"Nie wpłynęły środki, jakie podał rząd"? Ministerstwo tłumaczy

Źródło:
Konkret24
Pełczyńska-Nałęcz o pieniądzach z KPO: największy przelew z UE w historii
Pełczyńska-Nałęcz o pieniądzach z KPO: największy przelew z UE w historiiTVN24
wideo 2/5
Pełczyńska-Nałęcz o pieniądzach z KPO: największy przelew z UE w historiiTVN24

Były wiceminister finansów w rządzie Zjednoczonej Prawicy stwierdził, że pieniądze dla Polski wciąż "nie wpłynęły w tej wysokości", o jakiej mówił rząd. W sieci jest też rozpowszechniany przekaz, że "pieniądze z KPO jeszcze nie dotarły". W odpowiedzi na pytania Konkret24 ministerstwo funduszy wyjaśnia, ile pieniędzy wpłynęło i na jakie konta.

Komisja Europejska 12 listopada 2024 roku poinformowała, że zatwierdziła wstępnie wnioski Polski o płatność drugiej i trzeciej transzy w ramach Krajowego Planu Odbudowy (KPO). Oznacza to, że do Polski trafi kolejne 9,4 mld euro (ok. 40,7 mld zł). Ministerstwo Funduszy i Polityki Regionalnej oczekuje, że pieniądze pojawią się na koncie Narodowego Banku Polskiego jeszcze przed świętami Bożego Narodzenia.

Według komunikatu KE będzie to więc druga i trzecia transza unijnych pieniędzy z KPO dla Polski. Pierwsza - o równowartości ok. 27 mld zł - według zapewnień rządzących miała trafić do nas już 15 kwietnia. Jednak w ostatnich tygodniach w mediach i sieciach społecznościowych wyrażano wątpliwości, czy Komisja Europejska rzeczywiście wypłaciła te środki i czy one już są na koncie NBP. Na przykład szeroko cytowano wypowiedzi profesora Konrada Raczkowskiego, ekonomisty i byłego wiceministra finansów w rządzie Beaty Szydło. 29 października był gościem Polsat News i tam na sugestię drugiego gościa - Mariusza Zielonki z Konfederacji Lewiatan - że "te pieniądze są, te transze przecież wpłynęły, te miliardy na początku roku wpłynęły", prof. Raczkowski odpowiedział:

FAŁSZ

No właśnie nie wpłynęły. Na rachunek... bo to one wpłynęły na konto Narodowego Banku Polskiego... nie wpłynęły takie środki, jakie podał rząd. No nie wpłynęły.

Dalej dodał: "Tak jak w każdym państwie: jeżeli mają wpłynąć i są deklarowane inne kwoty, od tego, które zostały zaksięgowane na rachunku do obsługi w Narodowym Banku Polskim, no to te kwoty się nie zgadzają. One nie wpłynęły w tej wysokości".

Internauci: "pieniądze z KPO jeszcze nie dotarły"; "nie ma pieniędzy z KPO"

Jego wypowiedź była rozpowszechniana w mediach społecznościowych - a w listopadzie pojawiły się wpisy w mediach społecznościowych, których autorzy twierdzili, że Polska wciąż nie otrzymała obiecanych pieniędzy z KPO. "Pieniądze z KPO, które jeszcze nie dotarły do Polski... co jest oficjalnie potwierdzone, ale P***y uwierzą w przekaz. Tymczasem nie ma żadnych gwarancji, że te pieniądze trafią do Polski... bo tych pieniędzy..." - napisał 16 listopada jeden z anonimowych użytkowników serwisu X. "Nie wierzcie tym kłamcom, z KPO do Polski jeszcze nie wpłynął ani jeden cent i nie wpłynie, bo pieniędzy nie ma i nie będzie! Te wszystkie pieniądze dostaną Niemcy, ale nie Polska. Przestańcie się łudzić i przestańcie wierzyć tym oszustom!" - komentował pod postem Platformy Obywatelskiej w serwisie X inny internauta 18 listopada.

