Środki z KPO skierować na pomoc powodzianom? "Odpowiedź nie jest prosta"

Źródło:
Konkret24
Szef MON: rozmawialiśmy o wykorzystywaniu środków europejskich
Szef MON: rozmawialiśmy o wykorzystywaniu środków europejskichTVN24
wideo 2/5
Szef MON: rozmawialiśmy o wykorzystywaniu środków europejskichTVN24

Według posła Marcina Romanowskiego z Suwerennej Polski można "zmienić przeznaczenie" środków otrzymanych z Krajowego Planu Odbudowy i wydać je na odbudowę terenów dotkniętych powodzią. "Tusk jest w stanie to załatwić" - stwierdził ironicznie polityk. Czy to rzeczywiście byłoby możliwe? Eksperci mają wątpliwości. Pokazują inne opcje.

Powódź na południu Polski powoduje ogromne straty materialne. Wiceburmistrz Stronia Śląskiego Lech Kawecki mówił 17 września reporterowi TVN24 Janowi Piotrowskiemu, że w jego mieście straty wstępnie oszacowano na miliard złotych. Polski rząd chce się zwrócić do Komisji Europejskiej o pomoc finansową. 16 września KE ogłosiła, że kraje poszkodowane w wyniku powodzi będą mogły się ubiegać o środki z Funduszu Solidarności. Dzień później na zorganizowanej na Dolnym Śląsku konferencji premier Donald Tusk informował o możliwej pomocy w ramach Unijnego Mechanizmu Ochrony Ludności, dzięki któremu może dotrzeć do nas pomoc w postaci sprzętu czy ludzi (np. zespołów ratownictwa medycznego). Mówił, że Polska - jak i inne kraje - mogą liczyć na ponad 1,5 mld euro. Podkreślił, że polskie służby są przygotowane i na razie nie ma potrzeby zwracania się o międzynarodową pomoc. Zapowiedział też, że będzie chciał zaprosić szefową KE Ursulę von der Leyen, by zobaczyła, jak poważne są potrzeby wynikające z powodzi - a niedługo potem w poście na platformie X zapowiedział, że wizyta odbędzie się w czwartek 19 września.

Jednak już 15 września Tusk zakomunikował na platformie X: "Zleciłem ministrowi finansów przygotowanie środków na pomoc doraźną i usuwanie skutków powodzi. Minister ds. Unii Europejskiej wystąpi o pomoc europejską". Ten wpis skomentował poseł Marcin Romanowski z Suwerennej Polski, były wiceminister sprawiedliwości. "Tusk powinien niezwłoczne przedstawić Komisji Europejskiej plan natychmiastowej zmiany przeznaczenia środków z KPO – zamiast inwestować w wiatraki, należy skierować te fundusze na odbudowę terenów dotkniętych powodzią" - stwierdził. I zakończył ironicznie: "Mieszkańcy poszkodowanych regionów potrzebują realnej pomocy, a nie odległych projektów. Czas działać na rzecz ludzi tu i teraz! Bo przecież Tusk jest w stanie to załatwić w Brukseli, a Niemcy na pewno się zgodzą, nieprawdaż?".

Polska otrzymała już z KPO niemal 27 mld zł - i złożyła wnioski o kolejne dwie transze. Czy te pieniądze mogą być przeznaczone na walkę ze skutkami powodzi?

Cel: "40 mld zł w Polsce pod choinkę"

Przypomnijmy: Krajowy Plan Odbudowy to dokument, który każdy kraj członkowski Unii Europejskiej musiał złożyć do Komisji Europejskiej, by rozpocząć proces wypłaty unijnych pieniędzy w ramach Funduszu Odbudowy. Celem powstania funduszu jest wsparcie gospodarek państw członkowskich po kryzysie wywołanym pandemią COVID-19. W KPO każde państwo zobowiązuje się do realizacji konkretnych reform, które umożliwią wypłaty unijnych pieniędzy, i określa, w jaki sposób (np. na jakie inwestycje) zamierza wydać te środki.

