Morawiecki: "Śmiało idźcie do urn". A co pokazują dane o pandemii?


"Śmiało idźcie do urn wyborczych 12 lipca" - zachęcał premier Mateusz Morawiecki na spotkaniu z wyborcami Andrzeja Dudy. Przekonywał, że w Polsce jest coraz mniej zachorowań na koronawirusa. Jednak raporty Ministerstwa Zdrowia nie pokazują, by trend zachorowań był malejący. Także liczba zgonów na COVID-19 znacząco nie spadła.

Pokazujemy, co jest prawdą, a co fałszem
Weryfikujemy fake newsy, sprawdzamy dane, analizujemy informacje z sieci

Premier Mateusz Morawiecki 30 czerwca odwiedził kilka miejscowości - m.in. spotkał się z mieszkańcami Kraśnika. Podczas wystąpienia w tym mieście powiedział, że jego zdaniem sytuacja epidemiczna jest opanowana, bo coraz mniej jest zachorowań. Zachęcał mieszkańców do pójścia do urn wyborczych 12 lipca. Mówił:

Ale chcę też powiedzieć o sytuacji epidemicznej. Drodzy Państwo: uważam, że ona też jest opanowana, bo coraz mniej jest zachorowań. I dlatego wszystkich zapraszam - śmiało idźcie do urn wyborczych 12 lipca. Młodsi, starsi, w sile wieku. To jest bezpieczniejsze niż jak codziennie wychodzicie do sklepu, na pocztę, do kościoła czy wszędzie indziej. Wszyscy musimy pójść do urn wyborczych. Apeluję zwłaszcza do osób, które nie poszły, bo się obawiały czegoś. Nie ma się już czego bać. premier Mateusz Morawiecki, Kraśnik, 30 czerwca br.

Premier dodał, że "latem wirusy grypy i ten koronawirus też są słabsze, dużo słabsze". Oraz że: "widać to już dzisiaj po sytuacji w Polsce".

Mateusz Morawiecki: "Coraz mniej jest zachorowań i dlatego wszystkich zapraszam: śmiało idźcie do urn wyborczych!"
Mateusz Morawiecki: "Coraz mniej jest zachorowań i dlatego wszystkich zapraszam: śmiało idźcie do urn wyborczych!"tvn24

Andrusiewicz: "nie występuje w Polsce problem wzrostu zakażeń"

Szef Światowej Organizacji Zdrowia Tedros Adhanom Ghebreyesus w tym tygodniu ostrzegał, że "pandemia COVID-19 nawet nie zbliża się jeszcze do końca, a wręcz przyspiesza". Tymczasem przedstawiciele polskich władz kierują do mieszkańców inny przekaz. Dzień po wizycie w Kraśniku premier był w Tomaszowie Lubelskim, gdzie mówił: "Cieszę się, że coraz mniej obawiamy się tego wirusa. To jest dobre podejście, bo on jest w odwrocie". I znowu apelował o mobilizację podczas drugiej tury wyborów.

Z kolei 25 czerwca rzecznik Ministerstwa Zdrowia Wojciech Andrusiewicz, zapowiadając powrót uczniów do szkół, a studentów na uczelnie po wakacjach, stwierdził: "Na dziś z pełną odpowiedzialnością można mówić, że nie występuje w Polsce problem wzrostu zakażeń" - informował portal Tvn24.pl.

"Na bieżąco monitorujemy każdego tygodnia, jak zmienia się wskaźnik zakażeń w Polsce. Gdyby miała wystąpić jakaś fala wzrostu zachorowań, jesteśmy w kontakcie z panem premierem" - podkreślił Andrusiewicz.

"Twierdzenie niezgodne z rzeczywistością"

- Twierdzenie, że epidemia jest opanowana, jest niezgodne z rzeczywistością. To wymieszane hasła polityczne mające zachęcać do wyborów. Każdy, kto spojrzy na dane o zachorowaniach w Polsce i na świecie, zobaczy, że nic nie wskazuje na to, by wirus się wycofywał z Polski - mówi w rozmowie z Konkret24 specjalista ds. profilaktyki zakażeń doktor Paweł Grzesiowski.

