"Wypowiedź, z której wynika, że mamy płacić". Co naprawdę powiedział Cimoszewicz?

Konkret Cimoszewicz KaczyńskiTVN24/PAP/Tomasz Gzell

W opinii Jarosława Kaczyńskiego Włodzimierz Cimoszewicz jest zwolennikiem płacenia roszczeń. Część polityków PiS sugeruje, że popiera on zwrot pożydowskiego mienia bezspadkowego. Przywołują wypowiedź polityka, która padła w "Kropce nad i", ale tylko jej fragment. Z całości wynika, że były premier ma inne zdanie. Mienie bezspadkowe "pozostanie własnością państwa polskiego", podkreślał Cimoszewicz u Moniki Olejnik.

Prezes Prawa i Sprawiedliwości odniósł się w środę do szeroko komentowanego wywiadu Włodzimierza Cimoszewicza w "Kropce nad i" w TVN24.

- Jeżeli natomiast chodzi o sprawy roszczeń, otóż mamy wypowiedź pana Cimoszewicza, z której wynika, że mamy płacić – powiedział Jarosław Kaczyński. - Poza tym ta wypowiedź ma jeszcze jedną bardzo charakterystyczną cechę, to znaczy jest pełna takiej wielkiej niechęci do Polski i Polaków - mówił dalej Kaczyński podkreślając, że przedstawiciele Koalicji Europejskiej nie odcięli się od słów Cimoszewicza.

J. Kaczyński o wypowiedzi W. Cimoszewicza w TVN24
J. Kaczyński o wypowiedzi W. Cimoszewicza w TVN24tvn24

- To Niemcy napadli na Polskę, wymordowali prawie wszystkich Żydów. Ci, którzy zostali uratowani, zostali uratowani dzięki Polakom – podkreślał prezes PiS.

Dalej przekonywał, że władza Prawa i Sprawiedliwości jest "jedyną, prawdziwą gwarancją" tego, że Polska nie poniesie ogromnych szkód finansowych i godnościowych. - To płacenie oznaczałoby nic innego jak przyznanie, że my byliśmy w istocie sojusznikiem Hitlera - dodał.

Wypowiedź i reakcje

Jarosław Kaczyński rozwinął i wzmocnił przekaz powtarzany od wtorkowego wieczoru przez innych polityków Zjednoczonej Prawicy. Po emisji rozmowy z Włodzimierzem Cimoszewiczem wypowiadali się o jego rzekomym poparciu dla idei wypłaty roszczeń. Cytowali jeden z fragmentów wypowiedzi Cimoszewicza z "Kropki nad i", zamieszczony na Twitterze programu. Brzmiał on: "W naszym kraju za cnotę uważa się obronę tego, żeby nie zwrócić tego, co się komuś należy tylko dlatego, że był Żydem, do tego ofiarą Holokaustu".

- Wypowiedź Cimoszewicza, jedynki na liście KE w stolicy, daje jasność: zwycięstwo Koalicji Europejskiej oznacza wypłaty roszczeń – napisał na Twitterze poseł PiS Marcin Horała. "Nie możemy do tego dopuścić. Zostało jeszcze kilka dni kampanii, wszystkie ręce na pokład", podsumował.

- Skandal! PO chce płacić za mienie bezspadkowe zgodnie z "Deklaracją Terezińską" zaakceptowaną przez rząd PO w 2009 - komentował na Twitterze wiceminister sprawiedliwości Patryk Jaki.

Niedługo później w jednym z komentarzy dodał: "Pełna wypowiedź brzmi jednak trochę inaczej. Daje dla uczciwości niżej. Jednak to dobry moment, aby PO wytłumaczyła dlaczego zgodziła się na deklaracje z 2009 i czy podtrzymuje zawarte tam tezy o zwrocie mienia bezspadkowego?", dopisał Jaki.

Do wypowiedzi prawicowych polityków odnosili się publicyści i komentatorzy.

