FAŁSZ

Polowania z noktowizorami tylko w celu zwalczania ASF? Nie tylko

Źródło:
Konkret24
Pasławska: polowania z noktowizorami dotyczą tylko polowań związanych z ASF-em
Pasławska: polowania z noktowizorami dotyczą tylko polowań związanych z ASF-emTVN24
wideo 2/7
Pasławska: polowania z noktowizorami dotyczą tylko polowań związanych z ASF-emTVN24

Posłanka PSL Urszula Pasławska stwierdziła w telewizyjnym wywiadzie, że polowania z noktowizorami dotyczą tylko działań "związanych z ASF-em" - sugerując, że obejmują one tylko dziki. Przyjrzeliśmy się przepisom. Prawo pozwala na znacznie więcej.

22 października posłanka i wiceprezes Polskiego Stronnictwa Ludowego Urszula Pasławska gościła w "Rozmowie Piaseckiego" w TVN24, gdzie była pytana m.in. o planowane ograniczenia dla myśliwych, które chce wprowadzić Ministerstwo Klimatu i Środowiska. Pasławska sama jest dianą (kobietą polującą, myśliwą) i założycielką Klubu Polskich Dian przy Polskim Związku Łowieckim (PZŁ).

Planowane zmiany to przede wszystkim okresowe badania lekarskie co 4-5 lat - resort chce je wprowadzić w związku z wypadkami z udziałem myśliwych, do których doszło w ostatnich miesiącach. Tak np. na Podlasiu śmiertelne postrzelono 35-latka. Ponadto resort chce objąć ochroną wybrane gatunki ptaków (m.in. cyraneczkę, krzyżówkę czy czernicę). Nowelizacja w tym zakresie - według resortu - podyktowana jest brakiem uzasadnienia prowadzenia polowań na te ptaki. Argumentowano, że populacja tych gatunków nie wykazuje przegęszczenia, a w niektórych przypadkach spada. Ministerstwo przekonuje, że objęte projektem gatunki nie wywołują negatywnych skutków ekonomicznych czy przyrodniczych.

Resort klimatu miał zająć się ograniczeniem polowań na ptaki. Myśliwi zbojkotowali spotkanie
Resort klimatu miał zająć się ograniczeniem polowań na ptaki. Myśliwi zbojkotowali spotkanieRenata Kijowska/Fakty TVN

Resort proponuje też ograniczenia w polowaniach z noktowizorami. Ale według przedstawicieli myśliwych proponowane ograniczenia są odpowiedzią na "roszczenia aktywistów" przyrodniczych. Spór na linii myśliwi-resort środowiska w tym zakresie opisał w reportażu w "Czarno na białym" TVN24 dziennikarz Radomir Czarnecki.

Posłanka Pasławska, zapytana w TVN24, czy uważa polowania z noktowizorami za dobry standard, odpowiedziała: "Polowania z noktowizorami, wydaje mi się, że zostały wprowadzone przez PiS i one dotyczą polowań związanych z ASF-em (afrykańskim pomorem świń - red.), w związku z tym one tylko takiego typu polowań dotyczyły i większość polowań i większość myśliwych w Polsce nie stosuje noktowizji" – odparła.

Czy polowania z noktowizorami rzeczywiście są możliwe tylko w przypadku zagrożenia ASF? Jak sprawdziliśmy, posłanka PSL nie ma racji.

Odstrzał dzików w związku z ASF. Jak zmieniano prawo

Łowiectwo w Polsce regulowane jest przez kilka ustaw (przede wszystkim ustawę z 13 października 1995 r. Prawo łowieckie) i rozporządzeń - jednym z nich jest rozporządzenie ministra środowiska z 23 marca 2005 roku w sprawie szczegółowych warunków wykonywania polowania i znakowania tusz. Przepisy te były kilkukrotnie zmieniane, kolejno w 2010, 2011, 2013, 2017, 2019, 2020 i 2022 roku.

