FAŁSZ

Błaszczak: Jelcz "na skraju upadku". Spółka dementuje

Źródło:
Konkret24

"A czy Jelcz wie o tym, że upada?" - pytał jeden z internautów, komentując post Mariusza Błaszczaka. Polityk PiS oświadczył, że spółka "dziś stoi na skraju upadku". Lecz nie tylko on - przekaz o rzekomym bankructwie Jelcza, który "zostanie sprzedany Niemcom", rozchodzi się w sieci. Władze firmy, a także związki zawodowe dementują.

"Gdyby nominatom koalicji 13 grudnia w spółkach skarbu państwa dać dwie szklane kulki, to jedną by zgubili, a drugą zepsuli. Jelcz - czyli zakład, który dostawał mnóstwo zleceń za czasów rządów PiS, dziś stoi na skraju upadku" - informację tej treści zamieścił 9 grudnia w serwisie X były minister obrony narodowej, obecnie poseł Prawa i Sprawiedliwości Mariusz Błaszczak. Dalej pisał: "To katastrofa. W ostatnich miesiącach produkcja w Jelczu spadła z kilkudziesięciu do kilkunastu sztuk pojazdów". Post ten wygenerował ponad 45 tysięcy wyświetleń.

FAŁSZ
Wprowadzający w błąd post Mariusza Błaszczaka z 9 grudnia 2024 rokux.com

Błaszczak w swoim poście udostępnił wpis z konta Niezalezna.PL promujący artykuł na tym portalu zatytułowany "Upadek Jelcza? Zahamowana produkcja, brak nowej fabryki. Rynek przejmują Niemcy". W tekście jest mowa o problemach spółki Jelcz, m.in. o "zdławieniu produkcji" czy o braku zapowiadanej nowej fabryki. Autor stwierdził, że na problemach Jelcza zyskuje jego niemiecka konkurencja. Cytowany w tekście anonimowy związkowiec z zakładu podał, że w tym roku dopiero po interwencji związków pracownikom wypłacono premie. "Dramatycznie spadła produkcja, nie wiem, jakim cudem wypełnimy kontrakty na 2024 rok. Grożą nam kary umowne. Jak się teraz nie wyrabiamy, strach pomyśleć, co stanie się z zamówieniami na przyszły rok i kolejne lata" - cytowano pracowników Jelcza. Według nich Huta Stalowa Wola - sprawująca nadzór nad spółką Jelcz - "naciska na zysk, którego teraz pewnie nie będzie".

Kilka dni później, 13 grudnia, w serwisie X pojawił się kolejny post na temat problemów firmy Jelcz. "I cyk polski Jelcz zaczyna bankrutowac przez obecne ciecia i działania rzadzacych. Zapewne jak wszystko zostanie sprzedany Niemcom. Ale co tam to jest przeciez naprawianie po Pisie" - brzmiał na anonimowym profilu (pisownia wszystkich postów oryginalna). Autor załączył około 50-sekundowe nagranie.

FAŁSZ
Post na temat rzekomej sytuacji Jelcza opublikowany 13 grudnia 2024 rokux.com

Kadry przedstawiają pojazdy produkowane przez Jelcz, w tle słychać męski głos lektora: "Poważne kłopoty Jelcza. Czy niemiecki koncern na tym skorzysta? Produkcja w legendarnym polskim zakładzie Jelcz dramatycznie spadła z kilkudziesięciu do zaledwie kilkunastu pojazdów miesięcznie, a rok 2024 zamknie się wynikiem aż o dwieście ciężarówek mniejszym niż planowano. Co się dzieje? Pracownicy alarmują. Brak premii, opóźnienia i wstrzymanie budowy nowej fabryki. Tymczasem niemiecka konkurencja zdobywa kontrakty, które mogłyby być realizowane przez Jelcz. Czy Wojsko Polskie nadal postawi na sprawdzony Jelcz P662D czy wybierze zagraniczne podwozia? Umowa na dostawę cystern wisi na włosku. Polskie firmy czy zagraniczne koncerny? Co powinno być priorytetem?". Post z tym nagraniem wyświetlono ponad 55 tysięcy razy.

Internauci: "wbijanie noża w plecy polskiej obronności" vs. "czy Jelcz wie o tym, że upada?"

