Fake-newsy, fałszywe oskarżenia, pokazowe egzekucje. Rosjanie piszą strategię wyborczą


Rosyjska firma miała namawiać sudański reżim do rozpowszechniania fake newsów, dyskredytowania opozycji, a nawet do organizowania pokazowych egzekucji. Wszystko po to, by zapobiec eskalacji protestów przeciwko obalonemu już prezydentowi Omarowi al-Baszirowi. Do dokumentów, które mają być dowodem na tę aktywność, dotarli dziennikarze CNN.

Pokazujemy, co jest prawdą, a co fałszem
Weryfikujemy fake newsy, sprawdzamy dane, analizujemy informacje z sieci

Prezydent Omar al-Baszir został odsunięty od władzy przez wojsko 11 kwietnia po blisko czterech miesiącach antyrządowych protestów. Przyczyną niepokojów w Sudanie były rosnące ceny żywności i paliwa. Demonstrujący na ulicach szybko zaczęli żądać dymisji przywódcy rządzącego krajem od zamachu stanu w 1989 r.

22 lutego al-Baszir ogłosił wprowadzenie stanu wyjątkowego na terenie całego kraju i zdymisjonował prawie wszystkie władze na szczeblu centralnym oraz regionalnym.

11 kwietnia obalono prezydenta Sudanu
11 kwietnia obalono prezydenta Sudanu

Wcześniej media obiegły dramatyczne doniesienia o działalności jednostek służb specjalnych, które prześladowały protestujących i umieszczały w ośrodkach zatrzymań. Opozycjoniści mieli być tam poddawani torturom, polegającym między innymi na wielogodzinnym przetrzymywaniu w chłodni.

Według ustaleń dziennikarzy CNN, jednym z podmiotów działających na rzecz zdławienia protestów w Sudanie była rosyjska firma powiązana z rosyjskim biznesmenem Jewgienijem Prigożynem, nazywanym "kucharzem Putina". Firma M-Invest, jako główny przedmiot swojej działalności wskazująca projekty wydobywcze, miała dostarczyć reżimowi strategię walki z opozycją za pomocą dezinformacji, a nawet organizacji pokazowych egzekucji.

Dokumenty od centrum Chodorkowskiego

Źródła w sudańskiej administracji i siłach zbrojnych potwierdziły CNN, że reżim al-Baszira zapoznał się z tymi wskazówkami. Jeden z urzędników miał również potwierdzić, że rosyjscy doradcy obserwowali protest i opracowywali plan jego zdławienia przy założeniu, jak się wyraził, "minimalnych, ale akceptowalnych strat życia".

Dziennikarze dotarli także do korespondencji firmy M-Invest, działającej w Sankt Petersburgu, która ma również oddział w stolicy Sudanu – Chartumie. Z ujawnionych listów wynika, że M-Invest proponowała strategię zdyskredytowania protestów między innymi przez publikowanie fałszywych informacji.

Dokumenty, do których dotarli dziennikarze, pochodzą z Dossier Center prowadzonego przez Michaiła Chodorkowskiego, rosyjskiego biznesmena i przeciwnika władz na Kremlu, od lat przebywającego na emigracji w Londynie. Prowadzona przez niego organizacja gromadzi dane i dokumenty z różnych źródeł, często udostępniane anonimowo, i przekazuje je dziennikarzom. W ocenie CNN przedstawione redakcji dokumenty są wiarygodne.

Kampania dezinformacyjna i publiczne egzekucje

Z dokumentu pochodzącego ze stycznia wynika, że M-Invest proponowała rozpowszechnianie doniesień o rzekomym atakowaniu meczetów i szpitali przez protestujących. Przeciwnicy reżimu mieli być portretowani jako "wrogowie islamu i tradycyjnych wartości", na co dowodem miały być flagi LGBT, które planowano wśród nich umieszczać. Muzułmanie stanowią w Sudanie 97 proc. społeczeństwa.

Proponowano też kampanię w mediach społecznościowych, której celem było oskarżenie Izraela o organizowanie protestów. Winą za destabilizację sytuacji w kraju polecano obarczyć kraje Zachodu. Zgodnie ze wskazówkami, w mediach miały się pojawić relacje z przesłuchań zatrzymanych, którzy mieli przyznać się do przyjazdu do Sudanu w celu wywołania wojny domowej.

