Fake-newsy, fałszywe oskarżenia, pokazowe egzekucje. Rosjanie piszą strategię wyborczą


Rosyjska firma miała namawiać sudański reżim do rozpowszechniania fake newsów, dyskredytowania opozycji, a nawet do organizowania pokazowych egzekucji. Wszystko po to, by zapobiec eskalacji protestów przeciwko obalonemu już prezydentowi Omarowi al-Baszirowi. Do dokumentów, które mają być dowodem na tę aktywność, dotarli dziennikarze CNN.

Pokazujemy, co jest prawdą, a co fałszem
Weryfikujemy fake newsy, sprawdzamy dane, analizujemy informacje z sieci

Prezydent Omar al-Baszir został odsunięty od władzy przez wojsko 11 kwietnia po blisko czterech miesiącach antyrządowych protestów. Przyczyną niepokojów w Sudanie były rosnące ceny żywności i paliwa. Demonstrujący na ulicach szybko zaczęli żądać dymisji przywódcy rządzącego krajem od zamachu stanu w 1989 r.

22 lutego al-Baszir ogłosił wprowadzenie stanu wyjątkowego na terenie całego kraju i zdymisjonował prawie wszystkie władze na szczeblu centralnym oraz regionalnym.

11 kwietnia obalono prezydenta Sudanu
11 kwietnia obalono prezydenta Sudanu

Wcześniej media obiegły dramatyczne doniesienia o działalności jednostek służb specjalnych, które prześladowały protestujących i umieszczały w ośrodkach zatrzymań. Opozycjoniści mieli być tam poddawani torturom, polegającym między innymi na wielogodzinnym przetrzymywaniu w chłodni.

Według ustaleń dziennikarzy CNN, jednym z podmiotów działających na rzecz zdławienia protestów w Sudanie była rosyjska firma powiązana z rosyjskim biznesmenem Jewgienijem Prigożynem, nazywanym "kucharzem Putina". Firma M-Invest, jako główny przedmiot swojej działalności wskazująca projekty wydobywcze, miała dostarczyć reżimowi strategię walki z opozycją za pomocą dezinformacji, a nawet organizacji pokazowych egzekucji.

Dokumenty od centrum Chodorkowskiego

Źródła w sudańskiej administracji i siłach zbrojnych potwierdziły CNN, że reżim al-Baszira zapoznał się z tymi wskazówkami. Jeden z urzędników miał również potwierdzić, że rosyjscy doradcy obserwowali protest i opracowywali plan jego zdławienia przy założeniu, jak się wyraził, "minimalnych, ale akceptowalnych strat życia".

Dziennikarze dotarli także do korespondencji firmy M-Invest, działającej w Sankt Petersburgu, która ma również oddział w stolicy Sudanu – Chartumie. Z ujawnionych listów wynika, że M-Invest proponowała strategię zdyskredytowania protestów między innymi przez publikowanie fałszywych informacji.

Dokumenty, do których dotarli dziennikarze, pochodzą z Dossier Center prowadzonego przez Michaiła Chodorkowskiego, rosyjskiego biznesmena i przeciwnika władz na Kremlu, od lat przebywającego na emigracji w Londynie. Prowadzona przez niego organizacja gromadzi dane i dokumenty z różnych źródeł, często udostępniane anonimowo, i przekazuje je dziennikarzom. W ocenie CNN przedstawione redakcji dokumenty są wiarygodne.

Kampania dezinformacyjna i publiczne egzekucje

Z dokumentu pochodzącego ze stycznia wynika, że M-Invest proponowała rozpowszechnianie doniesień o rzekomym atakowaniu meczetów i szpitali przez protestujących. Przeciwnicy reżimu mieli być portretowani jako "wrogowie islamu i tradycyjnych wartości", na co dowodem miały być flagi LGBT, które planowano wśród nich umieszczać. Muzułmanie stanowią w Sudanie 97 proc. społeczeństwa.

