Nie, "pakiet wyborczy" na stronie w domenie bialystok.pl nie był próbą podszycia się pod urząd miasta

Domeny regionalne każdy może sobie założyćShutterstock

Na witrynie s3.bialystok.pl opublikowano wzór "karty wyborczej", jaki ma niby obowiązywać w głosowaniu korespondencyjnym. Domena sugeruje, że to strona Urzędu Miejskiego w Białymstoku. Miasto oskarżyło właściciela witryny o próbę podszycia się pod magistrat, internauci pisali o wycieku, a media o próbie trollingu. Nie jest to prawdą.

Plik o nazwie pakietwyborczy.pdf. pojawił się 5 maja na stronie s3.bialystok.pl. Zawierał wzory dwóch dokumentów, które jakoby mają być dostarczane przez listonoszy w wyborach korespondencyjnych: karty wyborczej i oświadczenia o głosowaniu tajnym.

Wzór karty z pliku pakietwyborczy.pdf

Nie wiadomo, czy są to obowiązujące wzory obu dokumentów. Na pewno nie odpowiadają wzorowi karty do głosowania, jaki 24 lutego określiła Państwowa Komisja Wyborcza. Przypominają kartę, którą pokazał 30 kwietnia kandydujący na prezydenta Stanisław Żółtek. Informował wtedy, że dostał ją od pracownika firmy zajmującej się kompletowaniem pakietów wyborczych.

Jak wyglądają karty do głosowania, których druk zlecono Państwowej Wytwórni Papierów Własnościowych, oficjalnie nie zaprezentowano.

"Ktoś próbuje się podszyć pod oficjalną stronę Miasta"

Strona s3.bialystok.pl odsyłała do oficjalnego portalu Urzędu Miejskiego w Białymstoku. Z tego powodu wiele osób uznało, że plik pakietwyborczy.pdf to wyciek z witryny urzędu. Autor serwisu dobreprogramy.pl pisał: "Plik, o którym mowa, nosi wymowną nazwę pakietwyborczy.pdf i znajduje się na – tutaj uwaga – serwerze należącym do Urzędu Miasta w Białymstoku. Zaindeksowało go kilka wyszukiwarek".

Portal Onet.pl w tekście pt. "Białystok: Karta wyborcza na stronie Urzędu Miasta? "Ktoś próbuje się podszyć"" napisał: "Można już sobie wydrukować kartę do głosowania w wyborach prezydenta RP, wystarczy ją pobrać ze strony oficjalnej Urzędu Miasta Białegostoku, gdzie została umieszczona - taka wieść gruchnęła dziś w sieci. Okazuje się, że to fejk. Prawdopodobnie ktoś chciał sobie w ten sposób zażartować, 'udając' oficjalną domenę miasta". Następnie autor tekstu w Onecie opisuje, powołując się na stronę instalki.pl, jak doszło do "tego oszustwa, określanego często mianem trollingu".

Jak mają wyglądać wybory korespondencyjne? Wciąż nie wiadomo
Jak mają wyglądać wybory korespondencyjne? Wciąż nie wiadomoFakty po południu

Rzeczniczka prasowa Urzędu Miejskiego w Białymstoku Anna Kowalska zarówno w rozmowie z Konkret24, jak i w oficjalnym komunikacie na stronie magistratu zaprzeczyła, że domena s3.bialystok.pl należy do urzędu miasta lub jest przez niego zarządzana.

"Ktoś próbuje podszyć się pod oficjalną stronę Miasta, wykorzystując w swojej domenie naszą nazwę. To jest domena przekierowująca na stronę Miasta, co sugeruje, że zamieszczony tam plik znajduje się na serwerze miasta. A to nie jest prawda" – przekazała. "Strona zawiera m.in. pakiet wyborczy. Oświadczamy, że to nie są treści zamieszczane przez pracowników Urzędu Miejskiego w Białymstoku. Prosimy naszych czytelników o ostrożność i uważne sprawdzanie adresów stron" – czytamy w komunikacie.

