Orlen nie publikuje wyników, bo "jest aż tak źle"? Powód jest inny

Źródło:
Konkret24
Przesłuchanie Daniela Obajtka przed komisją wizową. Były prezes Orlenu zasłaniał się niepamięcią
Przesłuchanie Daniela Obajtka przed komisją wizową. Były prezes Orlenu zasłaniał się niepamięciąJakub Sobieniowski/Fakty TVN
wideo 2/5
Przesłuchanie Daniela Obajtka przed komisją wizową. Były prezes Orlenu zasłaniał się niepamięciąJakub Sobieniowski/Fakty TVN

Nieopublikowanie przez Orlen wyników finansowych za drugi kwartał wywołało w sieci dyskusję o kondycji spółki. Zbigniew Kuźmiuk z PiS zasugerował, że "wyniki szorują po dnie". Naftowy koncern rzeczywiście poinformował, że nie przedstawi osobnego raportu za drugi kwartał 2024 roku - tylko że nie po raz pierwszy. Za czasów Daniela Obajtka też nie publikował. Wyjaśniamy, dlaczego.

"No ale jak to? Nie pochwalisz się Donald Tusk jak ten 'Orlen' prosperuje pod nowym zarządem?" - napisał 10 lipca użytkownik serwisu X (pisownia wszystkich postów oryginalna). I dołączył zrzut ekranu informacji koncernu: "Zgodnie z par. 79 ust.2 Rozporządzenia, raport kwartalny za drugi kwartał 2024 roku nie będzie publikowany". Temat podchwycili inni i zaczęto ten fakt komentować. "Czyli co, straty Orlenu są większe, niż się spodziewaliśmy? Rządzi nami ekipa partaczy. Po prostu" - napisał tego samego dnia inny użytkownik X, a jego post wyświetlono ponad 20 tys. razy. Udostępnił go m.in. poseł Prawa i Sprawiedliwości Zbigniew Kuźmiuk, komentując: "Ponoć wyniki Orlenu za II kw. 'szorują po dnie' stąd ten komunikat". Wpis polityka wyświetlono ponad 50 tys. razy.

"Donald się wściekł"; "Jest aż tak źle? Orlen nie pokaże wyników finansowych za drugi kwartał 2024 roku! Kuźmiuk: Ponoć 'szorują po dnie'" - pisali kolejni internauci, publikując grafikę z komunikatem spółki. Tekst na ten temat ukazał się w serwisie wPolityce.pl.

FAŁSZ
Wprowadzające w błąd posty na temat powodów niepublikowania przez Orlen danych finansowych za drugi kwartał 2024 rokuX.com

Obajtek o wynikach finansowych Orlenu za drugi kwartał: "tak, były upubliczniane...". Ale nie wyjaśnia

10 lipca gościem programu "W punkt" Telewizji Republika był Daniel Obajtek, były prezes Orlenu, obecnie europoseł PiS. Prowadząca Katarzyna Gójska zaczęła rozmowę od sprawy braku raportu finansowego Orlenu za drugi kwartał 2024 roku. "Panie pośle, jest komunikat, że Orlen nie pokaże wyników finansowych za drugi kwartał 2024 roku - tak poinformowano na stronie internetowej koncernu. Proszę powiedzieć skąd ta tajemniczość? Dlaczego Orlen utajnia swoje wyniki finansowe? Dlaczego nie chce się z opinią publiczną tym podzielić? Przecież do tej pory to były dane upubliczniane?" - dopytywała.

"Pani redaktor - tak, były upubliczniane. Tylko ja bym tu generalnie, bo myśmy stosowali trochę inną... To się stosuje generalnie, że za... Nie podaje się kwartalnej, ino za pierwsze półrocze. I my generalnie robiliśmy to w lipcu, czasami było to generalnie na początku sierpnia" - odpowiedział mało konkretnie Obajtek. I kontynuował: "Natomiast tu ten termin, praktycznie koniec sierpnia, trochu budzi takie jakieś obawy, nie wiem, czym ten termin jest podyktowany dla Orlenu. (...) Nie sądzę, że byłyby to imponujące generalnie wyniki, z racji tego, że no widzimy, jakie mieli wyniki za pierwszy kwartał. Tak naprawdę nawet giełda zareagowała bardzo nerwowo, ponieważ no te wyniki zawsze są dorównywane do konsensusu analityków. I te wyniki były - zdecydowanie odbiegały od konsensusu tak naprawdę analityków, czyli to jest pokazane tragiczne zarządzanie tą spółką".

