"Gdzie są ci ludzie?", "nie ma karetek", "tu nie ma chorych" - kolejne filmy ze szpitali. Dyrektorzy tłumaczą

Filmy nagrane w szpitalach w Krakowie i Busku-Zdrojufacebook

W sieci krążą kolejne filmy nagrywane przez ludzi wchodzących bez pozwolenia do szpitali, które mają udowadniać, że "to wszystko jest wielkim oszustwem". To - czyli pandemia. Bo korytarze puste i nie widać chorych. Tylko że film z SOR-u nie powstał na SOR-ze, a w poradniach było pusto, bo akurat były święta. "Jeśli ktoś sobie postawi jakąś tezę, to znajdzie taki moment, żeby ją zilustrować" - tłumaczy dyrektor krakowskiej placówki.

Ponad 12 tys. razy udostępniono na Facebooku nagranie ze Szpitala Specjalistycznego im. Stefana Żeromskiego w Krakowie, którego autor chciał udowodnić, że pandemia jest oszustwem, bo w szpitalu pustki i nawet na SOR-ze ani żywej duszy. Film ten przesłał również jeden z czytelników do Konkret24.

Nagranie o podobnej wymowie - że szpital pusty, że nie ma żadnej pandemii - opublikowano na facebookowym profilu szpitala powiatowego w Busku-Zdroju. Jego kopię rozpowszechniano w mediach społecznościowych. Autorka filmu też weszła do szpitala i też nagrała puste korytarze oraz sale szpitalne.

To kolejne tego typu próby podejmowane przez koronasceptyków, którzy, filmując jakieś puste miejsca w szpitalach, pokazują to jako dowód, że pandemia COVID-19 jest wymysłem.

"Antyszczepionkowość to stan gotowości do przyjęcia teorii spiskowych"
"Antyszczepionkowość to stan gotowości do przyjęcia teorii spiskowych"Fakty o Świecie TVN24 BiS

"Nie ma ruchu, nie ma karetek, nic się nie dzieje"

Autor filmu o krakowskim szpitalu twierdzi, że zrobił go 27 marca. Nie mówi jednak, o której godzinie. To był z pewnością późny wieczór lub noc. "Przed godziną Telewizja Polska, 'Jedynka', wyemitowała program pokazujący szalone kolejki karetek przed szpitalem Żeromskiego" - informuje z offa mężczyzna. Przed szpitalem widać zaparkowane samochody, ale nie widać żadnych osób. Jest cicho. "Byli tu trzy godziny i kręcili oszukańczy program. (...) Nie ma ruchu, nie ma karetek, nic się nie dzieje. Jest zupełny spokój i cisza. Jedyne, co można spotkać, to oczywiście policja" - opowiada nagrywający, pokazując cały czas pusty podjazd przed szpitalem.

"Zobaczcie Państwo to wielkie oszustwo" - mówi o szpitalu. "To, co się dzieje, to jest niewiarygodne. Cała fala koronawirusa jest wielkim oszustwem. W każdym innym szpitalu w Krakowie jest to samo. Spokój, cisza" - przekonuje. Ale przyznaje: "Niestety choroba jest COVID-19, ale nie tutaj albo nie w takiej skali".

fałsz

Post z nagraniem wideo sprzed krakowskiego szpitala
Post z filmem zrobionym przed krakowskim szpitalem i potem w środkuPost z nagraniem wideo sprzed krakowskiego szpitalafacebook

Przed wejściem do budynku szpitala autor filmu raz jeszcze pokazuje, że "nie ma ani jednej karetki, nic się nie dzieje". Mówi, że wchodzi na SOR. W środku również nikogo nie spotyka. "Na SOR-ze nie ma ani jednej osoby, nikt nie wchodzi, nikt nie wychodzi. Tu nie ma chorych" - mówi. "To wszystko jest wielkim oszustwem" - podsumowuje.

Trudna sytuacja epidemiczna w Małopolsce, kolejka karetek przed szpitalem

Jak sprawdziliśmy, 27 marca w TVP1 temat obłożenia szpitali w związku z pandemią COVID-19 pojawił się w "Wiadomościach" o 19.30. W materiale nie było jednak wątku krakowskiego szpitala. W innych programach TVP 1 z 27 marca też nie znaleźliśmy wzmianki o szpitalu im. Żeromskiego.

