"Gdzie są ci ludzie?", "nie ma karetek", "tu nie ma chorych" - kolejne filmy ze szpitali. Dyrektorzy tłumaczą

Filmy nagrane w szpitalach w Krakowie i Busku-Zdrojufacebook

W sieci krążą kolejne filmy nagrywane przez ludzi wchodzących bez pozwolenia do szpitali, które mają udowadniać, że "to wszystko jest wielkim oszustwem". To - czyli pandemia. Bo korytarze puste i nie widać chorych. Tylko że film z SOR-u nie powstał na SOR-ze, a w poradniach było pusto, bo akurat były święta. "Jeśli ktoś sobie postawi jakąś tezę, to znajdzie taki moment, żeby ją zilustrować" - tłumaczy dyrektor krakowskiej placówki.

Ponad 12 tys. razy udostępniono na Facebooku nagranie ze Szpitala Specjalistycznego im. Stefana Żeromskiego w Krakowie, którego autor chciał udowodnić, że pandemia jest oszustwem, bo w szpitalu pustki i nawet na SOR-ze ani żywej duszy. Film ten przesłał również jeden z czytelników do Konkret24.

Nagranie o podobnej wymowie - że szpital pusty, że nie ma żadnej pandemii - opublikowano na facebookowym profilu szpitala powiatowego w Busku-Zdroju. Jego kopię rozpowszechniano w mediach społecznościowych. Autorka filmu też weszła do szpitala i też nagrała puste korytarze oraz sale szpitalne.

To kolejne tego typu próby podejmowane przez koronasceptyków, którzy, filmując jakieś puste miejsca w szpitalach, pokazują to jako dowód, że pandemia COVID-19 jest wymysłem.

"Antyszczepionkowość to stan gotowości do przyjęcia teorii spiskowych"
"Antyszczepionkowość to stan gotowości do przyjęcia teorii spiskowych"Fakty o Świecie TVN24 BiS

"Nie ma ruchu, nie ma karetek, nic się nie dzieje"

Autor filmu o krakowskim szpitalu twierdzi, że zrobił go 27 marca. Nie mówi jednak, o której godzinie. To był z pewnością późny wieczór lub noc. "Przed godziną Telewizja Polska, 'Jedynka', wyemitowała program pokazujący szalone kolejki karetek przed szpitalem Żeromskiego" - informuje z offa mężczyzna. Przed szpitalem widać zaparkowane samochody, ale nie widać żadnych osób. Jest cicho. "Byli tu trzy godziny i kręcili oszukańczy program. (...) Nie ma ruchu, nie ma karetek, nic się nie dzieje. Jest zupełny spokój i cisza. Jedyne, co można spotkać, to oczywiście policja" - opowiada nagrywający, pokazując cały czas pusty podjazd przed szpitalem.

"Zobaczcie Państwo to wielkie oszustwo" - mówi o szpitalu. "To, co się dzieje, to jest niewiarygodne. Cała fala koronawirusa jest wielkim oszustwem. W każdym innym szpitalu w Krakowie jest to samo. Spokój, cisza" - przekonuje. Ale przyznaje: "Niestety choroba jest COVID-19, ale nie tutaj albo nie w takiej skali".

fałsz

Post z nagraniem wideo sprzed krakowskiego szpitala
Post z filmem zrobionym przed krakowskim szpitalem i potem w środkuPost z nagraniem wideo sprzed krakowskiego szpitalafacebook

Przed wejściem do budynku szpitala autor filmu raz jeszcze pokazuje, że "nie ma ani jednej karetki, nic się nie dzieje". Mówi, że wchodzi na SOR. W środku również nikogo nie spotyka. "Na SOR-ze nie ma ani jednej osoby, nikt nie wchodzi, nikt nie wychodzi. Tu nie ma chorych" - mówi. "To wszystko jest wielkim oszustwem" - podsumowuje.

Trudna sytuacja epidemiczna w Małopolsce, kolejka karetek przed szpitalem

Jak sprawdziliśmy, 27 marca w TVP1 temat obłożenia szpitali w związku z pandemią COVID-19 pojawił się w "Wiadomościach" o 19.30. W materiale nie było jednak wątku krakowskiego szpitala. W innych programach TVP 1 z 27 marca też nie znaleźliśmy wzmianki o szpitalu im. Żeromskiego.