"Mienie bezspadkowe na podstawie komunistycznego dekretu o nacjonalizacji mienia niemieckiego, stało się własnością państwa polskiego i pozostanie własnością państwa polskiego - powiedział Cimoszewicz. A PiS po tym wywiadzie pyta czy KE będzie zwracać mienie bezspadkowe", napisała Dominika Wielowieyska z "Gazety Wyborczej".

"Cimoszewicz powiedział rzecz oczywistą. Żydzi, obywatele Polski mają takie samo prawo do odzyskania majątku jak Polacy. Ustawa 447 nie daje żadnych nowych narzędzi, nic w tej kwestii nie zmienia", można przeczytać w innym wpisie.

Co dokładnie powiedział Włodzimierz Cimoszewicz?

Słowa Włodzimierza Cimoszewicza, które wzbudziły największe emocje na Twitterze, padły pod koniec wątku rozmowy w "Kropce nad i", który dotyczył roszczeń żydowskich. Wcześniej Cimoszewicz obszernie mówił o swojej interpretacji regulujących te kwestie przepisów prawa.

Były premier krytykował wypowiedzi Jarosława Kaczyńskiego i Mateusza Morawieckiego. - Te wypowiedzi Kaczyńskiego, czy Morawieckiego dotyczące jakichś odszkodowań... Nikt nie mówi o żadnych odszkodowaniach. Są nierozwiązane problemy reprywatyzacji generalnie i zwrotu indywidualnego, prywatnego mienia osób narodowości żydowskiej będących mieszkańcami, czy po prostu obywatelami naszego kraju, ofiarami Holokaustu – wyjaśniał.

Cimoszewicz: nikt nie mówi o żadnych odszkodowaniach
Cimoszewicz: nikt nie mówi o żadnych odszkodowaniachtvn24

W dalszej części rozmowy w "Kropce nad i" tłumaczył, że prawo własności jest w Polsce gwarantowane przez Konstytucję i nie można odebrać spadkobiercom mienia możliwości dochodzenia praw do swojej własności przed sądem.

Później przeszedł do kwestii tzw. mienia bezspadkowego, czyli sytuacji, gdy nie występuje osoba, która może udowodnić swoje prawa do dziedziczenia mienia. - Takie mienie, i to na podstawie komunistycznego dekretu o nacjonalizacji mienia niemieckiego, stało się własnością państwa polskiego i pozostanie własnością państwa polskiego – mówił Cimoszewicz.

Wyraźnie podkreślił również, że potępia wykorzystanie w debacie publicznej argumentu roszczeń światowych organizacji żydowskich.

Nikt nie ma możliwości ściągania tego mienia (bezspadkowego - red.), włącznie z najpoważniejszymi światowymi organizacjami żydowskimi. Włodzimierz Cimoszewicz

Dodał, że jeśli nie ma spadkobierców, mienie pozostaje własnością państwa polskiego.

Cimoszewicz o ustawie 447

W dalszej części rozmowy prowadząca program Monika Olejnik zapytała Cimoszewicza o tzw. ustawę 447. - Ona zobowiązuje Departament Stanu do poinformowania Kongresu, jak postępują procedury reprywatyzacyjne w państwach, które podpisały, łącznie z Polską, Deklarację Terezińską, dotyczącą tej kwestii. To jest bardzo bolesna rzecz - mówił Cimoszewicz.

- Powtarzam, że jeżeli o coś chodzi, to chodzi o restytucję mienia, majątku, zwrot majątku prywatnych osób, które były właścicielami – kontynuował były premier. - Czy ktoś dlatego, że był Żydem, był gorszym właścicielem domu w polskim mieście niż ktoś, kto był Polakiem etnicznym? Był takim samym obywatelem z takimi samymi prawami naszego państwa – dodawał.