Proponowano też kampanię w mediach społecznościowych, której celem było oskarżenie Izraela o organizowanie protestów. Winą za destabilizację sytuacji w kraju polecano obarczyć kraje Zachodu. Zgodnie ze wskazówkami, w mediach miały się pojawić relacje z przesłuchań zatrzymanych, którzy mieli przyznać się do przyjazdu do Sudanu w celu wywołania wojny domowej.

Najbardziej szokującym ustaleniem była propozycja publicznych egzekucji szabrowników i organizacja innych spektakularnych wydarzeń, które miałyby negatywnie wpłynąć na morale osób przychylnych protestom.

Strona rządowa miała być przedstawiana w pozytywnym świetle. Rządowi zalecano symulowanie dialogu z opozycją i demonstrowanie swojej otwartości. Zaproponowano kreowanie pozytywnego wizerunku reżimu poprzez nagłaśnianie akcji rozdawania żywności wśród cywilów.

Zespół do spraw mediów społecznościowych

Jak można przeczytać na stronie CNN, inny dokument zawierał sugestię aresztowania liderów protestu na dzień przed spodziewaną datą jego wybuchu, a także rozpowszechnienie informacji o opłacaniu demonstrantów. Dokument miał również zawierać sugestię informowania o zatrzymaniu samochodu kierowanego przez obcokrajowców, w którym znaleźć miano broń, obce waluty i materiały propagandowe.

Firma M-Invest miała też proponować budowę zespołu odpowiedzialnego za media społecznościowe, ukierunkowanego na krytykę protestujących. Członkowie tej grupy mieliby inicjować rozmowy z innymi użytkownikami i wprowadzać do rozmów przeciwną narrację. Optymalną liczbą działających równolegle kont miało być zaledwie 40-50.

CNN wskazuje, że w żadnym z dokumentów nie natrafiono na ślad prowadzący do oficjalnych rosyjskich agencji wywiadowczych. W styczniu rzeczniczka rosyjskiego MSZ Maria Zacharowa zadeklarowała, że rosyjskie firmy działające w Sudanie nie mają powiązań z Kremlem.

Plany wcielone w życie

Żródła CNN w Chartumie potwierdziły, że rząd Omara al-Baszira starał się wcielić w życie niektóre z propozycji M-Invest. Przykładem miały być zatrzymania studentów z regionu Darfuru i oskarżenie ich o próbę wywołania wojny domowej. Rosyjscy doradcy z prywatnej firmy mieli też zostać oddelegowani do pracy w sudańskich ministerstwach i służbach specjalnych.

Jak cytuje CNN, jeden z listów datowanych na 17 marca został napisany przez samego Jewgienija Prigożyna. Biznesmen miał utyskiwać w liście do prezydenta al-Baszira na brak aktywności władz i prognozować, że może ona zakończyć się poważnymi konsekwencjami politycznymi.

W kolejnym mailu datowanym na 6 kwietnia Prigożyn miał komplementować zdolności przywódcze al-Baszira, ale wzywał do podjęcia natychmiastowych reform ekonomicznych. 11 kwietnia prezydent został obalony.

"Kucharz Putina"

W lutym niezależna "Nowaja Gazieta" informowała o związkach Jewgienija Prigożyna z inwigilowaniem rosyjskiej opozycji, wydarzeniami we wschodniej Ukrainie i śledzeniem delegacji Baracka Obamy na szczycie G20. Gazeta zwracała także uwagę na działalność Prigożyna w różnych krajach afrykańskich.

Z wysuniętego w ubiegłym roku przez specjalnego prokuratora Muellera oskarżenia wobec 13 Rosjan, w tym Prigożyna, w związku z próbą ingerencji w przebieg wyborów prezydenckich w USA w 2016 r., wynika, że był on kluczowym fundatorem petersburskiej "farmy trolli" znanej jako Agencja Studiów Internetowych, która dążyła do zamieszczania prokremlowskich informacji w mediach społecznościowych. W akcie oskarżenia zarzucono, że poprzez kilka spółek zależnych, funkcjonujących jako holding Concord, Prigożyn "wydał znaczne fundusze" na wsparcie "wojny informacyjnej" przeciwko Stanom Zjednoczonym, o czym informował dziennik "Washington Post". osjanin zaprzeczał zarzutom o zaangażowaniu w "fabrykę trolli".

