Kardynał Wyszyński byłby przeciwko wspieraniu uchodźców? Wyjaśniamy manipulację jego słowami


Środowiska prawicowe i nacjonalistyczne, krytykując politykę rządu w sprawie pomocy uchodźcom z Ukrainy, przywołują słowa prymasa Stefana Wyszyńskiego z 1976 roku. Tylko że kontekst ich był zupełnie inny. "Niedopuszczalne jest stosowanie tego tekstu w odniesieniu do sytuacji wojennych uchodźców" - mówi Konkret24 redaktor naczelny "Więzi" Zbigniew Nosowski.

Są pewne granice, my musimy pamiętać, że jesteśmy Polakami, że jesteśmy w Polsce" - tak działania polskiego rządu w stosunku do ukraińskich uchodźców skomentował Rafał Piech, prezydent Siemianowic Śląskich. Samorządowiec ten - dotychczas znany z antyszczepionkowych wystąpień - w wywiadzie udzielonym 23 marca kanałowi Media Narodowe na YouTubie zapewniał, że "udzielałby jak największego wsparcia Ukrainie, szczególnie tym biednym ludziom, którzy uciekają", ale dodał, że to wsparcie powinno być zrównoważone, ponieważ "czy to Ukraińcy, czy Polacy, czy Niemcy jesteśmy równi i musimy wszystkich traktować równo". "Nie może być tak, że w pewnym momencie dojdzie do takich podziałów, jak już się słyszy o pewnych kuriozalnych działaniach, że gdzieś ściąga się polskie flagi i wywiesza ukraińskie. Myślę, że żadne państwo by czegoś takiego nie zrobiło" - powiedział.

Po czym przywołał słowa prymasa Stefana Wyszyńskiego. "Chciałbym jednak zaznaczyć jedną bardzo ważną rzecz. To, o czym mówił kardynał Wyszyński, nasz wielki rodak, Polak, błogosławiony kardynał Wyszyński. Że jak najbardziej, my musimy pomagać, ale naszym zadaniem nie jest zbawienie świata, ale przede wszystkim zadbanie o nasz naród, o Polaków" - tłumaczył Piech.

Nie on jeden po wybuchu wojny w Rosji powołuje się na kardynała Wyszyńskiego w kontekście pomocy uchodźcom z Ukrainy. Zrobił to też np. poseł Konfederacji Grzegorz Braun, podając cytat z Wyszyńskiego 3 marca na Twitterze jako "dobrą radę na dziś". Jak się okazuje, cytat ten krążył w środowiskach prawicowych i nacjonalistycznych już w 2015 roku - czyli także podczas kryzysu uchodźczego.

I wtedy, i dziś przytaczanie tych słów kardynała Stefana Wyszyńskiego jest manipulacją - wyjaśniamy, dlaczego.

Błogosławiony Stefan Wyszyński. W Warszawie odbyła się msza beatyfikacyjna
Błogosławiony Stefan Wyszyński. W Warszawie odbyła się msza beatyfikacyjnaFakty po południu TVN24

Cytat Wyszyńskiego sprzed 46 lat

Cytowane teraz przez Brauna czy Piecha słowa kardynała Wyszyńskiego pochodzą z wigilijnego przemówienia do kapłanów wygłoszonego w 1976 roku. Wersja przytoczona przez prezydenta Siemianowic Śląskich jest skrótem myślowym. Wyszyński mówił bowiem tak:

"Nie chciejmy żywić całego świata, nie chciejmy ratować wszystkich. Chciejmy patrzeć w ziemię ojczystą, na której, wspierając się, patrzymy ku niebu. Chciejmy pomagać naszym braciom, żywić polskie dzieci, służyć im i tutaj przede wszystkim wypełniać swoje zadanie - aby nie ulegać pokusie 'zbawiania świata' kosztem własnej ojczyzny.

Przypomina mi się tak wspaniale przedstawiony w powieści Gołubiewa 'Bolesław Chrobry' i Parnickiego 'Srebrne orły' fragment. Oto cesarz Otto III kusi Bolesława Chrobrego, czyni go patrycjuszem rzymskim i chce go ściągnąć do Rzymu. Ale król nie dał się wyciągnąć z Polski, z ubogiego Gniezna, na forum rzymskie. Został w swoim kraju, bo był przekonany, że jego zadanie jest tutaj. Naprzód umocnić musi swoją ojczyznę, a gdy to zrobi, pomyśli o innych, o sąsiadach. Niestety, u nas dzieje się trochę inaczej - 'zbawia' się cały świat, kosztem Polski. To jest zakłócenie ładu społecznego, które musi być co tchu naprawione, jeżeli nasza ojczyzna ma przetrwać w pokoju, w zgodnym współżyciu i współpracy, jeżeli ma osiągać upragniony ład gospodarczy.

