Andrzej Duda o spadku zakażeń: "efekt szczepienia, czy tego, że taka jest pora roku"? Wyjaśniamy wątpliwości prezydenta

Koronawirus, szczepienia, warunki atmosferyczne. Wyjaśniamy wątpliwości prezydenta Andrzeja DudyRadek Pietruszka/PAP

Prezydent Andrzej Duda nie jest pewien, czy obserwując spadającą ostatnio liczbę zakażeń, "rzeczywiście możemy się cieszyć, że jest to efekt szczepienia, czy też jest to efekt po prostu tego, że takie a nie inne mamy warunki atmosferyczne". Antyszczepionkowcy biją mu brawo, eksperci mówią o "błędnym wniosku". Bo ciepła pogoda nie powstrzymuje przenoszenia się koronawirusa.

Pokazujemy, co jest prawdą, a co fałszem
Weryfikujemy fake newsy, sprawdzamy dane, analizujemy informacje z sieci
Andrzej Duda o mniejszej liczbie zakażeń: "Czy rzeczywiście możemy się cieszyć, że jest to efekt szczepienia, czy efekt tego, że takie mamy warunki pogodowe?"
Andrzej Duda o mniejszej liczbie zakażeń: "Czy rzeczywiście możemy się cieszyć, że jest to efekt szczepienia, czy efekt tego, że takie mamy warunki pogodowe?" tvn24

Słowa prezydenta Andrzeja Dudy na temat skuteczności szczepień przeciw COVID-19, które padły 15 czerwca podczas konferencji GlobSec 2021 w Bratysławie, wywołały lawinę komentarzy. Andrzej Duda podkreślał, że spotkanie w Bratysławie może odbywać się dzięki pracy służb medycznych w czasie pandemii COVID-19 i dzięki miesiącom wyrzeczeń związanych z ograniczeniami pandemicznymi. "Dziś żyjemy nadzieją, że ludzkość weszła na ścieżkę powrotu do normalności, że wraz z pojawieniem się szczepionek skutecznie zarządzamy tym kryzysem. Choć oczywiście zawsze pozostaje cały czas to otwarte pytanie, czy rzeczywiście tak jest" – powiedział Duda.

Po czym przemawiał dalej: "Czy możemy mówić o tym, że jeżeli liczba zachorowań w moim kraju, w Polsce, spadła w tej chwili do takiego poziomu dziennie, jak notowaliśmy dokładnie rok temu, czyli między 200 a 400 przypadków każdego dnia, to czy rzeczywiście możemy się cieszyć, że jest to efekt szczepienia, czy też jest to efekt po prostu tego, że takie a nie inne mamy warunki atmosferyczne, pogodowe, [że] taka jest pora roku? W zeszłym roku nie mieliśmy szczepionki, a tych przypadków było tyle samo".

Wprawdzie prezydent Duda mówił też o sporej części populacji Polski zaszczepionej co najmniej jedną dawką i o nadziejach, "że to szczepienie doprowadzi do zgaśnięcia pandemii koronawirusa" - ale najbardziej wybrzmiał ten fragment jego wystąpienia, w którym dywagował o wpływie pogody na zmniejszenie liczby zachorowań. Później na konferencji prasowej Duda, dopytywany, czy w pełni wierzy w skuteczność szczepionek, stwierdził: "Oczywiście, że wierzę w stu procentach w skuteczność szczepionek, dlatego, że efekty ich działania są widoczne. (...) Natomiast nikt nie może wykluczyć tego, że pojawi się nagle jakaś mutacja koronawirusa, na którą dotychczas funkcjonujące szczepionki nie będą skuteczne".

