Obajtek: "znaleźliśmy 20 procent kapitału polskiego w firmie MOL". Jest go dużo mniej


Według prezesa PKN Orlen Daniela Obajtka w węgierskim koncernie MOL Group jest "20 procent polskiego akcjonariatu". Jednak według danych samej firmy polskiego kapitału jest tam mniej. Wyjaśniamy, gdzie leży błąd.

Prezes PKN Orlen Daniel Obajtek w ciągu dwóch dni co najmniej trzykrotnie mówił publicznie, że polski kapitał w węgierskim koncernie MOL Group, który ma przejąć 417 stacji Lotosu w ramach fuzji PKN Orlen i Grupy Lotos, wynosi 20 proc. Za każdym razem była to odpowiedź na zarzuty ekspertów i opozycji o współpracy czy zależności tej węgierskiej firmy od Rosji.

"Mówi się też o firmie MOL, że rosyjski kapitał. Nie znaleźliśmy w firmie MOL rosyjskiego kapitału. Może niektórych to zdziwi. Znaleźliśmy 20 procent kapitału polskiego w firmie MOL. To są fakty. Nie do dyskusji" - powiedział prezes Obajtek w poniedziałek 1 sierpnia na konferencji prasowej. Powtórzył to po zakończeniu konferencji, w bezpośredniej rozmowie z dziennikarzami. Zapewniał, że kwestia akcjonariatu w węgierskim koncernie była sprawdzana. "Nie tylko przez nas, przez służby tego państwa. I nie dopatrzyliśmy się tam akcjonariatu rosyjskiego. Jedynie dopatrzyliśmy się 20 procent akcjonariatu polskiego właśnie w MOL-u" - przekazał.

Obajtek: "Dopatrzyliśmy się 20 procent akcjonariatu polskiego właśnie w MOL-u"
Obajtek: "Dopatrzyliśmy się 20 procent akcjonariatu polskiego właśnie w MOL-u"tvn24

Dwa dni później prezes Obajtek wystąpił w programie "Gość Wiadomości" w TVP1. "Jeżeli mówimy o MOL-u: często się powtarza 'MOL i Rosjanie'. To chcę powiedzieć jedną podstawową rzecz. W MOL-u nie ma kapitału rosyjskiego. To jest firma, w której nie ma kapitału rosyjskiego. Jest 20 procent kapitału polskiego, polskiego" - podkreślał. Jego słowa zostały zacytowane w tweecie TVP Info, co spowodowało reakcję internautów. Zarzucili prezesowi PKN Orlen, że powiedział nieprawdę. Na dowód jeden z nich opublikował zrzut ekranu jednego z polskich serwisów finansowych z wykazem akcjonariuszy MOL-a. "Po pierwsze: nie ma żadnych gwarancji, że nie ukrywa się pod nimi też rosyjski kapitał, po drugie: gdzie te 20 proc. polskich udziałów?" - zapytał. "Panie Obajtek skoro 20 proc. jest kapitału polskiego to czyje jest 80 proc." - zapytał inny internauta (pisownia postów oryginalna).

Sprawdziliśmy akcjonariat węgierskiego koncernu - czy rzeczywiście jest tam 20 proc. polskiego kapitału.

"Spośród inwestorów zagranicznych MOL-a około 20 proc. stanowią Polacy"

Spytaliśmy PKN Orlen, na jakim źródle prezes Obajtek opiera informacje o 20 proc. kapitału polskiego w węgierskim koncernie MOL i które jego zdaniem polskie spółki na te 20 proc. się składają. Z biura prasowego Orlenu dostaliśmy jedynie link do strony węgierskiego koncernu MOL Group z ogólnymi informacjami o jego akcjonariacie.

Pytania o spółki mające udziały w koncernie i ich wielkość przesłaliśmy też do samego MOL-a. Andras Zagoni-Bogsch z biura prasowego węgierskiego koncernu poinformował nas: "Spośród inwestorów zagranicznych MOL około 20 procent stanowią Polacy" - i przesłał nam ten sam link, co Orlen.