Zapis o pozwoleniu na użycie noktowizyjnych i termowizyjnych urządzeń optycznych w trakcie polowania w nocy pojawił się w rozporządzeniu ministra środowiska (wtedy był to Jan Szyszko) z 31 lipca 2017 roku zmieniające rozporządzenie w sprawie szczegółowych warunków wykonywania polowania i znakowania tusz. Brzmiał on:

Na obszarach położonych na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej określonych w załączniku do decyzji wykonawczej Komisji 2014/709/UE z dnia 9 października 2014 r. w sprawie środków kontroli w zakresie zdrowia zwierząt w odniesieniu do afrykańskiego pomoru świń w niektórych państwach członkowskich i uchylającej decyzję wykonawczą 2014/178/UE (Dz. Urz. UE L 295 z 11.10.2014, str. 63, z późn. zm.) do wykonywania polowania w nocy na dziki dopuszcza się używanie noktowizyjnych i termowizyjnych urządzeń optycznych.

Zapis ten wskazywał, że decyzja została podjęta w związku z zagrożeniem afrykańskim pomorem świń - szybko szerzącą się zakaźną choroba wirusową (po raz pierwszy wystąpiła w naszym kraju u dzików w lutym 2014 roku), na którą podatne są świnie domowe i dziki, a która przenoszona jest przez wirusy odporne na działanie niskich temperatur. Przed wprowadzeniem tych zapisów do rozporządzenia, w marcu 2017 roku, wprowadzono w całej Polsce program zwalczania ASF, który przewidywał między innymi wysokie gratyfikacje za odstrzał dzików zależnie od strefy zagrożenia wirusem.

Jednak - jak opisywał w Defence24.pl ekspert tego portalu, komandor porucznik rezerwy Maksymilian Dura - już po wprowadzeniu nowych przepisów zgoda w związku z zagrożeniem afrykańskim pomorem świń była wydana "pozornie" i "dotyczyła tylko wybranych powiatów i gmin województwa podlaskiego". "W rzeczywistości prawo posiadania celowników noktowizyjnych i termowizyjnych otrzymali wszyscy 'myśliwi'. Pod koniec lipca 2017 r. (a więc tuż przed wydaniem zgody), podczas konferencji prasowej w Białymstoku minister rolnictwa i jednocześnie prezes PiS w Podlaskiem Krzysztof Jurgiel zapowiedział bowiem, że redukcji dzików będą mogli dokonywać na danym terenie także myśliwi z innych kół łowieckich. Wystarczy im jedynie wniosek weterynarzy na obszarach, gdzie miejscowe koło łowieckie nie jest w stanie sprostać zadaniu. W ten sposób w całej Polsce myśliwi zaczęli (...) przygotowywać się do nocnego strzelania, kupując elektroniczny sprzęt celowniczy" - wyjaśnił Dura.

Wyżej cytowany przepis zmieniono przez kolejne rozporządzenie z 10 września 2019 roku, gdy ministrem środowiska był Henryk Kowalczyk. Znacząco go skrócono (pozbywając się fragmentu, gdzie zezwalano na polowania z użyciem noktowizji i termowizji wyłącznie na obszarach dotkniętych afrykańskim pomorem świń, z powołaniem na unijne regulacje) i otrzymał brzmienie:

Do wykonywania polowania w nocy na dziki dopuszcza się używanie noktowizyjnych i termowizyjnych celowniczych urządzeń optycznych.