Były prezes zasiał więc kolejne wątpliwości co do "zarządzania spółką", nie tłumacząc, dlaczego Orlen wydał komunikat o niepublikowaniu wyników za drugi kwartał roku. Bo nie ma w tym nic ani nowego, ani nadzwyczajnego. W dodatku za czasów prezesury Obajtka było podobnie.

Daty publikacji raportów okresowych są wcześniej podawane

Przypomnijmy: Daniel Obajtek był prezesem Orlenu od lutego 2018 roku do lutego 2024 roku, przed nim spółką kierował związany z PiS Wojciech Jasiński (kiedyś kierował resortem skarbu). Rządy Zjednoczonej Prawicy w Polsce trwały od 16 listopada 2015 roku do 13 grudnia 2023 roku.

Zarząd Orlenu co roku w tzw. raporcie bieżącym zamieszcza informację o terminach, w których publikowane będą raporty okresowe w roku następnym - kwartalne, półroczne i roczne. Raporty okresowe obejmują sprawozdania finansowe spółki, w których podawane są m.in. przychody ze sprzedaży i zysk z działalności za dany okres oraz wartość aktywów i zobowiązań. Ich publikacja jest obowiązkowa dla wszystkich spółek giełdowych.

Taką informację zarząd Orlenu ostatni raz opublikował 22 listopada 2023 roku - gdy prezesem był... Daniel Obajtek. To wtedy kierownictwo Orlenu zaplanowało, że w 2024 roku opublikuje trzy raporty kwartalne: za czwarty kwartał 2023 roku - 22 lutego 2024 roku, oraz za drugi i trzeci kwartał 2024 roku - odpowiednio 23 maja i 14 listopada 2024 roku. W komunikacie nie ma daty publikacji raportu za drugi kwartał. Czytamy tam natomiast: "Skonsolidowane raporty kwartalne Grupy Kapitałowej ORLEN zawierały będą kwartalne skrócone skonsolidowane sprawozdanie finansowe oraz kwartalne informacje finansowe ORLEN S.A. zgodnie z § 62 ust.1 Rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 29 marca 2018 r. w sprawie informacji bieżących i okresowych przekazywanych przez emitentów papierów wartościowych oraz warunków uznawania za równoważne informacji wymaganych przepisami prawa państwa niebędącego państwem członkowskim (Dz. U. 2018 poz. 757) ('Rozporządzenie')".

A dalej jest zdanie, do którego odnoszą się cytowani wyżej internauci oraz Zbigniew Kuźmiuk: "Zgodnie z par. 79 ust.2 Rozporządzenia, raport kwartalny za drugi kwartał 2024 roku nie będzie publikowany". Zaś w kolejnym punkcie jest informacja, że na 21 sierpnia 2024 roku zaplanowano publikację skonsolidowanego raportu za pierwsze półrocze 2024 roku, czyli za okres obejmujący dwa pierwsze kwartały.

"Skonsolidowany raport półroczny Grupy Kapitałowej ORLEN zawierał będzie półroczne skrócone skonsolidowane sprawozdanie finansowe oraz półroczne skrócone sprawozdanie finansowe ORLEN S.A. zgodnie z par. 62 ust. 3 Rozporządzenia" - czytamy (pogrubienie od redakcji).

Orlen od lat nie publikuje raportów za drugi kwartał

Podobny schemat publikacji raportów okresowych - bez raportu za drugi kwartał - Orlen stosował też wcześniej. Jak sprawdziliśmy, takiego raportu nie opublikowano ani razu za czasów kierowania spółką przez Daniela Obajtka. Pokazują to informacje o terminach przekazywania raportów okresowych za lata 2018, 2019, 2020, 2021, 2022, 2023. Orlen nie opublikował też takiego raportu już na początku rządów Zjednoczonej Prawicy, w latach 2016, 2017.