Informacje o przedstawianej sytuacji Jelcza wzbudziły komentarze. Jedni internauci nie kryją oburzenia: "To takie wbijanie noża w plecy polskiej obronności. Przypominam, że wszystkie koreańskie HOMAR-K są budowane na podwoziu Jelcza. Komu może na tym zależeć i kto byłby tak perfidny?"; "specjalnie wygaszają Polską gospodarkę...."; "Niewątpliwy efekt Tuska" - komentują.

Inni nie dowierzają w szerzony przekaz. "A czy Jelcz wie o tym, że upada?"; "Człowieku Jelcz zwiększa i to bardzo od przyszłego roku produkcje!!! przestań czytać tą ruską propagandę!!"; "Przecież to stek bzdur"; "Tylko to co piszesz to kłamstwa. Po co?"; "Dezinformacja. Fake news"; "Przed chwilą (2 dni temu) czytałem artykuł, że zwiększali zatrudnienie i radzą sobie bardzo dobrze" - zauważają.

Początek grudnia: Jelcz chwali się planami zwiększenia produkcji

Spółka Jelcz powstała w 2000 roku w wyniku przekształceń kapitałowych Zakładów Samochodowych Jelcz SA, producenta znanych w Polsce autobusów, samochodów ciężarowych i samochodów pożarniczych marki Jelcz. Jest jedną ze spółek Polskiej Grupy Zbrojeniowej SA. Jelcz produkuje samochody opancerzone i nieopancerzone, jest też jednym z głównych dostawców podwozi dla Polskich Sił Zbrojnych.

Warto zauważyć, że 7 grudnia - dwa dni przed publikacją portalu Niezależna.pl - na portalu Defence24 opublikowano artykuł pt. "Produkcja Jelczy przyspiesza. Mocne wsparcie dla artylerii". Autor, Antoni Walikowski, opisywał aktualny poziom produkcji ciężarówek dla wojska - te informacje spółka Jelcz zaprezentowała na Międzynarodowej Konferencji Artyleryjskiej w Toruniu (2-4 grudnia). Nie wynika z nich, by spółka mająca siedzibę w Jelczu-Laskowicach borykała się z problemami produkcyjnymi czy porzuciła plany budowy nowej fabryki. "Dzięki trwającym inwestycjom i rozbudowie fabryka dziś może pochwalić się systematycznymi wzrostami. Jeszcze niedawno z hali wyjeżdżało około 350 samochodów rocznie. Obecne moce produkcyjne zakładu w Jelczu-Laskowicach, w którym zatrudnionych jest niespełna tysiąc pracowników, wynoszą około 500 pojazdów wszystkich typów. Zatrudnienie w Jelczu znalazło wielu specjalistów z niedawno zamkniętej fabryki autobusów Volvo pod Wrocławiem" - czytamy w tekście.

W artykule opublikowano jeden ze slajdów prezentacji producenta. Spółka podaje, że Jelcz obecnie zatrudnia 925 osób. Planuje w ciągu czterech lat podwoić moce produkcyjne dzięki inwestycji w nową fabrykę. Zapowiedziano, że Jelcz ma wyprodukować w 2024 roku 500 wozów, a w 2025 - już 700. W latach 2026 i 2027 ta liczba ma wzrosnąć do 800, a od 2028 roku moce produkcyjne mają wzrosnąć do ponad tysiąca sztuk pojazdów rocznie.

Dementi zarządu spółki i trzech związków zawodowych

Ponieważ informacje o rzekomej sytuacji Jelcza były rozpowszechniane w mediach społecznościowych, 12 grudnia zarząd spółki wydał oświadczenie dotyczące publikacji na jej temat. Oświadczenie pojawiło się również w mediach społecznościowych Polskiej Grupy Zbrojeniowej SA.

"Informacje o rzekomym upadku Spółki JELCZ czy nieterminowych wypłatach dla pracowników są nieprawdziwe i nie mają potwierdzenia zarówno w bieżącej działalności, jak też planach rozwojowych zakładu skorelowanych z potrzebami Sił Zbrojnych" - czytamy. Zarząd zapewnia, że "sytuacja finansowa Jelcz Sp. z o.o. nigdy nie była tak dobra jak obecnie, co znajduje potwierdzenie w realizowanych inwestycjach w nowoczesny park maszynowy oraz w rozwój załogi". Według zarządu "w 2024 roku regularnie wypłacono premie pracownikom", a "obecnie finalizowane są rozmowy z przedstawicielami organizacji związkowych o wypłacie świadczeń za IV kw.".

