Ruchy Reopen i Boogaloo, czyli jak skrajna prawica w USA wykorzystuje pandemię

Koronawirus i teorie spiskowe: jak skrajna prawica wykorzystuje pandemięKoronawirus i teorie spiskowe: jak skrajna prawica wykorzystuje pandemięShutterstock

Prawicowe grupy ekstremistów w USA umiejętnie wykorzystują kryzys związany z pandemią, by dotrzeć do szerszej grupy odbiorców ze swoimi przesłaniami, na przykład o konieczności "drugiej wojny secesyjnej".

Pokazujemy, co jest prawdą, a co fałszem
Weryfikujemy fake newsy, sprawdzamy dane, analizujemy informacje z sieci

Poczucie zagrożenia związanego z ewentualnym programem szczepień jest jedną z najbardziej niepokojących i daleko idących narracji spiskowych na temat koronawirusa - przestrzega Blyth Crawford, doktorantka na Wydziale Studiów Wojennych w King's College London. Jej zdaniem niebezpieczeństwo teorii spiskowych powstałych wokół pandemii wiąże się również z podejmowanymi przez skrajną prawicę próbami wykorzystania pandemii do promowania swojej skrajnych przekonań.

FBI kontra teorie spiskowe
FBI kontra teorie spiskoweTVN24 BiS

W artykule dla portalu The Conversation dotyczącym tego, jak skrajna prawica wykorzystuje pandemię, Blyth Crawford zauważa, że gdy w maju liczba ofiar śmiertelnych COVID-19 na świecie osiągnęła 250 tys., w internecie pojawił się krótkometrażowy film "Plandemic" określany przez media "pierwszym prawdziwym hitem teorii spiskowych ery COVID-19". Crawford specjalizuje się w analizach skrajnej prawicy i radykalizacji online. Poniżej przedstawiamy tezy z jej artykułu.

Film "Plandemic" oparty na wywiadzie ze zdyskredytowaną badaczką Judy Mikovits twierdzącą, że śmiertelność na COVID-19 jest wyolbrzymiana, by utorować drogę dla programu szczepień na dużą skalę, analizowaliśmy w Konkret24. Wykazaliśmy nieprawdziwe twierdzenia rozpowszechniane w tym filmie. Facebook i YouTube usunęły nagranie ze swoich platform. Zanim się to stało "Plandemic" wyświetlono ok. 8 mln razy.

Tezy skrajnej prawicy jako wytłumaczenie kryzysu

Podobne teorie spiskowe jak ta o szczepieniach dominują w kręgach skrajnie prawicowych mediów społecznościowych, a duża ich część przekształca się w jawny antysemityzm. Według niektórych teorii wirus jest oszustwem wymyślonym przez "żydowskie elity" dążące do wprowadzenia szczepionki albo dla zysku, albo w celu wyeliminowania białej rasy. Kelly Weill, dziennikarka amerykańskiego portalu The Daily Beast, ostrzegała w maju, że film "Plandemic" może być pierwszym krokiem do wprowadzenia nowej grupy odbiorców "w głąb prawicowej otchłani".

Jak pisze Blyth Crawford, rozgrywając w ten sposób obawy ludzi związane ze zdrowiem, skrajna prawica ma nadzieję znormalizować swoje poglądy i sprawić, że poglądy głównego nurtu politycznego okażą się niewystarczające do wytłumaczenia lub rozwiązania kryzysu. Możliwe, że pandemia może zwiększać nie tylko świadomość społeczeństwa, ale też jego udział w ekstremistycznym dyskursie - uważa Crawford.

Szpitale z chorymi na COVID-19 potencjalnym celem ataków

Ostatni raport Rady Bezpieczeństwa ONZ z sierpnia 2020 roku ostrzega, że skrajnie prawicowe grupy oraz obywatele USA starają się wykorzystać pandemię do "radykalizacji, rekrutacji i inspirowania spisków i ataków". Podobne nastroje pokazuje nota Rady Unii Europejskiej - ostrzega, że jest "wysoce prawdopodobne", iż prawicowi ekstremiści "wykorzystują teraz kryzys koronawirusa bardziej niż jakiejkolwiek inne problemy". Jak podkreślono w nocie, istnieją dowody na rozszerzenie celów wśród brutalnych prawicowych ekstremistów w czasie pandemii. Takie miejsca jak szpitale leczące pacjentów z COVID-19 są postrzegane jako uzasadnione cele potencjalnych dużych ataków.