Raportów za drugi kwartał Orlen nie publikuje znacznie dłużej. "ORLEN nie publikuje wyników za II kwartał od 2009 roku" - poinformowało 11 lipca redakcję Konkret24 biuro prasowe spółki (pogrubienie od redakcji). "Dane za ten okres są prezentowane razem z wynikami za I półrocze. Już w listopadzie 2023 roku ORLEN poinformował, że skonsolidowany raport półroczny za 2024 rok zostanie opublikowany 22 sierpnia 2024 roku. Informacje o tym można znaleźć na stronie internetowej spółki" - przekazano. Dlaczego nie ma osobnego raportu za drugi kwartał? Biuro prasowe Orlenu argumentuje: "przyjęte przez spółkę rozwiązanie jest zdecydowanie czytelniejsze dla rynku niż publikacja raportu kwartalnego i półrocznego osobno, w tym samym czasie".

Podobnie sprawę wyjaśniał w serwisie X rzecznik prasowy Orlenu Mateusz Witczyński. "Nie sądziłem, że dla tak wielu osób to #mzf (mało znany fakt - red.), ale terminy raportów Orlen są znane od listopada 2023" - napisał 11 lipca. W kolejnym poście dodał: "Od 2009 roku dane Orlen za drugi kwartał publikowane są w raporcie za pierwsze półrocze. Jest to znacznie czytelniejsze rozwiązanie dla rynku niż publikacja raportu kwartalnego i półrocznego osobno, w tym samym czasie".

Na pytanie Konkret24, czy faktycznie wyniki Orlenu "szorują po dnie" - jak stwierdził poseł PiS Zbigniew Kuźmiuk - biuro prasowe przekazało, że spółka nie komentuje wyników za dany okres, dopóki nie zostanie opublikowany odpowiedni raport okresowy.

A najbliższy raport, obejmujący wyniki Orlenu za drugi kwartał tego roku, tj. raport półroczny, ma się ukazać 22 sierpnia.

Nie tylko Orlen nie publikuje raportów za drugi kwartał

Spółki giełdowe, do których należy Orlen, są prawnie zobowiązane do przekazywania raportów okresowych. O tym, co mają zawierać raporty i kiedy powinny być publikowane, mówi obecnie obowiązujące rozporządzenie Ministra Finansów z dnia 29 marca 2018 roku w sprawie informacji bieżących i okresowych przekazywanych przez emitentów papierów wartościowych oraz warunków uznawania za równoważne informacji wymaganych przepisami prawa państwa niebędącego państwem członkowskim. To rozporządzenie podpisała w kwietniu 2018 roku Teresa Czerwińska - ministra finansów w rządzie Mateusza Morawieckiego.

Właśnie na zapisy tego rozporządzenia powołał się Orlen w krótkiej informacji pokazywanej teraz w sieci. Zgodnie z art. 79 ust. 2 rozporządzenia "emitent nie ma obowiązku przekazywania raportu kwartalnego i skonsolidowanego raportu kwartalnego za drugi i ostatni kwartał roku obrotowego, z wyjątkiem emitenta będącego funduszem".

Zanim rozporządzenie z kwietnia 2018 roku weszło w życie, obowiązywało podobne rozporządzenie ministra finansów z lutego 2009 roku. W nim funkcjonowało podobne rozwiązanie: art. 101 ust. 2 stwierdzał, że "emitent nie ma obowiązku przekazywania raportu kwartalnego i skonsolidowanego raportu kwartalnego za drugi kwartał roku obrotowego". Tak więc za rządów PiS rozszerzono ten brak obowiązku z jednego do dwóch raportów (za drugi i czwarty kwartał).

Z braku obowiązku przekazywania raportów kwartalnych za drugi i czwarty kwartał korzysta dziś nie tylko Orlen, ale też inne spółki giełdowe. Kontrolowany przez Skarb Państwa koncern PGE w 2023 roku nie planował publikacji raportu za czwarty kwartał 2022 roku oraz raportu kwartalnego za drugi kwartał 2023 roku. Podobne plany spółka ma na 2024 rok - nie opublikowała osobnego raportu za czwarty kwartał 2023, nie planuje też publikacji sprawozdania za drugi kwartał 2024 roku. Podobnie Rainbow Tours SA - nie opublikował tych dwóch raportów kwartalnych w 2023 roku i ich publikacji nie planuje również w 2024 roku.

