Od "byłyby kolejki na stacjach" do "możemy sobie na to pozwolić". Jak zmieniała się narracja o cenach paliw

Źródło:
Konkret24
Obajtek: na rynku mogłaby wybuchnąć panika
Obajtek: na rynku mogłaby wybuchnąć panikaTVN24
wideo 2/5
Obajtek: na rynku mogłaby wybuchnąć panikaTVN24

Gdy w wyniku przedwyborczych ruchów na Węgrzech limity cen paliw doprowadziły do braków paliwa, prezes Orlenu Daniel Obajtek krytykował Węgry za "zbytnią ingerencję w zasady wolnego rynku". Potem Orlen w kolejnych miesiącach tłumaczył, dlaczego trzymał wysokie ceny w Polsce, mimo że cena ropy spadała. Teraz przed wyborami paliwo nagle staniało - a Orlen i politycy PiS również na to mają wytłumaczenie.

Według danych Polskiej Izby Paliw Płynnych (PIPP) 2 października 2023 roku litr benzyny Pb95 kosztował w Polsce średnio 6,06 zł. Ale najniższa cena odnotowana przez PIPP na stacjach tego dnia wynosiła 5,86 zł. To efekt nagłego spadku cen paliw, do którego doszło we wrześniu - ostatnim pełnym miesiącu przed wyborami. Według danych portalu E-petrol.pl 28 sierpnia litr benzyny Pb95 kosztował średnio 6,64 zł, a miesiąc później (27 września) już tylko 5,99 zł, czyli ponad 10 proc. mniej. Ostatni raz ceny paliw poniżej 6 zł kierowcy widzieli w Polsce na początku marca 2022 roku, czyli chwilę po rozpoczęciu rosyjskiej inwazji na Ukrainę.

Eksperci już w połowie września zaczęli pisać o "cudach na Orlenie" - bo u nas paliwa staniały teraz pomimo tego, że ropa naftowa była we wrześniu najdroższa w całym roku, a złoty stracił względem dolara. Ekonomiści ostrzegają przed "scenariuszem węgierskim", czyli sytuacją, w której zaniżone ceny benzyny mogą doprowadzić do braków na stacjach (o tym dalej). W Polsce obniżone ceny już teraz wywołały taki popyt, że na niektórych stacjach pojawiły się informacje o braku paliwa, a na dystrybutorach karteczki z napisem "awaria".

Gdy o powody tych nagłych obniżek cen w Polsce pytani są przedstawiciele największego koncernu paliwowego - Orlenu - oraz politycy partii rządzącej, w odpowiedzi padają zapewnienia, że nic spektakularnego się nie dzieje. Minister aktywów państwowych Jacek Sasin, który sprawuje nadzór nad spółkami Skarbu Państwa, zapewniał 2 października w Radiu Zet, że "nie ma żadnego sztucznego zaniżania cen", a obniżka to "decyzja rynkowa". "Po prostu Orlen tak skalkulował te ceny, żeby uzyskać godziwy zysk, a jednocześnie nie łupić Polaków. No właśnie dlatego mamy spółki Skarbu Państwa, żebyśmy mogli rzeczywiście w ten sposób prowadzić naszą politykę cenową" - przekonywał.

Tylko że tak jak Orlen steruje cenami paliwa, tak zmienia się narracja rządzących co do zasadności takich, a nie innych cen. Raz przekonują, że lepiej, jak jest drogo, innym razem - że lepiej, jak paliwo tanieje. Oto jak zmieniały się tłumaczenia owej polityki cenowej w ostatnim roku. Średnie ceny paliw w wyszczególnionych datach podajemy za E-petrol.pl.

7 grudnia 2022. Obajtek krytykuje Węgry za "zbytnią ingerencję w zasady wolnego rynku"

Ceny paliw w Polsce: Pb95 - 6,53 zł; ON - 7,59 zł "Scenariusz węgierski" realizował się na przełomie listopada i grudnia 2022 roku. Na Węgrzech obowiązywał wtedy wprowadzony w listopadzie 2021 przed wyborami rządowy limit cen paliwa, który spowodował, że import z zagranicy stał się nieopłacalny. Krajowe paliwo nie wystarczało do zaspokojenia popytu, co wywołało popłoch wśród kierowców, którzy masowo wykupywali paliwo. Na początku grudnia na węgierskich stacjach zaczęło więc go brakować. Rząd na prośbę koncernu MOL musiał uwolnić ceny, które momentalnie wystrzeliły o kilkadziesiąt procent.