Zainteresowanie skrajnej prawicy koronawirusem widać w mediach społecznościowych. Jeden z ostatnich raportów brytyjskiego think tanku Institute for Strategic Dialogue (ISD) pokazał, że od stycznia do kwietnia tego roku w publicznych grupach na Facebooku pojawiło się setki tysięcy skrajnie prawicowych wpisów na temat koronawirusa. Crawford zauważa, że jednocześnie od połowy marca nasilały się spiskowe narracje odnoszące się do "elit" - podstawy dyskursu skrajnej prawicy.

Skrajnie prawicowe grupy utworzyły w aplikacji Telegram wiele kanałów przeznaczonych do dyskusji o koronawirusie, w ten sposób wzmacniając dezinformację o pandemii. W marcu do kanałów na Telegramie związanych z białą supremacją i rasizmem dołączyło ponad 6 tys. nowych użytkowników, co zwiększyło widownię kanałów o 800 proc. Jeden z nich był poświęcony koronawirusowi.

Ruch Reopen wykorzystywany przez alter prawicę

Jednym z najczęstszych sposobów działań skrajnej prawicy jest wykorzystanie zdumiewająco dużego zakresu błędnych informacji i teorii spiskowych wokół wirusa. Przykładem jest narracja dotycząca "plandemii" - tak zwolennicy teorii spiskowych zwą pandemię COVID-19, przekonując, że jest realizacją planu m.in. twórców szczepionek.

Ponadto nastąpił znaczny wzrost aktywności w mediach społecznościowych dotyczących teorii spiskowej QAnon, co też zwiększyło zasięg nieprawdziwych informacji o pandemii. O teorii spiskowej QAnon pisaliśmy w Konkret24 w lipcu, gdy na Twitterze i Facebooku krążyły posty sugerujące, że zorganizowana grupa pedofilów wykorzystuje amerykański portal sprzedaży mebli jako przykrywkę w handlu dziećmi.

Wiele teorii spiskowych na temat pandemii miało również wpływ na ruch Reopen (z ang. ponowne otwarcie) - jego uczestnicy domagają się zniesienia ograniczeń wprowadzonych z powodu koronawirusa. Ich aktywność wykorzystują niektóre skrajnie prawicowe grupy; w Stanach Zjednoczonych jedna z nich działa pod nazwą Dumni Chłopcy (ang. Proud Boys) i jest alter prawicową, "prozachodnią organizacją braterską".

Wcześniej grupa Proud Boys próbowała zaistnieć w głównym nurcie republikańskim na takich platformach jak Facebook, unikając stosowania jawnie rasistowskich symboli. Obecnie wielu Dumnych Chłopców bierze udział w protestach przeciwko lockdownowi, a lider grupy Enrique Tarrio określa antylockdownowe protesty na Florydzie jako moment, w którym "rozpoczyna się walka o wybory w 2020 roku". Zdaniem badaczki z King's College London w ten sposób Tarrio wykorzystuje protesty jako okazję do promowania swojego ruchu.

Blyth Crawford w swoim tekście ocenia, że atmosfera protestów współgra z narracjami propagowanymi przez niektóre skrajne odłamy prawicy. Wygląda na to, że ruch Reopen dał okazję do popularyzacji ekstremalnych przekazów antypaństwowych. Na przykład jeden z prawicowych działaczy na swoim kanale na Telegramie przedstawiał obostrzenia związane z pandemią jako "zawłaszczanie władzy" przez państwo. Przekonywał, że lockdown to zaaranżowana próba sprawienia, by obywatele - zwłaszcza mężczyźni - pozostali niewolnikami społeczeństwa i rządu.

Boogaloo: skłonności do przemocy i chęć obalenia rządu

Jedną z grup, której zachowania niepokoją, wydaje się być według Crawford Boogaloo - nieformalna internetowa sieć radykalnych aktywistów działających na rzecz dostępu do broni palnej. Była powiązana z kilkoma brutalnymi incydentami w Stanach Zjednoczonych. Boogaloo skupia różnych ludzi - niektórzy próbowali identyfikować się z ruchem Black Lives Matter, a inni z neonazizmem. Wszystkich łączy zaangażowanie na rzecz zachowania prawa do noszenia broni i pragnienie wywołania wojny domowej w celu obalenia rządu.