Najbardziej szokującym ustaleniem była propozycja publicznych egzekucji szabrowników i organizacja innych spektakularnych wydarzeń, które miałyby negatywnie wpłynąć na morale osób przychylnych protestom.

Strona rządowa miała być przedstawiana w pozytywnym świetle. Rządowi zalecano symulowanie dialogu z opozycją i demonstrowanie swojej otwartości. Zaproponowano kreowanie pozytywnego wizerunku reżimu poprzez nagłaśnianie akcji rozdawania żywności wśród cywilów.

Zespół do spraw mediów społecznościowych

Jak można przeczytać na stronie CNN, inny dokument zawierał sugestię aresztowania liderów protestu na dzień przed spodziewaną datą jego wybuchu, a także rozpowszechnienie informacji o opłacaniu demonstrantów. Dokument miał również zawierać sugestię informowania o zatrzymaniu samochodu kierowanego przez obcokrajowców, w którym znaleźć miano broń, obce waluty i materiały propagandowe.

Firma M-Invest miała też proponować budowę zespołu odpowiedzialnego za media społecznościowe, ukierunkowanego na krytykę protestujących. Członkowie tej grupy mieliby inicjować rozmowy z innymi użytkownikami i wprowadzać do rozmów przeciwną narrację. Optymalną liczbą działających równolegle kont miało być zaledwie 40-50.

CNN wskazuje, że w żadnym z dokumentów nie natrafiono na ślad prowadzący do oficjalnych rosyjskich agencji wywiadowczych. W styczniu rzeczniczka rosyjskiego MSZ Maria Zacharowa zadeklarowała, że rosyjskie firmy działające w Sudanie nie mają powiązań z Kremlem.

Plany wcielone w życie

Żródła CNN w Chartumie potwierdziły, że rząd Omara al-Baszira starał się wcielić w życie niektóre z propozycji M-Invest. Przykładem miały być zatrzymania studentów z regionu Darfuru i oskarżenie ich o próbę wywołania wojny domowej. Rosyjscy doradcy z prywatnej firmy mieli też zostać oddelegowani do pracy w sudańskich ministerstwach i służbach specjalnych.

Jak cytuje CNN, jeden z listów datowanych na 17 marca został napisany przez samego Jewgienija Prigożyna. Biznesmen miał utyskiwać w liście do prezydenta al-Baszira na brak aktywności władz i prognozować, że może ona zakończyć się poważnymi konsekwencjami politycznymi.

W kolejnym mailu datowanym na 6 kwietnia Prigożyn miał komplementować zdolności przywódcze al-Baszira, ale wzywał do podjęcia natychmiastowych reform ekonomicznych. 11 kwietnia prezydent został obalony.

"Kucharz Putina"

W lutym niezależna "Nowaja Gazieta" informowała o związkach Jewgienija Prigożyna z inwigilowaniem rosyjskiej opozycji, wydarzeniami we wschodniej Ukrainie i śledzeniem delegacji Baracka Obamy na szczycie G20. Gazeta zwracała także uwagę na działalność Prigożyna w różnych krajach afrykańskich.

Z wysuniętego w ubiegłym roku przez specjalnego prokuratora Muellera oskarżenia wobec 13 Rosjan, w tym Prigożyna, w związku z próbą ingerencji w przebieg wyborów prezydenckich w USA w 2016 r., wynika, że był on kluczowym fundatorem petersburskiej "farmy trolli" znanej jako Agencja Studiów Internetowych, która dążyła do zamieszczania prokremlowskich informacji w mediach społecznościowych. W akcie oskarżenia zarzucono, że poprzez kilka spółek zależnych, funkcjonujących jako holding Concord, Prigożyn "wydał znaczne fundusze" na wsparcie "wojny informacyjnej" przeciwko Stanom Zjednoczonym, o czym informował dziennik "Washington Post". osjanin zaprzeczał zarzutom o zaangażowaniu w "fabrykę trolli".