FAŁSZ
Wpisy o rzekomym niewypłaceniu Polsce pieniędzy z KPOx.com

Po raz kolejny ten przekaz wrócił pod koniec listopada - przy okazji doniesień o niewypłacaniu zasiłków poszkodowanym przez powódź. "Nie ma pieniędzy z KPO, nie ma pieniędzy na powodzian... hasło pieniędzy nie ma i nie będzie cały czas aktualne"; "Ani pieniędzy z KPO nie ma i dla powodzian też nie ma?"; "KPO juz doszlo? Pieniadze dla powodzian doszły?" - pisali anonimowi internauci, często komentując w ten sposób wpisy Donalda Tuska lub Platformy Obywatelskiej.

CZYTAJ WIĘCEJ W KONKRET24: Środki z KPO skierować na pomoc powodzianom? "Odpowiedź nie jest prosta"

Minister o "największym jednorazowym przelewie z UE"

Przypomnijmy: Krajowy Plan Odbudowy (KPO) to dokument, który każdy kraj członkowski Unii Europejskiej musiał złożyć do Komisji Europejskiej, by rozpocząć proces wypłaty unijnych pieniędzy w ramach Funduszu Odbudowy. W ramach KPO Polska ma otrzymać łącznie 59,8 mld euro: 25,3 mld euro w postaci dotacji i 34,5 mld euro w postaci preferencyjnych pożyczek. Pieniądze podzielono na dziewięć transz: żeby otrzymywać każdą kolejną, Polska musi zrealizować konkretne reformy i inwestycje, których wykonanie ocenia się we wskaźnikach - tzw. kamieniach milowych - a następnie wysłać do Komisji Europejskiej wniosek o płatność. Dwa dni po zaprzysiężeniu rządu Donalda Tuska, 15 grudnia 2023 roku, odpowiedzialna za realizację KPO minister funduszy i polityki regionalnej Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz złożyła pierwszy wniosek.

Po przeanalizowaniu go przez unijnych urzędników przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen podczas wizyty w Polsce 23 lutego 2024 przekazała, że podjęto decyzję o odblokowaniu unijnych środków z KPO. Jednocześnie Komisja Europejska wydała wtedy wstępną pozytywną ocenę pierwszego polskiego wniosku o płatność. Około półtora miesiąca zajęły dalsze formalności - w tym uzyskanie opinii unijnej Rady do Spraw Gospodarczych i Finansowych (ECOFIN) złożonej z ministrów finansów - i ostatecznie 5 kwietnia 2024 roku pomyślnie zakończono procedurę oceny polskiego wniosku.

15 kwietnia minister funduszy Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz na konferencji prasowej poinformowała, że do Polski wpłynęło 27 mld zł w ramach pierwszej transzy KPO. "To jest największy jednorazowy przelew, który wpłynął z Unii Europejskiej do Polski w czasie naszego 20-letniego członkostwa" - mówiła, dodając, że na otrzymane 6,3 mld euro złożyło się 2,7 mld euro bezzwrotnych grantów i 3,6 mld euro pożyczek. To w przeliczeniu, po ówczesnym kursie NBP, dawało dokładnie 26,964 mld zł i taką kwotę minister deklarowała na konferencji, a także w mediach społecznościowych.

Resort potwierdza, minister pokazuje przelew

Czy jednak na polskie konta "nie wpłynęły takie środki, jakie podał rząd"? Zapytaliśmy o to Ministerstwo Funduszy i Polityki Regionalnej (MFiPR) 31 października. Resort odpowiedział 19 listopada. Potwierdził nam, że "z tytułu pierwszego wniosku o płatność Polska otrzymała środki w wysokości ok. 6,3 mld euro". Wyjaśniono, że: - "ok. 2,7 mld euro (ok. 11,7 mld zł) (w części grantowej - red.) wpłynęło na rachunek walutowy w NBP" - "ok. 3,6 mld euro (ok. 15,5 mld zł) w części pożyczkowej - środki te wpłynęły na rachunek walutowy MFiPR w NBP, następnie zostały przekazane na rachunek Ministerstwa Finansów (MF) w NBP".

15 kwietnia minister Pełczyńska-Nałęcz pokazała w mediach społecznościowych przelew na 3,633 mld euro, który tego dnia wpłynął na konto ministerstwa w NBP - była to jednak tylko część pożyczkowa, bez części grantowej, bo ta wpłynęła na inne konto. Być może stąd wzięły się komentarze, że nie otrzymaliśmy wszstkich pieniędzy, o jakich mówiono wcześniej.