Obecnie koncern MOL na stronie internetowej pokazuje na wykresie kołowym, że zagraniczni inwestorzy mają w sumie 31,11 proc. udziałów w spółce. Do 4 sierpnia dane (do których przesłał nam link Andras Zagoni-Bogsch) były inne: pokazywano, że zagraniczni inwestorzy mają w sumie 29,73 proc. udziałów. Strona i dane na niej zostały bowiem zaktualizowane w piątek 5 sierpnia rano w wyniku opublikowania przez MOL dzień wcześniej półrocznych danych finansowych.

Na kolejnym wykresie koncern prezentuje podział udziałowców zagranicznych na kontynenty i kraje, z których pochodzą. Obecnie wygląda to tak:

Ameryka Północna - 45,4 proc.

Polska - 18,4 proc. (wcześniej 20,1 proc - czyli jest mniej o 1,7 p.p.)

kontynentalna Europa (bez Polski) - 15 proc.

Wielka Brytania i Irlandia - 12,4 proc.

Środkowy Wschód (Zjednoczone Emiraty Arabskie, Kuwejt, Arabia Saudyjska) - 2,7 proc.

Daleki Wschód (Japonia, Chiny, Australia) - 5,9 proc.

Powyższe wartości przytaczamy za stroną internetową koncernu, choć całość (prawdopodobnie skutkiem zaokrągleń) nie sumuje się do 100 proc. Takie udziały podano 5 sierpnia po podaniu przez MOL dzień wcześniej półrocznych danych finansowych. Przedstawiciel biura prasowego MOL-a nie odpowiedział już na prośbę o doprecyzowanie udziałów procentowych inwestorów.

Procentowy skład udziałowców opublikowany na stronie MOL Group 5 sierpnia 2022 roku MOL Group

Zatem udział polskich inwestorów zmalał z 20,1 proc. (taki był, gdy prezes Obajtek wypowiadał swoje słowa) do 18,4 proc. Ale - trzeba podkreślić - że nie chodzi tu o 18,4 proc wszystkich udziałów w koncernie, a jedynie o 18,4 proc. z 31,11 proc. udziałów spośród zagranicznych inwestorów w akcjonariacie firmy. Weźmy hipotetyczne wyliczenie matematyczne: gdy jakaś spółka ma 100 udziałów, 31 proc. z nich to 31 udziałów, a z kolei 18 proc. z nich to jedynie 5,7. Można zatem szacować, że obecnie udział polskiego kapitału w MOL Group to ok. 5-6 proc.

MOL nie ujawnia składu inwestorów

Które i ile polskich instytucji finansowych ma udziały w MOL-u? W ostatnim raporcie koncernu za I połowę 2022 roku jest jeszcze nieaktualny skład akcjonariatu (stan na koniec marca 2022). Natomiast na stronie internetowej już to zaktualizowano. I tak:

zagraniczni inwestorzy - 31,11 proc.

MOL New Europe Foundation - 10,49 proc.

Maecenas Corvini Foundation - 10 proc.

Mathias Corvinus Collegium Foundation - 10 proc.

MOL Plc. ESOP Organization 2021-1, 2021-2 - 7,95 proc.

OTP Bank Plc. - 4,92 proc.

ING Bank N.V. - 4,18 proc.

UniCredit Bank AG - 4,2 proc.

krajowi inwestorzy instytucjonalni - 9,5 proc.

krajowi inwestorzy prywatni - 5,27 proc.

MOL Plc. - 2,37 proc.

