Wzrost cen żywności w maju. W 2018 r. Polska jednym z najtańszych krajów w UE

Ceny w Polsce - spojrzenie z kraju i zza granicyShutterstock

W mediach społecznościowych coraz więcej wpisów o wysokich cenach żywności, a wręcz o szalejącej "drożyźnie". Dane Głównego Urzędu Statystycznego potwierdzają wzrosty cen w ujęciu rok do roku. Mimo to, jak wynika z opublikowanych w czwartek danych Eurostatu, Polska to nadal jeden z krajów z najniższymi cenami żywności w Europie.

Doniesienia o wysokich cenach żywności to codzienność na Twitterze. W jednym z wpisów internauta chwali się doświadczeniem z zakupów. "Znalazłem paragon sprzed roku z dużej sieci spożywczej. Zrobiłem dziś dla eksperymentu te same zakupy według paragonu" - napisał.

"Rok temu zapłaciłem 86.23 zł dziś zapłaciłem 122.80 zł. Mogę tylko podziękować @pisorgpl za to, że podnosi standard życia w Polsce" - stwierdził autor wpisu.

Wysokie ceny warzyw i owoców. Wszystkiemu winna pogoda
Wysokie ceny warzyw i owoców. Wszystkiemu winna pogodaFakty TVN

#DrożyznaPlus

Informacje o "drożyźnie" można odnaleźć także na profilach polityków Platformy Obywatelskiej, Krzysztofa Brejzy czy Michała Szczerby. Przedstawiciele tej formacji systematycznie mówią o rosnących cenach żywności.

"Zakupy żywnościowe pochłaniają już ponad 1/4 budżetu domowego Polaków!" - można przeczytać w jednym z komentarzy na profilu Platformy Obywatelskiej na Twitterze.

"Nieodpowiedzialna polityka #PiS odbija się na naszych portfelach, a ma być tylko gorzej #PaństwoPiS #DrożyznaPlus" - podsumował autor wpisu na profilu PO.

Żywność droższa o 5 proc.

Jak można przeczytać w opracowaniu GUS, opublikowanym 14 czerwca, ceny towarów i usług konsumpcyjnych wzrosły w maju 2019 r. w Polsce o 2,4 proc. w stosunku do analogicznego okresu ubiegłego roku. O 3,3 proc. wzrosły ceny usług, ceny towarów - o 2 proc.

Najbardziej wzrosły ceny żywności i produktów bezalkoholowych. Zapłaciliśmy za nie aż o 5 proc. więcej niż w maju 2018 r. Zmiana w porównaniu z kwietniem wyniosła 1,4 proc.

Wskaźniki cen żywności w maju 2019 r.
Wskaźniki cen żywności w maju 2019 r.Wskaźniki cen żywności w maju 2019 r.Konkret24 | GUS, zdjęcie w tle: Shutterstock

W maju w ujęciu rok do roku najbardziej wzrosły ceny warzyw - o 22,6 proc. Zwraca uwagę też wysoki, blisko o 20 proc., wzrost ceny cukru. GUS wskazuje również na wyższe wzrosty cen w okresie od stycznia do maja tego roku w porównaniu z analogicznym okresem 2018 r.

W opublikowanym zestawieniu widoczny jest również wzrost cen mąki (o 9 proc.) i pieczywa (9,8 proc.), a także dynamiczny wzrost cen tych produktów w ostatnich miesiącach. W przypadku mięsa, o ile nie zanotowano znaczącej podwyżki cen mięsa wołowego, zwracają uwagę duże podwyżki cen mięsa wieprzowego - w maju kosztowało 12,1 proc. więcej niż w poprzednim roku.

Nie wszystkie produkty podrożały. Aż o 8 proc. mniej zapłaciliśmy w maju za owoce. Ponad 7 proc. mniej trzeba było zapłacić za jaja. Nieznaczny spadek, blisko 1 proc., zanotowano w przypadku cen mleka.

Warzywa+

Według uśrednionych danych GUS dotyczących cen detalicznych, za kilogram marchwi w maju 2018 r. trzeba było zapłacić 3,1 zł, w maju tego roku - 3,49 zł. Rok temu kilogram buraków kosztował 1,93 zł, w maju 2019 r. był to wydatek 2,31 zł.