Prigożyn nazywany jest przez rosyjskie media "kucharzem Putina", ponieważ zbił fortunę na restauracjach, zamówieniach publicznych i cateringu dla dygnitarzy Kremla i jego zagranicznych gości.

Tradycja dawnych intensywnych relacji

Marek Menkiszak z Ośrodka Studiów Wschodnich wskazuje, że Rosja realizuje projekty gospodarcze w ponad 20 państwach afrykańskich. - Rosja od kilku lat zwiększa swoją aktywność w Afryce, opierając się na tradycji dawnych intensywnych relacji za czasów ZSRR – mówi Menkiszak.

W opinii eksperta Ośrodka Studiów Wschodnich, tradycyjną specjalizacją Rosji w Afryce jest handel bronią i amunicją, wydobywanie surowców oraz wsparcie w sferze rozwoju energetyki konwencjonalnej i jądrowej. Od kilku lat nową sferą rosyjskiej aktywności są usługi ochroniarskie i dotyczące sfery cyberbezpieczeństwa. - To właśnie w tych ostatnich sferach istotna staje się rola prywatnych spółek rosyjskich, powiązanych z Kremlem – mówi Menkiszak.

Współpracę reżimu al-Baszira z Rosją Menkiszak określa jako ścisłą i intensywną zwłaszcza od 2016 roku. - Związane to było z narastająca presją Zachodu na Sudan – mówi ekspert OSW i podkreśla, że Rosja dostarcza do Sudanu broń, wysyła doradców wojskowych i inżynierów.

"Duże zaniepokojenie w Moskwie"

Rosja i Sudan podpisały ramowe porozumienie o współpracy w energetyce jądrowej. Parafowano także, ale nie podpisano porozumienia o wykorzystaniu przez rosyjską marynarkę wojenną portu nad Morzem Czerwonym. - Obalenie al-Baszira wywołało z tego powodu duże zaniepokojenie w Moskwie, która ma jednak nadzieje, że nowe władze, kontrolowane przez wojskowych, będą kontynuować dotychczasową antyzachodnią politykę zagraniczną – mówi Marek Menkiszak.

Zdaniem Menkiszaka informacje CNN, dotyczące celowej dezinformacji w Sudanie, należy uznać za prawdopodobne, choć trudne do zweryfikowania.

Ekspert OSW zwraca uwagę na intensywną współpracę rosyjsko-sudańską i koordynację działań realizowanych przez rosyjskie instytucje państwowe, w tym MSZ, Ministerstwo Obrony i podległe mu struktury z formalnie prywatnymi rosyjskimi firmami, które realizują zadania wyznaczone przez Kreml lub rosyjski wywiad wojskowy i cywilny.

Rozliczanie Baszira

W ubiegłym tygodniu agencja Reutera informowała o rozpoczęciu śledztwa przeciwko obalonemu prezydentowi Omarowi Baszirowi. Prokurator generalny Sudanu podejrzewa go o pranie brudnych pieniędzy i posiadanie znacznych sum w zagranicznych walutach z niewyjaśnionych źródeł.

Według informatora agencji Reuters, funkcjonariusze wywiadu wojskowego przeszukali dom Omara Baszira i znaleźli w nim walizki zawierające łącznie ponad 350 tysięcy dolarów oraz sześć milionów euro, a także pięć milionów funtów sudańskich (ponad 100 tysięcy dolarów).

- Prokurator zarządził zatrzymanie (byłego) prezydenta i szybkie przesłuchanie go w ramach przygotowań do wytoczenia mu procesu - powiedziało agencji Reutera źródło w sudańskich władzach sądowniczych. Według tej osoby przesłuchanie odbędzie się w więzieniu Kobar w Chartumie, do którego Baszir został niedawno przeniesiony.

Stojąca na czele protestów Sudańska Federacja Związków Zawodowych Pracowników i Wolnych Zawodów domaga się rozliczenia Baszira i przedstawicieli jego rządu, walki z korupcją i kumoterstwem oraz zażegnania kryzysu gospodarczego, który zaostrzył się w ostatnich latach.