Nie ma tu więc wymienionych konkretnych polskich firm. Przejrzeliśmy polskie serwisy finansowe podające szczegółowe dane z rozbiciem na poszczególne polskie spółki i ich udziały. Tak np. serwis Stooq.pl, powołując się na dane Quant Research, podawał, że udziały w węgierskim koncernie mają m.in. OFE PZU Złota Jesień (0,86 proc.), PKO BP Bankowy (0,47 proc.), TFI Pekao SA (0,11 proc.). Po zsumowaniu wychodzi, że udziały polskich instytucji finansowych stanowią ok. 5 proc. akcjonariatu. Jednak nie są to aktualne udziały - w Stooq.pl przy danych o spółkach są informacje o ostatniej aktualizacji danych, te dotyczące polskich firm obejmują okres od marca 2019 do grudnia 2021 roku. A porównując głównych udziałowców MOL-a podanych na Stooq.pl i na stronie węgierskiego koncernu oraz stronie polskiej Giełdy Papierów Wartościowych, widać, że te dane się różnią. Poprosiliśmy więc węgierski koncern o wykaz polskich spółek mających w nim udziały wraz z ich wysokością. Otrzymaliśmy odpowiedź, że MOL takiego wykazu nam nie przekaże zarówno jeśli chodzi o inwestorów instytucjonalnych, jak i prywatnych z uwagi na obowiązujące przepisy.

Zapytaliśmy wymienione wyżej polskie firmy, czy mają udziały w MOL-u. Dotychczas otrzymaliśmy odpowiedź z Departamentu Komunikacji Korporacyjnej PKO Banku Polskiego. Czytamy w niej: "Według danych na koniec czerwca 2022 roku PKO OFE posiadał 3 883 633 akcji koncernu, co oznacza 0,47 proc. udział w kapitale spółki [węgierskiej]. Na pozostałe odpowiedzi czekamy.

- Warto zauważyć, że wśród krytyków fuzji Lotosu z Orlenem są osoby, które nie tyle są przeciwko samej fuzji, ale temu, w jaki sposób jest ona przeprowadzana, a ściślej: chodzi o udział w niej Saudi Aramco i MOL-a - komentuje w rozmowie z Konkret24 Marek Zuber, ekonomista. - Prezes Obajtek dlatego mówi o 20 procentach kapitału polskiego w MOL-u, ponieważ w ten sposób chce za wszelką ceną udowodnić, że ta węgierska spółka nie jest zależna czy kontrolowana przez Rosjan i - co ważne - pozostanie tak w przyszłości. To ma pokazywać, że gdyby coś miało się zmienić w tej sprawie, to my mamy przecież 20 procent, mamy więc coś do powiedzenia i negatywne dla nas zmiany będziemy mogli skutecznie zablokować - ocenia ekspert.

Tylko że polskie firmy nie mają w MOL-u w sumie jednej piątej udziałów.

"Cena politycznego kłamstwa". Dziennikarze Konkret24 weryfikują wypowiedzi premiera Morawieckiego
"Cena politycznego kłamstwa". Dziennikarze Konkret24 weryfikują wypowiedzi premiera Morawieckiego tvn24

Autor: Jan Kunert, Marcin Drążyk / Źródło: Konkret24; zdjęcie: PAP/Marcin Gadomski

Pozostałe wiadomości

Czy polski rząd rozważa wprowadzenie kolejnego świadczenia - Ślub Plus? Według krążącego w sieci przekazu za samo zawarcie małżeństwa para miałaby otrzymać 40 tysięcy złotych. Miałyby też być dodatki za dzieci. Rzeczywiście, taki pomysł pojawił się w dyskusji publicznej, ale rząd nie ma z tym nic wspólnego.

Nowy projekt rządu "Ślub Plus"? Ależ tu namieszali

Nowy projekt rządu "Ślub Plus"? Ależ tu namieszali

Źródło:
Konkret24

Doniesienia, jakoby w Szwajcarii zakazano mammografii, znów pojawiły się w polskiej sieci. Przekaz ma zniechęcić kobiety do udziału w badaniach wykrywających raka piersi, strasząc ich rzekomą szkodliwością. Przestrzegamy przed tym fake newsem.