Rzeczniczka przekazała ponadto, że sama domena bialystok.pl formalnie nie jest zarządzana przez urząd, tylko przez Naukową i Akademicką Sieć Komputerową – NASK.

Jak sprawdziliśmy, historia z plikiem pakietwyborczy.pdf na witrynie s3.bialystok.pl to nie wynik niedopatrzenia pracowników magistratu, próba podszycia się pod oficjalną samorządową witrynę ani trolling. Powodem takich twierdzeń był fakt, że witryna rzeczywiście przekierowywała na stronę urzędu miasta. Ale jest legalna.

"Szukałam łatwej do zapamiętania nazwy"

Zapytaliśmy NASK, jak to możliwe, że ktoś zarejestrował subdomenę w ramach adresu bialystok.pl, by potem wstawić własną treść.

Odpowiedź z NASK obala twierdzenie o podszyciu się pod stronę miasta. "Nazwy w domenie regionalnej bialystok.pl każdy może zarejestrować – nie zakupić – u rejestratorów domen internetowych, a nazwa 's3' w domenie bialystok.pl została zarejestrowana przez prywatną osobę" – przekazał nam Bartosz Loba, dyrektor ds. komunikacji i PR w NASK.

Dodał, że mimo przekierowywania ze strony s3.bialystok.pl na oficjalną witrynę białostockiego urzędu miasta, nie jest ona hostowana, a więc jej zasoby nie znajdują się na serwerach ani w Urzędzie Miejskim w Białymstoku, ani w NASK.

Eksperci jednym głosem: wybory 10 maja niemożliwe do przeprowadzenia
Eksperci jednym głosem: wybory 10 maja niemożliwe do przeprowadzeniaFakty po południu

Wieczorem we wtorek 5 maja plik pakietwyborczy.pdf zniknął ze strony, a pojawiło się tam wyjaśnienie właściciela podającego się za kobietę, wynajmującego serwer.

Właściciel subdomeny zapewnia, że nie miał na celu dezinformowania, a wybranie domeny bialystok.pl było przypadkowe. "Nie jestem autorką PDFa, znalazłam go w internecie i wrzuciłam na swój serwer" – pisze, nie ujawniając swojej tożsamości. "Nie jestem w żaden sposób powiązana z Białymstokiem, żadną instytucją ani urzędem. Nazwę wybrałam prawie pół roku temu, kiedy szukałam jakiegoś miejsca na pliki oraz chwytliwej, łatwej do zapamiętania nazwy. S3 w nazwie jest nawiązaniem do popularnej usługi Amazon Web Services służącej do przechowywania danych, Amazon S3" – wyjaśnia.

Domeny regionalne są dostępne

Domena bialystok.pl jest jedną z kilkudziesięciu domen regionalnych zarządzanych przez NASK. Innymi wymienionymi w Krajowym Rejestrze Domen są m.in. katowice.pl, mazowsze.pl, rzeszow.pl.

Zajęcie domeny regionalnej zarządzanej przez NASK nie oznacza jednak, że nikt nie może zarejestrować w sieci adresu zawierającej dodatkowy człon przed nazwą tej domeny. Wystarczy znaleźć wolną nazwę – typu: przyklad.bialystok.pl - i zgłosić chęć rejestracji takiego adresu u jednego z autoryzowanych przez NASK rejestratorów. Po dokonaniu opłaty można zamieszczać swoje treści na tej stronie.

Każdy może zarejestrować subdomenę regionalną, dodając jakiś człon przed nazwą tej domeny

NASK za pośrednictwem zewnętrznych rejestratorów daje taką możliwość każdemu użytkownikowi sieci i w tym sensie nie są one chronione tak jak np. rządowe domeny gov.pl, do których nie da się zarejestrować subdomen. Zgodnie z cennikiem na stronie NASK rejestracja domeny regionalnej kosztuje 2,40 zł, a jej przedłużenie na kolejny rok 10 zł.