Nieszczęściem jest zajmowanie się całym światem kosztem własnej ojczyzny. Taka czy inna władza potrzebna jest nam, Polakom, dla utrzymania ładu w Polsce, a nie w całym świecie! Jeżeli tego dokonamy, jeżeli nasze dzieci będą otoczone opieką, należycie odżywione i wychowane - nie mówię już o dobrobycie, ale przynajmniej o tym, co jest konieczne - to naród polski nie odmówi swojej pomocy innym potrzebującym ludom. Ale nie można zakłócać tego porządku, nie można zbawiać świata, zapominając o własnej ojczyźnie i obowiązkach wobec własnego narodu".

Już w 2015 roku przywoływano tę wypowiedź Wyszyńskiego w polskich środowiskach prawicowych - np. serwis prawy.pl cytował ją w tekście "A co o imigrantach powiedziałby Prymas Wyszyński? Już to przewidział!". Czy jednak można ją w ten sposób wykorzystywać dziś, we współczesnym kontekście i odnosić go do pomagania uchodźcom z Ukrainy? Albo innym migrantom? Zdaniem teologów i duchownych - zdecydowanie nie.

Tysiące Polaków przyjęło pod dach uchodźców z Ukrainy. Mogą wnioskować o dofinansowanie
Tysiące Polaków przyjęło pod dach uchodźców z Ukrainy. Mogą wnioskować o dofinansowanieFakty TVN

"Kontekstem tej wypowiedzi w roku 1976 był głęboki kryzys gospodarczy w PRL-u"

Jako że różne części przemówienia były publikowane w internecie podczas kryzysu uchodźczego w latach 2015-2017 jako rzekomy głos kardynała Wyszyńskiego przeciwko pomocy uchodźcom, okoliczności tej wypowiedzi wyjaśnił Zbigniew Nosowski, redaktor naczelny pisma "Więź". W grudniu 2017 roku w obszernym tekście tłumaczył, że "słowa kard. Wyszyńskiego zostały całkowicie wyrwane z kontekstu". Przypomniał, że były skierowane do przedstawicieli komunistycznej władzy "lekceważącej obowiązki wobec własnego narodu". "Prymasowi tysiąclecia chodziło wszak wówczas o dobro Polski pogrążonej w głębokim kryzysie ekonomicznym – nie zaś o rezygnację ze wsparcia dla ludzi spoza kraju bezpośrednio potrzebujących pomocy" - wyjaśniał Nosowski.

- Zupełnie niedopuszczalne jest stosowanie tego tekstu rozumianego explicite w odniesieniu do sytuacji wojennych uchodźców masowo uciekających z Ukrainy najechanej przez Rosję - podkreśla Zbigniew Nosowski w rozmowie z Konkret24. - Oryginalnym kontekstem tej wypowiedzi w roku 1976 był głęboki kryzys gospodarczy w PRL-u i silne protesty społeczne związane ze spadającym poziomem życia. Były to protesty społeczeństwa, któremu obiecano wcześniej gospodarczy cud, ponieważ to była epoka Gierka i drenażu polskiej gospodarki na rzecz ZSRR. Była więc w tych słowach niewypowiedziana wprost krytyka komunistycznego internacjonalizmu. Poza tym te zdania padły pod adresem władz PRL, a nie narodu - przypomina redaktor naczelny "Więzi".

Tłumaczy, że według prymasa Wyszyńskiego władze w tamtym czasie nie realizowały tego, co było w interesie narodu. I to właśnie - zdaniem Nosowskiego - jest kolejnym powodem, dla którego nie można wykorzystywać tego cytatu we współczesnym kontekście. - Ponieważ, myśląc nawet kategoriami interesu narodowego Polski, w tym interesie leży silna, niepodległa Ukraina. Nawet więc jeśli ktoś myśli tylko w kategoriach interesu narodowego, powinien wspierać Ukraińców - mówi.

Zbigniew Nosowski podkreśla, że przecież przez prawie 50 lat zmieniła się sytuacja gospodarcza Polski. - Należymy teraz do zamożniejszej części świata i to widać również w kontaktach z ukraińskimi przybyszami. Oni traktują Polskę jako kraj Zachodu, analogicznie do tego, jak my traktowaliśmy kraje Zachodu - mówi Nosowski. I to jeszcze jeden powód, dla którego nie można powoływać się na zdania kardynała Wyszyńskiego z 1976 roku we współczesnym kontekście.

