Walka z gender fałszywymi argumentami

Joanna Grabarczyk ze stowarzyszenia HejtStop o lekcjach na temat mowy nienawiścitvn24

Facebookowy profil Centrum Życia i Rodziny ostrzega przed "propagandą LGBTQ i ideologią gender" w warszawskich szkołach. Chodzi o lekcje o mowie nienawiści, do organizacji których namawiał stołeczny ratusz. Wpis organizacji zawiera liczne przekłamania i półprawdy na temat podręczników, które polecono nauczycielom.

Warszawski ratusz zachęca do organizacji lekcji wychowawczych o rozpoznawaniu mowy nienawiści i właściwym odpowiadaniu na to zjawisko. "Słowa mają wielką moc – mogą ranić, mogą doprowadzić do tragedii, ważne, by znać ich siłę i o niej pamiętać" - czytamy na facebookowym profilu Miasta Stołecznego Warszawy. Pomysł zajęć pojawił się po zabójstwie prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza.

Lekcje i podręczniki

W komunikacie prasowym na stronie Urzędu Miasta cytowany jest prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski: - Nienawiść ma niszczycielskie skutki. A wszystko zaczyna się od słów – mówi Trzaskowski. - Dlatego w warszawskich szkołach jeszcze przed feriami zostaną przeprowadzone lekcje na temat tego, jak reagować i przeciwdziałać mowie nienawiści – wyjaśnia

Urząd Miasta informuje o możliwości wykorzystania przy tej okazji dwóch podręczników - "Zakładki. Przeciwdziałanie mowie nienawiści w sieci poprzez edukację o prawach człowieka", przygotowanego w ramach Kampanii Rady Europy Bez nienawiści, oraz "Kompasik", przeznaczonego do pracy z mniejszymi dziećmi.

Zdaniem Centrum Życia i Rodziny publikacje te zawierają nieodpowiednie dla dzieci treści. CŻiR to organizacja inicjująca działania na rzecz ochrony życia ludzkiego i instytucji małżeństwa. Jak pisze na swojej stronie, "Centrum zostało powołane, aby dawać publiczne świadectwo o dwóch fundamentalnych prawdach, na których opiera się nasza cywilizacja i wynikający z niej porządek społeczny: że każdy człowiek ma prawo do życia od poczęcia do naturalnej śmierci, oraz że rodzina oparta na nierozerwalnym małżeństwie między kobietą a mężczyzną, otwarta na przyjęcie i wychowanie dzieci jest podstawą prawidłowego funkcjonowania społeczeństwa".

"Propaganda LGBTQ i gender"

"UWAGA! Rodzice w Warszawie 2.0! Mamy twarde dowody na to, że pod pretekstem walki z nienawiścią, do warszawskich szkół wkrada się propaganda LGBTQ i ideologia gender" – czytamy na facebookowym profilu Centrum Życia i Rodziny, polubionym przez ponad 3 tysiące osób.

Autor wpisu odnosi się w ten sposób do treści podręczników "Zakładki" i "Kompasik". Ich autorom wytyka m.in. propagowanie homoseksualizmu i "praktyk seksualnych 'queer'", czy zachęcanie do "odkrycia 'piękna transseksualizmu'".

Od czasu publikacji 17 stycznia wpis na profilu Centrum Życia i Rodziny ma już ok 4,3 tys. reakcji, 1100 komentarzy oraz ponad 1300 udostępnień. Znacząca część wpisów pod postem to ogólna dyskusja dotycząca społeczności LGBTQ i potrzeby, bądź braku potrzeby prowadzenia zajęć szkolnych o takiej tematyce. Część komentujących skoncentrowała się jednak na zarzutach wobec autora wpisu o użycie nieprecyzyjnych sformułowań i manipulacji.

- "Na 121 stronie Zakładek nie ma informacji, którą deklarujecie. W całej publikacji nie występuje wyraz queer".

- "Szczujecie i opowiadacie bajki zza siedmiu mórz o gejach" – pisali internauci.