W szczycie tego kryzysu do sytuacji na Węgrzech odniósł się prezes Orlenu Daniel Obajtek. 7 grudnia na platformie X (wtedy jeszcze Twitter) napisał, że węgierska katastrofa paliwowa to "efekt zbytniej ingerencji w zasady wolnego rynku". "Teraz brakuje tam paliw i jest drożej niż na polskich stacjach. Ostrzegałem przed takim scenariuszem, kiedy politycy opozycji nawoływali, by ceny paliwa sztucznie obniżać" - dodał.

2 stycznia 2023. Ekonomista Orlenu: "doprowadzilibyśmy do kolejek na stacjach"

Ceny paliw w Polsce: Pb95 - 6,53 zł; ON - 7,66 zł Temat cen paliw w Polsce pojawił się w publicznej dyskusji niewiele później, bo już na przełomie grudnia 2022 i stycznia 2023 roku. 31 grudnia niektórzy ekonomiści i analitycy zauważyli, że w ostatni dzień roku Orlen obniżył hurtowe ceny paliwa. Zrobił tak, ponieważ 1 stycznia przestała obowiązywać obniżka VAT na paliwa (z 23 na 8 proc.), co powinno spowodować wzrost ich cen. Nie stało się tak właśnie dzięki obniżeniu cen hurtowych. Zdaniem komentatorów pokazało to jednak, że niższą cenę można było wprowadzić już wcześniej. Tym bardziej, że cena baryłki ropy w grudniu spadała, podczas gdy ceny paliwa w Polsce nie ulegały dużym zmianom. Politycy opozycji mówili o "łupieniu Polaków" przez Orlen.

Koncern do tych zarzutów odniósł się 2 stycznia: w rozmowie z Polską Agencją Prasową główny ekonomista Orlenu Adam Czyżewski przekonywał, że ceny hurtowe nie mogły być obniżone wcześniej, "bo sytuacja na rynku jest taka, że doprowadzilibyśmy do kolejek na stacjach".

"Teraz cena detaliczna nie spadła, ponieważ nadal nie ma miejsca na jej spadek ze względu na ograniczoną podaż" - mówił Czyżewski. Dodał, dla konsumenta liczą się ceny detaliczne, bo te ceny determinują popyt na paliwa, i że firma musi uwzględniać otoczenie rynkowe. "Gdyby były za niskie, musielibyśmy reglamentować paliwa. Na całym świecie podaż jest ograniczona, paliw po prostu brakuje i dopiero jak w drugiej połowie roku ruszą nowe rafinerie, sytuacja się poprawi i paliw będzie więcej" - stwierdził. Przypomniał kryzys paliwowy na Węgrzech, mówiąc, że "Węgrzy musieli jeździć tankować na Słowację".

Tego samego dnia brak wzrostu cen paliw mimo wyższego VAT-u skomentował premier Mateusz Morawiecki. "Należy się cieszyć z tego powodu, że ceny paliwa nie wzrosły, ponieważ najprawdopodobniej zakontraktowano z odpowiednim wyprzedzeniem, kilka tygodni temu, może kilka miesięcy temu, zakup paliwa. Zapłata odbywa się po dzisiejszych cenach w przeliczeniu złotówka do dolara i to jest dobra okoliczność" - mówił.

3 stycznia 2023. Obajtek: "na stacjach mielibyśmy chaos i nieprzewidywalną panikę"

Ceny paliw w Polsce: Pb95 - 6,53 zł; ON - 7,66 zł Prezes Orlenu Daniel Obajtek 3 stycznia zwołał konferencję prasową, na której odniósł się do oskarżeń o zawyżanie cen pod koniec poprzedniego roku. "Będąc odpowiedzialnym koncernem, przygotowywaliśmy się do tej sytuacji (podwyższenia VAT na paliwa - red.). Gdybyśmy nie komunikowali miesiąc wcześniej, że zrobimy wszystko, żeby ceny utrzymać, mielibyśmy w okresie przedświątecznym chaos na naszych stacjach, mielibyśmy nieprzewidywalną panikę. (...) Nie można było tego mechanizmu przeprowadzić, bo skończyłoby się to paniką" - mówił. "Będę ten koncern prowadził odpowiedzialnie. Słyszeliście państwo, że paliwa powinny być regulowane. Tłumaczyłem, że tego nie da się zrobić. Gdybyśmy w tym okresie regulowali ceny, nie wpłynąłby import do Polski" - zapewniał. Po czym Obajtek dodał: "Zrobiliśmy to dla Polaków".