W oświadczeniu zdementowano "stwierdzenie dotyczące polityki dywidendowej Wspólnika Spółki". Zapewniono, że "pobierana wysokość dywidendy przez Wspólnika od czasu objęcia udziałów Spółki nie przekraczała średnio 30 proc. wypracowanych zysków". Pod oświadczeniem podpisali się prezes Waldemar Markiewicz i członek zarządu Jerzy Kociałowski.

Redakcja Konkret24 poprosiła spółkę Jelcz o odniesienie się do przekazu o tym, że w ciągu ostatnich miesięcy produkcja w Jelczu spadła z kilkudziesięciu do kilkunastu pojazdów oraz o rzekomych problemach spółki z wykonaniem kontraktów na 2024 rok i ewentualnie grożących jej za to karach umownych. "Spółka realizuje wieloletnie kontrakty i negocjuje kolejne. Spółka realizuje plany inwestycyjne zgodnie z przyjętym harmonogramem, co spowoduje wzrost możliwości produkcyjnych do 2000 szt. rocznie. Obecne moce produkcyjne zakładu wynoszą około 500 pojazdów różnego typu – i tyle pojazdów zostanie wyprodukowanych w 2024 r. Kooperacja z Hutą Stalowa Wola S.A. Oddziałem Autosan w Sanoku zwiększy powyższe możliwości - już w 2025 roku o minimum 250 pojazdów. Zgodnie z planem produkcji, w przyszłym roku, z JELCZA wyjedzie ponad 700 pojazdów" - taką odpowiedź przekazała nam 18 grudnia Anna Pilarska z biura zarządu spółki.

Ponadto na stronie Jelcza opublikowano wspólne oświadczenie przewodniczących trzech związków zawodowych działających w spółce: NSZZ "Solidarność", ZZ Inżynierów i Techników oraz ZZ Sektora Obronnego. Czytamy w nim m.in. o "nieprawdziwych informacjach dotyczących działalności spółki", które się pojawiają, oraz deklarację: "Publikowane treści nie znajdują odzwierciedlenia w rzeczywistości. Spółka prowadzi działalność zgodnie z obowiązującymi przepisami prawa, wewnętrznymi regulacjami oraz zasadami społecznej odpowiedzialności biznesu. Wszelkie decyzje dotyczące zatrudnienia, wynagrodzeń oraz warunków pracy są podejmowane w dialogu ze stroną społeczną, uwzględniając dobro pracowników oraz stabilność spółki".

W związku z tym przekazana przez posła Błaszczaka teza, jakoby Jelcz "dziś stoi na skraju upadku", nie znajduje potwierdzenia.

Autorka/Autor:

Źródło: Konkret24

Źródło zdjęcia głównego: PAP/Marcin Onufryjuk

Pozostałe wiadomości

Posłowie i senatorowie PiS mieli wpłacać na partię minimum tysiąc złotych miesięcznie, europosłowie PiS - minimum pięć tysięcy. Tak zarządził Jarosław Kaczyński, gdy PiS nie dostał części subwencji. Konkret24 pozyskał rejestr wszystkich wpłat dla tej partii za 2024 rok. Oto kto wpłacił najwięcej, a kto w ogóle.

Mieli "wspierać partię finansowo". Kto ile wpłacił? Mamy rejestry PiS

Mieli "wspierać partię finansowo". Kto ile wpłacił? Mamy rejestry PiS

Źródło:
TVN24+

Po śmierci papieża Franciszka i ogłoszeniu żałoby narodowej internauci przekonują, jakoby po 1945 roku tylko raz "po śmierci obcokrajowca" władze naszego państwa tak zdecydowały. Ale to nie jest prawda.

Żałoby narodowe w Polsce. Nie tylko dla uczczenia Polaków

Żałoby narodowe w Polsce. Nie tylko dla uczczenia Polaków

Źródło:
Konkret24

Czy Grzegorz Braun ma szansę na poparcie zapewniające mu wejście do drugiej tury wyborów prezydenckich? Taki scenariusz sugeruje sondaż, który miał zostać wykonany przez znany ośrodek badania opinii publicznej. Lecz ta sondażownia nigdy czegoś takiego nie opublikowała.

