FAŁSZ

Czy podlaski proboszcz został komendantem policji?

Ksiądz komendantem policji na Podlasiu? Uwaga na fake newsaShutterstock/Facebook

Na popularnej stronie na Facebooku pojawiła się grafika podająca, że ksiądz został "komendantem posterunku policji" na Podlasiu. Miał dostać wysoką pensję i służbowe auto. Zdjęcie wywołało falę ostrych komentarzy pod adresem Kościoła katolickiego, partii rządzącej oraz polskiej policji. W rzeczywistości na zdjęciu jest inna osoba, posterunek, o którym mowa na grafice nie istnieje, a fotografia dokumentuje spotkanie sprzed czterech lat.

Fałszywe informacje o księdzu z parafii w Kleszczelach (województwo podlaskie) ukazały się na popularnym profilu udostępniającym treści związane z polityką.

Na grafice jest zdjęcie katolickiego księdza podczas spotkania z policjantami. Nie wiadomo, kiedy i gdzie zostało zrobione. Obok widać także luksusowy samochód. W opisie dołączonym do grafiki można przeczytać: "Komendantem posterunku policji w Kleszczelach został ks. Marek Narumski - dotychczasowy lokalny proboszcz i kapelan policyjny".

23.09.2018 | Rapujący kapelan z poprawczaka. "Dobry sposób na likwidowanie barier"
23.09.2018 | Rapujący kapelan z poprawczaka. "Dobry sposób na likwidowanie barier"Jan Błaszkowski | Fakty TVN

Autor grafiki napisał również o zarobkach księdza, które rzekomo mają wynosić ponad 7,8 tys. zł. Kapłan miał również otrzymać do dyspozycji służbowe BMW z kierowcą. "Samochód został zakupiony z dotacji unijnych za blisko 80 000 zł i zamiast ścigać przestępców, to wozi "komendanta" między plebanią a posterunkiem" - można przeczytać na grafice.

Znajduje się tam logo innego, popularnego w mediach społecznościowych serwisu publikującego treści związane z polityką. Na jego profilach na Facebooku i Twitterze, nie odnaleźliśmy jednak takiego lub podobnego materiału.

Posłanka PO: wpis udostępnił współpracownik

Grafika zyskała dużą popularność na Facebooku. Udostępniło ją niemal dwa tysiące użytkowników. Duże zasięgi wpis uzyskał dzięki zamieszczaniu go na facebookowych grupach, na przykład na grupie "Zjednoczona walcząca Opozycja!", która liczy 12,8 tysięcy członków.

Wpis podano dalej między innymi z profilu posłanki Platformy Obywatelskiej Bożeny Kamińskiej, na co zwrócił uwagę jeden z internautów.

"Rozpowszechnianie nieprawdziwych informacji w Internecie to duże zagrożenie - w szczególności dla młodych ludzi, tym bardziej jeśli robi to - Poseł na Sejm RP - Pani Bożena Kamińska" - napisał i wskazał, które informacje zawarte w tekście grafiki są nieprawdziwe, na przykład negował fakt pracy wskazanego księdza w Kleszczelach.

- Wpis udostępnił współpracownik, który miał dostęp do mojego prywatnego profilu. Zrobił to przypadkowo - stwierdza w rozmowie z Konkret24 Bożena Kamińska. - Gdy zorientowaliśmy się, że zawiera fałszywą informację, usunęliśmy go - dodaje.

Użytkownicy Facebooka potrafią weryfikować

Wielu internautów wykazało się czujnością. Pisali w komentarzach, że zweryfikowali udostępnione informacje na stronach internetowych Policji i diecezji drohiczyńskiej, do której przynależy parafia w Kleszczelach.

"Nie ma posterunku w Kleszczelach są w Narewce, Białowieży i Czeremsze... fake" - można przeczytać w jednym z wpisów. Inna internautka napisała, że mieszka w Kleszczelach. "Nie ma i nie było u nas takiego księdza, a PO zlikwidowało u nas posterunek policji około 10 lat temu" - podsumowała.

W sieci nie udało nam się odnaleźć żadnych informacji o ks. Marku Narumskim. Na stronie diecezji drohiczyńskiej można odnaleźć informację, że aktualnym proboszczem parafii w Kleszczelach jest ks. Rafał Zbucki.