Jeden z komentujących przedstawił się jako edukator, który korzystał z wymienionych we wpisie podręczników podczas zajęć. Zamieścił obszerny komentarz, w którym wskazał na konkretne, jak stwierdził kłamliwe bądź zmanipulowane, fragmenty wpisu CŻiR.

Postawa progejowska, antygejowska i neutralna

Polecany przez warszawski ratusz podręcznik "Zakładki", sygnowany przez Radę Europy, to wydawnictwo z 2015 r. Jego polską wersję opracowała Fundacja Batorego. Najobszerniejszą częścią książki są scenariusze ćwiczeń i warsztatów dla młodzieży, dotyczące przeciwdziałania mowie nienawiści.

We wpisie Centrum Życia i Rodziny na Facebooku zawarto szereg zarzutów do treści podręcznika. Zdaniem organizacji, rozszerza on pojęcie "mowa nienawiści" na "WSZELKIE FORMY UPRZEDZEŃ wobec orientacji seksualnej czy identyfikacji płciowej (s. 15)" (pisownia oryginalna). Twierdzi ona także, że "dla uczniów przygotowano warsztaty – 'progejowską' debatę parlamentarną o homofobii (s. 117)".

W ćwiczeniu opisanym na stronie 117 podręcznika "Zakładki", a nazwanym przez CŻiR "progejowskim", uczniowie otrzymują zadanie wcielenia się w asystentów polityków, którzy przygotowują się do debaty o homofobii. Uczestnicy zajęć mają oceniać wiarygodność informacji zamieszczanych w internecie i ocenić własne zachowanie wobec tego rodzaju treści.

W odpowiedzi na prośbę Konkret24 o uzasadnienie użycia takiego określenia, CŻiR stwierdziło, że autorzy podręcznika "Zakładki" sami wskazali na klasyfikację postaw światopoglądowych "progejowska" / "antygejowska" / "neutralna". Taka klasyfikacja rzeczywiście znajduje się na 123. stronie podręcznika i jest przypisana do ćwiczenia. "Scenariusz zajęć jest tak skonstruowany, że tą 'dobrą' postawą, jaką należy przyjąć jest "progejowska" - czytamy w mailu CŻiR do redakcji.

"Uczniom wolno jest kwestionować wszystkie tezy i fakty funkcjonujące w przestrzeni medialnej, z wyjątkiem podanego w formie dogmatycznej, tj. homofobiczne ataki 'na młode osoby homoseksualne' są 'liczne' i występują 'w szczególności na stronach internetowych i w filmikach'" - dodaje autor maila.

Fragment, do którego odnosi się osoba udzielająca odpowiedzi, pochodzi z opisu scenariusza ćwiczeń. Zakłada on hipotetyczną, wyobrażoną sytuację. CŻiR prawdopodobnie krytykuje zatem przyjęcie przez autora podręcznika założenia o częstym występowaniu w sieci zjawiska ataków na osoby o orientacji homoseksualnej.

Konkret24 poprosił Urząd m.st. Warszawy o ustosunkowanie się do sprawy. W odpowiedzi wydział prasowy warszawskiego ratusza zwrócił uwagę, że autor podręcznika nie ogranicza opisywanego ćwiczenia do tematyki dyskryminacji osób homoseksualnych. – Kadra może wybrać dowolną grupę, która doświadcza dyskryminacji i mowy nienawiści – czytamy w informacji ratusza. Autorzy podręcznika wskazują na możliwość wyboru innej dyskryminowanej grupy: kobiety, Romowie, inna mniejszość etniczna, uchodźcy.

"Czarujące praktyki queer"

Wbrew twierdzeniu autora wpisu CŻiR, który pisze, że w podręczniku znajduje się także część "sprawdzamy fakty", "gdzie dzieci dowiedzą się, że praktyki seksualne 'queer' są 'czarujące, atrakcyjne i dają się lubić' (s.121)", na stronie 121 nie wspomina się o społeczności queer (określenie używane od lat 90. XX wieku do opisywania społeczności LGBT i jej członków - red.) i o jej praktykach seksualnych. Na stronie 121 zamieszczono tylko część opisanego wyżej ćwiczenia, zakładającego scenariusz zaistnienia zjawiska ataków homofobicznych. Słowo "queer" w ogóle nie zostało użyte w podręczniku "Zakładki". Nieprawdą jest też jakoby zawarta w nim była fraza opisująca praktyki społeczności queer jako "czarujące, atrakcyjne i dające się lubić".