W ostatniej części tego wątku rozmowy były premier krytykował środowiska narodowców oraz Prawa i Sprawiedliwości za, w jego opinii, wykorzystanie kwestii zwrotu żydowskiego mienia do walki politycznej. To właśnie w tym fragmencie rozmowy pojawiło się zdanie, które - jak wskazuje część polityków - ma świadczyć o tym, że Cimoszewicz chce restytucji mienia żydowskiego. Przywołujemy ten fragment w całości:

Monika Olejnik: Skąd się wzięła ta retoryka? Włodzimierz Cimoszewicz: Oni grają antysemityzmem. Oni grają w taki sposób, a ci bojówkarze łysi z narodowców w inny sposób. Tamci mówią o zdecydowanych działaniach. Wiadomo, jaka pogróżka jest w tym zawarta. Morawiecki i Kaczyński o zdecydowanych działaniach z pałką w ręku nie mówią, ale mówią o czynieniu bezprawia jako o cnocie patriotycznej. To jest coś, co kompromituje nasz kraj po raz kolejny. Za cnotę uważa się obronę tego, żeby nie zwrócić tego, co się komuś należy, tylko dlatego, że jest Żydem, czy był Żydem. I do tego ofiarą Holokaustu. Kropka nad i, 22.05.2019

Cimoszewicz o "grze antysemityzmem"
Cimoszewicz o "grze antysemityzmem"

Co poparł Cimoszewicz?

Pełna wypowiedź Włodzimierza Cimoszewicza w TVN24 nie była zatem, wbrew opiniom wielu komentatorów, namową, czy poparciem dla idei wypłacania żydowskich roszczeń. Żaden fragment rozmowy w "Kropce nad i" nie wskazuje również na poparcie Cimoszewicza dla płacenia przez Polaków za niemieckie zbrodnie wojenne.

Włodzimierz Cimoszewicz nie wyraził również poparcia dla zwrotu tzw. mienia bezspadkowego. Wręcz przeciwnie. Wyjaśnił, że prawo zwrotu własności przysługuje jedynie osobom, które są w stanie udowodnić, że ich przodkowie byli właścicielami danej nieruchomości.

W wypowiedzi w TVN24 Włodzimierz Cimoszewicz ogranicza się do prawa do własności zawartego w konstytucji RP i prawa do dochodzenia swoich roszczeń przed sądami powszechnymi.

Podkreślił, że nie ma możliwości zwrotu mienia żadnemu podmiotowi w przypadku, gdy przed sądem nie występuje osoba, która może udowodnić swoje prawo do dziedziczenia. W opinii Cimoszewicza mienie znacjonalizowane w okresie powojennym, pozostaje własnością państwa polskiego.

Ustawa Senatu nr 447

10 maja prezydent USA Donald Trump podpisał ustawę o sprawiedliwości dla ofiar, którym nie zadośćuczyniono (Justice for Uncompensated Survivors Today - JUST), dotyczącą restytucji mienia ofiar Holokaustu.

Wymaga ona sprawozdania z działań niektórych krajów w odniesieniu do rozporządzania majątkiem z czasów Holokaustu - napisano w komunikacie Białego Domu. W grudniu 2017 roku ustawę zarejestrowaną w dzienniku ustaw jako S.447 (ustawa Senatu nr 447) jednomyślnie przyjęła izba wyższa amerykańskiego Kongresu, a pod koniec kwietnia także jednomyślnie, przez aklamację, przyjęła ją Izba Reprezentantów.

Autorką senackiego projektu ustawy była senator Tammy Baldwin z Partii Demokratycznej, reprezentująca w wyższej izbie amerykańskiego parlamentu stan Wisconsin.

Czym jest Deklaracja Terezińska?

W marcu Baldwin razem z wpływowym republikańskim senatorem Marco Rubio napisała list do premiera Mateusza Morawieckiego, w którym amerykańscy senatorzy zaapelowali o "przyjęcie ustawy reprywatyzacyjnej sprawiedliwej wobec polskich Żydów, którzy przeżyli Holokaust, i ich rodzin". List ten podpisało 59 senatorów, większość stuosobowego amerykańskiego Senatu.

Po podpisaniu ustawy przez Trumpa sekretarz stanu USA będzie zobowiązany do przedstawienia w dorocznym raporcie Departamentu Stanu informacji o przestrzeganiu praw człowieka w poszczególnych państwach świata albo w dorocznym raporcie o wolności religijnej na świecie sprawozdania o realizacji ustaleń zawartych w Deklaracji Terezińskiej.

