"Węgiel z Kolumbii? Mało mamy swojego?" Takiego mało

Dlaczego Polska sprowadza węgiel z Kolumbii?Shutterstock

"Czy ktoś może mi wytłumaczyć, dlaczego importujemy węgiel z Kolumbii?" - brzmiało jedno z licznych pytań internautów dotyczących informacji, że spółka PGE Paliwa kupiła 123 tys. ton węgla z Kolumbii. Ładunek przypłynął do Gdańska w drugiej połowie kwietnia. Jak się okazuje, mimo dużych zapasów, akurat tego rodzaju węgla mamy mało. A importowany jest tańszy niż wydobywany w kraju.

Informację o tym, że 20 kwietnia z gdańskiego Portu Północnego odpłynął Agia Trias - "największy masowiec obsłużony dotąd w polskich portach" - podał we wtorek 21 kwietnia na Twitterze i na swojej stronie internetowej serwis portalmorski.pl. Napisał też, że statek ten kilka dni wcześniej przywiózł do Polski węgiel z Kolumbii.

Ta wiadomość wzbudziła poruszenie wśród internautów. Słowo "Kolumbii" pojawiło się wówczas na Twitterze w ponad 1600 wpisach. "Czy ktoś może mi wytłumaczyć, dlaczego importujemy węgiel z Kolumbii? Naprawdę chciałabym zrozumieć"; "Górnicy już wiedzą?"; "Wiosna 2020: Polscy górnicy wiwatują na widok masowca z węglem z Kolumbii"; "Węgiel z Kolumbii? Mało mamy swojego na zwałach? Rozbój w biały dzień"; "Ile kosztuje węgiel z Kolumbii i jego transport, że jest to tańsze od naszego i nasz musi 'gnić' na zwałach?" - komentowali internauci.

Górnicy zablokowali tory w Sławkowie w proteście przeciwko importowi węgla z Rosji
Górnicy zablokowali tory w Sławkowie w proteście przeciwko importowi węgla z RosjiFakty po południu

Zareagowali też politycy. "Węgiel+Węgiel z Kolumbii. Brawa dla Mateusza Morawieckiego" - skomentował Cezary Tomczyk z Platformy Obywatelskiej. "A polskiego węgla na zwałach przybywa" - zauważył Andrzej Rozenek, były poseł. "W rodzimych składach zalega obecnie ok 7 mln ton naszego narodowego dobra. Kto zamówił ten węgiel, za ile i dlaczego nie udało się sprzedać/wykorzystać naszego czarnego złota?" - pytał Piotr Misiło, również były poseł. "To prezent na Dzień Ziemi dla Polski od Prezydenta Andrzeja Dudy i rządu PiS" - oceniła Izabela Leszczyna z PO. "Górnicy wiedzą? Zwały przykopalniane puste?" - pytał były wicepremier Janusz Piechociński.

PGE: "Dostępność węgla o takich parametrach na rynku krajowym jest ograniczona"

"Masowiec opuścił nasz port w poniedziałek (tj. 20 kwietnia). Wyładowaliśmy 123 tysiące ton węgla energetycznego. Odbiorcą jest spółka PGE Paliwa - spółka córka Polskiej Grupy Energetycznej" - przekazał Konkret24 Wojciech Łakomski, prezes Przedsiębiorstwa Przeładunkowo-Składowego Port Północny.

Natomiast odpowiedź biura prasowego spółki PGE na pytania Konkret24 brzmi: "Węgiel z Kolumbii importowany jest na potrzeby klientów zewnętrznych i Elektrociepłowni Wybrzeże, o czym decydują względy jakościowe, m.in. wysoka wartość opałowa przy jednocześnie niskiej zawartości siarki oraz popiołu. Dostępność węgla o takich parametrach na rynku krajowym jest ograniczona". W odpowiedzi podano też, że "podstawowym dostawcą paliwa produkcyjnego dla jednostek wytwórczych Grupy PGE pozostają krajowi producenci".

"Ani tony węgla z zagranicy"

"W tym roku spółki Skarbu Państwa nie sprowadzą ani tony węgla (z zagranicy - red.)" - deklarował na początku lutego br. w "Kropce nad i" wicepremier, minister aktywów państwowych Jacek Sasin. Powtórzył to następnego dnia w rozmowie w RMF FM. Wskazał, że do tej pory ze spółek Skarbu Państwa węgiel importowały dwie: PGE i Węglokoks.