Zmiany w rozporządzeniu o szczegółowych warunkach wykonywania polowania i znakowania tusz z 2017 na 2019 roksip.lex.pl

W paragrafie 7 dodatkowo zapisano, że polowanie w nocy może odbywać się na: - piżmaki i drapieżniki - przez myśliwego wyposażonego w myśliwską broń palną z zamontowanym celowniczym urządzeniem optycznym, o którym mowa w par. 4 ust. 1, oraz lornetkę lub obserwacyjne urządzenie termowizyjne lub noktowizyjne i latarkę; - dziki - przez myśliwego wyposażonego w myśliwską broń palną z zamontowanym celowniczym urządzeniem optycznym, o którym mowa w par. 4 ust. 1 lub 1a, oraz lornetkę lub obserwacyjne urządzenie termowizyjne lub noktowizyjne i latarkę.

Rozporządzenie zmieniono 20 września 2019 roku. Niecały miesiąc później na blogu marki urządzeń optycznych i celowniczych SpyOptic opisano: "Ministerstwo środowiska za główny argument powyższych zmian w prawie, czyli wyrażenie zgody na polowanie z noktowizją i termowizją, podaje konieczność walki z ASF. Chodzi o to, aby zapobiec rozprzestrzeniania się wirusa na zachód, a polowania na dziki nocą są najskuteczniejsze. Stosowanie noktowizji i termowizji to narzędzia mające ułatwić walkę z wirusem. Środowiska ekologiczne nie zgadzają się z powyższa retoryką – według nich takie działanie przyczyni się do nadużywania prawa oraz stosowania termowizji i noktowizji do innych celów pod pretekstem polowań na dziki. Obawiają się również wykorzystania okresu Rykowiska. Obroną resortu środowiska jest pierwszeństwo i wysoka waga walki z ASF. Ministerstwo ufa członkom PZŁ – nie może jednak wykluczyć nadużywania prawa w nieuczciwy sposób (trudno bowiem przewidzieć działania i intencje każdego z osobna) – jednak na przypadki łamania prawa zamierza reagować w odpowiedni sposób" (pisownia oryginalna).

Wszystkie te zmiany zapadły po sporze dotyczącym polowań wielkoobszarowych. Główny Lekarz Weterynarii w komunikacie z 11 stycznia 2019 roku - w odpowiedzi na "chaos informacyjny" - opisał obszar planowanego odstrzału skoordynowanego na dziki, który - jak podano - objął około 320 obwodów łowieckich z części województw: pomorskiego, warmińsko-mazurskiego, podlaskiego, mazowieckiego, lubelskiego, łódzkiego, świętokrzyskiego i podkarpackiego. Uściślono, że obszar ten stanowi około 6,8 proc. obwodów łowieckich dzierżawionych przez Polski Związek Łowiecki.

Mimo to w rozporządzeniu, które weszło w życie 20 września 2019 roku, nie uściślono obszaru, na którym można polować w nocy.

Obszar odstrzału skoordynowanego. Mapa ze stycznia 2019 rokugov.pl

Pod koniec stycznia 2019 roku dziennikarz tvn24.pl Grzegorz Łakomski opisał kulisy dymisji szefa związku łowieckiego, na którą - zdaniem rozmówców dziennikarza - decydujący wpływ miała burza medialna wywołana właśnie przez plan masowych polowań na dziki w całej Polsce. Według nich zarówno minister, jak i szef Polskiego Związku Łowieckiego nie chcieli brać odpowiedzialności za ten pomysł, więc łowczy krajowy stał się w ten sposób "kozłem ofiarnym". Minister środowiska Henryk Kowalczyk próbował się od niego odciąć i przekonywał, że polowania miały się ograniczyć do trzech województw. Z dokumentów, które ujawnił portal tvn24.pl, wynika jednak, że po spotkaniu ministra środowiska z władzami PZŁ do łowczych okręgowych zaczęły trafiać pisma z poleceniem przeprowadzenia polowań również w innych województwach.

