"Nie wpłynęły środki, jakie podał rząd"? Ministerstwo tłumaczy

Źródło:
Konkret24
Pełczyńska-Nałęcz o pieniądzach z KPO: największy przelew z UE w historii
Pełczyńska-Nałęcz o pieniądzach z KPO: największy przelew z UE w historiiTVN24
wideo 2/5
Pełczyńska-Nałęcz o pieniądzach z KPO: największy przelew z UE w historiiTVN24

Były wiceminister finansów w rządzie Zjednoczonej Prawicy stwierdził, że pieniądze dla Polski wciąż "nie wpłynęły w tej wysokości", o jakiej mówił rząd. W sieci jest też rozpowszechniany przekaz, że "pieniądze z KPO jeszcze nie dotarły". W odpowiedzi na pytania Konkret24 ministerstwo funduszy wyjaśnia, ile pieniędzy wpłynęło i na jakie konta.

Komisja Europejska 12 listopada 2024 roku poinformowała, że zatwierdziła wstępnie wnioski Polski o płatność drugiej i trzeciej transzy w ramach Krajowego Planu Odbudowy (KPO). Oznacza to, że do Polski trafi kolejne 9,4 mld euro (ok. 40,7 mld zł). Ministerstwo Funduszy i Polityki Regionalnej oczekuje, że pieniądze pojawią się na koncie Narodowego Banku Polskiego jeszcze przed świętami Bożego Narodzenia.

Według komunikatu KE będzie to więc druga i trzecia transza unijnych pieniędzy z KPO dla Polski. Pierwsza - o równowartości ok. 27 mld zł - według zapewnień rządzących miała trafić do nas już 15 kwietnia. Jednak w ostatnich tygodniach w mediach i sieciach społecznościowych wyrażano wątpliwości, czy Komisja Europejska rzeczywiście wypłaciła te środki i czy one już są na koncie NBP. Na przykład szeroko cytowano wypowiedzi profesora Konrada Raczkowskiego, ekonomisty i byłego wiceministra finansów w rządzie Beaty Szydło. 29 października był gościem Polsat News i tam na sugestię drugiego gościa - Mariusza Zielonki z Konfederacji Lewiatan - że "te pieniądze są, te transze przecież wpłynęły, te miliardy na początku roku wpłynęły", prof. Raczkowski odpowiedział:

FAŁSZ

No właśnie nie wpłynęły. Na rachunek... bo to one wpłynęły na konto Narodowego Banku Polskiego... nie wpłynęły takie środki, jakie podał rząd. No nie wpłynęły.

Dalej dodał: "Tak jak w każdym państwie: jeżeli mają wpłynąć i są deklarowane inne kwoty, od tego, które zostały zaksięgowane na rachunku do obsługi w Narodowym Banku Polskim, no to te kwoty się nie zgadzają. One nie wpłynęły w tej wysokości".

Internauci: "pieniądze z KPO jeszcze nie dotarły"; "nie ma pieniędzy z KPO"

Jego wypowiedź była rozpowszechniana w mediach społecznościowych - a w listopadzie pojawiły się wpisy w mediach społecznościowych, których autorzy twierdzili, że Polska wciąż nie otrzymała obiecanych pieniędzy z KPO. "Pieniądze z KPO, które jeszcze nie dotarły do Polski... co jest oficjalnie potwierdzone, ale P***y uwierzą w przekaz. Tymczasem nie ma żadnych gwarancji, że te pieniądze trafią do Polski... bo tych pieniędzy..." - napisał 16 listopada jeden z anonimowych użytkowników serwisu X. "Nie wierzcie tym kłamcom, z KPO do Polski jeszcze nie wpłynął ani jeden cent i nie wpłynie, bo pieniędzy nie ma i nie będzie! Te wszystkie pieniądze dostaną Niemcy, ale nie Polska. Przestańcie się łudzić i przestańcie wierzyć tym oszustom!" - komentował pod postem Platformy Obywatelskiej w serwisie X inny internauta 18 listopada.

