkańców, w których PiS odniosło spektakularne zwycięstwo". Ta mapa pojawiła się potem na opublikowanym w serwisie X nagraniu posła Koalicji Obywatelskiej i wiceministra obrony narodowej Cezarego Tomczyka, który na filmiku mówi: "PiS dałby wiele, żebyście nigdy tej mapy nie zobaczyli. Ale ja wam ją pokażę. To jest mapa, na której zaznaczyliśmy miasta, w których PiS spektakularnie wygrał wybory, te powyżej 50 tysięcy mieszkańców. Tak wygląda ta mapa. Także myślę, że tu mamy odpowiedź na pytanie, kto wybory wygrał".

FAŁSZ

Sprawdziliśmy więc, w ilu miastach powyżej 30 tysięcy mieszkańców wygrał burmistrz lub prezydent miasta związany z Koalicją Obywatelską lub Platformą Obywatelską, a w ilu z Prawem i Sprawiedliwością.

W większości druga tura

Jako że wszyscy politycy mówili wyłącznie o miastach, a nawet o miastach powyżej 50 tysięcy, to w swojej analizie nie braliśmy pod uwagę wyborów na wójtów, czyli włodarzy gmin wiejskich. Skupiliśmy się tylko na burmistrzach, czyli organach wykonawczych w gminach, w których siedziba władz znajduje się w mieście na terytorium tej gminy i prezydentach miast, którzy według ustawy o samorządzie gminnym mogą władać miastami powyżej 100 tysięcy mieszkańców.

Dodatkowo zawęziliśmy kryteria jedynie do miast, które według GUS w połowie 2023 roku liczyły powyżej 30 tysięcy mieszkańców. Takich miast w Polsce jest 182. Największe to oczywiście Warszawa (1,86 mln mieszkańców), a najmniejsze to Szamotuły (30,05 tys. mieszkańców).

Na 182 analizowanych miast w większości (112) w wyborach na burmistrza lub prezydenta odbędzie się druga tura. W pozostałych 70 wybory rozstrzygnęły się już w pierwszej turze, a więc jeden z kandydatów uzyskał co najmniej 50 proc. głosów.

24 dla KO, 3 dla PiS

I tak: w tych 70 miastach, w których wynik wyborów na burmistrza lub prezydenta jest już znany, najczęściej wygrywał kandydat niezwiązany z Koalicją Obywatelską lub Prawem i Sprawiedliwością oraz niepopierany oficjalnie przez te partie. Takich przypadków było 40. Najczęściej zwycięzcy startowali z komitetów lokalnych lub utworzonych specjalnie dla nich. Na przykład w Katowicach zwyciężył dotychczasowy prezydent Marcin Krupa, który nie jest członkiem żadnej partii i startował z ramienia Komitetu Wyborczego Wyborców Forum Samorządowe i Marcin Krupa.

Natomiast w 24 miastach wygrał kandydat związany z Koalicją Obywatelską, który albo startował z list Koalicyjnego Komitetu Wyborczego Koalicji Obywatelskiej, albo jest członkiem Platformy Obywatelskiej, albo otrzymał oficjalne poparcie tej partii. Aż 10 z tych miast ma powyżej 100 tys. mieszkańców: Warszawa (Rafał Trzaskowski); Łódź (Hanna Zdanowska); Gdańsk (Aleksandra Dulkiewicz); Lublin (Krzysztof Żuk); Bydgoszcz (Rafał Bruski); Białystok (Tadeusz Truskolaski); Sosnowiec (Arkadiusz Chęciński); Bytom (Mariusz Wołosz); Płock (Andrzej Nowakowski); Wałbrzych (Roman Szełemej).

Pozostałe miasta powyżej 30 tys. mieszkańców, w których kandydat KO wygrał w pierwszej turze to: Piaseczno (Daniel Putkiewicz); Gniezno (Michał Powałowski); Leszno (Grzegorz Rusiecki); Biała Podlaska (Michał Litwiniuk); Rumia (Michał Pasieczny); Chrzanów (Robert Maciaszek, popierany przez PO); Kołobrzeg (Anna Mieczkowska); Mikołów (Stanisław Piechula); Mińsk Mazowiecki (Marcin Jakubowski); Zduńska Wola (Konrad Pokora); Oświęcim (Janusz Chwierut); Aleksandrów Łódzki (Jacek Lipiński, popierany przez PO); Oborniki (Tomasz Szrama); Dzierżoniów (Dariusz Kucharski).