Za to 27 marca o trudnej sytuacji epidemicznej w Małopolsce informował TVN24. O 11.39 reporterka TVN24 Aneta Regulska była przed szpitalem im. Żeromskiego. W relacji odnosiła się m.in. do wypowiedzi wojewody małopolskiego, że liczba łóżek w szpitalu tymczasowym w krakowskiej hali Expo zostanie podwojona. Wojewoda mówił, że w regionie przewidywany jest dalszy wzrost liczby zakażeń.

Coraz więcej zakażeń w Małopolsce. Relacja reporterska z 27 marca
Coraz więcej zakażeń w Małopolsce. Relacja reporterska z 27 marcatvn24

Regulska komentowała również wypowiedź wicedyrektora szpitala im. Żeromskiego o tym, że w ostatnich tygodniach poziom zużycia tlenu w tym szpitalu zwiększył się ponad dwukrotnie. W relacji pokazano zdjęcie przesłane 26 marca do redakcji Kontakt 24. Widać na nim kolejkę karetek przed szpitalem.

Kolejka karetek pod krakowskim szpitalem
Kolejka karetek przed Szpitalem Specjalistycznym im. Stefana Żeromskiego w Krakowie 26 marca 2021 rokuKolejka karetek pod krakowskim szpitalemKontakt24

"Na filmie nie widać szpitalnego oddziału ratunkowego"

O film rozpowszechniany na Facebooku zapytaliśmy Jerzego Friedigera, dyrektora Szpitala Specjalistycznego im. Stefana Żeromskiego w Krakowie. Przyznał, że go już wcześniej widział. - Na filmie nie widać szpitalnego oddziału ratunkowego, tylko wejście do nocnej pomocy lekarskiej - tłumaczy dyrektor Friediger. - Poza tym nie wiemy, kiedy to nagranie powstało - zauważa. Informuje, że szpital pracuje w trybie ciągłym i codziennie przyjmuje pacjentów. - Mamy 141 łóżek covidowych. W miarę możliwości funkcjonują oddziały przyjmujące ostre przypadki. W każdym szpitalu można trafić na chwilę, kiedy akurat jest spokój - mówi Jerzy Friediger.

Jego zdaniem takie nagranie należy traktować jako wycinek jakiegoś przekazu. - Jeśli ktoś sobie postawi jakąś tezę, to prędzej czy później znajdzie taki moment, żeby ją zilustrować czymś takim - uważa Jerzy Friediger. - To, że na filmie nikogo nie widać, nie jest żadną podstawą do wyciągania jakichkolwiek wniosków - kwituje. Zapewnia, że gdyby autor nagrania przyszedł o innej porze, mógłby zastać nawet pięć karetek na podjeździe.

"Gdzie są ci ludzie? Nie ma"

Z kolei 6 kwietnia na facebookowym profilu szpitala powiatowego w Busku-Zdroju w województwie świętokrzyskim pojawiła się kopia nagrania rozpowszechnianego w mediach społecznościowych. Autorka weszła do szpitala, gdzie sfilmowała puste korytarze i sale szpitalne. Pokazuje korytarze na kilku piętrach, po czym kwituje: "No i jak widać, zupełnie pusto, nic się nie dzieje". Po chwili: "Widzieliśmy dwie sale, zupełnie puste. (...) Stojąc godzinkę pod szpitalem, żadne karetki nie przyjeżdżały. (...) Gdzie są ci ludzie? Nie ma".

Post zamieszczony na profilu facebookowym szpitala w Busku-Zdroju
Post zamieszczony na profilu facebookowym szpitala w Busku-ZdrojuPost zamieszczony na profilu facebookowym szpitala w Busku-Zdrojufacebook

Zdaniem Grzegorza Lasaka, dyrektora szpitala w Busku-Zdroju nagranie mogło powstać 2 kwietnia. "Kobieta wybrała się 'na wycieczkę' z telefonem komórkowym, filmując Oddział Ortopedyczny wraz z poradnią, oraz Oddział Chirurgiczny Ogólny wraz z poradnią, a także główny hol, gdzie zlokalizowane są pracownie RTG" - napisał na Facebooku dyrektor Lasak i dodał, że w okresie świątecznym na oddziałach niecovidowych rzeczywiście było mniej pacjentów, a poradnie specjalistyczne były zamknięte co nie oznacza, że w tym czasie pacjenci z urazami zostawieni byliby bez pomocy medycznej. Jego zdaniem filmik miał zdyskredytować szpital i jego personel.