FAŁSZ
Wpisy o rzekomym niewypłaceniu Polsce pieniędzy z KPOx.com

Po raz kolejny ten przekaz wrócił pod koniec listopada - przy okazji doniesień o niewypłacaniu zasiłków poszkodowanym przez powódź. "Nie ma pieniędzy z KPO, nie ma pieniędzy na powodzian... hasło pieniędzy nie ma i nie będzie cały czas aktualne"; "Ani pieniędzy z KPO nie ma i dla powodzian też nie ma?"; "KPO juz doszlo? Pieniadze dla powodzian doszły?" - pisali anonimowi internauci, często komentując w ten sposób wpisy Donalda Tuska lub Platformy Obywatelskiej.

CZYTAJ WIĘCEJ W KONKRET24: Środki z KPO skierować na pomoc powodzianom? "Odpowiedź nie jest prosta"

Minister o "największym jednorazowym przelewie z UE"

Przypomnijmy: Krajowy Plan Odbudowy (KPO) to dokument, który każdy kraj członkowski Unii Europejskiej musiał złożyć do Komisji Europejskiej, by rozpocząć proces wypłaty unijnych pieniędzy w ramach Funduszu Odbudowy. W ramach KPO Polska ma otrzymać łącznie 59,8 mld euro: 25,3 mld euro w postaci dotacji i 34,5 mld euro w postaci preferencyjnych pożyczek. Pieniądze podzielono na dziewięć transz: żeby otrzymywać każdą kolejną, Polska musi zrealizować konkretne reformy i inwestycje, których wykonanie ocenia się we wskaźnikach - tzw. kamieniach milowych - a następnie wysłać do Komisji Europejskiej wniosek o płatność. Dwa dni po zaprzysiężeniu rządu Donalda Tuska, 15 grudnia 2023 roku, odpowiedzialna za realizację KPO minister funduszy i polityki regionalnej Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz złożyła pierwszy wniosek.

Po przeanalizowaniu go przez unijnych urzędników przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen podczas wizyty w Polsce 23 lutego 2024 przekazała, że podjęto decyzję o odblokowaniu unijnych środków z KPO. Jednocześnie Komisja Europejska wydała wtedy wstępną pozytywną ocenę pierwszego polskiego wniosku o płatność. Około półtora miesiąca zajęły dalsze formalności - w tym uzyskanie opinii unijnej Rady do Spraw Gospodarczych i Finansowych (ECOFIN) złożonej z ministrów finansów - i ostatecznie 5 kwietnia 2024 roku pomyślnie zakończono procedurę oceny polskiego wniosku.

15 kwietnia minister funduszy Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz na konferencji prasowej poinformowała, że do Polski wpłynęło 27 mld zł w ramach pierwszej transzy KPO. "To jest największy jednorazowy przelew, który wpłynął z Unii Europejskiej do Polski w czasie naszego 20-letniego członkostwa" - mówiła, dodając, że na otrzymane 6,3 mld euro złożyło się 2,7 mld euro bezzwrotnych grantów i 3,6 mld euro pożyczek. To w przeliczeniu, po ówczesnym kursie NBP, dawało dokładnie 26,964 mld zł i taką kwotę minister deklarowała na konferencji, a także w mediach społecznościowych.

Resort potwierdza, minister pokazuje przelew

Czy jednak na polskie konta "nie wpłynęły takie środki, jakie podał rząd"? Zapytaliśmy o to Ministerstwo Funduszy i Polityki Regionalnej (MFiPR) 31 października. Resort odpowiedział 19 listopada. Potwierdził nam, że "z tytułu pierwszego wniosku o płatność Polska otrzymała środki w wysokości ok. 6,3 mld euro". Wyjaśniono, że: - "ok. 2,7 mld euro (ok. 11,7 mld zł) (w części grantowej - red.) wpłynęło na rachunek walutowy w NBP" - "ok. 3,6 mld euro (ok. 15,5 mld zł) w części pożyczkowej - środki te wpłynęły na rachunek walutowy MFiPR w NBP, następnie zostały przekazane na rachunek Ministerstwa Finansów (MF) w NBP".