W ramach KPO Polska ma otrzymać łącznie 59,3 mld euro: 25,27 mld euro w postaci dotacji i 34,54 mld euro w postaci preferencyjnych pożyczek. Pieniądze podzielono na dziewięć transz: żeby otrzymywać każdą z nich, Polska musi zrealizować konkretne kamienie milowe, czyli mierniki postępu w realizacji reformy lub inwestycji. W polskim KPO pierwotnie zawarto 49 reform i 53 inwestycje. Obecnie, po renegocjacjach z KE, jest to 55 reform i 55 inwestycji. Każda jest rozbita właśnie na kamienie milowe, których spełnienie ma doprowadzić do realizacji danej reformy czy inwestycji.

W kwietniu 2024 roku do Polski wpłynęło prawie 27 mld zł z pierwszego wniosku o płatność z KPO. We wrześniu 2024 roku ministra funduszy i polityki regionalnej Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz poinformowała, że podpisano drugi i trzeci wniosek o płatność. Wyjaśniła, że chodzi o to, by Polska dostała płatność z tych wniosków przed końcem roku, bo jest to potrzebne do utrzymania płynności wypłat z KPO.

"Zapowiadaliśmy 30 miliardów złotych, ale dzięki ogromnemu wysiłkowi wszystkich resortów i wszystkich instytucji, które realizują KPO, udało się wypełnić Polsce 41 kamieni milowych przewidzianych na drugi i trzeci wniosek. Dzięki temu mogliśmy zawnioskować o maksimum 40 miliardów złotych" - wytłumaczyła ministra funduszy. Jej zdaniem są to "ogromne środki, które będziemy inwestować w przyszłym roku". "Jasnym celem jest, żeby pod choinkę te 40 miliardów złotych wpłynęło do Polski i to będzie kolejny rekordowy przelew z UE" - dodała.

Na co pójdą pieniądze z KPO

Znaczna część budżetu KPO jest przeznaczona na cele klimatyczne (44,96 proc.) i transformację cyfrową (21,28 proc.). Realizacja planu ma trwać do końca 2026 roku, choć zakontraktowane środki pożyczkowe będą mogły być wydatkowane również później.

Środki z pierwszej transzy są przeznaczane przez Polskę w pierwszej kolejności na: inwestycje w programie "Czyste Powietrze", dostęp do bardzo szybkiego internetu, bezpieczną kolej i transport, wsparcie małych i średnich przedsiębiorstw w rolnictwie i nowe miejsca w żłobkach. Środki z drugiego i trzeciego wniosku o płatność z KPO zostaną przeznaczone m.in. na: polskie farmy wiatrowe na Bałtyku, program "Czyste Powietrze", edukację cyfrową, Krajową Sieć Onkologiczną, planowanie przestrzenne lub linie kolejowe.

Czy Polska może zwrócić się o zmianę przeznaczenia środków na KPO i "skierować te fundusze na odbudowę terenów dotkniętych powodzią"? Konkret24 zapytał ekspertów.

Eksperci: trudne do przeprowadzenia, KPO nie temu służy

- Odpowiedź na to pytanie nie jest wcale taka prosta - stwierdza w rozmowie z Konkret24 prof. dr hab. Robert Grzeszczak, kierownik Centrum Badań Ustroju Unii Europejskiej na Uniwersytecie Warszawskim. Podkreśla, że środki z KPO są wydawane zgodnie z założonymi priorytetami, ramami, które jednak zakładają jakąś elastyczność w tym, "na co się umówiliśmy". - Dlatego można by umówić się na zmianę przeznaczenia jakiś środków i skierować je w ramach jakiegoś działania infrastrukturalnego, na przykład na wały przeciwpowodziowe, poldery itp. - mówi prof. Grzeszczak. Ale zaznacza: - To nie będzie natychmiast. To będzie trwało. Więc KPO to nie ta bajka. Nie służy walce ze skutkami klęsk żywiołowych. Są ku temu przeznaczone inne unijne instrumenty.