"Jeśli chodzi o PGE, zawarte umowy jeszcze zmuszają do przyjęcia pewnej ilości. W tym roku te dostawy zostały zamrożone. Chcemy przede wszystkim opierać się na polskim węglu" - powiedział wicepremier. Jak tłumaczył, zalew zagranicznego węglą związany był z trudną sytuacją polskiego górnictwa, które nie było w stanie pokryć zapotrzebowania kraju.

Sasin o imporcie węgla w programie "Kropka nad i"
Sasin o imporcie węgla w programie "Kropka nad i"tvn24

Jak wynika z odpowiedzi biura prasowego PGE, kwietniowa dostawa węgla wynika ze wcześniejszych zobowiązań. "Transport węgla z Kolumbii sprowadzony został do Polski na podstawie zamówienia złożonego jeszcze w 2019 roku i w połowie kwietnia br. został rozładowany w Porcie Północnym w Gdańsku" - wyjaśnia spółka, podkreślając, że "realizuje import węgla w ramach wieloletnich kontraktów i jest zobowiązana do wywiązywania się z zawartych umów".

Kolumbia w czołówce

Nie był to pierwszy transport kolumbijskiego węgla do Polski. Według danych GUS dostawy z Kolumbii trwają od co najmniej 2005 roku. W latach 2005-2006 import był na poziomie kilkudziesięciu tysięcy ton rocznie. W 2007 roku wyniósł już 175 tys. ton, a rok później - ponad 500 tys. ton. W kolejnych latach import z Kolumbii spadł, ale utrzymywał się na poziomie kilkuset tysięcy ton. W latach 2012-2013 spadł poniżej 100 tys. Od 2014 roku jednak rósł z roku na rok - w 2018 sprowadziliśmy z Kolumbii prawie 1,5 mln ton. W 2019 roku - 1,2 mln ton. Kosztował wówczas 302 zł za tonę, a Kolumbia była trzecim krajem pod względem ilości kupowanego przez Polskę węgla. W styczniu tego roku - drugim. Pierwszym od lat jest Rosja.

Reakcja internautów na sprowadzenie węgla z Kolumbii (a wcześniej z Mozambiku) to element od dawna toczącej się w przestrzeni publicznej dyskusji o imporcie węgla do Polski - zwłaszcza z Rosji - podczas gdy węgiel wydobywany w Polsce zalega na hałdach.

2016-2019: 37,5 mln ton rosyjskiego węgla

GUS podaje, że w ub. roku Polska importowała węgiel z 18 krajów. Od lat najwięcej sprowadzamy jednak węgla z Rosji. W ostatnich latach stanowi on więcej niż połowę całego importu (patrz wykres prezentujący wysokość importu węgla, w tym z Rosji)

Deklaracja wicepremiera Sasina w lutym w TVN24 padła po tym, jak senator Koalicji Obywatelskiej Krzysztof Brejza opublikował 13 stycznia na Twitterze odpowiedź z Ministerstwa Aktywów Państwowych. Wynikało z niej, że od stycznia do listopada 2019 roku do Polski sprowadzono blisko 9 mln ton surowca z tego kierunku. "W sumie za rządów PiS (1.1.2016-30.11.2019) Polskę zalało 36 mln ton węgla z Federacji Rosyjskiej. Prawie tona na mieszkańca Polski" - podał wówczas na Twitterze senator KO.

Według danych Głównego Urzędu Statystycznego w 2007 roku do Polski sprowadzono prawie 6 mln ton węgla. Rok później - niemal dwukrotnie więcej, a w 2011 roku było to już ponad 15 mln ton. W kolejnych latach import był na poziomie 10 mln ton, w latach 2015-2016 - 8 mln. Potem nastąpił ponowny wzrost. W następnym roku było to już niemal 13 mln ton, a potem - w rekordowym 2018 roku - 19,3 mln ton. W 2019 roku import trochę zmalał - do 16,7 mln ton. W styczniu tego roku sprowadzono 1 mln ton.

