FAŁSZ

Błaszczak: Jelcz "na skraju upadku". Spółka dementuje

Źródło:
Konkret24

"A czy Jelcz wie o tym, że upada?" - pytał jeden z internautów, komentując post Mariusza Błaszczaka. Polityk PiS oświadczył, że spółka "dziś stoi na skraju upadku". Lecz nie tylko on - przekaz o rzekomym bankructwie Jelcza, który "zostanie sprzedany Niemcom", rozchodzi się w sieci. Władze firmy, a także związki zawodowe dementują.

"Gdyby nominatom koalicji 13 grudnia w spółkach skarbu państwa dać dwie szklane kulki, to jedną by zgubili, a drugą zepsuli. Jelcz - czyli zakład, który dostawał mnóstwo zleceń za czasów rządów PiS, dziś stoi na skraju upadku" - informację tej treści zamieścił 9 grudnia w serwisie X były minister obrony narodowej, obecnie poseł Prawa i Sprawiedliwości Mariusz Błaszczak. Dalej pisał: "To katastrofa. W ostatnich miesiącach produkcja w Jelczu spadła z kilkudziesięciu do kilkunastu sztuk pojazdów". Post ten wygenerował ponad 45 tysięcy wyświetleń.

FAŁSZ
Wprowadzający w błąd post Mariusza Błaszczaka z 9 grudnia 2024 rokux.com

Błaszczak w swoim poście udostępnił wpis z konta Niezalezna.PL promujący artykuł na tym portalu zatytułowany "Upadek Jelcza? Zahamowana produkcja, brak nowej fabryki. Rynek przejmują Niemcy". W tekście jest mowa o problemach spółki Jelcz, m.in. o "zdławieniu produkcji" czy o braku zapowiadanej nowej fabryki. Autor stwierdził, że na problemach Jelcza zyskuje jego niemiecka konkurencja. Cytowany w tekście anonimowy związkowiec z zakładu podał, że w tym roku dopiero po interwencji związków pracownikom wypłacono premie. "Dramatycznie spadła produkcja, nie wiem, jakim cudem wypełnimy kontrakty na 2024 rok. Grożą nam kary umowne. Jak się teraz nie wyrabiamy, strach pomyśleć, co stanie się z zamówieniami na przyszły rok i kolejne lata" - cytowano pracowników Jelcza. Według nich Huta Stalowa Wola - sprawująca nadzór nad spółką Jelcz - "naciska na zysk, którego teraz pewnie nie będzie".

Kilka dni później, 13 grudnia, w serwisie X pojawił się kolejny post na temat problemów firmy Jelcz. "I cyk polski Jelcz zaczyna bankrutowac przez obecne ciecia i działania rzadzacych. Zapewne jak wszystko zostanie sprzedany Niemcom. Ale co tam to jest przeciez naprawianie po Pisie" - brzmiał na anonimowym profilu (pisownia wszystkich postów oryginalna). Autor załączył około 50-sekundowe nagranie.

FAŁSZ
Post na temat rzekomej sytuacji Jelcza opublikowany 13 grudnia 2024 rokux.com

Kadry przedstawiają pojazdy produkowane przez Jelcz, w tle słychać męski głos lektora: "Poważne kłopoty Jelcza. Czy niemiecki koncern na tym skorzysta? Produkcja w legendarnym polskim zakładzie Jelcz dramatycznie spadła z kilkudziesięciu do zaledwie kilkunastu pojazdów miesięcznie, a rok 2024 zamknie się wynikiem aż o dwieście ciężarówek mniejszym niż planowano. Co się dzieje? Pracownicy alarmują. Brak premii, opóźnienia i wstrzymanie budowy nowej fabryki. Tymczasem niemiecka konkurencja zdobywa kontrakty, które mogłyby być realizowane przez Jelcz. Czy Wojsko Polskie nadal postawi na sprawdzony Jelcz P662D czy wybierze zagraniczne podwozia? Umowa na dostawę cystern wisi na włosku. Polskie firmy czy zagraniczne koncerny? Co powinno być priorytetem?". Post z tym nagraniem wyświetlono ponad 55 tysięcy razy.

Internauci: "wbijanie noża w plecy polskiej obronności" vs. "czy Jelcz wie o tym, że upada?"

