Adam Bielan o NCBiR: "żadnych moich ludzi". Przypominamy

Źródło:
Konkret 24
Szczerba: mamy do czynienia z konserwacją układu Bielana w NCBR
Szczerba: mamy do czynienia z konserwacją układu Bielana w NCBRTVN24
wideo 2/6
Szczerba: mamy do czynienia z konserwacją układu Bielana w NCBRTVN24

Adam Bielan w telewizyjnym wywiadzie oświadczył, że w Narodowym Centrum Badań i Rozwoju, które dzięki umowie koalicyjnej z PiS nadzorowała jego partia, "nie było żadnych jego ludzi". Czy na pewno? Wracamy do afery sprzed roku i przypominamy, jak w centrum utkano sieć powiązań.

Adam Bielan był 29 stycznia gościem programu "Graffiti" w Polsat News. Rozmowa dotyczyła między innymi nieprawidłowości w Narodowym Centrum Badań i Rozwoju. Bielan był pytany o twierdzenia byłego wiceprezesa Partii Republikańskiej (w grudniu 2023 roku rozwiązała się, weszła w skład Prawa i Sprawiedliwości) Jacka Żalka, który zwracał uwagę, że w NCBiR zatrudniono doradców dyrektora, którzy są "bezpośrednio związani z Adamem Bielanem". Żalek jako wiceszef Ministerstwa Funduszy i Polityki Regionalnej nadzorował pracę NCBiR od sierpnia 2022 roku.; w marcu 2023 roku, w związku z toczącym się postępowaniem wokół NCBiR, złożył rezygnację z ministerialnej funkcji.

Prowadzący program w Polsat News - powołując się na słowa Żalka - zapytał Bielana, czy w NCBiR znaleźli się jego ludzie (Bielan był bowiem prezesem Partii Republikańskiej). Europoseł odpowiedział:

Nie było tam żadnych moich ludzi. W kierownictwie NCBR-u nie było żadnego członka Partii Republikańskiej. Były osoby związane z obecnie rządzącymi, na przykład była wicedyrektor, która była związana z jednym posłów Polski 2050, czy Trzeciej Drogi szerzej, to jest poseł związany z PSL-em z Poznania.

Na pytanie, czy w związku z tą sprawą nie ma wyrzutów sumienia, Bielan odparł: "O ile w NCBR-ze za rządów Platformy Obywatelskiej dochodziło do gigantycznych malwersacji, w wyniku których CBA zatrzymała dyrektora NCBR-u, w naszym przypadku nie doszło do wypływu żadnych pieniędzy, również do firm związanych z panem Jackiem Żalkiem. Przypomnę, że ta firma, która jest powiązana z Jackiem Żalkiem, z Białegostoku, wytoczyła mi proces, w związku z tym, że nie otrzymała żadnej złotówki. I jestem z tego tytułu dumny".

Europoseł PiS nie mówi jednak całej prawdy. W NCBiR działały bowiem nieoficjalne "mały" i "duży" zarząd (o tym dalej w tekście), a także sieć osób powiązanych z tym politykiem, choć formalnie do Partii Republikańskiej nienależących.

Afera w NCBiR: gigantyczne dotacje i niezweryfikowane firmy

Kontrowersje wokół rządowej agencji wykonawczej NCBiR pojawiły się w lutym 2023 roku (gdy podlegała Ministerstwu Funduszy i Polityki Regionalnej) w związku z konkursem "Szybka ścieżka - innowacje cyfrowe" – agencja znalazła się pod lupą zarówno Centralnego Biura Antykorupcyjnego, unijnego urzędu tropiącego defraudacje pieniędzy z Unii Europejskiej (OLAF), jak też Najwyższej Izba Kontroli.

Nadzór nad NCBiR otrzymała Partia Republikańska - na której czele stał Bielan - w ramach politycznego podziału łupów. Stało się to na mocy ujawnionej przez tvn24.pl umowy koalicyjnej tej partii z Prawem i Sprawiedliwością.

2 lutego 2023 roku reporterzy śledczy Radia Zet Radosław Gruca i Mariusz Gierszewski podali, że dotacja od NCBiR w wysokości 55 milionów złotych została przyznana 26-latkowi, który założył firmę Postquant. Jej wniosek dostał najniższą możliwą ocenę dopuszczającą do finansowania: 10 na 16 punktów.