Prigożyn nazywany jest przez rosyjskie media "kucharzem Putina", ponieważ zbił fortunę na restauracjach, zamówieniach publicznych i cateringu dla dygnitarzy Kremla i jego zagranicznych gości.

Tradycja dawnych intensywnych relacji

Marek Menkiszak z Ośrodka Studiów Wschodnich wskazuje, że Rosja realizuje projekty gospodarcze w ponad 20 państwach afrykańskich. - Rosja od kilku lat zwiększa swoją aktywność w Afryce, opierając się na tradycji dawnych intensywnych relacji za czasów ZSRR – mówi Menkiszak.

W opinii eksperta Ośrodka Studiów Wschodnich, tradycyjną specjalizacją Rosji w Afryce jest handel bronią i amunicją, wydobywanie surowców oraz wsparcie w sferze rozwoju energetyki konwencjonalnej i jądrowej. Od kilku lat nową sferą rosyjskiej aktywności są usługi ochroniarskie i dotyczące sfery cyberbezpieczeństwa. - To właśnie w tych ostatnich sferach istotna staje się rola prywatnych spółek rosyjskich, powiązanych z Kremlem – mówi Menkiszak.

Współpracę reżimu al-Baszira z Rosją Menkiszak określa jako ścisłą i intensywną zwłaszcza od 2016 roku. - Związane to było z narastająca presją Zachodu na Sudan – mówi ekspert OSW i podkreśla, że Rosja dostarcza do Sudanu broń, wysyła doradców wojskowych i inżynierów.

"Duże zaniepokojenie w Moskwie"

Rosja i Sudan podpisały ramowe porozumienie o współpracy w energetyce jądrowej. Parafowano także, ale nie podpisano porozumienia o wykorzystaniu przez rosyjską marynarkę wojenną portu nad Morzem Czerwonym. - Obalenie al-Baszira wywołało z tego powodu duże zaniepokojenie w Moskwie, która ma jednak nadzieje, że nowe władze, kontrolowane przez wojskowych, będą kontynuować dotychczasową antyzachodnią politykę zagraniczną – mówi Marek Menkiszak.

Zdaniem Menkiszaka informacje CNN, dotyczące celowej dezinformacji w Sudanie, należy uznać za prawdopodobne, choć trudne do zweryfikowania.

Ekspert OSW zwraca uwagę na intensywną współpracę rosyjsko-sudańską i koordynację działań realizowanych przez rosyjskie instytucje państwowe, w tym MSZ, Ministerstwo Obrony i podległe mu struktury z formalnie prywatnymi rosyjskimi firmami, które realizują zadania wyznaczone przez Kreml lub rosyjski wywiad wojskowy i cywilny.

Rozliczanie Baszira

W ubiegłym tygodniu agencja Reutera informowała o rozpoczęciu śledztwa przeciwko obalonemu prezydentowi Omarowi Baszirowi. Prokurator generalny Sudanu podejrzewa go o pranie brudnych pieniędzy i posiadanie znacznych sum w zagranicznych walutach z niewyjaśnionych źródeł.

Według informatora agencji Reuters, funkcjonariusze wywiadu wojskowego przeszukali dom Omara Baszira i znaleźli w nim walizki zawierające łącznie ponad 350 tysięcy dolarów oraz sześć milionów euro, a także pięć milionów funtów sudańskich (ponad 100 tysięcy dolarów).