Dyrektor: "mówiła, że nie miała złych zamiarów"

Dyrektor Grzegorz Lasak 9 kwietnia rano powiedział Konkret24, że rozmawiał z autorką nagrania. - Mówiła, że nie miała złych zamiarów i nie wiedziała, że oprócz oddziałów covidowych mamy również chirurgię i ortopedię jako oddziały niecovidowe - relacjonował. Według rejestru wojewody obecnie w jego szpitalu są 204 łóżka. Na oddziałach covidowych łącznie jest 108 łóżek. - W tej chwili na oddziałach covidowych jest prawdopodobnie tylko jedno wolne łóżko - powiedział Lasak.

Jego zdaniem kobieta musiała się dostać do środka szpitala podstępem. Na początku podejrzewano, że ktoś przez nieuwagę zostawił otwarte jedno z bocznych wejść. - W rzeczywistości ta osoba raczej musiała kogoś przekonać, żeby ją wpuścił do pacjenta czy na badanie - mówi dyrektor Lasak.

Autor filmu ze szpitala w Toruniu tymczasowo aresztowany

30 marca w Konkret24 opisaliśmy ponad godzinną transmisję nagraną telefonem przez mężczyznę, który 27 marca w towarzystwie kilku osób wszedł do Specjalistycznego Szpitala Miejskiego im. Mikołaja Kopernika w Toruniu. Puste korytarze szpitalne i brak maseczki u pracownicy oddziału covidowego miały dostarczyć dowodów na "tę całą ściemę".

- Osoby widoczne na nagraniu nawet nie doszły do właściwego oddziału covidowego – wyjaśniała Kamila Chyzińska, rzeczniczka Specjalistycznego Szpitala Miejskiego. Opowiadała, że grupa weszła do szpitala i pojawiła się na oddziałach chirurgii ogólnej i onkologicznej oraz na oddziale chorób wewnętrznych. - Na żadnym z tych oddziałów nie przebywają pacjenci z COVID-19 – mówiła rzeczniczka. A część korytarza, gdzie widać było drzwi z napisem "Oddział COVID STOP" to tak zwana strefa czysta oddziału covidowego, czyli miejsce, w którym nie ma chorych, a lekarze tam odpoczywają.

2 kwietnia Sąd Rejonowy w Toruniu zdecydował o tymczasowym aresztowaniu autora nagrania. Mężczyzna nie tylko wtargnął bez maseczki do szpitala. 1 kwietnia próbował też wejść do toruńskiego ratusza i groził podpaleniem urzędu. Nie przyznał się do zarzucanych mu czynów.

Autor: Krzysztof Jabłonowski / Źródło: Konkret24, Tvn24.pl; zdjęcie: Facebook

Źródło zdjęcia głównego: facebook

Pozostałe wiadomości

Wygląda jak lokalny serwis, ale nim nie jest. Zamiast informować, strona ta szerzy antymigrancki hejt. W rzekomej trosce o bezpieczeństwo mieszkańców karmi ich strachem. Promują ją politycy, a firmuje człowiek z komitetu poparcia Karola Nawrockiego. Portal Gazeta Zielonogórska to modelowe źródło dezinformacji niemedialnej. Na czym polega to zjawisko? 

Redakcja widmo i niewidzialni migranci. Kto gra strachem w Zielonej Górze

Redakcja widmo i niewidzialni migranci. Kto gra strachem w Zielonej Górze

Źródło:
TVN24+

Przed zapowiadanymi wielkimi opadami oczy wielu Polaków zwrócone są na największe zbiorniki przeciwpowodziowe w kraju. Zarządzający nimi zapewniają, że wszystkie mają zabezpieczone rezerwy. Porównaliśmy stan ich wypełnienia teraz oraz tuż przed powodzią we wrześniu 2024 roku. Eksperci tłumaczą, czy i jakie wnioski można z tego wyciągnąć.

Wypełnienie zbiorników retencyjnych teraz i przed powodzią 2024. Co nam to mówi

Wypełnienie zbiorników retencyjnych teraz i przed powodzią 2024. Co nam to mówi

Źródło:
Konkret24

Prawica rozpowszechnia przekaz o tysiącach "nielegalnych imigrantów" z Afryki, czy Bliskiego Wschodu zawróconych z Niemiec do Polski. Dane - także te najnowsze - pokazują coś zupełnie innego.