Ruch Boogaloo opisywał m.in. portal Bellingcat. Pisał, że jego uczestnicy noszą hawajskie koszule, by wyróżnić się jako ci, którzy oczekują nadchodzącej wojny domowej. Aktywiści ruchu podczas wiecu zwolenników prawa do posiadania broni w Richmond 20 stycznia tego roku zostali zauważeni nie tylko dzięki hawajskim koszulom, ale też sprzętowi bojowemu, jaki ze sobą mieli.

Od tego czasu hawajskie koszule w połączeniu z bronią były częstym widokiem na protestach przeciwko blokadom, a członkowie organizacji radykalnej prawicy używali takich koszul, by sygnalizować swoją przynależność do ruchu Boogaloo.

Wiec w Richmond spowodował, że ruch ten znalazł się w centrum uwagi mediów. Dziennikarka Tess Owen z kanału Vice zauważyła 20 stycznia grupę protestujących związanych z bliską Boogaloo grupą na Facebooku o nazwie Patriot Wave.

Blyth Crawford pisze, że zwolenników ruchu Boogaloo nie łączy konkretna polityczna filozofia, tylko żarty i memy rozumiane wyłącznie przez insiderów. Jednak niektórzy wykazują skłonność do przemocy - w tym roku kilka incydentów wywołanych przez aktywistów doprowadziło do aresztowań, a trzem rzekomym zwolennikom Boogaloo postawiono zarzuty o terroryzm. Ponadto działalności ruchu towarzyszyły liczne internetowe wpisy odwołujące się do aktów przemocy w związku z koronawirusem. Crawford zwraca uwagę, że niepokoje związane z ograniczeniami pandemicznymi znacznie wzmocniły przekaz ruchu Boogaloo.

Badania ISD pokazują, że teoria spiskowa głosząca, iż rząd USA wykorzystuje pandemię do ograniczania wolności amerykańskich obywateli, była głównym czynnikiem wpływającym na pojawiające głosy wzywające do wojny domowej. Niektórzy zwolennicy Boogaloo uważają, że pandemia, a następnie lockdown pomogły dotrzeć do szerszej grupy odbiorców z ich przesłaniem o potrzebie wybuchu "drugiej wojny secesyjnej".

Blyth Crawford przestrzega, że nie można ignorować potencjału, jaki stwarza kryzys do popularyzowania pewnych elementów skrajnie prawicowej ideologii wśród mainstreamowej widowni. I konkluduje: odsunięcie tych ludzi od tych idei może być równie trudne jak poradzenie sobie z koronawirusem.

Blyth Crawford to doktorantka Wydziału Studiów Wojennych na King's College London. Jej artykuł został opublikowany w portalu The Conversation pt. "Coronavirus and conspiracies: how the far right is exploiting the pandemic". Tłumaczenie na podstawie licencji Creative Commons.

Autor: tłum. Gabriela Sieczkowska / Źródło: The Conversation, Bellingcat; Zdjęcie: Shutterstock

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock

Pozostałe wiadomości

Kolejne państwa strefy Schengen przywracają kontrole graniczne, dlatego coraz częściej można usłyszeć głosy o "końcu" czy nawet "zabiciu Schengen". Eksperci wymieniają jednak zaskakujące powody, dla których ich zdaniem strefa nie tylko przetrwa, ale będzie się rozszerzać.

Koniec strefy Schengen? "Składanie do grobu jest przedwczesne"

Koniec strefy Schengen? "Składanie do grobu jest przedwczesne"

Źródło:
TVN24+

Politycy opozycji utrzymują, że polski rząd nie przedstawia prawdziwych danych o liczbie migrantów "przerzucanych" z Niemiec do Polski, podczas gdy według władz niemieckich są to "duże liczby, tysiące w skali jednego miesiąca". Publikujemy więc najnowsze statystyki otrzymane z niemieckiej policji - nie potwierdzają takich twierdzeń.

Ilu migrantów odesłano do Polski? Nowe dane z Niemiec

Ilu migrantów odesłano do Polski? Nowe dane z Niemiec

Źródło:
Konkret24

Szef MSZ oferuje Karolowi Nawrockiemu "możliwość zbriefowania" go, jeśli chodzi o politykę zagraniczną rządu. W odpowiedzi przyszły rzecznik kancelarii prezydenta poucza, co należy do prerogatyw głowy państwa. Tak więc w nowej politycznej rzeczywistości wróci stary spór, a konstytucja się przecież nie zmieniła. Wyjaśniamy.