- KPO nie ma obecnie przestrzeni, żeby finansować infrastrukturę po powodzi - odpowiada Łukasz Kościjańczuk, partner w firmie Crido, która m.in. zajmuje się analizą realizacji KPO". - To byłoby trudne do przeprowadzenia. Takie środki są gdzie indziej, np. w Funduszu Solidarności - dodaje. Podkreśla, że nawet gdyby toczono jakieś rozmowy polityczne, to rewizja unijnego programu stanowić będzie długi, kilkumiesięczny proces i na pewno pieniądze nie będą dostępne szybko. Zwraca uwagę, że KPO to program inwestycyjny, który powstał w odpowiedzi na pandemię COVID-19. Jest oparty o realizację konkretnych reform - nie służy do zaspokajania bieżących, choć niezwykle ważnych projektów odbudowy infrastruktury.

Również Arkadiusz Pączka, wiceprzewodniczący Federacji Przedsiębiorców Polskich, który na bieżąco śledzi realizację KPO, uważa, że nie ma potrzeby zmiany przeznaczenia środków z KPO. Mówi nam to, co już sygnalizujemy wyże: że do pomocy w takich przypadkach dawno stworzono odpowiednie mechanizmy takie jak Funduszu Solidarności czy Unijny Mechanizmu Ochrony Ludności. - Nie sądzę więc, żeby polski rząd nawet rozważał o zmianę przeznaczenie środków z KPO - ocenia ekspert. Podkreśla, że wypłaty są powiązane z przeprowadzaniem koniecznych reform, z których częścią Polska ma kłopot. - Dodatkowo pomoc terenom dotkniętym powodzią nie mieści się ponadto w ramach jednego z komponentu KPO: RePower - stwierdza.

17 września ministra Pełczyńska-Nałęcz poinformowała na platformie X: "Wystąpiliśmy do UE z wnioskiem o nadzwyczajny tryb realizacji i rozliczania projektów ze środków europejskich w gminach, które ucierpiały od powodzi. Jeśli infrastruktura finansowana z pieniędzy uległa zniszczeniu, to będzie można otrzymać na nią ponowne dofinansowanie na naprawę lub odbudowę". Dodała, że "Na odbudowę po powodzi, między innymi na remont domów jednorodzinnych i naprawę infrastruktury energetycznej ma zostać przekierowanych z funduszy unijnych 1,5 miliarda złotych".

Kolejne 3,5 mld zł może być przekazanych na budowę wałów przeciwpowodziowych. Ale podkreślmy: nie chodzi tutaj o środki KPO.

Autorka/Autor:

Źródło: Konkret24

Źródło zdjęcia głównego: TVN24

Pozostałe wiadomości

Zdejmowanie krzyży w warszawskich urzędach stało się tematem w prekampanii. Rafał Trzaskowski na spotkaniach z sympatykami tłumaczy się z wydanego przez siebie zarządzania i powtarza: "nie został zdjęty żaden krzyż". Jednak był przypadek, gdy krzyż w miejskim urzędzie na krótko zdjęto.

Trzaskowski: "nie został zdjęty żaden krzyż". Został, ale wrócił

Trzaskowski: "nie został zdjęty żaden krzyż". Został, ale wrócił

Źródło:
Konkret24

Politycy partii rządzącej krytykują Andrzeja Dudę za to, że niedawno ułaskawił osobę skazaną za przestępstwo narkotykowe. To już trzeci taki skazany, który doznał łaski ze strony prezydenta Dudy. Sprawdziliśmy, jak często stosował on to prawo w porównaniu z poprzednimi prezydentami. Oto aktualny ranking ułaskawień.

"Duda ułaskawił handlarza narkotyków". Kogo jeszcze i ile razy?

"Duda ułaskawił handlarza narkotyków". Kogo jeszcze i ile razy?

Źródło:
Konkret24

"Szkoda Polski", "same fakty" - komentują internauci obszerny post Ewy Zajączkowskiej-Hernik na temat działań rządu. Lecz wśród krytycznych ocen europosłanka Konfederacji przekazuje istotne przekłamania. Niektóre z nich to fałszywe narracje wcześniej rozpowszechniane przez polityków PiS.

