Dwaj wiceszefowie Centralnego Biura Antykorupcyjnego mieli w 2019 roku wyższe zarobki niż prezydent. Szef Służby Ochrony Państwa zarabiał więcej niż niejeden ochraniany przez SOP minister. Tak wynika z oświadczeń majątkowych szefów niektórych służb za 2019 rok.
Przeanalizowaliśmy opublikowane w Biuletynach Informacji Publicznej poszczególnych instytucji najnowsze oświadczenia o stanie majątkowym szefów niektórych służb w Polsce. Są oni zobowiązani do składania takich oświadczeń na mocy tzw. ustawy antykorupcyjnej – czyli ustawy o ograniczeniu działalności gospodarczej osób pełniących funkcje publiczne. Oświadczenia składają z dniem objęcia i opuszczenia stanowiska, a także co roku (za każdy rok poprzedni).
W CBA więcej niż prezydent
Analiza oświadczeń o stanie majątkowym należy do obowiązków Centralnego Biura Antykorupcyjnego. Szef CBA Andrzej Stróżny zadeklarował w oświadczeniu z 19 lutego 2020 roku - dnia objęcia stanowiska - że jest właścicielem 66-metrowego mieszkania oraz ma cztery działki - w tym dwie łąki, ponad 15 tys. m kw. lasu i gruntów leśnych. Wspólnie z żoną jest właścicielem domu o powierzchni 360 m kw. i garażu. Razem z żoną mają do spłaty 872 tys. kredytu hipotecznego i 167 tys. pożyczki konsolidacyjnej, on sam ma do spłacenia 169 tys. zł pożyczki gotówkowej. Szef CBA ma też dwa samochody z 2013 roku. Ma też 60 tys. zł oszczędności.
Andrzej Stróżny nie podał w swoim oświadczeniu wysokości swoich zarobków. Zapytaliśmy o jego wynagrodzenie biuro prasowe CBA. W odpowiedzi odesłano nas do rozporządzenia z 6 października 2010 roku w sprawie stawek uposażenia zasadniczego na poszczególnych stanowiskach służbowych funkcjonariuszy Centralnego Biura Antykorupcyjnego oraz wzrostu uposażenia zasadniczego z tytułu wysługi lat, w którym ma się znajdować tabela wynagrodzeń w CBA.
Rozporządzenie z 2010 roku zmieniono 29 marca 2016 roku, publikując nową tabelę stawek uposażenia zasadniczego funkcjonariuszy CBA. Według niej podstawowe wynagrodzenie szefa biura może wynosić od 10,5 do 13 tys. zł miesięcznie.
Kwoty rocznych dochodów z tytułu pracy w CBA podali natomiast dwaj zastępcy Stróżnego.
Bogdan Sakowicz napisał, że z tytułu wynagrodzenia w CBA otrzymał w 2019 roku 394 279,91 zł. To o ponad 15 tys. więcej niż rok wcześniej. Wiceszef CBA zadeklarował jeszcze ponad 11 tys. zł dochodu z tytułu wynajmu mieszkania (podobna kwota jak w 2018 roku). Przybyło mu oszczędności: 287 tys. zł (205 tys. w 2018 roku). W porównaniu z rokiem 2018 Sakowicz spłacił ponad 7 tys. kredytu we frankach szwajcarskich. Podobnie jak w 2018 roku nadal ma dom o powierzchni 125 m kw. na działce o powierzchni 568 m kw.; działkę siedliskową 3,4 tys. m kw. z budynkiem mieszkalnym o powierzchni 52 m kw. i 30-metrowy lokal użytkowy.
Drugi zastępca szefa CBA Daniel Karpeta, powołany na to stanowisko w maju tego roku, w oświadczeniu z 20 maja napisał, że w CBA zarobił w 2019 roku 247 943,58 zł.
Dla porównania: prezydent Andrzej Duda w oświadczeniu majątkowym podał, że 2019 roku jego uposażenie wyniosło 243 041,43 zł.
Daniel Karpeta napisał w oświadczeniu, że razem z żoną mają 148-metrowy dom na działce o powierzchni 598 m kw.; ma też działkę rolną o powierzchni ponad 4,5 tys. m kw. (darowizna od teściów), dwa samochody z 2014 roku, ok. 50 tys. zł oszczędności oraz niewielkie kwoty w dolarach amerykańskich, kanadyjskich, euro i w funtach. Do spłaty ma ok. 634 tys. zł kredytu hipotecznego.