Ceny cebuli poszły w górę aż o 121 proc. W maju 2018 r. kilogram kosztował 2,06 zł, w maju 2019 r. już 4,55 zł. Według GUS uśrednione ceny ziemniaków wzrosły w maju o 118 proc. w porównaniu do maja 2019 r.

W piątek GUS opublikował nowe opracowanie dotyczące cen produktów rolnych. "W skali roku odnotowano znaczący wzrost cen ziemniaków zarówno w skupie (o 38,9 proc.), jak i na targowiskach (o 138,9 proc.)" - można przeczytać w opublikowanym zestawieniu.

Jak podał GUS, wskaźnik cen skupu podstawowych produktów rolnych - pszenicy, żyta, żywca wołowego, żywca wieprzowego, drobiu rzeźnego i mleka krowiego - nie zmienił się w stosunku do kwietnia 2019 r. Natomiast w skali roku ceny skupu tych produktów wzrosły o niemal 11 proc.

W skali miesiąca na targowiskach ceny większości produktów rolnych wzrosły, z wyjątkiem cen żyta, jęczmienia, owsa i żywca wołowego. Natomiast w skali roku podrożało wszystko, oprócz wołowiny.

Sytuacja "może się poprawiać"

Według ekspertów w kolejnych tygodniach ceny żywności mają być korzystniejsze dla konsumentów. - Te ceny jeszcze są wyższe, ale dlatego, że mamy początek sezonu - tak 7 czerwca w programie "Wstajesz i wiesz" na antenie TVN24 mówiła Paulina Mroziak z portalspozywczy.pl.

- Wiosna była trudna pod względem warunków atmosferycznych. Najpierw była susza, później przymrozki, potem deszcze, nawałnice, które spowodowały choroby grzybowe, gdzieniegdzie lokalne podtopienia. Teraz jest bardzo gorąco, co też nie sprzyja wegetacji owoców i warzyw - stwierdziła Mroziak.

Ekspertka o drogich warzywach i owocach
Ekspertka o drogich warzywach i owocachtvn24

- Myślę, że będą tanieć, ale nie spodziewajmy się drastycznych spadków. Musimy wziąć pod uwagę, że producenci owoców i warzyw też zmagają się z większymi kosztami. Sadownicy i ogrodnicy zmagają się z wyższymi kosztami paliw. Są wyższe koszty pracy, nawozu, energii elektrycznej - stwierdziła.

Na możliwe spadki cen wskazują ekonomiści. - Maj był lokalnym szczytem inflacji, a w najbliższych miesiącach inflacja powinna pozostawać poniżej 2,5 proc. rok do roku, czemu będzie sprzyjać m.in. spodziewany spadek rocznego tempa wzrostu cen paliw - komentował dla Polskiej Agencji Prasowej Adam Antoniak z Banku Pekao.

W ocenie cytowanych przez PAP ekspertów Banku PKO BP wzrosty cen żywności prawdopodobnie wyhamują, biorąc pod uwagę tendencje na światowych rynkach żywności. - Mimo tego ceny żywności powinny pozostać jednym z istotnych czynników kształtujących inflację CPI (wskaźnik cen towarów i usług konsumpcyjnych - red.) w tym sezonie - podkreślili.

W porównaniu z Europą - tanio

Opublikowane w czwartek dane Eurostatu dotyczące cen w poszczególnych krajach Europy w 2018 r. wskazują, że w tym okresie Polska pozostawała krajem niskich cen żywności i produktów bezalkoholowych - stanowiły one 69 proc. średniej unijnej. Taniej w Unii Europejskiej było tylko w Rumunii (66 proc. średniej).

W Polsce stwierdzono występowanie najniższych cen w kategorii produktów obejmującej mleko, sery i jajka, a także najniższe ceny mięsa (ex aequo z Rumunią).

Obok Rumunii i Polski najbardziej przyjazne kieszeni konsumenta ceny zanotowano w Bułgarii, na Litwie, w Czechach oraz na Węgrzech. Najdrożej było w Danii, gdzie cena koszyka produktów żywnościowych to 130 proc. średniej unijnej. Wysokie ceny obowiązywały również w Luksemburgu i w Austrii - 125 proc. średniej unijnej, oraz w Irlandii i Finlandii - 120 proc.