Autor: Krzysztof Jabłonowski / Źródło: Konkret24, CNN, TVN24, PAP, Reuters; zdjęcie tytułowe: Reuters

Pozostałe wiadomości

"Rząd Tuska masowo ściąga imigrantów!", "zalew imigrantów pod rządami Tuska" - alarmują politycy Konfederacji i PiS. A Sławomir Mentzen grzmi, że "Tusk niczym się tu nie różni od Kaczyńskiego". Jako rzekomy dowód na tę tezę podawane są liczby: a to o pozwoleniach na pracę, a to o wizach pracowniczych. Mylone i błędnie intepretowane. Bo rzeczywiste liczby tezy opozycji nie potwierdzają.

"Tusk ściąga dziesiątki tysięcy imigrantów"? Ostra manipulacja liczbami

"Tusk ściąga dziesiątki tysięcy imigrantów"? Ostra manipulacja liczbami

Źródło:
Konkret24

Resort zdrowia chce, aby od 2027 roku szczepienia przeciwko HPV były obowiązkowe między 9. a 15. rokiem życia. Wśród przeciwników szczepień wywołuje to kolejną falę medycznej dezinformacji - budowanej między innymi na starym piśmie z Ministerstwa Zdrowia.

Szczepionki na HPV. Pismo z resortu zdrowia wykorzystane do fałszywego przekazu

Szczepionki na HPV. Pismo z resortu zdrowia wykorzystane do fałszywego przekazu

Źródło:
Konkret24

Poseł Prawa i Sprawiedliwości Sebastian Kaleta twierdzi, że polski sędzia odmówił wydania Niemcom Wołodymyra Żurawlowa, ponieważ uznał niemieckich sędziów za upolitycznionych. A jako "dowód" swojej tezy, opublikował nagranie. Brzmi sensacyjnie, ale to manipulacja.

Jak poseł Kaleta słowa obrońcy Ukraińca przypisał sędziemu. "To jest grube"

Jak poseł Kaleta słowa obrońcy Ukraińca przypisał sędziemu. "To jest grube"

Źródło:
Konkret24

Według europosła PiS Waldemara Budy kandydujący na prezydenta Karol Nawrocki obiecał podczas kampanii wyborczej "ustawę o obniżce prądu" w sto dni po objęciu urzędu. Czy naprawdę to obiecał?

Obniżenie cen prądu. Co Nawrocki obiecał, a co Buda zapamiętał

Obniżenie cen prądu. Co Nawrocki obiecał, a co Buda zapamiętał

Źródło:
Konkret24

Europoseł PiS Bogdan Rzońca obarczył Donalda Tuska winą za przejęcie Ursusa przez ukraińskiego inwestora. Przypominamy, jak naprawdę wyglądała historia kłopotów i upadłości polskiego przedsiębiorstwa. Bo ta przypada na lata rządów Zjednoczonej Prawicy.

"Brawo za 'repolonizację' panie Tusk". Jak polityk PiS przekręca historię upadku Ursusa

"Brawo za 'repolonizację' panie Tusk". Jak polityk PiS przekręca historię upadku Ursusa

Źródło:
Konkret24

Kancelaria Prezydenta RP ma być najbardziej oszczędną i zatrudniać najmniej pracowników w porównaniu do innych najważniejszych instytucji w kraju - Kancelarii Sejmu, Kancelarii Senatu i kancelarii premiera. Tak uważa Zbigniew Bogucki, który chwali zaradność kierowanego przez siebie organu. Czy ma rację? Przyglądamy się tym czterem instytucjom.

Bogucki: Kancelaria Prezydenta "najbardziej oszczędna" i zatrudnia najmniej? Wcale nie

Bogucki: Kancelaria Prezydenta "najbardziej oszczędna" i zatrudnia najmniej? Wcale nie

Źródło:
Konkret24

Internauci komentują w sieci od kilku dni pomysł, by bezdzietne Polki pracowały do 65. roku życia tak jak mężczyźni. Jedni wskazują plusy, inni minusy takiego rozwiązania. Czy jednak projekt opóźnienia wieku emerytalnego dla bezdzietnych kobiet powstał w Kancelarii Prezydenta?

