Od ukrywanej szczepionki do Billa Gatesa. Dezinformacja wokół koronawirusa


Wraz z rozprzestrzeniającym się w kolejnych krajach koronawirusem 2019-nCoV, w sieci rozpowszechniane są różne spiskowe teorie i nieprawdziwe materiały dotyczące m.in. jego pochodzenia. Od informacji, że ukrywana obecnie szczepionka została wynaleziona już pięć lat temu, do przypuszczeń, że za stworzeniem wirusa stoi były prezes Microsoftu Bill Gates. Fałszywe informacje pojawiają się także w Polsce.

Pokazujemy, co jest prawdą, a co fałszem
Weryfikujemy fake newsy, sprawdzamy dane, analizujemy informacje z sieci

Jak podała chińska Narodowa Komisja Zdrowia, liczba śmiertelnych przypadków nowego koronawirusa (2019-nCoV) wzrosła w Chinach do 80, w samej prowincji Hubei, gdzie znajduje się miasto Wuhan - ognisko wirusa - do 76. Nowe przypadki zakażenia pojawiają się w kolejnych państwach. W piątek, 24 stycznia potwierdzono pierwsze zachorowania w Europie - trzech zarażonych zidentyfikowano we Francji.

Potwierdzone przypadki koronawirusa na świecietvnmeteo.pl

Pracę nad opracowaniem szczepionki rozpoczęły już m.in. pozarządowa organizacja Coalition for Epidemic Preparedness Innovations (CEPI) czy rosyjski rządowy Rospotriebnadzor, jednak dyrektor pierwszej jednostki zapowiedział, że szczepionki będą gotowe do badań klinicznych w ciągu 16 tygodni.

W sieci można jednak natrafić na informację, że patent na stworzenie i rozwój koronawirusa został złożony w Stanach Zjednoczonych w 2015 roku. Na tej podstawie fani teorii spiskowych wyciągają różne wnioski: o tym, że tak naprawdę zagrożenie zostało celowo wywołane przez człowieka lub o tym, że naukowcy posiadają szczepionkę stworzoną w oparciu o wyhodowanego wirusa, której jednak nie udostępniają światu. W tych historiach jednym ze sprawców miał być były prezes Microsoftu Bill Gates.

Nie są to jedyne nieprawdziwe materiały dotyczące tej sytuacji.

"Nowa modna choroba"

"Nowa modna choroba zwana koronawirusem jest rozpowszechniana w nagłówkach. Zabawne, że patent na koronawirusa został złożony w 2015 i przyznany w 2018 roku" - napisał popularny amerykański youtuber, którego wpis podano dalej ponad 4,7 tys. razy.

Zamieścił w nim także link do strony amerykańskiego urzędu patentowego. Zawarte na niej informacje nie odnoszą się jednak do zagrożeń, które niesie tegoroczny wirus roboczo nazwany 2019-nCoV.

Koronawirus, ale nie ten

W szczegółach wniosku można wyczytać, że rozwijane i badane w ramach patentu koronawirusy były zaraźliwe wyłącznie dla ptaków i trzody chlewnej.

Nazwa ta nie oznacza mianowicie jednego typu wirusa, a całą ich grupę. Typ, który zaczął rozpowszechniać się w chińskim mieście Wuhan, otrzymał roboczą nazwę 2019-CoV. Instytut Pirbrighta, któremu przyznano patent, w przesłanym agencji Associated Press komunikacie poinformował, że

patent (z 2015 r. - red.) nie dotyczy nowego wirusa, a instytut badawczy (Pirbright - red.) w Surrey w Anglii nie pracuje obecnie z ludzkimi koronawirusami. Instytut Pirbrighta

Wskazówką podważającą sens przytaczania tego patentu w kontekście koronawirusa mogła być także charakterystyka działalności samego Instytutu Pirbrighta. Do 2012 roku nazywał się on mianowicie Instytutem Zdrowia Zwierząt. To właśnie choroby mogące zagrażać żywemu inwentarzowi, a nie ludziom, są w centrum zainteresowań badawczych instytutu.