15 kwietnia minister Pełczyńska-Nałęcz pokazała w mediach społecznościowych przelew na 3,633 mld euro, który tego dnia wpłynął na konto ministerstwa w NBP - była to jednak tylko część pożyczkowa, bez części grantowej, bo ta wpłynęła na inne konto. Być może stąd wzięły się komentarze, że nie otrzymaliśmy wszstkich pieniędzy, o jakich mówiono wcześniej.

PRAWDA

W odpowiedzi dla Konkret24 resort informuje, że przewalutowanie środków w części grantowej następuje "w momencie uruchamiania środków z rezerwy celowej budżetu środków europejskich przez MF na wniosek MFiPR", a część pożyczkową przewalutowano w momencie transferu środków na rachunek MF po ówczesnym kursie 1 EUR= 4,2649 PLN. Licząc w ten sposób przekazane Polsce ok. 6,3 mld euro, daje to 26,87 mld zł, czyli kwotę zapowiedzianą przez ministerstwo.

CZYTAJ WIĘCEJ W KONKRET24: Pieniądze z KPO według kursu 7,43 zł za 1 euro? Błąd w liczeniu

Jednocześnie resort przypomniał, że przed otrzymaniem pierwszej transzy Polska dostała jeszcze zaliczkę z programu REPowerEU (będącego częścią KPO) w wysokości ok. 5 mld euro. Z tego: - część grantowa - 551 mln euro - trafiła na konto walutowe MF w NBP - część pożyczkowa - 4,5 mld euro - trafiła na rachunek walutowy MFiPR w NBP, skąd środki zostały przekazane na rachunek MF w NBP.

Czyli w sumie z Krajowego Planu Odbudowy otrzymaliśmy już 11,3 mld euro (ponad 49 mld zł), z czego 3,2 mld euro w formie dotacji i 8,1 mld euro w postaci pożyczek.

Na co dotychczas przekazano środki

Przekaz o niewypłaceniu Polsce środków z KPO może dziwić o tyle, że resort funduszy regularnie informuje, na co przeznacza te pieniądze. W marcu Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz podała, że z samej zaliczki KPO wydano już ponad miliard złotych, w tym m.in.: - 598 mln zł na program "Czyste powietrze" - 209 mln zł na potrzeby rolników - 187 mln zł na zapewnienie dostępu do bardzo szybkiego internetu - 145 mln zł na laptopy dla nauczycieli.

Po przelaniu nam pierwszej transzy KPO, na początku maja wiceminister funduszy Monika Sikora podała, że z części dotacyjnej KPO wydano 7,7 mld zł, w tym m.in.: - 3,4 mld zł na program "Czyste powietrze" - 1,3 mld zł na wyposażenie szkół w przenośnie urządzenia multimedialne - 112 mln zł na dofinansowanie do tworzenia miejsc opieki w ramach programu "Maluch plus".

Według informacji MFiPR z 11 października w ramach środków z KPO zawarto ponad 600 tys. umów i zakontraktowano 30 proc. puli grantowej. Zrealizowane z tej puli przelewy wynosiły wtedy łącznie 6,5 mld zł.

Wstępnie zaakceptowane przez Komisję Europejską wnioski o drugą i trzecią płatność z KPO (złożono je 13 września) opiewają na jeszcze wyższą kwotę niż poprzedni. W sumie ma to być 9,4 mld euro - czyli ok. 40 mld zł - w tym 4,1 mld euro w części dotacyjnej i 5,3 mld euro w części pożyczkowej. Wiceminister finansów Paweł Karbownik zapowiedział, że te środki powinny trafić do Polski "w okolicach 13 grudnia".

Autorka/Autor:

Źródło: Konkret24

Źródło zdjęcia głównego: Adobe Stock

Pozostałe wiadomości

Nigdy dotychczas przywódców innych państw nie zapraszano na inaugurację prezydentury w Stanach Zjednoczonych, ale Donald Trump zmienia ten obyczaj. Na zaprzysiężenie zaprosił wybranych, wśród których nie ma polskiego prezydenta i premiera. Ekspert tłumaczy, dlaczego "nie jest to aż takie ważne".