O innej dotacji NCBiR opowiedzieli 14 lutego 2023 roku w Sejmie parlamentarzyści Koalicji Obywatelskiej Dariusz Joński i Michał Szczerba. Podali, że przyznano 123 miliony złotych firmie z Białegostoku Chime Networks, która - jak ustalili posłowie - od założenia w 2020 roku przynosiła straty. Obie dotacje zostały zablokowane.

NCBiR w oświadczeniu opublikowanym 15 marca podało, że 9 stycznia 2023 roku pełniący obowiązki dyrektora NCBiR Paweł Kuch rozpoczął czynności sprawdzające realizowane przez Biuro Prawne i Biuro Dyrektora Centrum dotyczące dwóch największych pod względem dofinansowania wniosków w konkursie "Szybka Ścieżka – Innowacje cyfrowe". Kontrola Ministerstwa Funduszy i Polityki Regionalnej dotycząca prawidłowości przeprowadzenia konkursu - jak podano w oświadczeniu - rozpoczęła się 3 lutego 2023 roku.

Lecz tego samego dnia, 15 marca, posłowie Joński i Szczerba informowali, że wewnętrzny audyt NCBiR wcale nie został zlecony na początku stycznia (jak twierdziło NCBiR), a dopiero po tym, jak 2 lutego informację o 55-milionowej dotacji podało Radio Zet. Joński i Szczerba na dowód pokazali pismo z logo NCBiR z 3 lutego, w którym ówczesny p.o. dyrektor Centrum, powołując się na ustalenia prasy, prosi ówczesnego ministra funduszy i polityki regionalnej Grzegorza Pudę o kontrolę.

Paweł Kuch był p.o. dyrektorem NCBiR od sierpnia 2022 do lutego 2023 roku. Adam Bielan, pytany w TVN24 6 marca 2023 roku o niego, oświadczył, że Kuch został na stanowisko nominowany przez Jacka Żalka. Zaznaczył, że "Paweł Kuch nie jest, nigdy nie był członkiem Partii Republikańskiej".

"Nie było tam żadnych moich ludzi". A współpracownicy Bielana na liście doradców NCBiR?

Europoseł PiS bronił się w Polsat News przed zarzutami, że w kierownictwie NCBiR nie było członków Partii Republikańskiej, "żadnych jego ludzi". Tylko jak wynika z ustaleń dziennikarzy, nie trzeba było być w kierownictwie Centrum i w partii, by zarabiać w NCBiR – będąc znajomym Bielana.

W marcu 2023 roku dziennikarze tvn24.pl Grzegorz Łakomski i Piotr Szostak opublikowali listę dziewięciu doradców Pawła Kucha. Ustalili, że w gronie tym byli głównie współpracownicy… Adama Bielana. Ich zakres obowiązków nie był znany; średnia miesięczna pensja takiego doradcy wynosiła 15 tysięcy złotych brutto, a w co najmniej dwóch przypadkach blisko 30 tysięcy złotych. Doradcy mieli wpływ na najważniejsze decyzje, które zapadały w Czarnej Wieży, jak w ich wąskim gronie określano nową siedzibę NCBiR w biurowcu przy ulicy Chmielnej w Warszawie.

Wśród doradców był Karol Kuch, brat Pawła Kucha, radca prawny, który pełnił funkcję doradcy społecznego. To bliski współpracownik Adama Bielana i jego pełnomocnik sądowy, który wcześniej pełnił funkcję dyrektora biura w Orlenie. To, czym zajmował się jako doradca, wiadomo z nagranych potajemnie rozmów między osobami decyzyjnymi w NCBiR. Notatki opisujące zawartość nagrań w pierwszej połowie marca opisał Onet. Reporterzy tvn24.pl również dotarli do tych zapisów. W jednej z notatek napisano: "Karol Kuch przedstawia swoją rolę w grupie. 'Ja generalnie spotykam się ze sponsorem (Adam Bielan) i pilnuję, żeby generalnie sponsorowi nie odpierd**iło'". W innym nagraniu opowiadał o specyficznej organizacji pracy w NCBiR, czyli "małym" i "dużym zarządzie". Miały to być nieformalne kręgi decyzyjne, "działające obok (oficjalnej - red.) struktury NCBR".