- Podręcznik "Zakładki" na stronie 121 w ramach zajęć "Sprawdzamy fakty" odsyła do portalu "MediaSmarts.ca", zawierającego szereg artykułów na temat praktyk seksualnych typu queer - pisze CŻiR w odpowiedzi na nasze pytanie. CŻiR wskazuje, że portal jest w podręczniku polecany dwukrotnie. Według CŻiR dla ułatwienia dzieciom i młodzieży dostępu do treści "queer", zostały one wyróżnione jako odrębna kategoria treści portalu.

W podręczniku rzeczywiście znajdują się odniesienia do anglojęzycznego portalu edukacyjnego, prowadzonego przez kanadyjską organizację pozarządową. Od ponad 20 lat zajmuje się on edukacją medialną i udostępnianiem cyfrowych narzędzi edukacyjnych. Organizacja MediaSmarts jest laureatem wielu międzynarodowych nagród, m.in. edukacyjnych i dotyczących internetu. Jej patronem jest gubernator generalny Kanady.

Prawdziwe jest również stwierdzenie, że treści dotyczące społeczności queer są odrębną kategorią artykułów na tej stronie. Dotarcie do tej części portalu wymaga jednak wysiłku - minimum trzech zagłębień w treści na portalu.

Na stronie głównej portalu MediaSmarts.ca nie ma bezpośredniego odnośnika do tej kategorii. Aby do niej dotrzeć trzeba skierować kursor na rozwijalną sekcję "Digital&Media Literacy" i wybrać jedną z 24 dostępnych kategorii, znajdującą się w części "Media issues" - "Diversity in media" (z ang. różnorodność w mediach). Dopiero tu, wśród kilku kolejnych kategorii, natrafiamy na odnośnik do "Queer Representation"(z ang. przedstawianie queer). W sekcji tej znajduje się tekst "Queer representation in Media" (z ang. przedstawianie queer w mediach). Zdaniem CŻiR, właśnie ten artykuł wskazuje jako właściwe ukazywanie faktu praktykowania seksualności "queer" jako "czarujące, atrakcyjne i dające się lubić". W tekście znajduje się jednak zgoła inne stwierdzenie: "Osoby queer widzą sposób przedstawiania ich na ekranie w dużej mierze w pozytywnym świetle: jako (ludzi - red.) stabilnych, pracujących, czarujących, atrakcyjnych, lubianych i odnoszących sukcesy".

Podręcznik "Kompasik" i "binarny świat"

Osobny akapit facebookeego wpisu CŻiR dotyczy treści podręcznika "Kompasik" z 2005 r., również polecanego przez Radę Europy.

Autor wpisu na facebookowej stronie CŻiR informuje, że podręcznik przygotowali autorzy projektu "Genderalia", którzy pomogą dzieciom "zakwestionować wpajanym im binarny świat, gdzie istnieją tylko kobiety i mężczyźni" i odkryć "piękno transseksualizmu". Autor wpisu podaje te stwierdzenia w cudzysłowie, co sugeruje, że chodzi o cytat. W treści książki nie można jednak odnaleźć żadnego z przytoczonych sformułowań.

Autor tekstu wskazuje, że opisywane treści znajdują się na stronie 228. Rzeczywiście znajduje się tam akapit omawiający dyskryminację ze względu na orientację seksualną. "Homofobia to awersja lub nienawiść do gejów i lesbijek, czyli innymi słowy homoseksualistów oraz ich stylu życia lub kultury" - piszą autorzy podręcznika. W akapicie próżno jednak szukać stwierdzeń o "binarnym świecie" i o "pięknie transseksualizmu".