"Gest kurtuazji" kontra "rząd ma obowiązek". Nowy prezydent, stary spór

"Gest kurtuazji" kontra "rząd ma obowiązek". Nowy prezydent, stary spór

Źródło:
Konkret24

W kancelarii prezydenta Nawrockiego ma pozostać przynajmniej jeden minister z czasów obecnego prezydenta. A reszta? I co się stanie obecnymi doradcami Andrzeja Dudy? Wyjaśniamy.

Ministrowie i doradcy Andrzeja Dudy. Jaki ich los po 6 sierpnia?

Ministrowie i doradcy Andrzeja Dudy. Jaki ich los po 6 sierpnia?

Źródło:
Konkret24

Poszukujący Tadeusza Dudy policjanci jakoby nawet nie potrafią nosić broni, a sam poszukiwany rzekomo zamieszcza w sieci nagranie obozowiska; na dodatek miał też sfilmować policyjny śmigłowiec, a nagranie zamieścił w sieci. Akcja w okolicach Limanowej stała się pretekstem do drwienia z policjantów biorących w niej udział lub zwiększania zasięgów i popularności w sieci. Pokazujemy przykłady krążących wokół niej fake newsów.

"Vlogi Tadeusza Dudy" i zdjęcie policjantki. Fałszywki o obławie w Starej Wsi

"Vlogi Tadeusza Dudy" i zdjęcie policjantki. Fałszywki o obławie w Starej Wsi

Źródło:
Konkret24

Ministra funduszy i polityki regionalnej Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz, stwierdziła, że dla jej partii istotna jest objęcie funkcji wicepremiera w planowanej rekonstrukcji rządu, bo "wicepremier może więcej niż minister". A co na to akty prawne?

Pełczyńska-Nałęcz: "wicepremier może więcej niż minister". Ekspert: "nieco ryzykowne stwierdzenie"

Pełczyńska-Nałęcz: "wicepremier może więcej niż minister". Ekspert: "nieco ryzykowne stwierdzenie"

Źródło:
Konkret24

Komentując "patrole obywatelskie" na granicy polsko-niemieckiej, politycy opozycji mówią po raz kolejny o "tysiącach migrantów przerzucanych przez Niemców". Dane o rzeczywistych przekazaniach są jednak dużo niższe. Wyjaśniamy.

"Kilka tysięcy nielegalnych migrantów dziennie" z Niemiec? Dane pokazują coś innego

"Kilka tysięcy nielegalnych migrantów dziennie" z Niemiec? Dane pokazują coś innego

Źródło:
Konkret24

Mateusz Morawiecki zamieścił wykres, który miał pokazywać, jak bardzo za rządów PiS rosły dochody budżetu państwa, gdy podczas rządów PO-PSL i obecnej koalicji wzrosty nie są tak znaczące. Ekonomiści tłumaczą, co były premier pomija.

Mateusz Morawiecki o dochodach państwa. Jak wprowadza w błąd

Mateusz Morawiecki o dochodach państwa. Jak wprowadza w błąd

Źródło:
Konkret24

Po tragedii w Starej Wsi, podczas policyjnej obławy pojawiło się zdjęcie, które ma pokazywać ulicę przed domem, gdzie dokonano zbrodni. Jest rozpowszechniane z twierdzeniem, że podejrzany Tadeusz Duda uciekł stamtąd na motocyklu. Oba przekazy są nieprawdziwe.

"Tak wygląda ulica", morderca na motocyklu? Nic tu się nie zgadza

"Tak wygląda ulica", morderca na motocyklu? Nic tu się nie zgadza

Źródło:
Konkret24

W sieci pojawił się fragment kodu, który ma świadczyć o tym, że tak zwana aplikacja Mateckiego miała być podłączona do serwerów PKW. Nieznających się na programowaniu może wprowadzać w błąd. Tłumaczymy.

"Aplikacja Mateckiego" podpięta pod PKW? Fałszywy "niezbity dowód"

"Aplikacja Mateckiego" podpięta pod PKW? Fałszywy "niezbity dowód"

Źródło:
Konkret24

Nagranie z kilkudziesięcioma bocianimi gniazdami na słupie wysokiego napięcia przyciągnęło uwagę tysięcy internautów. Jedni twierdzą, że to Polska, inni wskazują na zagranicę. Sprawdziliśmy, co wiadomo o tym materiale.