Deklaracja ta, przyjęta w 2009 roku przez 46 państw świata, na zakończenie Praskiej Konferencji ds. Mienia Ery Holokaustu, jest niezobowiązującą listą podstawowych zasad mających przyspieszyć, ułatwić i uczynić przejrzystymi procedury restytucji dzieł sztuki oraz prywatnego i komunalnego mienia przejętego siłą, skradzionego lub oddanego pod presją w czasie Holokaustu.

W imieniu Polski deklaracja została przyjęta przez Władysława Bartoszewskiego, ówczesnego sekretarza stanu w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów. Ustawa JUST nie przewiduje żadnych sankcji dla państw-sygnatariuszy Deklaracji Terezińskiej, które nie spełniły swych obietnic dotyczących zwrotu mienia ofiar Holokaustu ich prawowitym właścicielom bądź ich spadkobiercom i dlatego ma głównie symboliczny, deklaratywny charakter.

Włodzimierz Cimoszewicz w "Kropce nad i". Cała rozmowa
Włodzimierz Cimoszewicz w "Kropce nad i". Cała rozmowatvn24

Autor: Krzysztof Jabłonowski / Źródło: Konkret24, TVN24, PAP; zdjęcie tytułowe: TVN24/PAP/Tomasz Gzell

Źródło zdjęcia głównego: TVN24/PAP/Tomasz Gzell

Pozostałe wiadomości

Kolejne państwa strefy Schengen przywracają kontrole graniczne, dlatego coraz częściej można usłyszeć głosy o "końcu" czy nawet "zabiciu Schengen". Eksperci wymieniają jednak zaskakujące powody, dla których ich zdaniem strefa nie tylko przetrwa, ale będzie się rozszerzać.

Koniec strefy Schengen? "Składanie do grobu jest przedwczesne"

Koniec strefy Schengen? "Składanie do grobu jest przedwczesne"

Źródło:
TVN24+

Politycy opozycji utrzymują, że polski rząd nie przedstawia prawdziwych danych o liczbie migrantów "przerzucanych" z Niemiec do Polski, podczas gdy według władz niemieckich są to "duże liczby, tysiące w skali jednego miesiąca". Publikujemy więc najnowsze statystyki otrzymane z niemieckiej policji - nie potwierdzają takich twierdzeń.

Ilu migrantów odesłano do Polski? Nowe dane z Niemiec

Ilu migrantów odesłano do Polski? Nowe dane z Niemiec

Źródło:
Konkret24

Szef MSZ oferuje Karolowi Nawrockiemu "możliwość zbriefowania" go, jeśli chodzi o politykę zagraniczną rządu. W odpowiedzi przyszły rzecznik kancelarii prezydenta poucza, co należy do prerogatyw głowy państwa. Tak więc w nowej politycznej rzeczywistości wróci stary spór, a konstytucja się przecież nie zmieniła. Wyjaśniamy.

"Gest kurtuazji" kontra "rząd ma obowiązek". Nowy prezydent, stary spór

"Gest kurtuazji" kontra "rząd ma obowiązek". Nowy prezydent, stary spór

Źródło:
Konkret24

W kancelarii prezydenta Nawrockiego ma pozostać przynajmniej jeden minister z czasów obecnego prezydenta. A reszta? I co się stanie obecnymi doradcami Andrzeja Dudy? Wyjaśniamy.

Ministrowie i doradcy Andrzeja Dudy. Jaki ich los po 6 sierpnia?

Ministrowie i doradcy Andrzeja Dudy. Jaki ich los po 6 sierpnia?

Źródło:
Konkret24

Poszukujący Tadeusza Dudy policjanci jakoby nawet nie potrafią nosić broni, a sam poszukiwany rzekomo zamieszcza w sieci nagranie obozowiska; na dodatek miał też sfilmować policyjny śmigłowiec, a nagranie zamieścił w sieci. Akcja w okolicach Limanowej stała się pretekstem do drwienia z policjantów biorących w niej udział lub zwiększania zasięgów i popularności w sieci. Pokazujemy przykłady krążących wokół niej fake newsów.