Natomiast kandydaci PiS wygrali w pierwszej turze w trzech miastach. Dwa z nich mają powyżej 50 tys. mieszkańców. Są to: Tomaszów Mazowiecki (Marcin Witko); Stalowa Wola (Lucjusz Nadbereżny); Wadowice (Bartosz Kaliński).

W pozostałych 112 miastach (powyżej 30 tys. mieszkańców), w których nadal nie znamy ostatecznego wyniku w wyborach na burmistrza lub prezydenta, druga tura odbędzie się 21 kwietnia. W tych wyborach związanych z PiS będzie 22 kandydatów, a z Koalicją Obywatelską - 49. Bezpośrednie pojedynki między kandydatami obu ugrupowań odbędą się w: Bielsku-Białej, Elblągu, Kielcach, Koninie, Poznaniu, Radomiu, Radomiu, Rybniku, Skawinie i Tychach. Artykuł zaktualizujemy po II turze.

Autorka/Autor:

Źródło: Konkret24

Pozostałe wiadomości

Ministra funduszy i polityki regionalnej Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz, stwierdziła, że dla jej partii istotna jest objęcie funkcji wicepremiera w planowanej rekonstrukcji rządu, bo "wicepremier może więcej niż minister". A co na to akty prawne?

Pełczyńska-Nałęcz: "wicepremier może więcej niż minister". Ekspert: "nieco ryzykowne stwierdzenie"

Pełczyńska-Nałęcz: "wicepremier może więcej niż minister". Ekspert: "nieco ryzykowne stwierdzenie"

Źródło:
Konkret24

Poszukujący Tadeusza Dudy policjanci jakoby nawet nie potrafią nosić broni, a sam poszukiwany rzekomo zamieszcza w sieci nagranie obozowiska; na dodatek miał też sfilmować policyjny śmigłowiec, a nagranie zamieścił w sieci. Akcja w okolicach Limanowej stała się pretekstem do drwienia z policjantów biorących w niej udział lub zwiększania zasięgów i popularności w sieci. Pokazujemy przykłady krążących wokół niej fake newsów.

"Vlogi Tadeusza Dudy" i zdjęcie policjantki. Fałszywki o obławie w Starej Wsi

"Vlogi Tadeusza Dudy" i zdjęcie policjantki. Fałszywki o obławie w Starej Wsi

Źródło:
Konkret24

Komentując "patrole obywatelskie" na granicy polsko-niemieckiej, politycy opozycji mówią po raz kolejny o "tysiącach migrantów przerzucanych przez Niemców". Dane o rzeczywistych przekazaniach są jednak dużo niższe. Wyjaśniamy.

"Kilka tysięcy nielegalnych migrantów dziennie" z Niemiec? Dane pokazują coś innego

"Kilka tysięcy nielegalnych migrantów dziennie" z Niemiec? Dane pokazują coś innego

Źródło:
Konkret24

Mateusz Morawiecki zamieścił wykres, który miał pokazywać, jak bardzo za rządów PiS rosły dochody budżetu państwa, gdy podczas rządów PO-PSL i obecnej koalicji wzrosty nie są tak znaczące. Ekonomiści tłumaczą, co były premier pomija.

Mateusz Morawiecki o dochodach państwa. Jak wprowadza w błąd

Mateusz Morawiecki o dochodach państwa. Jak wprowadza w błąd

Źródło:
Konkret24

Po tragedii w Starej Wsi, podczas policyjnej obławy pojawiło się zdjęcie, które ma pokazywać ulicę przed domem, gdzie dokonano zbrodni. Jest rozpowszechniane z twierdzeniem, że podejrzany Tadeusz Duda uciekł stamtąd na motocyklu. Oba przekazy są nieprawdziwe.

"Tak wygląda ulica", morderca na motocyklu? Nic tu się nie zgadza

"Tak wygląda ulica", morderca na motocyklu? Nic tu się nie zgadza

Źródło:
Konkret24

W sieci pojawił się fragment kodu, który ma świadczyć o tym, że tak zwana aplikacja Mateckiego miała być podłączona do serwerów PKW. Nieznających się na programowaniu może wprowadzać w błąd. Tłumaczymy.