O "małym" i "dużym" zarządzie NCBiR zeznawał potem - jak ujawnił Onet - w prokuraturze Jacek Żalek. "W zarządzie dużym mieli być ludzie od Adama Bielana, do których Kuchowie nie mieli zaufania i z którymi konkurowali o wpływy w NCBR, a mały zarząd to mieli być ludzie tylko związani z braćmi Kuch. Mały zarząd miał być najważniejszy. Tam miały zapadać najważniejsze decyzje" - cytował zeznania Żalka Onet. Nie jest jasne, o jakich decyzjach mówił.

Kto rządził w NCBiRTVN24

Wśród pozostałych doradców znaleźli się:

- Konrad Chodorowski, wcześniej współpracownik Karola Kucha w kancelarii prawniczej. Jak wynika z notatek sporządzonych na podstawie nagrań, w NCBiR Chodorowski był wykonawcą poleceń Karola Kucha, a jednym z jego zadań było wprowadzenie "jak najszybciej do NIF (NCBiR Investment Fund, podległego centrum funduszu wysokiego ryzyka, inwestującego w młode spółki technologiczne)" wskazanego przez Karola Kucha prawnika.

- Dorota Dudyk-Oko, żona Jacka Oko, prezesa Urzędu Komunikacji Elektronicznej (UKE).

- Krzysztof Bednarek, pełnił też funkcję prezesa zarządu spółki NCBR Investment Fund (NIF). To znajomy Piotra Maziewskiego, którego firma starała się w kontrowersyjnym konkursie "Szybka ścieżka - innowacje cyfrowe" o wspomnianą wcześniej najwyższą dotację 123 milionów złotych.

- Przemysław Sypniewski - zaufany współpracownik Adama Bielana, od początku kariery związany z Pocztą Polską; od czerwca 2016 do kwietnia 2020 roku był prezesem spółki. W maju 2017 roku w Radomiu Sypniewski wraz z dwoma politykami ziemi radomskiej - Markiem Suskim i Adamem Bielanem - uruchomili ogólnopolskie centrum wideokodowania wszystkich przesyłek listowych w kraju.

Poczta Polska za kierownictwa Sypniewskiego została sponsorem drugoligowego klubu piłkarskiego Radomiak Radom. W uroczystym podpisaniu umowy brali udział Sypniewski i Bielan. "Chciałem podziękować prezesowi Poczty, że pozytywnie zareagował na moją prośbę i rozpatrzył ofertę Radomiaka" – mówił wtedy Adam Bielan.

- Ignacy Bobruk, w wyborach do Parlamentu Europejskiego w 2019 roku wpłacił na kampanię wyborczą Adama Bielana ponad 17 tysięcy złotych. Po zdobyciu mandatu przez Bielana Bobruk został jego asystentem, wicedyrektorem w Giełdzie Papierów Wartościowych i dyrektorem w CPK. W 2023 został "doradcą strategicznym" dyrektora NCBiR z pensją 24 tysiące złotych. W Centrum odpowiadał m.in. za spółkę Akces NCBiR z budżetem 250 milionów złotych, której siedziba została przeniesiona do Radomia. Przekazanie tej informacji nastąpiło w trakcie I Kongresu "Radom Przyszłości" - przy scenie było logo NCBiR, a wyżej napis "Adam Bielan, poseł do Parlamentu Europejskiego", bo kongres odbywał się pod patronatem polityka. "Bobruk trafił do NCBiR, by pilnować interesów Bielana. Miał mieć oko na dyrektora" – powiedziało Grzegorzowi Łakomskiemu z tvn24.pl źródło w tej instytucji.

O Bobruku mówili posłowie Joński i Szczerba na konferencji 15 marca 2023 roku. "Kiedy pan Bobruk był zatrudniony w Giełdzie Papierów Wartościowych, był doradcą dyrektora od Bielana, załatwił sobie projekt 'Szybka ścieżka" – mówił Szczerba. "Kto otrzymał osiem milionów na projekt 'Szybka ścieżka'? Giełda Papierów Wartościowych. Kto ma zarządzać tym projektem? Ignacy Bobruk, wicedyrektor od projektów badawczo-rozwojowych" - dodał.