Nie wszystkie miasta wojewódzkie mają swoje domeny regionalne w NASK, ponieważ nikt nie nakłada na nie takiego obowiązku. Przykładowo Urząd Miasta Katowice wykorzystuje adres katowice.eu, a magistrat w Lublinie - lublin.eu (domena eu nie jest zarządzana przez NASK). Z kolei Urząd Miasta Stołecznego Warszawy ma stronę um.warszawa.pl - czyli działa ona pod nazwą "um" w ramach domeny regionalnej warszawa.pl.

Domeny regionalne zarządzane przez NASK - poza białostockim urzędem - wykorzystują magistraty m.in. w Opolu, Szczecinie czy Wrocławiu.

Spis domen regionalnych

Ponieważ właściciel strony s3.bialystok.pl, poza wgraniem na serwer pliku z rzekomym pakietem wyborczym, ustawił tam odsyłacz do oficjalnej strony Urzędu Miejskiego w Białymstoku - internauci uznali, że to magistrat stoi za opublikowanymi plikami.

Reakcja tylko przy zgłoszeniu

NASK miał wcześniej informację, że nazwa s3.bialystok.pl została zarejestrowana w tej domenie regionalnej, jednak to tylko jedna z wielu nazw, jakie abonenci rejestrują w tego typu domenach. Instytut uznał, że nie ma powodów, by usuwać s3.bialystok.pl.

W regulaminie rejestracji domen zamieszczonym na stronie NASK podkreślono, że przy rejestracji oferent "zapewnia, że dane w niej zawarte są prawidłowe, a złożenie oferty i wykonywanie umowy nie powoduje naruszenia praw osób trzecich lub przepisów prawa, w tym w szczególności, że nazwa domeny nie będzie wykorzystywana do rozpowszechniania złośliwego oprogramowania, zarządzania botnetami ani do phishingu".

NASK zastrzega także, że "nie dokonuje badania, czy zawierając lub wykonując umowę, abonent narusza prawa osób trzecich lub jakiekolwiek przepisy prawa". Instytut zobowiązany jest reagować tylko w momencie, gdy ktoś zgłosi się do niego z takim zastrzeżeniem.

Dlatego po nagłośnieniu 5 maja informacji o pliku pakietwyborczy.pdf na domenie regionalnej, po pytaniach z Konkret24 i wydaniu oświadczenia przez Urząd Miejski w Białymstoku pracownicy NASK podjęli interwencję. Po południu 5 maja poinformowano nas, że "sprawa zgłoszona została do zespołu CERT Polska, który zajmuje się naruszeniami w sieci, w tym także publikuje listę ostrzeżeń przed przestępczymi domenami".

Co z wyborami 10 maja? Sasin i Dworczyk: termin trudny do zrealizowania
Co z wyborami 10 maja? Sasin i Dworczyk: termin trudny do zrealizowaniaFakty po południu

Eksperci z CERT potwierdzili nam, że przeprowadzili niezbędne analizy dotyczące strony. Nie została ona jednak wpisana na listę ostrzeżeń przed niebezpiecznymi stronami. Oznacza to, że nie służyła do wyłudzania danych osobowych, danych uwierzytelniających do kont bankowych i serwisów społecznościowych. Ani wgranie pliku na wynajmowany serwer, ani dodanie przekierowania do strony białostockiego urzędu nie było też naruszeniem regulaminu rejestru domen opracowanego przez NASK.

"Wyszukiwarki zaczęły indeksować"

Posiadacz serwera zarzeka się w swoim wyjaśnieniu, że nie chciał wywołać zamieszania, dając odnośnik do strony urzędu. "Nie planowałam wskazania źródła dokumentu na jakikolwiek "wyciek", nie chciałam też sugerować, że moja strona jest w jakikolwiek sposób powiązana z UM Białegostoku" – pisze w oświadczeniu. "Przekierowanie było przez jakiś czas ustawione (aż do dzisiaj, per Web Archive), ale kompletnie od niechcenia, ponieważ nie miałam pomysłu na stronę główną serwera. Obecnie przekierowanie jest usunięte" – zapewnia.

Dodanie przekierowania na stronę urzędu "od niechcenia" spowodowało oskarżenia wobec białostockiego magistratu o wyciek.