Za to 27 marca o trudnej sytuacji epidemicznej w Małopolsce informował TVN24. O 11.39 reporterka TVN24 Aneta Regulska była przed szpitalem im. Żeromskiego. W relacji odnosiła się m.in. do wypowiedzi wojewody małopolskiego, że liczba łóżek w szpitalu tymczasowym w krakowskiej hali Expo zostanie podwojona. Wojewoda mówił, że w regionie przewidywany jest dalszy wzrost liczby zakażeń.

Coraz więcej zakażeń w Małopolsce. Relacja reporterska z 27 marca
Coraz więcej zakażeń w Małopolsce. Relacja reporterska z 27 marcatvn24

Regulska komentowała również wypowiedź wicedyrektora szpitala im. Żeromskiego o tym, że w ostatnich tygodniach poziom zużycia tlenu w tym szpitalu zwiększył się ponad dwukrotnie. W relacji pokazano zdjęcie przesłane 26 marca do redakcji Kontakt 24. Widać na nim kolejkę karetek przed szpitalem.

Kolejka karetek pod krakowskim szpitalem
Kolejka karetek przed Szpitalem Specjalistycznym im. Stefana Żeromskiego w Krakowie 26 marca 2021 rokuKolejka karetek pod krakowskim szpitalemKontakt24

"Na filmie nie widać szpitalnego oddziału ratunkowego"

O film rozpowszechniany na Facebooku zapytaliśmy Jerzego Friedigera, dyrektora Szpitala Specjalistycznego im. Stefana Żeromskiego w Krakowie. Przyznał, że go już wcześniej widział. - Na filmie nie widać szpitalnego oddziału ratunkowego, tylko wejście do nocnej pomocy lekarskiej - tłumaczy dyrektor Friediger. - Poza tym nie wiemy, kiedy to nagranie powstało - zauważa. Informuje, że szpital pracuje w trybie ciągłym i codziennie przyjmuje pacjentów. - Mamy 141 łóżek covidowych. W miarę możliwości funkcjonują oddziały przyjmujące ostre przypadki. W każdym szpitalu można trafić na chwilę, kiedy akurat jest spokój - mówi Jerzy Friediger.

Jego zdaniem takie nagranie należy traktować jako wycinek jakiegoś przekazu. - Jeśli ktoś sobie postawi jakąś tezę, to prędzej czy później znajdzie taki moment, żeby ją zilustrować czymś takim - uważa Jerzy Friediger. - To, że na filmie nikogo nie widać, nie jest żadną podstawą do wyciągania jakichkolwiek wniosków - kwituje. Zapewnia, że gdyby autor nagrania przyszedł o innej porze, mógłby zastać nawet pięć karetek na podjeździe.

"Gdzie są ci ludzie? Nie ma"

Z kolei 6 kwietnia na facebookowym profilu szpitala powiatowego w Busku-Zdroju w województwie świętokrzyskim pojawiła się kopia nagrania rozpowszechnianego w mediach społecznościowych. Autorka weszła do szpitala, gdzie sfilmowała puste korytarze i sale szpitalne. Pokazuje korytarze na kilku piętrach, po czym kwituje: "No i jak widać, zupełnie pusto, nic się nie dzieje". Po chwili: "Widzieliśmy dwie sale, zupełnie puste. (...) Stojąc godzinkę pod szpitalem, żadne karetki nie przyjeżdżały. (...) Gdzie są ci ludzie? Nie ma".