- Jacek Kowalewski, do 2018 roku pracował w Orlenie. W NCBiR do końca 2022 roku świadczył w Centrum "usługi doradcze", a następnie został zatrudniony na stanowisku dyrektora Biura Dyrektora Centrum. Z notatek opisujących pozyskane nagrania wiadomo, że Karol Kuch miał zlecić Kowalewskiemu, by "ustalił z córką Ireneusza Wesołowskiego, od kiedy zostanie zawarta z nią umowa o pracę i na jakich warunkach".

- Ireneusz Wesołowski to z kolei bliski współpracownik Bielana i kolejny doradca, który miał z NCBiR umowę o świadczeniu usług do 15 lutego 2023 roku. Jacek Żalek w wywiadzie dla tvn24.pl mówił, że Wesołowski wchodzi w skład "dużego zarządu" razem z Ignacym Bobrukiem, Karolem Kuchem i Tomaszem Kawką.

- Tomasz Kawka - do 15 lutego doradca p.o. dyrektora Pawła Kucha. Miał być zaangażowany z Wesołowskim w "strategiczny koncept" dla Partii Republikańskiej na wypadek zmiany rządu - projekt "Czarny węgiel", czyli akcji ustalającej, w jaki sposób Partia Republikańska miała zabezpieczyć się finansowo na wypadek przegranych wyborów parlamentarnych.

"Za rządów Platformy Obywatelskiej dochodziło do gigantycznych malwersacji". Aresztowanie dyrektora w 2016 roku, akt oskarżenia w 2020

Bielan mówił także, że w NCBiR "za rządów Platformy Obywatelskiej dochodziło do gigantycznych malwersacji, w wyniku których CBA zatrzymała dyrektora", a za rządów PiS "nie doszło do wypływu żadnych pieniędzy".

Prawda jest taka, że w NCBiR doszło dotychczas do zatrzymania jednego dyrektora: Krzysztofa K., dyrektora Centrum w latach 2011-2016. W latach 2005-2006 był on wiceministrem edukacji w ówczesnym rządzie Prawa i Sprawiedliwości; 21 grudnia 2007 roku, po przejęciu w listopadzie władzy przez rząd PO-PSL, został odwołany z tej funkcji.

Krzysztof K. 5 lipca 2016 roku został zatrzymany i tymczasowo aresztowany w związku z zarzutami korupcyjnymi. Z aresztu został zwolniony za poręczeniem majątkowym w grudniu 2016 roku. 17 lipca 2020 roku Prokuratura Krajowa informowała, że Mazowiecki Wydział Zamiejscowy Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji PK w Warszawie skierował akt oskarżenia wobec Krzysztofa K. oraz czterech innych osób. Śledztwo – jak podano - dotyczyło między innymi przyjmowania korzyści majątkowych przez osoby pełniące funkcje publiczne w Narodowym Centrum Badań i Rozwoju. Postępowanie prowadziło Centralne Biuro Antykorupcyjne.

Śledczy podali, że czyny objęte aktem oskarżenia miały miejsce w 2015 roku (rząd zmienił się 16 listopada 2015 roku, gdy zaprzysiężono Radę Ministrów pod kierownictwem Beaty Szydło). "Wartość przyjętych korzyści majątkowych przez byłego dyrektora NCBiR w świetle ustaleń śledztwa wyniosła nie mniej niż 546 286,06 zł. Czyny korupcyjne zagrożone są karą do 12 lat pozbawienia wolności" – napisano.

Potem prokuratura nie informowała już o sprawie. W odpowiedzi na pytania Konkret24 prokuratura przekazała, że Mazowiecki Wydział Zamiejscowy Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej w Warszawie skierował akt oskarżenia do Sądu Rejonowego Warszawa Śródmieście w Warszawie X Wydziału Karnego. Zapytaliśmy rzecznika sądu, na jakim etapie jest sprawa Krzysztofa K. "Postępowanie (...) nie zakończyło się. Wyznaczane są terminy rozpraw, najbliższa zaplanowana jest na dzień 5 lutego 2024 r." - poinformowano nas.