Obajtek: na rynku mogłaby wybuchnąć panika
Obajtek: na rynku mogłaby wybuchnąć panikaTVN24

16 marca 2023. Ekonomista Orlenu: "my nie jesteśmy od pomocy Polakom"

Ceny paliw w Polsce: Pb95 - 6,71 zł; ON - 7,07 zł O cenach paliw na stacjach, a także rekordowych zyskach Orlenu za 2022 rok, główny ekonomista Orlenu Adam Czyżewski mówił w marcu w "Kawie na ławę" w TVN24. Stwierdził, że "nikt nie kryje" tego, że Orlen dużo zarobił w 2022 roku, a "zarząd spółki nie może działać na jej niekorzyść". "Jeżeli na rynku ceny kształtują się tak, że generują duże zyski, to sprzedawanie towaru po niższych cenach jest działaniem na jej szkodę" - powiedział.

Pytany, czy Orlen jest "narodowym czempionem", który chce pomagać Polakom, czy firmą komercyjną, która chce zarabiać, odpowiedział: "My nie jesteśmy od pomocy Polakom. Jesteśmy firmą, która działa na globalnym rynku paliw. Biorąc pod uwagę, że cena hurtowa w Europie jest dla wszystkich taka sama, my sprzedajemy paliwa najtaniej w Europie". I podkreślał: "My nie dyktujemy cen. To rynek, rynek europejski je dyktuje. Nasze ceny hurtowe i ceny detaliczne są przenoszone z rynku globalnego".

16.03.2023 | Ceny ropy spadają, ale Orlen nie obniża swoich cen. "Nie jesteśmy do pomocy Polakom"
16.03.2023 | Ceny ropy spadają, ale Orlen nie obniża swoich cen. "Nie jesteśmy do pomocy Polakom"My nie jesteśmy do pomocy Polakom - mówi główny ekonomista PKN Orlen Adam Czyżewski. Tłumaczy, że gdyby na stacjach paliwo było tańsze, to by go po prostu nie było. Opozycja dodaje, że nie byłoby też hojnych przelewów menedżerów, którzy wspierają kampanię wyborczą PiS.Jacek Tacik | Fakty TVN

20 kwietnia 2023. Obajtek: "gdybym obniżył ceny (...), mielibyśmy całkowity paraliż kraju"

Ceny paliw w Polsce: Pb95 - 6,82 zł; ON - 6,71 zł W kwietniu benzyna osiągnęła najwyższą cenę w 2023 roku: 19 kwietnia litr Pb95 kosztował średnio 6,82 zł. O rosnące ceny był pytany w wywiadzie dla "Super Expressu" prezes Daniel Obajtek. "Warto wiedzieć, co się składa na cenę paliwa i dlaczego nie może być taniej" - stwierdził.

"Na ceny wpływa również kurs dolara. W ciągu ostatnich kilku lat o 100 procent w górę poszły ceny biododatków. Znacząco wzrosła cena uprawnień do emisji CO2. Do tego trzeba doliczyć daniny państwowe i rosnące pensje pracowników. W ciągu 10 lat wynagrodzenia poszły praktycznie o 100 procent w górę. To wszystko ma wpływ na cenę końcową paliw" - mówił. "Gdybym obniżył ceny paliw, to automatycznie zachwiałbym parytetem importowym" - przekonywał. Przypominał, że inne firmy sprowadzają do Polski ok. 5 mln litrów paliwa. "Co oznacza, że musiałbym kupić to importowane do Polski paliwo drożej, żeby w Polsce sprzedać je taniej. Albo zabrakłoby pięciu milionów litrów paliw. Wystarczyłby tydzień, dwa i mielibyśmy całkowity paraliż kraju. To już przerabiali Węgrzy, próbując uregulować odgórnie ceny paliwa, rozmontowali całą gospodarkę" - stwierdził.