- Ks. Marek Narumski nie jest księdzem diecezji drohiczyńskiej, a tym bardziej proboszczem w Kleszczelach - informuje Konkret24 ks. Marcin Gołębiewski, rzecznik diecezji drohiczyńskiej. - Wygląda na to, że jest to fejk - ocenia.

- Sama treść informacji i jej zdroworozsądkowa ocena pokazują, że to nieprawdziwa informacja - komentuje ks. Gołębiewski i dodaje, że w informacji nie ma nic prawdziwego oprócz nazwy miejscowości.

"Z pogranicza science-fiction"

Rewelacjom opublikowanym na Facebooku zaprzecza również nadkom. Tomasz Krupa, rzecznik prasowy Komendanta Wojewódzkiego Policji w Białymstoku, pod którego podlegałby posterunek w Kleszczelach.

- Internet jest pełen absurdów. To akurat informacja z pogranicza science-fiction - komentuje w rozmowie z Konkret24.

Krupa potwierdza informacje podawane przez internautów. W Kleszczelach nie istnieje posterunek policji. Służbę w tej miejscowości pełni dzielnicowy, podlegający pod posterunek policji w pobliskiej Czeremsze.

- Nie kojarzę osób na zdjęciu. Nie kojarzę też rzekomego kapelana - mówi nadkom. Krupa.

W Komendzie Wojewódzkiej Policji w Białymstoku zatrudnionych jest dwóch kapelanów. Komendy miejskie policji w Łomży i w Suwałkach zatrudniają natomiast po jednym kapelanie. - Nie są funkcjonariuszami policji. Ich zadaniem jest posługa duszpasterska - mówi Krupa.

Zgodnie z informacjami przekazanymi przez rzecznika białostockiej policji łącznie czterech zatrudnionych kapelanów zajmuje 1,5 etatu. Ich łączne zarobki w 2019 r. wyniosły 2760,31 zł netto miesięcznie. Według autora fake newsa kapłan zatrudniony w Kleszczelach miał rzekomo pobierać blisko 8 tys. złotych uposażenia.

Ksiądz z Podlasia odnaleziony na Śląsku

Jeden z komentujących fałszywy wpis na Facebooku wskazał, że osoby widoczne na zdjęciu pracowały w jednostce powiatowej policji w województwie śląskim. Idąc tym tropem udało nam się zidentyfikować księdza przedstawionego na fotografii. W 2015 r. w Komendzie Powiatowej Policji w Tarnowskich Górach odbyło się spotkanie wielkanocne, w którym wziął udział ks. Joachim Gondro i to właśnie jego wizerunek został wykorzystany przez autora grafiki.

Zdjęcie, którym posłużył się autor fake newsa, można odnaleźć w galerii zamieszczonej na stronie internetowej tarnogórskiej komendy.

Policja otrzymała pierwsze elektryczne radiowozy
Policja otrzymała pierwsze elektryczne radiowozyFakty po południu

Samochód - widmo

Rzecznik białostockiej policji potwierdził również, że komenda powiatowa w Hajnówce, pod którą podlegają Kleszczele, nie dysponuje samochodem przedstawionym na zdjęciu. - Kapelani nie prowadzą pojazdów służbowych policji - mówi Tomasz Krupa.

Oryginalną fotografię samochodu przedstawionego na fałszywej grafice łatwo odszukać dzięki wyszukiwarce obrazów Google. To zdjęcie pochodzące z artykułów lokalnych i ogólnopolskich serwisów grupy Polska Press.

Na początku lipca 2017 r. było dołączane do artykułów poświęconych przetargowi na nieoznakowane auta, który rozpisała Komenda Główna Policji.

- W sieci zawsze pojawiają się fałszywe informacje, warto by było spytać autora tego materiału co miał na myśli - mówi Konkret24 nadkom. Tomasz Krupa i podkreśla, że autorzy podobnych treści zwykle nie chcą ujawnić swojej tożsamości i kryją się za pseudonimami.