"Blokowisko bocianów" w Polsce? Sprawdzamy popularne nagranie

"Blokowisko bocianów" w Polsce? Sprawdzamy popularne nagranie

Źródło:
Konkret24

Były wicepremier Jacek Sasin pytał w wywiadzie radiowym, gdzie są pieniądze z Krajowego Planu Odbudowy i czy "ktoś odczuł jakąś poprawę z tego względu". Pokazujemy więc, na co do tej pory przeznaczono te środki: od pracowni AI, przez żłobki, po oczyszczalnie ścieków i modernizacje linii kolejowych.

Sasin: gdzie są mityczne pieniądze z KPO? Odpowiadamy

Sasin: gdzie są mityczne pieniądze z KPO? Odpowiadamy

Źródło:
Konkret24

Mimo zawieszenia przyjmowania wniosków o azyl na granicy polsko-białoruskiej, polskie służby wciąż przyjmują ich ponad tysiąc miesięcznie. Internauci komentują, że "Donald Tusk okłamał Polaków", bo "granica jest nieszczelna". Wyjaśniamy, dlaczego te dane o tym nie świadczą.

Wnioski o azyl w Polsce mimo zawieszenia. Kto i gdzie je składa

Wnioski o azyl w Polsce mimo zawieszenia. Kto i gdzie je składa

Źródło:
Konkret24

Politycy opozycji i internauci komentują, że wyborcy masowo wysyłali do Sądu Najwyższego protesty wyborcze według wzoru przygotowanego przez posła Romana Giertycha i z jego numerem PESEL. Pierwszy Prezes Sądu Najwyższego Małgorzata Manowska dolała oliwy do ognia, mówiąc, że takich protestów jest kilka tysięcy. Inne zdanie ma jednak rzecznik prasowy instytucji. Wyjaśniamy, co wiemy.

"Giertychówki", PESEL posła i dwugłos w Sądzie Najwyższym. Co wiemy

"Giertychówki", PESEL posła i dwugłos w Sądzie Najwyższym. Co wiemy

Źródło:
Konkret24

Prokurator generalny Adam Bodnar wnioskuje o ponowne przeliczenie głosów z niemal 1,5 tysiąca komisji wyborczych, bowiem w kilkunastu przypadkach, w których przeliczono już głosy, wykazano nieprawidłowości. Monitorujemy na bieżąco, w jakich komisjach sprawdzono jeszcze raz oddane głosy i z jakim wynikiem, oraz stan prokuratorskich śledztw.

Komisje, w których przeliczono ponownie głosy. Ile miał Trzaskowski, ile Nawrocki

Komisje, w których przeliczono ponownie głosy. Ile miał Trzaskowski, ile Nawrocki

Źródło:
Konkret24

Rzecznik rządu Adam Szłapka jako sukces koalicji rządzącej wymienił wzrost punktualności pociągów do niemal 95 procent. Sprawdziliśmy więc dane.

Rzecznik rządu o punktualności pociągów. Dane nie potwierdzają

Rzecznik rządu o punktualności pociągów. Dane nie potwierdzają

Źródło:
Konkret24

Internauci z rozbawieniem komentują materiał pochodzący rzekomo z rosyjskiej telewizji. Przedstawia on reportera, który zachwala nowo wybudowaną drogę w Woroneżu, ale asfalt okazuje się być tylko ogromnym kawałkiem tkaniny. "Propaganda sukcesu" - podsumowują. Tyle że nagranie nie jest autentyczne.

Reporter mówi, asfalt "się podnosi"? Nie, to nie Rosja

Reporter mówi, asfalt "się podnosi"? Nie, to nie Rosja

Źródło:
Konkret24

Do sieci powraca zdjęcie, które jest podstawą antyimigranckiego przekazu. "Stop migracji", "straszny widok", "koszmar" - komentują internauci widoczną na fotografii grupę ciemnoskórych, młodych mężczyzn, czekających na przystanku autobusowym. Co o zdjęciu wiadomo?

Imigranci w Nadarzynie? Powraca zdjęcie ze zmanipulowanym przekazem

Imigranci w Nadarzynie? Powraca zdjęcie ze zmanipulowanym przekazem

Źródło:
Konkret24

Poseł PiS Marcin Przydacz, broniąc nieautoryzowanej aplikacji do weryfikacji zaświadczeń wyborczych, stwierdził, że sama PKW zezwoliła na stosowanie "tego typu instrumentów", a aplikacja miała uchronić przed turystyką wyborczą. Oba argumenty są nietrafione.