"Może zacznie słuchać i wyciągać wnioski"

Wypowiedź prezydenta na temat skuteczności szczepień a warunków pogodowych natychmiast odbiła się echem w internecie i mediach społecznościowych. Po tym, jak zacytowano ją np. na twitterowym profilu 300Polityka, część komentujących nie szczędziła prezydentowi krytyki. "Foliarz prezydentem"; "Jeszcze niedawno uważałem, że w sprawie pandemii doktor Duda bardziej się już nie może skompromitować, widzę jednak, że muszę zmienić zdanie"; "To dlatego w Brazylii było dzisiaj 40k nowych przypadków? A temperatury mają podobne lub wyższe"; "Powiedz to ludziom chorującym na Covid w Afryce czy krajach takich jak Meksyk (gdzie rozwinął się wariant meksykański), Brazylia (gdzie rozwinął się wariant brazylijski) lub Indie (gdzie rozwinął się wariant indyjski)" - pisali (pisownia wszystkich postów oryginalna).

Lecz byli i tacy, którzy chwalili wypowiedź Andrzeja Dudy: "Brawo PAD za te słowa, bo to Prawda. inni (politycy, media etc) przemilczają, wyciszają i gumkuja temar, bo cały czas tresuja społeczeństwo zajobem"; Akurat tu ma rację"; "Jak mi z nim nie po drodze, tak tu prawdę powiedział. Ślepy tylko tego nie widzi"; "Cieszę się,że głosowałem na Pana Dudę. Bardzo rozsądnie mówi".

Słowa Dudy cytował na Facebooku mecenas Piotr Schramm, którego posty regularnie komentują antyszczepionkowcy. Na jego wpis omawiający wypowiedzi Dudy zareagowało około 1 tys. internautów, blisko 150 zostawiło komentarz. "Jakaś odwaga się pojawiła"; "A jednak potrafi cos madrego powiedziec"; "Wygadał się" - chwalili prezydenta internauci. Choć nie brakowało też krytyki.

Na słowa Andrzeja Dudy zareagowała publicystka Katarzyna Treter-Sierpińska znana ze sceptycznego podejścia do szczepień przeciw COVID-19 czy obostrzeń. "Brawo! Prezydent @AndrzejDuda zaczyna kojarzyć, że jest coś takiego jak sezon grypowy" - napisała Treter-Sierpińska na Twitterze. Jej post miał blisko 200 polubień. W komentarzach były entuzjastyczne głosy: "Przeciez piszemy do niego. My wyborcy. Moze zacznie słuchać i wyciągać wnioski a Guta Simiona i Horbana pogoni na drzewo. Czas Niedzielskiego dawno się skończył". Inny internauta pisał: "Trochę mu to czasu zajeło, chociaż wystarczyłoby przejrzeć stare gazety i statystyki".

Odezwali się też internauci nieufni wobec Dudy, zarzucając mu cynizm: "Spokojnie. Zaraz go nawrócą", "Zaufania zero do tego pana". Jeden napisał: "Już w ub. roku w czasie kampanii mówił, że się nie zaszczepi, ale potem ktoś mu wyperswadował i popłynął z nurtem. Nie ufam mu za grosz!!!". To nawiązanie do wypowiedzi Andrzeja Dudy podczas kampanii wyborczej 2020 roku. W rzeczywistości prezydent nie mówił, że nie zaszczepi się przeciw COVID-19, tylko że szczepienia powinny być dobrowolne.

"Wtem na scenę wchodzi Andrzej Duda cały na biało"

Wystąpienie prezydenta komentowali ponadto publicyści i politycy. Oni podkreślali m.in., że zaszkodziło to prowadzonej przez rząd akcji szczepień i jest "mrugnięciem" w kierunku antyszczepionkowców.

"Rząd w osobach @michaldworczyk oraz @MorawieckiM dwoi się i troi by zachęcić do akcji @szczepimysie. Wtem na scenę wchodzi @AndrzejDuda cały na biało..." - komentował publicysta "Rzeczpospolitej" Michał Szułdrzyński. W kolejnym tweecie zamieścił wykres ze statystykami zachorowań na COVID-19 w Rosji. "Liczba przypadków rośnie (wczoraj ponad 14 tys.), choć warunki pogodowe dobre, wiosenne. Zaszczepionych w pełni 9 proc. społeczeństwa, w Polsce 25 proc. populacji" - napisał.