Lekarz podkreśla, że koronawirus nadal jest groźny, a sytuacja nadal jest dynamiczna. - Lombardia, gdzie wirusa przeszło około 60 procent mieszkańców, może powiedzieć, że sytuacja jest pod kontrolą. Polska, która jest na granicy 3 procent zachorowalności, nadal jest obszarem, gdzie koronawirus może się szerzyć. Nie możemy bagatelizować tego zagrożenia - podkreśla dr Grzesiowski.

Premier: "Trzeba pójść na wybory tłumnie 12 lipca"
Premier: "Trzeba pójść na wybory tłumnie 12 lipca"tvn24

- W marcu zrobiliśmy głęboki unik przed koronawirusem i jego pozytywne skutki odczuwamy do dziś. Jednak liczba zachorowań nie maleje - przestrzega. Zwraca uwagę, że w Polsce epidemia przebiega wolniej. - Natomiast nie można wirusem straszyć. Dystans, maska oraz dezynfekcja rąk stosowane razem i w sposób zdyscyplinowany pomogą w zapobieganiu rozprzestrzeniania się koronawirusa - dodaje.

Odnosząc się do wypowiedzi premiera, dr Grzesiowski mówi, że wirus nie jest słabszy latem. - Widzimy wiele zachorowań między innymi w Brazylii, gdzie temperatury przecież są wysokie - przypomina dr Grzesiowski. - Za to prawdą jest, że koronawirus szybciej ginie na powierzchniach w miejscach o wyższych temperaturach. W temperaturze około 23 stopni Celsjusza na powierzchni będzie aktywny do kilku godzin, a w miejscu, gdzie jest około 4 stopni, przetrwa nawet dobę - wyjaśnia lekarz.

Światowa Organizacja Zdrowia wskazuje, że koronawirus może się rozprzestrzeniać także w gorącym i wilgotnym klimacie.

2 lipca 2020: koronawirusa wykryto w sumie u 35 146 osób

Jak wygląda stan epidemii w Polsce? 2 lipca Ministerstwo Zdrowia podało, że w ciągu ostatniej doby koronawirusa stwierdzono u 371 osób w 14 województwach. Najwięcej w śląskim - 148, łódzkim - 52 i mazowieckim - 45. Najmniej w kujawsko-pomorskim - 2, w lubelskim, podlaskim i dolnośląskim - po 6.

Do 2 Lipca (stan na godz. 10.30) wykryto w sumie 35 146 przypadków zachorowań na COVID-19 w Polsce. Najwięcej w śląskim - 13 003, mazowieckim - 5088 i łódzkim - 3186. Najmniej w lubuskim - 151 i warmińsko-mazurskim - 262.

Mapa przypadków koronawirusa w Polsce, stan na 2 lipca 2020tvn24 | ministerstwo zdrowia

30 czerwca premier Morawiecki powiedział, że w Polsce jest coraz mniej zachorowań. Jednak dzienne raporty Ministerstwa zdrowia o nowych przypadkach koronawirusa nie wskazują na malejący trend liczby zachorowań.

Najwięcej nowych zachorowań od początku epidemii zaraportowano 8 czerwca - 599. W samym czerwcu najmniej zachorowań stwierdzono w poniedziałek 29 czerwca - 193. Ale już w kolejnych dwóch dniach liczba ta wzrosła powyżej 230. 1 lipca poinformowano o 382 nowych przypadkach koronawirusa, a dzień później - 371.

Liczba nowych przypadków zakażenia koronawirusem w Polsce w kolejnych dniach (od początku epidemii do 2 lipca 2020)tvn24 | ministerstwo zdrowia

Interaktywna wersja wykresu przedstawiającego liczbę nowych przypadków zakażenia koronawirusem w kolejnych dniach dostępna jest na portalu Tvn24.pl.

Warto zwrócić uwagę, że w czerwcu resort informował o 10 672 nowych zachorowaniach na koronawirusa. To tylko o 198 osób mniej niż w maju - 10 870. W kwietniu było to 10 566.