Jak można przeczytać w zakładce o "wizji" The Pirbright Institute, jest to

krajowy ośrodek chroniący kraj przed chorobami, które powstrzymałyby międzynarodowy handel żywym inwentarzem i produktami zwierzęcymi, co miałoby poważne konsekwencje finansowe dla Wielkiej Brytanii Instytut Pirbrighta

Nie do zarażania, a do ratowania

Wniosek na stworzenie wirusa jest prawdziwy. Nie oznacza to jednak, że ludzie celowo wyhodowali to zagrożenie, aby następnie rozpowszechniać je wśród ludzi. Wręcz przeciwnie - we wniosku jasno zaznaczono, że obejmuje on stworzenie "żywego, osłabionego koronawirusa".

Koronawirus może być stosowany jako szczepionka do leczenia i/lub zapobiegania chorobie, takiej jak zakaźne zapalenie oskrzeli. wniosek patentowy dostępny na stronie JUSTIA Patents

Tworzenie szczepionek w oparciu o wyhodowane w laboratoriach specjalnie osłabione wersje wirusów, którym mają przeciwdziałać, jest powszechną praktyką. Pomysł rozwoju szczepionki na szkodliwego dla drobiu i trzody koronawirusa został zaakceptowany przez amerykańską agencję, ponieważ patent przyznano 20 listopada 2018 roku.

Fundacja Billa Gatesa

Sam Instytut Pirbrighta, który był odpowiedzialny za zgłoszenie wniosku patentowego, stał się także powodem uwikłania w historię koronawirusa samego Billa Gatesa i jego żony.

Jak można dowiedzieć się z oficjalnej strony instytutu, powołanego właśnie do zapobiegania i zwalczania chorób wirusowych, jest on utrzymywany ze środków kilku interesariuszy. Są nimi między innymi "międzynarodowe agencje ds. finansowania i kontroli chorób, takie jak WHO, Komisja Europejska" oraz "Bill & Melinda Gates Foundation".

Jej działalność w dużej mierze opiera się na finansowaniu projektów zmierzających do ograniczania lub zwalczania chorób zakaźnych, takich jak AIDS, malaria czy gruźlica. Duże środki przeznaczają m.in. właśnie na zakup szczepionek dla krajów rozwijających się.

Jak donosi amerykański portal BuzzFeed, właśnie to powiązanie stało się paliwem dla twórców kolejnych teorii spiskowych. Jedną z nich znajdujemy w popularnym twitterowym wpisie, którego autor ogłasza: "KORONAWIRUS to opatentowany wirus: Bill & Melinda Gates Foundation jednym z głównych właścicieli. Deep State [tajemnicza grupa rzekomo rządząca USA - red.] wytworzył wirusa, aby wywołać chaos, ponieważ nic nie powstrzyma Trumpa?" - pytał.

Rzeczniczka Instytutu Pirbrighta, Teresa Maughan, w rozmowie z BuzzFeed zaprzeczyła jednak takim doniesieniom:

Patent był ukończony w 2015 roku i nie był finansowany przez Fundację Billa i Melindy Gates. Teresa Maughan

Nawet jednak, gdyby były prezes Microsoftu brał udział w działaniach instytutu, byłyby one zgodne z założeniami jego fundacji, a więc finansowaniem badań zmierzających do wyeliminowania chorób zakaźnych, w tym przypadku wywołanych przez koronawirusa.

Nie było "podejrzanych objawów" na Okęciu

Różne niepotwierdzone, szczątkowe informacje, które potem służyły do formułowania zbyt daleko idących tez na temat koronawirusa pojawiają się nie tylko za naszymi granicami.

Przykładem takiego mogącego niepotrzebnie niepokoić wpisu może być informacja o "podejrzanych objawach", które miały wystąpić u osób na pokładzie samolotu lecącego z Dubaju do Warszawy.