Niedługo później, w lutym 2019 roku, Łakomski opublikował relację z zamkniętej narady władz związku łowieckiego z ministrem środowiska, na której decydowano o masowych polowaniach na dziki. Wynika z niej, że minister nakazał przeprowadzenie polowań na szeroką skalę. Na nagraniu z 28 grudnia słychać, jak Kowalczyk twierdzi: "Jeśli takich polowań wielkopowierzchniowych nie zorganizujemy, to nawet nie mamy argumentu, by powiedzieć rolnikom, że zrobiliśmy wszystko, co jest możliwe. To jest niezwykle istotne zadanie". Według rozmówców tvn24.pl z otoczenia resortu środowiska masowe polowania na dziki nie miały zatrzymać wirusa, a odnieść skutek propagandowy, a więc przekonać zaniepokojonych wirusem ASF rolników, że zmniejszając populację dzików, rząd działa skutecznie. Na nagraniu trwającym ponad dwie godziny słychać m.in też, jak jeden z myśliwych informuje: "od początku ASF-u - 2014 rok – zaj******my półtora miliona dzików" (cenzura od redakcji).

Kolejna zmiana w 2022 roku była ostatnią i obowiązuje do dziś. Opisywany przepis został rozszerzony o inne gatunki zwierząt niż dziki i brzmi:

Do wykonywania polowania w nocy na dziki, lisy, borsuki, kuny domowe, norki amerykańskie oraz ptaki i ssaki należące do inwazyjnych gatunków obcych stwarzających zagrożenie dla Unii lub inwazyjnych gatunków obcych stwarzających zagrożenie dla Polski dopuszcza się używanie noktowizyjnych i termowizyjnych celowniczych urządzeń optycznych.

Do rozporządzenia wpisano więc "lisy, borsuki, kuny domowe, norki amerykańskie oraz ptaki i ssaki należące do inwazyjnych gatunków obcych stwarzających zagrożenie dla Unii lub inwazyjnych gatunków obcych stwarzających zagrożenie dla Polski". Nie jest więc prawdą, że polowania z noktowizorami są możliwe tylko na terenach, gdzie zostało stwierdzone ognisko ASF i tylko w przypadku polowań na dziki.

Autorka/Autor:

Źródło: Konkret24

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock

Pozostałe wiadomości

Zdjęcia zrujnowanego dworu mającego być rzekomo domem rodzinnym Fryderyka Chopina wywołały w sieci burzę komentarzy. Tylko że rozpowszechniane są z błędnym opisem.

Ta ruina to "dwór rodzinny Chopina"? Oto jego historia

Ta ruina to "dwór rodzinny Chopina"? Oto jego historia

Źródło:
Konkret24

Europoseł Prawa i Sprawiedliwości zarzuca ministrowi sprawiedliwości, że zarządził utajnienie oświadczeń majątkowych prokuratorów, co ma być złamaniem prawa. Tyle że działanie Waldemara Żurka dotyczy zupełnie innej kwestii.

Waldemar Żurek "utajnia oświadczenia majątkowe prokuratorów"? Co myli Mariusz Kamiński

Waldemar Żurek "utajnia oświadczenia majątkowe prokuratorów"? Co myli Mariusz Kamiński

Źródło:
Konkret24

Debata o pakcie migracyjnym wróciła wraz ze zbliżaniem się terminu decydowania o mechanizmie solidarnościowym. Poseł PiS Jarosław Sellin, przekonując, że prezydent Karol Nawrocki nigdy się na relokację migrantów do Polski nie zgodzi, przekonywał, że w tym celu może on nawet zamknąć polskie granice. Czy głowa państwa naprawdę ma takie kompetencje?

Sellin o prezydencie: może zamknąć "wszystkie granice". O jednym zapomniał

Sellin o prezydencie: może zamknąć "wszystkie granice". O jednym zapomniał

Źródło:
Konkret24

Coraz częściej w politycznych dyskusjach pada stwierdzenie, że nie da się rozwiązać problemów z wymiarem sprawiedliwości bez resetu konstytucyjnego. Z tym że co innego rozumie pod tym określeniem Konfederacja, co innego prezes PSL, a nad czym innym debatują senatorowie koalicji rządzącej. Eksperci tłumaczą podstawy prawne i zwracają uwagę na tak zwany moment konstytucyjny.