2 lipca 83 521 osób było objętych kwarantanną, a 13 941 nadzorem epidemiologicznym - podaje Tvn24.pl.

Do 2 lipca wyzdrowiało 22 209 osób. To 63,2 proc. wszystkich, u których stwierdzono koronawirusa.

Jak podaje raport przygotowany przez dziennikarzy portalu Tvn24.pl, 1787 "łóżek COVID-19" w szpitalach jest zajętych, a 73 respiratory są wykorzystywane. Zgodnie z informacją przekazaną przez Ministerstwo Zdrowia w Polsce jest 11 029 respiratorów (stan na 17 czerwca).

Liczba zgonów na koronawirusa bardzo nie maleje

Podczas spotkania w Wysokiem Mazowieckiem Mateusz Morawiecki mówił, że sytuacja związana z koronawirusem "stabilizuje się w sensie jak najbardziej pozytywnym, coraz mniej w trendzie jest zachorowań, zgonów jeszcze mniej".

To, że zmarłych chorych na COVID-19 jest mniej, nie oznacza, że wiele mniej. Według danych Ministerstwa Zdrowia w tygodniu poprzedzającym pierwszą turę wyborów prezydenckich każdego dnia umierało od 3 do 21 osób z COVID-19, w dzień głosowania - 4 osoby. Zaś trzy ostatnie dni (30 czerwca - 2 lipca) to kolejno: 19, 14 i 15 zaraportowanych zgonów.

Nie jest to już taka skala, jak w kwietniu, gdy średnio dziennie umierało ponad 20 pacjentów z koronawirusem, lecz dwa tygodnie temu – 18 czerwca – jednego dnia zanotowano 30 zgonów. Średnia dzienna liczba zmarłych na COVID-19 w maju i czerwcu wyniosła ok. 13 osób. Od początku epidemii w Polsce zmarły 1492 osoby zakażone koronawirusem.

Najwięcej testów na 100 tys. mieszkańców: w świętokrzyskim

Od początku pandemii do 2 lipca wykonano łącznie ponad 1,5 mln testów (1 569 693) na koronawirusa. Do tej pory przetestowano ponad 1,3 mln osób (1 396 177).

Ministerstwo Zdrowia od 11 maja co tydzień publikuje dane o testach na koronawirusa wykonanych w poszczególnych województwach. Dotyczą testów w laboratoriach znajdujących się na tym terenie. Próbki mieszkańców danego województwa mogą być jednak badane także w laboratoriach poza nim.

Najnowsze dane, z poniedziałku 29 czerwca, pokazują, że najwięcej testów na obecność COVID-19 wykonano w województwach: mazowieckim - 368 593, wielkopolskim 150 721 i śląskim - 148 096. Najmniej wykonano w: opolskim - 12 345, lubuskim - 18 251 i podkarpackim - 28 041.

Sprawdziliśmy, ile testów przypada na 100 tys. mieszkańców każdego z województw. I tak: najwięcej przypada w województwie świętokrzyskim - 9277, potem w mazowieckim - 6821 i wielkopolskim - 4314.

Liczba testów na koronawirusa na 100 tys. mieszkańców w poszczególnych województwach (stan na 29 czerwca 2020 roku).tvn24 | Ministerstwo Zdrowia, Główny Urząd Statystyczny

Śląskie, gdzie do tej pory wykryto najwięcej osób z koronawirusem, jest ósmym województwem pod względem liczby testów przypadających na 100 tys. mieszkańców. Podobnie było, gdy analizowaliśmy dane o testach na Śląsku z pierwszej połowy czerwca.

Porównując aktualne dane z przedstawiającymi stan na 8 czerwca, można zauważyć, że województwo świętokrzyskie przeskoczyło mazowieckie, które wcześniej było pierwsze, a teraz drugie pod względem liczby testów na 100 tys. mieszkańców. Znacząco wzrosła liczba testów w województwie łódzkim - wcześniej było na miejscu dziesiątym, obecnie na szóstym.