Adam Traczyk, ekspert think tanku Global.Lab, komentował na Twitterze: "To jest plucie na groby dziesiątek tysięcy ludzi w Polsce, a milionów na całym świecie, które umarły z powodu koronawirusa. Andrzej Duda już wielokrotnie udowadniał, że nie jest godzien urzędu prezydenta, ale to jest bełkot foliarza". Zaś były wiceminister spraw wewnętrznych Bartłomiej Sienkiewicz napisał: "Prezydent mruga do foliarzy i płaskoziemców. Wygląda na to, że faktycznie jest ich prezydentem".

A co o wpływie warunków atmosferycznych na transmisję SARS-CoV-2 mówią eksperci? Ich zdaniem pogoda jest tylko jednym z czynników potencjalnie wpływających na rozwój pandemii. Za to nie mają wątpliwości, że szczepienia skutecznie ograniczają zasięg koronawirusa.

Pogoda i klimat vs. koronawirus: eksperci już to wyjaśnialiWpływ pogody i klimatu na rozprzestrzenianie się SARS-CoV-2 nie jest nowym tematem. Nad tym, czy należy łączyć cieplejszą pogodę z mniejszą liczbą zakażeń zastanawiano się już na początku pandemii, wiosną i latem 2020 roku. W Konkret24 w lipcu 2020 roku pisaliśmy, że według Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) nowy koronawirus może się rozprzestrzeniać także w gorącym i wilgotnym klimacie. Warunki pogodowe nie decydują też o miejscu występowania COVID-19, stwierdziła WHO.Pogoda i klimat nie determinują tego, gdzie pojawiają się nowe zakażenia. "Obecnie nie ma niezbitych dowodów na to, że pogoda (krótkoterminowe zmiany warunków meteorologicznych) lub klimat (średnie, długoterminowe zmiany) mają silny wpływ na przenoszenie choroby" - czytamy na stronie WHO. To stanowisko pozostało niezmienione od początku pandemii do dziś.Jesienią widzowie programu "Koronawirus Konkret24" pytali np., czy ujemna lub niska temperatura powstrzyma wirusa. "Niestety ani upały, ani mrozy nie powstrzymują wirusa. Wystarczy spojrzeć w tej chwili na mapę świata i zobaczyć, że koronawirus jest właściwie od południa do północy na całym globie" - tłumaczył dr Paweł Grzesiowski, ekspert Naczelnej Rady Lekarskiej ds. COVID-19.Zimą przebywamy po prostu więcej w pomieszczeniach, co wirus wykorzystujeKwestią, czy pogoda wpływa na rozprzestrzenianie się COVID-19, sprawdzały także zagraniczne media, m.in. Associated Press (AP), "The Guardian", BBC czy redakcja FactCheck.org zajmująca się weryfikacją informacji (sprawdzała, czy rację miał prezydent Donald Trump, sugerując, że koronawirus zniknie w kwietniu, gdy temperatury będą wyższe).Według cytowanych przez te redakcje naukowców prawdziwym problemem związanym z zimną pogodą i rozwojem zakażeń jest fakt, że gdy jest zimno, więcej czasu spędzamy w zamkniętych, potencjalnie zatłoczonych pomieszczeniach. A w takich warunkach wirus łatwiej się rozprzestrzenia - wyjaśniała AP.Natomiast na świeżym powietrzu cząsteczki wirusa rozpraszają się. Ponadto łatwiej jest utrzymać dystans społeczny. Eksperci ostrzegają jednak, że jeśli ludzie spędzają dłuższy czas na świeżym powietrzu blisko innych bez noszenia masek, rozprzestrzenianie się COVID-19 jest nadal możliwe - czytamy dalej w analizie AP."Jest naprawdę oczywiste, że ciepła pogoda nie powstrzymuje przenoszenia ani namnażania się wirusa. Wyraźnie widać to na przykładzie Australii, Singapuru i Hongkongu. Singapur i Hongkong utrzymały go w dużym stopniu pod kontrolą, ale jest to możliwe dzięki niezwykle intensywnym środkom kontroli. Nie ma wątpliwości, że koronawirusy są zdolne do przenoszenia się w gorącym, wilgotnym klimacie" - tłumaczyła dziennikarzom "The Guardian" dr Marc Lipsitch, epidemiolog i dyrektor centrum badań nad dynamiką chorób zakaźnych na Harvard School of Public Health w Bostonie.