"Podejrzenie #koronawirus na pokładzie samolotu z Dubaju który właśnie wylądował na Okęciu. 3 osoby z samolotu przewiezione do szpitala zakaźnego, miały podejrzane objawy" - napisał anonimowy użytkownik polskiego Twittera. Źródłem jego informacji miał być znajomy pracujący na lotnisku.

W odpowiedzi na komentarz sugerujący mu, żeby "nie siał paniki", autor napisał, że "od tego jest Twitter żeby się dzielić tym co ciekawe. Pewnie jutro więcej się dowiemy".

W tej ostatniej kwestii miał rację - następnego dnia Główny Inspektorat Sanitarny wydał komunikat o grupie studentów z miejscowości Wuhan, która przez Dubaj wracała do Polski.

26.01.2020 | Koronawirus już w 11 krajach. W Polsce trwa obserwacja studentów, którzy wrócili z Wuhan
26.01.2020 | Koronawirus już w 11 krajach. W Polsce trwa obserwacja studentów, którzy wrócili z WuhanAnna Czerwińska | Fakty TVN

W komunikacie napisano: "Grupa ta podróżowała przez Pekin i dalej lotem z Dubaju, gdzie była weryfikowana w momencie wchodzenia na pokład, w zakresie stanu zdrowia przez lokalne służby medyczne, o czym poinformowane zostały polskie służby. Powtórna weryfikacja stanu zdrowia, zgodnie z przyjętymi procedurami, odbyła się już na lotnisku F. Chopina w Warszawie".

Następnie wyjaśniono także, że skierowanie grupy do szpitala miało charakter jedynie "profilaktyczny".

Profilaktycznie cała grupa została skierowana na obserwację w szpitalu specjalistycznym. Wskazana sytuacja ukazuje, że wszystkie przyjęte w Polsce procedury zabezpieczenia epidemiologicznego są na bieżąco i profesjonalnie realizowane. GIS

Mimo że liczebność grupy nie została przytoczona w komunikacie, szef GIS Jarosław Pinkas przekazał w rozmowie z dziennikarką Faktów TVN, że "jeden ze studentów miał lekko podwyższoną temperaturę i postanowiliśmy go jednak zostawić w szpitalu. Dwójka, która leciała z nim, była mocno przemęczona". Ta informacja wskazuje, że to właśnie studenci są "3 osobami" z twitterowego wpisu, ale potwierdza także, że informacja o ich "podejrzanych objawach" była nieprawdziwa.

Czy paczki z Chin są bezpieczne?

W mediach społecznościowych w kontekście rozpowszechniania się koronawirusa popularne są także pytania o to, czy wirus może przenosić się na paczkach, które wielu Polaków zamawia w internecie właśnie z Chin.

"Nikt nie informuje, na co #koronawirus jest odporny. Czy może przetrwać np. gdy ktoś zakaszle na zamówione w Chinach przedmioty przy pakowaniu, to wirus w tej paczce przyleci do Polski i my się nim zarazimy po otwarciu paczki kupionej przez np. przez Aliexpress? Czy przetrwa?", "Wiem, że koronawirus może przenosić się tylko drogą kropelkową, ale myślicie, że bezpiecznie jest zamówić bluzkę i spodenki z AliExpress?" - pytali internauci.

Natrafić można także na wpisy, w których sugeruje się, że takie paczki mogą być potencjalnym zagrożeniem. "Wiecie, że teraz paczki z Chiń są w paczkomatach? Tak, tak, tych za rogiem, gdzie wrzucacie co dzień zwroty" - ostrzegał jeden z użytkowników Twittera.