Reset konstytucyjny: o co w tym chodzi. Wizje są, ale konkretów brak

Reset konstytucyjny: o co w tym chodzi. Wizje są, ale konkretów brak

Źródło:
Konkret24

Były miejski radny z Poznania twierdzi, że przez ograniczenie prawa do świadczenia 800 plus dla cudzoziemców, ukraińskie dzieci przestają chodzić do polskich szkół. Jednak dwa fakty przeczą temu, by zmiana prawa już wpłynęła na ilość uczniów z Ukrainy.

Mniej ukraińskich uczniów przez zmiany w 800 plus? Podwójna manipulacja

Mniej ukraińskich uczniów przez zmiany w 800 plus? Podwójna manipulacja

Źródło:
Konkret24

Setki tysięcy wyświetleń generuje w mediach społecznościowych - także polskich - film mający przedstawiać terminal w Chinach, gdzie pracują wyłącznie autonomiczne pojazdy. Internauci przedstawiają to jako dowód wyższości Azji nad Europą, a chińska propaganda działa i zaciera ręce. Bo to sprytnie wpuszczony do sieci fake news.

Port w Szanghaju i autonomiczne pojazdy? Nie na tym nagraniu

Port w Szanghaju i autonomiczne pojazdy? Nie na tym nagraniu

Źródło:
Konkret24

Odblokowano fundusze unijne, przywrócono finansowanie in vitro, zlikwidowano prace domowe, wprowadzono kasowy PIT, podniesiono zasiłek pogrzebowy, wprowadzono "babciowe"... - lista spełnionych obietnic Koalicji Obywatelskiej po dwóch latach rządów nie jest jednak długa. Nie zrealizowano wielu sztandarowych zapowiedzi: nie zmieniono prawa aborcyjnego, nie podniesiono kwoty wolnej od podatku, nie zlikwidowano Funduszu Kościelnego, nie ma ustawy o związkach partnerskich, no i nie udało się zreformować wymiaru sprawiedliwości. Trzy czwarte ze 100 konkretów czeka na realizację.

Dwa lata koalicji 15 października. Padło sto konkretów, ile dowieziono?

Dwa lata koalicji 15 października. Padło sto konkretów, ile dowieziono?

Źródło:
Konkret24

Wszystkie afery zostaną rozliczone - zapowiadali po wygranych w 2023 roku wyborach politycy z koalicji 15 października. Sprawdziliśmy więc stan rozliczeń 12 najgłośniejszych afer z czasów Zjednoczonej Prawicy. Po dwóch latach akty oskarżenia można policzyć na palcach obu rąk, wyroków zapadło tylko cztery. Z polityków wskazanych do rozliczeń wyrok usłyszał jeden, a jednemu postawiono zarzut. Przed Trybunałem Stanu nie stanął nikt.

12 głośnych afer Zjednoczonej Prawicy. Jak idą rozliczenia

12 głośnych afer Zjednoczonej Prawicy. Jak idą rozliczenia

Źródło:
Konkret24

Zapowiedziana niedawno przez ministra sprawiedliwości Waldemara Żurka nowa ustawa praworządnościowa to najlepszy dowód, że przez dwa lata koalicji 15 października nie udało się przywrócić rządów prawa w Polsce. To nie znaczy, że nie próbowano.

Miało być "szybkie i bezwzględne" przywrócenie praworządności. Dlaczego się nie udało

Miało być "szybkie i bezwzględne" przywrócenie praworządności. Dlaczego się nie udało

Źródło:
Konkret24

Czy po zawarciu porozumienia pokojowego między Izraelem a Hamasem palestyńscy bojownicy wrócili do Strefy Gazy w pełnym rynsztunku? Czy byli witani jak bohaterowie? Wyjaśniamy, co widać na nagraniu krążącym teraz w mediach społecznościowych.