"W 2018 r. cena porównywalnego koszyka żywności i napojów bezalkoholowych w Unii Europejskiej była dwukrotnie wyższa w najdroższym kraju członkowskim niż w najtańszym" - można przeczytać w opracowaniu Eurostatu.

Gdzie znaleźć dane o cenach żywności

Uśrednione ceny detaliczne produktów żywnościowych publikowane są co miesiąc przez Główny Urząd Statystyczny. Na stronie głównej GUSu należy kliknąć w obszar "Dziedzinowe bazy wiedzy", następnie w sekcji "Gospodarka" wybrać "ceny". Z dostępnych bloków tematycznych wybieramy "ceny detaliczne".

Aby uzyskać dostęp do bazy danych o aktualizowanych co miesiąc cenach podstawowych produktów, wybieramy "Ceny detaliczne niektórych towarów żywnościowych według województw - miesięcznie".

W tabeli możemy wybrać okres, za który chcemy porównać dane. Najnowsze dostępne statystyki dotyczą cen zanotowanych w maju bieżącego roku. Wyszukiwarka umożliwia porównywanie cen występujących w każdym województwie. Możliwe jest jednak wybranie uśrednionych cen dla całego kraju.

GUS systematycznie publikuje również opracowane dane o wskaźnikach cen towarów i usług konsumpcyjnych. W zestawieniu opublikowanym 14 czerwca zawarte są dane o cenach obowiązujących w maju bieżącego roku. Dokument zawiera również dane o dynamice zmiana cen żywności.

Autor: Krzysztof Jabłonowski / Źródło: Konkret24, TVN24bis.pl, PAP; zdjęcie tytułowe: Shutterstock

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock

Pozostałe wiadomości

Przeciwnicy farm wiatrowych triumfują: oto rolnik wziął sprawy w swoje ręce i zwalił wiatrak postawiony na jego terenie. Nagranie robi furorę w sieci, a rolnik opisywany jest jako bohater. Nieważne, że nie zgadzają się ani wskazywany kraj, ani podawane powody zdarzenia. Gdy obraz odpowiada emocjom i pasuje do przekazu - szczególnie politycznego - prawda przegrywa.

Rolnik się wkurzył i wiatrak zburzył. Dlaczego? Nieważne, ale pasuje do tezy

Rolnik się wkurzył i wiatrak zburzył. Dlaczego? Nieważne, ale pasuje do tezy

Źródło:
TVN24+

Wśród przywilejów dla górników jest ponoć i taki, że po ślubie mogą dostać 100 tysięcy złotych pożyczki "na start", a po pięciu latach pracy w kopalni dług ten zostaje umorzony. Sprawdziliśmy - taki przepis istnieje. Ale nie obowiązuje, choć wyjaśnienia powodów są różne.

100 tysięcy złotych pożyczki dla górnika, której nie musi zwracać? Wyjaśniamy

100 tysięcy złotych pożyczki dla górnika, której nie musi zwracać? Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

"Pomimo że są tak daleko, to miga. Dziadostwo" - mówi kobieta na nagraniu mającym pokazywać, jakie problemy mają właściciele domów stojących niedaleko wiatraków. Film notuje miliony wyświetleń w sieci i budzi skrajne komentarze. Uspokajamy: to efekt bardzo rzadki i nie wpływa negatywnie na zdrowie.

"Życie 500 metrów od wiatraka". Co to za efekt?

"Życie 500 metrów od wiatraka". Co to za efekt?

Źródło:
Konkret24

Polscy pogranicznicy mają rzekomo zmuszać Ukraińców na granicy do rozbierania się aż do bielizny, bo szukają banderowskich tatuaży. To dezinformacja generowana przez rosyjską propagandę, ale wykorzystująca bieżące wydarzenia w Polsce.

Polacy "rozbierają Ukraińców do bielizny"? Kreml gra nastrojami w Polsce

Polacy "rozbierają Ukraińców do bielizny"? Kreml gra nastrojami w Polsce

Źródło:
Konkret24

"Najtańsza ze wszystkich" jest energia produkowana z węgla z kopalni "Bogdanka" - uważa poseł Radosław Fogiel. Jedną sprawą jest jednak koszt wydobycia surowca, a zupełnie inną - koszt wytworzenia z niego energii.