"Nie wypłacili", "nie złożyli wniosku", "będzie więcej cenzury". Trzy manipulacje Zajączkowskiej-Hernik

"Nie wypłacili", "nie złożyli wniosku", "będzie więcej cenzury". Trzy manipulacje Zajączkowskiej-Hernik

Źródło:
Konkret24

Prawo i Sprawiedliwość oficjalnie poparło kandydaturę Karola Nawrockiego w przyszłorocznych wyborach prezydenckich. W sieci wciąż są zamieszczane zdjęcia, które rzekomo pokazują, jak w przeszłości prezes Instytutu Pamięci Narodowej hajlował. IPN zaprzeczył tym informacjom, jednak te zdjęcia wciąż krążą w mediach społecznościowych. Wyjaśniamy, kto naprawdę jest na fotografiach.

"Pojawiają się zdjęcia fejkowe". To nie Karol Nawrocki

"Pojawiają się zdjęcia fejkowe". To nie Karol Nawrocki

Źródło:
Konkret24

Podczas ostatniego posiedzenia Sejmu poseł PiS Janusz Kowalski oskarżał koalicję rządzącą, że chce zamykać elektrownie - w tym zakład w Trzebini. Tylko że decyzje dotyczące Elektrowni Siersza zapadały dużo wcześniej. Wyjaśniamy.

Kowalski do rządu: "Elektrownię Siersza zamykacie!". Decyzja zapadła za czasów PiS

Kowalski do rządu: "Elektrownię Siersza zamykacie!". Decyzja zapadła za czasów PiS

Źródło:
Konkret24

"Jeszcze nie ma kampanii, a oni już jeżdżą po Polsce", "promocja na pełnej" - komentują internauci widoczną już aktywność kandydatów na prezydenta. Pytają, czy to zgodne z prawem i czy grożą za to jakieś sankcje. Problem w tym, że prekampania to skutek pewnej luki prawnej, którą - według ekspertów - kandydaci po prostu powinni wykorzystać. Wyjaśniamy.

"Nie ma kampanii, a już jeżdżą po Polsce". Oto dlaczego mogą

"Nie ma kampanii, a już jeżdżą po Polsce". Oto dlaczego mogą

Źródło:
Konkret24

Miliony wyświetleń generuje w sieci nagranie, na którym widać rzekomo wózek dla osób z niepełnosprawnościami sterowany myślami. Ma dowodzić zaawansowania technologicznego Japonii, gdzie został zaprojektowany. Tyle że obsługa tego wózka polega na czymś innym.

Wózek inwalidzki obsługiwany "siłą myśli"? Co pokazuje ten film

Wózek inwalidzki obsługiwany "siłą myśli"? Co pokazuje ten film

Źródło:
Konkret24

Były premier Mateusz Morawiecki alarmuje w mediach społecznościowych, że "ofiarą polityki" rządu Donalda Tuska będzie program 800 plus, który ma "zostać ograniczony lub wręcz zamrożony". A jako dowód przytacza zalecenia Rady Unii Europejskiej. Tylko że w tym dokumencie nic takiego nie napisano.

Morawiecki: program 800 plus "zostanie ograniczony". Wprowadza w błąd

Morawiecki: program 800 plus "zostanie ograniczony". Wprowadza w błąd

Źródło:
Konkret24

Internauci są poruszeni tą opowieścią: znany hiszpański torreador zakończył swoją karierę rzekomo po tym, jak w tracie walki z bykiem uświadomił sobie okrucieństwo tego sportu. I sam zaczął walczyć o zakaz organizowania korridy. W całej tej historii zgadza się tylko jeden fakt.

"Spojrzał w oczy byka" i przestał walczyć? Ładna historia, lecz było inaczej 

"Spojrzał w oczy byka" i przestał walczyć? Ładna historia, lecz było inaczej 

Źródło:
Konkret24

Wolnej Wigilii w tym roku nie będzie, ale ma być od 2025 roku. Kolejny dzień ustawowo wolny od pracy znowu wzbudził dyskusję o tym, czy Polacy mają takich dni więcej czy mniej niż obywatele innych krajów Europy. Jak sprawdziliśmy, do czołówki nam niedaleko, a wolna Wigilia zbliży do podium.

Wolna Wigilia. Polska a kraje Europy: gdzie mają najwięcej wolnych dni?