Braun notuje "olbrzymi wzrost poparcia"? To nie ten CBOS

Braun notuje "olbrzymi wzrost poparcia"? To nie ten CBOS

Źródło:
Konkret24

Miliony wyświetleń notuje w sieci nagranie przedstawiające grupę osób idących nocą z walizkami przez miasto. Zostało opublikowane, by zwrócić uwagę na pewien problem mieszkańców - tymczasem internauci wykorzystują je do hejtu na cudzoziemców i migrantów. Przestrzegamy przed jego rozpowszechnianiem.

"Nocą, żeby ludzie nie widzieli"? Ten film miał inny cel

"Nocą, żeby ludzie nie widzieli"? Ten film miał inny cel

Źródło:
Konkret24

Do szpitala w Oleśnicy europoseł i poseł przybyli z "interwencją poselską" w celu "obywatelskiego zatrzymania" lekarki. Tak przynajmniej tłumaczyli się Grzegorz Braun i Roman Fritz. Jednak politycy powołali się na przepisy, które ich zachowania nie dotyczą. Wyjaśniamy, dlaczego przekroczyli uprawnienia.

Braun w szpitalu w Oleśnicy. Co jest interwencją poselską, a co nie

Braun w szpitalu w Oleśnicy. Co jest interwencją poselską, a co nie

Źródło:
Konkret24

Według popularnego w sieci przekazu dopiero po zmianie prezydenta USA - czyli po powrocie na to stanowisko Donalda Trumpa - w Nowym Jorku mogła się odbyć procesja wielkanocna. Dowodem ma być opublikowane wideo. Tylko że nie ma ono nic wspólnego z Wielkanocą.

Procesja w Nowym Jorku możliwa dopiero za Trumpa? Co to za nagranie

Procesja w Nowym Jorku możliwa dopiero za Trumpa? Co to za nagranie

Źródło:
Konkret24

Czy marszałek Sejmu Szymon Hołownia spowodował wypadek samochodowy i wjechał w ogrodzenie? Na podstawie pewnego nagrania twierdzi tak wielu internautów, według części z nich - polityk musiał być pod wpływem alkoholu. Ale Hołownia w żadnym takim zdarzeniu nie brał udziału. Jego sztab wyborczy zaprzecza, a my wyjaśniamy ten przekaz.

Hołownia wjechał autem w płot? Jest odpowiedź sztabu

Hołownia wjechał autem w płot? Jest odpowiedź sztabu

Źródło:
Konkret24

Teksty z trzynastu polskich serwisów informacyjnych wykorzystano w kolejnej fazie operacji wpływu prowadzonej przez rosyjski ośrodek dezinformacji. W specjalnie tworzonych postach linkowano do artykułów, które zawierały treści przydatne Kremlowi. A potem w ruch szły boty.

Operacja Doppelganger. Cel: polskie wybory

Operacja Doppelganger. Cel: polskie wybory

Źródło:
Konkret24

Internauci zachwycają się postawą pilota, który rzekomo złamał procedury, by ratować ludzkie życie. Chodzi o o popularne nagranie z momentu lądowania samolotu, które krąży w sieci - także polskiej. Historia jest fascynująca, lecz nieprawdziwa.

"Przewożę serce dawcy". "Łamiesz zasady, zmień kurs!". Co to za film

"Przewożę serce dawcy". "Łamiesz zasady, zmień kurs!". Co to za film

Źródło:
Konkret24

Donald Trump nie wysłał własnego samolotu po 200 żołnierzy, którzy utknęli na Florydzie. A publikowane nagrania z wypadku księżnej Diany nie zawsze pokazują to zdarzenie. Wytworzenie zbiorowej fałszywej pamięci - zwanej efektem Mandeli - to jeden z celów ośrodków dezinformacji. Fake newsy wspomagają ten mechanizm.

Efekt Mandeli - co to jest? Możesz być ofiarą

Efekt Mandeli - co to jest? Możesz być ofiarą

Źródło:
Konkret24

W obwodzie Kurskim w Rosji miały zostać odkryte tysiące ciał zagranicznych najemników walczących dla Ukrainy, w tym Polaków - wykres z taką informacją krąży ostatnio w sieci. Wystarczy spojrzeć, które strony i profile rozpowszechniają ten przekaz, by stwierdzić: to kolejna odsłona prokremlowskiej propagandy.