Efekt szukania argumentu, który by uzasadnił niechęć do przyjęcia uchodźców

Podobnie o wykorzystywaniu cytatu z Wyszyńskiego mówił w 2015 roku biskup Krzysztof Zadarko w wywiadzie dla "Więzi". "Kariera tego cytatu była, moim zdaniem, efektem poszukiwania argumentu, który by uzasadnił własną niechęć do przyjęcia uchodźców" - ocenił duchowny, doktor nauk teologicznych. "Można było odnieść wrażenie, jakby ludzie nie chcieli słuchać obecnego prymasa Polski, ale za to wciąż cytowali wypowiedź prymasa sprzed 40 lat, powstałą w zupełnie innym kontekście. (...) Drenaż polskiej gospodarki na rzecz innych krajów socjalistycznych, w tym przede wszystkim ZSRR, pustoszył nasze życie. Jak to się ma do dzisiejszego spieszenia z pomocą, nawet w naszej biedzie, ludziom uciekającym przed wojną i śmiercią?" - pytał biskup.

Tym bardziej że w niezacytowanej przez Rafała Piecha czy Grzegorza Brauna części przemówienia prymas tysiąclecia zapewniał: "Jeżeli nasze dzieci będą otoczone opieką, należycie odżywione i wychowane – nie mówię już o dobrobycie, ale przynajmniej o tym, co jest konieczne – to naród polski nie odmówi swojej pomocy innym potrzebującym ludom".

W październiku 2021 roku, gdy cytat z Wyszyńskiego wykorzystywano z kolei w odniesieniu do kryzysu uchodźczego na polsko-białoruskiej granicy, teolog dr Sebastian Duda tak mówił o nim w wywiadzie dla OKO.press: "Jeżeli nacjonaliści traktują to jako wezwanie do egoizmu narodowego – to jest nieporozumienie. Trzeba widzieć myśl Wyszyńskiego w szerszym kontekście".

- Ich nie interesuje, co Wyszyński powiedział. Ich interesuje przytoczenie autorytetu, obecnie już nawet błogosławionego autorytetu, jako rzekomego poparcia na własne stanowisko. To nie jest oparte o analizę tego, co powiedział Wyszyński - wyjaśnia Zbigniew Nosowski. Tak zresztą też napisał w tekście w 2017 roku: "Historyczny kontekst słynnego już przemówienia do kapłanów z 1976 r. był nieistotny dla tych, którzy cytatami z prymasa tysiąclecia zaczęli się posługiwać jak mieczem. (...) Któż by szukał całego tekstu wystąpienia, skoro można przyłożyć cytatem".

Co mówi obecny prymas?

We wspomnianym wywiadzie z 2015 roku bp Krzysztof Zadarko mówił, że "można odnieść wrażenie, jakby ludzie nie chcieli słuchać obecnego prymasa Polski". Wtedy tę funkcję pełnił już abp Wojciech Polak, który apelował o przyjmowanie uchodźców. "Jesteśmy wezwani, by rozpoznać twarz Chrystusa w uchodźcach, bo byłem przybyszem – mówił – a przyjęliście Mnie" - pisał we wrześniu 2015 roku na Twitterze.

Duchowni apelują w sprawie migrantów na granicy polsko-białoruskiej
Duchowni apelują w sprawie migrantów na granicy polsko-białoruskiejFakty po południu

Również po rosyjskiej agresji na Ukrainę prymas Polski apelował o pomoc dla uchodźców z tego kraju. W pierwszym dniu wojny wydał oświadczenie, w którym pisał: "Już dziś otwórzmy też nasze wspólnoty, nasze rodziny, ale nade wszystko nasze serca dla tych, którzy będą uciekać przed wojną, a u nas szukać bezpieczeństwa i schronienia. (...) Proszę was, bądźmy otwarci i wrażliwi dla tych, których będziemy przyjmować".

W pierwszą niedzielę po rosyjskiej inwazji podczas mszy greckokatolickiej odprawianej dla Ukraińców ponowił swój apel, "abyśmy tu, w Polsce, w naszej archidiecezji, w naszych miastach i wioskach, podołali teraz i przyjęli tych wszystkich, którzy przychodzą, którzy coraz licznej przybywają do nas, uciekając przed bombardowaniem i śmiercią".