"Nie doszło do wypływu pieniędzy"? Bo to udaremniono

Adam Bielan ma rację, mówiąc, że z NCBiR "nie doszło do wypływu pieniędzy" – lecz przypomnijmy, że tylko dlatego, iż Radio Zet, a potem posłowie KO ujawnili, w jak skandaliczny sposób przyznano dotacje w ramach konkursu "Szybka ścieżka – innowacje cyfrowe". To właśnie spowodowało, że przelewy na 55 milionów i 123 miliony złotych nie doszły do skutku. Lecz nie jest to bynajmniej efekt niepowiązania NCBiR z Partią Republikańską i ludźmi Adama Bielana, tylko śledztwa mediów i pracy polityków ówczesnej opozycji.

Autorka/Autor:

Źródło: Konkret 24

Pozostałe wiadomości

Seria wpisów w serwisie X wywołała dyskusję o tym, że Donald Tusk i jego rząd zatrzymują inwestycję w Centralny Port Komunikacyjny, by skorzystały na tym Niemcy. Niemiecki przewoźnik towarowy ogłosił bowiem rozbudowę portu cargo we Frankfurcie nad Menem. Wyjaśniamy, dlaczego tej inwestycji i budowy CPK nie należy porównywać.

"Niemieckie CPK" we Frankfurcie. Fałsz i manipulacja o inwestycji Lufthansy

"Niemieckie CPK" we Frankfurcie. Fałsz i manipulacja o inwestycji Lufthansy

Źródło:
Konkret24

Komentarze o "wychudzonym", "zmaltretowanym psychicznie" księdzu Michale O. podbijają emocjonalnie tezę polityków PiS i Suwerennej Polski, jakoby duchowny został niewinnie aresztowany. Opozycja podaje dwa "dowody" na takie twierdzenie - oba są manipulacją.

PiS o Funduszu Sprawiedliwości: zasady takie same, ksiądz siedzi za "zły statut". Dwie nieprawdy

PiS o Funduszu Sprawiedliwości: zasady takie same, ksiądz siedzi za "zły statut". Dwie nieprawdy

Źródło:
Konkre24

"Mam zamiar zrobić niezłą awanturę" - zapowiedział na swoim profilu poseł klubu Konfederacji Roman Fritz na początku września. Chodzi mu o dwa przedmioty w szkole podstawowej: "Kultura i historia Niemiec" oraz "Historia i kultura Ukrainy". Według niego są obowiązkowe. To nieprawda. Wyjaśniamy, skąd się wzięły na liście.

Poseł chce "zrobić niezłą awanturę" o dwa przedmioty. I manipuluje

Poseł chce "zrobić niezłą awanturę" o dwa przedmioty. I manipuluje

Źródło:
Konkret24

Popularność w sieci zdobył film pokazujący, jakoby - według komentarzy internautów - aktywista klimatyczny zablokował autem rolnikowi wjazd na farmę, więc ten usunął samochód za pomocą wózka widłowego. Zdarzenie nie miało jednak związku z aktywistami klimatycznymi, a nagranie jest sprzed trzech lat, nie pochodzi z Polski.

Aktywista klimatyczny zablokował rolnikowi wjazd na farmę? Co to za nagranie

Aktywista klimatyczny zablokował rolnikowi wjazd na farmę? Co to za nagranie

Źródło:
Konkret24

"Prawda zwyciężyła", "ostateczny dowód na zbrodnie globalistów" - tak internauci komentują doniesienia o rzekomym wyroku Sądu Najwyższego Stanów Zjednoczonych, który miał uznać, że szczepionki na COVID-19 nie są szczepionkami. Nie pierwszy raz ten przekaz jest rozpowszechniany w sieci. Jest nieprawdziwy.

Szczepionki na COVID-19 "nie są szczepionkami"? Sąd w USA tak nie stwierdził

Szczepionki na COVID-19 "nie są szczepionkami"? Sąd w USA tak nie stwierdził

Źródło:
Konkret24

- Nie dotykaliśmy publicznych pieniędzy - oświadczyła ministra edukacji Barbara Nowacka, odpowiadając na pytanie o finansowanie Campusu Polska Przyszłości w 2023 roku. Jak jednak sprawdziliśmy, zarówno w tamtym, jak i w tym roku samorządy wspierały finansowo organizację Campusu. W 2024 roku zapłaciły w sumie ponad 840 tysięcy złotych.