"Aplikacja Mateckiego" podpięta pod PKW? Fałszywy "niezbity dowód"

"Aplikacja Mateckiego" podpięta pod PKW? Fałszywy "niezbity dowód"

Źródło:
Konkret24

Nagranie z kilkudziesięcioma bocianimi gniazdami na słupie wysokiego napięcia przyciągnęło uwagę tysięcy internautów. Jedni twierdzą, że to Polska, inni wskazują na zagranicę. Sprawdziliśmy, co wiadomo o tym materiale.

"Blokowisko bocianów" w Polsce? Sprawdzamy popularne nagranie

"Blokowisko bocianów" w Polsce? Sprawdzamy popularne nagranie

Źródło:
Konkret24

Były wicepremier Jacek Sasin pytał w wywiadzie radiowym, gdzie są pieniądze z Krajowego Planu Odbudowy i czy "ktoś odczuł jakąś poprawę z tego względu". Pokazujemy więc, na co do tej pory przeznaczono te środki: od pracowni AI, przez żłobki, po oczyszczalnie ścieków i modernizacje linii kolejowych.

Sasin: gdzie są mityczne pieniądze z KPO? Odpowiadamy

Sasin: gdzie są mityczne pieniądze z KPO? Odpowiadamy

Źródło:
Konkret24

Mimo zawieszenia przyjmowania wniosków o azyl na granicy polsko-białoruskiej, polskie służby wciąż przyjmują ich ponad tysiąc miesięcznie. Internauci komentują, że "Donald Tusk okłamał Polaków", bo "granica jest nieszczelna". Wyjaśniamy, dlaczego te dane o tym nie świadczą.

Wnioski o azyl w Polsce mimo zawieszenia. Kto i gdzie je składa

Wnioski o azyl w Polsce mimo zawieszenia. Kto i gdzie je składa

Źródło:
Konkret24

Politycy opozycji i internauci komentują, że wyborcy masowo wysyłali do Sądu Najwyższego protesty wyborcze według wzoru przygotowanego przez posła Romana Giertycha i z jego numerem PESEL. Pierwszy Prezes Sądu Najwyższego Małgorzata Manowska dolała oliwy do ognia, mówiąc, że takich protestów jest kilka tysięcy. Inne zdanie ma jednak rzecznik prasowy instytucji. Wyjaśniamy, co wiemy.

"Giertychówki", PESEL posła i dwugłos w Sądzie Najwyższym. Co wiemy

"Giertychówki", PESEL posła i dwugłos w Sądzie Najwyższym. Co wiemy

Źródło:
Konkret24

Prokurator generalny Adam Bodnar wnioskuje o ponowne przeliczenie głosów z niemal 1,5 tysiąca komisji wyborczych, bowiem w kilkunastu przypadkach, w których przeliczono już głosy, wykazano nieprawidłowości. Monitorujemy na bieżąco, w jakich komisjach sprawdzono jeszcze raz oddane głosy i z jakim wynikiem, oraz stan prokuratorskich śledztw.

Komisje, w których przeliczono ponownie głosy. Ile miał Trzaskowski, ile Nawrocki

Komisje, w których przeliczono ponownie głosy. Ile miał Trzaskowski, ile Nawrocki

Źródło:
Konkret24

Rzecznik rządu Adam Szłapka jako sukces koalicji rządzącej wymienił wzrost punktualności pociągów do niemal 95 procent. Sprawdziliśmy więc dane.

Rzecznik rządu o punktualności pociągów. Dane nie potwierdzają

Rzecznik rządu o punktualności pociągów. Dane nie potwierdzają

Źródło:
Konkret24

Internauci z rozbawieniem komentują materiał pochodzący rzekomo z rosyjskiej telewizji. Przedstawia on reportera, który zachwala nowo wybudowaną drogę w Woroneżu, ale asfalt okazuje się być tylko ogromnym kawałkiem tkaniny. "Propaganda sukcesu" - podsumowują. Tyle że nagranie nie jest autentyczne.

Reporter mówi, asfalt "się podnosi"? Nie, to nie Rosja

Reporter mówi, asfalt "się podnosi"? Nie, to nie Rosja

Źródło:
Konkret24

Do sieci powraca zdjęcie, które jest podstawą antyimigranckiego przekazu. "Stop migracji", "straszny widok", "koszmar" - komentują internauci widoczną na fotografii grupę ciemnoskórych, młodych mężczyzn, czekających na przystanku autobusowym. Co o zdjęciu wiadomo?