Trump zmienia historię. Duda i Tusk nie dostali zaproszenia. Kto dostał

Trump zmienia historię. Duda i Tusk nie dostali zaproszenia. Kto dostał

Źródło:
Konkret24

Wiceminister obrony Cezary Tomczyk, broniąc uchwały rządu o bezpieczeństwie izraelskiej delegacji w Polsce, tłumaczył, że bez wpisania premiera Netanjahu na listę Interpolu i tak nie można go aresztować. Sprawdziliśmy.

Putin i Netanjahu: ścigani przez Międzynarodowy Trybunał Karny. Co ma do tego Interpol

Putin i Netanjahu: ścigani przez Międzynarodowy Trybunał Karny. Co ma do tego Interpol

Źródło:
Konkret24

"Zaczęła się inwigilacja chrześcijan", "nawet komuna tego nie wymagała" - oburzają się internauci, komentując pismo, które miała rozwiesić w swoich budynkach spółdzielnia mieszkaniowa w Mrągowie. Mieszkańcy chcący przyjąć księdza po kolędzie mają być wpisywani do Spółdzielczego Elektronicznego Rejestru Rodzin Katolickich. Taka informacja rzeczywiście pojawiła się na klatkach schodowych. Wyjaśniamy.

Przyjmiesz kolędę, będziesz w "Elektronicznym Rejestrze Rodzin Katolickich". Co się stało w Mrągowie

Przyjmiesz kolędę, będziesz w "Elektronicznym Rejestrze Rodzin Katolickich". Co się stało w Mrągowie

Źródło:
Konkret24

Od początku 2025 roku internet zalewa fala doniesień o tym, że Unia Europejska chce zakazać bawełnianych ubrań lub bawełny jako tkaniny. Jako podstawę informacji wymienia się dwie europejskie dyrektywy. Tylko że one żadnych zakazów nie wprowadzają, a cały ten przekaz jest fake newsem zbudowanym na insynuacjach.

Unia Europejska "chce zakazać" bawełny? Czego dotyczą nowe dyrektywy

Unia Europejska "chce zakazać" bawełny? Czego dotyczą nowe dyrektywy

Źródło:
Konkret24

"Robi się specjalne drogi dla Ukraińców"; "wymalowali 'buspasy' tylko dla nich" - oburzają się internauci, komentując informację, że na obwodnicy Wrocławia oznaczono jeden z pasów literami "UA". Tak właśnie powstaje fake news.

"Ukraiński pas" na obwodnicy Wrocławia. Jak powstał fałszywy przekaz

"Ukraiński pas" na obwodnicy Wrocławia. Jak powstał fałszywy przekaz

Źródło:
Konkret24

Po tym, jak rosyjski tankowiec przewożący ropę naftową uległ awarii i przez jakiś czas dryfował po wodach Bałtyku, poseł PiS Marek Gróbarczyk straszy "katastrofą polskiego wybrzeża". Według ostatnich informacji żadnego zagrożenia jednak nie ma. Wyjaśniamy.

Gróbarczyk straszy ''ruskim tankowcem''. A statek jest gdzie indziej

Gróbarczyk straszy ''ruskim tankowcem''. A statek jest gdzie indziej

Źródło:
Konkret24

Nagranie pokazujące dostojnika kościelnego niesionego w pozłacanej lektyce wywołało ostatnio dyskusję wśród internautów - i stało się pretekstem do krytyki przepychu Kościoła katolickiego. Tylko że ten film wcale nie pokazuje duchowych katolickich. Wyjaśniamy.

"Powiedzcie mi katolicy...". Tylko że to inny kościół

"Powiedzcie mi katolicy...". Tylko że to inny kościół

Źródło:
Konkret24

Popularny naturopata w kolejnym materiale szerzy tezę, jakoby strofantyna hamowała zawał serca, bo "wystarczy ją włożyć pod język i nagle zawał ustępuje" - a wielu internautów w to wierzy. Jednak to nieprawda. Lekarze tłumaczą, jak działa strofantyna i przestrzegają przed korzystaniem z porad Oskara Dorosza. Rzecznik Praw Pacjenta również.