W SOP lepiej niż niektórzy ochraniani
Solidnie wynagradzany jest także komendant Służby Ochrony Państwa mjr Paweł Olszewski. Z porównania jego oświadczeń majątkowych wynika, że w 2019 roku zarobił więcej o ponad 97 tys. zł niż rok wcześniej. Jak zadeklarował, w 2019 roku w SOP jego wynagrodzenie wyniosło 214 420,65 zł. To o ponad 48 tys. zł więcej niż np. deklarowane zarobki ochranianej przez SOP wicepremier Jadwigi Emilewicz.
Paweł Olszewski deklaruje ponadto, że jest właścicielem 55-metrowego mieszkania z miejscem postojowym i ma 23 tys. zł. oszczędności.
Wszyscy zastępcy szefa SOP również mieli wysokie zarobki w 2019 roku: Krzysztof Król - 241 525,16 zł; Włodzimierz Gawęda – 183 155,18 zł; Krzysztof Biegaj – 196 254,51 zł.
Dla porównania: minister spraw wewnętrznych i administracji Mariusz Kamiński, koordynator służb specjalnych, któremu również przysługuje ochrona SOP, jako minister otrzymał w 2019 roku 174 205,09 zł i 29 895,38 zł diety poselskiej.
Najbardziej majętnym członkiem kierownictwa SOP jest Włodzimierz Gawęda, który ma 15 działek budowlano-rolnych o łącznej powierzchni ponad 23 tys. m kw. Wspólnie z żoną jest też właścicielem dwóch działek siedliskowych (600 m kw.) i czterech działek rolnych (4,6 tys. m kw.). Wspólnie z żoną mają prawie 380 tys. zł i 8,9 tys. euro oszczędności.
Krzysztof Król wspólnie z żoną są właścicielami 400-metrowego domu na 600-metrowej działce i działki o powierzchni 1860 m kw. Mają 45 tys. zł oszczędności.
Krzysztof Biegaj ma udział w nieruchomości gruntowej o wartości 20 tys. zł (wielkość powierzchni trudna do odczytania - red.), jest właścicielem 53-metrowego mieszkania, a wspólnie z żoną 90-metrowego domu na działce o powierzchni 130 m kw. Mają 96 tys. zł, 12,8 tys. euro i 760 franków szwajcarskich oszczędności.
W ABW zarobki tajne
Jeśli chodzi o Agencję Wywiadu, na stronach Biuletynu Informacji Publicznej Kancelarii Premiera jest oświadczenie o stanie majątkowym szefa AW Piotra Krawczyka - ale ze stanem na koniec 2018 roku. Deklarował wówczas, że jest razem z żoną właścicielem mieszkania o powierzchni 105,5 m kw., działki rekreacyjnej o powierzchni 2,5 tys. m kw. Miał 80 tys. zł i ponad 15,7 tys. dolarów oszczędności oraz 201 tys. kredytu hipotecznego we frankach.
Natomiast ani na stronie BIP Kancelarii Premiera, ani na stronie Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego nie ma opublikowanych najnowszych oświadczeń majątkowych szefów ABW. Zapytaliśmy biuro prasowe ABW, czy szefowie agencji zdecydują się na ujawnienie oświadczeń - czekamy na odpowiedź.
Zastrzeżone, ale jawne
Ustawa antykorupcyjna nie nakłada obowiązku publikacji oświadczeń o stanie majątkowym. To zależy od decyzji osoby, która takie oświadczenie składa. Na początku rządów PiS – po ukonstytuowaniu się rządu Beaty Szydło – zapadła polityczna decyzja, że członkowie rządu, kierownictwa poszczególnych ministerstw, ministrowie w Kancelarii Premiera, szefowie instytucji podległych premierowi wyrażą zgodę na upublicznienie swoich oświadczeń majątkowych.
Są one publikowane na stronach Biuletynu Informacji Publicznej poszczególnych urzędów w ciągu kilku tygodni po złożeniu oświadczeń. W tym roku, ze względu na epidemię wydłużono czas na złożenie oświadczeń majątkowych do 31 maja. 30 czerwca na stronach sejmu a następnie senatu pojawiły się oświadczenia majątkowe wszystkich posłów i senatorów.
Czytaj też w Konkret24 o stanie majątkowym ministrów, którzy są posłami oraz jaki jest majątek Mateusza Morawieckiego.
Autor: Piotr Jaźwiński / Źródło: Konkret24; zdjęcie: Grzegorz Michałowski/PAP