Poprosiliśmy Centrum o wskazanie konkretnej strony, na której w podręczniku "Kompasik" znajdują się te określenia. Otrzymaliśmy następującą, nienawiązującą do pytania odpowiedź: "Podręcznik "Kompasik" (...) został przygotowany przez Stowarzyszenie "Szansa" będące organizatorem zajęć dla dzieci i młodzieży w ramach projektu "NewGenderation", którego częścią są "Genderalia", z udziałem 3 transseksualistów, pomagających młodzieży w "odkryciu czegoś nowego" tj. "Wmawiano nam, że musimy żyć w binarnym świecie, gdzie istnieją tylko kobiety i mężczyźni. Gdy posłuchasz wypowiedzi 12 rozmówców przez 23 minuty, będziesz mógł zacząć kwestionować to, co zostało Ci przekazane". W dalszej części autorzy materiału pytają dzieci i młodzież "czy ich role płciowe ich zaślepiają"?"

Polskie tłumaczenie podręcznika "Kompasik" rzeczywiście powstało we współpracy ze Stowarzyszeniem dla Dzieci i Młodzieży SZANSA. Zgodnie z informacjami ze strony internetowej stowarzyszenia, jest ono również jednym z organizatorów międzynarodowego projektu "NewGenderation", pod którego szyldem organizowane są aktywności na rzecz przeciwdziałania dyskryminacji ze względu na płeć wśród dzieci i młodzieży. "Genderalia" to z kolei projekt filmowy również odwołujący się do "New Genderation". Autor odpowiedzi przesłanej Konkret24 nie wytłumaczył jednak dlaczego treści z projektów "New Genderation" i "Genderalia" miałyby oddziaływać na uczestników lekcji wychowawczych w warszawskich szkołach - nie ma ich w podręcznikach.

W informacji przesłanej naszej redakcji, wydział prasowy warszawskiego ratusza nie odnosi się bezpośrednio do opisu podręcznika "Kompasik" na facebookowym profilu CŻiR. Urzędnicy przytaczają cały zamieszczony na stronie 228 fragment książki poświęcony dyskryminacji ze względu na orientację seksualną. Przytaczają też zapisy dotyczące ochrony przed dyskryminacją zawarte w Konstytucji RP i Konwencji o Prawach Dziecka. Powołują się również na podstawę programową zakładającą przeprowadzenie zajęć dotyczących m.in. ochrony praw człowieka.

- Celem działań w warszawskich szkołach jest podjęcie realnej walki z przemocą, w tym werbalną i mową nienawiści – czytamy w informacji wydziału prasowego ratusza. - Rekomenduje się do tego sprawdzone i wykorzystywane od lat w edukacji na rzecz praw człowieka materiały edukacyjne.

W tym kontekście biuro wymienia podręczniki "Zakładki" oraz "Kompasik".

Dane GUS czy CBOS?

Autor facebookowego wpisu CŻiR powołuje się również na dane Głównego Urzędu Statystycznego. Nie precyzuje o jakie badanie chodzi i kiedy zostało wykonane. Według omawianego badania, 80% Polaków jest zdania, że "praktyki homoseksualne są nienormalne".

W rozmowie z Konkret24 biuro prasowe GUS zaprzeczyło istnieniu takiego badania. - Zwróciłam się do Centrum Życia i Rodziny o skorygowanie tej informacji oraz podanie właściwego źródła danych -powiedziała Konkret24 Karolina Dawidziuk, rzecznik prasowa prezesa tej instytucji..

Jedna z osób komentujących facebookowy wpis CŻiR zwróciła jednak uwagę na badania CBOS dotyczące stosunku do osób o orientacji homoseksualnej i związków partnerskich.

W komunikacie CBOS z grudnia 2017 r. można odnaleźć odpowiedzi udzielane przez uczestników badania "Aktualne problemy i wydarzenia", przeprowadzonego w dniach 2–12 listopada 2017. Zdaniem 24 proc. badanych homoseksualizm nie jest rzeczą normalną i nie wolno go tolerować. 55 proc. badanych wskazało z kolei, że homoseksualizm jest wprawdzie odstępstwem od normy, lecz należy go tolerować.