Autor: Michał Istel / Źródło: Konkret24, zdjęcie: CAF/PAP/Twitter

Pozostałe wiadomości

Gdy jedne znikają, pojawiają się nowe. W serwisie YouTube nastąpił wysyp kanałów z filmami promującymi prezydenta Karola Nawrockiego. Tworzone przez sztuczną inteligencję materiały wydają się niedopracowane, ale budzą emocje - a o to chodzi. Widać w nich klasyczne mechanizmy dezinformacji. Jakby ktoś sprawdzał, które historie chwytają za serce. Jakby badano potencjał, który w przyszłości można wykorzystać.

"Dał lekcję Putinowi", "zmiażdżył Macrona". Nie musisz wierzyć, masz oglądać

"Dał lekcję Putinowi", "zmiażdżył Macrona". Nie musisz wierzyć, masz oglądać

Źródło:
TVN24+

Wizyta prezydenta Karola Nawrockiego w Berlinie ponownie uruchomiła w Polsce dyskusję o reparacjach wojennych - a właściwie o tym, jak nazywać teraz nasze żądania. Bo prezydent twierdzi, że "punktem wyjścia jest raport reparacyjny", ale poseł PiS i były wiceszef MSZ mówi, że reparacje to "określenie medialne". W dyskusji widać zmianę narracji polityków prawicy.

Od "reparacji" do "zadośćuczynienia". To jednak nie to samo

Od "reparacji" do "zadośćuczynienia". To jednak nie to samo

Źródło:
Konkret24

Mający milionowe zasięgi influencer rozważa w nagranym filmie, "czy sytuacja z dronami to było celowe działanie Rosji". Polityk Konfederacji zastanawia się, "skąd ta pewność", że drony były rosyjskie. Polscy eurodeputowani oskarżają Unię Europejską, że "nakręca prowojenną histerię w Polsce" i że zagrożenie ze strony Rosji to wina Zachodu. Oto jakie echa rosyjskich narracji znajdujemy w popularnych teraz nagraniach na Facebooku.

Dziki Trener, Pejo, Wyrzykowski.... Rozważania o dronach na rosyjską nutę

Dziki Trener, Pejo, Wyrzykowski.... Rozważania o dronach na rosyjską nutę

Źródło:
Konkret24

Setki tysięcy wyświetleń ma post z nagraniem pokazującym rzekomo, jak rozpędzona tesla uderza w sklep sieci Biedronka. Jedni twierdzą, że to zapis z monitoringu; inni podejrzewają komputerową symulację. Faktem jest, że do podobnego zdarzenia doszło.

Wjechał teslą w sklep? "Co tu się wydarzyło"

Wjechał teslą w sklep? "Co tu się wydarzyło"

Źródło:
Konkret24

Setki tysięcy wyświetleń generują filmy przedstawiające nocny przejazd wojsk, które opisane są jako przerzucanie nowych jednostek NATO do Polski bądź transfer polskich wojsk na wschodnią granicę. Przestrzegamy: oba filmy pokazują inną sytuację i zostały wykorzystane do dezinformacji.

"Polska przesuwa wojska", "NATO dozbraja Polskę"? Dezinformacja z filmami

"Polska przesuwa wojska", "NATO dozbraja Polskę"? Dezinformacja z filmami

Źródło:
Konkret24

Premier zapowiedział, że powstanie plan, by "każdy dorosły mężczyzna w Polsce był szkolony na wypadek wojny". Model szkolenia miał powstać "w ciągu tygodni" - Donald Tusk mówił w marcu 2025 roku. Dziś politycy pytają, co się stało z tą zapowiedzią. Sprawdzamy.

Tusk zapowiedział model szkoleń wojskowych "do końca marca". Czy jest?

Tusk zapowiedział model szkoleń wojskowych "do końca marca". Czy jest?

Źródło:
Konkret24

Według jednych umowa Unii Europejskiej z Mercosur "zniszczy dorobek polskiego rolnictwa". Według innych będzie szansą na zwiększenie polskiego eksportu do krajów Ameryki Południowej. Polityczna dyskusja skupia się jednak na sytuacji rolników, a obaw słyszymy więcej niż argumentów "za". Czy rzeczywiście takowych nie ma? Wyjaśniamy, co kryje się w tej kontrowersyjnej umowie.