Strofantyna na zawał serca? Uwaga na porady "pseudoedukatora"

Strofantyna na zawał serca? Uwaga na porady "pseudoedukatora"

Źródło:
Konkret24

Europoseł Koalicji Obywatelskiej Dariusz Joński stwierdził, że prezydent Andrzej Duda utrudnia pracę obecnemu rządowi, bo "żadnej ustawy nie podpisał". Co do pierwszej tezy, jest to ocena polityka, lecz w sprawie niepodpisywania w ogóle ustaw Joński nie ma racji.

Joński: prezydent "żadnej ustawy nie podpisał". Podpisał

Joński: prezydent "żadnej ustawy nie podpisał". Podpisał

Źródło:
Konkret24

Według posła PSL Marka Sawickiego rozliczenia nadużyć polityków Zjednoczonej Prawicy z okresu rządów tego ugrupowania postępują za wolno, a prokuratura nie przygotowała i nie złożyła żadnego aktu oskarżenia wobec nich. Sprawdziliśmy.

"Ani jednego aktu oskarżenia" dla polityków PiS? Pierwsze już są

"Ani jednego aktu oskarżenia" dla polityków PiS? Pierwsze już są

Źródło:
Konkret24

Jedni piszą o rzekomym "doliczaniu" 1 procenta płaconej kwoty na WOŚP, inni o "dopisywaniu bez pytania 5 zł" na rzecz WOŚP do każdego rachunku - co ma się rzekomo dziać w sklepach sieci Biedronka. Nie jest to prawda. Przestrzegamy przed rozpowszechnianiem tego fake newsa.

"Doliczają 1 procent na WOŚP"? To nieprawda

"Doliczają 1 procent na WOŚP"? To nieprawda

Źródło:
Konkret24

Wśród publikowanych teraz w sieci obrazów pokazujących pożary trawiące Kalifornię nie wszystkie są prawdziwe. Szczególnie jedno wideo i kadr z niego stały się popularne - chodzi o płomienie zbliżające się już rzekomo do słynnego znaku "Hollywood" na wzgórzach Los Angeles.

Słynny znak "Hollywood" w płomieniach? Tak, ale nierzeczywistych

Słynny znak "Hollywood" w płomieniach? Tak, ale nierzeczywistych

Źródło:
Konkret24

Według posła PiS Marcina Horały działający od lat program Ministerstwa Spraw Zagranicznych "co do istoty, to się niczym nie różni z aferą willa plus". Poseł się myli i wprowadza w błąd.

Horała: willa plus "niczym się nie różni" od konkursu MSZ. Różnica jest zasadnicza

Horała: willa plus "niczym się nie różni" od konkursu MSZ. Różnica jest zasadnicza

Źródło:
Konkret24

Karol Nawrocki przy każdej okazji powtarza, że nie jest kandydatem partyjnym na prezydenta, tylko obywatelskim. A teraz nawet twierdzi, że jest jedynym bezpartyjnym. To nieprawda.

Nawrocki: "jestem jedynym kandydatem bezpartyjnym". Nieprawda

Nawrocki: "jestem jedynym kandydatem bezpartyjnym". Nieprawda

Źródło:
Konkret24

Politycy PiS - a za nimi wielu internautów - rozpowszechniają informację, jakoby od początku 2025 roku wędkarz musiał płacić ponad pięć tysięcy złotych rocznie za możliwość łowienia w rzece czy jeziorze. Sprawdziliśmy więc.

Pięć tysięcy złotych "opłaty za wędkowanie?" Policzyliśmy

Pięć tysięcy złotych "opłaty za wędkowanie?" Policzyliśmy

Źródło:
Konkret24

Przed każdym finałem Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy uaktywniają się przeciwnicy tej wielkiej akcji pomocowej. Powracają nieudokumentowane zarzuty zarówno wobec Jerzego Owsiaka, jak i finansów WOŚP. W tym roku jednak pojawił się kolejny temat: pieniądze przeznaczone dla powodzian. Wyjaśniamy, ile z tych środków i na co już wydano.

WOŚP i "kasa dla powodzian". Jak jest wydawana

WOŚP i "kasa dla powodzian". Jak jest wydawana

Źródło:
Konkret24

Czy przewodnicząca Komisji Europejskiej użyła choroby jako wymówki, by nie wziąć udziału w inauguracji polskiej prezydencji w UE? Tak twierdzą internauci rozsyłający informację i zdjęcie, jakoby w tym samym czasie Ursula von der Leyen odwiedziła Grenlandię. Oto ile jest prawdy w tym przekazie.