Autorka/Autor:

Źródło: Konkret24

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock

Pozostałe wiadomości

"Ostatnie Pokolenie, gdzie jesteście?", "polscy ekolodzy proszeni o interwencję" – komentują ironicznie internauci popularny w sieci film mający przedstawiać ogromne, płonące składowisko opon w Kuwejcie. Nie wszyscy jednak wierzą w prawdziwość i aktualność nagrania. Bo rzeczywiście, historia z nim związana jest skomplikowana.

Tak "Kuwejt pozbywa się starych opon"? Co wiemy o tym filmie 

Tak "Kuwejt pozbywa się starych opon"? Co wiemy o tym filmie 

Źródło:
Konkret24

Tysiące wyświetleń na profilach w mediach społecznościowych ma robiący wrażenie film, na którym widać ogromny tłum przemieszczający się ulicami wielkiego miasta. Według internautów jest to protest mieszkańców Caracas po ostatnich wyborach prezydenckich w Wenezueli. Jednak nie.

"Tymczasem w Wenezueli"? Nie ten kraj, nie teraz

"Tymczasem w Wenezueli"? Nie ten kraj, nie teraz

Źródło:
Konkret24

Reprezentant Turcji w strzelectwie Yusuf Dikec podbił serca kibiców igrzysk w Paryżu tym, że swój srebrny medal zdobył na luzie, z ręką w kieszeni. Internauci jeszcze bardziej się nim zachwycali, gdy zobaczyli, że Turek wystartował w klapkach. Ale rozsyłane teraz w sieci zdjęcie jest fotomontażem.

Strzelał z ręką w kieszeni ubrany "jak na plażę"?

Strzelał z ręką w kieszeni ubrany "jak na plażę"?

Źródło:
Konkret24

"Na jakiej podstawie takie liczby?", "przelicz to sobie" - komentują internauci wpis w mediach społecznościowych, jakoby w Polsce miało przebywać nawet do ośmiu milionów Ukraińców". Dostępne dane nie potwierdzają ani takiej liczby, ani innych podawanych w komentarzach.

Ukraińcy w Polsce: "od 6 do 8 milionów", "3 miliony"? Co pokazują dane

Ukraińcy w Polsce: "od 6 do 8 milionów", "3 miliony"? Co pokazują dane

Źródło:
Konkret24

Ponad pół miliona wyświetleń w polskich mediach społecznościowych ma post z informacją, jakoby czeski najemnik na rozprawie sądowej "przyznał się do zbrodni na Ukrainie" i że "rozstrzeliwał ludzi w Buczy". To kolejna odsłona rosyjskiej dezinformacji dotyczącej zbrodni w Buczy - tym razem zmanipulowano historię Czecha Filipa Simana, który był sądzony za coś innego.

Czeski najemnik, zbrodnia w Buczy i zmyślone zeznania

Czeski najemnik, zbrodnia w Buczy i zmyślone zeznania

Źródło:
Konkret24

Posłowie PiS informują, że działający w ramach ONZ "Komitet Przeciwko Torturom poinformował, że będzie badać sprawę znęcania się" nad księdzem Michałem O. Duchowny przebywa w areszcie w związku z zarzutami w aferze Funduszu Sprawiedliwości. Informacja polityków opozycji nie jest prawdą - co potwierdziło nam Biuro Wysokiego Komisarza Narodów Zjednoczonych ds. Praw Człowieka.

PiS: ONZ zbada "sprawę znęcania się" nad księdzem Michałem O. Biuro ONZ nie potwierdza

PiS: ONZ zbada "sprawę znęcania się" nad księdzem Michałem O. Biuro ONZ nie potwierdza

Źródło:
Konkret24

"Kto kazał usunąć powstańczy mural?", "kto mural na Patelni zamalował?!", "mural w centrum Warszawy zamalowany tuż przed 01.08!" - oburzają się internauci, komentując pokazywane w internecie zdjęcia pustej ściany w centrum stolicy. Nie wszyscy wierzą, że mural upamiętniający 80. rocznicę Powstania Warszawskiego zamalowano akurat tuż przed rocznicą. Ale to prawda.