Z badania wynika zatem, że dla 79 proc. Polaków homoseksualizm jest odstępstwem od normy.

W mailu do Konkret24 CŻiR potwierdza trop wskazany przez internautkę i wskazuje na dane CBOS. - Twierdząco na pytanie o ocenę praktyk homoseksualnych jako "normalne" odpowiedziało zaledwie 16 proc. respondentów, zatem praktyk homoseksualnych nie uznało za "normalne" 84 proc. Polaków - czytamy w mailu do redakcji.

Autor: Krzysztof Jabłonowski / Źródło: Konkret24; zdjęcie tytułowe: Shutterstock

Źródło zdjęcia głównego: tvn24

Pozostałe wiadomości

Europoseł Michał Szczerba przekonuje, że protest wyborczy sztabu Rafała Trzaskowskiego jest zasadny. Między innymi dlatego, że na ponad stu tysiącach kart do głosowania postawiono dwa znaki "x". Według Szczerby to "gigantyczna liczba".

"Gigantyczna liczba" kart z dwoma krzyżykami? Jak było wcześniej

"Gigantyczna liczba" kart z dwoma krzyżykami? Jak było wcześniej

Źródło:
Konkret24

Ataki Izraela na Iran oraz te odwetowe spowodowały, że w mediach społecznościowych pojawiło się mnóstwo zdjęć i nagrań mających dokumentować ten konflikt. Są prawdziwym poligonem dla ludzkiej inteligencji - bo wiele z nich zostało wygenerowanych przez tę sztuczną. Która wygra w tej wojnie na fake newsy?

"Zestrzelony" F-35 czy "duży samolot"? Nasila się wojenna dezinformacja

"Zestrzelony" F-35 czy "duży samolot"? Nasila się wojenna dezinformacja

Źródło:
Konkret24

Polska inwestuje w rozwój odnawialnych źródeł energii, a mimo to ceny prądu nie spadają. Ministra klimatu nie potrafiła podać powodów takiej sytuacji, dlatego zamiast niej zrobili to eksperci.

Mamy więcej energii z OZE, a cena prądu nie spada. Dlaczego?

Mamy więcej energii z OZE, a cena prądu nie spada. Dlaczego?

Źródło:
TVN24+

Trzy raporty wskazują na poważne problemy TikToka podczas kampanii prezydenckiej w Polsce: od stronniczości algorytmu, po niedostateczne oznaczanie wprowadzających w błąd treści. Prezentujemy kluczowe ustalenia, opinię eksperta oraz stanowisko samej platformy.

TikTok a wybory: trzy raporty o dezinformacji i wpływie na kampanię

TikTok a wybory: trzy raporty o dezinformacji i wpływie na kampanię

Źródło:
Konkret24

Cena prądu ma się jakoby zwiększyć aż o 100 zł miesięcznie - twierdzą niektórzy internauci. Zestawiają to z rzekomą podwyżką płacy minimalnej o 3,70 zł albo 4,70 zł. Ale żadna z tych kwot nie jest prawdziwa. Wyjaśniamy.

"Podwyżka cen prądu o 100 zł, podwyżka płacy minimalnej o 4,70 zł". Dwie nieprawdy

"Podwyżka cen prądu o 100 zł, podwyżka płacy minimalnej o 4,70 zł". Dwie nieprawdy

Źródło:
Konkret24

"Kalifat w Polsce Tuska"; "zaczyna się" - tak wzburzeni internauci komentują wideo rzekomo nakręcone w Łodzi. Widać na nim modlący się tłum muzułmanów. Mieli do Polski przyjechać w ramach paktu migracyjnego. To nieprawda.

"Beneficjenci paktu migracyjnego Tuska" w Łodzi? Nieprawda

"Beneficjenci paktu migracyjnego Tuska" w Łodzi? Nieprawda

Źródło:
Konkret24

"Komuna atakuje!"; "cyfrowy kaganiec"; "inwigilacja" - tak internauci komentują doniesienia o aplikacji opracowywanej przez Komisję Europejską. Według nich już od 1 lipca nie będzie można bez niej używać mediów społecznościowych. Podobnie podały też niektóre media, co tylko wzmogło chaos informacyjny. Wyjaśniamy więc.