Bezdzietne Polki i "praca do 65. roku życia". To nie projekt prezydencki

Bezdzietne Polki i "praca do 65. roku życia". To nie projekt prezydencki

Źródło:
Konkret24

"I jak tu nie popierać Nawrockiego?" - stwierdzają internauci, komentując medialne doniesienia o "nowym świadczeniu 1000 plus", które miał już zatwierdzić nowy prezydent. W tekstach czytamy, jakoby Karol Nawrocki "podpisał ustawę", "wprowadził PIT-0", "dał rodzinom ogromny bonus" itp. Tylko że takiego pomysłu nawet nie było.

Prezydent "podpisał ustawę", "wprowadził 1000 plus"? Co podpisał Nawrocki

Prezydent "podpisał ustawę", "wprowadził 1000 plus"? Co podpisał Nawrocki

Źródło:
Konkret24

Przystąpienie przez Polskę do Europejskiej Tarczy Antyrakietowej, zwanej potocznie żelazną kopułą, było jednym z ważniejszych tematów w kwietniu 2024 roku. Deklaracja o dołączeniu do tej inicjatywy była powtarzana przez czołowych polityków obozu rządzącego, ale jakiś czas temu temat ucichł. Sprawdzamy, co z przystąpieniem Polski do europejskiej żelaznej kopuły.

"Żelazna kopuła" miała być pilnym rozwiązaniem. Odpowiedź MON zaskakuje

"Żelazna kopuła" miała być pilnym rozwiązaniem. Odpowiedź MON zaskakuje

Źródło:
Konkret24

Można tę historię komentować, że jest "jak z filmu Barei" - lecz nikomu nie było do śmiechu. Bo nie chodzi tylko o 150 ton ziemniaków i straty materialne. W tym zdarzeniu jak w soczewce widać, czym skutkuje bezrefleksyjna wiara w każdy przekaz i jak łatwo od takiej wiary przejść do działania. To klasyczna historia-chwast. Oto jak ją rozsiewano.

Nie widzieli, a uwierzyli. Dziś z pola zniknęło 150 ton ziemniaków, a jutro?

Nie widzieli, a uwierzyli. Dziś z pola zniknęło 150 ton ziemniaków, a jutro?

Źródło:
TVN24+

Czy kobiety w Iranie nie muszą już zasłaniać głów hidżabem? Polski internauta przekonuje, że informacje o zmianach w prawie pochodzą od irańskich władz. Okazuje się jednak, że to doniesienie jest nieprawdziwe, a jego podstawą są słowa jednej osoby.

W Iranie nie trzeba nosić hidżabu? Skąd wziął się ten fake news

W Iranie nie trzeba nosić hidżabu? Skąd wziął się ten fake news

Źródło:
Konkret24

Europoseł Prawa i Sprawiedliwości zarzuca ministrowi sprawiedliwości, że zarządził utajnienie oświadczeń majątkowych prokuratorów, co ma być złamaniem prawa. Tyle że działanie Waldemara Żurka dotyczy zupełnie innej kwestii.

Waldemar Żurek "utajnia oświadczenia majątkowe prokuratorów"? Co myli Mariusz Kamiński

Waldemar Żurek "utajnia oświadczenia majątkowe prokuratorów"? Co myli Mariusz Kamiński

Źródło:
Konkret24

Debata o pakcie migracyjnym wróciła wraz ze zbliżaniem się terminu decydowania o mechanizmie solidarnościowym. Poseł PiS Jarosław Sellin, przekonując, że prezydent Karol Nawrocki nigdy się na relokację migrantów do Polski nie zgodzi, przekonywał, że w tym celu może on nawet zamknąć polskie granice. Czy głowa państwa naprawdę ma takie kompetencje?

Sellin o prezydencie: może zamknąć "wszystkie granice". O jednym zapomniał

Sellin o prezydencie: może zamknąć "wszystkie granice". O jednym zapomniał

Źródło:
Konkret24

Coraz częściej w politycznych dyskusjach pada stwierdzenie, że nie da się rozwiązać problemów z wymiarem sprawiedliwości bez resetu konstytucyjnego. Z tym że co innego rozumie pod tym określeniem Konfederacja, co innego prezes PSL, a nad czym innym debatują senatorowie koalicji rządzącej. Eksperci tłumaczą podstawy prawne i zwracają uwagę na tak zwany moment konstytucyjny.