Właściciel s3.bialystok.pl tłumaczy także, dlaczego w ogóle umieścił plik na swojej stronie: "Stwierdziłam, że PDF został profesjonalnie zrobiony i mimo że byłam sceptycznie nastawiona do jego wierzytelności, zrobiłam jego kopię u siebie, ponieważ mógł zniknąć z internetu" – pisze. "Niestety, okazało się, że wyszukiwarki zaczęły go indeksować i podczas gdy ja poszłam spać, ludzie na Twitterze oraz innych portalach społecznościowych zaczęli podawać link do siebie nawzajem" – dodaje.

Zapewnia, że nie była to zaplanowana akcja i nie zna oryginalnego twórcy pakietu ani jego zamiarów. Na koniec apeluje: "Proszę, nie używajcie tego dokumentu w celach dezinformacyjnych".

Autor: Michał Istel / Źródło: Konkret24; zdjęcie: Shutterstock

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock

Pozostałe wiadomości

Wicepremier i szef PSL Władysław Kosiniak-Kamysz przekonywał, że związki partnerskie powinny być zawierane przed notariuszami, nie w urzędach stanu cywilnego. Argumentował, że "wielu krajach europejskich też taki model wprowadzania był związków partnerskich". Zweryfikowaliśmy słowa ministra obrony.

Kosiniak-Kamysz o związkach partnerskich: w wielu krajach wprowadzano je u notariusza. Sprawdzamy

Kosiniak-Kamysz o związkach partnerskich: w wielu krajach wprowadzano je u notariusza. Sprawdzamy

Źródło:
Konkret24

"Da się tak?", "A dlaczego tego nie widać u nas?" - dopytywali internauci w reakcji na nagranie z nietypowym zachodem słońca. Niektórzy sądzili, że takie zjawisko jest niemożliwe, a wideo powstało przy użyciu sztucznej inteligencji. Ekspert rozwiewa wątpliwości.

"Awaria matrycy"? Wyjaśniamy, dlaczego niebo podzieliło się podczas zachodu słońca

"Awaria matrycy"? Wyjaśniamy, dlaczego niebo podzieliło się podczas zachodu słońca

Źródło:
Konkret24

W ostatnich tygodniach w sieci krążą różne liczby, rzekomo pokazujące, ilu obcokrajowców niemieckie służby odesłały do Polski. Padają wartości między setkami a kilkoma tysiącami. Część komentujących pisze, że zostali przez Niemców "przerzuceni", "dostarczeni", "wepchnięci" do Polski. Wyjaśniamy, co to za liczby i procedury, które stosują służby graniczne.

300? 3500? 7500 migrantów odesłano z Niemiec do Polski? Tłumaczymy krążące liczby i procedury

300? 3500? 7500 migrantów odesłano z Niemiec do Polski? Tłumaczymy krążące liczby i procedury

Źródło:
Konkret24

Premier Donald Tusk rzekomo "potwierdził plan przymusowej relokacji imigrantów do domów Polaków"? Taki przekaz - ze wskazaniem na źródło w wywiadzie sprzed kilku lat - rozpowszechniany jest w sieci. To dezinformacja.

"Plan przymusowej relokacji imigrantów do domów Polaków"? Nie, Donald Tusk tego nie powiedział

"Plan przymusowej relokacji imigrantów do domów Polaków"? Nie, Donald Tusk tego nie powiedział

Źródło:
Konkret24

Ministra rodziny powiedziała, że świadczenie 800 plus "właśnie po rozpoczęciu rządów przez koalicję 15 października zostało zwaloryzowane". Tyle że licytacja o jego podniesienie miała miejsce jeszcze w prekampanii. Przypominamy, jak je podnoszono.

Dziemianowicz-Bąk: 800 plus podniesiono po rozpoczęciu naszych rządów. Ale decyzja zapadła wcześniej

Dziemianowicz-Bąk: 800 plus podniesiono po rozpoczęciu naszych rządów. Ale decyzja zapadła wcześniej

Źródło:
Konkret24

Na przełomie sierpnia i września Polska zamierza składać wnioski o płatności z drugiej i trzeciej transzy KPO. By dostać niemal 50 mld zł, Polska musi między innymi zobowiązać się do kupowania ekologicznych autobusów, zmienić Regulamin Sejmu, produkować w kraju więcej leków czy energii ze źródeł odnawialnych. Sprawdzamy, co zapisano w kamieniach milowych.