- Prokurator zarządził zatrzymanie (byłego) prezydenta i szybkie przesłuchanie go w ramach przygotowań do wytoczenia mu procesu - powiedziało agencji Reutera źródło w sudańskich władzach sądowniczych. Według tej osoby przesłuchanie odbędzie się w więzieniu Kobar w Chartumie, do którego Baszir został niedawno przeniesiony.

Stojąca na czele protestów Sudańska Federacja Związków Zawodowych Pracowników i Wolnych Zawodów domaga się rozliczenia Baszira i przedstawicieli jego rządu, walki z korupcją i kumoterstwem oraz zażegnania kryzysu gospodarczego, który zaostrzył się w ostatnich latach.

Autor: Krzysztof Jabłonowski / Źródło: Konkret24, CNN, TVN24, PAP, Reuters; zdjęcie tytułowe: Reuters

Pozostałe wiadomości

Izraelski paszport Wołodymyra Zełenskiego mieli znaleźć funkcjonariusze ukraińskiej agencji antykorupcyjnej - taki przekaz rozpowszechniany jest w ostatnich dniach w polskiej sieci. To zbudowana na fałszywkach narracja, której celem jest zdyskredytowanie prezydenta Ukrainy.

Zełenski i "odkryta kolekcja paszportów". Czyli o co im tym razem chodzi

Zełenski i "odkryta kolekcja paszportów". Czyli o co im tym razem chodzi

Źródło:
Konrket24

Ta historia wydaje się nieprawdopodobna. Ale dla tych, do których ją wymyślono, może być przekonująca - bo potwierdzi ich przekonania. Połączenie prezydenta Wołodymyra Zełenskiego, Billa Cosby'ego i Jeffreya Epsteina nie jest przypadkowe w tej kolejnej odsłonie rosyjskiej dezinformacji.

Bill Cosby, Zełenski i rezydencja w Nowym Jorku. Jak oni to połączyli

Bill Cosby, Zełenski i rezydencja w Nowym Jorku. Jak oni to połączyli

Źródło:
Konkret24

Dyskusja o ubogiej dekoracji choinki w Londynie rozgrzewa internet - nie pierwszy raz. Teraz powodem stało się nagranie na polskim profilu. Dominuje teza, że taki wygląd choinki jest efektem napływu muzułmanów do miasta czy nawet pochodzenia burmistrza Londynu. Internauci nie znają bądź celowo nie wspominają o niemal 80-letniej tradycji.

"Upadek Londynu"? Polityka z choinką w tle

"Upadek Londynu"? Polityka z choinką w tle

Źródło:
Konkret24

Ponad setka osób z postawionymi zarzutami, lecz aktów oskarżenia nieco ponad 30, a wyroków skazujących tylko kilka - po dwóch latach rządu Donalda Tuska najgłośniejsze afery Zjednoczonej Prawicy wciąż nie zostały rozliczone. Choć prace wymiaru sprawiedliwości przyspieszyły, byli rządzący skutecznie sypią piasek w tryby, a Polacy niecierpliwią się coraz bardziej. Oto jak wygląda stan rozliczeń.

Półmetek rządu Tuska. Jak idą rozliczenia afer Zjednoczonej Prawicy?

Półmetek rządu Tuska. Jak idą rozliczenia afer Zjednoczonej Prawicy?

Źródło:
TVN24+

W kampanii wyborczej Donald Tusk zapowiadał - w razie wygranej - odchudzenie rządu. Nie udało się. Z kolei tegoroczna rekonstrukcja jego gabinetu miała być wręcz "systemową zmianą". Na półmetku kadencji sprawdzamy, co zostało z tych obietnic.

Rząd Tuska miał być mniejszy i tańszy. No to policzyliśmy

Rząd Tuska miał być mniejszy i tańszy. No to policzyliśmy

Źródło:
TVN24+

Nagranie parowej lokomotywy w Kijowie krąży w sieci jako dowód, że problemy z dostawami energii przygniatają walczącą Ukrainę. Promuje to rosyjska propaganda, a internauci rozpowszechniają. Otóż parowozy rzeczywiście wyjechały na tory w Kijowie, lecz powód był inny.