Wszelkie wątpliwości na ten temat rozwiał Główny Inspektorat Sanitarny. W komunikacie dotyczącym koronawirusa z 27 stycznia poinformowano nie tylko, jak skutecznie myć ręce, czy jak zachować się po powrocie z terenów objętych zakażeniem, ale także, że

Według aktualnej wiedzy nie ma ryzyka zakażenia się wirusem poprzez towary zamawiane z Chin. GIS

Autor: Michał Istel / Źródło: Konkret24; Zdjęcie tytułowe: RUNGROJ YONGRIT, PAP/EPA

Pozostałe wiadomości

Nie wszystko, co mówili kandydaci podczas kończącej się kampanii przed pierwszą turą wyborów, było zgodne z prawdą. I nie tylko o pomyłki tu chodzi, lecz o całe narracje zbudowane na błędnych tezach. 

10 tematów kampanii opartych na fałszu. Warto wiedzieć

10 tematów kampanii opartych na fałszu. Warto wiedzieć

Źródło:
Konkret24

Startujący w wyborach prezydenckich Marek Jakubiak liczy na duże poparcie wśród Polonii, zwłaszcza amerykańskiej. Przekonuje, że w 2023 roku "chyba największe z prawicy dostał poparcie" w wyborach do Sejmu w Stanach Zjednoczonych. Tyle że to nieprawda.

Jakubiak chwali się wsparciem Polonii w USA, ale nie ma racji

Jakubiak chwali się wsparciem Polonii w USA, ale nie ma racji

Źródło:
Konkret24

Po jednej z ostatnich blokad trasy S8 w Warszawie organizowanych przez aktywistów Ostatniego Pokolenia w sieci zaczęło krążyć zdjęcie mężczyzny, który rzekomo uczestniczył w proteście. Internauci twierdzili, że to Wojtek - jeden z aktywistów klimatycznych, którzy przykleili się do asfaltu. Mylili się.

Wojtek z Ostatniego Pokolenia? Inny znany aktywista

Wojtek z Ostatniego Pokolenia? Inny znany aktywista

Źródło:
Konkret24

Wybory już za trzy dni, więc zwolennicy poszczególnych kandydatów nasilają w mediach społecznościowych swoje wsparcie dla nich - niejednokrotnie publikując fake newsy. Tak właśnie jest z plakatem zachęcającym do głosowania na Karola Nawrockiego.

"Patrioci za Nawrockim". A kto jest na zdjęciu?

"Patrioci za Nawrockim". A kto jest na zdjęciu?

Źródło:
Konkret24

Na trzy dni przed wyborami prezydenckimi internauci pokazują w mediach społecznościowych otrzymywane SMS-y mające zachęcać do głosowania na Rafała Trzaskowskiego. Sztab kandydata zaprzecza i nazywa to "masową akcją dezinformacji wyborczej". Ostrzegamy przed oszustami.

"Agitacja wyborcza PO"? Nie, uwaga na oszustów

"Agitacja wyborcza PO"? Nie, uwaga na oszustów

Źródło:
Konkret24

Administracja Trumpa nie wprowadzi jednak ograniczeń eksportu chipów stosowanych w systemach sztucznej inteligencji. Miały dotyczyć sporej grupy krajów, w tym Polski. Politycy PiS twierdzą, że to "sukces" niedawnej wizyty Karola Nawrockiego w USA. Fakty, które przeanalizowaliśmy, nie potwierdzają tej tezy.

USA znoszą restrykcje na chipy AI, PiS ogłasza "sukces Nawrockiego". Jak było naprawdę?

USA znoszą restrykcje na chipy AI, PiS ogłasza "sukces Nawrockiego". Jak było naprawdę?

Źródło:
Konkret24

Rozsyłając nagranie, na którym kongresmen prezentuje wejście do tajemniczego tunelu pod amerykańskim Kapitolem, internauci twierdzą, że był on wykorzystywany przez siatkę pedofili. Oto jak poglądowy filmik połączono ze znaną teorią spiskową.

Siatka pedofili i tunel pod Kapitolem? Co pokazuje kongresmen

Siatka pedofili i tunel pod Kapitolem? Co pokazuje kongresmen

Źródło:
Konkret24

W polskiej sieci krąży nagranie z przekazem, jakoby władze Holandii zniosły pomoc socjalną dla Ukraińców. To miało wywołać protesty ukraińskich uchodźców na holenderskich ulicach. Ten przekaz jednak niewiele ma to wspólnego z prawdą.