Od lipca "weryfikacja wieku" na platformach obowiązkowa? Dezinformacja o aplikacji

Od lipca "weryfikacja wieku" na platformach obowiązkowa? Dezinformacja o aplikacji

Źródło:
Konkret24

Oburzenie w sieci. "To jest kpina i nieszanowanie wyborców"; "wyjątkowo szybkie orzekanie" - komentują internauci przekazywaną informację, jakoby posiedzenia izby Sądu Najwyższego rozstrzygającej protesty wyborcze miały trwać zaledwie minutę. Wyjaśniamy.

Sąd Najwyższy i plany posiedzeń. "Minuta na protest wyborczy"?

Sąd Najwyższy i plany posiedzeń. "Minuta na protest wyborczy"?

Źródło:
Konkret24

Przez ostatnie lata to Polska spośród krajów UE wydawała najwięcej pierwszych zezwoleń na pobyt dla cudzoziemców. Najnowsze dane Eurostatu - za 2024 rok - pokazują duży spadek takich pozwoleń wydanych przez nasz kraj. Było ich najmniej od dziesięciu lat. Widać też zmianę, jeśli chodzi o narodowość obcokrajowców, którzy je najczęściej otrzymywali.

Pozwolenia dla cudzoziemców na pobyt w Polsce. Znaczący spadek

Pozwolenia dla cudzoziemców na pobyt w Polsce. Znaczący spadek

Źródło:
Konkret24

Przed głosowaniem nad wotum zaufania dla rządu premier Donald Tusk wygłosił w Sejmie godzinne exposé. Sprawdziliśmy istotne tezy i dane z tego wystąpienia - nie wszystkie się potwierdzają, niekiedy brak kontekstu powodował, że premier wprowadzał w błąd.

Exposé Donalda Tuska. Nie wszystko się zgadza

Exposé Donalda Tuska. Nie wszystko się zgadza

Źródło:
Konkret24

Internauci prześcigają się w domysłach, dlaczego podczas drugiej tury przybyło ponad pół miliona wyborców. Pretekstem są nagrania sprzed głosowania i już po nim, gdy przewodniczący PKW podał znacząco różniące się liczby wyborców. Dla części komentujących to dowód na "skręcenie wyborów". Poprosiliśmy PKW o wyjaśnienia.

Zmiany liczby wyborców "w trakcie głosowania". Mamy wyjaśnienie PKW

Zmiany liczby wyborców "w trakcie głosowania". Mamy wyjaśnienie PKW

Źródło:
Konkret24

W środę, 11 czerwca, głosowanie nad wotum zaufania, które zdecyduje o przyszłości rządu Donalda Tuska. Niektórzy posłowie Koalicji Obywatelskiej chcieli pokazać, że krytykowany za opieszałość rząd ma sukcesy i opublikowali ich listę. Problem w tym, że zawiera ona liczne nieścisłości i nie wszystko, co na niej jest, to wyłączna zasługa obecnego rządu.

Oto "co rząd zrobił w tej kadencji"? Sprawdzamy

Oto "co rząd zrobił w tej kadencji"? Sprawdzamy

Źródło:
Konkret24

O "anomaliach wyborczych" i "cudach nad urną" dyskutują od kilku dni internauci, komentując różne publikowane w sieci "analizy przepływów" elektoratów między pierwszą a drugą turą wyborów prezydenckich. Przestrzegamy przed ich powielaniem, bo mają błędy metodologiczne. Specjalnie dla Konkret24 ekspert sporządził analizę fachową - na tyle, na ile pozwalają dostępne dane.

"Cuda przy urnach", "anomalie"? Co pokazują wyniki głosowania

"Cuda przy urnach", "anomalie"? Co pokazują wyniki głosowania

Źródło:
TVN24+

Były minister obrony przekonuje, że potencjał chętnych do armii "jest marnowany". Mariusz Błaszczak mówi już wręcz o "zapaści" wśród ochotników. Sprawdziliśmy. Dane Ministerstwa Obrony Narodowej nie potwierdzają żadnej z tych tez.