Kupno ekologicznych autobusów, zmiany Regulaminu Sejmu, produkcja leków. Co musi robić Polska, by dostać kolejne środki z KPO?

Kupno ekologicznych autobusów, zmiany Regulaminu Sejmu, produkcja leków. Co musi robić Polska, by dostać kolejne środki z KPO?

Źródło:
Konkret24

Według części internautów większość Polaków nie pojedzie na wakacje z powodu braku pieniędzy. Ma to być spowodowane "efektem Tuska", czyli rządami koalicji 15 października, bo "jeszcze rok temu wszystkich było stać". Tyle że to błędne wnioski z badań.

Ponad połowa Polaków nie pojedzie na wakacje przez "efekt Tuska"? Nie, to źle przytoczone dane

Ponad połowa Polaków nie pojedzie na wakacje przez "efekt Tuska"? Nie, to źle przytoczone dane

Źródło:
Konkret24

Politycy Konfederacji rozpowszechniają przekaz, jakoby Rada Unii Europejskiej "chciała zalania 400 tysięcy hektarów jednych z najlepszych ziem w Polsce", przez co "ucierpi 35 tysięcy gospodarstw rolnych". To nieprawda. Fałszywy przekaz dotyczy niedawno przyjętego rozporządzenia o odbudowie zasobów przyrodniczych. Sprawdziliśmy jego zapisy.

UE "chce zalania 400 tysięcy hektarów najlepszych ziem w Polsce"? Braun i inni politycy Konfederacji manipulują

UE "chce zalania 400 tysięcy hektarów najlepszych ziem w Polsce"? Braun i inni politycy Konfederacji manipulują

Źródło:
Konkret24

Do sieci wróciło nagranie, na którym prezydent Wołodymyr Zełenski jakoby potwierdza, że masakry w Buczy dokonali Ukraińcy. Przekaz jest zmanipulowany. I to podwójnie.

Zełenski na nagraniu: "strzelajmy w nocy, tak jak to zrobiliśmy w Buczy"? Wyjaśniamy manipulację

Zełenski na nagraniu: "strzelajmy w nocy, tak jak to zrobiliśmy w Buczy"? Wyjaśniamy manipulację

Źródło:
Konkret24

Premier Albanii Edi Rama rzekomo stwierdził w obecności amerykańskiego sekretarza stanu Antony'ego Blinkena, że Stany Zjednoczone to jeden z "trzech głównych diabłów" świata, obok Rosji i Izraela. Dowodem na to miało być krótkie nagranie. Słowa szefa rządu Albanii zostały wyjęte z kontekstu.

Premier Albanii: Stany Zjednoczone to jeden z "trzech głównych diabłów" świata. Słowa wyrwane z kontekstu

Premier Albanii: Stany Zjednoczone to jeden z "trzech głównych diabłów" świata. Słowa wyrwane z kontekstu

Źródło:
Konkret24

Prezydent Andrzej Duda przedstawił swoją wizję: w Polsce będzie coraz więcej bogatych ludzi, którzy będą mieli swoje samoloty. Według danych ULC z ostatnich dziesięciu lat w rejestrze cywilnych samolotów przyrost nie był duży, choć systematyczny. Polacy najchętniej inwestują w samoloty ultralekkie.

Prezydent: "coraz więcej ludzi będzie miało swoje samoloty". Ilu już ma? Sprawdziliśmy

Prezydent: "coraz więcej ludzi będzie miało swoje samoloty". Ilu już ma? Sprawdziliśmy

Źródło:
Konkret24

Nagranie, które zamieszczono na TikToku, a potem w innych mediach społecznościowych sugeruje, że w województwie lubelskim powstaje obóz dla migrantów, którzy rzekomo zostaną relokowani z innych państw. Przeznaczenie obiektu jest inne. Wyjaśniamy.