W Kijowie brakuje prądu, więc wyciągnęli parowozy? Co to jest Magic Express  

W Kijowie brakuje prądu, więc wyciągnęli parowozy? Co to jest Magic Express  

Źródło:
Konkret24

"Zachód upada", "Europa staje się skansenem", my dyskutujemy o nakrętkach do plastikowych butelek, a Chiny otwierają kolejny wiadukt dla superszybkich pociągów. Gdzieś już to czytaliście? Zapewne nie raz, nawet niektórzy polscy politycy wchodzą w tę narrację. A partia Xi Jinpinga tylko zaciera ręce. Nie tylko ona.

"Ultranowoczesny kraj". Jak wpadliśmy w paszczę chińskiego smoka propagandy

"Ultranowoczesny kraj". Jak wpadliśmy w paszczę chińskiego smoka propagandy

Źródło:
TVN24+

Zgoda Komisji Europejskiej na wsparcie budowy elektrowni jądrowej z polskiego budżetu uruchomiła wśród polityków PiS narrację, że Polska "nisko upadła". Kpią, że skoro musimy pytać Brukselę o zgodę na wydanie własnych pieniędzy, to "tak właśnie wygląda suwerenność Polski w praktyce". O istotnej rzeczy nie informują.

Teraz twierdzą: "nisko upadliśmy". A jak było, gdy rządzili?

Teraz twierdzą: "nisko upadliśmy". A jak było, gdy rządzili?

Źródło:
Konkret24

Władze Chersonia szykują się do ucieczki, wysyłają już swoje rodziny do Polski - tak ma wynikać z posiedzenia rady miasta, z którego zapis rzekomo wyciekł do sieci. Nagranie rzeczywiście istnieje, lecz reszta to rosyjska fałszywka. Jej główne cele są trzy.

"Trzeba się zbierać, dokumenty do kominka". Radni nie wyłączyli mikrofonu?

"Trzeba się zbierać, dokumenty do kominka". Radni nie wyłączyli mikrofonu?

Źródło:
Konkret24

Elon Musk - wspierany przez czołowych amerykańskich polityków - bije na alarm i oskarża Komisję Europejską o próbę cenzurowania platformy X. Za cenzurę uznał bowiem nałożoną na serwis przez Brukselę dotkliwą karę. Wyjaśniamy, dlaczego X ją otrzymał i co naprawdę leży u podstaw takiej decyzji KE.

Musk oskarża Unię o cenzurę. Oto za co naprawdę go ukarano

Musk oskarża Unię o cenzurę. Oto za co naprawdę go ukarano

Źródło:
Konkret24

Zdjęcie z Lublina ma być rzekomym dowodem na niedawne spotkanie Jarosława Kaczyńskiego z Grzegorzem Braunem. Obraz ten wpisuje się w debatę o ewentualnej koalicji PiS z Konfederacją Korony Polskiej - lecz wielu internautów ostrzega, że nie jest prawdziwy. Analiza za pomocą narzędzi do weryfikacji materiałów AI nie pozostawia wątpliwości.

Kaczyński spotkał się z Braunem? "Ot, niespodzianka"

Kaczyński spotkał się z Braunem? "Ot, niespodzianka"

Źródło:
Konkret24

Setki tysięcy wyświetleń generuje w mediach społecznościowych nagranie, w którym ojciec i brat irlandzkiego nauczyciela opowiadają, że dostał on wyrok dożywocia za odmowę używania wobec uczniów wskazanych zaimków. W całej tej historii zgadza się tylko to, że nauczyciel w Irlandii trafił do więzienia.

Religia, transpłciowy uczeń i nauczyciel "skazany na dożywocie". Ile w tym prawdy

Religia, transpłciowy uczeń i nauczyciel "skazany na dożywocie". Ile w tym prawdy

Źródło:
Konkret24

Oszuści działający na największych platformach społecznościowych takich jak Facebook, Instagram czy X pozostają często bezkarni. Właściciele serwisów wykazują raczej bierność w walce z nimi. Eksperci przyznają: odpowiednie mechanizmy prawne istnieją, jednak bez realnej międzynarodowej presji szans na poprawę tej sytuacji nie ma.