Informacje o przedstawianej sytuacji Jelcza wzbudziły komentarze. Jedni internauci nie kryją oburzenia: "To takie wbijanie noża w plecy polskiej obronności. Przypominam, że wszystkie koreańskie HOMAR-K są budowane na podwoziu Jelcza. Komu może na tym zależeć i kto byłby tak perfidny?"; "specjalnie wygaszają Polską gospodarkę...."; "Niewątpliwy efekt Tuska" - komentują.

Inni nie dowierzają w szerzony przekaz. "A czy Jelcz wie o tym, że upada?"; "Człowieku Jelcz zwiększa i to bardzo od przyszłego roku produkcje!!! przestań czytać tą ruską propagandę!!"; "Przecież to stek bzdur"; "Tylko to co piszesz to kłamstwa. Po co?"; "Dezinformacja. Fake news"; "Przed chwilą (2 dni temu) czytałem artykuł, że zwiększali zatrudnienie i radzą sobie bardzo dobrze" - zauważają.

Początek grudnia: Jelcz chwali się planami zwiększenia produkcji

Spółka Jelcz powstała w 2000 roku w wyniku przekształceń kapitałowych Zakładów Samochodowych Jelcz SA, producenta znanych w Polsce autobusów, samochodów ciężarowych i samochodów pożarniczych marki Jelcz. Jest jedną ze spółek Polskiej Grupy Zbrojeniowej SA. Jelcz produkuje samochody opancerzone i nieopancerzone, jest też jednym z głównych dostawców podwozi dla Polskich Sił Zbrojnych.

Warto zauważyć, że 7 grudnia - dwa dni przed publikacją portalu Niezależna.pl - na portalu Defence24 opublikowano artykuł pt. "Produkcja Jelczy przyspiesza. Mocne wsparcie dla artylerii". Autor, Antoni Walikowski, opisywał aktualny poziom produkcji ciężarówek dla wojska - te informacje spółka Jelcz zaprezentowała na Międzynarodowej Konferencji Artyleryjskiej w Toruniu (2-4 grudnia). Nie wynika z nich, by spółka mająca siedzibę w Jelczu-Laskowicach borykała się z problemami produkcyjnymi czy porzuciła plany budowy nowej fabryki. "Dzięki trwającym inwestycjom i rozbudowie fabryka dziś może pochwalić się systematycznymi wzrostami. Jeszcze niedawno z hali wyjeżdżało około 350 samochodów rocznie. Obecne moce produkcyjne zakładu w Jelczu-Laskowicach, w którym zatrudnionych jest niespełna tysiąc pracowników, wynoszą około 500 pojazdów wszystkich typów. Zatrudnienie w Jelczu znalazło wielu specjalistów z niedawno zamkniętej fabryki autobusów Volvo pod Wrocławiem" - czytamy w tekście.

W artykule opublikowano jeden ze slajdów prezentacji producenta. Spółka podaje, że Jelcz obecnie zatrudnia 925 osób. Planuje w ciągu czterech lat podwoić moce produkcyjne dzięki inwestycji w nową fabrykę. Zapowiedziano, że Jelcz ma wyprodukować w 2024 roku 500 wozów, a w 2025 - już 700. W latach 2026 i 2027 ta liczba ma wzrosnąć do 800, a od 2028 roku moce produkcyjne mają wzrosnąć do ponad tysiąca sztuk pojazdów rocznie.

Dementi zarządu spółki i trzech związków zawodowych

Ponieważ informacje o rzekomej sytuacji Jelcza były rozpowszechniane w mediach społecznościowych, 12 grudnia zarząd spółki wydał oświadczenie dotyczące publikacji na jej temat. Oświadczenie pojawiło się również w mediach społecznościowych Polskiej Grupy Zbrojeniowej SA.

"Informacje o rzekomym upadku Spółki JELCZ czy nieterminowych wypłatach dla pracowników są nieprawdziwe i nie mają potwierdzenia zarówno w bieżącej działalności, jak też planach rozwojowych zakładu skorelowanych z potrzebami Sił Zbrojnych" - czytamy. Zarząd zapewnia, że "sytuacja finansowa Jelcz Sp. z o.o. nigdy nie była tak dobra jak obecnie, co znajduje potwierdzenie w realizowanych inwestycjach w nowoczesny park maszynowy oraz w rozwój załogi". Według zarządu "w 2024 roku regularnie wypłacono premie pracownikom", a "obecnie finalizowane są rozmowy z przedstawicielami organizacji związkowych o wypłacie świadczeń za IV kw.".