Campus Polska. "Ani złotówki pieniędzy publicznych"? Sprawdziliśmy

Campus Polska. "Ani złotówki pieniędzy publicznych"? Sprawdziliśmy

Źródło:
Konkret24

Prezydencki minister Marcin Mastalerek, podkreślając osiągnięcia Andrzeja Dudy jako prezydenta, przypomniał, że Duda jest "jedynym prezydentem od wielu lat, który zwiększył swoje kompetencje". To prawda. Mastalerek nie wyjaśnił jednak, dzięki czemu te zmiany były możliwe i jak naruszają prawo. Przypominamy więc.

"Prezydent, który zwiększył swoje kompetencje". Oto jak bardzo

"Prezydent, który zwiększył swoje kompetencje". Oto jak bardzo

Źródło:
Konkret24

W ramach zbiórki na PiS partia zebrała już ponad cztery miliony złotych, a jej politycy chwalą się w sieci dokonanymi przelewami. Były prezes Orlenu, a teraz europoseł PiS Daniel Obajtek deklaruje, że może wpłacać nawet więcej, niż prosił Jarosław Kaczyński. Na jego przykładzie tłumaczymy, ile rzeczywiście posłowie PiS mogą przelać na konto partii.

Obajtek: mogę wpłacić na PiS "więcej niż 5 tysięcy złotych". Może?

Obajtek: mogę wpłacić na PiS "więcej niż 5 tysięcy złotych". Może?

Źródło:
Konkret24

Miliony wyświetleń w mediach społecznościowych - również w polskich - generuje nagranie z lotniska na Wyspach Kanaryjskich. Według internautów film pokazuje, że rząd Hiszpanii "zamknął wszystkie lotniska" na tych wyspach i wpuszcza na kontynent tylko migrantów z Afryki. Wielu wierzy w ten fałszywy, wręcz absurdalny przekaz.

Lotniska na Wyspach Kanaryjskich zamknięte z powodu imigrantów? Sprawdzamy

Lotniska na Wyspach Kanaryjskich zamknięte z powodu imigrantów? Sprawdzamy

Źródło:
Konkret24

"Powielaczowe prawo minister Leszczyny", "furtka Tuska" - tak komentowane są opublikowane kilka dni temu wytyczne Ministerstwa Zdrowia w sprawie dostępu do aborcji. Czy słusznie? Prawnicy tłumaczą, o co w nich chodzi. I dlaczego "zmiana realiów" nie oznacza wcale zmiany prawa.

"Furtka Tuska"? Czy wytyczne rządu w sprawie aborcji zmieniają prawo

"Furtka Tuska"? Czy wytyczne rządu w sprawie aborcji zmieniają prawo

Źródło:
Konkret24

Sławomir Mentzen zaczął już swoją kampanię jako kandydat na prezydenta w wyborach w 2025 roku. Prowadząc taką autopromocję czy prekampanię, polityk Konfederacji wykorzystuje - zdaniem ekspertów - "szarą strefę polskiej polityki". A raczej polskiego prawa, bo żadne przepisy tego nie zakazują i żadne nie przewidują kar.

Mentzen ruszył z kampanią,"łamiąc prawo"? Oto "szara strefa polskiej polityki"

Mentzen ruszył z kampanią,"łamiąc prawo"? Oto "szara strefa polskiej polityki"

Źródło:
Konkret24

Poseł Marcin Warchoł ogłosił, że rząd "wprowadzi nowy podatek audiowizualny". To nieprawda. W rządowych dokumentach postuluje się likwidację abonamentu radiowo-telewizyjnego i finansowanie mediów publicznych wprost z budżetu państwa. Samego projektu odpowiedniej ustawy jeszcze nie ma.

Rząd Tuska wprowadza "nowy podatek audiowizualny"? Wyjaśniamy

Rząd Tuska wprowadza "nowy podatek audiowizualny"? Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

Jak to jest z liczebnością obecnego rządu Donalda Tuska? Według opozycji za czasów Zjednoczonej Prawicy gabinety nie były tak liczne jak teraz. A według ministry Katarzyny Kotuli liczebność rządu Tuska wcale nie jest rekordowa. Policzyliśmy więc - do rekordu brakuje niewiele.