Bojownicy Hamasu "witani w Gazie jak bohaterowie"? Co to za film

Bojownicy Hamasu "witani w Gazie jak bohaterowie"? Co to za film

Źródło:
Konkret24

Trzecia Droga stworzona przez PSL i Polskę 2050 rozpadła się na półmetku rządów. Przed wyborami parlamentarnymi w 2023 roku przedstawiła 12 gwarancji z wieloma obietnicami, które miała spełnić po dojściu do władzy. Żadnej z tych gwarancji nie udało się zrealizować w całości.

12 gwarancji Trzeciej Drogi. Żadnej nie spełniono

12 gwarancji Trzeciej Drogi. Żadnej nie spełniono

Źródło:
Konkret24

Przed wyborami w 2023 roku lewicowa koalicja ogłosiła aż 155 obietnic wyborczych. O ile udało się wprowadzić rentę wdowią, finansowanie in vitro czy uruchomić środki z KPO - to dużo istotnych obietnic, które miała na sztandarach, pozostaje niezrealizowanych. I nie chodzi tylko o zmianę prawa aborcyjnego czy wprowadzenie związków partnerskich.

Nowa Lewica: co z jej głównymi postulatami?

Nowa Lewica: co z jej głównymi postulatami?

Źródło:
Konkret24

W mediach społecznościowych krąży informacja, że rodzice, którzy nie zaszczepią dzieci, będą płacić nawet do 50 tysięcy złotych kary grzywny. Sugeruje się, że to nowe prawo. Pojawia się data 17 października, od kiedy mają rzekomo obowiązywać "nowe zasady" w żłobkach. Wyjaśniamy przekłamania w tym przekazie.

50 tysięcy złotych grzywny za brak szczepień? Z czego im wyszła taka kwota

50 tysięcy złotych grzywny za brak szczepień? Z czego im wyszła taka kwota

Źródło:
Konkret24

Emocje internautów wywołała informacja, jakoby w Kanadzie nie jest wymagana zgoda, by procedurze wspomaganej medycznie śmierci poddać dziecko. Dowodem ma być pewna broszura informacyjna. W tym przekazie są dwa kłamstwa.

Kanada a eutanazja dzieci. Ten fake news ma drugie dno

Kanada a eutanazja dzieci. Ten fake news ma drugie dno 

Źródło:
Konkret24

Mimo że Polska otwarła już przejścia graniczne z Białorusią, to Chiny wykluczyły ją z kolejowego Jedwabnego Szlaku - twierdzą internauci, którzy obejrzeli krążące w sieci nagranie. Film jest spreparowaną fałszywką, w którą uwierzą osoby nie rozumiejące, czym naprawdę jest obecnie Jedwabny Szlak.

"Polska wykluczona z Jedwabnego Szlaku"? Kto rysuje te kreski na mapie

"Polska wykluczona z Jedwabnego Szlaku"? Kto rysuje te kreski na mapie

Źródło:
Konkret24

Poseł Konrad Berkowicz po raz kolejny postanowił przestrzec Polaków przed "ukrainizacją" - tym razem Rzeszowa. I po raz kolejny zrobił to, tworząc fake newsa. Nawet osoby mu sprzyjające uznały, że przekroczył granice.

"Teraz to się pan skompromitował". Posła Berkowicza walka z Ukraińcami

"Teraz to się pan skompromitował". Posła Berkowicza walka z Ukraińcami

Źródło:
Konkret24

Posłowie PiS krytykują rząd Tuska za system kaucyjny, który w exposé w 2019 roku zapowiadał premier Morawiecki. W 2023 roku głosowali za przyjęciem ustawy wprowadzającej ten system, ale teraz go krytykują. Z kolei obecna ministra klimatu przekonuje, że nowelizacja wprowadziła niewielkie zmiany – a jej resort informuje o wielu. Kto ma rację?