Import węgla do Polski

W grudniu 2018 roku Patryk Jaki, ówczesny wiceminister sprawiedliwości, w programie "Kawa na ławę" w TVN 24 zapytany przez Katarzynę Lubnauer: "Dlaczego kupujecie coraz więcej węgla z Rosji?", odpowiedział: "Nikt nie kupuje. To jest nieprawda. To jest fake news". Pisaliśmy o tym w Konkret24.

Patryk Jaki o energetyce Niemiec i imporcie węgla z Rosji
Patryk Jaki o energetyce Niemiec i imporcie węgla z Rosjitvn24

Tymczasem to właśnie rok 2018 był rekordowy pod względem importu rosyjskiego węgla. Trafiło go wówczas do Polski - według danych GUS - ponad 13 mln ton. Jak sprawdziliśmy, w latach 2012-2015 ten import wyniósł w sumie 24,4 mln ton. W latach 2016-2019 - 37,5 mln ton.

W 2019 roku najwięcej węgla trafiło do Polski także z Australii, Kolumbii, USA, Kazachstanu, Mozambiku i Republiki Południowej Afryki.

Maleje wydobycie w Polsce, spada sprzedaż

Wydobycie polskiego węgla kamiennego maleje z roku na rok. Jak podaje GUS, w 2010 roku wynosiło 103 mln ton. Pięć lat później - 97,9 mln. W 2010 roku - 76,7 mln, a w 2015 - 72,7 mln. W 2018 roku Polska wyprodukowała 63,8 mln ton węgla, a rok później, według wstępnych danych, 2 mln ton mniej.

Dane od Agencji Rozwoju Przemysłu nieznacznie się różnią, ale potwierdzają tendencję spadkową.

Wydobycie i sprzedaż węgla kamiennego w Polsce

Jak wynika z danych ARP, od trzech lat w Polsce spada też sprzedaż krajowego węgla - więcej się go rocznie produkuje, niż sprzedaje. W 2019 roku ta różnica wyniosła ponad 3 mln ton.

Rosną zwały polskiego węgla

ARP raportuje stan zapasów węgla kamiennego w Polsce. W 2015 roku było to 5,8 mln ton i co roku ta wartość malała. Jednak od 2018 roku zaczęła rosnąć. Rekordowy wzrost nastąpił na przełomie 2019 i 2020 roku. W ciągu zaledwie czterech miesięcy zapasy urosły z 4,7 mln ton pod koniec listopada 2019 roku do ponad 7 mln ton pod koniec lutego tego roku.

Stan zapasów węgla kamiennego w Polsce

We wrześniu 2019 roku Greenpeace zablokował wpłynięcie do Gdańska statku z węglem z Mozambiku. Przy tej okazji o import węgla był pytany premier Mateusz Morawiecki. "Dbając, by energia była jak najtańsza, musimy dbać też o to, by była zgodna z regułami europejskimi. To jest trudne, bo koszt uprawnień do emisji CO2 gwałtownie wzrósł. I ten koszt kopalnie węgla kamiennego muszą wkalkulować w swój proces produkcyjny" - mówił szef rządu.

Aktywiści zablokowali wpłynięcie węgla z Mozambiku
Aktywiści zablokowali wpłynięcie węgla z MozambikuGreenpeace Polska

Dlatego – tłumaczył premier – przez politykę klimatyczną UE opłacalność wydobycia węgla w Polsce jest dużo niższa. "Stąd też ta sytuacja jest taka skomplikowana. Dbamy o bezpieczeństwo, ale nie zapewni nam go tylko wiatr i słońce. Kochamy oczywiście energię zieloną, ale najdroższa energia jest ta, która jest niedostarczona" – podkreślił.

"Polski węgiel jest drogi"

- Ten transport z Kolumbii to był węgiel niskosiarkowy, którego mamy bardzo mało, a którego ciepłownie bardzo potrzebują - tłumaczy w rozmowie z Konkret24 Karolina Baca-Pogorzelska, dziennikarka portalu Biznes Alert od lat pisząca o górnictwie, współautorka książki "Czarne złoto. Wojna o węgiel z Donbasu".