"Zapaść" wśród chętnych do armii? Mamy najnowsze dane

"Zapaść" wśród chętnych do armii? Mamy najnowsze dane

Źródło:
Konkret24

Przestrzegamy: w mediach społecznościowych rozpowszechniane jest pismo nakazujące zatrudniać Ukraińców jako tłumaczy w warszawskich komisariatach policji. Rzekomy dokument opublikował między innymi poseł Marek Jakubiak. To fałszywka. Sprawę dementują zarówno warszawski ratusz, jak też sama policja.

Warszawa "nakazuje komisariatom policji" zatrudniać Ukraińców? To fałszywka

Warszawa "nakazuje komisariatom policji" zatrudniać Ukraińców? To fałszywka

Źródło:
Konkret24

Rozpowszechniany w sieci przekaz głosi, jakoby Niemcy spowodowały, że Polska "nie została dopuszczona" do nowego europejskiego projektu rakietowego. Tłumaczymy: ani nas nie zablokowano, ani Niemcy nie podejmowały decyzji w tej sprawie.

Niemcy "zablokowały wejście Polski" do programu rakietowego? Dwa razy fałsz

Niemcy "zablokowały wejście Polski" do programu rakietowego? Dwa razy fałsz

Źródło:
Konkret24

Poseł PiS Dariusz Stefaniuk zamieścił wpis z rzekomą wypowiedzią szwedzkiej polityczki. Ta miała stwierdzić, że Polska i Węgry powinny zostać wykluczone z Unii Europejskiej, bo do niej nie pasują. Polityk manipuluje.

Ciemnoskóra szwedzka polityczka o wykluczeniu Polski z UE? Manipulacja posła PiS

Ciemnoskóra szwedzka polityczka o wykluczeniu Polski z UE? Manipulacja posła PiS

Źródło:
Konkret24

Przemysław Czarnek twierdzi, że Karol Nawrocki w obu turach wyborów prezydenckich miał duże poparcie wyborców i członków Polskiego Stronnictwa Ludowego. Według niego oddali na kandydata PiS więcej głosów niż na kandydata KO. Jednak żadne dostępne ogólnopolskie sondaże tego nie potwierdzają. Mamy też reakcję samego PSL.

Czarnek: "większość PSL głosowała na Nawrockiego". Brak dowodów

Czarnek: "większość PSL głosowała na Nawrockiego". Brak dowodów

Źródło:
Konkret24

Miały być ważne ustawy w ramach "100 konkretów" obiecanych przez Koalicję Obywatelską, miało być ponad 100 ustaw deregulacyjnych "do końca maja". Jednak teraz przedstawiciel rządu przekonuje, że "liczby nie są takie ważne", a koalicjanci obiecują "wrzucić szósty bieg". Przeanalizowaliśmy, na jakim jechali dotychczas.

"Gdzie ta ustawa?" Co rząd zapowiadał, co już uchwalono, co wciąż czeka

"Gdzie ta ustawa?" Co rząd zapowiadał, co już uchwalono, co wciąż czeka

Źródło:
TVN24+

Miliony wyświetleń w mediach społecznościowych ma nagranie pokazujące rzekomo polski samolot, który ląduje awaryjnie tylko na jednym kole. Autor wideo wyjaśnił nam, jak powstało.

"Polski pilot ląduje na jednym kole!" Wiemy, skąd ten film

"Polski pilot ląduje na jednym kole!" Wiemy, skąd ten film

Źródło:
Konkret24

Według Jarosława Kaczyńskiego opowieści o "jakichś straszliwych pałowaniach demonstracji", gdy u władzy był PiS, nie mają nic wspólnego z prawdą. Bo - tłumaczy prezes PiS - "policja ochraniała". Przypominamy jak.