W oświadczeniu zdementowano "stwierdzenie dotyczące polityki dywidendowej Wspólnika Spółki". Zapewniono, że "pobierana wysokość dywidendy przez Wspólnika od czasu objęcia udziałów Spółki nie przekraczała średnio 30 proc. wypracowanych zysków". Pod oświadczeniem podpisali się prezes Waldemar Markiewicz i członek zarządu Jerzy Kociałowski.

Redakcja Konkret24 poprosiła spółkę Jelcz o odniesienie się do przekazu o tym, że w ciągu ostatnich miesięcy produkcja w Jelczu spadła z kilkudziesięciu do kilkunastu pojazdów oraz o rzekomych problemach spółki z wykonaniem kontraktów na 2024 rok i ewentualnie grożących jej za to karach umownych. "Spółka realizuje wieloletnie kontrakty i negocjuje kolejne. Spółka realizuje plany inwestycyjne zgodnie z przyjętym harmonogramem, co spowoduje wzrost możliwości produkcyjnych do 2000 szt. rocznie. Obecne moce produkcyjne zakładu wynoszą około 500 pojazdów różnego typu – i tyle pojazdów zostanie wyprodukowanych w 2024 r. Kooperacja z Hutą Stalowa Wola S.A. Oddziałem Autosan w Sanoku zwiększy powyższe możliwości - już w 2025 roku o minimum 250 pojazdów. Zgodnie z planem produkcji, w przyszłym roku, z JELCZA wyjedzie ponad 700 pojazdów" - taką odpowiedź przekazała nam 18 grudnia Anna Pilarska z biura zarządu spółki.

Ponadto na stronie Jelcza opublikowano wspólne oświadczenie przewodniczących trzech związków zawodowych działających w spółce: NSZZ "Solidarność", ZZ Inżynierów i Techników oraz ZZ Sektora Obronnego. Czytamy w nim m.in. o "nieprawdziwych informacjach dotyczących działalności spółki", które się pojawiają, oraz deklarację: "Publikowane treści nie znajdują odzwierciedlenia w rzeczywistości. Spółka prowadzi działalność zgodnie z obowiązującymi przepisami prawa, wewnętrznymi regulacjami oraz zasadami społecznej odpowiedzialności biznesu. Wszelkie decyzje dotyczące zatrudnienia, wynagrodzeń oraz warunków pracy są podejmowane w dialogu ze stroną społeczną, uwzględniając dobro pracowników oraz stabilność spółki".

W związku z tym przekazana przez posła Błaszczaka teza, jakoby Jelcz "dziś stoi na skraju upadku", nie znajduje potwierdzenia.

Autorka/Autor:

Źródło: Konkret24

Źródło zdjęcia głównego: PAP/Marcin Onufryjuk

Pozostałe wiadomości

Prezydent Karol Nawrocki oraz politycy Prawa i Sprawiedliwości straszą, że rząd Donalda Tuska chce wprowadzić cenzurę w internecie - a sposobem na to ma być ustawa wdrażająca unijne regulacje. Lecz choć opozycja grzmi o "cenzorskich gilotynach", to zdaniem ekspertów ustawa właściwie nie zakaże niczego więcej, niż to, co już dziś jest zakazane.

Nawrocki i PiS: rząd Tuska chce "cenzury w internecie". O co chodzi z DSA

Nawrocki i PiS: rząd Tuska chce "cenzury w internecie". O co chodzi z DSA

Źródło:
Konkret24

Bywa, że mają problemy z odpowiedzią na pytanie, kto jest teraz papieżem. Nie potrafią wyjaśnić, dlaczego prezydent Ukrainy nie nosi garnituru. Zaprzeczają, że astronauci NASA utknęli w kosmosie. Najpopularniejsze chatboty - coraz częściej pytane o bieżące tematy - zmyślają i wprowadzają w błąd. Nie są to ich jedyne słabości, jeśli chodzi o newsy.