PRAWDA

W odpowiedzi dla Konkret24 resort informuje, że przewalutowanie środków w części grantowej następuje "w momencie uruchamiania środków z rezerwy celowej budżetu środków europejskich przez MF na wniosek MFiPR", a część pożyczkową przewalutowano w momencie transferu środków na rachunek MF po ówczesnym kursie 1 EUR= 4,2649 PLN. Licząc w ten sposób przekazane Polsce ok. 6,3 mld euro, daje to 26,87 mld zł, czyli kwotę zapowiedzianą przez ministerstwo.

CZYTAJ WIĘCEJ W KONKRET24: Pieniądze z KPO według kursu 7,43 zł za 1 euro? Błąd w liczeniu

Jednocześnie resort przypomniał, że przed otrzymaniem pierwszej transzy Polska dostała jeszcze zaliczkę z programu REPowerEU (będącego częścią KPO) w wysokości ok. 5 mld euro. Z tego: - część grantowa - 551 mln euro - trafiła na konto walutowe MF w NBP - część pożyczkowa - 4,5 mld euro - trafiła na rachunek walutowy MFiPR w NBP, skąd środki zostały przekazane na rachunek MF w NBP.

Czyli w sumie z Krajowego Planu Odbudowy otrzymaliśmy już 11,3 mld euro (ponad 49 mld zł), z czego 3,2 mld euro w formie dotacji i 8,1 mld euro w postaci pożyczek.

Na co dotychczas przekazano środki

Przekaz o niewypłaceniu Polsce środków z KPO może dziwić o tyle, że resort funduszy regularnie informuje, na co przeznacza te pieniądze. W marcu Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz podała, że z samej zaliczki KPO wydano już ponad miliard złotych, w tym m.in.: - 598 mln zł na program "Czyste powietrze" - 209 mln zł na potrzeby rolników - 187 mln zł na zapewnienie dostępu do bardzo szybkiego internetu - 145 mln zł na laptopy dla nauczycieli.

Po przelaniu nam pierwszej transzy KPO, na początku maja wiceminister funduszy Monika Sikora podała, że z części dotacyjnej KPO wydano 7,7 mld zł, w tym m.in.: - 3,4 mld zł na program "Czyste powietrze" - 1,3 mld zł na wyposażenie szkół w przenośnie urządzenia multimedialne - 112 mln zł na dofinansowanie do tworzenia miejsc opieki w ramach programu "Maluch plus".

Według informacji MFiPR z 11 października w ramach środków z KPO zawarto ponad 600 tys. umów i zakontraktowano 30 proc. puli grantowej. Zrealizowane z tej puli przelewy wynosiły wtedy łącznie 6,5 mld zł.

Wstępnie zaakceptowane przez Komisję Europejską wnioski o drugą i trzecią płatność z KPO (złożono je 13 września) opiewają na jeszcze wyższą kwotę niż poprzedni. W sumie ma to być 9,4 mld euro - czyli ok. 40 mld zł - w tym 4,1 mld euro w części dotacyjnej i 5,3 mld euro w części pożyczkowej. Wiceminister finansów Paweł Karbownik zapowiedział, że te środki powinny trafić do Polski "w okolicach 13 grudnia".

Autorka/Autor:

Źródło: Konkret24

Źródło zdjęcia głównego: Adobe Stock

Pozostałe wiadomości

Nie wszystko, co mówili kandydaci podczas kończącej się kampanii przed pierwszą turą wyborów, było zgodne z prawdą. I nie tylko o pomyłki tu chodzi, lecz o całe narracje zbudowane na błędnych tezach. 

10 tematów kampanii opartych na fałszu. Warto wiedzieć

10 tematów kampanii opartych na fałszu. Warto wiedzieć

Źródło:
Konkret24

Startujący w wyborach prezydenckich Marek Jakubiak liczy na duże poparcie wśród Polonii, zwłaszcza amerykańskiej. Przekonuje, że w 2023 roku "chyba największe z prawicy dostał poparcie" w wyborach do Sejmu w Stanach Zjednoczonych. Tyle że to nieprawda.