Raj dla oszustów. Dlaczego Big Techy zawodzą w ochronie użytkowników

Raj dla oszustów. Dlaczego Big Techy zawodzą w ochronie użytkowników

Źródło:
Konkret24

Na bożonarodzeniowym jarmarku we Francji zamachowiec rzekomo wjechał autem w tłum i zabił 10 osób - takie informacje krążą w sieci. Informację podał też Elon Musk. Ale nie jest ona prawdziwa. Wyjaśniamy, co się stało i gdzie.

Dziesięć osób zabitych na jarmarku bożonarodzeniowym we Francji? Jak było naprawdę

Dziesięć osób zabitych na jarmarku bożonarodzeniowym we Francji? Jak było naprawdę

Źródło:
Konkret24

Politycy opozycji zarzucają ministrowi Waldemarowi Żurkowi, że popełnił przestępstwo. Chodzi o jego wystąpienie w Sejmie, kiedy to zacytował wypowiedź posła Krzysztofa Bosaka, która miała paść podczas tajnej części obrad. Jak tę sprawę oceniają prawnicy?

Zarzucają Żurkowi, że popełnił przestępstwo. Czy "ujawnił tajemnicę"?

Zarzucają Żurkowi, że popełnił przestępstwo. Czy "ujawnił tajemnicę"?

Źródło:
Konkret24

Doniesienia, jakoby w Szwajcarii zakazano mammografii, znów pojawiły się w polskiej sieci. Przekaz ma zniechęcić kobiety do udziału w badaniach wykrywających raka piersi, strasząc ich rzekomą szkodliwością. Przestrzegamy przed tym fake newsem.

Szwajcaria zakazuje, w Kanadzie i Włoszech też już nie robią? O co chodzi z mammografią

Szwajcaria zakazuje, w Kanadzie i Włoszech też już nie robią? O co chodzi z mammografią

Źródło:
Konkret24

Potężne demonstracje przechodziły ulicami bułgarskich miast na początku grudnia. Kłopoty tamtejszego rządu są jednak fałszywie przedstawiane jako protesty "przeciwko Brukseli", czyli Unii Europejskiej. Tak to przedstawia kremlowska propaganda.

Bułgaria "wypowiedziała posłuszeństwo". Komu naprawdę?

Bułgaria "wypowiedziała posłuszeństwo". Komu naprawdę?

Źródło:
Konkret24, PAP, Reuters

Czy polski rząd rozważa wprowadzenie kolejnego świadczenia - Ślub Plus? Według krążącego w sieci przekazu za samo zawarcie małżeństwa para miałaby otrzymać 40 tysięcy złotych. Miałyby też być dodatki za dzieci. Rzeczywiście, taki pomysł pojawił się w dyskusji publicznej, ale rząd nie ma z tym nic wspólnego.

Nowy projekt rządu "Ślub Plus"? Ależ tu namieszali

Nowy projekt rządu "Ślub Plus"? Ależ tu namieszali

Źródło:
Konkret24

Neutralne pod względem płci – takie mają być od 24 grudnia 2025 roku wszystkie ogłoszenia o pracę. Jedni kpią, wymyślając feminatywy od męskich zawodów, inni jednak już zmieniają regulaminy wynagrodzeń. Wchodząca w życie nowelizacja Kodeksu pracy rodzi jednak więcej pytań, niż daje odpowiedzi.

