FAŁSZ

Czarnek o protestach: przygotowano "kupki kostki brukowej, żeby ktoś rzucał". Brak potwierdzenia

Źródło:
Konkret24
Czarnek: nigdy za czasów PiS nie było tak, żeby przygotowane były kupki kostki brukowej na terenie Sejmu, przy samochodach policyjnych
Czarnek: nigdy za czasów PiS nie było tak, żeby przygotowane były kupki kostki brukowej na terenie Sejmu, przy samochodach policyjnychTVN24
wideo 2/5
Czarnek: nigdy za czasów PiS nie było tak, żeby przygotowane były kupki kostki brukowej na terenie Sejmu, przy samochodach policyjnych po to, żeby ktoś tą kostką rzucałTVN24

"Prowokacja w biały dzień", "przygotowywane były kupki kostki brukowej" - w ten sposób politycy PiS i Kukiz'15 tłumaczą, jak doszło do walk protestujących rolników z policją w Warszawie. Zdaniem opozycji kostkę brukową luzem przygotowano celowo, by "rzucać nią w protestujących". Sprawdziliśmy nagrania z kamer, zapisy z monitoringu, relacje reporterskie - nie znaleźliśmy potwierdza tej tezy.

6 marca pod Kancelarią Prezesa Rady Ministrów w Alejach Ujazdowskich w Warszawie, a następnie pod Sejmem odbyły się protesty rolników. Pod KPRM odpalano race, spalono trumnę mającą symbolizować upadek polskiego rolnictwa. Grupy protestujących mieszały się, gdy kolejne osoby dochodziły pod KPRM, część szła już w stronę ulicy Wiejskiej pod budynek Sejmu. Tam już wcześniej, około godziny 11, rozpoczął się protest myśliwych i leśników, który - jak relacjonował obecny tam reporter TVN24 Piotr Borowski - odbywał się w spokojnie: myśliwi przedstawili swoje postulaty, wspierali też rolników.

Jednak wraz z dochodzeniem kolejnych protestujących na Wiejską robiło się tam coraz bardziej gorąco. Około godziny 14 zaczęły się starcia manifestantów z policją. Komenda Stołeczna Policji opisała potem w podsumowaniu, że w stronę policjantów z tłumu leciały kamienie, butelki, znaki drogowe, race i kostka brukowa. "W związku z fizyczną agresją niektórych spośród osób protestujących przy ul. Wiejskiej - wobec funkcjonariuszy Policji - konieczne było wykorzystanie środków przymusu bezpośredniego. Należy podkreślić, że wcześniej osoby te były wzywane do zachowania zgodnego z prawem" - informowała już w trakcie protestu (o godzinie 14.35) na portalu X stołeczna policja. Argumentowano, że "zachowania zagrażające bezpieczeństwu funkcjonariuszy, w tym rzucanie w nich kostką brukową, nie mogą być lekceważone i wymagają stanowczej i zdecydowanej reakcji". W tej sytuacji policja wzywała protestujących do rozejścia się. Oficjalnie wydarzenie miało potrwać do godziny 15. Rolnicy zaczęli rozchodzić się przed godziną 16. Kończąc relacjonowanie wydarzeń przed godziną 17, serwis TVN Warszawa podał, że "sytuacja w okolicach Sejmu powoli wraca do normy".

Bilans protestu w Warszawie to 55 osób zatrzymanych, ponad 1400 wylegitymowanych, nałożono 34 mandaty karne, a do sądu zostało skierowanych 12 wniosków o ukaranie. Policja szuka kolejnych sprawców - opublikowano zdjęcia kilkunastu z nich. Rannych zostało 14 policjantów. Obrażenia jednego z funkcjonariuszy były na tyle poważne, że musiał pozostać w szpitalu. Ale policja wszczęła też czynności wyjaśniające w sprawie zdarzenia z jednym z funkcjonariuszy, który - co uchwyciły kamery - stojąc za szpalerem swoich kolegów, podniósł z ziemi jakiś przedmiot i rzucił w kierunku protestujących. Ów policjant zgłosił się potem do dowodzących akcją sam, z chęcią złożenia wyjaśnień.