Grzesiowski: Ani upały, ani mrozy nie powstrzymują wirusa
Grzesiowski: Ani upały, ani mrozy nie powstrzymują wirusatvn24

Restrykcje i szczepienia - najważniejsze czynniki ograniczające epidemię

Ekspertki, z którymi rozmawiał Konkret24, także uważają, że pogoda jest mało istotnym czynnikiem wpływającym na transmisję wirusa SARS-CoV-2. Wpływa na nią np. wilgotność powietrza. Jednak decydujący wpływ na ograniczenie transmisji ma zaszczepienie populacji.

Pytana przez nas o wypowiedź prezydenta Andrzeja Dudy, dr Emilia Skirmuntt, wirusolożka ewolucyjna z Uniwersytetu Oksfordzkiego, stwierdza: "To jest przykład tego, jak osoby niemające pojęcia o epidemiologii i immunologii wyciągają błędne wnioski na podstawie koncepcji, które w sumie są prawdziwe, ale muszą być postrzegane przez nieco szerszy pryzmat". I wyjaśnia: "Wirusy pandemiczne nie pojawiają się ze względu na jeden czynnik. To proces wieloczynnikowy i złożony. Znaczenie ma tu też podatność populacji na zakażenie konkretnym patogenem - w przypadku populacji o niskiej odporności podatność na warunki pogodowe ma znikomy wpływ na rozwój epidemii".

Jak zauważa, przykładem może być wariant Delta: obserwujemy wzrost zachorowań na ten wariant w Wielkiej Brytanii mimo cieplej i słonecznej pogody. Zachorowania te głównie dotyczą osób nieszczepionych. "Koronawirus SARS-CoV-2 nadal jest nowym patogenem, mamy nadal za niską odporność jako populacja, żeby mówić o wpływie warunków pogodowych na jego rozprzestrzenianie się. Głównym czynnikiem wpływającym na spadek zachorowań nadal będzie przestrzeganie restrykcji i szczepienia, które przerwą łańcuchy transmisji" - podkreśla Emilia Skirmuntt.

"Sytuacja, którą teraz obserwujemy w Polsce, to w dużej części efekt prowadzonych szczepień"

- Wysuwanie wniosku tylko w oparciu o warunki pogodowe i porównanie sytuacji epidemiologicznej z ubiegłego i tego roku jest nieprawidłowym wnioskiem. Nie uwzględnia takich czynników jak całkowitego, globalnego ładunku wirusa w społeczeństwie. Sytuacja, którą teraz obserwujemy w Polsce, to w dużej części efekt prowadzonych szczepień - ocenia prof. Agnieszka Szuster-Ciesielska z Katedry Wirusologii i Immunologii Uniwersytetu Marii Curie Skłodowskiej w Lublinie. Wirusy w wysokiej wilgotności, wysokiej temperaturze i wysokim nasłonecznieniu nie giną, tylko w dalszym ciągu przemieszczają się pomiędzy ludźmi. Badania potwierdzają, że przede wszystkim wilgotność może wpływać na transmisję zarówno grypy, jak i koronawirusa - zauważa ekspertka.