"Vlogi Tadeusza Dudy" i zdjęcie policjantki. Fałszywki o obławie w Starej Wsi

"Vlogi Tadeusza Dudy" i zdjęcie policjantki. Fałszywki o obławie w Starej Wsi

Źródło:
Konkret24

Ministra funduszy i polityki regionalnej Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz, stwierdziła, że dla jej partii istotna jest objęcie funkcji wicepremiera w planowanej rekonstrukcji rządu, bo "wicepremier może więcej niż minister". A co na to akty prawne?

Pełczyńska-Nałęcz: "wicepremier może więcej niż minister". Ekspert: "nieco ryzykowne stwierdzenie"

Pełczyńska-Nałęcz: "wicepremier może więcej niż minister". Ekspert: "nieco ryzykowne stwierdzenie"

Źródło:
Konkret24

Komentując "patrole obywatelskie" na granicy polsko-niemieckiej, politycy opozycji mówią po raz kolejny o "tysiącach migrantów przerzucanych przez Niemców". Dane o rzeczywistych przekazaniach są jednak dużo niższe. Wyjaśniamy.

"Kilka tysięcy nielegalnych migrantów dziennie" z Niemiec? Dane pokazują coś innego

"Kilka tysięcy nielegalnych migrantów dziennie" z Niemiec? Dane pokazują coś innego

Źródło:
Konkret24

Mateusz Morawiecki zamieścił wykres, który miał pokazywać, jak bardzo za rządów PiS rosły dochody budżetu państwa, gdy podczas rządów PO-PSL i obecnej koalicji wzrosty nie są tak znaczące. Ekonomiści tłumaczą, co były premier pomija.

Mateusz Morawiecki o dochodach państwa. Jak wprowadza w błąd

Mateusz Morawiecki o dochodach państwa. Jak wprowadza w błąd

Źródło:
Konkret24

Po tragedii w Starej Wsi, podczas policyjnej obławy pojawiło się zdjęcie, które ma pokazywać ulicę przed domem, gdzie dokonano zbrodni. Jest rozpowszechniane z twierdzeniem, że podejrzany Tadeusz Duda uciekł stamtąd na motocyklu. Oba przekazy są nieprawdziwe.

"Tak wygląda ulica", morderca na motocyklu? Nic tu się nie zgadza

"Tak wygląda ulica", morderca na motocyklu? Nic tu się nie zgadza

Źródło:
Konkret24

W sieci pojawił się fragment kodu, który ma świadczyć o tym, że tak zwana aplikacja Mateckiego miała być podłączona do serwerów PKW. Nieznających się na programowaniu może wprowadzać w błąd. Tłumaczymy.

"Aplikacja Mateckiego" podpięta pod PKW? Fałszywy "niezbity dowód"

"Aplikacja Mateckiego" podpięta pod PKW? Fałszywy "niezbity dowód"

Źródło:
Konkret24

Nagranie z kilkudziesięcioma bocianimi gniazdami na słupie wysokiego napięcia przyciągnęło uwagę tysięcy internautów. Jedni twierdzą, że to Polska, inni wskazują na zagranicę. Sprawdziliśmy, co wiadomo o tym materiale.

"Blokowisko bocianów" w Polsce? Sprawdzamy popularne nagranie

"Blokowisko bocianów" w Polsce? Sprawdzamy popularne nagranie

Źródło:
Konkret24

Były wicepremier Jacek Sasin pytał w wywiadzie radiowym, gdzie są pieniądze z Krajowego Planu Odbudowy i czy "ktoś odczuł jakąś poprawę z tego względu". Pokazujemy więc, na co do tej pory przeznaczono te środki: od pracowni AI, przez żłobki, po oczyszczalnie ścieków i modernizacje linii kolejowych.

Sasin: gdzie są mityczne pieniądze z KPO? Odpowiadamy

Sasin: gdzie są mityczne pieniądze z KPO? Odpowiadamy

Źródło:
Konkret24

Mimo zawieszenia przyjmowania wniosków o azyl na granicy polsko-białoruskiej, polskie służby wciąż przyjmują ich ponad tysiąc miesięcznie. Internauci komentują, że "Donald Tusk okłamał Polaków", bo "granica jest nieszczelna". Wyjaśniamy, dlaczego te dane o tym nie świadczą.