Autor: Gabriela Sieczkowska, Michał Istel / Źródło: Konkret24, TVN24; Zdjęcie: Wojtek Jargiło/PAP

Pozostałe wiadomości

Ministra funduszy i polityki regionalnej Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz, stwierdziła, że dla jej partii istotna jest objęcie funkcji wicepremiera w planowanej rekonstrukcji rządu, bo "wicepremier może więcej niż minister". A co na to akty prawne?

Pełczyńska-Nałęcz: "wicepremier może więcej niż minister". Ekspert: "nieco ryzykowne stwierdzenie"

Pełczyńska-Nałęcz: "wicepremier może więcej niż minister". Ekspert: "nieco ryzykowne stwierdzenie"

Źródło:
Konkret24

Poszukujący Tadeusza Dudy policjanci jakoby nawet nie potrafią nosić broni, a sam poszukiwany rzekomo zamieszcza w sieci nagranie obozowiska; na dodatek miał też sfilmować policyjny śmigłowiec, a nagranie zamieścił w sieci. Akcja w okolicach Limanowej stała się pretekstem do drwienia z policjantów biorących w niej udział lub zwiększania zasięgów i popularności w sieci. Pokazujemy przykłady krążących wokół niej fake newsów.

"Vlogi Tadeusza Dudy" i zdjęcie policjantki. Fałszywki o obławie w Starej Wsi

"Vlogi Tadeusza Dudy" i zdjęcie policjantki. Fałszywki o obławie w Starej Wsi

Źródło:
Konkret24

Komentując "patrole obywatelskie" na granicy polsko-niemieckiej, politycy opozycji mówią po raz kolejny o "tysiącach migrantów przerzucanych przez Niemców". Dane o rzeczywistych przekazaniach są jednak dużo niższe. Wyjaśniamy.

"Kilka tysięcy nielegalnych migrantów dziennie" z Niemiec? Dane pokazują coś innego

"Kilka tysięcy nielegalnych migrantów dziennie" z Niemiec? Dane pokazują coś innego

Źródło:
Konkret24

Mateusz Morawiecki zamieścił wykres, który miał pokazywać, jak bardzo za rządów PiS rosły dochody budżetu państwa, gdy podczas rządów PO-PSL i obecnej koalicji wzrosty nie są tak znaczące. Ekonomiści tłumaczą, co były premier pomija.

Mateusz Morawiecki o dochodach państwa. Jak wprowadza w błąd

Mateusz Morawiecki o dochodach państwa. Jak wprowadza w błąd

Źródło:
Konkret24

Po tragedii w Starej Wsi, podczas policyjnej obławy pojawiło się zdjęcie, które ma pokazywać ulicę przed domem, gdzie dokonano zbrodni. Jest rozpowszechniane z twierdzeniem, że podejrzany Tadeusz Duda uciekł stamtąd na motocyklu. Oba przekazy są nieprawdziwe.

"Tak wygląda ulica", morderca na motocyklu? Nic tu się nie zgadza

"Tak wygląda ulica", morderca na motocyklu? Nic tu się nie zgadza

Źródło:
Konkret24

W sieci pojawił się fragment kodu, który ma świadczyć o tym, że tak zwana aplikacja Mateckiego miała być podłączona do serwerów PKW. Nieznających się na programowaniu może wprowadzać w błąd. Tłumaczymy.

"Aplikacja Mateckiego" podpięta pod PKW? Fałszywy "niezbity dowód"

"Aplikacja Mateckiego" podpięta pod PKW? Fałszywy "niezbity dowód"

Źródło:
Konkret24

Nagranie z kilkudziesięcioma bocianimi gniazdami na słupie wysokiego napięcia przyciągnęło uwagę tysięcy internautów. Jedni twierdzą, że to Polska, inni wskazują na zagranicę. Sprawdziliśmy, co wiadomo o tym materiale.

"Blokowisko bocianów" w Polsce? Sprawdzamy popularne nagranie

"Blokowisko bocianów" w Polsce? Sprawdzamy popularne nagranie

Źródło:
Konkret24

Były wicepremier Jacek Sasin pytał w wywiadzie radiowym, gdzie są pieniądze z Krajowego Planu Odbudowy i czy "ktoś odczuł jakąś poprawę z tego względu". Pokazujemy więc, na co do tej pory przeznaczono te środki: od pracowni AI, przez żłobki, po oczyszczalnie ścieków i modernizacje linii kolejowych.