15 września 2023. Biuro prasowe Orlenu: "staramy się, aby ceny oferowanego paliwa były jak najbardziej atrakcyjne dla klientów"

Ceny paliw w Polce: Pb95 - 6,39 zł; ON - 6,25 zł Ale we wrześniu ceny zaczęły nagle spadać - mimo podwyżek cen ropy i słabnącego złotego. Ekonomiści pisali o kolejnym "cudzie na Orlenie". Koncern odniósł się do takich komentarzy m.in. w stanowisku przesłanym portalowi TVN24 Biznes. Biuro prasowe Orlenu zapewniło: "W miarę możliwości, jakie wyznacza rynek, Orlen stara się, aby ceny oferowanego paliwa były jak najbardziej atrakcyjne dla klientów. Ponadto Orlen działa w kierunku stabilizacji cen, aby uniknąć gwałtownych wahań kosztów paliwa ponoszonych przez odbiorców. Sprzyja temu polityka cenowa koncernu, która jest kształtowana w perspektywie rocznej i realizowana zgodnie z przyjętymi założeniami finansowym".

Dodano ponadto: "Ceny paliw, nie tylko w Polsce, ale w całej Europie, zależą od notowań gotowych produktów paliwowych na europejskich giełdach. Dodatkowo na ceny paliwa na poszczególnych rynkach oraz w ofercie konkretnych dostawców wpływ mają także, m.in. źródła pozyskania paliw, koszty surowców, obciążenia fiskalne oraz koszty produkcji i usług, w tym koszt energii, logistyki i koszty pracy. Cena baryłki ropy jest tylko jednym z wielu czynników wpływających na ostateczną cenę paliw gotowych (benzyny i oleju napędowego)".

27 września 2023. Sasin: "silny koncern multienergetyczny może pozwolić sobie na obniżenie cen"

Ceny paliw w Polce: Pb95 - 5,99 zł; ON - 5,99 zł Nagłą obniżkę cen paliw komentowali także politycy. Jacek Sasin, nadzorujący Orlen jako minister aktywów państwowych, 27 września w TVP Info stwierdził: "My obroniliśmy Lotos, obroniliśmy Orlen, który był wyprzedawany kawałek po kawałku przez naszych poprzedników i stworzyliśmy bardzo silny koncern multienergetyczny, który dzięki temu, że kupuje dziś znacznie większe wolumeny, mógł zoptymalizować wiele procesów i obniżyć koszty, może pozwolić sobie na obniżenie cen".

Podkreślał rolę spółek Skarbu Państwa w polskiej gospodarce zwłaszcza w czasach kryzysu. "Kiedy mówimy o spółkach Skarbu Państwa, to mówimy o największych polskich firmach, działających w strategicznych obszarach gospodarki. W sektorze paliwowym, energetycznym, bankowym. Trudno sobie wyobrazić funkcjonowanie gospodarki bez dużych firm w tych obszarach i dzięki tym firmom Polska nie jest dziś krajem bezzębnym" - stwierdził Sasin.

28 września 2023. Poseł Wróblewski: "zapraszamy Niemców, żeby tankowali na polskich stacjach"

Ceny paliw w Polsce: Pb95 - 5,99 zł; ON - 5,99 zł Następnego dnia w RMF FM o rekordowo niskie ceny benzyny pytany był poseł PiS Bartłomiej Wróblewski. Prowadzący rozmowę Robert Mazurek stwierdził, że z tych obniżek cieszą się Niemcy, u których cena paliwa oscyluje w okolicach 9 zł. Poseł PiS odpowiedział: "Więc zapraszamy Niemców, żeby przyjeżdżali do Polski, kupowali w polskich sklepach i tankowali na polskich stacjach". Prowadzący stwierdził, że "to ciekawe, co pan mówi, bo teraz zapraszamy Niemców".

"Jeśli zostawiają w Polsce dochody, jeśli rozwijają polskie firmy, sklepy, stacje benzynowe, to należy się z tego cieszyć" - odpowiedział Wróblewski. Kiedy dziennikarz skonfrontował posła ze słowami głównego ekonomisty Orlenu ze stycznia 2022 roku o tym, że nie mogli obniżyć cen, bo doprowadziliby do kolejek na stajach, Wróblewski stwierdził, że on takich rzeczy nie mówił i nie jest specjalistą od rynku paliwowego.