- Polski węgiel jest drogi - dodaje. Dlaczego? - Bo wydobywamy go coraz głębiej, a to wymaga dużo większych nakładów finansowych. Do tego żaden rząd od 1989 roku nie był w stanie postawić się roszczeniowej postawie górniczych związków zawodowych, jeśli chodzi o płace. Te koszty są bardzo wysokie - wyjaśnia Baca-Pogorzelska. I zaznacza, że wraz ze zwiększaniem przywilejów dla górników nie rośnie efektywność wydobycia. - Wręcz przeciwnie. Jest coraz mniejsza - stwierdza. Dodaje, że na wysoką cenę polskiego węgla wpływa drogi transport kolejowy.

Dlaczego importujemy węgiel z Mozambiku? Ekspertka wyjaśnia
Dlaczego importujemy węgiel z Mozambiku? Ekspertka wyjaśniatvn24

- Importujemy, bo inni produkują taniej. Nawet transport z drugiego końca świata jest bardziej opłacalny - stwierdza Baca-Pogorzelska. Podkreśla, że importowany jest także ten węgiel, którego w Polsce po prostu brakuje.

W lutym tego roku przedstawiciele władz bielskiej ciepłowni w rozmowie z reporterem "Czarno na Białym" otwarcie przyznawali, że w swoich piecach palą węglem z importu. "Może być i z księżyca od marsjan. Aby był tani" - stwierdził Sebastian Paszkowski, wiceprezes PEC Bielsko-Biała. "Węgiel z Polskiej Grupy Górniczej niestety jest o 100 zł droższy na tonie" - podał.

Według GUS w latach 2011-2014 za tonę polskiego węgla trzeba było zapłacić ponad 800 zł. W kolejnych dwóch latach cena nieco spadła, ale w latach 2017-2019 zbliżała się do 900 zł za tonę.

Autor: Jan Kunert / Źródło: Konkret24; zdjęcie: Shutterstock

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock

Pozostałe wiadomości

Zbigniew Ziobro ani razu nie stawił się jeszcze na przesłuchanie przed komisją śledczą do spraw Pegasusa. A według europosła Patryka Jakiego dotychczas to właśnie jego kolega z partii "był najczęściej przesłuchiwanym politykiem w trzeciej RP". Czy rzeczywiście?

"Ziobro najczęściej przesłuchiwanym politykiem"? Lider jest inny

"Ziobro najczęściej przesłuchiwanym politykiem"? Lider jest inny

Źródło:
Konkret24

Przekaz o zwolnieniu z podatku dochodowego obywateli Ukrainy i Białorusi po raz kolejny wraca do sieci. Internauci twierdzą, że "Senat przyjął uchwałę o zwolnieniu z podatku dochodowego obywateli Ukrainy i Białorusi" i uchodźcy mogą liczyć na przywileje niedostępne dla "milionów Polaków". Przypominamy, dlaczego to twierdzenie jest nieprawdziwe.

Senat chce zwolnić Ukraińców i Białorusinów z podatku? Nie, wyjaśniamy

Senat chce zwolnić Ukraińców i Białorusinów z podatku? Nie, wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

"Unia chce zakazać napraw samochodów starszych niż 15 lat" - taki przekaz pojawił się w sieci i wywołał oburzenie części internautów. Informacje mają pochodzić z unijnego rozporządzenia dotyczącego samochodów, które zostały wycofane z użytku. To jest fałszywa informacja. Komisja Europejska dementuje.

"To koniec naprawiania samochodów. Unia wprowadza zakaz"? Wrócił fake news

"To koniec naprawiania samochodów. Unia wprowadza zakaz"? Wrócił fake news

Źródło:
Konkret24

"Niech idą sobie", "brawo Turcja" - komentują polscy internauci przekaz o tym, jakoby Turcja wychodziła z NATO. Brak jakichkolwiek potwierdzeń takich doniesień, a zasięg tej narracji wzmacniają w sieci konta szerzące rosyjską dezinformację. Sprawdziliśmy, co może być jej źródłem.

Turcja wychodzi z NATO? "Żadnych informacji na ten temat"

Turcja wychodzi z NATO? "Żadnych informacji na ten temat"

Źródło:
Konkret24

Wołodymyr Zełenski podpisuje flagę ukraińskiej jednostki wojskowej, która podczas drugiej wojny światowej mordowała Polaków - z takim przekazem krąży w mediach społecznościowym pewne nagranie. To antyukraińska dezinformacja. Tłumaczymy, jaki naprawdę moment ten film pokazuje.