"Zamalowali mural na 80. rocznicę powstania"? Tak. "To błąd"  

"Zamalowali mural na 80. rocznicę powstania"? Tak. "To błąd"  

Źródło:
Konkret24

W mediach społecznościowych - w tym na profilach Konfederacji - rozpowszechniana jest informacja, jakoby "Ukraińcy, którzy otrzymali polski pesel, mają niemal z automatu otrzymywać polskie obywatelstwo" i prawa wyborcze w 2027 roku. Ten fałszywy przekaz jest manipulacją powstałą na bazie pytania zadanego przez posła Konfederacji.

Ukraińcy "z automatu" dostaną polskie obywatelstwo? Skąd ten przekaz

Ukraińcy "z automatu" dostaną polskie obywatelstwo? Skąd ten przekaz

Źródło:
Konkret24

Poseł PiS Marcin Horała utrzymuje, że za rządów Zjednoczonej Prawicy nie były łamane w Polsce prawa człowieka i że dopiero teraz praworządność w naszym kraju jest zagrożona. Przypominamy więc dziesięć głośnych wyroków Europejskiego Trybunału Praw Człowieka dotyczących skarg polskich obywateli wniesionych w wyniku działań poprzedniej władzy.

Horała: za rządów PiS "prawa człowieka nie były łamane". Przypominamy, że były

Horała: za rządów PiS "prawa człowieka nie były łamane". Przypominamy, że były

Źródło:
Konkret24

W ślad za przekazem w mediach społecznościowych Konfederacja informuje Polaków, że Unia Europejska chce stworzyć "centralną bazę" majątków obywateli państw unijnych. Straszy, że chodzi o "zwiększenie kontroli unijnych instytucji nad naszym życiem", a w razie jakiegoś kryzysu "majątek Polaków może zostać wykorzystany do spłaty długów". To nieprawda. Wyjaśniamy, co jest źródłem tego fake newsa.

Unia "nakaże rejestrację majątku Polaków"? Fałszywka Konfederacji

Unia "nakaże rejestrację majątku Polaków"? Fałszywka Konfederacji

Źródło:
Konkret24

Czy samochody elektryczne rzeczywiście nie mają wpływu na obniżenie globalnej temperatury? Według rozpowszechnianej w sieci informacji właśnie tak jest, a potwierdzić to miała Międzynarodowa Agencja Energetyczna. Tylko że ten przekaz jest manipulacją. Tłumaczymy dlaczego.

Auta elektryczne a globalna temperatura. "Kompletne farmazony"

Auta elektryczne a globalna temperatura. "Kompletne farmazony"

Źródło:
Konkret24

Nagranie pokazujące dużą grupę migrantów przed rezydencją wiceprezydent Stanów Zjednoczonych Kamali Harris zatacza szerokie kręgi w polskim internecie - przedstawiane, jako relacja z aktualnego wydarzenia. Tak jednak nie jest. Przypominamy, co się działo w Waszyngtonie w 2022 roku.

Kilkuset migrantów "podwiezionych przed dom Kamali Harris"? Nie teraz

Kilkuset migrantów "podwiezionych przed dom Kamali Harris"? Nie teraz

Źródło:
Konkret24

"Piękni są", "tak trzeba reagować", "walcz Francjo, najstarsza córo kościoła" - chwalą internauci mieszkańców Paryża, którzy rzekomo "wyszli na ulice" w proteście przeciwko ceremonii otwarcia igrzysk olimpijskich. Fragment inscenizacji przypominający obraz "Ostatnia wieczerza" wzbudził bowiem oburzenie w wielu krajach. Lecz rozsyłane teraz nagranie nie ma nic wspólnego z igrzyskami.

Po ceremonii otwarcia igrzysk "na ulice Paryża wyszli chrześcijanie"? Wyjaśniamy

Po ceremonii otwarcia igrzysk "na ulice Paryża wyszli chrześcijanie"? Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

"Totalna fikcja" czy rzeczywista weryfikacja podanych informacji? Deklarowane przez polityków w oświadczeniach majątkowych wartości ich domów czy mieszkań budzą wątpliwości i pytania, kto to sprawdza. Jak się okazuje, choć przepisów na ten temat jest wiele, weryfikowany jest tylko niewielki odsetek oświadczeń. "Każdy wpisuje, co chce" - ocenia ekspert.