- Przy niższej wilgotności (tak jak jesienią i zimą) kropelki, które wydychamy, tracą na swojej objętości. Stają się lżejsze i mogą przenosić się na większe odległości. Natomiast większa wilgotność w okresie późnej wiosny czy lata przyczynia się do zachowania wielkości kropel, przez co są one cięższe niż te w okresie jesienno-zimowym i szybciej opadają na podłoże - wyjaśnia prof. Szuster-Ciesielska. W 2020 roku sytuacja była zupełnie inna, podkreśla ekspertka. - Byliśmy na początku pandemii, wirus nie był jeszcze tak rozpowszechniony, jak w tej chwili. Jeśli porównamy globalną liczbę zakażeń w ubiegłym roku przed wakacjami i obecnie, zauważymy, że wirus jest obecny na całym świecie i to bez względu na warunki klimatyczne - przypomina prof. Szuster-Ciesielska. - Nie można powiedzieć, że warunki pogodowe w Indiach czy Brazylii w znaczący sposób wpłynęły na transmisję wirusa - zauważa.

Autor: Krzysztof Jabłonowski, Gabriela Sieczkowska / Źródło: Konkret24, tvn24.pl, PAP; zdjęcie: Radek Pietruszka/PAP

Źródło zdjęcia głównego: Radek Pietruszka/PAP

Pozostałe wiadomości

"Głosują, jak im patroni z Niemiec każą", "lista hańby europosłów", "komu podziękować za pakiet migracyjny" - z takimi komentarzami rozsyłane jest w sieci zestawienie mające pokazywać, jak 25 polskich europosłów rzekomo głosowało "w sprawie pakietu migracyjnego". Tylko że grafika zawiera błędy i nie przedstawia, jak rzeczywiście ci europosłowie głosowali. Wyjaśniamy.

"Lista hańby europosłów"? Nie, grafika z błędami. Kto jak głosował w sprawie paktu migracyjnego?

"Lista hańby europosłów"? Nie, grafika z błędami. Kto jak głosował w sprawie paktu migracyjnego?

Źródło:
Konkret24

Posłanka PiS Joanna Lichocka zaalarmowała swoich odbiorców, że we Wrocławiu powstał "ruchomy meczet". W poście nawiązała do kwestii nielegalnych migrantów, Donalda Tuska i Unii Europejskiej. Posłanka mija się z prawdą. Pokazujemy, co rzeczywiście stoi przy Stadionie Olimpijskim w stolicy Dolnego Śląska.

"Ruchomy meczet" we Wrocławiu? Posłanka PiS manipuluje, tam stało i stoi boisko

"Ruchomy meczet" we Wrocławiu? Posłanka PiS manipuluje, tam stało i stoi boisko

Źródło:
Konkret24

Według posłanki PiS Marleny Maląg proponowane przez obecny rząd "babciowe" oznacza likwidację programu wprowadzonego przez rząd Zjednoczonej Prawicy. "Znów oszukali?", "będą zabierać?" - pytała była minister rodziny. To manipulacja. Wyjaśniamy, czy rodzice rzeczywiście stracą na nowym świadczeniu.

Maląg: "babciowe" oznacza likwidację rodzinnego kapitału opiekuńczego. Co pominęła była minister?

Maląg: "babciowe" oznacza likwidację rodzinnego kapitału opiekuńczego. Co pominęła była minister?

Źródło:
Konkret24

Sugerując się tekstami niektórych serwisów internetowych, polscy internauci gratulują Słowakom, że "odrzucili pakt migracyjny" i piszą, że rząd Donalda Tuska powinien zrobić to samo. Sęk w tym, że Słowacja nic nie odrzuciła, a Polska - i Węgry - przyjmują takie samo stanowisko. Wyjaśniamy, na czym polega rozpowszechniany w internecie manipulacyjny przekaz.

Słowacja "odrzuca unijny pakt migracyjny, a Polska?" Uproszczenie i manipulacja

Słowacja "odrzuca unijny pakt migracyjny, a Polska?" Uproszczenie i manipulacja

Źródło:
Konkret24

Za pomocą treści reklamowych, lecz nieoznaczonych jako płatne, prorosyjska sieć propagandowa rozsyła wśród internautów w Europie treści zniechęcające do pomocy Ukrainie i podważające politykę Unii Europejskiej. W ciągu ostatniego pół roku te przekazy dotarły do co najmniej 38 milionów użytkowników internetu we Francji i Niemczech. 