Imigranci w Nadarzynie? Powraca zdjęcie ze zmanipulowanym przekazem

Imigranci w Nadarzynie? Powraca zdjęcie ze zmanipulowanym przekazem

Źródło:
Konkret24

Poseł PiS Marcin Przydacz, broniąc nieautoryzowanej aplikacji do weryfikacji zaświadczeń wyborczych, stwierdził, że sama PKW zezwoliła na stosowanie "tego typu instrumentów", a aplikacja miała uchronić przed turystyką wyborczą. Oba argumenty są nietrafione.

Przydacz o "aplikacji Mateckiego". Dwa razy fałsz

Przydacz o "aplikacji Mateckiego". Dwa razy fałsz

Źródło:
Konkret24

Do Sądu Najwyższego wpłynęło już ponad 54 tysiące protestów wyborczych, a sąd ma czas na ich rozpatrzenie do 2 lipca. Sąd zarządził też oględziny kart i przeliczenie głosów w kilkunastu komisjach. Te same komisje były wytypowane w modelach, które badały wahnięcia w poparciu na korzyść kandydatów. Wyjaśniamy, czym są te modele i czy na ich podstawie można mówić o jakichś "nieprawidłowościach statystycznych" w wynikach wyborów.

"Nieprawidłowości statystyczne" w wynikach komisji. Co pokazują modele, a czego nie

"Nieprawidłowości statystyczne" w wynikach komisji. Co pokazują modele, a czego nie

Źródło:
Konkret24

Wobec trwającej dyskusji prezydent Andrzej Duda miał zachęcać do ponownego przeliczenia głosów w wyborach - tak wynika z cytatu rozsyłanego obecnie w mediach społecznościowych. Pokazujemy, kiedy prezydent wypowiedział te słowa i jak dokładnie brzmiały.

Andrzej Duda o "rzetelnym przeliczeniu głosów". Kiedy to mówił

Andrzej Duda o "rzetelnym przeliczeniu głosów". Kiedy to mówił

Źródło:
Konkret24

Mateusz Morawiecki, komentując domniemany gwałtowny wzrost przestępstw w 2024 roku, stwierdził, że to przez "10 tysięcy nielegalnych migrantów z Niemiec". W jednym zdanie zawarł dwa fałsze. Wyjaśniamy.

Jedno zdanie Morawieckiego. Dwie nieprawdy

Jedno zdanie Morawieckiego. Dwie nieprawdy

Źródło:
Konkret24

Wymiana poległych ukraińskich i rosyjskich żołnierzy stała się podstawą do prokremlowskiej dezinformacji wymierzonej w Ukrainę. A wykorzystano do tego sfabrykowany artykuł "The Wall Street Journal".

Ciała 6000 żołnierzy, dekret Zełenskiego i amerykańska gazeta. Co się nie zgadza

Ciała 6000 żołnierzy, dekret Zełenskiego i amerykańska gazeta. Co się nie zgadza

Źródło:
Konkret24

Europosłanka Hanna Gronkiewicz-Waltz z Koalicji Obywatelskiej przekonuje, że prezydent Andrzej Duda złamał konstytucję, bo na posiedzenie Rady Bezpieczeństwa Narodowego zaprosił prezydenta elekta. Konstytucjonaliści oceniają to jednoznacznie.

"Prezydent Duda, zapraszając Nawrockiego jako prezydenta elekta, złamał konstytucję"? Eksperci nie mają wątpliwości

"Prezydent Duda, zapraszając Nawrockiego jako prezydenta elekta, złamał konstytucję"? Eksperci nie mają wątpliwości

Źródło:
Konkret24

W sieci rozpowszechniany jest przekaz, jakoby biskup Jerzy Mazur miał potępić zgwałcone kobiety, które zażyły tabletkę "dzień po". Nie ma dowodów, że duchowny wypowiedział słowa, które mu się przypisuje. Przestrzegamy przed rozpowszechnianiem tego cytatu.