Energia z "Bogdanki" jest "najtańsza ze wszystkich"? Co myli poseł PiS

Energia z "Bogdanki" jest "najtańsza ze wszystkich"? Co myli poseł PiS

Źródło:
Konkret24

Po zawetowaniu przez prezydenta ustawy o pomocy obywatelom Ukrainy niektórzy zwracają uwagę na fakt, że Ukraińcy nie tylko korzystają z naszej pomocy, ale też zasilają polski budżet. Według dostępnych danych w 2024 roku tylko z podatków i składek przez nich płaconych wpłynęło ponad 18 miliardów złotych.

Miliardy złotych. Jak Ukraińcy zasilają polski budżet

Miliardy złotych. Jak Ukraińcy zasilają polski budżet

Źródło:
Konkret24

Rzekomy zakaz wywieszania flag Wielkiej Brytanii i Anglii na Wyspach Brytyjskich zainteresował wielu polskich internautów. Szczególnie że miał o nim informować brytyjski premier. W rzeczywistości mówił jednak o zupełnie innej sprawie.

W Wielkiej Brytanii już nie można wieszać flag? Co powiedział premier

W Wielkiej Brytanii już nie można wieszać flag? Co powiedział premier

Źródło:
Konkret24

Tam, gdzie stoi najwięcej wiatraków, tam jest najdroższy prąd - przekonują ci, którzy popierają zawetowanie nowelizacji ustawy wiatrakowej przez prezydenta. Jako dowód na swoją tezę wskazują ceny energii w Niemczech i Danii. Wyjaśniamy, dlaczego ta teza jest jednak fałszywa.

Im więcej wiatraków, tym droższy prąd? Nie. Inny "cichy bohater" kształtuje ceny

Im więcej wiatraków, tym droższy prąd? Nie. Inny "cichy bohater" kształtuje ceny

Źródło:
Konkret24

Jarosław Kaczyński na spotkaniach z elektoratem krytykuje rząd Donalda Tuska - między innymi za politykę obronną. Twierdzi, że kupujemy mniej czołgów, niż planowano, że wyłączono instalację antydronową, a Fundusz Wspierania Sił Zbrojnych "ma już nie funkcjonować". Jak jest naprawdę?

Kaczyński opowiada o "obcinaniu i ograniczaniu" armii. Trzy razy nieprawda

Kaczyński opowiada o "obcinaniu i ograniczaniu" armii. Trzy razy nieprawda

Źródło:
Konkret24

Poseł Konfederacji Konrad Berkowicz postuluje, by rządzący wypowiedzieli unijny system ETS, skoro im "tak bardzo zależy na obniżce cen prądu". Pomysł chwytliwy, ale eksperci nie pozostawiają złudzeń.

Berkowicz: rządzący mogą wypowiedzieć ETS. Co by to oznaczało?

Berkowicz: rządzący mogą wypowiedzieć ETS. Co by to oznaczało?

Źródło:
Konkret24

O powitaniu przez Ochotniczą Straż Pożarną w Lewiczynie na Mazowszu dwóch samochodów napisał pod koniec sierpnia marszałek województwa mazowieckiego Adam Struzik. Tyle że wozy trafiły do jednostki już jakiś czas temu.

Marszałek Struzik: "druhowie powitali dwa wozy". Tak, ale wcześniej

Marszałek Struzik: "druhowie powitali dwa wozy". Tak, ale wcześniej

Źródło:
Konkret24

Według medialnych doniesień ma się to wydarzyć już w 2026 roku: Chiny staną się pierwszym krajem, w którym roboty będą rodzić dzieci. Ma to być efekt pracy naukowców, a cena takiego robota ma sięgać 14 tysięcy dolarów. Sprawdziliśmy, o jaki projekt chodzi i co o nim wiadomo. Jak się okazuje, niewiele. W dodatku w Chinach obecnie nie można wprowadzić na rynek robota-surogatki.

W Chinach "robot urodzi dziecko". Ile w tym prawdy, ile science fiction

W Chinach "robot urodzi dziecko". Ile w tym prawdy, ile science fiction

Źródło:
TVN24+

Poseł Konfederacji Konrad Berkowicz twierdzi, że olimpijska medalistka w boksie Imane Khelif zakończyła karierę. Sprawdziliśmy, skąd te doniesienia i co na ten temat twierdzi sama zawodniczka.