Ciała "polskich najemników" w Rosji? Uwaga na ten wykres

Ciała "polskich najemników" w Rosji? Uwaga na ten wykres

Źródło:
Konkret24

Politycy Prawa i Sprawiedliwości po raz kolejny forsują przekaz wymierzony w cudzoziemców przebywających w Polsce. Teraz wykorzystują do niego zdjęcie z Nadarzyna, publikując je z fałszywym komentarzem.

"Nadarzyn 2025"? Nie. To "wielkopostne chrześcijaństwo" posła Warchoła

"Nadarzyn 2025"? Nie. To "wielkopostne chrześcijaństwo" posła Warchoła

Źródło:
Konkret24

Komentując słowa Donalda Tuska o repolonizacji, poseł PiS Michał Wójcik stwierdził, że jej przykładem była fuzja Orlenu i Lotosu z czasów rządów Zjednoczonej Prawicy. Eksperci są jednak innego zdania.

Poseł Wójcik: fuzja Orlenu i Lotosu to repolonizacja. Wręcz przeciwnie

Poseł Wójcik: fuzja Orlenu i Lotosu to repolonizacja. Wręcz przeciwnie

Źródło:
Konkret24

Krytykując obecny rząd, opozycja opowiada o "narodowym programie rozbrajania" Polski, twierdząc, że nie są realizowane wcześniej zawarte kontrakty na uzbrojenie. Jarosław Kaczyński jako dowód wskazuje zakup wyrzutni Himars i Chunmoo. Nie ma racji.

Kaczyński o Himarsach i koreańskich wyrzutniach: "to zostało zatrzymane". Nie zostało

Kaczyński o Himarsach i koreańskich wyrzutniach: "to zostało zatrzymane". Nie zostało

Źródło:
Konkret24

Straszenie Ukraińcami i nastawianie Polaków negatywnie do uchodźców zza wschodniej granicy - to cel rozpowszechnianego przez działaczy Konfederacji i Ruchu Narodowego przekazu. Jest on fałszywy, a powstał na podstawie tekstu jednego z ukraińskich serwisów.

Ukraińcy "masowo sięgną po polskie obywatelstwo"? Skąd ta teza

Ukraińcy "masowo sięgną po polskie obywatelstwo"? Skąd ta teza

Źródło:
Konkret24

Wicemarszałek Sejmu Krzysztof Bosak, powołując się na dane niemieckiej policji, opowiada o "ludziach przywożonych z wewnątrz niemieckiego kraju" do Polski. Tylko że owe statystyki nie dotyczą takich przypadków. Polityk Konfederacji manipuluje.

Bosak o "wpychaniu migrantów" z Niemiec. Czego nie rozumie

Bosak o "wpychaniu migrantów" z Niemiec. Czego nie rozumie

Źródło:
Konkret24

Obchody 1000-lecia Królestwa Polskiego i 500-lecia hołdu pruskiego wywołały dyskusję na temat faktycznej daty koronacji pierwszego króla Polski i udziału w niej niemieckiego cesarza. Wyjaśniamy, skąd rozbieżność dat.

Koronowany przez niemieckiego cesarza? Jak to z Chrobrym było

Koronowany przez niemieckiego cesarza? Jak to z Chrobrym było

Źródło:
Konkret24

Konfederacja opowiada, że na podstawie wydawanych pozwoleń na pracę dla cudzoziemców można stwierdzić, że Donald Tusk "sprowadza rocznie do Polski 100 tysięcy islamskich imigrantów". To jednak manipulacja: pozwolenie na pracę nie znaczy "sprowadzenia" do Polski.

Tusk "sprowadza 100 tysięcy islamskich imigrantów"? Manipulacja

Tusk "sprowadza 100 tysięcy islamskich imigrantów"? Manipulacja

Źródło:
Konkret24

Karol Nawrocki ogłosił, że jako prezydent zrobi wszystko, by "to Polacy mieli pierwszeństwo w korzystaniu z polskiej służby zdrowia". Szef jego sztabu wyborczego przekonuje, że kandydat PiS podał już wcześniej szczegóły swojego kontrowersyjnego pomysłu - to nieprawda.

Nawrocki zapowiada "pierwszeństwo" Polaków w kolejkach do lekarzy. A szczegóły?

Nawrocki zapowiada "pierwszeństwo" Polaków w kolejkach do lekarzy. A szczegóły?