Umowa UE z Mercosur. O co w tym wszystkim chodzi

Umowa UE z Mercosur. O co w tym wszystkim chodzi

Źródło:
TVN24+

Czy "jesteśmy w dużej mierze bezbronni" w przypadku masowego ataku dronami? Dlaczego skuteczność ich neutralizowania w Ukrainie jest dużo wyższa niż w Polsce? Jakim sprzętem dysponujemy, na jaki czekamy? Ostatnie incydenty z rosyjskimi bezzałogowcami wywołują takie pytania, ale też wiele rozbieżnych komentarzy. Wyjaśniamy, dlaczego według ekspertów "mur przeciwdronowy" nie ma sensu oraz o czym nie wolno zapominać, porównując Polskę z Ukrainą.

Polska obrona przeciwdronowa. Co mamy, czego brakuje

Polska obrona przeciwdronowa. Co mamy, czego brakuje

Źródło:
TVN24+

Minister sprawiedliwości Waldemar Żurek w ramach przywracania praworządności zakłada odzyskiwanie pieniędzy od tak zwanych neo-sędziów. Ponieważ Polska musi za wydane przez nich wyroki wypłacać milionowe odszkodowania, mają te straty pokrywać "z własnej kieszeni". Czy to prawnie możliwe? Różnice zdań wśród prawników nie wieszczą tym planom powodzenia.

Żurek: "będą musieli zapłacić z własnej kieszeni". To możliwe?

Żurek: "będą musieli zapłacić z własnej kieszeni". To możliwe?

Źródło:
Konkret24

Ciało Carlo Acutisa - zwanego pierwszym świętym z pokolenia millenialsów - od lat wystawione jest na widok publiczny. Wygląda, jakby nastolatek właśnie zapadł w sen. To rodzi pytania, dlaczego 19 lat po śmierci jego ciało nie uległo rozkładowi. Wyjaśniamy krążące w sieci nagranie.

Tak wygląda ciało Acutisa 19 lat po śmierci? Co pokazuje ten film

Tak wygląda ciało Acutisa 19 lat po śmierci? Co pokazuje ten film

Źródło:
Konkret24

Niemal milion wyświetleń zyskał anglojęzyczny post pokazujący rzekome ruchy polskich wojsk tuż przed rosyjsko-białoruskimi ćwiczeniami Zapad-2025. To kolejny przykład jak dezinformacja podsyca emocje i buduje narrację o eskalacji napięć.

Polskie wojsko "rozgrzewa się"? Manipulacja w związku z Zapad-2025

Polskie wojsko "rozgrzewa się"? Manipulacja w związku z Zapad-2025

Źródło:
Konkret24

Internauci i media szeroko komentują słowa wiceprezydenta USA J.D. Vance'a, który stwierdził, że Donald Trump "nie widzi powodów", by izolować Rosję. Niektórzy sugerowali, że słowa te padły w kontekście naruszenia polskiej przestrzeni powietrznej przez rosyjskie drony. Wyjaśniamy, co dokładnie powiedział Vance.

J.D. Vance o współpracy z Rosją. Co powiedział?

J.D. Vance o współpracy z Rosją. Co powiedział?

Źródło:
Konkret24

Falę komentarzy wzbudziła wypowiedź rzeczniczki resortu spraw wewnętrznych Karoliny Gałeckiej podczas konferencji prasowej. A konkretnie: chodzi o fragment jej wystąpienia, który w mediach społecznościowych zaprezentował właściciel Kanału Zero. Oburzenie wywołał fakt, jak jedno zdanie wykorzystał on do manipulacji.

Rzeczniczka, która "uciekłaby z Polski"? Jak zmanipulowano tę wypowiedź

Rzeczniczka, która "uciekłaby z Polski"? Jak zmanipulowano tę wypowiedź

Źródło:
Konkret24

Wpis posła Michała Wosia z PiS o zamianie polskiego napisu na niemiecki wywołał burzę w sieci. Część internautów grzmiała o "germanizacji" Gdańska, inni zarzucali posłowi wprowadzanie w błąd. O co chodzi ze zmianą i kiedy do niej doszło.

"Germanizacja wróciła" w Gdańsku? Burza o napis po niemiecku

"Germanizacja wróciła" w Gdańsku? Burza o napis po niemiecku

Źródło:
Konkret24

Zdjęcia z pogrzebu ofiar zbrodni wołyńskiej w Puźnikach wzbudzają pytania i komentarze internautów. Chodzi o "rozmiary trumien" - według niektórych są one "zastanawiające", budzą podejrzenia i domysły. Niesłusznie.

Pogrzeb w Puźnikach i pytania o rozmiary trumien. "Małe dzieci tam leżą"?  