"Nie patrzy, co podpisuje"? Czyją flagę podpisał Zełenski

"Nie patrzy, co podpisuje"? Czyją flagę podpisał Zełenski

Źródło:
Konkret24

Na oskarżenia polityków Prawa i Sprawiedliwości o "bezprawnym odebraniu pieniędzy" przez rząd w wyniku decyzji PKW minister finansów odpowiada: w 2016 roku była "dokładnie analogiczna sytuacja". Chodzi o wstrzymanie wypłaty subwencji dla Nowoczesnej. Porównaliśmy więc oba przypadki.

Wstrzymanie subwencji: PiS w "analogicznej sytuacji" jak Nowoczesna? Grosz różnicy

Wstrzymanie subwencji: PiS w "analogicznej sytuacji" jak Nowoczesna? Grosz różnicy

Źródło:
Konkret24

Profesor Andrzej Zybertowicz z Kancelarii Prezydenta RP - podkreślając zasługi Andrzeja Dudy - utrzymuje, że przed jego prezydenturą "nie stacjonowały w Polsce amerykańskie wojska", a tarcza w Redzikowie jest pierwszą stałą bazą wojsk USA w naszym kraju. Nie umniejszając dorobku obecnego prezydenta, wyjaśniamy, dlaczego przypisywanie mu tych wszystkich zasług nie jest jednak uprawnione.

Amerykańskie wojska w Polsce. Co pominął profesor Zybertowicz?

Amerykańskie wojska w Polsce. Co pominął profesor Zybertowicz?

Źródło:
Konkret24

Czy rzeczywiście w tym roku do Polski "wjechało już więcej Rosjan" niż za poprzednich rządów? Tak twierdzi posłanka PiS Anna Gembicka. Przedstawiamy więc dane.

Ilu Rosjan "już wjechało do Polski"? Trend jest znaczący

Ilu Rosjan "już wjechało do Polski"? Trend jest znaczący

Źródło:
Konkret24

Opieszałość w wypłatach rządowej pomocy dla powodzian wzmocniła krytykę opozycji wobec działań ministra Marcina Kierwińskiego. Politycy PiS zarzucają, że "obsługa pełnomocnika" ma kosztować budżet 25 milionów złotych. Sprawdziliśmy, o jakie pieniądze chodzi i na co rzeczywiście mogą zostać przeznaczone.

25 milionów "na obsługę pełnomocnika ds. odbudowy po powodzi"? Co to za pieniądze

25 milionów "na obsługę pełnomocnika ds. odbudowy po powodzi"? Co to za pieniądze

Źródło:
Konkret24

Analitycy NATO sprawdzili, w których serwisach społecznościowych najłatwiej i najtaniej można kupić fałszywe zaangażowanie - polubienia, wyświetlenia, udostępnienia, komentarze. Te mogą być używane do wzmacniania treści politycznych i operacji wywierania wpływu. Badacze ocenili też, jak radzą sobie z tym platformy. Wnioski nie są zachęcające.

Ile fałszywych polubień, wyświetleń i komentarzy można kupić za 250 złotych? Raport NATO

Ile fałszywych polubień, wyświetleń i komentarzy można kupić za 250 złotych? Raport NATO

Źródło:
Konkret24

W mediach społecznościowych rozchodzi się nagranie prezentujące budynek Muzeum Sztuki Nowoczesnej w Warszawie zniszczony przez grafficiarzy. Nie jest to autentyczne wideo.

"Ogłoszono im zarzut zniszczenia mienia". Uwaga na ten film

"Ogłoszono im zarzut zniszczenia mienia". Uwaga na ten film

Źródło:
Konkret24

Po zatrzymaniu 14 listopada 2024 roku przez Centralne Biuro Antykorupcyjne prezydenta Wrocławia Jacka Sutryka pojawiło się pytanie, czy politycy mogą pracować w spółkach Skarbu Państwa i w spółkach samorządowych. Wątek ten wzbudził wiele wątpliwości wśród posłów. Wyjaśniamy, co stanowią przepisy.