Papież żyje, choć umarł, a Putina wybrano demokratycznie. (Nie)prawda chatbotów

Papież żyje, choć umarł, a Putina wybrano demokratycznie. (Nie)prawda chatbotów

Źródło:
Konkret24

Oburzenie, krytyka polskiego rządu i fala antyukraińskich komentarzy, w tym pełnych nienawiści - to reakcje na platformach społecznościowych na rozpowszechniane nagranie spod szpitala w Stalowej Woli. Co robili tam ukraińscy żołnierze? Tłumaczą starosta, szpital oraz resorty obrony i zdrowia.

Żołnierze z Ukrainy "leczą się w polskich szpitalach"? Mamy wyjaśnienie

Żołnierze z Ukrainy "leczą się w polskich szpitalach"? Mamy wyjaśnienie

Źródło:
Konkret24

Setki tysięcy wyświetleń w sieci notuje nagranie "dowodzące", jakoby Wołodymyr Zełenski kupił niedawno w USA ranczo warte 79 milionów dolarów. Historia wydaje się wiarygodna: są szczegóły, nazwiska i informacja na stronie pośrednika. Jednak kluczowe elementy opowieści zostały zmyślone, a "dowody" sfabrykowane.

Zełenski, ranczo za 79 milionów dolarów i znikająca strona. Skąd to znamy?

Zełenski, ranczo za 79 milionów dolarów i znikająca strona. Skąd to znamy?

Źródło:
Konkret24

Miliony wyświetleń w sieci i setki tysięcy podań dalej osiągają wpisy o raporcie, który rzekomo ujawnia prawdę o związkach między szczepionkami a autyzmem. Przestrzegamy: został umiejętnie przygotowany właśnie po to, by go promować. Bazą są materiały wycofane za manipulacje, a w tle jest działalność Andrew Wakefielda, któremu udowodniono oszustwa.

"Raport" o autyzmie i szczepionkach. Pięć rzeczy, które musisz wiedzieć, zanim przeczytasz

"Raport" o autyzmie i szczepionkach. Pięć rzeczy, które musisz wiedzieć, zanim przeczytasz

Źródło:
TVN24+

Czy zaszczepieni przeciwko grypie rzeczywiście częściej na nią chorują niż niezaszczepieni? Nie. Takie błędne wnioski wyciągnięto z pewnych amerykańskich badań i rozpowszechnia się je teraz w polskiej sieci. Ekspert wyjaśnia słabości zarówno samego badania, jak i jego raportowania.

Szczepienie na grypę "zwiększa ryzyko zakażenia"? Autorzy badania się tłumaczą

Szczepienie na grypę "zwiększa ryzyko zakażenia"? Autorzy badania się tłumaczą

Źródło:
Konkret24

Najpierw w sieci pojawiły się zdjęcia billboardów z hasłem po angielsku i hebrajsku. Potem zaczęło się oskarżanie rządu o rozpoczęcie "akcji przesiedleńczej Żydów do Polski". W efekcie wylała się fala antysemickich komentarzy. Oto historia, jak ludzka dezorientacja doprowadziła do politycznej dezinformacji.

"Przyjedź i osiedl się w Polsce". Napisał to po hebrajsku. I się zaczęło

"Przyjedź i osiedl się w Polsce". Napisał to po hebrajsku. I się zaczęło

Źródło:
TVN24+

"To jest wiara!", "tak Polacy powinni reagować na zdejmowanie krzyży" - komentują internauci wideo, które rzekomo przedstawia setki drewnianych krzyży ustawionych przy drodze gdzieś na Korsyce. Tak mieszkańcy mieli zareagować na wyrok dotyczący usunięcia krzyża z przestrzeni publicznej. Jednak nie wszystkie elementy tego przekazu są prawdziwe.

W proteście "postawili setki nowych krzyży"? To nie bunt mieszkańców

W proteście "postawili setki nowych krzyży"? To nie bunt mieszkańców

Źródło:
Konkret24

"System zniewolenia człowieka"; "nazistowskie rozwiązanie"; "stała inwigilacja non stop" - tak internauci reagują na doniesienia o unijnym urzędzie rzekomo kontrolującym wydatki obywateli i mającym możliwość zamykania ich kont. Tyle że działalność urzędu dotyczy czegoś innego.

