"Czy PKP finansuje kampanię Trzaskowskiego?" - pytają w sieci oburzeni posłowie PiS. Posłanka tej partii nagrała bowiem przyjazd i odjazd specjalnego pociągu Kolei Śląskich, który sympatyków Rafała Trzaskowskiego przywiózł na marsz do stolicy. Dowiedzieliśmy się, kto go wynajął.
Przez Warszawę w niedzielę, 25 maja przeszły dwa marsze: Wielki Marsz Patriotów Rafała Trzaskowskiego i Marsz za Polską sympatyków Karola Nawrockiego. Według nieoficjalnych wstępnych szacunków służb miejskich w marszu poparcia dla kandydata Koalicji Obywatelskiej wzięło udział około 140 tysięcy osób, a w zgromadzeniu zwolenników Nawrockiego około 50 tysięcy osób.
Jeszcze przed ich rozpoczęciem, duże kontrowersje wzbudził sposób dotarcia do Warszawy części osób ze Śląska. W niedzielny poranek posłanka PiS Agnieszka Ścigaj zarejestrowała bowiem na dworcu w Zawierciu w województwie śląskim przyjazd i odjazd pociągu Kolei Śląskich do Warszawy. Szybko opublikowała na Facebooku krótki filmik, na którym mówi: "Właśnie odjechał. Specjalny darmowy pociąg. Koleje Śląskie uruchomiły tylko dla wtajemniczonych na marsz. Można wsiąść, ale jak się jedzie na ten poprawny marsz. (...) Ciekawe, z czego był finansowany? W ramach kampanii? Czy to ze środków funduszu Platformy Obywatelskiej, czy po prostu z budżetu, z naszych podatków sfinansowały go Koleje Śląskie? Będziemy o to pytać". Wideo opublikowała także w serwisie X z następującym komentarzem: "Darmowy i specjalny pociąg dla 'wtajemnicznych' tylko na marsz rządowy. Ciekawe czy płacony z podatków wszystkich" (pisownia oryginalna). Przez całe 40 sekund nagrania z Facebooka widać na nim napis "' specjalny i okazjonalny' darmowy pociąg na marsz rządowy?" (pisownia oryginalna). We wersji nagrania na X napis jest nieco inny i po kilku sekundach znika: "Darmowy pociąg dla 'wtajemniczonych', którzy jadą na marsz rządowy".
PiS domaga się wyjaśnień: "czy PKP finansuje kampanię Trzaskowskiego?"
Na filmik zareagował m.in. poseł PiS Przemysław Czarnek. "Żądamy natychmiastowych wyjaśnień od PKP: kto ten specjalny pociąg zamówił i kto za niego zapłacił. Najważniejsze: czy PKP finansuje kampanię Trzaskowskiego?". Oburzeni byli też inni internauci. Również domagali się informacji, kto za pociąg zapłacił. Zarzucali, że mienie publiczne zostało wykorzystane do partyjnych celów i nielegalne w ten sposób finansowanie kampanii Rafała Trzaskowskiego. "A kto ten pociąg opłacił? To z kieszeni podatnika?"; "O co chodzi z darmowymi pociągami do Warszawy? Kto za to zapłacił?".
Z kolei Tomasz Kalinowski z Telewizji Republika zamieścił nagranie wykonane przez nieznanego mężczyznę, także na dworcu w Zawierciu. Mężczyzna podbiega do wspomnianego pociągu, dopytuje konduktora o szczegóły przejazdu. Komentuje: "Darmowy, wow! Darmowy pociąg do Warszawy; jedzie bardzo szybko, darmo, niezapowiadany, dla wtajemniczonych. No ciekawa sprawa, wow! Nie dla plebsu, tylko dla Platformy Obywatelskiej". Na peronie spotyka posłankę Ścigaj, wymienia z nią kilka słów o pociągu. Kalinowski we wpisie to skomentował nagranie: "HIT Tusk puścił darmowe pociągi do Warszawy żeby napędzić ludzi na swój marsz. Tego jeszcze nie było. Zaangażowano kolej do działań politycznych (pisownia oryginalna). Jego wpis ma niemal pół miliona wyświetleń.