38 milionów internautów we Francji i Niemczech w zasięgu rosyjskiej operacji propagandowej

38 milionów internautów we Francji i Niemczech w zasięgu rosyjskiej operacji propagandowej

Źródło:
Konkret24

Salon kosmetyczny z eksperymentalną terapią odchudzającą komarami jakoby działał w Gdańsku. Uchodźczyni z Ukrainy, która go prowadziła, miała na tym zarobić ponad milion złotych - wynika z rzekomego materiału stacji Euronews. Rozpowszechniają go w sieci prorosyjskie konta. Jest sfabrykowany.

Terapia odchudzająca komarami, fałszywe dokumenty i Ukrainka z milionem złotych. Nic tu nie jest prawdą

Terapia odchudzająca komarami, fałszywe dokumenty i Ukrainka z milionem złotych. Nic tu nie jest prawdą

Źródło:
Konkret24

W 2023 roku pierwszy raz od trzech lat spadła liczba osób, wobec których zarządzono kontrolę operacyjną. Wśród nich były też inwigilowane Pegasusem. Cały czas jest to jednak więcej niż przed objęciem rządów przez Zjednoczoną Prawicę.

Nie tylko Pegasus. Ile osób służby inwigilowały w 2023 roku?

Nie tylko Pegasus. Ile osób służby inwigilowały w 2023 roku?

Źródło:
Konkret24

Jarosław Kaczyński, motywując członków Prawa i Sprawiedliwości do pracy przed drugą turą wyborów samorządowych, przekonywał ich, że partia ma teraz więcej kandydatów na wójtów, burmistrzów i prezydentów miast niż w 2018 roku. Nie ma jednak racji.

Kaczyński o kandydatach PiS w drugiej turze: "więcej niż przedtem". Nie, dużo mniej

Kaczyński o kandydatach PiS w drugiej turze: "więcej niż przedtem". Nie, dużo mniej

Źródło:
Konkret24

Nowy warszawski radny PiS, a wcześniej wojewoda mazowiecki Tobiasz Bocheński postanowił uczcić Święto Chrztu Polski wpisem w mediach społecznościowych. Jednak swój post na ten temat zilustrował grafiką przedstawiającą chrzest nie Mieszka I, tylko innego władcy. 

Bocheński uczcił Święto Chrztu Polski. "Douczy się pan z okresu średniowiecza" 

Bocheński uczcił Święto Chrztu Polski. "Douczy się pan z okresu średniowiecza" 

Źródło:
Konkret24

Jordańska księżniczka Salma miała "osobiście strącić" sześć irańskich dronów skierowanych na Izrael, Iran zrobił Izraelowi "małe Drezno", a jeden z dronów zawisł na kablach elektrycznych... - tego typu informacje o ataku na Izrael rozchodzą się w polskich mediach społecznościowych. Są niepotwierdzone i fałszywe, oparte na starych zdjęciach i nagraniach.

Drony "strąciła jordańska księżniczka", a jeden "zaplątał się w kable". Fejki o ataku Iranu na Izrael

Drony "strąciła jordańska księżniczka", a jeden "zaplątał się w kable". Fejki o ataku Iranu na Izrael

Źródło:
Konkret24

Portal rzekomo z Londynu, a teksty publikowane po rosyjsku. Film wideo mający być dowodem, tylko że już skasowany, a bohater zniknął. Oto jak historia o rzekomym zakupie rezydencji króla Karola przez Ołenę Zełenską powiela schemat prokremlowskiej dezinformacji.