Autor: Krzysztof Jabłonowski / Źródło: Konkret24, zdjęcie tytułowe: Shutterstock/Facebook

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock/Facebook

Pozostałe wiadomości

Przed każdym finałem Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy uaktywniają się przeciwnicy tej wielkiej akcji pomocowej. Powracają nieudokumentowane zarzuty zarówno wobec Jerzego Owsiaka, jak i finansów WOŚP. W tym roku jednak pojawił się kolejny temat: pieniądze przeznaczone dla powodzian. Wyjaśniamy, ile z tych środków i na co już wydano.

WOŚP i "kasa dla powodzian". Jak jest wydawana

WOŚP i "kasa dla powodzian". Jak jest wydawana

Źródło:
Konkret24

Karol Nawrocki przy każdej okazji powtarza, że nie jest kandydatem partyjnym na prezydenta, tylko obywatelskim. A teraz nawet twierdzi, że jest jedynym bezpartyjnym. To nieprawda.

Nawrocki: "jestem jedynym kandydatem bezpartyjnym". Nieprawda

Nawrocki: "jestem jedynym kandydatem bezpartyjnym". Nieprawda

Źródło:
Konkret24

Politycy PiS - a za nimi wielu internautów - rozpowszechniają informację, jakoby od początku 2025 roku wędkarz musiał płacić ponad pięć tysięcy złotych rocznie za możliwość łowienia w rzece czy jeziorze. Sprawdziliśmy więc.

Pięć tysięcy złotych "opłaty za wędkowanie?" Policzyliśmy

Pięć tysięcy złotych "opłaty za wędkowanie?" Policzyliśmy

Źródło:
Konkret24

Zbliża się 33. Finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy, co aktywizuje krytyków tej wielkiej charytatywnej akcji do szerzenia kolejnych fałszywych tez na jej temat. Poseł Konfederacji Konrad Berkowicz oświadczył, że Fundacja WOŚP tylko dzierżawi szpitalom zakupiony sprzęt, zarabiając na tym. To nie jest prawda.

Berkowicz: WOŚP "sprzęt dzierżawi i zarabia na tym". Nieprawda

Berkowicz: WOŚP "sprzęt dzierżawi i zarabia na tym". Nieprawda

Źródło:
Konkret24

Czy przewodnicząca Komisji Europejskiej użyła choroby jako wymówki, by nie wziąć udziału w inauguracji polskiej prezydencji w UE? Tak twierdzą internauci rozsyłający informację i zdjęcie, jakoby w tym samym czasie Ursula von der Leyen odwiedziła Grenlandię. Oto ile jest prawdy w tym przekazie.

Von der Leyen na Grenlandii, gdy w Warszawie "szopka Tuska"? Spotkania nie było

Von der Leyen na Grenlandii, gdy w Warszawie "szopka Tuska"? Spotkania nie było

Źródło:
Konkret24

Nagranie, na którym kot strąca lecącego w jego kierunku rzekomego drona kamikadze, zdobywa dużą popularność w sieci, także wśród polskich internautów. Jak twierdzi autor zagranicznego wpisu - ma to być dron o przeznaczeniu wojskowym. Prawda jest jednak nieco inna.

"Kot w Ukrainie zneutralizował drona kamikadze"? Co widać na nagraniu

"Kot w Ukrainie zneutralizował drona kamikadze"? Co widać na nagraniu

Źródło:
Konkret24

Viktor Orban rozpoczyna procedurę wyprowadzenia Węgier z Unii Europejskiej - tak przynajmniej twierdzą polscy internauci. Dowodem ma być nagranie, na którym węgierski premier w towarzystwie innego polityka składa podpis na jakimś dokumencie. Wyjaśniamy, co przedstawia film.

"Pierwszy krok" Orbana do wyjścia z UE? Oto, co podpisał premier Węgier

"Pierwszy krok" Orbana do wyjścia z UE? Oto, co podpisał premier Węgier

Źródło:
Konkret24

Dla Polski ma to być "finisz wyjścia z okołorosyjskiej organizacji". Chodzi o obecność naszego kraju w Intersputniku. Historia ta sięga lat 70. ubiegłego wieku.