Szwajcaria zakazuje, w Kanadzie i Włoszech też już nie robią? O co chodzi z mammografią

Szwajcaria zakazuje, w Kanadzie i Włoszech też już nie robią? O co chodzi z mammografią

Źródło:
Konkret24

Oburzeni internauci twierdzą, że polski rząd rzekomo sponsoruje Ukraińcom kupno mieszkań - całkowicie opłaca dla nich kredyty mieszkaniowe. W ten sposób jakoby sfinansowano już pięć tysięcy lokali. W tym przekazie jest jednak dużo manipulacji.

Rząd "sfinansował Ukraińcom kredyty na mieszkania". Niezupełnie

Rząd "sfinansował Ukraińcom kredyty na mieszkania". Niezupełnie

Źródło:
Konkret24

Czy Sąd Najwyższy w Wielkiej Brytanii uznał, że "chrześcijańskie nauczanie religii w szkołach publicznych jest niezgodne z prawem"? Takie informacje można wyczytać w sieci, lecz wyrok ten jest błędnie interpretowany, a budowana na nim narracja - manipulacją.

"Nauczanie religii chrześcijańskiej nielegalne"? Wyrok sądu na Wyspach, dyskusja w Polsce

"Nauczanie religii chrześcijańskiej nielegalne"? Wyrok sądu na Wyspach, dyskusja w Polsce

Źródło:
Konkret24

Neutralne pod względem płci – takie mają być od 24 grudnia 2025 roku wszystkie ogłoszenia o pracę. Jedni kpią, wymyślając feminatywy od męskich zawodów, inni jednak już zmieniają regulaminy wynagrodzeń. Wchodząca w życie nowelizacja Kodeksu pracy rodzi jednak więcej pytań, niż daje odpowiedzi.

"A jak będzie kobieta na stanowisku betoniarza"? Idzie zmiana, PIP straszy, wytycznych nie ma

"A jak będzie kobieta na stanowisku betoniarza"? Idzie zmiana, PIP straszy, wytycznych nie ma

Źródło:
TVN24+

Podczas gdy prezydent Karol Nawrocki wetuje kolejne ustawy i odrzuca wnioski rządu, przedstawiciele jego kancelarii i jego zwolennicy tłumaczą, że korzysta tylko ze swoich prerogatyw. Konstytucjonaliści tłumaczą, że prerogatywy prezydenta to nie są "boskie uprawnienia", a głowa państwa też podlega kontroli.

Prerogatywy prezydenta. Czy Karol Nawrocki może się zachowywać jak "Król Słońce"?

Prerogatywy prezydenta. Czy Karol Nawrocki może się zachowywać jak "Król Słońce"?

Źródło:
Konkret24

Kancelaria prezydenta Karola Nawrockiego twierdzi, że wszystkie 13 prezydenckich projektów ustaw ugrzęzło w tak zwanej sejmowej zamrażarce. Czy ma rację?

13 projektów ustaw prezydenta. Wszystkie w "sejmowej zamrażarce"? Sprawdzamy

13 projektów ustaw prezydenta. Wszystkie w "sejmowej zamrażarce"? Sprawdzamy

Źródło:
Konkret24

Oszuści działający na największych platformach społecznościowych takich jak Facebook, Instagram czy X pozostają często bezkarni. Właściciele serwisów wykazują raczej bierność w walce z nimi. Eksperci przyznają: odpowiednie mechanizmy prawne istnieją, jednak bez realnej międzynarodowej presji szans na poprawę tej sytuacji nie ma.