Podsumowanie działań Policji w związku z protestem w Warszawie
Podsumowanie działań Policji w związku z protestem w WarszawieKomenda Stołeczna Policji

"Przygotowane były kupki kostki brukowej", "wcześniej przygotowana kostka brukowa"

Zamieszki pod Sejmem zostały skrytykowane przez opozycję, według której to policja zawiniła, a do walk doszło w wyniku prowokacji. 7 marca posłowie PiS Przemysław Czarnek, Ewa Leniart, Piotr Kaleta i Anna Kwiecień byli w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych i Administracji z poselską interpelacją, gdzie pytali między innymi, kto nadzorował przygotowania do przyjęcia protestujących rolników i kto odpowiadał za zabezpieczenie protestu. Na konferencji po tej wizycie Czarnek oświadczył: "To była prowokacja i to była prowokacja sterowana ze strony rządowej, co do tego nie mam najmniejszych wątpliwości. Nigdy za czasów Prawa i Sprawiedliwości nie było tak, żeby przygotowane były kupki kostki brukowej na terenie Sejmu, przy samochodach policyjnych po to, żeby ktoś tą kostką brukową rzucał, rzucał w protestujących".

Anna Kwiecień, kontynuując ten wątek, dodała: "Niestety wczoraj była próba wygenerowania ogromnych zamieszek i temu służyła wcześniej przygotowana kostka brukowa, która wczoraj była niestety na ulicy Wiejskiej, ale ja tylko przypomnę, że tydzień wcześniej też pojawiły się na portalach społecznościowych filmiki, gdzie kostka pojedyncza była rozrzucana na trawnikach wtedy, kiedy odbywał się spokojny marsz rolników".

Podobnie sprawę przedstawiali dzień wcześniej w Sejmie posłowie Kukiz'15 Jarosław Sachajko i Marek Jakubiak. "Rzeczywiście wróciliśmy do tego, co było osiem lat temu: do strzelania, gazu i bicia rolników do krwi przed Sejmem. Wrócili państwo do swoich metod, do przygotowanej kostki, żeby były prowokacje" - mówił Sachajko. "Ja zapytam się pana ministra Kierwińskiego, co się dzieje, że zawsze przed manifestacjami – tak było przed marszami niepodległości, tak było na placu Powstańców Warszawy, tak się dzieje dzisiaj – pojawiają się kupki kostki brukowej. Za każdym razem. Wy macie jakiś specjalny departament od kostki brukowej? Przecież to jest, proszę państwa, prowokacja w biały dzień" - twierdził Jakubiak.

Na nagraniach z miejsca zdarzeń kostki brukowej luzem nie widać

Mówiąc o Wiejskiej, politycy PiS wskazali na ulicę, przy której stoi budynek sejmowy, a poseł Czarnek powiedział wręcz o kostce przygotowanej na terenie Sejmu. Nie wiadomo dokładnie, gdzie te "kupki kostki brukowej" miały być przygotowane, koło jakich samochodów policyjnych. Spróbowaliśmy to ustalić.

Od początku protestu, gdy przy Wiejskiej stali jeszcze głównie przedstawiciele leśników i myśliwych, na miejscu był reporter TVN24 Piotr Borowski. Opowiada nam, że w tamtym momencie przez budynkiem Sejmu było spokojnie, a policjanci ochraniający demonstracje nie mieli przy sobie tarcz ochronnych. Nie widział, by na ulicy przy Sejmie trwały jakieś prace drogowe; nie widział luzem ustawionej kostki brukowej, a tym bardziej "kupek przygotowanej kostki brukowej". Przejrzeliśmy dokładnie nagrania, które 6 marca zarejestrowały kamery TVN24 na ulicach wokół Sejmu - na żadnym nie widać, by na bądź gdzieś przy ulicy leżała luzem kostka brukowa.

Zapytaliśmy władze Warszawy, czy na ulicy, gdzie odbywał się protest, były tego dnia bądź wcześniej prowadzone jakiekolwiek prace drogowe, w wyniku których luzem ułożono kostkę brukową. Stołeczny Zarząd Terenów Publicznych poinformował nas, że nie wykonywał w ostatnim tygodniu (tym, gdy zorganizowany protest.) w okolicach ulicy Wiejskiej żadnych prac drogowych, które wymuszałyby składowanie materiału drogowego luzem, co by umożliwiało dostęp do tych materiałów.