Wnioski o azyl w Polsce mimo zawieszenia. Kto i gdzie je składa

Wnioski o azyl w Polsce mimo zawieszenia. Kto i gdzie je składa

Źródło:
Konkret24

Politycy opozycji i internauci komentują, że wyborcy masowo wysyłali do Sądu Najwyższego protesty wyborcze według wzoru przygotowanego przez posła Romana Giertycha i z jego numerem PESEL. Pierwszy Prezes Sądu Najwyższego Małgorzata Manowska dolała oliwy do ognia, mówiąc, że takich protestów jest kilka tysięcy. Inne zdanie ma jednak rzecznik prasowy instytucji. Wyjaśniamy, co wiemy.

"Giertychówki", PESEL posła i dwugłos w Sądzie Najwyższym. Co wiemy

"Giertychówki", PESEL posła i dwugłos w Sądzie Najwyższym. Co wiemy

Źródło:
Konkret24

Prokurator generalny Adam Bodnar wnioskuje o ponowne przeliczenie głosów z niemal 1,5 tysiąca komisji wyborczych, bowiem w kilkunastu przypadkach, w których przeliczono już głosy, wykazano nieprawidłowości. Monitorujemy na bieżąco, w jakich komisjach sprawdzono jeszcze raz oddane głosy i z jakim wynikiem, oraz stan prokuratorskich śledztw.

Komisje, w których przeliczono ponownie głosy. Ile miał Trzaskowski, ile Nawrocki

Komisje, w których przeliczono ponownie głosy. Ile miał Trzaskowski, ile Nawrocki

Źródło:
Konkret24

Rzecznik rządu Adam Szłapka jako sukces koalicji rządzącej wymienił wzrost punktualności pociągów do niemal 95 procent. Sprawdziliśmy więc dane.

Rzecznik rządu o punktualności pociągów. Dane nie potwierdzają

Rzecznik rządu o punktualności pociągów. Dane nie potwierdzają

Źródło:
Konkret24

Internauci z rozbawieniem komentują materiał pochodzący rzekomo z rosyjskiej telewizji. Przedstawia on reportera, który zachwala nowo wybudowaną drogę w Woroneżu, ale asfalt okazuje się być tylko ogromnym kawałkiem tkaniny. "Propaganda sukcesu" - podsumowują. Tyle że nagranie nie jest autentyczne.

Reporter mówi, asfalt "się podnosi"? Nie, to nie Rosja

Reporter mówi, asfalt "się podnosi"? Nie, to nie Rosja

Źródło:
Konkret24

Do sieci powraca zdjęcie, które jest podstawą antyimigranckiego przekazu. "Stop migracji", "straszny widok", "koszmar" - komentują internauci widoczną na fotografii grupę ciemnoskórych, młodych mężczyzn, czekających na przystanku autobusowym. Co o zdjęciu wiadomo?

Imigranci w Nadarzynie? Powraca zdjęcie ze zmanipulowanym przekazem

Imigranci w Nadarzynie? Powraca zdjęcie ze zmanipulowanym przekazem

Źródło:
Konkret24

Poseł PiS Marcin Przydacz, broniąc nieautoryzowanej aplikacji do weryfikacji zaświadczeń wyborczych, stwierdził, że sama PKW zezwoliła na stosowanie "tego typu instrumentów", a aplikacja miała uchronić przed turystyką wyborczą. Oba argumenty są nietrafione.

Przydacz o "aplikacji Mateckiego". Dwa razy fałsz

Przydacz o "aplikacji Mateckiego". Dwa razy fałsz

Źródło:
Konkret24

Do Sądu Najwyższego wpłynęło już ponad 54 tysiące protestów wyborczych, a sąd ma czas na ich rozpatrzenie do 2 lipca. Sąd zarządził też oględziny kart i przeliczenie głosów w kilkunastu komisjach. Te same komisje były wytypowane w modelach, które badały wahnięcia w poparciu na korzyść kandydatów. Wyjaśniamy, czym są te modele i czy na ich podstawie można mówić o jakichś "nieprawidłowościach statystycznych" w wynikach wyborów.