Zełenski "nabywa byłą rezydencję króla Karola"? Rosyjski schemat dezinformacji

Zełenski "nabywa byłą rezydencję króla Karola"? Rosyjski schemat dezinformacji

Źródło:
Konkret24, Snopes

Poseł PiS Sebastian Kaleta straszy, że według projektu nowelizacji Kodeksu karnego, jeśli publicznie "sprzeciwisz się tęczowym piątkom w szkole twojego dziecka", to "może się tobą z urzędu zająć prokurator". Podobnie ma rzekomo być wówczas, gdy ktoś powie, że "są tylko dwie płcie". Prawnicy tłumaczą, na czym polega manipulacja posła PiS.

Kaleta o nowelizacji Kodeksu karnego: "lewacka cenzura". Wyjaśniamy, jak manipuluje

Kaleta o nowelizacji Kodeksu karnego: "lewacka cenzura". Wyjaśniamy, jak manipuluje

Źródło:
Konkret24

Według popularnego wpisu uczniowie rzekomo są uczeni, że Ukraina jako państwo istniała już w XVI wieku. Dowodem ma być zdjęcie mapy ze szkolnego atlasu. Z tej mapy to nie wynika, co wyjaśnia wydawnictwo i eksperci.

"Ukraina jako państwo istniała już w XVI wieku"? Sprawdzamy, co wynika z mapy w szkolnym atlasie

"Ukraina jako państwo istniała już w XVI wieku"? Sprawdzamy, co wynika z mapy w szkolnym atlasie

Źródło:
Konkret24

Donald Tusk rzekomo trafił do czołówki rankingu najbogatszych Polaków - tak wynika z krążącego w mediach społecznościowych zrzutu ekranu. Oburzeni internauci pytają, skąd premier ma tyle pieniędzy. Jednak to fake news.

Donald Tusk "w czołówce najbogatszych Polaków"? Nieprawda

Donald Tusk "w czołówce najbogatszych Polaków"? Nieprawda

Źródło:
Konkret24

Ponad połowa Polaków wie, że celem fake newsów i teorii spiskowych jest manipulowanie opinią publiczną i realizowanie politycznych interesów. Mimo to ulegają tym manipulacjom. Jak wynika z najnowszego raportu "Dezinformacja oczami Polaków", co trzeci Polak wierzy, że zaplanowano już kolejną pandemię. Niemal co trzeci - że w Smoleńsku doszło do zamachu. Jedna piąta uważa, że skoro pada śnieg, to żadnego ocieplenia klimatu nie ma.

Polacy vs dezinformacja. W jakie fałsze wierzymy, komu ufamy, czego się boimy

Polacy vs dezinformacja. W jakie fałsze wierzymy, komu ufamy, czego się boimy

Źródło:
Konkret24

Już po wyborach samorządowych nowa krakowska rada miejska przedstawi kolejny projekt strefy czystego transportu. Poprzednią uchwałę uchylił sąd administracyjny. W przekazie Konfederacji takie strefy są niezgodne z konstytucją. Co na to prawnicy?

Konfederacja: strefy czystego transportu są niezgodne z konstytucją. Co na to prawnicy?

Konfederacja: strefy czystego transportu są niezgodne z konstytucją. Co na to prawnicy?

Źródło:
Konkret24

Patrzeć na ręce politykom i nie lekceważyć roli sztucznej inteligencji. Fact-checkerzy i eksperci opisujący dezinformację dyskutują o największych wyzwaniach mediów i edukacji. Komentują również drugą edycję raportu "Dezinformacja oczami Polaków. Edycja 2024". Do serwisów fact-checkingowych apelują o lepszą komunikację, a do całego społeczeństwa o stawianie na edukację medialną.

"Najpierw musi być chęć, żeby w ogóle sprawdzić". Eksperci o tym, jak skutecznie walczyć z fake newsami

"Najpierw musi być chęć, żeby w ogóle sprawdzić". Eksperci o tym, jak skutecznie walczyć z fake newsami

Źródło:
Konkret24

Po wyborach samorządowych politycy podają różne dane o tym, w ilu miastach kandydaci poszczególnych partii zostali burmistrzami lub prezydentami. Sprawdziliśmy więc, jak poradzili sobie w I turze w dużych i średnich miastach przedstawiciele Koalicji Obywatelskiej oraz Prawa i Sprawiedliwości.