Sąsiadująca z Sejmem ulica WiejskaGoogle Earth Pro, tvn24.pl

Poprosiliśmy Zakład Obsługi Systemu Monitoringu m.st. Warszawy, który dysponuje dwiema kamerami monitoringu obejmującymi teren przed Sejmem - to kamery nr 1924 (skrzyżowanie ulic Wiejskiej i Górnośląskiej) oraz nr 1926 (ulica Wiejska umieszczona na elewacji budynku Sejmu) - o udostępnienie nam nagrań z monitoringu z dnia 6 marca. Otrzymaliśmy zdjęcia z kamer z godzin porannych 8.00, 9.00, 10.00 i 11.00 - nie ma na nich śladów prac drogowych, a tym bardziej luzem leżącej kostki brukowej. Nagrania z tego dnia przejrzał również pracownik ZOSM - potwierdzono nam, że nie zauważono w kadrach żadnej rozłożonej kostki brukowej. W galerii poniżej prezentujemy obrazy z obu kamer z rana i przedpołudnia.

Zapytaliśmy Kancelarię Sejmu, czy ma wiedzę o wspomnianym przez posła Czarnka "przygotowaniu kupki kostki brukowej na terenie Sejmu". Biuro Obsługi Medialnej odpowiedziało nam 15 marca, że "Kancelaria Sejmu nie ma wiedzy nt. jakichkolwiek incydentów polegających na rzucaniu z terenu pozostającego w jej zarządzie kostką brukową w osoby protestujące przed Sejmem, ani też nt. przygotowań do takich działań". Biuro informuje, że w dniu protestu na terenach pozostających w zarządzie Kancelarii Sejmu nie były prowadzone prace, których konsekwencją mogło być składowanie niezabezpieczonej kostki brukowej.

Wysłaliśmy też pytania do Straży Marszałkowskiej, która w odpowiedzi potwierdziła, że nie posiada informacji na temat "przygotowania kostki brukowej na terenie Sejmu" w dniu 6 marca br. "W tym dniu nie były prowadzone żadne prace remontowe na terenie Kancelarii Sejmu związane z usuwaniem kostki brukowej. Zazwyczaj wszystkie prace remontowe, które są wykonywane na terenie Kancelarii Sejmu są wstrzymywane podczas trwania posiedzenia Sejmu" - dodano.

Kadr z monitoringu sejmowego z 6 marca 2024 roku z godziny 7.59Kancelaria Sejmu /Straż Marszałkowska

Kostka brukowa rzeczywiście pojawiła się na proteście - zarówno policja, jak i wiceminister obrony Cezary Tomczyk pokazali zdjęcia, na których widać, że była ona wyrywana wprost z chodnika. Natomiast politycy PiS i Kukiz'15 nie pokazali nic, co mogłoby potwierdzić ich tezę.

Autorka/Autor:

Źródło: Konkret24

Źródło zdjęcia głównego: TVN24

Pozostałe wiadomości

Brak przesłanek prawnych do twierdzenia, że w Polsce doszło do zamachu stanu - oceniają eksperci, komentując zawiadomienie do prokuratury złożone przez prezesa Trybunału Konstytucyjnego Bogdana Święczkowskiego. A raczej: do konkretnego prokuratora. Bo kto, przez kogo i w jakiej sprawie uruchomił tę akcję, dużo mówi o jej drugim, politycznym dnie.

"Zamach stanu" według Święczkowskiego. Eksperci: polityczny performance

"Zamach stanu" według Święczkowskiego. Eksperci: polityczny performance

Źródło:
Konkret24

Jak to jest z dostępem członków sejmowej komisji ds. Pegasusa do najtajniejszych informacji? Wobec dyskusji na ten temat pomiędzy politykami - sprawdziliśmy. Okazuje się, że rzeczywiście nie wszyscy mogą czytać akta z klauzulą "ściśle tajne".

"Dostępu nie mają"? Członkowie komisji do spraw Pegasusa a tajne materiały

"Dostępu nie mają"? Członkowie komisji do spraw Pegasusa a tajne materiały

Źródło:
Konkret24

Coraz częściej politycy opozycji, ale też prawicowe media i internauci alarmują, że po wyborach prezydenckich w Polsce możliwy jest "wariant rumuński" - jeśli zwycięzca "nie spodoba się Brukseli". Na temat wydarzeń w Rumunii krąży wiele manipulacji, wszystkiego nie ujawniono, dlatego łatwo ten casus wykorzystywać w fałszywych przekazach. Wyjaśniamy, co na razie ustalono w sprawie wpływu na wybory w Rumunii.