Imane Khelif zakończyła karierę? Poseł Konfederacji nie ma racji

Imane Khelif zakończyła karierę? Poseł Konfederacji nie ma racji

Źródło:
Konkret24

Według rozpowszechnianego w sieci przekazu Ukrainiec zakładający firmę ma otrzymywać "na start" niemal 300 tysięcy złotych, a Polak - prawie sześć razy mniej. Informacja wzbudza oburzenie wśród internautów i krytykę polityki rządu - bezpodstawnie. Po pierwsze, kwoty zestawiono manipulacyjnie. Po drugie, dotyczą różnych etapów działalności. Po trzecie, Polacy otwierający firmy mogą liczyć na wiele wyższe wsparcie.

300 tysięcy złotych "na start" dla Ukraińca, dla Polaka mniej? Potrójna manipulacja

300 tysięcy złotych "na start" dla Ukraińca, dla Polaka mniej? Potrójna manipulacja

Źródło:
Konkret24

Pomoc przekazana Ukrainie i Ukraińcom przez Polskę według niektórych internautów jest zbyt dużym obciążeniem dla budżetu. To nie tylko manipulacja, ale i błędna interpretacja danych.

Pomoc dla Ukraińców. Aż niemal siedem procent PKB? Nie

Pomoc dla Ukraińców. Aż niemal siedem procent PKB? Nie

Źródło:
Konkret24

W dyskusji o rosyjskim dronie, który spadł na terytorium Polski, poseł Marek Suski skrytykował ministra obrony za jego rzekomą wypowiedź o tym, że "deszcz pada i też drony spadają". Tylko że te słowa pochodzą z przerobionego filmiku.

Suski: minister opowiada, że deszcz pada i drony też spadają. Na co się nabrał?

Suski: minister opowiada, że deszcz pada i drony też spadają. Na co się nabrał?

Źródło:
Konkret24

"Zakończyłem sześć wojen" - powtarza wielokrotnie prezydent USA Donald Trump podczas rozmów z szefami różnych państw. Analiza sytuacji w krajach wskazywanych przez Trumpa pokazuje jednak, że jego deklaracje są na wyrost. Obecnemu prezydentowi Stanów Zjednoczonych nie można odmówić jednak tego, że jako szef supermocarstwa ma świadomość posiadania narzędzi globalnej polityki.

(Nie)skończone wojny Trumpa. Jak mówi prezydent USA, a jak jest naprawdę

(Nie)skończone wojny Trumpa. Jak mówi prezydent USA, a jak jest naprawdę

Źródło:
TVN24+

Nagranie, na którym brytyjscy policjanci zatrzymują nastolatkę, obejrzało miliony osób. W sieci zawrzało - internauci twierdzili, że uczennicę zatrzymano za wejście po godzinie 17 do baru fast food. Jednak przyczyna była inna.

Nastolatka aresztowana za wejście do baru po godzinie 17? Internauci w szoku, rzeczywistość jest inna

Nastolatka aresztowana za wejście do baru po godzinie 17? Internauci w szoku, rzeczywistość jest inna

Źródło:
Konkret24, Reuters

Były premier Mateusz Morawiecki twierdzi, że deficyt budżetowy jest o ponad 100 miliardów złotych wyższy, niż podaje rzecznik rządu Adam Szłapka. Alarmuje, że "cel deficytu na grudzień został osiągnięty niemal w całości w lipcu". To nieprawda.

157 czy 261 miliardów złotych? Ile wynosi polski deficyt

157 czy 261 miliardów złotych? Ile wynosi polski deficyt

Źródło:
Konkret24

Głodujące palestyńskie dziecko przedstawiane jako jazydka. Aktualne fotografie tłumaczone jako stare. Lokalizacje biolaboratoriów w Ukrainie, które nie istnieją. Fake newsy? Owszem, w odpowiedziach generowanych przez sztuczną inteligencję. Ośrodki wpływu próbują manipulować treściami, które trafiają do modeli językowych - przestrzegają eksperci. Oto jak się to robi.

"Ja nie wiem, co jest prawdą". Sztuczna inteligencja bije się w piersi - i nadal kłamie

"Ja nie wiem, co jest prawdą". Sztuczna inteligencja bije się w piersi - i nadal kłamie

Źródło:
TVN24+

Zamieszanie mogły wprowadzić pozornie sprzeczne komunikaty po konferencji Karola Nawrockiego. Strona rządowa pisze o "zawetowaniu tańszego prądu dla Polaków", a Kancelaria Prezydenta o "podpisaniu projektu zamrażającego ceny energii elektrycznej". A to dwie różne decyzje.