Kto odpowiada za system kaucyjny? Tusk czy Morawiecki

Kto odpowiada za system kaucyjny? Tusk czy Morawiecki

Źródło:
Konkret24

Podczas rekrutacji do warszawskich szkół średnich nie dostało się ponad trzy tysiące uczniów. Według rozpowszechnianego w internecie przekazu to dlatego, że w tym roku faworyzowani byli cudzoziemcy. W domyśle - Ukraińcy. Zdaniem władz miasta taka teza może być "świadomą dezinformacją celem tworzenia antagonizmów wśród młodzieży i ich rodzin".

Szkoły średnie. "Pierwszeństwo w naborze mieli cudzoziemcy"? Warszawski ratusz wyjaśnia

Szkoły średnie. "Pierwszeństwo w naborze mieli cudzoziemcy"? Warszawski ratusz wyjaśnia

Źródło:
Konkret24

Czy prawdą jest, że ponieważ w religii islamskiej muzyka jest zakazana, to z uwagi na ilość muzułmańskich uczniów w szkołach w Hamburgu nie będzie już lekcji śpiewu? Taki przekaz krąży w sieci - polskiej i zagranicznej. U jego podstaw leżą napięcia, do jakich dochodzi w Niemczech między muzułmanami a szkołami, w których uczą się ich dzieci.

W Hamburgu lekcje muzyki w szkole są "haram"? Problem jest inny

W Hamburgu lekcje muzyki w szkole są "haram"? Problem jest inny

Źródło:
Konkret24

"Dwa lata sobie trwał w tym bajzlu i teraz się obudził", "teraz tak gada, bo jest na wylocie", "on jest współodpowiedzialny" - komentują internauci fragment wywiadu z Szymonem Hołownią, który notuje tysiące wyświetleń w mediach społecznościowych. Lider Polski 2050 wypowiada tam słowa wskazujące, że ostro krytykuje rząd Donalda Tuska. Takie słowa padły - ale w jakim kontekście?

Hołownia przyznał: "ten rząd niczego nie dowozi"? Skąd ten cytat

Hołownia przyznał: "ten rząd niczego nie dowozi"? Skąd ten cytat

Źródło:
Konkret24

Wywiad Angeli Merkel dla węgierskiego kanału Partizan wywołał polityczną burzę w Polsce. Jednak nie ze względu na słowa, które padły. Wiele polskich mediów - między innymi TVP Info, Onet, "Rzeczpospolita", "Fakt", Gazeta.pl, RMF FM, Polskie Radio, Telewizja Republika - bezkrytycznie przekazywało interpretację niemieckiego dziennika. Oto jak zbudowano przekaz, że była kanclerz Niemiec "obwinia Polskę" za wojnę w Ukrainie.

Merkel "obwiniła Polskę" za wojnę w Ukrainie? Jak powstał fałszywy przekaz

Merkel "obwiniła Polskę" za wojnę w Ukrainie? Jak powstał fałszywy przekaz

Źródło:
Konkret24

"Mega inwestycja", "jak oni się będą ewakuować?" - zastanawiali się internauci, którzy za prawdziwy wzięli film pokazujący rzekomo nowy stadion w Arabii Saudyjskiej. Tym razem wiara w możliwości technologiczne tego kraju przegrała jednak ze zdrowym rozsądkiem.

"Arabia Saudyjska przygotowuje się do mistrzostw świata". Ale nie tak

"Arabia Saudyjska przygotowuje się do mistrzostw świata". Ale nie tak

Źródło:
Konkret24

Za sprawą petycji do prezydenta ożyła dyskusja, czy należałoby wycofać monety o nominale 1 grosz i 2 grosze. Co do autora petycji - wersje są różne. Co do przykładów państw, które wycofały już monety z najniższymi nominałami - nie zawsze to prawda. Co do kosztów produkcji jednogroszówek - to chroniona tajemnica, lecz niektórzy uchylili jej rąbka.