Reset konstytucyjny: o co w tym chodzi. Wizje są, ale konkretów brak

Reset konstytucyjny: o co w tym chodzi. Wizje są, ale konkretów brak

Źródło:
Konkret24

Były miejski radny z Poznania twierdzi, że przez ograniczenie prawa do świadczenia 800 plus dla cudzoziemców, ukraińskie dzieci przestają chodzić do polskich szkół. Jednak dwa fakty przeczą temu, by zmiana prawa już wpłynęła na ilość uczniów z Ukrainy.

Mniej ukraińskich uczniów przez zmiany w 800 plus? Podwójna manipulacja

Mniej ukraińskich uczniów przez zmiany w 800 plus? Podwójna manipulacja

Źródło:
Konkret24

Zdjęcia zrujnowanego dworu mającego być rzekomo domem rodzinnym Fryderyka Chopina wywołały w sieci burzę komentarzy. Tylko że rozpowszechniane są z błędnym opisem.

Ta ruina to "dwór rodzinny Chopina"? Oto jego historia

Ta ruina to "dwór rodzinny Chopina"? Oto jego historia

Źródło:
Konkret24

Zapowiedziana niedawno przez ministra sprawiedliwości Waldemara Żurka nowa ustawa praworządnościowa to najlepszy dowód, że przez dwa lata koalicji 15 października nie udało się przywrócić rządów prawa w Polsce. To nie znaczy, że nie próbowano.

Miało być "szybkie i bezwzględne" przywrócenie praworządności. Dlaczego się nie udało

Miało być "szybkie i bezwzględne" przywrócenie praworządności. Dlaczego się nie udało

Źródło:
Konkret24

Setki tysięcy wyświetleń generuje w mediach społecznościowych - także polskich - film mający przedstawiać terminal w Chinach, gdzie pracują wyłącznie autonomiczne pojazdy. Internauci przedstawiają to jako dowód wyższości Azji nad Europą, a chińska propaganda działa i zaciera ręce. Bo to sprytnie wpuszczony do sieci fake news.

Port w Szanghaju i autonomiczne pojazdy? Nie na tym nagraniu

Port w Szanghaju i autonomiczne pojazdy? Nie na tym nagraniu

Źródło:
Konkret24

Czy po zawarciu porozumienia pokojowego między Izraelem a Hamasem palestyńscy bojownicy wrócili do Strefy Gazy w pełnym rynsztunku? Czy byli witani jak bohaterowie? Wyjaśniamy, co widać na nagraniu krążącym teraz w mediach społecznościowych.

Bojownicy Hamasu "witani w Gazie jak bohaterowie"? Co to za film

Bojownicy Hamasu "witani w Gazie jak bohaterowie"? Co to za film

Źródło:
Konkret24

Przed wyborami w 2023 roku lewicowa koalicja ogłosiła aż 155 obietnic wyborczych. O ile udało się wprowadzić rentę wdowią, finansowanie in vitro czy uruchomić środki z KPO - to dużo istotnych obietnic, które miała na sztandarach, pozostaje niezrealizowanych. I nie chodzi tylko o zmianę prawa aborcyjnego czy wprowadzenie związków partnerskich.

Nowa Lewica: co z jej głównymi postulatami?

Nowa Lewica: co z jej głównymi postulatami?

Źródło:
Konkret24

W mediach społecznościowych krąży informacja, że rodzice, którzy nie zaszczepią dzieci, będą płacić nawet do 50 tysięcy złotych kary grzywny. Sugeruje się, że to nowe prawo. Pojawia się data 17 października, od kiedy mają rzekomo obowiązywać "nowe zasady" w żłobkach. Wyjaśniamy przekłamania w tym przekazie.

50 tysięcy złotych grzywny za brak szczepień? Z czego im wyszła taka kwota

50 tysięcy złotych grzywny za brak szczepień? Z czego im wyszła taka kwota

Źródło:
Konkret24

Emocje internautów wywołała informacja, jakoby w Kanadzie nie jest wymagana zgoda, by procedurze wspomaganej medycznie śmierci poddać dziecko. Dowodem ma być pewna broszura informacyjna. W tym przekazie są dwa kłamstwa.