Zamrożenie cen energii. Co podpisał, a czego nie podpisał Nawrocki

Zamrożenie cen energii. Co podpisał, a czego nie podpisał Nawrocki

Źródło:
Konkret24

Prezydent Karol Nawrocki podpisał projekt ustawy o zwolnieniu rodziców co najmniej dwójki dzieci z podatku PIT. Według ministra Marcina Przydacza z kancelarii prezydenta jest to odpowiedź na kryzys demograficzny w Polsce, bo jesteśmy "najmniej dzietnym społeczeństwem w całej Unii Europejskiej". A co na to dane?

Przydacz: jesteśmy najmniej dzietnym społeczeństwem w UE. Sprawdzamy dane

Przydacz: jesteśmy najmniej dzietnym społeczeństwem w UE. Sprawdzamy dane

Źródło:
Konkret24

Podczas gdy przywódcy europejskich krajów byli jeszcze w Białym Domu na spotkaniu z Donaldem Trumpem, w sieci furorę robiła już fotografia mająca pokazywać, jak wszyscy oni siedzieli grzecznie przed drzwiami, oczekując na to spotkanie. Publikujący zdjęcie kpili, że "widać na nim wyraźnie potęgę Unii Europejskiej". Fake newsa publikowali między innymi zwolennicy PiS, a także konta Kanału Zero. Popularność tego obrazu pokazała jednak co najwyżej potęgę rosyjskiej dezinformacji. Także w Polsce.

"Zdjęcie, które przejdzie do historii"? Tak, siły rosyjskiej propagandy

"Zdjęcie, które przejdzie do historii"? Tak, siły rosyjskiej propagandy

Źródło:
Konkret24

Dzień po rozmowach liderów europejskich krajów z Donaldem Trumpem zorganizowano spotkanie państw należących do tak zwanej koalicji chętnych. Ta grupa krajów Europy powstała kilka miesięcy temu. Jednak wbrew rozpowszechnianej teraz narracji nie wyłącznie po to, by wysyłać wojska do walczącej Ukrainy. Przedstawiamy, co wiadomo o celach tej politycznej inicjatywy.

Koalicja chętnych. Kto i w jakim celu się spotykał

Koalicja chętnych. Kto i w jakim celu się spotykał

Źródło:
Konkret24

Wojskowy pojazd szturmujący ukraińskie pozycje, a na nim zatknięte flagi Rosji i Stanów Zjednoczonych - taki film rozchodzi się w sieci, wywołując masę komentarzy. Rosyjska propaganda podaje, że ukraińska armia "zaatakowała amerykański transporter opancerzony z amerykańską flagą". Ukraińcy piszą o "maksymalnej bezczelności", a internauci pytają o prawdziwość nagrania.

Flagi Rosji i USA na transporterze. "Znak przyjaźni"?

Flagi Rosji i USA na transporterze. "Znak przyjaźni"?

Źródło:
Konkret24

Minister finansów i gospodarki Andrzej Domański uważa, że rząd spełnia obietnice. Według niego "dowiezionych konkretów jest naprawdę bardzo, bardzo dużo" i już w czasie pierwszych stu dni rządzenia wiele z nich zrealizowano. Fakty temu przeczą.

Domański: "wiele ze 100 konkretów zostało zrealizowane". No nie

Domański: "wiele ze 100 konkretów zostało zrealizowane". No nie

Źródło:
Konkret24

Pielgrzymki na Jasną Górę jak co roku obfitowały wieloma zdjęciami i filmami publikowanymi w internecie. Szczególne zainteresowanie wzbudziła fotografia grupki pielgrzymów trzymających rzekomo obraz z Karolem Nawrockim. "Paranoja", "to się nie dzieje", "polska wersja katolicyzmu" - komentowali internauci. Bo wielu uwierzyło, że to prawda.

Obraz z Nawrockim na pielgrzymce? Niesłusznie uwierzyli

Obraz z Nawrockim na pielgrzymce? Niesłusznie uwierzyli

Źródło:
Konkret24