Post zamieszczony na profilu facebookowym szpitala w Busku-Zdroju
Post zamieszczony na profilu facebookowym szpitala w Busku-ZdrojuPost zamieszczony na profilu facebookowym szpitala w Busku-Zdrojufacebook

Zdaniem Grzegorza Lasaka, dyrektora szpitala w Busku-Zdroju nagranie mogło powstać 2 kwietnia. "Kobieta wybrała się 'na wycieczkę' z telefonem komórkowym, filmując Oddział Ortopedyczny wraz z poradnią, oraz Oddział Chirurgiczny Ogólny wraz z poradnią, a także główny hol, gdzie zlokalizowane są pracownie RTG" - napisał na Facebooku dyrektor Lasak i dodał, że w okresie świątecznym na oddziałach niecovidowych rzeczywiście było mniej pacjentów, a poradnie specjalistyczne były zamknięte co nie oznacza, że w tym czasie pacjenci z urazami zostawieni byliby bez pomocy medycznej. Jego zdaniem filmik miał zdyskredytować szpital i jego personel.

Dyrektor: "mówiła, że nie miała złych zamiarów"

Dyrektor Grzegorz Lasak 9 kwietnia rano powiedział Konkret24, że rozmawiał z autorką nagrania. - Mówiła, że nie miała złych zamiarów i nie wiedziała, że oprócz oddziałów covidowych mamy również chirurgię i ortopedię jako oddziały niecovidowe - relacjonował. Według rejestru wojewody obecnie w jego szpitalu są 204 łóżka. Na oddziałach covidowych łącznie jest 108 łóżek. - W tej chwili na oddziałach covidowych jest prawdopodobnie tylko jedno wolne łóżko - powiedział Lasak.

Jego zdaniem kobieta musiała się dostać do środka szpitala podstępem. Na początku podejrzewano, że ktoś przez nieuwagę zostawił otwarte jedno z bocznych wejść. - W rzeczywistości ta osoba raczej musiała kogoś przekonać, żeby ją wpuścił do pacjenta czy na badanie - mówi dyrektor Lasak.

Autor filmu ze szpitala w Toruniu tymczasowo aresztowany

30 marca w Konkret24 opisaliśmy ponad godzinną transmisję nagraną telefonem przez mężczyznę, który 27 marca w towarzystwie kilku osób wszedł do Specjalistycznego Szpitala Miejskiego im. Mikołaja Kopernika w Toruniu. Puste korytarze szpitalne i brak maseczki u pracownicy oddziału covidowego miały dostarczyć dowodów na "tę całą ściemę".

- Osoby widoczne na nagraniu nawet nie doszły do właściwego oddziału covidowego – wyjaśniała Kamila Chyzińska, rzeczniczka Specjalistycznego Szpitala Miejskiego. Opowiadała, że grupa weszła do szpitala i pojawiła się na oddziałach chirurgii ogólnej i onkologicznej oraz na oddziale chorób wewnętrznych. - Na żadnym z tych oddziałów nie przebywają pacjenci z COVID-19 – mówiła rzeczniczka. A część korytarza, gdzie widać było drzwi z napisem "Oddział COVID STOP" to tak zwana strefa czysta oddziału covidowego, czyli miejsce, w którym nie ma chorych, a lekarze tam odpoczywają.

2 kwietnia Sąd Rejonowy w Toruniu zdecydował o tymczasowym aresztowaniu autora nagrania. Mężczyzna nie tylko wtargnął bez maseczki do szpitala. 1 kwietnia próbował też wejść do toruńskiego ratusza i groził podpaleniem urzędu. Nie przyznał się do zarzucanych mu czynów.

Autor: Krzysztof Jabłonowski / Źródło: Konkret24, Tvn24.pl; zdjęcie: Facebook

Źródło zdjęcia głównego: facebook

Pozostałe wiadomości

Liderzy partii zachęcają swoich wyborców, by wzięli udział w czerwcowych wyborach do Parlamentu Europejskiego, kładąc nacisk na frekwencję w każdym okręgu. Bo w tych wyborach liczba głosów w okręgach jest szczególnie istotna.

Jeden dobry wynik w okręgu może zmienić sytuację partii w całym kraju. Dlaczego?

Jeden dobry wynik w okręgu może zmienić sytuację partii w całym kraju. Dlaczego?