Kogo Niemcy zawracają do Polski? Jedna narodowość dominuje

Kogo Niemcy zawracają do Polski? Jedna narodowość dominuje

Źródło:
Konkret24

Politycy opozycji grzmią w mediach społecznościowych, że "ludzie Bodnara chcieli zapewnić sobie bezkarność". Jako dowód rozsyłają rzekomy zapis, który miał się znaleźć w ustawie przygotowywanej w Ministerstwie Sprawiedliwości. Resort już się do tego odniósł, a my wyjaśniamy, co dało początek tej narracji.

"Ustawa bezkarnościowa". Skąd się wziął wirtualny paragraf 

"Ustawa bezkarnościowa". Skąd się wziął wirtualny paragraf 

Źródło:
Konkret24

Zdjęcie wykonane nocą niedaleko granicy z Niemcami przez umieszczoną w lesie fotopułapkę wywołało oburzenie w sieci. Polityczka Konfederacji uznała bowiem, że kamera pokazała niemiecki patrol po polskiej stronie granicy. Wyjaśniamy, kogo naprawdę widać na fotografii.

Czy to "niemieccy żołnierze po polskiej stronie granicy"? Mamy odpowiedź

Czy to "niemieccy żołnierze po polskiej stronie granicy"? Mamy odpowiedź

Źródło:
Konkret24

Po głośnym pożarze budynku w podwarszawskich Ząbkach w mediach społecznościowych pojawiły się teorie, że jego przyczyną były panele fotowoltaiczne. Jako potwierdzenie tej tezy publikowano nawet zdjęcia satelitarne. Straż pożarna dementuje ten przekaz.

Pożar w Ząbkach. Fotowoltaika jako "podajnik ognia"? Nie wierzcie w to

Pożar w Ząbkach. Fotowoltaika jako "podajnik ognia"? Nie wierzcie w to

Źródło:
Konkret24

"Wszyscy powinni bić na alarm", "dlaczego zbiorniki retencyjne są pełne", "nie spuszczają wody"... - takie komentarze pojawiły się w sieci po informacjach o zbliżających się ulewach. Internauci alarmują, że zbiorniki retencyjne są już zapełnione, a Wody Polskie na to nie reagują. Przedsiębiorstwo zarządzające zbiornikami odpowiada, że "tworzący alternatywne teorie" internauci nie mają racji.

Zbiorniki retencyjne "pełne po brzegi"? Internauci alarmują, Wody Polskie odpowiadają

Zbiorniki retencyjne "pełne po brzegi"? Internauci alarmują, Wody Polskie odpowiadają

Źródło:
Konkret24

Internauci dyskutują, czy na nagraniu z płonącym samochodem, które krąży w sieci, rzeczywiście płonie auto elektryczne. Sprawdzamy, więc co o całym zajściu wiadomo.

"Płonie elektryk" w Koszalinie? Co to za auto

"Płonie elektryk" w Koszalinie? Co to za auto

Źródło:
Konkret24

Kolejne państwa strefy Schengen przywracają kontrole graniczne, dlatego coraz częściej można usłyszeć głosy o "końcu" czy nawet "zabiciu Schengen". Eksperci wymieniają jednak zaskakujące powody, dla których ich zdaniem strefa nie tylko przetrwa, ale będzie się rozszerzać.

Koniec strefy Schengen? "Składanie do grobu jest przedwczesne"

Koniec strefy Schengen? "Składanie do grobu jest przedwczesne"

Źródło:
TVN24+

Internauci, ale też poseł Marek Jakubiak oburzają się na zdjęcie polskiego policjanta, który na ramieniu ma naszywkę z flagą unijną. Wyjaśniamy, co to za naszywka.

"Europejska policja"? Co oznacza naszywka na mundurze

"Europejska policja"? Co oznacza naszywka na mundurze

Źródło:
Konkret24

Politycy opozycji utrzymują, że polski rząd nie przedstawia prawdziwych danych o liczbie migrantów "przerzucanych" z Niemiec do Polski, podczas gdy według władz niemieckich są to "duże liczby, tysiące w skali jednego miesiąca". Publikujemy więc najnowsze statystyki otrzymane z niemieckiej policji - nie potwierdzają takich twierdzeń.