Raj dla oszustów. Dlaczego Big Techy zawodzą w ochronie użytkowników

Raj dla oszustów. Dlaczego Big Techy zawodzą w ochronie użytkowników

Źródło:
Konkret24

Globalny popyt na leki GLP-1 - takie jak Ozempic, Wegovy czy Mounjaro - stworzył okazję dla cyberprzestępców, którzy zarabiają teraz na desperacji osób walczących z otyłością. Kampania "cudownych kropli" niewiadomego pochodzenia, do złudzenia przypominających popularne dziś lekarstwa, objęła już kilka krajów Europy. Wszystko w niej jest fałszywe: od lekarzy po wsparcie instytucji, których wiarygodność się wykorzystuje.

"Cudowne krople" na otyłość. Epidemia oszustwa: fałszywi lekarze, klonowanie tożsamości

"Cudowne krople" na otyłość. Epidemia oszustwa: fałszywi lekarze, klonowanie tożsamości

Źródło:
TVN24+

Setki tysięcy wyświetleń i wiele komentarzy wywołuje krążące w mediach społecznościowych wideo mające pokazywać, jak "muzułmanie otaczają jarmark bożonarodzeniowy w Niemczech" i agresywnie się zachowują. Film opublikowała między innymi posłanka PiS Anita Czerwińska. I choć samo nagranie jest prawdziwe, to zbudowana na nim opowieść już nie.

Muzułmanie "otoczyli jarmark bożonarodzeniowy"? Co pokazuje film z Niemiec

Muzułmanie "otoczyli jarmark bożonarodzeniowy"? Co pokazuje film z Niemiec

Źródło:
Konkret24

Nie tylko politycy opozycji, ale i koalicji rządzącej zarzucają Włodzimierzowi Czarzastemu, że jego pomysł stosowania "weta marszałkowskiego" to "niekonstytucyjna zamrażarka". Prawnicy potwierdzają, że to może to budzić wątpliwości.

Weto marszałkowskie. Czy Sejmowi grozi "niekonstytucyjna zamrażarka"?

Weto marszałkowskie. Czy Sejmowi grozi "niekonstytucyjna zamrażarka"?

Źródło:
Konkret24

Oburzenie internautów wywołują posty z nagraniem rzekomego zajścia w kieleckim kościele. Miał do niego wejść półnagi obcokrajowiec i grozić zebranym tam wiernym. Niektórych bulwersuje fakt, że media milczą o tym wydarzeniu. A milczą, bo to się nie zdarzyło.

Somalijczyk "groził wiernym w kościele"? Uwaga na ten film

Somalijczyk "groził wiernym w kościele"? Uwaga na ten film

Źródło:
Konkret24

"Uciszacie katolików", "komunizm wrócił" - tak reagowali internauci na doniesienia, jakoby w Toruniu policja zatrzymała mężczyznę za uczestnictwo w publicznym różańcu. Moment zatrzymania widać na publikowanym w mediach społecznościowych nagraniu. Jednak to nie modlitwa była przyczyną reakcji funkcjonariuszy.

Zatrzymany za "udział w publicznym różańcu"? Dlaczego policja tak zareagowała

Zatrzymany za "udział w publicznym różańcu"? Dlaczego policja tak zareagowała

Źródło:
Konkret24

Film przedstawiający rzekomo chińskie działo "strzelające 7 razy szybciej niż dźwięk" rozchodzi się w sieci - opublikował go na przykład poseł Konrad Berkowicz. Na uwagi, że to fake news, na razie nie zareagował. A wideo zostało wygenerowane przez AI i wpisuje się narrację chińskiej propagandy.

Chińskie działo "strzela 7 razy szybciej niż dźwięk"? To Berkowicz strzela kulą w płot

Chińskie działo "strzela 7 razy szybciej niż dźwięk"? To Berkowicz strzela kulą w płot

Źródło:
Konkret24

Większość kont wspierających ruch Donalda Trumpa działa w krajach muzułmańskich, głównie w Afryce i na Bliskim Wschodzie - taki wniosek miał wynikać z mapy krążącej w mediach społecznościowych. Tylko że widać na niej coś zupełnie innego.