"Bruksela będzie zamykać nasze konta?". Czym zajmuje się nowy unijny urząd

"Bruksela będzie zamykać nasze konta?". Czym zajmuje się nowy unijny urząd

Źródło:
Konkret24

Kordon samochodów, ogrodzenie i betonowe zapory - w takim otoczeniu ma się rzekomo odbywać tegoroczny świąteczny jarmark w belgijskim mieście Brugia. Choć trudno w ten widok uwierzyć - wielu wierzy, więc obraz generuje tysiące wyświetleń w sieci. Nie tylko polskiej.

Jarmark świąteczny "strzeżony jak granica"? Nie, to nie jest "nowoczesna Europa"

Jarmark świąteczny "strzeżony jak granica"? Nie, to nie jest "nowoczesna Europa"

Źródło:
Konkret24

Słowa Jarosława Kaczyńskiego z konwencji PiS rozgrzały scenę polityczną. Prezes straszył, że Unia Europejska chce zniszczyć Polskę jako suwerenny kraj. Politycy PiS ochoczo tłumaczą, że dokona się to poprzez zmiany traktatów. A ponieważ to temat skomplikowany i wyborcom mało znany - łatwo można go sprowadzić do prostych tez. Fałszywych.

Kaczyński straszy "utratą suwerenności". Trzy fałszywe filary tej tezy

Kaczyński straszy "utratą suwerenności". Trzy fałszywe filary tej tezy

Źródło:
Konkret24

"Wierna służąca Ukrainy" - piszą o minister edukacji Barbarze Nowackiej internauci, komentując jej rzekomą decyzję wprowadzenia języka ukraińskiego na maturę. Jednak to nie ona podpisała stosowne rozporządzenie - i nie jest to jedyne przekłamanie dotyczące tej reformy.

Ukraiński na maturze. Kto w końcu go wprowadził?

Ukraiński na maturze. Kto w końcu go wprowadził?

Źródło:
Konkret24

"Wezwał Ukrainę do uznania Krymu za rosyjski", jego "słowa mogą być sygnałem, że kraje Unii Europejskiej zaczną deportować Ukraińców" - informują rosyjskie media. O kogo chodzi? O Leszka Millera. Niektóre wypowiedzi byłego premiera o wojnie w Ukrainie brzmią bowiem jak echa przekazów Kremla. Powiela fałszywe narracje rosyjskiej propagandy, tłumacząc to "prawem obywatela".

Leszek Miller o wojnie w Ukrainie. Wypowiedzi, które cieszą Kreml

Leszek Miller o wojnie w Ukrainie. Wypowiedzi, które cieszą Kreml

Źródło:
Konkret24

"Zabrać resztki suwerenności narodowej i stworzyć z UE superpaństwo zarządzane z Brukseli" - to ma być cel przegłosowanej rezolucji Parlamentu Europejskiego. To znaczy tak interpretuje to europosłanka Konfederacji Ewa Zajączkowska-Hernik, bo rzeczywistość jest nieco inna.

"Chcą odebrać Polsce prawo weta"? Czym straszy europosłanka

"Chcą odebrać Polsce prawo weta"? Czym straszy europosłanka

Źródło:
Konkret24

Resort zdrowia chce, aby od 2027 roku szczepienia przeciwko HPV były obowiązkowe między 9. a 15. rokiem życia. Wśród przeciwników szczepień wywołuje to kolejną falę medycznej dezinformacji - budowanej między innymi na starym piśmie z Ministerstwa Zdrowia.

Szczepionki na HPV. Pismo z resortu zdrowia wykorzystane do fałszywego przekazu

Szczepionki na HPV. Pismo z resortu zdrowia wykorzystane do fałszywego przekazu

Źródło:
Konkret24

Poseł Prawa i Sprawiedliwości Sebastian Kaleta twierdzi, że polski sędzia odmówił wydania Niemcom Wołodymyra Żurawlowa, ponieważ uznał niemieckich sędziów za upolitycznionych. A jako "dowód" swojej tezy, opublikował nagranie. Brzmi sensacyjnie, ale to manipulacja.

Jak poseł Kaleta słowa obrońcy Ukraińca przypisał sędziemu. "To jest grube"

Jak poseł Kaleta słowa obrońcy Ukraińca przypisał sędziemu. "To jest grube"

Źródło:
Konkret24

"Rząd Tuska masowo ściąga imigrantów!", "zalew imigrantów pod rządami Tuska" - alarmują politycy Konfederacji i PiS. A Sławomir Mentzen grzmi, że "Tusk niczym się tu nie różni od Kaczyńskiego". Jako rzekomy dowód na tę tezę podawane są liczby: a to o pozwoleniach na pracę, a to o wizach pracowniczych. Mylone i błędnie intepretowane. Bo rzeczywiste liczby tezy opozycji nie potwierdzają.