Przydacz o "aplikacji Mateckiego". Dwa razy fałsz

Przydacz o "aplikacji Mateckiego". Dwa razy fałsz

Źródło:
Konkret24

Do Sądu Najwyższego wpłynęło już ponad 54 tysiące protestów wyborczych, a sąd ma czas na ich rozpatrzenie do 2 lipca. Sąd zarządził też oględziny kart i przeliczenie głosów w kilkunastu komisjach. Te same komisje były wytypowane w modelach, które badały wahnięcia w poparciu na korzyść kandydatów. Wyjaśniamy, czym są te modele i czy na ich podstawie można mówić o jakichś "nieprawidłowościach statystycznych" w wynikach wyborów.

"Nieprawidłowości statystyczne" w wynikach komisji. Co pokazują modele, a czego nie

"Nieprawidłowości statystyczne" w wynikach komisji. Co pokazują modele, a czego nie

Źródło:
Konkret24

Mateusz Morawiecki, komentując domniemany gwałtowny wzrost przestępstw w 2024 roku, stwierdził, że to przez "10 tysięcy nielegalnych migrantów z Niemiec". W jednym zdanie zawarł dwa fałsze. Wyjaśniamy.

Morawiecki mówi o wzroście liczby przestępstw. Dwie nieprawdy

Morawiecki mówi o wzroście liczby przestępstw. Dwie nieprawdy

Źródło:
Konkret24

Wymiana poległych ukraińskich i rosyjskich żołnierzy stała się podstawą do prokremlowskiej dezinformacji wymierzonej w Ukrainę. A wykorzystano do tego sfabrykowany artykuł "The Wall Street Journal".

Ciała 6000 żołnierzy, dekret Zełenskiego i amerykańska gazeta. Co się nie zgadza

Ciała 6000 żołnierzy, dekret Zełenskiego i amerykańska gazeta. Co się nie zgadza

Źródło:
Konkret24

Europosłanka Hanna Gronkiewicz-Waltz z Koalicji Obywatelskiej przekonuje, że prezydent Andrzej Duda złamał konstytucję, bo na posiedzenie Rady Bezpieczeństwa Narodowego zaprosił prezydenta elekta. Konstytucjonaliści oceniają to jednoznacznie.

"Prezydent Duda, zapraszając Nawrockiego jako prezydenta elekta, złamał konstytucję"? Eksperci nie mają wątpliwości

"Prezydent Duda, zapraszając Nawrockiego jako prezydenta elekta, złamał konstytucję"? Eksperci nie mają wątpliwości

Źródło:
Konkret24

Polacy rzekomo zostali zatrzymani przez ukraińską służbę bezpieczeństwa "za pokazywanie polskich symboli", jakoby oskarżono ich "o naruszanie integralności ukraińskich terytoriów i szerzenie idei separatystycznych". Dowodem ma być krótkie nagranie, które udostępniają niektórzy internauci. Według eksperta to przykład nieudolnej rosyjskiej prowokacji.

"Polacy zatrzymani na Ukrainie za pokazywanie polskich symboli"? Nic w tym filmie nie pasuje

"Polacy zatrzymani na Ukrainie za pokazywanie polskich symboli"? Nic w tym filmie nie pasuje

Źródło:
Konkret24

Najpierw za spłatę przez Polskę ukraińskich odsetek oberwało się premierowi Donaldowi Tuskowi. Potem tłumaczyć się z tego musiał były premier Mateusz Morawiecki. Zamieszanie - i jednocześnie akcję dezinformacyjną w internecie - wywołał jeden z posłów Konfederacji, ukrywając istotny szczegół w swoim przekazie.

"Polska spłaca ukraińskie odsetki". Poseł Konfederacji uderzył w Tuska, tłumaczy się Morawiecki

"Polska spłaca ukraińskie odsetki". Poseł Konfederacji uderzył w Tuska, tłumaczy się Morawiecki

Źródło:
TVN24+

Niemiecki czarnoskóry europoseł miał skrytykować Polskę i stwierdzić, że wybory prezydenckie zostały sfałszowane. Taka informacja, okraszona zdjęciem rzekomego polityka, wywołała w sieci antyunijne i rasistowskie komentarze. Tylko że na zdjęciu jest ktoś inny, przekaz miał być żartem - ale za prawdziwy wziął go nawet poseł PiS.

"Niemiecki europoseł" i "sfałszowane wybory". Miał być żart, jest hejt

"Niemiecki europoseł" i "sfałszowane wybory". Miał być żart, jest hejt

Źródło:
Konkret24