"Muzułmanie kontrolują MAGA"? Co pokazuje ta mapa

"Muzułmanie kontrolują MAGA"? Co pokazuje ta mapa

Źródło:
Konkret24

Prezydent Francji pokazuje "odwróconą mapę Ukrainy" - drwią niektórzy polscy internauci. Podobny przekaz głosiła już rosyjska propaganda. Tymczasem Emmanuel Macron wcale nie zaliczył wpadki.

Macron "z mapą Ukrainy do góry nogami"? Jak polscy internauci powielają rosyjską propagandę

Macron "z mapą Ukrainy do góry nogami"? Jak polscy internauci powielają rosyjską propagandę

Źródło:
Konkret24

Błękit metylenowy w sieci uchodzi za cudowny środek poprawiający pracę mózgu, zwalczający raka czy spowalniający starzenie. Sprawdzamy, co nauka o nim mówi i jakie zagrożenie niesie przyjmowanie tej substancji na własną rękę.

Błękit metylenowy: cudowny eliksir czy ryzykowna moda? Sprawdzamy

Błękit metylenowy: cudowny eliksir czy ryzykowna moda? Sprawdzamy

Źródło:
Konkret24

"Ciekawe, ile w tym prawdy" - zastanawiają się internauci, którzy przeczytali, że na chińskiej pustyni pod panelami słonecznymi wyrosła trawa, a do jej koszenia wykorzystuje się owce. Okazuje się, że prawdy jest całkiem sporo.

Fotowoltaika, pustynia i owce. Co się wydarzyło w Chinach

Fotowoltaika, pustynia i owce. Co się wydarzyło w Chinach

Źródło:
Konkret24

Unia Europejska rzekomo chce wprowadzić nowe reguły i kary - tym razem wymierzone w kierowców za hamowanie silnikiem. Internauci oburzają się, ale nie mają racji. Chodzi o konkretne przypadki i to daleko od Europy. Wyjaśniamy.

"Mandat za hamowanie silnikiem". Ale gdzie?

"Mandat za hamowanie silnikiem". Ale gdzie?

Źródło:
Konkret24

Grok, model sztucznej inteligencji od Elona Muska przekonywał, że komory gazowe w obozach zagłady były "przeznaczone do dezynfekcji", ale po interwencji Muzeum Auschwitz-Birkenau zapewniał, że nie neguje Holokaustu. Anatomia działania modeli AI pokazuje, że należy podchodzić do nich z rezerwą.

Jak Grok neguje Holokaust i zaprzecza, że to robi. Dlaczego sztuczna inteligencja zmienia zdanie

Źródło:
Konkret24

Mimo ujawnienia, że obywatele Ukrainy odpowiedzialni za akty dywersji na kolei działali na zlecenie Rosji, to przez polską sieć przetaczają się przekazy o "ukraińskim sabotażu". Ma to dowodzić "ukraińskiej niewdzięczności". Pokazujemy, jak Rosjanie realizują ten efekt poboczny swoich działań i jak mu przeciwdziałać.

Dlaczego to akurat oni? Jak wygląda rosyjski mechanizm obrzydzania Ukraińców

Dlaczego to akurat oni? Jak wygląda rosyjski mechanizm obrzydzania Ukraińców

Źródło:
Konkret24

"A kto będzie miał powyżej, zostanie rozstrzelany", "lewacki gulag" - pisali internauci w reakcji na krążący w sieci przekaz. Wzburzyły ich informacje o rzekomych surowych karach grożących za utrzymywanie zbyt wysokiej temperatury w mieszkaniach. Pomysłodawcą kar jakoby była Komisja Europejska. Skąd wzięły się te informacje i ile wspólnego mają z rzeczywistością.