"Tusk ściąga dziesiątki tysięcy imigrantów"? Ostra manipulacja liczbami

"Tusk ściąga dziesiątki tysięcy imigrantów"? Ostra manipulacja liczbami

Źródło:
Konkret24

Według europosła PiS Waldemara Budy kandydujący na prezydenta Karol Nawrocki obiecał podczas kampanii wyborczej "ustawę o obniżce prądu" w sto dni po objęciu urzędu. Czy naprawdę to obiecał?

Obniżenie cen prądu. Co Nawrocki obiecał, a co Buda zapamiętał

Obniżenie cen prądu. Co Nawrocki obiecał, a co Buda zapamiętał

Źródło:
Konkret24

Europoseł PiS Bogdan Rzońca obarczył Donalda Tuska winą za przejęcie Ursusa przez ukraińskiego inwestora. Przypominamy, jak naprawdę wyglądała historia kłopotów i upadłości polskiego przedsiębiorstwa. Bo ta przypada na lata rządów Zjednoczonej Prawicy.

"Brawo za 'repolonizację' panie Tusk". Jak polityk PiS przekręca historię upadku Ursusa

"Brawo za 'repolonizację' panie Tusk". Jak polityk PiS przekręca historię upadku Ursusa

Źródło:
Konkret24

Kancelaria Prezydenta RP ma być najbardziej oszczędną i zatrudniać najmniej pracowników w porównaniu do innych najważniejszych instytucji w kraju - Kancelarii Sejmu, Kancelarii Senatu i kancelarii premiera. Tak uważa Zbigniew Bogucki, który chwali zaradność kierowanego przez siebie organu. Czy ma rację? Przyglądamy się tym czterem instytucjom.

Bogucki: Kancelaria Prezydenta "najbardziej oszczędna" i zatrudnia najmniej? Wcale nie

Bogucki: Kancelaria Prezydenta "najbardziej oszczędna" i zatrudnia najmniej? Wcale nie

Źródło:
Konkret24

Internauci komentują w sieci od kilku dni pomysł, by bezdzietne Polki pracowały do 65. roku życia tak jak mężczyźni. Jedni wskazują plusy, inni minusy takiego rozwiązania. Czy jednak projekt opóźnienia wieku emerytalnego dla bezdzietnych kobiet powstał w Kancelarii Prezydenta?

Bezdzietne Polki i "praca do 65. roku życia". To nie projekt prezydencki

Bezdzietne Polki i "praca do 65. roku życia". To nie projekt prezydencki

Źródło:
Konkret24

"I jak tu nie popierać Nawrockiego?" - stwierdzają internauci, komentując medialne doniesienia o "nowym świadczeniu 1000 plus", które miał już zatwierdzić nowy prezydent. W tekstach czytamy, jakoby Karol Nawrocki "podpisał ustawę", "wprowadził PIT-0", "dał rodzinom ogromny bonus" itp. Tylko że takiego pomysłu nawet nie było.

Prezydent "podpisał ustawę", "wprowadził 1000 plus"? Co podpisał Nawrocki

Prezydent "podpisał ustawę", "wprowadził 1000 plus"? Co podpisał Nawrocki

Źródło:
Konkret24

Przystąpienie przez Polskę do Europejskiej Tarczy Antyrakietowej, zwanej potocznie żelazną kopułą, było jednym z ważniejszych tematów w kwietniu 2024 roku. Deklaracja o dołączeniu do tej inicjatywy była powtarzana przez czołowych polityków obozu rządzącego, ale jakiś czas temu temat ucichł. Sprawdzamy, co z przystąpieniem Polski do europejskiej żelaznej kopuły.

"Żelazna kopuła" miała być pilnym rozwiązaniem. Odpowiedź MON zaskakuje

"Żelazna kopuła" miała być pilnym rozwiązaniem. Odpowiedź MON zaskakuje

Źródło:
Konkret24

Czy kobiety w Iranie nie muszą już zasłaniać głów hidżabem? Polski internauta przekonuje, że informacje o zmianach w prawie pochodzą od irańskich władz. Okazuje się jednak, że to doniesienie jest nieprawdziwe, a jego podstawą są słowa jednej osoby.