Kanada a eutanazja dzieci. Ten fake news ma drugie dno

Kanada a eutanazja dzieci. Ten fake news ma drugie dno 

Źródło:
Konkret24

Mimo że Polska otwarła już przejścia graniczne z Białorusią, to Chiny wykluczyły ją z kolejowego Jedwabnego Szlaku - twierdzą internauci, którzy obejrzeli krążące w sieci nagranie. Film jest spreparowaną fałszywką, w którą uwierzą osoby nie rozumiejące, czym naprawdę jest obecnie Jedwabny Szlak.

"Polska wykluczona z Jedwabnego Szlaku"? Kto rysuje te kreski na mapie

"Polska wykluczona z Jedwabnego Szlaku"? Kto rysuje te kreski na mapie

Źródło:
Konkret24

Poseł Konrad Berkowicz po raz kolejny postanowił przestrzec Polaków przed "ukrainizacją" - tym razem Rzeszowa. I po raz kolejny zrobił to, tworząc fake newsa. Nawet osoby mu sprzyjające uznały, że przekroczył granice.

"Teraz to się pan skompromitował". Posła Berkowicza walka z Ukraińcami

"Teraz to się pan skompromitował". Posła Berkowicza walka z Ukraińcami

Źródło:
Konkret24

Posłowie PiS krytykują rząd Tuska za system kaucyjny, który w exposé w 2019 roku zapowiadał premier Morawiecki. W 2023 roku głosowali za przyjęciem ustawy wprowadzającej ten system, ale teraz go krytykują. Z kolei obecna ministra klimatu przekonuje, że nowelizacja wprowadziła niewielkie zmiany – a jej resort informuje o wielu. Kto ma rację?

Kto odpowiada za system kaucyjny? Tusk czy Morawiecki

Kto odpowiada za system kaucyjny? Tusk czy Morawiecki

Źródło:
Konkret24

Podczas rekrutacji do warszawskich szkół średnich nie dostało się ponad trzy tysiące uczniów. Według rozpowszechnianego w internecie przekazu to dlatego, że w tym roku faworyzowani byli cudzoziemcy. W domyśle - Ukraińcy. Zdaniem władz miasta taka teza może być "świadomą dezinformacją celem tworzenia antagonizmów wśród młodzieży i ich rodzin".

Szkoły średnie. "Pierwszeństwo w naborze mieli cudzoziemcy"? Warszawski ratusz wyjaśnia

Szkoły średnie. "Pierwszeństwo w naborze mieli cudzoziemcy"? Warszawski ratusz wyjaśnia

Źródło:
Konkret24

Wywiad Angeli Merkel dla węgierskiego kanału Partizan wywołał polityczną burzę w Polsce. Jednak nie ze względu na słowa, które padły. Wiele polskich mediów - między innymi TVP Info, Onet, "Rzeczpospolita", "Fakt", Gazeta.pl, RMF FM, Polskie Radio, Telewizja Republika - bezkrytycznie przekazywało interpretację niemieckiego dziennika. Oto jak zbudowano przekaz, że była kanclerz Niemiec "obwinia Polskę" za wojnę w Ukrainie.

Merkel "obwiniła Polskę" za wojnę w Ukrainie? Jak powstał fałszywy przekaz

Merkel "obwiniła Polskę" za wojnę w Ukrainie? Jak powstał fałszywy przekaz

Źródło:
Konkret24

Za sprawą petycji do prezydenta ożyła dyskusja, czy należałoby wycofać monety o nominale 1 grosz i 2 grosze. Co do autora petycji - wersje są różne. Co do przykładów państw, które wycofały już monety z najniższymi nominałami - nie zawsze to prawda. Co do kosztów produkcji jednogroszówek - to chroniona tajemnica, lecz niektórzy uchylili jej rąbka.

Groszowa sprawa? U nas tajemnicza petycja, w innych krajach decyzje

Groszowa sprawa? U nas tajemnicza petycja, w innych krajach decyzje

Źródło:
TVN24+