29 września 2023. Sasin: "duży może kupować taniej"

Ceny paliw w Polsce: Pb95 - 5,99 zł; ON - 5,99 zł Natomiast Jacek Sasin raz jeszcze podkreślał, że obniżki cen są możliwe dzięki fuzji Lotosu i Orlenu. 29 września podczas wizyty w Bielsku Podlaskim mówił: "Niskie ceny paliw na stacjach benzynowych to pozytywne efekty fuzji Orlenu i Lotosu. Duży może kupować taniej, bo kupuje większe wolumeny. Połączenie tych firm paliwowych powoduje, że są oszczędności na administracji, funkcjonowaniu tych firm, dzięki temu paliwo może być tańsze" - dodał.

Przypominał też: "od początku mówiliśmy, że fuzja będzie miała dokładnie taki efekt". Jak pokazaliśmy jednak w Konkret24, od połączenia Orlenu z Lotosem w sierpniu 2022 benzyna ani razu nie kosztowała mniej niż 6 zł - do takiego poziomu cena zeszła po raz pierwszy dopiero we wrześniu 2023.

1 października 2023. Zybertowicz: "społeczna odpowiedzialność biznesu może w pewnych warunkach kolidować z czystym rachunkiem ekonomicznym"

Cena paliw w Polsce: Pb95 - 6,06 zł; ON - 6,06 zł W programie "Kawa na ławę" w TVN24 decyzji Orlenu o obniżkach bronił Andrzej Zybertowicz, doradca prezydenta Andrzeja Dudy. Został zapytany przez prowadzącego Konrada Piaseckiego m.in. o wypowiedź głównego ekonomisty Orlenu z marca 2023 roku, gdy ten mówił, że "my nie jesteśmy od pomocy Polakom".

Zybertowicz stwierdził: "Główny ekonomista ma swoją ekonomiczną perspektywę, która w mojej ocenie jest jednostronna, bo dlatego zachowywane są, zwane strategicznymi, spółki Skarbu Państwa, żeby poza aspektem ekonomicznym było brane to, co jest modne skądinąd w innych kontekstach: społeczna odpowiedzialność biznesu za stabilność i za bezpieczeństwo kraju, które może w pewnych warunkach kolidować z czystym rachunkiem ekonomicznym".

Dodał, iż ma nadzieję, "że ten błąd, który prezes Obajtek wytknął ekipie Orbana tutaj, nie zostanie popełniony, bo są granice manewrowania właśnie interesem jakby bezpieczeństwa kraju". "Inaczej mówiąc: poza czystym rachunkiem ekonomicznym można dokonywać pewnego manewru, ale jak ten manewr przekracza pewien bufor możliwy finansowy, to możemy mieć efekt taki, jaki był na Węgrzech" - stwierdził.

Zybertowicz: spółki strategiczne są zachowywane po to, by odpowiadać za stabilność i bezpieczeństwo kraju
Zybertowicz: spółki strategiczne są zachowywane po to, by odpowiadać za stabilność i bezpieczeństwo krajuFragment "Kawy na ławę" z 1 października 2023 roku; profesor Andrzej Zybertowicz opowiada o roli Orlenu.TVN24

2 października 2023. Mueller: "buforowanie wstrząsów na rynkach międzynarodowych"

Ceny paliw w Polsce: Pb95 - 6,06 zł; ON - 6,06 zł Do sytuacji na stacjach paliw odniósł się też rzecznik rządu Piotr Mueller. 2 października w Polsat News został zapytany, dlaczego ceny paliw w Polsce maleją, podczas gdy na świecie rosną i czy nie jest to działaniem wyborczym. "Nie jest działaniem wyborczym, bo jeżeli mamy koncern, który jest spółką Skarbu Państwa, to jego też zadaniem w takim... funkcjonowania w danym kraju, jest buforowanie wstrząsów na rynkach międzynarodowych, jeżeli chodzi o ceny" - odpowiedział.

Autorka/Autor:

Źródło: Konkret24

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock

Pozostałe wiadomości

"Czym ci biedni ludzie mają palić"? - komentują internauci, którzy uwierzyli w rzekomy nowy zakaz planowany w Unii Europejskiej. Krążący w sieci przekaz jest skutkiem sugestii zbudowanej na bazie tytułu jednego z tekstów w specjalistycznym serwisie. Uspokajamy: w UE nie ma takich planów.