Ilu migrantów odesłano do Polski? Nowe dane z Niemiec

Ilu migrantów odesłano do Polski? Nowe dane z Niemiec

Źródło:
Konkret24

Szef MSZ oferuje Karolowi Nawrockiemu "możliwość zbriefowania" go, jeśli chodzi o politykę zagraniczną rządu. W odpowiedzi przyszły rzecznik kancelarii prezydenta poucza, co należy do prerogatyw głowy państwa. Tak więc w nowej politycznej rzeczywistości wróci stary spór, a konstytucja się przecież nie zmieniła. Wyjaśniamy.

"Gest kurtuazji" kontra "rząd ma obowiązek". Nowy prezydent, stary spór

"Gest kurtuazji" kontra "rząd ma obowiązek". Nowy prezydent, stary spór

Źródło:
Konkret24

W kancelarii prezydenta Nawrockiego ma pozostać przynajmniej jeden minister z czasów obecnego prezydenta. A reszta? I co się stanie obecnymi doradcami Andrzeja Dudy? Wyjaśniamy.

Ministrowie i doradcy Andrzeja Dudy. Jaki ich los po 6 sierpnia?

Ministrowie i doradcy Andrzeja Dudy. Jaki ich los po 6 sierpnia?

Źródło:
Konkret24

Poszukujący Tadeusza Dudy policjanci jakoby nawet nie potrafią nosić broni, a sam poszukiwany rzekomo zamieszcza w sieci nagranie obozowiska; na dodatek miał też sfilmować policyjny śmigłowiec, a nagranie zamieścił w sieci. Akcja w okolicach Limanowej stała się pretekstem do drwienia z policjantów biorących w niej udział lub zwiększania zasięgów i popularności w sieci. Pokazujemy przykłady krążących wokół niej fake newsów.

"Vlogi Tadeusza Dudy" i zdjęcie policjantki. Fałszywki o obławie w Starej Wsi

"Vlogi Tadeusza Dudy" i zdjęcie policjantki. Fałszywki o obławie w Starej Wsi

Źródło:
Konkret24

Ministra funduszy i polityki regionalnej Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz, stwierdziła, że dla jej partii istotna jest objęcie funkcji wicepremiera w planowanej rekonstrukcji rządu, bo "wicepremier może więcej niż minister". A co na to akty prawne?

Pełczyńska-Nałęcz: "wicepremier może więcej niż minister". Ekspert: "nieco ryzykowne stwierdzenie"

Pełczyńska-Nałęcz: "wicepremier może więcej niż minister". Ekspert: "nieco ryzykowne stwierdzenie"

Źródło:
Konkret24

Komentując "patrole obywatelskie" na granicy polsko-niemieckiej, politycy opozycji mówią po raz kolejny o "tysiącach migrantów przerzucanych przez Niemców". Dane o rzeczywistych przekazaniach są jednak dużo niższe. Wyjaśniamy.

"Kilka tysięcy nielegalnych migrantów dziennie" z Niemiec? Dane pokazują coś innego

"Kilka tysięcy nielegalnych migrantów dziennie" z Niemiec? Dane pokazują coś innego

Źródło:
Konkret24

Mateusz Morawiecki zamieścił wykres, który miał pokazywać, jak bardzo za rządów PiS rosły dochody budżetu państwa, gdy podczas rządów PO-PSL i obecnej koalicji wzrosty nie są tak znaczące. Ekonomiści tłumaczą, co były premier pomija.

Mateusz Morawiecki o dochodach państwa. Jak wprowadza w błąd

Mateusz Morawiecki o dochodach państwa. Jak wprowadza w błąd

Źródło:
Konkret24

Po tragedii w Starej Wsi, podczas policyjnej obławy pojawiło się zdjęcie, które ma pokazywać ulicę przed domem, gdzie dokonano zbrodni. Jest rozpowszechniane z twierdzeniem, że podejrzany Tadeusz Duda uciekł stamtąd na motocyklu. Oba przekazy są nieprawdziwe.

"Tak wygląda ulica", morderca na motocyklu? Nic tu się nie zgadza

"Tak wygląda ulica", morderca na motocyklu? Nic tu się nie zgadza

Źródło:
Konkret24

W sieci pojawił się fragment kodu, który ma świadczyć o tym, że tak zwana aplikacja Mateckiego miała być podłączona do serwerów PKW. Nieznających się na programowaniu może wprowadzać w błąd. Tłumaczymy.