Sasin: gdzie są mityczne pieniądze z KPO? Odpowiadamy

Sasin: gdzie są mityczne pieniądze z KPO? Odpowiadamy

Źródło:
Konkret24

Mimo zawieszenia przyjmowania wniosków o azyl na granicy polsko-białoruskiej, polskie służby wciąż przyjmują ich ponad tysiąc miesięcznie. Internauci komentują, że "Donald Tusk okłamał Polaków", bo "granica jest nieszczelna". Wyjaśniamy, dlaczego te dane o tym nie świadczą.

Wnioski o azyl w Polsce mimo zawieszenia. Kto i gdzie je składa

Wnioski o azyl w Polsce mimo zawieszenia. Kto i gdzie je składa

Źródło:
Konkret24

Politycy opozycji i internauci komentują, że wyborcy masowo wysyłali do Sądu Najwyższego protesty wyborcze według wzoru przygotowanego przez posła Romana Giertycha i z jego numerem PESEL. Pierwszy Prezes Sądu Najwyższego Małgorzata Manowska dolała oliwy do ognia, mówiąc, że takich protestów jest kilka tysięcy. Inne zdanie ma jednak rzecznik prasowy instytucji. Wyjaśniamy, co wiemy.

"Giertychówki", PESEL posła i dwugłos w Sądzie Najwyższym. Co wiemy

"Giertychówki", PESEL posła i dwugłos w Sądzie Najwyższym. Co wiemy

Źródło:
Konkret24

Prokurator generalny Adam Bodnar wnioskuje o ponowne przeliczenie głosów z niemal 1,5 tysiąca komisji wyborczych, bowiem w kilkunastu przypadkach, w których przeliczono już głosy, wykazano nieprawidłowości. Monitorujemy na bieżąco, w jakich komisjach sprawdzono jeszcze raz oddane głosy i z jakim wynikiem, oraz stan prokuratorskich śledztw.

Komisje, w których przeliczono ponownie głosy. Ile miał Trzaskowski, ile Nawrocki

Komisje, w których przeliczono ponownie głosy. Ile miał Trzaskowski, ile Nawrocki

Źródło:
Konkret24

Rzecznik rządu Adam Szłapka jako sukces koalicji rządzącej wymienił wzrost punktualności pociągów do niemal 95 procent. Sprawdziliśmy więc dane.

Rzecznik rządu o punktualności pociągów. Dane nie potwierdzają

Rzecznik rządu o punktualności pociągów. Dane nie potwierdzają

Źródło:
Konkret24

Internauci z rozbawieniem komentują materiał pochodzący rzekomo z rosyjskiej telewizji. Przedstawia on reportera, który zachwala nowo wybudowaną drogę w Woroneżu, ale asfalt okazuje się być tylko ogromnym kawałkiem tkaniny. "Propaganda sukcesu" - podsumowują. Tyle że nagranie nie jest autentyczne.

Reporter mówi, asfalt "się podnosi"? Nie, to nie Rosja

Reporter mówi, asfalt "się podnosi"? Nie, to nie Rosja

Źródło:
Konkret24

Do sieci powraca zdjęcie, które jest podstawą antyimigranckiego przekazu. "Stop migracji", "straszny widok", "koszmar" - komentują internauci widoczną na fotografii grupę ciemnoskórych, młodych mężczyzn, czekających na przystanku autobusowym. Co o zdjęciu wiadomo?

Imigranci w Nadarzynie? Powraca zdjęcie ze zmanipulowanym przekazem

Imigranci w Nadarzynie? Powraca zdjęcie ze zmanipulowanym przekazem

Źródło:
Konkret24

Poseł PiS Marcin Przydacz, broniąc nieautoryzowanej aplikacji do weryfikacji zaświadczeń wyborczych, stwierdził, że sama PKW zezwoliła na stosowanie "tego typu instrumentów", a aplikacja miała uchronić przed turystyką wyborczą. Oba argumenty są nietrafione.