Wójtowie, burmistrzowie, prezydenci miast, posłowie. Czego im nie wolno

Wójtowie, burmistrzowie, prezydenci miast, posłowie. Czego im nie wolno

Źródło:
Konkret24

Posłanka rządzącej koalicji mówi o "obstrukcji prac rządu" ze strony Andrzeja Dudy, a prezydencki minister utrzymuje, że to rządzący "żadnych ustaw nie kierują na biurko prezydenta". Kto ma rację? Sprawdziliśmy, ile ustaw Andrzej Duda dostał do podpisu i jaki był ich los.

"Obstrukcja prac rządu"? Ilu ustaw prezydent nie podpisał

"Obstrukcja prac rządu"? Ilu ustaw prezydent nie podpisał

Źródło:
Konkret24

Miliony odsłon w mediach społecznościowych generują wpisy z nagraniem, na którym Władimir Putin ma rzekomo mówić, że Rosja użyje broni jądrowej w przypadku masowego ataku rakietowego na jej terytorium. Nieprzypadkowo wideo to - z błędnym opisem - jest teraz rozpowszechniane przez prorosyjskie konta. Tłumaczymy, kiedy i co mówił rosyjski prezydent.

Władimir Putin o "użyciu broni jądrowej". Kiedy tak powiedział

Władimir Putin o "użyciu broni jądrowej". Kiedy tak powiedział

Źródło:
Konkret24

Substancje chemiczne w wodzie powodują u dzieci homoseksualizm, fluor obniża inteligencję, wirus HIV nie jest przyczyną AIDS, a szczepionki powodują autyzm - z takich fałszywych tez słynie Robert F. Kennedy Jr. Ten wyznawca spiskowych teorii ma wkrótce zadbać o zdrowie Amerykanów. Moment ogłoszenia tej decyzji określono już "strasznym dniem dla zdrowia publicznego".

"Uczynić Amerykę znowu zdrową". Robert F. Kennedy Jr. i jego chore teorie

"Uczynić Amerykę znowu zdrową". Robert F. Kennedy Jr. i jego chore teorie

Źródło:
Konkret24

Czy wiceministra klimatu Urszula Zielińska mówiła o "kapsułach napędzanych energią kosmiczną" i "szlakach dla sterowców z bambusa"? Według rozpowszechnianego w sieci nagrania proponowała takie technologie jako ekologiczne rozwiązania transportowe. Brzmi niewiarygodnie - bo film nie jest wiarygodny. To przykład, jak wykorzystano sztuczną inteligencję do stworzenia fałszywki.

"Energia księżycowa" i "fosforyzujące ślimaki". Minister ofiarą deep fake'a

"Energia księżycowa" i "fosforyzujące ślimaki". Minister ofiarą deep fake'a

Źródło:
Konkret24

Poseł Paweł Jabłoński ma nadzieję, że Donald Trump po ponownym objęciu urzędu prezydenta USA będzie naciskał, by Niemcy przeznaczały więcej na obronność. Tylko że podane przez posła PiS dane nie są już aktualne.

Jabłoński: "Niemcy do dzisiaj nie płacą 2 procent PKB na obronność". Sprawdziliśmy

Jabłoński: "Niemcy do dzisiaj nie płacą 2 procent PKB na obronność". Sprawdziliśmy

Źródło:
Konkret24

Rafał Trzaskowski "w Dzień Niepodległości pojechał po rogale do Poznania" - twierdzi poseł PiS Jacek Sasin. Gdy ogłosił to na swoim profilu, wielu zaprzeczało, na co on opublikował rzekomy "dowód". Co naprawdę 11 listopada robił prezydent Warszawy?

Kiedy Trzaskowski "pojechał po rogale"? Sasin nie ma racji

Kiedy Trzaskowski "pojechał po rogale"? Sasin nie ma racji

Źródło:
Konkret24

Nagranie z tłumami muzułmanów modlących się na ulicach dużego miasta wzbudza dyskusję w mediach społecznościowych. Rozchodzi się z przekazem, że to sceny z Paryża i dowód na "islamizację Europy". W tle pojawia się krytyka polityki francuskiego rządu. Nie jest to jednak Paryż, choć rzeczywiście miasto w Europie.