Nowy "zakaz Unii Europejskiej" dotyczy ogrzewania pelletem i drewnem? Wyjaśniamy

Nowy "zakaz Unii Europejskiej" dotyczy ogrzewania pelletem i drewnem? Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

 W Kanadzie za "mówienie dobrze o samochodach spalinowych" grozi "dwa lata odsiadki", bo to "propaganda antyklimatystyczna" - twierdzą bohaterowie nagrań, które mają tysiące wyświetleń w sieci. Po pierwsze, to nieprawda. Po drugie, internauci mylą promowanie paliw kopalnych z chwaleniem samochodu.

W tym kraju nie wolno mówić "fajna fura" o aucie spalinowym? Nieporozumienie

W tym kraju nie wolno mówić "fajna fura" o aucie spalinowym? Nieporozumienie

Źródło:
Konkret24

Polscy policjanci będą od maja sprawdzać legalność pobytu w Polsce Ukraińców w wieku poborowym i jeśli trzeba, "eskortować" ich do ukraińskiej ambasady - taki przekaz rozpowszechniają polscy internauci. Nie jest to prawda, a film pokazywany jako rzekomy dowód jest klasyczną fałszywką.

Policja "rozpocznie masowe kontrole" Ukraińców w wieku poborowym? MSWiA dementuje

Policja "rozpocznie masowe kontrole" Ukraińców w wieku poborowym? MSWiA dementuje

Źródło:
Konkret24

Miliony wyświetleń w mediach społecznościowych ma nagranie pokazujące, jak mężczyzna podbiega do zatkniętej w polu flagi Autonomii Palestyńskiej, kopie ją - i tym samym aktywuje ukrytą bombę. Czy to się zdarzyło naprawdę? Czy film jest prawdziwy? Czy on przeżył? Internauci pytają, a udzielane odpowiedzi są rozbieżne. Wyjaśniamy więc.

"Przeżył?". "Fejk jak byk". Odpowiedzi są dwie. Różne

"Przeżył?". "Fejk jak byk". Odpowiedzi są dwie. Różne

Źródło:
Konkret24

Wielu internautów wierzy w rozpowszechniany w sieci przekaz, jakoby środki z Krajowego Planu Odbudowy zostały nam wypłacone po bardzo zawyżonym kursie i że Polska będzie spłacała to przez pół wieku. Tyle że to nieprawda.

Pieniądze z KPO według kursu 7,43 zł za 1 euro? Błąd w liczeniu

Pieniądze z KPO według kursu 7,43 zł za 1 euro? Błąd w liczeniu

Źródło:
Konkret24

Przewodniczący Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji Maciej Świrski uważa, że nikt nie będzie mógł go zastąpić, jeśli zostanie zawieszony po ewentualnym postawieniu przed Trybunałem Stanu. Przestrzega, że nie będzie komu podpisywać dokumentów, a rynek medialny zostanie wręcz "zatrzymany", tak jak i działania koncesyjne. Prawnicy oceniają, że przewodniczący KRRiT się myli.

Świrski: nikt nie może zastąpić przewodniczącego KRRiT. Prawnicy: może

Świrski: nikt nie może zastąpić przewodniczącego KRRiT. Prawnicy: może

Źródło:
Konkrtet24

Po głośnej imprezie w hotelu poselskim Łukasz Mejza tłumaczył z mównicy sejmowej, że w nocy bronił "tradycji polegających na wspólnym, chóralnym śpiewaniu". A w rozmowie z TVN24 tłumaczył się całodniową pracą w sejmowych komisjach i na posiedzeniach. Sprawdziliśmy więc aktywność parlamentarną tego posła PiS. Nie jest to długa analiza.

Mejza tłumaczy nocną imprezę: "skoro się pracuje cały dzień....". Jak on pracuje?

Mejza tłumaczy nocną imprezę: "skoro się pracuje cały dzień....". Jak on pracuje?

Źródło:
Konkret24

To nie ściema kampanijna - tłumaczył minister nauki Dariusz Wieczorek, pytany o obiecane przez Lewicę tysiąc złotych dla studenta. I wyjaśniał, że nie była to obietnica, że "to jest pewien błąd, który wszyscy popełniamy". Przypominamy więc, kto z Lewicy publicznie obiecywał to w kampanii wyborczej.