Źródło:
Konkret24

Politycy Prawa i Sprawiedliwości przy okazji kampanii do europarlamentu co rusz wskazują, jakie niebezpieczeństwa grożą Polakom ze strony Unii Europejskiej. Nie zawsze to, co punktują, ma potwierdzenie w unijnych dokumentach. Tak jest w przypadku tezy Beaty Szydło, według której dyrektywa budynkowa nakazuje wymianę dofinansowanych z programu "Czyste powietrze" kotłów na gaz.

Beata Szydło o dyrektywie UE: kotły na gaz "będziecie musieli wyrzucić". Nieprawda

Beata Szydło o dyrektywie UE: kotły na gaz "będziecie musieli wyrzucić". Nieprawda

Źródło:
Konkret24

Minister w kancelarii prezydenta Wojciech Kolarski pouczał w radiowym wywiadzie, że to nie Rada Ministrów "wyznacza prezydentowi tematy i zakres rozmów" oraz że konstytucja "mówi o współdziałaniu". Co do współpracy prezydenta z rządem wypowiedział się już jednak kiedyś Trybunał Konstytucyjny. Przypominamy, co orzekł.

Współpraca prezydenta z rządem. Ministrowie Dudy vs wyrok Trybunału Konstytucyjnego

Współpraca prezydenta z rządem. Ministrowie Dudy vs wyrok Trybunału Konstytucyjnego

Źródło:
Konkret24

Zdaniem opozycji kandydujący do Parlamentu Europejskiego członkowie rządu "uciekają" z Polski - lecz według innych teorii mają tylko "pociągnąć wynik", by potem zrzec się mandatu europosła i wrócić na stanowiska. Czy to możliwe? A co z ich mandatami poselskimi? Sprawdziliśmy procedury.

Kandydują do PE. Kiedy stracą mandaty? Można się zrzec mandatu europosła i wrócić do Sejmu?

Kandydują do PE. Kiedy stracą mandaty? Można się zrzec mandatu europosła i wrócić do Sejmu?

Źródło:
Konkret24

Pracownicy konsulatu Ukrainy mieli prowadzić podziemną drukarnię i legalizować fałszywe ukraińskie paszporty - dowiadujemy się z rozpowszechnianego w mediach społecznościowych filmu. Ma on logo ukraińskiej organizacji rządowej i wygląda jak oficjalny materiał. Ale to fałszywka: zarówno pod względem informacyjnym, jak i montażowym.

Ukraiński konsulat, podziemna drukarnia, fałszywe paszporty. Nic się nie zgadza

Ukraiński konsulat, podziemna drukarnia, fałszywe paszporty. Nic się nie zgadza

Źródło:
Konkret24

Informacja, jakoby w Katowicach obywatele Ukrainy protestowali przeciwko poborowi do ukraińskiego wojska również tych mężczyzn, którzy są teraz w Polsce, wywołała komentarze w sieci. Nie jest prawdziwa, taki protest się nie odbył. Ten fake news jest jednak wykorzystywany teraz w antyukraińskiej narracji.

Ukraińcy przeciwko poborowi mężczyzn przebywających w Polsce? Takiego protestu nie było

Ukraińcy przeciwko poborowi mężczyzn przebywających w Polsce? Takiego protestu nie było

Źródło:
Konkret24

"Czym ci biedni ludzie mają palić"? - komentują internauci, którzy uwierzyli w rzekomy nowy zakaz planowany w Unii Europejskiej. Krążący w sieci przekaz jest skutkiem sugestii zbudowanej na bazie tytułu jednego z tekstów w specjalistycznym serwisie. Uspokajamy: w UE nie ma takich planów.

Nowy "zakaz Unii Europejskiej" dotyczy ogrzewania pelletem i drewnem? Wyjaśniamy

Nowy "zakaz Unii Europejskiej" dotyczy ogrzewania pelletem i drewnem? Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

 W Kanadzie za "mówienie dobrze o samochodach spalinowych" grozi "dwa lata odsiadki", bo to "propaganda antyklimatystyczna" - twierdzą bohaterowie nagrań, które mają tysiące wyświetleń w sieci. Po pierwsze, to nieprawda. Po drugie, internauci mylą promowanie paliw kopalnych z chwaleniem samochodu.