"Scenariusz rumuński". O co chodzi i czego nie wiemy

"Scenariusz rumuński". O co chodzi i czego nie wiemy

Źródło:
Konkret24

- Nie wiem, jak Rosjanie mogą wpływać na wybory poprzez Twittera czy Facebooka - stwierdził w radiowym wywiadzie kandydujący na prezydenta poseł Marek Jakubiak. To częsta postawa tych, którzy lekceważą skuteczność odziaływania kanałów Putina. Przedstawiamy pięć głównych stosowanych w rosyjskiej dezinformacji metod wpływania na poglądy wyborców.

"Nie wiem, jak Rosjanie mogą wpływać na wybory". To możesz być łatwym celem

"Nie wiem, jak Rosjanie mogą wpływać na wybory". To możesz być łatwym celem

Źródło:
Konkret24

"Niech sprawdzi konta swoich kolegów, część na pewno tam znajdzie" - reagują internauci na rozpowszechniany w mediach społecznościowych przekaz, jakoby prezydent Wołodymyr Zełenski sprzeniewierzył pieniądze przekazane przez USA na pomoc walczącej Ukrainie. Ta narracja powstała w wyniku zmanipulowania wypowiedzi Zełenskiego i jest podbijana w sieci przez prokremlowskie kanały.

"Gdzie się podziało 200 miliardów na armię". Zmanipulowane słowa Zełenskiego

"Gdzie się podziało 200 miliardów na armię". Zmanipulowane słowa Zełenskiego

Źródło:
Konkret24

Jak w końcu będzie z kominkami opalanymi drewnem? W mediach społecznościowych internauci nie zostawiają suchej nitki na propozycjach rzekomych nowych przepisów, alarmując, że w całym kraju zacznie obowiązywać zakaz używania kominków na drewno. Jednak są już kolejne propozycje zmian w programie "Czyste powietrze", a Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej uspokaja.

"Koniec domowych kominków"? Co się zmieniło

"Koniec domowych kominków"? Co się zmieniło

Źródło:
Konkret24

Akcje, petycje, plakaty, fałszywe informacje - politycy Konfederacji, ale też Karol Nawrocki oraz rzesza internautów dezinformują na temat Centrów Integracji Cudzoziemców. Alarmują, że to "ośrodki dla nielegalnych imigrantów", że powstają "z pieniędzy podatników", że to realizacja paktu migracyjnego. To wszystko nieprawda.

Centra Integracji Cudzoziemców dla "nielegalnych imigrantów"? Wielostopniowa manipulacja

Centra Integracji Cudzoziemców dla "nielegalnych imigrantów"? Wielostopniowa manipulacja

Źródło:
Konkret24

Według europosła Prawa i Sprawiedliwości Patryka Jakiego Niemcy na politykę migracyjną wydają mniej więcej tyle, co na całą armię. Sprawdziliśmy dostępne dane.

Ile Niemcy wydają na armię, ile na migrantów? Patryk Jaki twierdzi, że prawie tyle samo

Ile Niemcy wydają na armię, ile na migrantów? Patryk Jaki twierdzi, że prawie tyle samo

Źródło:
Konkret24

Internauci donoszą, że środki, które mogłyby pójść na wsparcie ofiar powodzi w Polsce, zostały przeznaczone na budowę ośrodka dla migrantów. Sprawdziliśmy, o jaki budynek chodzi.

"Ośrodek dla nielegalsów" zamiast pieniędzy dla powodzian? Wyjaśniamy

"Ośrodek dla nielegalsów" zamiast pieniędzy dla powodzian? Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

Przekaz o tym, że szkocki rząd rzekomo rozważa wprowadzenie zakazu posiadania kotów, wywołał sporo zamieszania w brytyjskich mediach. Stamtąd dotarł do polskich internautów. Jednak raport, który jakoby miał rekomendować taki zakaz, nigdzie o nim nie wspomina.