"Czyżby tu powstawał obóz dla nielegalnych migrantów Tuska?" Nie. Wyjaśniamy, co wybudowano w pobliżu granicy

"Czyżby tu powstawał obóz dla nielegalnych migrantów Tuska?" Nie. Wyjaśniamy, co wybudowano w pobliżu granicy

Źródło:
Konkret24

W ramach rosyjskich działań dezinformacyjnych przed wyborami do Parlamentu Europejskiego stworzono strony internetowe, które były bliźniaczo podobne do stron uznanych serwisów medialnych. W Polsce podszyto się pod strony tygodnika "Polityka" i Polskiego Radia. Opisujemy szczegóły rosyjskiej kampanii dezinformacyjnej wymierzonej w eurowybory.

Rosyjski "Sobowtór" kontratakuje. Jak podszyto się pod "Politykę" i Polskie Radio

Rosyjski "Sobowtór" kontratakuje. Jak podszyto się pod "Politykę" i Polskie Radio

Źródło:
Konkret24

Zdaniem Witolda Tumanowicza fermy futerkowe to "naprawdę duża część polskiej gospodarki". Przeanalizowaliśmy dane. Poseł się myli.

Poseł Konfederacji: fermy futerkowe dużą częścią polskiej gospodarki. Nieprawda

Poseł Konfederacji: fermy futerkowe dużą częścią polskiej gospodarki. Nieprawda

Źródło:
Konkret24

Oszczędności Karola Karskiego podczas pracy w Parlamencie Europejskim wzrosły 20-krotnie. Ma też więcej mieszkań. Ryszard Czarnecki stał się milionerem. Również majątek Róży Thun znacząco urósł. Byli europosłami co najmniej dekadę - teraz już nie zostali wybrani. Sprawdzamy, z jakimi majątkami kończą przygodę w Brukseli.

Miliony na kontach, mieszkania, domy. Wieloletni europosłowie wracają z Brukseli

Miliony na kontach, mieszkania, domy. Wieloletni europosłowie wracają z Brukseli

Źródło:
Konkret24

Według krążącego w sieci nagrania i wpisów w mediach społecznościowych na mecz Ukrainy ze Słowacją podczas Euro 2024 kibice nie będą mogli wnieść słowackich flag. To dlatego, że te przypominają flagi innego państwa. To nieprawda. Wyjaśniamy, jakie są zasady dotyczące flag na meczach i gdzie jest przekłamanie.

Słowackie flagi będą konfiskowane, "bo są podobne do rosyjskich"? To fake news

Słowackie flagi będą konfiskowane, "bo są podobne do rosyjskich"? To fake news

Źródło:
Konkret24

Wiceminister sprawiedliwości Arkadiusz Myrcha pochwalił się w serwisie X listą kwestii zrealizowanych po "pół roku rządów". Część z nich pokrywa się ze 100 konkretami - obietnicami przedwyborczymi Koalicji Obywatelskiej. Sprawdziliśmy, czy lista przedstawiana przez polityka ma potwierdzenie w rzeczywistości.

Minister Myrcha chwali się dokonaniami rządu. Sprawdzamy

Minister Myrcha chwali się dokonaniami rządu. Sprawdzamy

Źródło:
Konkret24

Posłanka Lewicy Wanda Nowicka zapytana, czy w ochronę naszej wschodniej granicy powinien się włączyć Frontex, stwierdziła, że ta unijna agencja zaangażuje się tylko wtedy, "gdybyśmy sobie rzeczywiście nie radzili z tymi problemami". Tak jednak nie jest. Frontex regularnie współpracuje z Polską - również w tym roku.

Frontex działa wtedy, gdy państwo nie radzi sobie z problemami na granicy? Nie tylko

Frontex działa wtedy, gdy państwo nie radzi sobie z problemami na granicy? Nie tylko

Źródło:
Konkret24

Niemal 60 polityków Prawa i Sprawiedliwości, Suwerennej Polski oraz Konfederacji w ciągu dwóch dni rozsyłało w mediach społecznościowych zdjęcia czarnoskórych osób przebywających w Polsce. To wywołało efekt "zalania internetu", który teraz ci sami politycy wskazują jako… skutek działań rządu. Towarzyszący tej akcji manipulacyjny przekaz miał generować negatywne emocje. 