W tym kraju nie wolno mówić "fajna fura" o aucie spalinowym? Nieporozumienie

W tym kraju nie wolno mówić "fajna fura" o aucie spalinowym? Nieporozumienie

Źródło:
Konkret24

Polscy policjanci będą od maja sprawdzać legalność pobytu w Polsce Ukraińców w wieku poborowym i jeśli trzeba, "eskortować" ich do ukraińskiej ambasady - taki przekaz rozpowszechniają polscy internauci. Nie jest to prawda, a film pokazywany jako rzekomy dowód jest klasyczną fałszywką.

Policja "rozpocznie masowe kontrole" Ukraińców w wieku poborowym? MSWiA dementuje

Policja "rozpocznie masowe kontrole" Ukraińców w wieku poborowym? MSWiA dementuje

Źródło:
Konkret24

Wielu internautów wierzy w rozpowszechniany w sieci przekaz, jakoby środki z Krajowego Planu Odbudowy zostały nam wypłacone po bardzo zawyżonym kursie i że Polska będzie spłacała to przez pół wieku. Tyle że to nieprawda.

Pieniądze z KPO według kursu 7,43 zł za 1 euro? Błąd w liczeniu

Pieniądze z KPO według kursu 7,43 zł za 1 euro? Błąd w liczeniu

Źródło:
Konkret24

Miliony wyświetleń w mediach społecznościowych ma nagranie pokazujące, jak mężczyzna podbiega do zatkniętej w polu flagi Autonomii Palestyńskiej, kopie ją - i tym samym aktywuje ukrytą bombę. Czy to się zdarzyło naprawdę? Czy film jest prawdziwy? Czy on przeżył? Internauci pytają, a udzielane odpowiedzi są rozbieżne. Wyjaśniamy więc.

"Przeżył?". "Fejk jak byk". Odpowiedzi są dwie. Różne

"Przeżył?". "Fejk jak byk". Odpowiedzi są dwie. Różne

Źródło:
Konkret24

Przewodniczący Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji Maciej Świrski uważa, że nikt nie będzie mógł go zastąpić, jeśli zostanie zawieszony po ewentualnym postawieniu przed Trybunałem Stanu. Przestrzega, że nie będzie komu podpisywać dokumentów, a rynek medialny zostanie wręcz "zatrzymany", tak jak i działania koncesyjne. Prawnicy oceniają, że przewodniczący KRRiT się myli.

Świrski: nikt nie może zastąpić przewodniczącego KRRiT. Prawnicy: może

Świrski: nikt nie może zastąpić przewodniczącego KRRiT. Prawnicy: może

Źródło:
Konkrtet24

Po głośnej imprezie w hotelu poselskim Łukasz Mejza tłumaczył z mównicy sejmowej, że w nocy bronił "tradycji polegających na wspólnym, chóralnym śpiewaniu". A w rozmowie z TVN24 tłumaczył się całodniową pracą w sejmowych komisjach i na posiedzeniach. Sprawdziliśmy więc aktywność parlamentarną tego posła PiS. Nie jest to długa analiza.

Mejza tłumaczy nocną imprezę: "skoro się pracuje cały dzień....". Jak on pracuje?

Mejza tłumaczy nocną imprezę: "skoro się pracuje cały dzień....". Jak on pracuje?

Źródło:
Konkret24

To nie ściema kampanijna - tłumaczył minister nauki Dariusz Wieczorek, pytany o obiecane przez Lewicę tysiąc złotych dla studenta. I wyjaśniał, że nie była to obietnica, że "to jest pewien błąd, który wszyscy popełniamy". Przypominamy więc, kto z Lewicy publicznie obiecywał to w kampanii wyborczej.

Minister pytany o obietnicę "tysiąc złotych dla studenta": "to pewien błąd". A kto obiecywał?

Minister pytany o obietnicę "tysiąc złotych dla studenta": "to pewien błąd". A kto obiecywał?

Źródło:
Konkret24

"Wystarczy spojrzeć na dane historyczne i zobaczyć, że zawsze kiedy rządzi Donald Tusk i Platforma Obywatelska, to frekwencja jest niższa" - przekonywał dzień po drugiej turze wyborów samorządowych szef gabinetu prezydenta RP Marcin Mastalerek. Dane PKW o frekwencji nie potwierdzają jego słów.