"Aplikacja Mateckiego" podpięta pod PKW? Fałszywy "niezbity dowód"

"Aplikacja Mateckiego" podpięta pod PKW? Fałszywy "niezbity dowód"

Źródło:
Konkret24

Nagranie z kilkudziesięcioma bocianimi gniazdami na słupie wysokiego napięcia przyciągnęło uwagę tysięcy internautów. Jedni twierdzą, że to Polska, inni wskazują na zagranicę. Sprawdziliśmy, co wiadomo o tym materiale.

"Blokowisko bocianów" w Polsce? Sprawdzamy popularne nagranie

"Blokowisko bocianów" w Polsce? Sprawdzamy popularne nagranie

Źródło:
Konkret24

Były wicepremier Jacek Sasin pytał w wywiadzie radiowym, gdzie są pieniądze z Krajowego Planu Odbudowy i czy "ktoś odczuł jakąś poprawę z tego względu". Pokazujemy więc, na co do tej pory przeznaczono te środki: od pracowni AI, przez żłobki, po oczyszczalnie ścieków i modernizacje linii kolejowych.

Sasin: gdzie są mityczne pieniądze z KPO? Odpowiadamy

Sasin: gdzie są mityczne pieniądze z KPO? Odpowiadamy

Źródło:
Konkret24

Mimo zawieszenia przyjmowania wniosków o azyl na granicy polsko-białoruskiej, polskie służby wciąż przyjmują ich ponad tysiąc miesięcznie. Internauci komentują, że "Donald Tusk okłamał Polaków", bo "granica jest nieszczelna". Wyjaśniamy, dlaczego te dane o tym nie świadczą.

Wnioski o azyl w Polsce mimo zawieszenia. Kto i gdzie je składa

Wnioski o azyl w Polsce mimo zawieszenia. Kto i gdzie je składa

Źródło:
Konkret24

Politycy opozycji i internauci komentują, że wyborcy masowo wysyłali do Sądu Najwyższego protesty wyborcze według wzoru przygotowanego przez posła Romana Giertycha i z jego numerem PESEL. Pierwszy Prezes Sądu Najwyższego Małgorzata Manowska dolała oliwy do ognia, mówiąc, że takich protestów jest kilka tysięcy. Inne zdanie ma jednak rzecznik prasowy instytucji. Wyjaśniamy, co wiemy.

"Giertychówki", PESEL posła i dwugłos w Sądzie Najwyższym. Co wiemy

"Giertychówki", PESEL posła i dwugłos w Sądzie Najwyższym. Co wiemy

Źródło:
Konkret24

Prokurator generalny Adam Bodnar wnioskuje o ponowne przeliczenie głosów z niemal 1,5 tysiąca komisji wyborczych, bowiem w kilkunastu przypadkach, w których przeliczono już głosy, wykazano nieprawidłowości. Monitorujemy na bieżąco, w jakich komisjach sprawdzono jeszcze raz oddane głosy i z jakim wynikiem, oraz stan prokuratorskich śledztw.

Komisje, w których przeliczono ponownie głosy. Ile miał Trzaskowski, ile Nawrocki

Komisje, w których przeliczono ponownie głosy. Ile miał Trzaskowski, ile Nawrocki

Źródło:
Konkret24

Rzecznik rządu Adam Szłapka jako sukces koalicji rządzącej wymienił wzrost punktualności pociągów do niemal 95 procent. Sprawdziliśmy więc dane.

Rzecznik rządu o punktualności pociągów. Dane nie potwierdzają

Rzecznik rządu o punktualności pociągów. Dane nie potwierdzają

Źródło:
Konkret24

Internauci z rozbawieniem komentują materiał pochodzący rzekomo z rosyjskiej telewizji. Przedstawia on reportera, który zachwala nowo wybudowaną drogę w Woroneżu, ale asfalt okazuje się być tylko ogromnym kawałkiem tkaniny. "Propaganda sukcesu" - podsumowują. Tyle że nagranie nie jest autentyczne.

Reporter mówi, asfalt "się podnosi"? Nie, to nie Rosja

Reporter mówi, asfalt "się podnosi"? Nie, to nie Rosja

Źródło:
Konkret24