Przydacz o "aplikacji Mateckiego". Dwa razy fałsz

Przydacz o "aplikacji Mateckiego". Dwa razy fałsz

Źródło:
Konkret24

Do Sądu Najwyższego wpłynęło już ponad 54 tysiące protestów wyborczych, a sąd ma czas na ich rozpatrzenie do 2 lipca. Sąd zarządził też oględziny kart i przeliczenie głosów w kilkunastu komisjach. Te same komisje były wytypowane w modelach, które badały wahnięcia w poparciu na korzyść kandydatów. Wyjaśniamy, czym są te modele i czy na ich podstawie można mówić o jakichś "nieprawidłowościach statystycznych" w wynikach wyborów.

"Nieprawidłowości statystyczne" w wynikach komisji. Co pokazują modele, a czego nie

"Nieprawidłowości statystyczne" w wynikach komisji. Co pokazują modele, a czego nie

Źródło:
Konkret24

Wobec trwającej dyskusji prezydent Andrzej Duda miał zachęcać do ponownego przeliczenia głosów w wyborach - tak wynika z cytatu rozsyłanego obecnie w mediach społecznościowych. Pokazujemy, kiedy prezydent wypowiedział te słowa i jak dokładnie brzmiały.

Andrzej Duda o "rzetelnym przeliczeniu głosów". Kiedy to mówił

Andrzej Duda o "rzetelnym przeliczeniu głosów". Kiedy to mówił

Źródło:
Konkret24

Mateusz Morawiecki, komentując domniemany gwałtowny wzrost przestępstw w 2024 roku, stwierdził, że to przez "10 tysięcy nielegalnych migrantów z Niemiec". W jednym zdanie zawarł dwa fałsze. Wyjaśniamy.

Jedno zdanie Morawieckiego. Dwie nieprawdy

Jedno zdanie Morawieckiego. Dwie nieprawdy

Źródło:
Konkret24

Wymiana poległych ukraińskich i rosyjskich żołnierzy stała się podstawą do prokremlowskiej dezinformacji wymierzonej w Ukrainę. A wykorzystano do tego sfabrykowany artykuł "The Wall Street Journal".

Ciała 6000 żołnierzy, dekret Zełenskiego i amerykańska gazeta. Co się nie zgadza

Ciała 6000 żołnierzy, dekret Zełenskiego i amerykańska gazeta. Co się nie zgadza

Źródło:
Konkret24

Europosłanka Hanna Gronkiewicz-Waltz z Koalicji Obywatelskiej przekonuje, że prezydent Andrzej Duda złamał konstytucję, bo na posiedzenie Rady Bezpieczeństwa Narodowego zaprosił prezydenta elekta. Konstytucjonaliści oceniają to jednoznacznie.

"Prezydent Duda, zapraszając Nawrockiego jako prezydenta elekta, złamał konstytucję"? Eksperci nie mają wątpliwości

"Prezydent Duda, zapraszając Nawrockiego jako prezydenta elekta, złamał konstytucję"? Eksperci nie mają wątpliwości

Źródło:
Konkret24

W sieci rozpowszechniany jest przekaz, jakoby biskup Jerzy Mazur miał potępić zgwałcone kobiety, które zażyły tabletkę "dzień po". Nie ma dowodów, że duchowny wypowiedział słowa, które mu się przypisuje. Przestrzegamy przed rozpowszechnianiem tego cytatu.

Biskup o zgwałconych kobietach i tabletce "dzień po"? Fałszywy cytat

Biskup o zgwałconych kobietach i tabletce "dzień po"? Fałszywy cytat

Źródło:
Konkret24

Polacy rzekomo zostali zatrzymani przez ukraińską służbę bezpieczeństwa "za pokazywanie polskich symboli", jakoby oskarżono ich "o naruszanie integralności ukraińskich terytoriów i szerzenie idei separatystycznych". Dowodem ma być krótkie nagranie, które udostępniają niektórzy internauci. Według eksperta to przykład nieudolnej rosyjskiej prowokacji.