"Zalewają internet". Jak politycy skoordynowali akcję ze zdjęciami czarnoskórych osób

"Zalewają internet". Jak politycy skoordynowali akcję ze zdjęciami czarnoskórych osób

Źródło:
Konkret24

Według rozpowszechnianego w sieci cytatu prezydent Andrzej Duda miał na szczycie w Szwajcarii wzywać do "dekolonizacji" Rosji, a konkretnie: do jej podziału "na 200 państw etnicznych". To dezinformacja, szerzona także na prorosyjskich stronach. Słowa polskiego prezydenta zostały przeinaczone.

Duda zaproponował "podział Rosji na 200 państw etnicznych"? Co dokładnie powiedział

Duda zaproponował "podział Rosji na 200 państw etnicznych"? Co dokładnie powiedział

Źródło:
Konkret24

"Przyszłym pokoleniom zabrano lekarzy", "rząd nie chce, żeby w Polsce było więcej lekarzy" - piszą w sieci internauci, krytykując likwidację kierunków lekarskich na niektórych uczelniach. Takie decyzje jeszcze jednak nie zapadły. Trwa audyt. Naczelna Rada Lekarska tłumaczy, że bardziej niż ilość liczy się jakość kształcenia.

"Likwidują kierunki lekarskie"? Jaki problem ma dziewięć uczelni

"Likwidują kierunki lekarskie"? Jaki problem ma dziewięć uczelni

Źródło:
Konkret24

Informacja, jakoby w Wałbrzychu miał się pojawić jakiś autokar z uchodźcami z Afryki, od kilku dni jest rozpowszechniana w mediach społecznościowych - w różnej formie. Nie jest prawdziwa. Wygląda to na skoordynowaną akcję, której celem jest wywołanie negatywnych emocji wobec migrantów i uchodźców w Polsce.

"Zaczęło się", "autokar z uchodźcami w Wałbrzychu". Uwaga na fałszywkę

"Zaczęło się", "autokar z uchodźcami w Wałbrzychu". Uwaga na fałszywkę

Źródło:
Konkret24

"A czy państwo otrzymali już powołanie na ćwiczenia wojskowe..." - tego typu komentarze krążą w mediach społecznościowych w reakcji na publikowane w sieci karty powołań do wojska. Według nagłaśnianego przekazu wojsko ma teraz wysyłać więcej takich kart i to do osób "z łapanki". Uspokajamy i wyjaśniamy.

"Zapukało do mnie wojsko". Co wiemy o kartach powołań

"Zapukało do mnie wojsko". Co wiemy o kartach powołań

Źródło:
Konkret24

Krążąca w mediach społecznościowych zbitka zdjęć ma dowodzić, że podczas trwającej teraz wojny Palestyńczycy namalowali na ośle flagę Izraela, a potem go zabili. Jednak te fotografie nie są ze sobą powiązane i nie mają nic wspólnego z tym, co obecnie się dzieje w Gazie. To fake news.

Osioł z namalowaną flagą Izraela zamęczony przez "dzieci z Gazy"? To nieprawda

Osioł z namalowaną flagą Izraela zamęczony przez "dzieci z Gazy"? To nieprawda

Źródło:
Konkret24

W sieci rozchodzi się opowieść o tym, jak to prezydent Wołodymyr Zełenski rzekomo kupił kasyno i hotel na Cyprze - posty o tym wrzucane są przy okazji różnych wypowiedzi dotyczących Ukrainy. To kolejny przykład historii stworzonej przez rosyjską propagandę po to, by zdyskredytować ukraińskiego prezydenta - ale też tych, którzy pomagają Ukrainie. W tym między innymi polski rząd.

Zełenski, hotel i kasyno na Cyprze. Jak rosyjska propaganda tworzy napięcia dyplomatyczne

Zełenski, hotel i kasyno na Cyprze. Jak rosyjska propaganda tworzy napięcia dyplomatyczne

Źródło:
Konkret24