Tanie domy i mieszkania. (Nie)weryfikowane oświadczenia majątkowe polityków

Tanie domy i mieszkania. (Nie)weryfikowane oświadczenia majątkowe polityków

Źródło:
Konkret24

Opozycja oskarża rząd Donalda Tuska, że "w kilka miesięcy doprowadził do otwarcia procedury nadmiernego deficytu". To fałsz, bo wszczęcie takiej procedury wobec Polski jest skutkiem polityki rządów Zjednoczonej Prawicy. Przypominamy, o czym należy wiedzieć, jeśli chodzi o obecny stan polskiego budżetu i ostatnią decyzję Rady Unii Europejskiej.

Procedura nadmiernego deficytu. PiS: to wina rządu Tuska. Nieprawda

Procedura nadmiernego deficytu. PiS: to wina rządu Tuska. Nieprawda

Źródło:
Konkret24

"Stać ją", "bogaci będą żyli po staremu" – komentują internauci rozpowszechnianą w sieci informację, jakoby Ursula von der Leyen była właścicielką zamku w Niemczech. Budowla rzeczywiście ma w nazwie "von der Leyen", lecz nie należy do szefowej Komisji Europejskiej.

"Chałupa" Ursuli von der Leyen? Nie, choć pewien związek istnieje

"Chałupa" Ursuli von der Leyen? Nie, choć pewien związek istnieje

Źródło:
Konkret24

Wzrasta liczba zachorowań na COVID-19, więc wraca też temat szczepionek na koronawirusa. Sceptycy szczepień na COVID-19 rozpowszechniają w internecie tezę z rzekomo naukowego artykułu, którego autorzy "dowiedli" ogromnej liczby zgonów po szczepionkach. Tylko że ów raport niczego nie dowodzi, autorzy są już znani z dezinformacji, a tego, co zrobili, nie można nazywać badaniem naukowym. Wyjaśniamy.

Nowe badanie "dowodzi śmiertelnych skutków szczepień"? Wcale nie

Nowe badanie "dowodzi śmiertelnych skutków szczepień"? Wcale nie

Źródło:
Konkret24

"To takie ohydne", "to absolutnie nie pomaga zdławić tej historii" - to reakcje internautów na informację, że amerykańska agencja Associated Press usunęła ze swojej strony tekst na temat J.D. Vance'a. Był to fact-check dementujący pewną plotkę o kandydacie na republikańskiego wiceprezydenta. Skąd się wzięła? Wyjaśniamy.

Agencja AP usunęła tekst na temat J.D. Vance'a. O co chodzi

Agencja AP usunęła tekst na temat J.D. Vance'a. O co chodzi

Źródło:
Konkret24

Osoby wypłacające pieniądze na poczcie, nawet stosunkowo niewielkie sumy, rzekomo muszą wypełniać deklaracje do urzędu skarbowego i określić przeznaczenie pieniędzy - piszą internauci w mediach społecznościowych. To nieprawda, nie ma takiego obowiązku.

Deklaracja do skarbówki przy wypłacie na poczcie? "Muszę kategorycznie zaprzeczyć"

Deklaracja do skarbówki przy wypłacie na poczcie? "Muszę kategorycznie zaprzeczyć"

Źródło:
Konkret24

Aktorzy Mel Gibson i Mark Wahlberg oraz przedsiębiorca Elon Musk razem rzekomo mają stworzyć filmową inicjatywę antylewicową w ramach walki ze zjawiskiem woke - twierdzą użytkownicy mediów społecznościowych. Musk ma w to zainwestować miliard dolarów. Nie jest to jednak prawda. 

Musk, Gibson i Wahlberg zakładają studio filmowe antywoke? Aktorzy tłumaczą

Musk, Gibson i Wahlberg zakładają studio filmowe antywoke? Aktorzy tłumaczą

Źródło:
Konkret24

"W tym tygodniu w Niemczech zakazana została litera C" - wpis z takim komunikatem niesie się w polskiej sieci. I wprowadza w błąd. Bo wcale nie chodzi o literę. Wyjaśniamy.