Groszowa sprawa? U nas tajemnicza petycja, w innych krajach decyzje

Groszowa sprawa? U nas tajemnicza petycja, w innych krajach decyzje

Źródło:
TVN24+

Widzowie ukraińskiego spektaklu rzekomo mieli pokazywać gest nawiązujący do rzezi wołyńskiej. W rzeczywistości oznacza on jednak coś zupełnie innego.

"Trzy palce symbolizujące widły"? Co pokazywali Ukraińcy

"Trzy palce symbolizujące widły"? Co pokazywali Ukraińcy

Źródło:
Konkret24

Według posła Konrada Berkowicza premier Donald Tusk jest "rzecznikiem interesów państwa Izrael". Tak przynajmniej poseł Konfederacji podsumowuje wypowiedź premiera z konferencji prasowej. Jednak manipuluje.

Co Tusk mówił o Izraelu, a co poseł Berkowicz zrozumiał

Co Tusk mówił o Izraelu, a co poseł Berkowicz zrozumiał

Źródło:
Konkret24

Poseł Marek Jakubiak alarmuje w mediach społecznościowych, że decyzją Światowej Organizacji Zdrowia uprawy tytoniu mają być zlikwidowane, co uderzy w 30 tysięcy polskich rolników. Europoseł Daniel Obajtek ocenia to jako "kolejny cios w polskich rolników". Obaj jednak wprowadzają w błąd.

"WHO wydała wyrok na rolników"? Jak polski tytoń podpala polityków

"WHO wydała wyrok na rolników"? Jak polski tytoń podpala polityków

Źródło:
Konkret24

Poseł Marcin Horała z PiS twierdzi, że "wszędzie na Zachodzie", gdzie wprowadzono edukację seksualną, wskaźniki ciąż, chorób wenerycznych i przemocy seksualnej wśród nieletnich są wielokrotnie wyższe niż w Polsce. Sprawdzamy dane, a ekspertka wyjaśnia, dlaczego takie tezy są demagogią niezgodną z rzeczywistością.

Horała o skutkach edukacji seksualnej na Zachodzie. "Powiela chochoły"

Horała o skutkach edukacji seksualnej na Zachodzie. "Powiela chochoły"

Źródło:
Konkret24

Anglia i Austria to dwa kraje, gdzie rzekomo wprowadzono prawo szariatu - przekonują popularne wpisy, w tym polityków Konfederacji. Dowodem ma być krótkie nagranie z brytyjskiego parlamentu. Tymczasem teza, jak i nagranie, to manipulacja.

Prawo szariatu w Anglii i Austrii? Uwaga na manipulację

Prawo szariatu w Anglii i Austrii? Uwaga na manipulację

Źródło:
Konkret24

Czy można trafić do więzienia za nieprzeczytanie książki? Taka sytuacja rzekomo miała przytrafić się mężczyźnie, którego historię nagłaśnia prawicowy polityk. Wielu internautów oburzyły te doniesienia. Sprawdziliśmy więc, o co dokładnie chodzi w tej sprawie i za co dokładnie mężczyzna został skazany.

"Sąd nakazał przeczytanie książki". Co to za historia

"Sąd nakazał przeczytanie książki". Co to za historia

Źródło:
Konkret24

Senator Wojciech Skurkiewicz przekonywał, że Donald Tusk "mówił wprost, że stosuje prawo tak jak je rozumie". Tyle że to manipulacja wypowiedzią premiera, a politycy Prawa i Sprawiedliwości dopuścili się jej już kilkukrotnie.

Tusk "ogłosił, że będzie stosował prawo tak jak je rozumie"? Senator PiS manipuluje cytatem

Tusk "ogłosił, że będzie stosował prawo tak jak je rozumie"? Senator PiS manipuluje cytatem

Źródło:
Konkret24