"Islamizacja Europy"? Skąd jest to nagranie

"Islamizacja Europy"? Skąd jest to nagranie

Źródło:
Konkret24

"Sikorski i Tusk blokowali jej budowę, dopóki mogli", "zablokowali w imię resetu z Putinem" - ten fałszywy przekaz dotyczący instalacji tarczy antyrakietowej w Polsce wrócił z okazji oficjalnego otwarcia bazy w Redzikowie. Od lat służy PiS jako element politycznej gry. Przypominamy, dlaczego inwestycja w Redzikowie tak się przeciągała.

Baza w Redzikowie. Jak to było z "blokowaniem budowy" tarczy antyrakietowej

Baza w Redzikowie. Jak to było z "blokowaniem budowy" tarczy antyrakietowej

Źródło:
Konkret24

Rozpowszechniany w sieci fragment wystąpienia Donalda Trumpa ma dowodzić, że według prezydenta elekta Polska powinna płacić za zaprowadzenie pokoju w Ukrainie. Nagranie jest prawdziwe, lecz jego interpretacja już nie.

"Polski rząd zapłaci" za te projekty. Kiedy i o czym Trump tak mówił?

"Polski rząd zapłaci" za te projekty. Kiedy i o czym Trump tak mówił?

Źródło:
Konkret24

Po przegraniu wyborów przez Kamalę Harris w sieci rozpowszechniane są fałszywe informacje mające zdyskredytować jej wynik. A w tle tej dezinformacji jest antyimigrancki przekaz - szerzony też w polskim internecie.

"Akurat w tych stanach" wygrała Kamala Harris? Wcale nie

"Akurat w tych stanach" wygrała Kamala Harris? Wcale nie

Źródło:
Konkret24

"Szokujące wyniki badań złotej medalistki"; "raport stawia sprawę jasno"; "raport medyczny poraża" - takie nagłówki o algierskiej pięściarce Imane Khelif można było czytać w polskich serwisach. Internauci pisali wprost, że "Imane Khelif jest mężczyzną" - też powołując się na rzekomy raport medyczny. Jednak brak dowodów, że "ujawniony" raport jest autentyczny, a wiele elementów tej historii się nie zgadza.

"Wyciekł raport medyczny" Imane Khelif? Nie ma dowodu, że jest prawdziwy

"Wyciekł raport medyczny" Imane Khelif? Nie ma dowodu, że jest prawdziwy

Źródło:
Konkret24

"Polskojęzyczny rząd postanowił zmienić słowa Roty" - oburzał się Konrad Berkowicz z Konfederacji, a poseł PiS Sebastian Kaleta pisał o "cenzurze proniemieckiej". Zdjęcie podręcznika do języka polskiego dla szkół średnich z tekstem "Roty" wywołało burzę w sieci: zamiast słowa "Niemiec" widnieje tam słowo "Krzyżak". Wyjaśniamy, skąd się wzięły różne wersje wiersza Marii Konopnickiej.

Krzyżak czy Niemiec w "Rocie" Konopnickiej? Mamy wyjaśnienie

Krzyżak czy Niemiec w "Rocie" Konopnickiej? Mamy wyjaśnienie

Aktualizacja:
Źródło:
Konkret24

Europoseł PiS Waldemar Buda wykorzystał dyskusję o mocnych punktach kampanii Donalda Trumpa, by przypomnieć osiągnięcia rządu Zjednoczonej Prawicy - według niego "ograniczył największą biedę, w tym i wśród dzieci". Tylko że najnowsze dane pokazują zaskakującą zmianę trendu za poprzedniego rządu.

Waldemar Buda: "ograniczyliśmy największą biedę". A co pokazują dane?

Waldemar Buda: "ograniczyliśmy największą biedę". A co pokazują dane?

Źródło:
Konkret24

Setki tysięcy wyświetleń w mediach społecznościowych - polskich i zagranicznych - generuje film prezentujący przezroczyste smartfony lub takie, które można zwijać. Sprzęt ten ma już być rzekomo produkowany w Chinach. Jednak nagranie nie ma nic wspólnego z rzeczywistością.

Przezroczyste, ultracienkie smartfony z Chin? Wyjaśniamy

Przezroczyste, ultracienkie smartfony z Chin? Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24