Źródło:
Konkret24

Niemcy "podrzucili", "przerzucili" do Polski "dziewięć tysięcy nielegalnych migrantów" - powtarzają od dłuższego czasu politycy Konfederacji i PiS. Choć ta liczba pochodzi z niemieckich statystyk, taki przekaz jest manipulacją i grą na emocjach mającą wzbudzać niepokój w społeczeństwie. Bo wcale nie chodzi głównie o przybyszy z Afryki czy Azji. Wyjaśniamy.

"Tysiące migrantów podrzuconych z Niemiec". Co się kryje za tą liczbą

"Tysiące migrantów podrzuconych z Niemiec". Co się kryje za tą liczbą

Źródło:
Konkret24

W kampanii prezydenckiej politycy PiS punktują kandydata PO Rafała Trzaskowskiego za to, że "nie jest szczery". Bo Warszawa przystąpiła do organizacji C40 Cities, a to - według nich - pociąga za sobą szereg limitów i zakazów, o których Trzaskowski w kampanii nie mówi. Jak jest naprawdę?

"Tego chce Trzaskowski". Opozycja straszy zakazem jedzenia mięsa i nabiału

"Tego chce Trzaskowski". Opozycja straszy zakazem jedzenia mięsa i nabiału

Źródło:
Konkret24

Internauci kpią, że Magdalena Biejat "z geografii nie jest dobra", ponieważ jako państwo wymieniła Frankfurt. Nagranie, które ma tego dowodzić, zostało jednak przycięte, a wypowiedź kandydatki na prezydenta wyrwana z kontekstu.

Biejat wymieniła Frankfurt jako "państwo na F"? Nagranie jest ucięte

Biejat wymieniła Frankfurt jako "państwo na F"? Nagranie jest ucięte

Źródło:
Konkret24

Jarosław Kaczyński spotyka się ostatnio z sympatykami PiS, zachęcając do głosowania na Karola Nawrockiego. Obiecuje, że będzie on najlepszym prezydentem na trudne czasy, bo obecny rząd już doprowadził do tego, "żeśmy się cofnęli" w rozwoju kraju. Na dowód przytacza statystyki - ale błędnie.

Kaczyński o rozwoju kraju: "żeśmy się cofnęli". Nieprawda

Kaczyński o rozwoju kraju: "żeśmy się cofnęli". Nieprawda

Źródło:
Konkret24

Czy ogórki mogą się stać tematem publicznej debaty w kampanii prezydenckiej? Owszem, jeśli dzięki temu można zarzucić konkurentowi hipokryzję. Po tym, jak Rafał Trzaskowski zachwalał na wiecu ogórki pewnego polskiego producenta, oponenci przekonują, że te ogórki "wyprodukowano w Niemczech". Firma, która stała się ofiarą politycznego sporu, wyjaśnia.

PiS: Trzaskowski promuje "niemieckie" ogórki. Mamy wyjaśnienie

PiS: Trzaskowski promuje "niemieckie" ogórki. Mamy wyjaśnienie

Źródło:
Konkret24

Miało być spełnienie obietnicy, wyszło rozwiązanie, którego skutki budzą wątpliwości. Choć niektórzy politycy koalicji przekonują, że zmiana składki zdrowotnej dla przedsiębiorców to realizacja jednego ze 100 konkretów czy punktu umowy koalicyjnej. Rzeczywistość wyraźnie rozmija się z deklaracjami.

Zmiana składki zdrowotnej: realizacja obietnic? Niezupełnie

Zmiana składki zdrowotnej: realizacja obietnic? Niezupełnie

Źródło:
Konkret24

"Warszawa, Ursynów" - z takim opisem krąży w polskiej sieci nagranie pokazujące tłum muzułmanów modlących się obok jakiegoś osiedla. To jednak inne miasto.

Muzułmanie na Ursynowie? To nie Warszawa

Muzułmanie na Ursynowie? To nie Warszawa

Źródło:
Konkret24

Nagłaśniany przez polityków prawicy przekaz, że rząd planuje otworzyć w Czerwonym Borze ośrodek dla "nielegalnych imigrantów", zamiast tworzyć tam planowaną jednostkę wojskową, jest nie tylko nieprawdziwy - to niebezpieczna gra na emocjach. To, do czego prowadzi, pokazały wydarzenia z niedzieli.

Czerwony Bór: ośrodek dla migrantów zamiast jednostki wojskowej? Manipulacja PiS

Czerwony Bór: ośrodek dla migrantów zamiast jednostki wojskowej? Manipulacja PiS

Źródło:
Konkret24