Ilu burmistrzów i prezydentów ma KO, a ile PiS? Policzyliśmy

Ilu burmistrzów i prezydentów ma KO, a ile PiS? Policzyliśmy

Źródło:
Konkret24

"Zazdrość", "czas na nas" - użytkownicy serwisu X entuzjastycznie reagują na wpisy o rzekomym odrzuceniu konkordatu przez czeski parlament. Tyle że, przynajmniej w ostatnim czasie, nikt w Czechach nie usiłował doprowadzić do podpisania umowy z Watykanem. Wyjaśniamy.

"Czeski parlament odrzucił konkordat z Watykanem"? Nic nowego

"Czeski parlament odrzucił konkordat z Watykanem"? Nic nowego

Źródło:
Konkret24

Nie sądzę, żeby prokuratura mogła tak bezczelnie kłamać - to reakcja Antoniego Macierewicza na informacje, że prokuratura nie znalazła dowodów na wybuch w polskim samolocie, który rozbił się 10 kwietnia 2010 roku w Smoleńsku. Bo na rzekomym wybuchu, do którego miało dojść w tupolewie, Macierewicz i PiS budowali przez lata swoje kłamstwo smoleńskie. Oto jego główne założenia.

10 fałszów Macierewicza. Jak zbudowano smoleński mit

10 fałszów Macierewicza. Jak zbudowano smoleński mit

Źródło:
Konkret24, "Czarno na białym" TVN24

Kobiety czekają na zmianę prawa, a koalicja rządząca dyskutuje zarówno o terminie procedowania czterech projektów ustaw w sprawie aborcji, jak też jego formie. Wyjaśniamy, o jakich projektach mowa, co w nich zaproponowano, jaka musi być ścieżka legislacyjna i dlaczego różna.

"Kodeksowe" i "niekodeksowe". Cztery projekty ustaw dotyczących aborcji

"Kodeksowe" i "niekodeksowe". Cztery projekty ustaw dotyczących aborcji

Źródło:
Konkret24

Według prezydenta Warszawy dla wszystkich mieszkańców stolicy znalazłyby się miejsca schronienia na wypadek zagrożenia. Ale wcześniejszy raport NIK mówił o miejscach ukrycia dla dwóch trzecich warszawiaków. Poza tym nie ma przepisów, jak te miejsca powinny wyglądać.

Trzaskowski: jest wystarczająca liczba miejsc schronienia dla wszystkich warszawiaków. Ale brakuje przepisów

Trzaskowski: jest wystarczająca liczba miejsc schronienia dla wszystkich warszawiaków. Ale brakuje przepisów

Źródło:
Konkret24

Czy to prezydent Andrzej Duda "zablokował" ustawę o Krajowej Sieci Onkologicznej, czy to rząd Donalda Tuska "opóźnia leczenie" w ramach tej sieci? W tym sporze politycznym padają ostre słowa typu "podłość", "kłamstwo", "manipulacja". Wyjaśniamy, kto ma rację.

Kto "zablokował" sieć onkologiczną. Prezydent, rząd czy wspólnie PO i PiS? 

Kto "zablokował" sieć onkologiczną. Prezydent, rząd czy wspólnie PO i PiS? 

Źródło:
Konkret24

Według wiceministry edukacji to Prawo i Sprawiedliwość tak wyznaczyło datę wyborów samorządowych, by zdemobilizować młodych i wpłynąć na frekwencję. Tyle że to nieprawda.

Joanna Mucha: PiS wyznaczył taką datę wyborów, żeby zdemobilizować młodych. To nie PiS wyznaczał

Joanna Mucha: PiS wyznaczył taką datę wyborów, żeby zdemobilizować młodych. To nie PiS wyznaczał

Źródło:
Konkret24