Minister pytany o obietnicę "tysiąc złotych dla studenta": "to pewien błąd". A kto obiecywał?

Minister pytany o obietnicę "tysiąc złotych dla studenta": "to pewien błąd". A kto obiecywał?

Źródło:
Konkret24

"Wystarczy spojrzeć na dane historyczne i zobaczyć, że zawsze kiedy rządzi Donald Tusk i Platforma Obywatelska, to frekwencja jest niższa" - przekonywał dzień po drugiej turze wyborów samorządowych szef gabinetu prezydenta RP Marcin Mastalerek. Dane PKW o frekwencji nie potwierdzają jego słów.

Mastalerek: "zawsze kiedy rządzi Donald Tusk i PO, to frekwencja jest niższa". Sprawdzamy

Mastalerek: "zawsze kiedy rządzi Donald Tusk i PO, to frekwencja jest niższa". Sprawdzamy

Źródło:
Konkret24

Politycy Prawa i Sprawiedliwości forsują w mediach przekaz, że wraz z powrotem Donalda Tuska na fotel premiera źle się dzieje na ryku pracy. Mateusz Morawiecki jako "dowód" pokazuje mapę z firmami, które zapowiedziały zwolnienia grupowe. Jak sprawdziliśmy, takich zwolnień nie jest więcej, niż było za zarządów Zjednoczonej Prawicy. Eksperci tłumaczą, czego są skutkiem.

Narracja PiS o grupowych zwolnieniach i "powrocie biedy". To manipulacja

Narracja PiS o grupowych zwolnieniach i "powrocie biedy". To manipulacja

Źródło:
Konkret24

"Ukraińcy mają większe prawa w Polsce niż Polacy" - stwierdził jeden z internautów, który rozsyłał przekaz o przyjęciu przez Senat uchwały "o zwolnieniu z podatku dochodowego obywateli Ukrainy i Białorusi". Posty te zawierają szereg nieprawdziwych informacji.

"Senat przyjął uchwałę o zwolnieniu z podatku dochodowego obywateli Ukrainy i Białorusi"? Nic się tu nie zgadza

"Senat przyjął uchwałę o zwolnieniu z podatku dochodowego obywateli Ukrainy i Białorusi"? Nic się tu nie zgadza

Źródło:
Konkret24

"Coś się szykuje" - przekazują zaniepokojeni internauci, rozsyłając zdjęcie zawiadomienia o wszczęciu postępowania administracyjnego w sprawie samochodu jako świadczenia na rzecz jednostki wojskowej. Uspokajamy: dokument wygląda groźnie, lecz nie jest ani niczym nowym, ani wyjątkowym.

Masz SUV-a, "to go stracisz"? Kto i dlaczego rozsyła takie pisma 

Masz SUV-a, "to go stracisz"? Kto i dlaczego rozsyła takie pisma 

Źródło:
Konkret24

Po pogrzebie Damiana Sobola, wolontariusza, który zginął w izraelskim ostrzale w Strefie Gazy, internauci zaczęli dopytywać, co wokół jego trumny robiły swastyki i czy były prawdziwe. Sprawdziliśmy.

Swastyki pod trumną Polaka zabitego w Strefie Gazy? Wyjaśniamy

Swastyki pod trumną Polaka zabitego w Strefie Gazy? Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

Tysiące wyświetleń w mediach społecznościowych ma fotografia dwóch mężczyzn jedzących coś na ulicy przed barem. Jeden to prezydencki doradca Marcin Mastalerek, drugi stoi bokiem, twarzy nie widać. Internauci informują, że to prezydent Duda, który podczas pobytu w Nowym Jorku poszedł ze swoim doradcą na pizzę do baru. Czy na pewno?

Duda i Mastalerek jedzą pizzę na ulicy? Kto jest na zdjęciu

Duda i Mastalerek jedzą pizzę na ulicy? Kto jest na zdjęciu

Źródło:
Konkret24

Według krążącego w sieci przekazu po zmianie prawa Ukraińcom łatwiej będzie uzyskać u nas kartę pobytu na trzy lata. A to spowoduje, że "do Polski będą ściągać jeszcze większe ilości Ukraińców". Przekaz ten jest manipulacją - w rzeczywistości planowane zmiany mają uniemożliwić to, by wszyscy Ukraińcy mogli uzyskiwać karty pobytu i pozostawać u nas trzy lata.