"Nieprawidłowości statystyczne" w wynikach komisji. Co pokazują modele, a czego nie

"Nieprawidłowości statystyczne" w wynikach komisji. Co pokazują modele, a czego nie

Źródło:
Konkret24

Mateusz Morawiecki, komentując domniemany gwałtowny wzrost przestępstw w 2024 roku, stwierdził, że to przez "10 tysięcy nielegalnych migrantów z Niemiec". W jednym zdanie zawarł dwa fałsze. Wyjaśniamy.

Morawiecki mówi o wzroście liczby przestępstw. Dwie nieprawdy

Morawiecki mówi o wzroście liczby przestępstw. Dwie nieprawdy

Źródło:
Konkret24

Wymiana poległych ukraińskich i rosyjskich żołnierzy stała się podstawą do prokremlowskiej dezinformacji wymierzonej w Ukrainę. A wykorzystano do tego sfabrykowany artykuł "The Wall Street Journal".

Ciała 6000 żołnierzy, dekret Zełenskiego i amerykańska gazeta. Co się nie zgadza

Ciała 6000 żołnierzy, dekret Zełenskiego i amerykańska gazeta. Co się nie zgadza

Źródło:
Konkret24

Europosłanka Hanna Gronkiewicz-Waltz z Koalicji Obywatelskiej przekonuje, że prezydent Andrzej Duda złamał konstytucję, bo na posiedzenie Rady Bezpieczeństwa Narodowego zaprosił prezydenta elekta. Konstytucjonaliści oceniają to jednoznacznie.

"Prezydent Duda, zapraszając Nawrockiego jako prezydenta elekta, złamał konstytucję"? Eksperci nie mają wątpliwości

"Prezydent Duda, zapraszając Nawrockiego jako prezydenta elekta, złamał konstytucję"? Eksperci nie mają wątpliwości

Źródło:
Konkret24

Polacy rzekomo zostali zatrzymani przez ukraińską służbę bezpieczeństwa "za pokazywanie polskich symboli", jakoby oskarżono ich "o naruszanie integralności ukraińskich terytoriów i szerzenie idei separatystycznych". Dowodem ma być krótkie nagranie, które udostępniają niektórzy internauci. Według eksperta to przykład nieudolnej rosyjskiej prowokacji.

"Polacy zatrzymani na Ukrainie za pokazywanie polskich symboli"? Nic w tym filmie nie pasuje

"Polacy zatrzymani na Ukrainie za pokazywanie polskich symboli"? Nic w tym filmie nie pasuje

Źródło:
Konkret24

Najpierw za spłatę przez Polskę ukraińskich odsetek oberwało się premierowi Donaldowi Tuskowi. Potem tłumaczyć się z tego musiał były premier Mateusz Morawiecki. Zamieszanie - i jednocześnie akcję dezinformacyjną w internecie - wywołał jeden z posłów Konfederacji, ukrywając istotny szczegół w swoim przekazie.

"Polska spłaca ukraińskie odsetki". Poseł Konfederacji uderzył w Tuska, tłumaczy się Morawiecki

"Polska spłaca ukraińskie odsetki". Poseł Konfederacji uderzył w Tuska, tłumaczy się Morawiecki

Źródło:
TVN24+

Niemiecki czarnoskóry europoseł miał skrytykować Polskę i stwierdzić, że wybory prezydenckie zostały sfałszowane. Taka informacja, okraszona zdjęciem rzekomego polityka, wywołała w sieci antyunijne i rasistowskie komentarze. Tylko że na zdjęciu jest ktoś inny, przekaz miał być żartem - ale za prawdziwy wziął go nawet poseł PiS.

"Niemiecki europoseł" i "sfałszowane wybory". Miał być żart, jest hejt

"Niemiecki europoseł" i "sfałszowane wybory". Miał być żart, jest hejt

Źródło:
Konkret24