Będzie zakaz posiadania kotów w Szkocji? O co chodzi z "ryzykiem dla dzikiej przyrody"

Będzie zakaz posiadania kotów w Szkocji? O co chodzi z "ryzykiem dla dzikiej przyrody"

Źródło:
Konkret24

Według polityków opozycji Komisja Europejska poinformowała poprzez swojego komisarza, że "Polska nie będzie zwolniona z mechanizmu solidarności" w ramach paktu migracyjnego. "Tusk blagował!", "Polacy ograni przez Tuska", "Tusk okłamuje Polaków" - alarmują politycy i część serwisów informacyjnych. Ale unijny komisarz wcale tak nie napisał.

"Polacy ograni przez Tuska"? Co napisał komisarz o pakcie migracyjnym

"Polacy ograni przez Tuska"? Co napisał komisarz o pakcie migracyjnym

Źródło:
Konkret24

Administracja Donalda Trumpa wykorzystała katastrofę lotniczą w Waszyngtonie, by walczyć z polityką inkluzywności w amerykańskiej armii. A wypowiedzi prezydenta dały początek fałszywej teorii, jakoby za wypadek odpowiadała transpłciowa kobieta, która rzekomo siedziała za sterami wojskowego śmigłowca.

"Transpłciowa pilotka" Black Hawka. Jak Trump rozkręcił fałszywą teorię o katastrofie lotniczej

"Transpłciowa pilotka" Black Hawka. Jak Trump rozkręcił fałszywą teorię o katastrofie lotniczej

Źródło:
Konkret24

"Latynosi za Trumpem 2024" - koszulkę z takim napisem rzekomo nosi mężczyzna zatrzymany przez amerykańskie służby migracyjne. Sam ma być Latynosem. Zdjęcie, które pokazuje tę sytuację, krąży po platformach społecznościowych. Nie dość, że jest stare, to jeszcze zostało przerobione. Wyjaśniamy.

Latynos głosował na Trumpa, teraz go deportują? Co jest nieprawdą

Latynos głosował na Trumpa, teraz go deportują? Co jest nieprawdą

Źródło:
Konkret24

Wraz z rosnącą liczbą zachorowań na grypę w ostatnich tygodniach zwiększa się aktywność przeciwników szczepień. Do obiegu wracają stare teorie - na przykład ta, że dowodem na nieskuteczność szczepionek na grypę jest fakt, iż choroba ta pojawia się co roku. Eksperci wyjaśniają więc, o co chodzi z sezonowością grypy i dlaczego właśnie szczepionki zmniejszają ryzyko zachorowania.

Szczepionki są, a "mamy grypę co roku". Eksperci tłumaczą

Szczepionki są, a "mamy grypę co roku". Eksperci tłumaczą

Źródło:
Konkret24

W sieci pojawiły się doniesienia, jakoby prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski bezpłatnie korzystał z nieruchomości, które należą do urzędu miasta. Dowód ma stanowić rozpowszechniane przez internautów zdjęcie artykułu. Ta zmyślona historia to reakcja na informacje o korzystaniu przez Karola Nawrockiego z apartamentu w Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku. Warszawski ratusz zaprzecza, a my wskazujemy, co może sugerować, że ten artykuł to fałszywka.

Trzaskowski "żyje na koszt miasta"? Dowodem spreparowany artykuł

Trzaskowski "żyje na koszt miasta"? Dowodem spreparowany artykuł

Źródło:
Konkret24

Politycy Prawa i Sprawiedliwości oraz ludzie związani z Jarosławem Kaczyńskim są obecni nie tylko w studiach i na łamach gazet Tomasza Sakiewicza. Zajmują też posady w organach zarządzających jego mediami. Wszystkie one tworzą system naczyń połączonych: personalnie i kapitałowo.

Media Sakiewicza. Gdzie nie spojrzeć, ludzie PiS

Media Sakiewicza. Gdzie nie spojrzeć, ludzie PiS

Źródło:
Konkret24

Przedstawiciele opozycji, ale także kandydatka Lewicy na prezydenta Magdalena Biejat uznają, że zwolnienie byłego szefa RARS Michała K. z aresztu przez brytyjski sąd oznacza, iż zarzuty postawione mu przez polską prokuraturę były niezasadne. To fałszywa teza, bo sąd w Londynie nie oceniał zarzutów prokuratury. Śledztwo w sprawie RARS trwa i są kolejni aresztowani.