Pogrzeb w Puźnikach i pytania o rozmiary trumien. "Małe dzieci tam leżą"?  

Źródło:
Konkret24

"Sami Ukraińcy na egzaminie", "nawet jednego Polaka" - utyskuje były kandydat na prezydenta, opowiadając o egzaminach do Szkoły Głównej Handlowej w Warszawie. Lista przyjętych dowodzi, że mówi nieprawdę. A wyjaśnienie, gdzie on zobaczył "całe sale Ukraińców", jest proste.

Egzaminy do SGH. "Całe sale Ukraińców"? Uczelnia wyjaśnia

Egzaminy do SGH. "Całe sale Ukraińców"? Uczelnia wyjaśnia

Źródło:
Konkret24

Czy przywrócenie przez Polskę kontroli na zachodniej granicy spowodowało, że maleją liczby przekazywanych nam z Niemiec cudzoziemców? Prezentujemy najświeższe statystyki strony polskiej i niemieckiej.

"Proceder trwa nadal"? Ilu migrantów przekazano ostatnio z Niemiec do Polski

"Proceder trwa nadal"? Ilu migrantów przekazano ostatnio z Niemiec do Polski

Źródło:
Konkret24

"Nawet Namibia wytargała od nich odszkodowanie, ale Polakom nic się nie należy" - takie głosy padają w dyskusji na temat reparacji od Niemiec dla Polski za drugą wojnę światową. Europoseł PiS twierdzi, że afrykański kraj dostał już od Niemiec ponad miliard euro. Tylko że to fałsz. Nie jedyny w tej narracji.

"Nawet Namibia wytargała" od Niemiec odszkodowanie? Mamy odpowiedź

"Nawet Namibia wytargała" od Niemiec odszkodowanie? Mamy odpowiedź

Źródło:
Konkret24

Prawo i Sprawiedliwość alarmuje o podwyżce składek ZUS dla przedsiębiorców od 2026 roku. Składki faktycznie mają wzrosnąć, ale mechanizm ich wyliczania nie jest żadną nowością. Działa od lat, a wcześniej korzystała z niego także Zjednoczona Prawica.

"ZUS w górę!" straszy PiS. Według tych samych zasad rośnie od lat

"ZUS w górę!" straszy PiS. Według tych samych zasad rośnie od lat

Źródło:
Konkret24

Historia osady z epoki odkrytej na szkockich wyspach zaciekawiła wielu internautów. Tym większe oburzenie wywołało jednak zdjęcie, które wcale nie przedstawia tego miejsca. Wyjaśniamy, co pokazuje.

Osada w Szkocji "starsza niż piramidy w Egipcie". Tak, ale coś tu nie pasuje

Osada w Szkocji "starsza niż piramidy w Egipcie". Tak, ale coś tu nie pasuje

Źródło:
Konkret24

Tylko prąd z węgla jest prawdziwy, a ten z wiatru "to gorsze, słabsze elektrony" - przekonuje autor filmu na TikToku. Dowodem według niego jest "niedoprane pranie". Internauci nie dowierzają, a eksperci wyjaśniają.

Z wiatru jest "gorszy prąd"? Nie od tego zależy energia w gniazdku

Z wiatru jest "gorszy prąd"? Nie od tego zależy energia w gniazdku

Źródło:
Konkret24

Włosi finansują ze środków KPO wypłaty reparacji za straty spowodowane przez Niemców w czasie drugiej wojny - taki przekaz pojawił się zaraz po tym, gdy prezydent Nawrocki wrócił do tematu wypłaty reparacji dla Polski. Niektórzy twierdzą nawet, że na te wypłaty dla Włochów składają się Polacy - w ramach unijnych składek. Punktujemy główne trzy kłamstwa tej narracji.

Włosi, reparacje od Niemiec i wypłaty z KPO. "My Polacy to finansujemy"?

Włosi, reparacje od Niemiec i wypłaty z KPO. "My Polacy to finansujemy"?

Źródło:
Konkret24

Czy zawetowanie przez prezydenta Karola Nawrockiego ustawy o środkach ochrony roślin spowoduje, że wszyscy będą musieli już od 2026 roku obsługiwać elektroniczny system rejestru? Powstał spór, zapytaliśmy więc Komisję Europejską.

Prezydent zawetował ustawę. Pomógł rolnikom czy nie? Mamy odpowiedź Komisji Europejskiej

Prezydent zawetował ustawę. Pomógł rolnikom czy nie? Mamy odpowiedź Komisji Europejskiej

Źródło:
Konkret24