Jakubiak chwali się wsparciem Polonii w USA, ale nie ma racji

Jakubiak chwali się wsparciem Polonii w USA, ale nie ma racji

Źródło:
Konkret24

Po jednej z ostatnich blokad trasy S8 w Warszawie organizowanych przez aktywistów Ostatniego Pokolenia w sieci zaczęło krążyć zdjęcie mężczyzny, który rzekomo uczestniczył w proteście. Internauci twierdzili, że to Wojtek - jeden z aktywistów klimatycznych, którzy przykleili się do asfaltu. Mylili się.

Wojtek z Ostatniego Pokolenia? Inny znany aktywista

Wojtek z Ostatniego Pokolenia? Inny znany aktywista

Źródło:
Konkret24

Wybory już za trzy dni, więc zwolennicy poszczególnych kandydatów nasilają w mediach społecznościowych swoje wsparcie dla nich - niejednokrotnie publikując fake newsy. Tak właśnie jest z plakatem zachęcającym do głosowania na Karola Nawrockiego.

"Patrioci za Nawrockim". A kto jest na zdjęciu?

"Patrioci za Nawrockim". A kto jest na zdjęciu?

Źródło:
Konkret24

Na trzy dni przed wyborami prezydenckimi internauci pokazują w mediach społecznościowych otrzymywane SMS-y mające zachęcać do głosowania na Rafała Trzaskowskiego. Sztab kandydata zaprzecza i nazywa to "masową akcją dezinformacji wyborczej". Ostrzegamy przed oszustami.

"Agitacja wyborcza PO"? Nie, uwaga na oszustów

"Agitacja wyborcza PO"? Nie, uwaga na oszustów

Źródło:
Konkret24

Administracja Trumpa nie wprowadzi jednak ograniczeń eksportu chipów stosowanych w systemach sztucznej inteligencji. Miały dotyczyć sporej grupy krajów, w tym Polski. Politycy PiS twierdzą, że to "sukces" niedawnej wizyty Karola Nawrockiego w USA. Fakty, które przeanalizowaliśmy, nie potwierdzają tej tezy.

USA znoszą restrykcje na chipy AI, PiS ogłasza "sukces Nawrockiego". Jak było naprawdę?

USA znoszą restrykcje na chipy AI, PiS ogłasza "sukces Nawrockiego". Jak było naprawdę?

Źródło:
Konkret24

Rozsyłając nagranie, na którym kongresmen prezentuje wejście do tajemniczego tunelu pod amerykańskim Kapitolem, internauci twierdzą, że był on wykorzystywany przez siatkę pedofili. Oto jak poglądowy filmik połączono ze znaną teorią spiskową.

Siatka pedofili i tunel pod Kapitolem? Co pokazuje kongresmen

Siatka pedofili i tunel pod Kapitolem? Co pokazuje kongresmen

Źródło:
Konkret24

W polskiej sieci krąży nagranie z przekazem, jakoby władze Holandii zniosły pomoc socjalną dla Ukraińców. To miało wywołać protesty ukraińskich uchodźców na holenderskich ulicach. Ten przekaz jednak niewiele ma to wspólnego z prawdą.

Ukraińcy protestują "po odcięciu socjalu"? Co to za marsz

Ukraińcy protestują "po odcięciu socjalu"? Co to za marsz

Źródło:
Konkret24

Miliony wyświetleń generuje nagranie, które jakoby pokazuje, jak papież Leon XIV "sprytnie uniknął" flagi społeczności LGBT+, którą powiewał jeden z wiernych. Tyle że to wcale nie była "flaga dumy".

Papież "odwraca się" od flagi LGBT? To inna flaga

Papież "odwraca się" od flagi LGBT? To inna flaga

Źródło:
Konkret24

Były pytania o mieszkania - te budowane i te przejmowane. Było o Zielonym Ładzie, migrantach czy stosunku do Ukrainy. Ostatnia przed pierwszą turą wyborów debata prezydencka pokazała, że wciąż warto sprawdzać, co mówią wyborcom kandydaci. I tym razem padały - jak to określił jeden z uczestników - "fake newsy, półprawdy, a często ordynarne kłamstwa".