Mastalerek: "zawsze kiedy rządzi Donald Tusk i PO, to frekwencja jest niższa". Sprawdzamy

Mastalerek: "zawsze kiedy rządzi Donald Tusk i PO, to frekwencja jest niższa". Sprawdzamy

Źródło:
Konkret24

Politycy Prawa i Sprawiedliwości forsują w mediach przekaz, że wraz z powrotem Donalda Tuska na fotel premiera źle się dzieje na ryku pracy. Mateusz Morawiecki jako "dowód" pokazuje mapę z firmami, które zapowiedziały zwolnienia grupowe. Jak sprawdziliśmy, takich zwolnień nie jest więcej, niż było za zarządów Zjednoczonej Prawicy. Eksperci tłumaczą, czego są skutkiem.

Narracja PiS o grupowych zwolnieniach i "powrocie biedy". To manipulacja

Narracja PiS o grupowych zwolnieniach i "powrocie biedy". To manipulacja

Źródło:
Konkret24

"Ukraińcy mają większe prawa w Polsce niż Polacy" - stwierdził jeden z internautów, który rozsyłał przekaz o przyjęciu przez Senat uchwały "o zwolnieniu z podatku dochodowego obywateli Ukrainy i Białorusi". Posty te zawierają szereg nieprawdziwych informacji.

"Senat przyjął uchwałę o zwolnieniu z podatku dochodowego obywateli Ukrainy i Białorusi"? Nic się tu nie zgadza

"Senat przyjął uchwałę o zwolnieniu z podatku dochodowego obywateli Ukrainy i Białorusi"? Nic się tu nie zgadza

Źródło:
Konkret24

"Coś się szykuje" - przekazują zaniepokojeni internauci, rozsyłając zdjęcie zawiadomienia o wszczęciu postępowania administracyjnego w sprawie samochodu jako świadczenia na rzecz jednostki wojskowej. Uspokajamy: dokument wygląda groźnie, lecz nie jest ani niczym nowym, ani wyjątkowym.

Masz SUV-a, "to go stracisz"? Kto i dlaczego rozsyła takie pisma 

Masz SUV-a, "to go stracisz"? Kto i dlaczego rozsyła takie pisma 

Źródło:
Konkret24

Po pogrzebie Damiana Sobola, wolontariusza, który zginął w izraelskim ostrzale w Strefie Gazy, internauci zaczęli dopytywać, co wokół jego trumny robiły swastyki i czy były prawdziwe. Sprawdziliśmy.

Swastyki pod trumną Polaka zabitego w Strefie Gazy? Wyjaśniamy

Swastyki pod trumną Polaka zabitego w Strefie Gazy? Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

Tysiące wyświetleń w mediach społecznościowych ma fotografia dwóch mężczyzn jedzących coś na ulicy przed barem. Jeden to prezydencki doradca Marcin Mastalerek, drugi stoi bokiem, twarzy nie widać. Internauci informują, że to prezydent Duda, który podczas pobytu w Nowym Jorku poszedł ze swoim doradcą na pizzę do baru. Czy na pewno?

Duda i Mastalerek jedzą pizzę na ulicy? Kto jest na zdjęciu

Duda i Mastalerek jedzą pizzę na ulicy? Kto jest na zdjęciu

Źródło:
Konkret24

Według krążącego w sieci przekazu po zmianie prawa Ukraińcom łatwiej będzie uzyskać u nas kartę pobytu na trzy lata. A to spowoduje, że "do Polski będą ściągać jeszcze większe ilości Ukraińców". Przekaz ten jest manipulacją - w rzeczywistości planowane zmiany mają uniemożliwić to, by wszyscy Ukraińcy mogli uzyskiwać karty pobytu i pozostawać u nas trzy lata.

"Każdy, kto zechce" z Ukrainy dostanie kartę pobytu w Polsce? No właśnie nie

"Każdy, kto zechce" z Ukrainy dostanie kartę pobytu w Polsce? No właśnie nie

Źródło:
Konkret24