Von der Leyen na Grenlandii, gdy w Warszawie "szopka Tuska"? Spotkania nie było

Von der Leyen na Grenlandii, gdy w Warszawie "szopka Tuska"? Spotkania nie było

Źródło:
Konkret24

Zbliża się 33. Finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy, co aktywizuje krytyków tej wielkiej charytatywnej akcji do szerzenia kolejnych fałszywych tez na jej temat. Poseł Konfederacji Konrad Berkowicz oświadczył, że Fundacja WOŚP tylko dzierżawi szpitalom zakupiony sprzęt, zarabiając na tym. To nie jest prawda.

Berkowicz: WOŚP "sprzęt dzierżawi i zarabia na tym". Nieprawda

Berkowicz: WOŚP "sprzęt dzierżawi i zarabia na tym". Nieprawda

Źródło:
Konkret24

Nagranie, na którym kot strąca lecącego w jego kierunku rzekomego drona kamikadze, zdobywa dużą popularność w sieci, także wśród polskich internautów. Jak twierdzi autor zagranicznego wpisu - ma to być dron o przeznaczeniu wojskowym. Prawda jest jednak nieco inna.

"Kot w Ukrainie zneutralizował drona kamikadze"? Co widać na nagraniu

"Kot w Ukrainie zneutralizował drona kamikadze"? Co widać na nagraniu

Źródło:
Konkret24

Viktor Orban rozpoczyna procedurę wyprowadzenia Węgier z Unii Europejskiej - tak przynajmniej twierdzą polscy internauci. Dowodem ma być nagranie, na którym węgierski premier w towarzystwie innego polityka składa podpis na jakimś dokumencie. Wyjaśniamy, co przedstawia film.

"Pierwszy krok" Orbana do wyjścia z UE? Oto, co podpisał premier Węgier

"Pierwszy krok" Orbana do wyjścia z UE? Oto, co podpisał premier Węgier

Źródło:
Konkret24

Dla Polski ma to być "finisz wyjścia z okołorosyjskiej organizacji". Chodzi o obecność naszego kraju w Intersputniku. Historia ta sięga lat 70. ubiegłego wieku.

Ta umowa sięgała czasów PRL. Dopiero teraz została wypowiedziana

Ta umowa sięgała czasów PRL. Dopiero teraz została wypowiedziana

Źródło:
Konkret24

Rozmowa znanego dziennikarza Bogdana Romanowskiego z doktorem Piotrem Witczakiem oburzyła niektórych naukowców. Dlaczego? Bo Witczak wygłaszał w programie tezy niezgodne z aktualną wiedzą naukową. Co więcej, jego działalność Rzecznik Praw Pacjenta już dawno zgłosił do prokuratury.

Autyzm, polio i zawiadomienie do prokuratury o leczeniu bez uprawnień. Witczak u Rymanowskiego

Autyzm, polio i zawiadomienie do prokuratury o leczeniu bez uprawnień. Witczak u Rymanowskiego

Źródło:
Konkret24

"Serio jest taki przepis?" - pytają internauci, komentując popularne w sieci zdjęcie z informacją o rzekomym nowym obowiązku dla kierowców. Chodzi o wożenie zapasu płynu do spryskiwaczy. Tłumaczymy więc, czy i kiedy jego brak może skutkować mandatem.

Mandat za brak płynu do spryskiwaczy? Wyjaśniamy

Mandat za brak płynu do spryskiwaczy? Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

"Dwoje Niemców i jeden Francuz" - ironizują internauci, komentując rozpowszechniane w sieci zdjęcie Donalda Tuska z Angelą Merkel i Emanuelem Macronem. A wszystko z powodu - ich zdaniem - braku polskiej flagi na stole. Tylko że jej tam nie powinno być.

"Czego brakuje na tym zdjęciu?". Niczego

"Czego brakuje na tym zdjęciu?". Niczego

Źródło:
Konkret24