Do więzienia za więcej niż 19 stopni w mieszkaniu? To nie pomysł Komisji Europejskiej

Do więzienia za więcej niż 19 stopni w mieszkaniu? To nie pomysł Komisji Europejskiej

Źródło:
Konkret24

Akty dywersji w Polsce błyskawicznie stały się narzędziem propagandy w Rosji i Białorusi. Obie machiny tworzą własne przekazy wokół wydarzeń w naszym kraju, by realizować wewnętrzne cele polityczne. Sprawdziliśmy z ekspertem, jak to robią i po co.

"W Polsce już działa podziemna partyzantka"? Jak akt dywersji rozgrywa rosyjska i białoruska propaganda

"W Polsce już działa podziemna partyzantka"? Jak akt dywersji rozgrywa rosyjska i białoruska propaganda

Źródło:
Konkret24

W sieci krążą doniesienia o szkodliwości fluoru. Możemy się natknąć na informacje o rzekomych chorobach, które czekają po umyciu zębów, czy wypiciu wody z kranu. Ile jest w nich prawdy? Eksperci ostrzegają przed takimi uproszczeniami.

Woda z kranu i pasta do zębów szkodzą? "Jednozdaniowe mity" o fluorze

Woda z kranu i pasta do zębów szkodzą? "Jednozdaniowe mity" o fluorze

Źródło:
Konkret24

Jeszcze zanim premier Donald Tusk zapowiedział, że "dopadnie sprawców" aktu dywersji na kolei, w mediach społecznościowych wskazywano Ukraińców jako tych "sprawców". To kolejna taka kampania dezinformacji po głośnym, medialnym wydarzeniu.

"Ukraiński sabotaż" na kolei? Kolejna kampania dezinformacji

"Ukraiński sabotaż" na kolei? Kolejna kampania dezinformacji

Źródło:
Konkret24

Ujawnienie gwałtów, demaskowanie fałszu mediów i pokazywanie przestępstw imigrantów - za takie "przestępstwa" rzekomo był skazywany brytyjski aktywista Tommy Robinson, który uczestniczył w Marszu Niepodległości. A przynajmniej tak twierdzą prawicowi politycy. Wyjaśniamy, za co naprawdę pięciokrotnie trafiał do więzienia.

Więzienie "za ujawnienie gwałtów"? Jak gość Tarczyńskiego łamał prawo

Więzienie "za ujawnienie gwałtów"? Jak gość Tarczyńskiego łamał prawo

Źródło:
Konkret24

Historia śmierci pacjenta we Wrocławiu wywołała w sieci duże emocje. Pojawiły się twierdzenia, że do tragedii przyczyniła się słaba znajomość języka polskiego personelu medycznego. Przekaz ten powielali internauci, media i niektórzy prawicowi politycy. Sprawdziliśmy, co naprawdę wiadomo o tym zdarzeniu. Do sprawy odniosła się prokuratura.

Pacjent zmarł, bo personel nie znał dobrze polskiego? Prokuratura: "nierzetelne informacje"

Pacjent zmarł, bo personel nie znał dobrze polskiego? Prokuratura: "nierzetelne informacje"

Źródło:
Konkret24

Zdjęcia dwujęzycznych tablic z nazwami miejscowości po polsku i białorusku wywołały w sieci gorącą dyskusję. Nie zabrakło komentarzy o "ukrainizacji Polski" i zagrożeniu "rozbiorami". Tymczasem stojące od lat tablice są efektem prawa chroniącego mniejszości narodowe i etniczne.

"Przygotowanie do rozbiorów Polski", "Ukraińcy wymusili". Skąd się wzięły dwujęzyczne tablice w Podlaskiem

"Przygotowanie do rozbiorów Polski", "Ukraińcy wymusili". Skąd się wzięły dwujęzyczne tablice w Podlaskiem

Źródło:
Konkret24

Szczepienie przeciw COVID-19 rzekomo zwiększa ryzyko zachorowania na raka, co potwierdzać ma koreańskie badanie - wynika z popularnych przekazów, powielanych przez niektórych prawicowych polityków. Publikacja nie potwierdza takiego wniosku, a zastosowana metodologia budzi spore wątpliwości.