Wolna Wigilia. Polska a kraje Europy: gdzie mają najwięcej wolnych dni?

Źródło:
Konkret24

"Ogłaszają wojnę na nie swojej ziemi", "niech walczą u siebie, jak miła im wojna" - komentują internauci doniesienia o tym, że brytyjski generał miał oświadczyć: "jesteśmy gotowi walczyć z Putinem w Europie Wschodniej". Wielu zrozumiało to jako gotowość do rozpoczęcia wojny w tej części Europy. Wyjaśniamy prawdziwy kontekst wypowiedzi brytyjskiego wojskowego.

Brytyjczycy "gotowi do walki z Putinem w Europie Wschodniej"? Co powiedział generał

Brytyjczycy "gotowi do walki z Putinem w Europie Wschodniej"? Co powiedział generał

Źródło:
Konkret24

Politycy PiS zestawiają nagranie burzenia pomników radzieckich przez Karola Nawrockiego z "usuwaniem alei Lecha Kaczyńskiego" przez Rafała Trzaskowskiego. Internauci piszą o manipulacji, a my przypominamy, dlaczego zmiana nazw warszawskich ulic nie była decyzją prezydenta stolicy.

Rafał Trzaskowski "usunął Aleję Lecha Kaczyńskiego"? Przypominamy dlaczego

Rafał Trzaskowski "usunął Aleję Lecha Kaczyńskiego"? Przypominamy dlaczego

Źródło:
Konkret24

W polskiej sieci rozpowszechniany jest filmik, na którym widzimy, jak prezenterka amerykańskiej telewizji MSNBC rozpłakała się podczas transmisji na żywo. Powodem miały być rzekomo plany Elona Muska dotyczące kupna tej stacji. Historia efektowna, ale nieprawdziwa, zaś film jest montażem.

Elon Musk, amerykańska stacja i płacząca dziennikarka. Coś ich łączy?

Elon Musk, amerykańska stacja i płacząca dziennikarka. Coś ich łączy?

Źródło:
Konkret24

Prezes PiS Jarosław Kaczyński na konferencji prasowej wygłosił tezę o "wielkim wmawianiu": ma ona polegać na tym, że obecny rząd niesłusznie oskarża poprzednie - te z czasów Zjednoczonej Prawicy - o sprzeniewierzanie publicznych pieniędzy w imię partyjnych interesów. Niesłusznie, bo - według prezesa - tylko "zdarzały się incydenty". Fakty temu przeczą.

Kaczyński o marnotrawieniu pieniędzy publicznych przez PiS: "wielkie wmówienie", "incydenty". Otóż nie

Kaczyński o marnotrawieniu pieniędzy publicznych przez PiS: "wielkie wmówienie", "incydenty". Otóż nie

Źródło:
Konkret24

Przekaz o zwolnieniu z podatku dochodowego obywateli Ukrainy i Białorusi po raz kolejny wraca do sieci. Internauci twierdzą, że "Senat przyjął uchwałę o zwolnieniu z podatku dochodowego obywateli Ukrainy i Białorusi" i uchodźcy mogą liczyć na przywileje niedostępne dla "milionów Polaków". Przypominamy, dlaczego to twierdzenie jest nieprawdziwe.

Senat chce zwolnić Ukraińców i Białorusinów z podatku? Nie, wyjaśniamy

Senat chce zwolnić Ukraińców i Białorusinów z podatku? Nie, wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

"Unia chce zakazać napraw samochodów starszych niż 15 lat" - taki przekaz pojawił się w sieci i wywołał oburzenie części internautów. Informacje mają pochodzić z unijnego rozporządzenia dotyczącego samochodów, które zostały wycofane z użytku. To jest fałszywa informacja. Komisja Europejska dementuje.

"To koniec naprawiania samochodów. Unia wprowadza zakaz"? Wrócił fake news

"To koniec naprawiania samochodów. Unia wprowadza zakaz"? Wrócił fake news

Źródło:
Konkret24

Na oskarżenia polityków Prawa i Sprawiedliwości o "bezprawnym odebraniu pieniędzy" przez rząd w wyniku decyzji PKW minister finansów odpowiada: w 2016 roku była "dokładnie analogiczna sytuacja". Chodzi o wstrzymanie wypłaty subwencji dla Nowoczesnej. Porównaliśmy więc oba przypadki.