Ostatnia debata prezydencka. "Fake newsy, półprawdy, kłamstwa"

Ostatnia debata prezydencka. "Fake newsy, półprawdy, kłamstwa"

Źródło:
Konkret24

Wrócił, czy nie wrócił? Spór o losy znaku Polski Walczącej, który niegdyś wysiał w Ministerstwie Klimatu i Środowiska, na moment rozgrzał ostatnią prezydencką debatę. Kandydaci Marek Jakubiak i Szymon Hołownia przedstawiali odmienne wersje wydarzeń. Więc sprawdziliśmy.

Usunięty znak Polski Walczącej. Kto ma rację: Jakubiak czy Hołownia?

Usunięty znak Polski Walczącej. Kto ma rację: Jakubiak czy Hołownia?

Źródło:
Konkret24

Tusz z długopisów w lokalach wyborczych można usunąć za pomocą zapalniczki - sugerują internauci, pokazując jako "dowód" pewne nagranie. Zalecają, by na wybory zabrać własny długopis. Uwaga: to jedna z odsłon dezinformacji o planowanym fałszerstwie wyborczym. Wyjaśniamy.

"Weź długopis na wybory"? Uwaga: dezinformacja

"Weź długopis na wybory"? Uwaga: dezinformacja

Źródło:
Konkret24

Ostatnia debata prezydencka przed wyborami, która odbędzie się 12 maja, wywołuje dodatkowe emocje z powodu przekazu polityków PiS. W mediach społecznościowych sugerują, jakoby losowanie kolejności wypowiedzi zostało ustawione na korzyść kandydata KO Rafała Trzaskowskiego. Podobnie mówili na porannej konferencji prasowej. To nieprawda.

PiS o "skandalicznym losowaniu" kolejności w debacie. Bezpodstawny zarzut

PiS o "skandalicznym losowaniu" kolejności w debacie. Bezpodstawny zarzut

Źródło:
Konkret24

Paczuszka z białym narkotykiem i łyżeczka do jego zażywania - to według internautów miało leżeć na stole, przy którym w pociągu do Kijowa spotkali się Emmanuel Macron, Friedrich Merz i Keir Starmer. Przestrzegamy, to prorosyjska dezinformacja.

Macron, Merz, Starmer w pociągu. Co ukryto przed kamerami?

Macron, Merz, Starmer w pociągu. Co ukryto przed kamerami?

Źródło:
Konkret24

Internauci z oburzeniem komentują rzekomy nowy zakup Wołodymyra Zełenskiego - ma to być willa na Florydzie warta 20 milionów dolarów. Twierdzą, że zapłacono za nią środkami przekazanymi Ukrainie na walkę z Rosją. To nieprawda, kolejny fake news prorosyjskiej propagandy.

Willa Zełenskiego na Florydzie? To nie jego

Willa Zełenskiego na Florydzie? To nie jego

Źródło:
Konkret24

Podczas ostatniej telewizyjnej debaty prezydenckiej marszałek Sejmu Szymon Hołownia oznajmił, że w Sejmie nie ma projektu ustawy o asystencji osobistej. W sieci oburzyli się politycy PiS, twierdząc, że projekt jest już od dawna, tylko został zamrożony. Wyjaśniamy, o co chodzi.

Hołownia asystencji osób z niepełnosprawnościami: projektu nie mamy w Sejmie. Opozycja: jest. Tłumaczymy

Hołownia asystencji osób z niepełnosprawnościami: projektu nie mamy w Sejmie. Opozycja: jest. Tłumaczymy

Źródło:
Konkret24

Masz swoje hipotezy, dobierasz do nich pasujące ci zdarzenia, podkręcasz emocje - i teoria gotowa. To nic, że nieprawdziwa, byle znalazła zwolenników. Tak się właśnie stało z blackoutem w Hiszpanii i Portugalii. Przeciwnicy zielonej energii obarczyli winą Europejski Zielony Ład, a politycy stali się pasem transmisyjnym tej nowej teorii spiskowej. Zadział efekt potwierdzenia.

Blackout w Hiszpanii a Zielony Ład. Jak działa "efekt potwierdzenia"

Blackout w Hiszpanii a Zielony Ład. Jak działa "efekt potwierdzenia"

Źródło:
Konkret24

Rafał Trzaskowski w kampanii prezydenckiej wielokrotnie odwoływał się do swoich doświadczeń i sukcesów jako prezydenta Warszawy. Chwalił się 14 tysiącami mieszkań - raz były "wybudowane", raz "oddane", a innym razem "nowe". Kandydat ze swoich wypowiedzi tłumaczy się brakiem precyzji. Wyjaśniamy, ile mieszkań komunalnych powstało w Warszawie za kadencji polityka KO.