"Polacy zatrzymani na Ukrainie za pokazywanie polskich symboli"? Nic w tym filmie nie pasuje

"Polacy zatrzymani na Ukrainie za pokazywanie polskich symboli"? Nic w tym filmie nie pasuje

Źródło:
Konkret24

Pytany o krytykę ze strony Magdaleny Biejat, szef PSL Władysław Kosiniak-Kamysz stwierdził, że jej frustracja "pewnie wynika z tego, że Grzegorz Braun dostał więcej głosów kobiet" niż kandydatka Lewicy. Ale to nieprawda.

Kosiniak-Kamysz reaguje na "uszczypliwości tiktokowe" Biejat. Nie ma racji

Kosiniak-Kamysz reaguje na "uszczypliwości tiktokowe" Biejat. Nie ma racji

Źródło:
Konkret24

Najpierw za spłatę przez Polskę ukraińskich odsetek oberwało się premierowi Donaldowi Tuskowi. Potem tłumaczyć się z tego musiał były premier Mateusz Morawiecki. Zamieszanie - i jednocześnie akcję dezinformacyjną w internecie - wywołał jeden z posłów Konfederacji, ukrywając istotny szczegół w swoim przekazie.

"Polska spłaca ukraińskie odsetki". Poseł Konfederacji uderzył w Tuska, tłumaczy się Morawiecki

"Polska spłaca ukraińskie odsetki". Poseł Konfederacji uderzył w Tuska, tłumaczy się Morawiecki

Źródło:
TVN24+

Niemiecki czarnoskóry europoseł miał skrytykować Polskę i stwierdzić, że wybory prezydenckie zostały sfałszowane. Taka informacja, okraszona zdjęciem rzekomego polityka, wywołała w sieci antyunijne i rasistowskie komentarze. Tylko że na zdjęciu jest ktoś inny, przekaz miał być żartem - ale za prawdziwy wziął go nawet poseł PiS.

"Niemiecki europoseł" i "sfałszowane wybory". Miał być żart, jest hejt

"Niemiecki europoseł" i "sfałszowane wybory". Miał być żart, jest hejt

Źródło:
Konkret24

Rząd przygotowuje rzekomo ustawę, dzięki której nielegalni migranci będą przejmować mieszkania komunalne - tak twierdzą politycy PiS. Ministerstwo rozwoju ocenia ten przekaz dosadnie: jako "oderwany od rzeczywistości", nastawiony na "wzbudzanie niepokoju Polaków".

Mieszkania komunalne "dla nielegalnych migrantów"? "Kompletna bzdura"

Mieszkania komunalne "dla nielegalnych migrantów"? "Kompletna bzdura"

Źródło:
Konkret24

Ukraiński rzekomo ma zostać wprowadzony jako drugi język obcy do szkół podstawowych. Miałby zastąpić hiszpański, niemiecki czy francuski. Byłby przedmiotem obowiązkowym. W dodatku stałby się częścią egzaminu ósmoklasisty.... Takie nieprawdziwe twierdzenia rozpowszechniają politycy i internauci. Przestrzegamy przed ich powielaniem, bo to fake newsy.

Ukraiński obowiązkowy? Zamiast niemieckiego czy francuskiego? Trzy nieprawdy

Ukraiński obowiązkowy? Zamiast niemieckiego czy francuskiego? Trzy nieprawdy

Źródło:
Konkret24

Z informacji Sądu Najwyższego wynika, że liczba zarejestrowanych protestów wyborczych rośnie z dnia na dzień. Politycy PO przekonują, że liczba protestów wskazuje na konieczność dokładnego sprawdzenia przebiegu głosowania. A europoseł PiS na to, że teraz "jest mniej protestów niż w poprzednich wyborach". Sprawdziliśmy.

Protesty wyborcze. Mniej czy więcej niż dawniej? Jeden rok się wybija

Protesty wyborcze. Mniej czy więcej niż dawniej? Jeden rok się wybija

Źródło:
Konkret24