Wstrzymanie subwencji: PiS w "analogicznej sytuacji" jak Nowoczesna? Grosz różnicy

Wstrzymanie subwencji: PiS w "analogicznej sytuacji" jak Nowoczesna? Grosz różnicy

Źródło:
Konkret24

Profesor Andrzej Zybertowicz z Kancelarii Prezydenta RP - podkreślając zasługi Andrzeja Dudy - utrzymuje, że przed jego prezydenturą "nie stacjonowały w Polsce amerykańskie wojska", a tarcza w Redzikowie jest pierwszą stałą bazą wojsk USA w naszym kraju. Nie umniejszając dorobku obecnego prezydenta, wyjaśniamy, dlaczego przypisywanie mu tych wszystkich zasług nie jest jednak uprawnione.

Amerykańskie wojska w Polsce. Co pominął profesor Zybertowicz?

Amerykańskie wojska w Polsce. Co pominął profesor Zybertowicz?

Źródło:
Konkret24

Czy rzeczywiście w tym roku do Polski "wjechało już więcej Rosjan" niż za poprzednich rządów? Tak twierdzi posłanka PiS Anna Gembicka. Przedstawiamy więc dane.

Ilu Rosjan "już wjechało do Polski"? Trend jest znaczący

Ilu Rosjan "już wjechało do Polski"? Trend jest znaczący

Źródło:
Konkret24

Opieszałość w wypłatach rządowej pomocy dla powodzian wzmocniła krytykę opozycji wobec działań ministra Marcina Kierwińskiego. Politycy PiS zarzucają, że "obsługa pełnomocnika" ma kosztować budżet 25 milionów złotych. Sprawdziliśmy, o jakie pieniądze chodzi i na co rzeczywiście mogą zostać przeznaczone.

25 milionów "na obsługę pełnomocnika ds. odbudowy po powodzi"? Co to za pieniądze

25 milionów "na obsługę pełnomocnika ds. odbudowy po powodzi"? Co to za pieniądze

Źródło:
Konkret24

Posłanka rządzącej koalicji mówi o "obstrukcji prac rządu" ze strony Andrzeja Dudy, a prezydencki minister utrzymuje, że to rządzący "żadnych ustaw nie kierują na biurko prezydenta". Kto ma rację? Sprawdziliśmy, ile ustaw Andrzej Duda dostał do podpisu i jaki był ich los.

"Obstrukcja prac rządu"? Ilu ustaw prezydent nie podpisał

"Obstrukcja prac rządu"? Ilu ustaw prezydent nie podpisał

Źródło:
Konkret24

Miliony odsłon w mediach społecznościowych generują wpisy z nagraniem, na którym Władimir Putin ma rzekomo mówić, że Rosja użyje broni jądrowej w przypadku masowego ataku rakietowego na jej terytorium. Nieprzypadkowo wideo to - z błędnym opisem - jest teraz rozpowszechniane przez prorosyjskie konta. Tłumaczymy, kiedy i co mówił rosyjski prezydent.

Władimir Putin o "użyciu broni jądrowej". Kiedy tak powiedział

Władimir Putin o "użyciu broni jądrowej". Kiedy tak powiedział

Źródło:
Konkret24

"Sikorski i Tusk blokowali jej budowę, dopóki mogli", "zablokowali w imię resetu z Putinem" - ten fałszywy przekaz dotyczący instalacji tarczy antyrakietowej w Polsce wrócił z okazji oficjalnego otwarcia bazy w Redzikowie. Od lat służy PiS jako element politycznej gry. Przypominamy, dlaczego inwestycja w Redzikowie tak się przeciągała.

Baza w Redzikowie. Jak to było z "blokowaniem budowy" tarczy antyrakietowej

Baza w Redzikowie. Jak to było z "blokowaniem budowy" tarczy antyrakietowej

Źródło:
Konkret24