W Niemczech "zakazano litery C"? O jaki symbol chodzi

W Niemczech "zakazano litery C"? O jaki symbol chodzi

Źródło:
Konkret24

Według rozpowszechnianego w sieci przekazu prezydent Wołodymyr Zełenski potwierdził, że Polska przekaże Ukrainie swoje myśliwce F-16. To jednak przekłamanie wynikające z błędnej interpretacji posta prezydenta Ukrainy. Tłumaczymy, jak powstało.

Chcą "oddać Ukrainie nasze F-16"? Wyjaśniamy, skąd ten przekaz

Chcą "oddać Ukrainie nasze F-16"? Wyjaśniamy, skąd ten przekaz

Źródło:
Konkret24

"Religia", "kolejna ideologia" - tak poseł PiS Piotr Kaleta przedstawiał problem dziury ozonowej. Sugerował, że został on wymyślony, a na dowód pytał ironicznie: "co się z nią stało?". Otóż dziura wciąż jest.

Poseł Kaleta: "co się stało z dziurą ozonową"? Odpowiadamy

Poseł Kaleta: "co się stało z dziurą ozonową"? Odpowiadamy

Źródło:
Konkret24

"Ale dać Polakowi to rozdawnictwo", "złodziejstwo" - to reakcje internautów na przekaz w sieci, jakoby "przeciętna ukraińska rodzina" miała dostawać 10 tysięcy złotych miesięcznie w ramach różnego rodzaju świadczeń. To fake news stworzony poprzez manipulację danymi.

10 tysięcy złotych miesięcznie dostaje "przeciętna ukraińska rodzina"? To manipulacja

10 tysięcy złotych miesięcznie dostaje "przeciętna ukraińska rodzina"? To manipulacja

Źródło:
Konkret24

"Brawo uśmiechnięta Polska", "Tusk przysłany przez Niemców wykończy Polskę" - piszą internauci, komentując upadłość Browaru Kościerzyna. Tylko że historia ta działa się za poprzedniego rządu. Wyjaśniamy.

Browar Kościerzyna upadł "po pół roku rządów Tuska"? Co to za historia

Browar Kościerzyna upadł "po pół roku rządów Tuska"? Co to za historia

Źródło:
Konkret24

Prokremlowska dezinformacja nie ustaje w podważaniu faktu, że Rosja stoi za zbombardowaniem szpitala dziecięcego w Kijowie. Wykorzystuje do tego stosowaną od początku wojny metodę: fałszywy fact-checking. Kolejną jego odsłoną jest nagranie, które ma być dowodem, że to Ukraińcy zainscenizowali sceny z lekarzem na gruzach szpitala.

"Koszmarny show" i sztuczna krew. Znowu fałszywy fact-checking

"Koszmarny show" i sztuczna krew. Znowu fałszywy fact-checking

Źródło:
Konkret24

Zdaniem Prawa i Sprawiedliwości po zmianie rządu nowe kierownictwo resortu obrony "zmarnowało szanse", które stworzyły podpisane przez ministra Mariusza Błaszczaka umowy na dostawy uzbrojenia. Z odpowiedzi MON dla Konkret24 wynika jednak, że tak nie jest. Każda z tych umów jest kontynuowana.

PiS pyta MON: "co z pięcioma umowami zbrojeniowymi"? Mamy odpowiedź

PiS pyta MON: "co z pięcioma umowami zbrojeniowymi"? Mamy odpowiedź

Źródło:
Konkret24

Po wizycie niemieckiego kanclerza Olafa Scholza w Warszawie wrócił temat reparacji wojennych. Jednak w trwającej debacie publicznej politycy raz mówią o "reparacjach", innym razem o "odszkodowaniach". Oba terminy oznaczają jednak inne pieniądze i dla kogo innego. Wyjaśniamy.

Polska i Niemcy: reparacje vs odszkodowania. Co mylą politycy

Polska i Niemcy: reparacje vs odszkodowania. Co mylą politycy

Źródło:
Konkret24