"A jak będzie kobieta na stanowisku betoniarza"? Idzie zmiana, PIP straszy, wytycznych nie ma

"A jak będzie kobieta na stanowisku betoniarza"? Idzie zmiana, PIP straszy, wytycznych nie ma

Źródło:
TVN24+

Podczas gdy prezydent Karol Nawrocki wetuje kolejne ustawy i odrzuca wnioski rządu, przedstawiciele jego kancelarii i jego zwolennicy tłumaczą, że korzysta tylko ze swoich prerogatyw. Konstytucjonaliści tłumaczą, że prerogatywy prezydenta to nie są "boskie uprawnienia", a głowa państwa też podlega kontroli.

Prerogatywy prezydenta. Czy Karol Nawrocki może się zachowywać jak "Król Słońce"?

Prerogatywy prezydenta. Czy Karol Nawrocki może się zachowywać jak "Król Słońce"?

Źródło:
Konkret24

Oburzeni internauci twierdzą, że polski rząd rzekomo sponsoruje Ukraińcom kupno mieszkań - całkowicie opłaca dla nich kredyty mieszkaniowe. W ten sposób jakoby sfinansowano już pięć tysięcy lokali. W tym przekazie jest jednak dużo manipulacji.

Rząd "sfinansował Ukraińcom kredyty na mieszkania". Niezupełnie

Rząd "sfinansował Ukraińcom kredyty na mieszkania". Niezupełnie

Źródło:
Konkret24

Czy Sąd Najwyższy w Wielkiej Brytanii uznał, że "chrześcijańskie nauczanie religii w szkołach publicznych jest niezgodne z prawem"? Takie informacje można wyczytać w sieci, lecz wyrok ten jest błędnie interpretowany, a budowana na nim narracja - manipulacją.

"Nauczanie religii chrześcijańskiej nielegalne"? Wyrok sądu na Wyspach, dyskusja w Polsce

"Nauczanie religii chrześcijańskiej nielegalne"? Wyrok sądu na Wyspach, dyskusja w Polsce

Źródło:
Konkret24

Kancelaria prezydenta Karola Nawrockiego twierdzi, że wszystkie 13 prezydenckich projektów ustaw ugrzęzło w tak zwanej sejmowej zamrażarce. Czy ma rację?

13 projektów ustaw prezydenta. Wszystkie w "sejmowej zamrażarce"? Sprawdzamy

13 projektów ustaw prezydenta. Wszystkie w "sejmowej zamrażarce"? Sprawdzamy

Źródło:
Konkret24

Setki tysięcy wyświetleń i wiele komentarzy wywołuje krążące w mediach społecznościowych wideo mające pokazywać, jak "muzułmanie otaczają jarmark bożonarodzeniowy w Niemczech" i agresywnie się zachowują. Film opublikowała między innymi posłanka PiS Anita Czerwińska. I choć samo nagranie jest prawdziwe, to zbudowana na nim opowieść już nie.

Muzułmanie "otoczyli jarmark bożonarodzeniowy"? Co pokazuje film z Niemiec

Muzułmanie "otoczyli jarmark bożonarodzeniowy"? Co pokazuje film z Niemiec

Źródło:
Konkret24

Nie tylko politycy opozycji, ale i koalicji rządzącej zarzucają Włodzimierzowi Czarzastemu, że jego pomysł stosowania "weta marszałkowskiego" to "niekonstytucyjna zamrażarka". Prawnicy potwierdzają, że to może to budzić wątpliwości.

Weto marszałkowskie. Czy Sejmowi grozi "niekonstytucyjna zamrażarka"?

Weto marszałkowskie. Czy Sejmowi grozi "niekonstytucyjna zamrażarka"?

Źródło:
Konkret24

Oburzenie internautów wywołują posty z nagraniem rzekomego zajścia w kieleckim kościele. Miał do niego wejść półnagi obcokrajowiec i grozić zebranym tam wiernym. Niektórych bulwersuje fakt, że media milczą o tym wydarzeniu. A milczą, bo to się nie zdarzyło.

Somalijczyk "groził wiernym w kościele"? Uwaga na ten film

Somalijczyk "groził wiernym w kościele"? Uwaga na ten film

Źródło:
Konkret24