Sprawa Michała K. Sąd brytyjski "nie przyznał racji prokuraturze"? To nieprawda

Sprawa Michała K. Sąd brytyjski "nie przyznał racji prokuraturze"? To nieprawda

Źródło:
Konkret24

Unia Europejska znowu chce narzucić Polakom "żywność z robaków zamiast mięsa i nabiału" - tak prawicowi politycy interpretują decyzję o wpisaniu proszku z pewnego gatunku chrząszczy na unijną listę tak zwanej nowej żywności. Tyle że ów owad został dopuszczony do spożycia już dawno. Tłumaczymy, o co chodzi z "napromieniowanymi larwami żółtego mącznika".

Unia Europejska "wprowadza do żywności" nowego robaka? Co to za chrząszcz

Unia Europejska "wprowadza do żywności" nowego robaka? Co to za chrząszcz

Źródło:
Konkret24

Po 33. Finale Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy w sieci rozpowszechniano informacje, że koszty związane z jego organizacją w różnych miastach miały zostać pokryte z pieniędzy publicznych. Według jednego z takich przekazów miasto Warszawa zapłaciło za scenę, z której transmitowano finał. Urząd miasta to dementuje.

Za scenę 33. Finału WOŚP "zapłaciło miasto"? Ratusz odpowiada

Za scenę 33. Finału WOŚP "zapłaciło miasto"? Ratusz odpowiada

Źródło:
Konkret24

Po zapowiedzi Donalda Trumpa o wysłaniu dodatkowych żołnierzy na granicę z Meksykiem w sieci zaczęły krążyć filmy pokazujące rzekomo przejazdy sprzętu wojskowego pod tę granicę. Wśród nich można zobaczyć.... wozy bojowe polskiej armii. Przestrzegamy, to fake news.

Polskie czołgi i kolumna "w kierunku Teksasu". Warszawa w dezinformacji

Polskie czołgi i kolumna "w kierunku Teksasu". Warszawa w dezinformacji

Źródło:
Konkret24

Góra McKinley zamiast Denali, Zatoka Amerykańska zamiast Meksykańskiej. Prezydent Donald Trump zarządził zmianę tych dwóch nazw geograficznych. Dlaczego mógł tak zrobić? Czy świat musi się dostosować do tych zmian? Jakie nazwy będą obowiązywały w Polsce? Wyjaśniamy.

Trump zmienił Zatokę Meksykańską na Amerykańską. Świat musi się dostosować?

Trump zmienił Zatokę Meksykańską na Amerykańską. Świat musi się dostosować?

Źródło:
Konkret24

Według ministry z kancelarii prezydenta Andrzej Duda nie jest zadowolony z szybkości prac Trybunału Konstytucyjnego. Spojrzeliśmy więc w statystyki. Pokazują, że w ostatnim roku prezesury Julii Przyłębskiej wyroków znowu było mniej, a statystyki poprawiano metodą zakończonych postępowań.

Prezydent "wolałby, aby sprawy w Trybunale szły sprawnie". Dane potwierdzają zły trend

Prezydent "wolałby, aby sprawy w Trybunale szły sprawnie". Dane potwierdzają zły trend

Źródło:
Konkret24

Poseł PiS Przemysław Czarnek podczas dyskusji w telewizyjnym studiu straszył "lewacką ideologią", a jako rzekomy dowód jej złego wpływu na dzieci wskazał uczniów amerykańskich szkół, którzy "utożsamiają się z kotami, ćmami" i "chodzą na czworakach". Sprawdziliśmy, o co posłowi może chodzić. Okazuje się, że powiela fałszywy spin republikanów w USA. Sprawa dotyczy popularnej od lat subkultury.

Czarnek o szkołach w USA: "dzieci utożsamiają się z kotami". Czego poseł nie rozumie

Czarnek o szkołach w USA: "dzieci utożsamiają się z kotami". Czego poseł nie rozumie

Źródło:
Konkret24

Amerykańska działaczka antyaborcyjna Bevelyn Williams opuściła więzienie po tym, gdy ułaskawił ją prezydent Donald Trump. Politycy i działacze prawicowi - a za nimi internauci - twierdzą, że Williams trafiła do więzienia "za modlitwę" i "pokojowe protesty" przed kliniką aborcyjną. A to nieprawda.

Trafiła do więzienia "za modlitwę", a Trump ją ułaskawił? Historia jest inna

Trafiła do więzienia "za modlitwę", a Trump ją ułaskawił? Historia jest inna

Źródło:
Konkret24