Ta umowa sięgała czasów PRL. Dopiero teraz została wypowiedziana

Ta umowa sięgała czasów PRL. Dopiero teraz została wypowiedziana

Źródło:
Konkret24

Rozmowa znanego dziennikarza Bogdana Romanowskiego z doktorem Piotrem Witczakiem oburzyła niektórych naukowców. Dlaczego? Bo Witczak wygłaszał w programie tezy niezgodne z aktualną wiedzą naukową. Co więcej, jego działalność Rzecznik Praw Pacjenta już dawno zgłosił do prokuratury.

Autyzm, polio i zawiadomienie do prokuratury o leczeniu bez uprawnień. Witczak u Rymanowskiego

Autyzm, polio i zawiadomienie do prokuratury o leczeniu bez uprawnień. Witczak u Rymanowskiego

Źródło:
Konkret24

"Serio jest taki przepis?" - pytają internauci, komentując popularne w sieci zdjęcie z informacją o rzekomym nowym obowiązku dla kierowców. Chodzi o wożenie zapasu płynu do spryskiwaczy. Tłumaczymy więc, czy i kiedy jego brak może skutkować mandatem.

Mandat za brak płynu do spryskiwaczy? Wyjaśniamy

Mandat za brak płynu do spryskiwaczy? Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

Strzelali do siebie z balkonów przy użyciu fajerwerków - tak rzekomo miała wyglądać noc sylwestrowa w jednej z miejscowości w Niemczech. Ma tego dowodzić rozpowszechniane teraz w sieci wideo. Rzeczywiście, to jest "wojna na fajerwerki", ale nie ma nic wspólnego ani z sylwestrem, ani z Niemcami.

Sylwester "w nowoczesnych Niemczech"? Gdzie była ta bitwa na fajerwerki

Sylwester "w nowoczesnych Niemczech"? Gdzie była ta bitwa na fajerwerki

Źródło:
Konkret24

"Dwoje Niemców i jeden Francuz" - ironizują internauci, komentując rozpowszechniane w sieci zdjęcie Donalda Tuska z Angelą Merkel i Emanuelem Macronem. A wszystko z powodu - ich zdaniem - braku polskiej flagi na stole. Tylko że jej tam nie powinno być.

"Czego brakuje na tym zdjęciu?". Niczego

"Czego brakuje na tym zdjęciu?". Niczego

Źródło:
Konkret24

Rosja doprowadziła do perfekcji mechanizmy dezinformacji, a tanie narzędzia wyzwoliły potęgę sztucznej inteligencji. Ofiarami tych zjawisk w 2024 roku stali się zarówno poszczególni obywatele, jak i całe demokracje. Na nowego, aktywnego gracza, jeśli chodzi o dezinformację wymierzoną w Polskę, wyrósł Mińsk.

Dezinformacja w 2024 roku. Trzy niebezpieczne zjawiska. Nowy aktywny gracz

Dezinformacja w 2024 roku. Trzy niebezpieczne zjawiska. Nowy aktywny gracz

Źródło:
Konkret24

Według popularnego przekazu "norwescy marynarze odmówili ratowania Rosjan" po zatonięciu rosyjskiego statku na Morzu Śródziemnym. Sprawdziliśmy, skąd wziął się ten przekaz, jak wyglądała akcja ratunkowa i jak na oskarżenia odpowiada właściciel norweskiego statku.

Norwescy marynarze "odmówili ratowania Rosjan"? Jak było z tą akcją

Norwescy marynarze "odmówili ratowania Rosjan"? Jak było z tą akcją

Źródło:
Konkret24

W polskich miastach rzekomo pojawiły się przy drogach billboardy z wizerunkiem Stepana Bandery i "życzeniami od Polaków". Internauci alarmują, że to ''skandal'' i ''poniżenie'' dla naszego kraju. W rzeczywistości takie billboardy zawisły w innym kraju, a rozpowszechniane w sieci zdjęcia to fotomontaż.

"Polska składa życzenia Banderze"? Te plakaty są inne, nie w Polsce

"Polska składa życzenia Banderze"? Te plakaty są inne, nie w Polsce

Źródło:
Konkret24

Można dziś stworzyć nieprawdopodobną informację związaną z polityką i podać ją w wiarygodnej formie, a odbiorcy uwierzą. Dlaczego tak się dzieje? - To mały piksel skomplikowanego obrazu - wyjaśnia ekspert.