Biskup o zgwałconych kobietach i tabletce "dzień po"? Fałszywy cytat

Biskup o zgwałconych kobietach i tabletce "dzień po"? Fałszywy cytat

Źródło:
Konkret24

Polacy rzekomo zostali zatrzymani przez ukraińską służbę bezpieczeństwa "za pokazywanie polskich symboli", jakoby oskarżono ich "o naruszanie integralności ukraińskich terytoriów i szerzenie idei separatystycznych". Dowodem ma być krótkie nagranie, które udostępniają niektórzy internauci. Według eksperta to przykład nieudolnej rosyjskiej prowokacji.

"Polacy zatrzymani na Ukrainie za pokazywanie polskich symboli"? Nic w tym filmie nie pasuje

"Polacy zatrzymani na Ukrainie za pokazywanie polskich symboli"? Nic w tym filmie nie pasuje

Źródło:
Konkret24

Pytany o krytykę ze strony Magdaleny Biejat, szef PSL Władysław Kosiniak-Kamysz stwierdził, że jej frustracja "pewnie wynika z tego, że Grzegorz Braun dostał więcej głosów kobiet" niż kandydatka Lewicy. Ale to nieprawda.

Kosiniak-Kamysz reaguje na "uszczypliwości tiktokowe" Biejat. Nie ma racji

Kosiniak-Kamysz reaguje na "uszczypliwości tiktokowe" Biejat. Nie ma racji

Źródło:
Konkret24

Najpierw za spłatę przez Polskę ukraińskich odsetek oberwało się premierowi Donaldowi Tuskowi. Potem tłumaczyć się z tego musiał były premier Mateusz Morawiecki. Zamieszanie - i jednocześnie akcję dezinformacyjną w internecie - wywołał jeden z posłów Konfederacji, ukrywając istotny szczegół w swoim przekazie.

"Polska spłaca ukraińskie odsetki". Poseł Konfederacji uderzył w Tuska, tłumaczy się Morawiecki

"Polska spłaca ukraińskie odsetki". Poseł Konfederacji uderzył w Tuska, tłumaczy się Morawiecki

Źródło:
TVN24+

Niemiecki czarnoskóry europoseł miał skrytykować Polskę i stwierdzić, że wybory prezydenckie zostały sfałszowane. Taka informacja, okraszona zdjęciem rzekomego polityka, wywołała w sieci antyunijne i rasistowskie komentarze. Tylko że na zdjęciu jest ktoś inny, przekaz miał być żartem - ale za prawdziwy wziął go nawet poseł PiS.

"Niemiecki europoseł" i "sfałszowane wybory". Miał być żart, jest hejt

"Niemiecki europoseł" i "sfałszowane wybory". Miał być żart, jest hejt

Źródło:
Konkret24

Rząd przygotowuje rzekomo ustawę, dzięki której nielegalni migranci będą przejmować mieszkania komunalne - tak twierdzą politycy PiS. Ministerstwo rozwoju ocenia ten przekaz dosadnie: jako "oderwany od rzeczywistości", nastawiony na "wzbudzanie niepokoju Polaków".

Mieszkania komunalne "dla nielegalnych migrantów"? "Kompletna bzdura"

Mieszkania komunalne "dla nielegalnych migrantów"? "Kompletna bzdura"

Źródło:
Konkret24

Ukraiński rzekomo ma zostać wprowadzony jako drugi język obcy do szkół podstawowych. Miałby zastąpić hiszpański, niemiecki czy francuski. Byłby przedmiotem obowiązkowym. W dodatku stałby się częścią egzaminu ósmoklasisty.... Takie nieprawdziwe twierdzenia rozpowszechniają politycy i internauci. Przestrzegamy przed ich powielaniem, bo to fake newsy.

Ukraiński obowiązkowy? Zamiast niemieckiego czy francuskiego? Trzy nieprawdy

Ukraiński obowiązkowy? Zamiast niemieckiego czy francuskiego? Trzy nieprawdy

Źródło:
Konkret24

Z informacji Sądu Najwyższego wynika, że liczba zarejestrowanych protestów wyborczych rośnie z dnia na dzień. Politycy PO przekonują, że liczba protestów wskazuje na konieczność dokładnego sprawdzenia przebiegu głosowania. A europoseł PiS na to, że teraz "jest mniej protestów niż w poprzednich wyborach". Sprawdziliśmy.

Protesty wyborcze. Mniej czy więcej niż dawniej? Jeden rok się wybija

Protesty wyborcze. Mniej czy więcej niż dawniej? Jeden rok się wybija

Źródło:
Konkret24