Trzaskowski i 14 tysięcy mieszkań w Warszawie. O jakie lokale chodzi

Trzaskowski i 14 tysięcy mieszkań w Warszawie. O jakie lokale chodzi

Źródło:
Konkret24

Do tegorocznej parady w Dzień Zwycięstwa w Moskwie rosyjskie wojsko miało się przygotowywać, ćwicząc na czołgach "wypożyczonych w Kazachstanie" - twierdzą internauci, pokazując jako "dowód" pewnie nagranie. To, co na nim widać, przeczy jednak ich tezie.

Czołgi "wypożyczone z Kazachstanu" na paradzie w Moskwie?

Czołgi "wypożyczone z Kazachstanu" na paradzie w Moskwie?

Źródło:
Konkret24

Karol Nawrocki "zachęcił wszystkich kontrkandydatów" w wyborach prezydenckich do opublikowania oświadczeń majątkowych. Tylko że większość z nich to zrobiła, są publicznie dostępne. Jeden z kandydatów nie deklaruje własności żadnego mieszkania czy domu, inni mają po kilka mieszkań. Co jeszcze wiemy?

Po kilka mieszkań, działki, akcje, obrazy. Oświadczenia majątkowe kandydatów na prezydenta

Po kilka mieszkań, działki, akcje, obrazy. Oświadczenia majątkowe kandydatów na prezydenta

Źródło:
Konkret24

Szefowa kancelarii prezydenta Małgorzata Paprocka broni Andrzeja Dudy jako strażnika konstytucji. Według niej "nie było żadnego wyborów sędziów dublerów". Przypominamy więc, jak w 2015 roku wybrano sędziów do Trybunału Konstytucyjnego.

Nieprawda minister Paprockiej. Dotyczy sędziów dublerów

Nieprawda minister Paprockiej. Dotyczy sędziów dublerów

Źródło:
Konkret24

Kilka godzin po tragedii na Uniwersytecie Warszawskim w mediach społecznościowych zaczęła krążyć informacja, jakoby sprawcą ataku był Ukrainiec. Przestrzegamy przed rozpowszechnianiem takich pogłosek, nie są prawdziwe.

Tragedia na uniwersytecie. Dezinformacja o sprawcy

Tragedia na uniwersytecie. Dezinformacja o sprawcy

Źródło:
Konkret24

Niedługo po ataku Indii na Pakistan zaczęto rozpowszechniać w sieci nagrania mające przedstawiać moment ataku. Jak często bywa w przypadku konfliktów zbrojnych, nie wszystkie publikowane teraz nagrania są aktualne. Przestrzegamy.

Indie bombardują Pakistan? To inne zdarzenie

Indie bombardują Pakistan? To inne zdarzenie

Źródło:
Konkret24

Jedni straszą hordami migrantów; drudzy twierdzą, że Polska jest wyłączona z lokowania migrantów. Jedni alarmują, że pakt migracyjny już działa; drudzy uspokajają, że nie wejdzie w życie. Wyborca może odnieść wrażenie, że Unia Europejska właśnie decyduje w sprawie paktu migracyjnego - nic bardziej mylnego. To kampanijna gra. Ekspert tłumaczy, dlaczego się opłaca.

Pakt migracyjny w ogniu kampanii. Faulują obie strony

Pakt migracyjny w ogniu kampanii. Faulują obie strony

Źródło:
TVN24+

Spór o referendum w sprawie prawa aborcyjnego był jednym z gorętszych momentów debaty Szymona Hołowni i Magdaleny Biejat. Marszałek Sejmu przekonywał, że w obecnej sytuacji "optymalne będzie referendum". Wyjaśniamy, dlaczego samo referendum nie przesądzi o zmianie prawa. 

Hołownia o prawie do aborcji: niech "naród zdecyduje". To tak nie działa

Hołownia o prawie do aborcji: niech "naród zdecyduje". To tak nie działa

Źródło:
Konkret24

Setki tysięcy wyświetleń w sieci generuje nagranie z fragmentem przemówienia Donalda Tuska w Holandii. Na jego podstawie internauci twierdzą, że polski premier o wybuch drugiej wojny światowej obwinił... Polskę. Lecz Tusk powiedział coś innego.