"Rekordowo" liczny rząd Tuska? Policzyliśmy

"Rekordowo" liczny rząd Tuska? Policzyliśmy

Źródło:
Konkret24

Po tym, jak w Southport nożownik zabił troje dzieci, przez Wielką Brytanię przeszła fala protestów, w ich wyniku niektórym uczestnikom wytoczono sprawy sądowe. Zapadające teraz wyroki są wykorzystywane do szerzenia fałszywych, antymigranckich przekazów, jakoby za wymachiwanie brytyjską flagą czy okrzyki o "odzyskaniu kraju" karano obywateli więzieniem. To nieprawda, wyroki dotyczą innych czynów.

Kara więzienia za patriotyczne zachowania obywateli? Nie za to

Kara więzienia za patriotyczne zachowania obywateli? Nie za to

Źródło:
Konkret24

Miliony wyświetleń w mediach społecznościowych generuje zdjęcie rzekomo zrobione w pociągu polskim kibicom jadącym na mecz piłkarski. Uwagę przyciąga stolik między fotelami. Jednak nie są to polscy kibice.

"Zakupy młodzieży w Warsie"? To nie Wars i nie pociąg Warszawa-Szczecin

"Zakupy młodzieży w Warsie"? To nie Wars i nie pociąg Warszawa-Szczecin

Źródło:
Konkret24

Zaczęła się zbiórka na PiS. Partia po odrzuceniu przez PKW sprawozdania jej komitetu wyborczego podała konto do wpłat. Prosi wpłacających o podanie numeru PESEL - co budzi wątpliwości ekspertów. Na co zezwala prawo, jeśli chodzi o finansowe wpieranie partii, a czego zabrania? Wyjaśniamy.

"Narodowa zrzuta" na PiS. Co jest, a co nie jest prawnie dozwolone

"Narodowa zrzuta" na PiS. Co jest, a co nie jest prawnie dozwolone

Źródło:
Konkret24

"Zabrali PiS całą subwencję", "PiS pozbawione subwencji w całości" - taki przekaz niesie się w sieci, a podgrzewają go politycy partii Jarosława Kaczyńskiego. To jednak błędna interpretacja decyzji PKW o odrzuceniu sprawozdania Komitetu Wyborczego PiS. Bo decyzja o rocznej subwencji dla partii PiS jeszcze nie zapadła.

PiS "pozbawiony całej subwencji"? Jeszcze nie

PiS "pozbawiony całej subwencji"? Jeszcze nie

Źródło:
Konkret24

Decyzja Państwowej Komisji Wyborczej sprawia, że w najbliższych latach Prawo i Sprawiedliwość może stracić kilkadziesiąt milionów złotych. Pokazujemy, ile dokładnie.

PKW odrzuciła sprawozdanie z kampanii PiS. Ile straci partia?

PKW odrzuciła sprawozdanie z kampanii PiS. Ile straci partia?

Źródło:
Konkret24

Odrzucenie przez Państwową Komisję Wyborczą sprawozdania finansowego Komitetu Wyborczego PiS nie zakończy sprawy wielkości środków należnych tej partii z budżetu państwa. Eksperci ostrzegają przed problemami prawnymi, których rozwiązania na darmo szukać w przepisach.

PKW odrzuca sprawozdanie komitetu PiS, co dalej? Jest prawna dziura

PKW odrzuca sprawozdanie komitetu PiS, co dalej? Jest prawna dziura

Źródło:
Konkret24

Donald Tusk przyznał, że w Sejmie brak większości dla liberalizacji prawa aborcyjnego. Paweł Zalewski, poseł Polski 2050 i wiceminister obrony, komentując te słowa, przypomniał więc pomysł swojego ugrupowania na rozwiązane problemu - referendum. Według niego w obecnej sytuacji to "jedyna alternatywa". Otóż nie.

Referendum "jedyną alternatywą" w sprawie aborcji? Nie. Gdzie jest pułapka

Referendum "jedyną alternatywą" w sprawie aborcji? Nie. Gdzie jest pułapka

Źródło:
Konkret24