To KOD wynajął pociąg. Za ile? Nie wiadomo
W niedzielny ranek na dworcu w Katowicach zorganizowano konferencję prasową jadących ze Śląska na marsz Rafała Trzaskowskiego. Wystąpiły na niej posłanki Koalicji Obywatelskiej Monika Rosa i Urszula Kotulska. Był także wiceprezydent Katowic Jarosław Makowski.
Kilka minut po zakończonej konferencji politycy wraz z tłumem z biało-czerwonymi flagami i transparentami wsiedli do pociągu Kolei Śląskich. Składał się z ośmiu wagonów. Po mniej niż godzinie pociąg był w Zawierciu, gdzie zobaczyła go posłanka Ścigaj i wspomniany mężczyzna.
Zadzwoniliśmy do marszałka województwa śląskiego Wojciecha Saługi (PO). Podlegają mu Koleje Śląskie, bo to spółka w całości należąca do władz województwa. Polskie Koleje Państwowe nie są jej współwłaścicielem. Saługa był w stolicy na marszu Rafała Trzaskowskiego. Przekazał nam, że pociąg z Katowic do Warszawy (dworzec Warszawa Wschodnia) wyruszył rano i że "chyba KOD" zapłacił za ten przejazd. Komitet Obrony Demokracji to organizacja założona na początku rządów Zjednoczonej Prawicy, w odpowiedzi na prowadzone przez nią działania wymierzone w praworządność. Za PiS wspierała opozycję, a obecnie - obóz rządowy.
Informacje o tym, że to KOD wynajął specjalny pociąg relacji Katowice-Warszawa potwierdził nam Krzysztof Bąk z zespołu prasowego Kolei Śląskich. - W miarę dostępności taboru, każdy może zamówić tak zwany przejazd specjalny. Pociąg, który obsługuje dziś, 25 maja trasę Katowice-Warszawa-Katowice został zamówiony i opłacony przez Komitet Obrony Demokracji na komercyjnych warunkach, to jest w cenie, która gwarantuje nie tylko pokrycie kosztów, ale generuje przewoźnikowi zysk - przekazał. Gdy zapytaliśmy o to, ile KOD zapłacił i poprosiliśmy o fakturę, odpowiedział, że wszystko musi sprawdzić jutro, zastrzegając jednocześnie, że Koleje Śląskie są spółką prawa handlowego i obowiązuje ją tajemnica przedsiębiorstwa.
Przejazd bezpłatny. Zgłoszenia do KOD-u
Śląski KOD organizował przejazd na stołeczny marsz. W wydarzeniu na Facebooku informował: "UWAGA! Organizujemy przejazd autokarami oraz pociągiem do Warszawy na "Marsz Patriotów" w dniu 25 maja. Pociąg będzie odjeżdżał ze stacji PKP Katowice, przyjazd do Warszawy planowany na 11.15. Wyjazd powrotny z Warszawy o 16.50 Oprócz tego, z innych miast przewidziane są autokary. PRZEJAZD BĘDZIE BEZPŁATNY" (pisownia oryginalna). Podano link do formularza, gdzie należało podać dane.
Ze śląskim KOD udało nam się skontaktować dopiero po publikacji tekstu, ale przedstawicielka organizacji nie była w stanie podać kosztów wynajmu pociągu. Poinformowała, że te i inne informacje z tym związane posiada zarząd stowarzyszenia. Uzupełnimy o nie artykuł, jak tylko je otrzymamy.
Podsumowując: pociąg nie był pociągiem PKP, należał do Kolei Śląskich; wynajął go i przejazd na trasie Katowice-Warszawa-Katowice opłacił Komitet Obrony Demokracji; przejazd dla chętnych rzeczywiście był darmowy, należało się wcześniej zgłosić do KOD za pośrednictwem formularza internetowego, a informacje o przejeździe były publicznie dostępne. Nie wiadomo natomiast, czy były organizowane podobne przejazdy z innych części kraju.
Źródło: Konkret24
Źródło zdjęcia głównego: X.com, Facebook