W Iranie nie trzeba nosić hidżabu? Skąd wziął się ten fake news

W Iranie nie trzeba nosić hidżabu? Skąd wziął się ten fake news

Źródło:
Konkret24

Europoseł Prawa i Sprawiedliwości zarzuca ministrowi sprawiedliwości, że zarządził utajnienie oświadczeń majątkowych prokuratorów, co ma być złamaniem prawa. Tyle że działanie Waldemara Żurka dotyczy zupełnie innej kwestii.

Waldemar Żurek "utajnia oświadczenia majątkowe prokuratorów"? Co myli Mariusz Kamiński

Waldemar Żurek "utajnia oświadczenia majątkowe prokuratorów"? Co myli Mariusz Kamiński

Źródło:
Konkret24

Debata o pakcie migracyjnym wróciła wraz ze zbliżaniem się terminu decydowania o mechanizmie solidarnościowym. Poseł PiS Jarosław Sellin, przekonując, że prezydent Karol Nawrocki nigdy się na relokację migrantów do Polski nie zgodzi, przekonywał, że w tym celu może on nawet zamknąć polskie granice. Czy głowa państwa naprawdę ma takie kompetencje?

Sellin o prezydencie: może zamknąć "wszystkie granice". O jednym zapomniał

Sellin o prezydencie: może zamknąć "wszystkie granice". O jednym zapomniał

Źródło:
Konkret24

Coraz częściej w politycznych dyskusjach pada stwierdzenie, że nie da się rozwiązać problemów z wymiarem sprawiedliwości bez resetu konstytucyjnego. Z tym że co innego rozumie pod tym określeniem Konfederacja, co innego prezes PSL, a nad czym innym debatują senatorowie koalicji rządzącej. Eksperci tłumaczą podstawy prawne i zwracają uwagę na tak zwany moment konstytucyjny.

Reset konstytucyjny: o co w tym chodzi. Wizje są, ale konkretów brak

Reset konstytucyjny: o co w tym chodzi. Wizje są, ale konkretów brak

Źródło:
Konkret24

Były miejski radny z Poznania twierdzi, że przez ograniczenie prawa do świadczenia 800 plus dla cudzoziemców, ukraińskie dzieci przestają chodzić do polskich szkół. Jednak dwa fakty przeczą temu, by zmiana prawa już wpłynęła na ilość uczniów z Ukrainy.

Mniej ukraińskich uczniów przez zmiany w 800 plus? Podwójna manipulacja

Mniej ukraińskich uczniów przez zmiany w 800 plus? Podwójna manipulacja

Źródło:
Konkret24

Zdjęcia zrujnowanego dworu mającego być rzekomo domem rodzinnym Fryderyka Chopina wywołały w sieci burzę komentarzy. Tylko że rozpowszechniane są z błędnym opisem.

Ta ruina to "dwór rodzinny Chopina"? Oto jego historia

Ta ruina to "dwór rodzinny Chopina"? Oto jego historia

Źródło:
Konkret24

Zapowiedziana niedawno przez ministra sprawiedliwości Waldemara Żurka nowa ustawa praworządnościowa to najlepszy dowód, że przez dwa lata koalicji 15 października nie udało się przywrócić rządów prawa w Polsce. To nie znaczy, że nie próbowano.

Miało być "szybkie i bezwzględne" przywrócenie praworządności. Dlaczego się nie udało

Miało być "szybkie i bezwzględne" przywrócenie praworządności. Dlaczego się nie udało

Źródło:
Konkret24

Przed wyborami w 2023 roku lewicowa koalicja ogłosiła aż 155 obietnic wyborczych. O ile udało się wprowadzić rentę wdowią, finansowanie in vitro czy uruchomić środki z KPO - to dużo istotnych obietnic, które miała na sztandarach, pozostaje niezrealizowanych. I nie chodzi tylko o zmianę prawa aborcyjnego czy wprowadzenie związków partnerskich.

Nowa Lewica: co z jej głównymi postulatami?

Nowa Lewica: co z jej głównymi postulatami?

Źródło:
Konkret24