Tusk o "polskim ataku na Westerplatte"? Skąd taka wersja

Tusk o "polskim ataku na Westerplatte"? Skąd taka wersja

Źródło:
Konkret24

"Ukraińcy masowo ruszyli po polskie obywatelstwo" - ogłosił na nagraniu europoseł Konfederacji Marcin Sypniewski. Według niego w 2024 roku 40 tysięcy z nich dostało polski paszport. Nieprawda, o wiele mniej.

40 tysięcy Ukraińców z polskim paszportem w ciągu roku? Polityk Konfederacji zmyśla

40 tysięcy Ukraińców z polskim paszportem w ciągu roku? Polityk Konfederacji zmyśla

Źródło:
Konkret24

Karol Nawrocki, odpowiadając na pytania dotyczące swoich mieszkań, zapewnił, że "nie ma nic do ukrycia". Mówił, że opublikuje swoje oświadczenie majątkowe, jeśli tylko będzie taka możliwość prawna. Tylko że zdaniem ekspertów już może to zrobić. Oto dlaczego zależy to od samego prezesa IPN.

Nawrocki o ujawnieniu oświadczenia majątkowego: "jeśli będzie możliwość prawna". Przecież jest

Nawrocki o ujawnieniu oświadczenia majątkowego: "jeśli będzie możliwość prawna". Przecież jest

Źródło:
Konkret24

Czy premier kiedykolwiek zapowiadał, że będzie obchodził polskie prawo? Tak w kontekście dyskusji o przestrzeganiu konstytucji twierdzą posłowie PiS Zbigniew Bogucki i Michał Wójcik. Tylko że manipulują głośną już wypowiedzią Donalda Tuska.

Politycy PiS: Tusk zapowiadał "łamanie prawa". Manipulują cytatem

Politycy PiS: Tusk zapowiadał "łamanie prawa". Manipulują cytatem

Źródło:
Konkret24

Pożar kościoła, do którego doszło w Walii, wywołał kolejną falę antyimigranckich komentarzy - także w polskiej sieci. Powodem jest stworzony na bazie tego wydarzenia fake news, jakoby ogień podłożyło dwoje Pakistańczyków. Policja jednak zaprzecza.

Pożar kościoła w Walii. Internauci winią migrantów, policja dementuje 

Pożar kościoła w Walii. Internauci winią migrantów, policja dementuje 

Źródło:
Konkret24

W sieci krążą dwa niemal identyczne zdjęcia z uroczystości w ogrodzie Białego Domu. Na jednym z nich wśród gości widać Karola Nawrockiego, na drugim - w tym samym miejscu stoi zupełnie inny, nieznany mężczyzna. Sprawdziliśmy, które z tych zdjęć jest autentyczne, a które jest przeróbką.

Nawrocki w Białym Domu. "Które zdjęcie jest prawdziwe"?

Nawrocki w Białym Domu. "Które zdjęcie jest prawdziwe"?

Źródło:
Konkret24

Pismo jednego z polskich dowódców wojskowych ma być dowodem, że Polska wyśle "korpus interwencyjny" na Ukrainę - tak twierdzą posłowie Roman Fritz i Konrad Berkowicz. Dowództwo operacyjne zaprzecza tym informacjom i pisze o "pożywce dla rosyjskich ośrodków propagandowych".

Posłowie dezinformują o polskich żołnierzach na Ukrainie. Wyjaśniamy

Posłowie dezinformują o polskich żołnierzach na Ukrainie. Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

Temat bykowego, czyli podatku dla osób bezdzietnych, wrócił w publicznej debacie za sprawą petycji, która trafiła do Sejmu. Ten pomysł forsuje również kandydujący na prezydenta Marek Jakubiak. Jako wzór wskazuje Niemcy. Porównanie jest niewłaściwe, a ekspert tłumaczy, dlaczego bykowe kłóci się z konstytucją.

Bykowe: Jakubiak nawołuje, petycja w Sejmie. Czy to w ogóle możliwe?

Bykowe: Jakubiak nawołuje, petycja w Sejmie. Czy to w ogóle możliwe?

Źródło:
TVN24+