"Każdy, kto zechce" z Ukrainy dostanie kartę pobytu w Polsce? No właśnie nie

"Każdy, kto zechce" z Ukrainy dostanie kartę pobytu w Polsce? No właśnie nie

Źródło:
Konkret24

Ponad milionowe zasięgi generuje w polskiej sieci przekaz, że od początku lipca nie będzie można w Niemczech w weekendy jeździć samochodami osobowymi. Powodem ma być troska o środowisko. Uspokajamy: nie ma takich planów.

W Niemczech od lipca "całkowity zakaz jazdy w weekendy"? To "nieuzasadnione obawy"

W Niemczech od lipca "całkowity zakaz jazdy w weekendy"? To "nieuzasadnione obawy"

Źródło:
Konkret24

Czy Amerykański Czerwony Krzyż nie przyjmuje krwi od osób zaszczepionych przeciw COVID-19? Taką teorię, na podstawie pytań z formularza tej organizacji, wysnuli polscy internauci. Kwestionariusz jest prawdziwy, teoria już nie.

Amerykański Czerwony Krzyż "odmawia przyjmowania krwi" od zaszczepionych? Nie

Amerykański Czerwony Krzyż "odmawia przyjmowania krwi" od zaszczepionych? Nie

Źródło:
Konkret24

Internauci i serwisy internetowe podają przekaz, że polskie wojsko wysyła pracującym pierwsze powołania - że dostają "pracownicze przydziały mobilizacyjne". Wyjaśniamy, o co chodzi.

Pracownikom wysłano "pierwsze powołania do wojska"? Nie, wyjaśniamy

Pracownikom wysłano "pierwsze powołania do wojska"? Nie, wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

Sceptycy pandemii COVID-19 i przeciwnicy wprowadzonych wtedy obostrzeń szerzą ostatnio narrację, jakoby "niemiecki rząd przyznał, że nie było pandemii". Wiele wpisów z taką informacją krąży po Facebooku i w serwisie X. Nie jest to jednak prawda.

"Niemiecki rząd przyznał, że nie było pandemii"? Manipulacja pana profesora

"Niemiecki rząd przyznał, że nie było pandemii"? Manipulacja pana profesora

Źródło:
Konkret24

W sieci pojawiły się dramatyczny zbiór nagrań, rzekomo z potężnej burzy, która przeszła nad Dubajem. Niektóre z nich nie mają jednak nic wspólnego z ostatnimi wydarzeniami. Wyjaśniamy.

Powódź w Dubaju. Huragan i drzewo wyrwane z korzeniami? To nie są nagrania stamtąd

Powódź w Dubaju. Huragan i drzewo wyrwane z korzeniami? To nie są nagrania stamtąd

Źródło:
Konkret24

Posłanka PiS Joanna Lichocka zaalarmowała swoich odbiorców, że we Wrocławiu powstał "ruchomy meczet". W poście nawiązała do kwestii nielegalnych migrantów, Donalda Tuska i Unii Europejskiej. Posłanka mija się z prawdą. Pokazujemy, co rzeczywiście stoi przy Stadionie Olimpijskim w stolicy Dolnego Śląska.

"Ruchomy meczet" we Wrocławiu? Posłanka PiS manipuluje, tam stało i stoi boisko

"Ruchomy meczet" we Wrocławiu? Posłanka PiS manipuluje, tam stało i stoi boisko

Źródło:
Konkret24

"Głosują, jak im patroni z Niemiec każą", "lista hańby europosłów", "komu podziękować za pakiet migracyjny" - z takimi komentarzami rozsyłane jest w sieci zestawienie mające pokazywać, jak 25 polskich europosłów rzekomo głosowało "w sprawie pakietu migracyjnego". Tylko że grafika zawiera błędy i nie przedstawia, jak rzeczywiście ci europosłowie głosowali. Wyjaśniamy.

"Lista hańby europosłów"? Nie, grafika z błędami. Kto jak głosował w sprawie paktu migracyjnego?

"Lista hańby europosłów"? Nie, grafika z błędami. Kto jak głosował w sprawie paktu migracyjnego?

Źródło:
Konkret24