"Tusk wydał dekret". Dlaczego wierzymy? "Twórcy fejków zauważyli zależność"

"Tusk wydał dekret". Dlaczego wierzymy? "Twórcy fejków zauważyli zależność"

Źródło:
Konkret24

Doradca prezydenta Łukasz Rzepecki zaprzeczył, że skrytykował inicjatywę marszałka Sejmu w sprawie stwierdzenia przez Sąd Najwyższy ważności wyboru prezydenta w 2025 roku. Przypominamy więc, co o niej mówił.

Rzepecki twierdzi, że nie skrytykował ''ustawy incydentalnej''. Sprawdzamy

Rzepecki twierdzi, że nie skrytykował ''ustawy incydentalnej''. Sprawdzamy

Źródło:
Konkret24

Kandydat PiS na prezydenta Karol Nawrocki - podobnie jak politycy tej partii - utrzymuje, że Polska może jednostronnie wypowiedzieć pakt migracyjny. Lecz eksperci prawa europejskiego przypominają, że "jednostronne działanie państwa członkowskiego nie ma żadnej skuteczności". Z kolei niestosowanie przepisów paktu może wywołać konsekwencje. Wyjaśniamy.

Nawrocki: "jednostronnie wypowiedzieć pakt migracyjny". To możliwe?

Nawrocki: "jednostronnie wypowiedzieć pakt migracyjny". To możliwe?

Źródło:
Konkret24

Tysiące wyświetleń wygenerowało nagranie, na którym rzekomo widać interwencję niemieckiej policji w polskim mieście przygranicznym. Do takiej akcji rzeczywiście doszło w ostatnich dniach, jednak nie w Polsce.

Akcja niemieckiej policji w "przygranicznym mieście" w Polsce? Skąd ten film

Akcja niemieckiej policji w "przygranicznym mieście" w Polsce? Skąd ten film

Źródło:
Konkret24

Do polskiej sieci społecznościowej przeniknął pod koniec roku przekaz, jakoby kraje NATO celowo miały przekazać Ukrainie krew zakażoną HIV i wirusem zapalenia wątroby. Narrację tę suflują dwie siatki propagandowe Kremla, które mają pomocników wśród polskich internautów. Historia jest zmyślona.

NATO, skażona krew i Ukraina. Siatki kont Kremla znowu aktywne

NATO, skażona krew i Ukraina. Siatki kont Kremla znowu aktywne

Źródło:
Konkret24

Poseł Konfederacji Konrad Berkowicz zaapelował do prezydenta, by ten nie podpisywał ustawy budżetowej i skierował ją do Trybunału Konstytucyjnego. Następnie poseł przedstawił, jak wtedy "doprowadzić do zerwania Sejmu" i przyspieszonych wyborów. Tylko że polskie prawo takiego scenariusza nie przewiduje.

Berkowicz: "to doprowadzi do zerwania Sejmu". Eksperci studzą emocje

Berkowicz: "to doprowadzi do zerwania Sejmu". Eksperci studzą emocje

Źródło:
Konkret24

Poseł PiS Piotr Uściński przekonuje, że inny poseł PiS - Łukasz Mejza - miał się zrzec immunitetu tylko dlatego, że "pomylił liczbę metrów kwadratowych swojego domu czy mieszkania" w oświadczeniu majątkowym. A prawda jest taka, że zarzutów wobec Mejzy prokuratura ma aż 11. Przypominamy.

Mejza stracił immunitet, bo "pomylił liczbę metrów kwadratowych"? No nie

Mejza stracił immunitet, bo "pomylił liczbę metrów kwadratowych"? No nie

Źródło:
Konkret24, "Gazeta Wyborcza"

Marcin Romanowski otrzymał azyl na Węgrzech, co utrudni Polsce wyegzekwowanie Europejskiego Nakazu Aresztowania. Eksperci wyjaśniają, czy i jakie kroki prawne może podjąć polskie państwo, korzystając z członkostwa naszego i Węgier w Unii Europejskiej.

Marcin Romanowski z azylem na Węgrzech. Co może państwo polskie?

Marcin Romanowski z azylem na Węgrzech. Co może państwo polskie?

Źródło:
Konkret24