Kaczyński: za naszych czasów "policja ochraniała", nie pałowała. Przypominamy więc

Kaczyński: za naszych czasów "policja ochraniała", nie pałowała. Przypominamy więc

Źródło:
Konkret24

Internauci dyskutują, czy Norwegia rzeczywiście rezygnuje z płatności bezgotówkowych i teraz będzie karać sprzedawców, jeśli nie będą chcieli przyjąć gotówki od klientów. Temat wypłynął po nowelizacji norweskiego prawa i na tej bazie powstał fake news.

W Norwegii płatność już tylko gotówką? Prawo zmieniono, ale nie aż tak

W Norwegii płatność już tylko gotówką? Prawo zmieniono, ale nie aż tak

Źródło:
Konkret24

Prezydent Donald Trump miał wyrazić zdumiewające żądanie wobec Ukrainy po tym, jak w ramach operacji "Pajęczyna" zniszczyła rosyjskie samoloty. Tylko że nie ma potwierdzenia na prawdziwość tego cytatu.

Trump, zniszczone samoloty w Rosji i żądanie wobec Ukrainy. Historia nieprawdopodobna

Trump, zniszczone samoloty w Rosji i żądanie wobec Ukrainy. Historia nieprawdopodobna

Źródło:
Konkret24

Mapa z danymi o zdawalności matur w poszczególnych województwach znowu zaczęła krążyć w mediach społecznościowych - jako element w dyskusji na temat wyników wyborów prezydenckich, podziału kraju oraz wykształcenia wyborców. Tylko że ta mapa wprowadza w błąd i to z kilku powodów.

Tarczyński pokazuje mapę "a propos ciemnego ludu". Wprowadza w błąd

Tarczyński pokazuje mapę "a propos ciemnego ludu". Wprowadza w błąd

Źródło:
Konkret24

Donald Tusk zapowiedział wniosek o wotum zaufania dla jego rządu. To już trzeci raz w historii, gdy Tusk - będąc premierem - sięga po ten instrument prawny. Wyjaśniamy, jaki może być cel i którzy premierzy poza nim z tego korzystali.

Wotum zaufania dla rządu. Po co? "Można przeliczyć szable"

Wotum zaufania dla rządu. Po co? "Można przeliczyć szable"

Źródło:
Konkret24

Na moment przed drugą turą wyborów prezydenckich do sieci powrócił przekaz, jakoby Donald Tusk stwierdził, że polskie rezerwy złota należą także do Unii Europejskiej. Takie słowa nigdy nie padły. Przypominamy.

Polskie złoto należy też do UE? Czego nie powiedział Tusk

Polskie złoto należy też do UE? Czego nie powiedział Tusk

Źródło:
Konkret24

W sieci rozpowszechniana jest informacja o tym, jakoby mammografia miała zostać zakazana przez szwajcarski rząd. Ta narracja ma na celu zniechęcanie kobiet do tego badania i ma być dowodem na jego rzekome niebezpieczeństwo. Tyle że jest całkowicie nieprawdziwa.

Zakaz mammografii w Szwajcarii? To niebezpieczny fake news

Zakaz mammografii w Szwajcarii? To niebezpieczny fake news

Źródło:
Konkret24

Dyskusja o aplikacji do sprawdzania numerów zaświadczeń o prawie do głosowania rozgrzała internet w dniu drugiej tury wyborów prezydenckich. Politycy PiS alarmowali, że korzystanie z niej przez członków komisji wyborczych pozwoli uniknąć sfałszowania wyborów. Cała ta akcja wygląda jednak na wyborczą dezinformację.

Aplikacja do "sprawdzania zaświadczeń". Wyborcza dezinformacja PiS

Aplikacja do "sprawdzania zaświadczeń". Wyborcza dezinformacja PiS

Źródło:
Konkret24

Miliony wyświetleń generuje w internecie - nie tylko polskim - nagranie z kangurem, który stoi zdezorientowany przy odprawie do samolotu i nie zostaje wpuszczony na pokład. Wideo stało się wiralem, internauci są nim ogromnie poruszeni - a jaka jest prawda?

Kartę pokładową miał, do samolotu nie wszedł? Jak to z kangurem było

Kartę pokładową miał, do samolotu nie wszedł? Jak to z kangurem było

Źródło:
Konkret24