"Szczepienie na COVID-19 zwiększa ryzyko raka"? To badanie tego nie dowodzi

"Szczepienie na COVID-19 zwiększa ryzyko raka"? To badanie tego nie dowodzi

Źródło:
Konkret24

Policjanci za pracę 11 listopada jakoby mieli dostać dodatkowe pieniądze - dwa tysiące złotych. Rzekomo ma to być "gratyfikacja" za utrudnianie Marszu Niepodległości w Warszawie i "przechwytywanie autokarów". Wyjaśniamy, jakie pieniądze i za co dostaną policjanci.

"Policjanci dostają dwa tysiące dodatku za pracę" 11 listopada? Nic się tu nie zgadza

"Policjanci dostają dwa tysiące dodatku za pracę" 11 listopada? Nic się tu nie zgadza

Źródło:
Konkret24

Wpisy o tym, że mężczyzna, który uratował spadające dziecko, został pozwany i skazany za złamanie mu ręki, mają setki tysięcy wyświetleń. Jest co najmniej kilka powodów, dla których ta historia nie może być prawdziwa.

"Musi zapłacić 300 tysięcy dolarów za uratowanie dziecka"? Uwaga na tę historię

"Musi zapłacić 300 tysięcy dolarów za uratowanie dziecka"? Uwaga na tę historię

Źródło:
Konkret24

Internauci bulwersują się informacjami o rzekomym skandalu w szczecińskim oddziale ZUS. Pracująca tam Ukrainka jakoby miała opóźniać wydawanie decyzji o emeryturach. Tyle że kobieta wcale nie istnieje.

"Ukrainka z ZUS opóźnia procedury Polakom"? Zmyślone oskarżenia

"Ukrainka z ZUS opóźnia procedury Polakom"? Zmyślone oskarżenia

Źródło:
Konkret24

Poseł PiS Marek Gróbarczyk pisze o "końcu budowy" i "wyrzuceniu do kosza" projektu terminala kontenerowego w Świnoujściu. Tymczasem resort infrastruktury i zarząd portu tłumaczą: w miejsce starego projektu ma powstać coś znacznie większego.

Terminal w Świnoujściu do kosza? Resort infrastruktury i port odpowiadają na słowa Gróbarczyka

Terminal w Świnoujściu do kosza? Resort infrastruktury i port odpowiadają na słowa Gróbarczyka

Źródło:
Konkret24

Bywa, że mają problemy z odpowiedzią na pytanie, kto jest teraz papieżem. Nie potrafią wyjaśnić, dlaczego prezydent Ukrainy nie nosi garnituru. Zaprzeczają, że astronauci NASA utknęli w kosmosie. Najpopularniejsze chatboty - coraz częściej pytane o bieżące tematy - zmyślają i wprowadzają w błąd. Nie są to ich jedyne słabości, jeśli chodzi o newsy.

Papież żyje, choć umarł, a Putina wybrano demokratycznie. (Nie)prawda chatbotów

Papież żyje, choć umarł, a Putina wybrano demokratycznie. (Nie)prawda chatbotów

Źródło:
Konkret24

Setki tysięcy wyświetleń w sieci notuje nagranie "dowodzące", jakoby Wołodymyr Zełenski kupił niedawno w USA ranczo warte 79 milionów dolarów. Historia wydaje się wiarygodna: są szczegóły, nazwiska i informacja na stronie pośrednika. Jednak kluczowe elementy opowieści zostały zmyślone, a "dowody" sfabrykowane.

Zełenski, ranczo za 79 milionów dolarów i znikająca strona. Skąd to znamy?

Zełenski, ranczo za 79 milionów dolarów i znikająca strona. Skąd to znamy?

Źródło:
Konkret24