Ukraińcy protestują "po odcięciu socjalu"? Co to za marsz

Ukraińcy protestują "po odcięciu socjalu"? Co to za marsz

Źródło:
Konkret24

Miliony wyświetleń generuje nagranie, które jakoby pokazuje, jak papież Leon XIV "sprytnie uniknął" flagi społeczności LGBT+, którą powiewał jeden z wiernych. Tyle że to wcale nie była "flaga dumy".

Papież "odwraca się" od flagi LGBT? To inna flaga

Papież "odwraca się" od flagi LGBT? To inna flaga

Źródło:
Konkret24

Były pytania o mieszkania - te budowane i te przejmowane. Było o Zielonym Ładzie, migrantach czy stosunku do Ukrainy. Ostatnia przed pierwszą turą wyborów debata prezydencka pokazała, że wciąż warto sprawdzać, co mówią wyborcom kandydaci. I tym razem padały - jak to określił jeden z uczestników - "fake newsy, półprawdy, a często ordynarne kłamstwa".

Ostatnia debata prezydencka. "Fake newsy, półprawdy, kłamstwa"

Ostatnia debata prezydencka. "Fake newsy, półprawdy, kłamstwa"

Źródło:
Konkret24

Wrócił, czy nie wrócił? Spór o losy znaku Polski Walczącej, który niegdyś wysiał w Ministerstwie Klimatu i Środowiska, na moment rozgrzał ostatnią prezydencką debatę. Kandydaci Marek Jakubiak i Szymon Hołownia przedstawiali odmienne wersje wydarzeń. Więc sprawdziliśmy.

Usunięty znak Polski Walczącej. Kto ma rację: Jakubiak czy Hołownia?

Usunięty znak Polski Walczącej. Kto ma rację: Jakubiak czy Hołownia?

Źródło:
Konkret24

Tusz z długopisów w lokalach wyborczych można usunąć za pomocą zapalniczki - sugerują internauci, pokazując jako "dowód" pewne nagranie. Zalecają, by na wybory zabrać własny długopis. Uwaga: to jedna z odsłon dezinformacji o planowanym fałszerstwie wyborczym. Wyjaśniamy.

"Weź długopis na wybory"? Uwaga: dezinformacja

"Weź długopis na wybory"? Uwaga: dezinformacja

Źródło:
Konkret24

Ostatnia debata prezydencka przed wyborami, która odbędzie się 12 maja, wywołuje dodatkowe emocje z powodu przekazu polityków PiS. W mediach społecznościowych sugerują, jakoby losowanie kolejności wypowiedzi zostało ustawione na korzyść kandydata KO Rafała Trzaskowskiego. Podobnie mówili na porannej konferencji prasowej. To nieprawda.

PiS o "skandalicznym losowaniu" kolejności w debacie. Bezpodstawny zarzut

PiS o "skandalicznym losowaniu" kolejności w debacie. Bezpodstawny zarzut

Źródło:
Konkret24

Paczuszka z białym narkotykiem i łyżeczka do jego zażywania - to według internautów miało leżeć na stole, przy którym w pociągu do Kijowa spotkali się Emmanuel Macron, Friedrich Merz i Keir Starmer. Przestrzegamy, to prorosyjska dezinformacja.

Macron, Merz, Starmer w pociągu. Co ukryto przed kamerami?

Macron, Merz, Starmer w pociągu. Co ukryto przed kamerami?

Źródło:
Konkret24

Internauci z oburzeniem komentują rzekomy nowy zakup Wołodymyra Zełenskiego - ma to być willa na Florydzie warta 20 milionów dolarów. Twierdzą, że zapłacono za nią środkami przekazanymi Ukrainie na walkę z Rosją. To nieprawda, kolejny fake news prorosyjskiej propagandy.

Willa Zełenskiego na Florydzie? To nie jego

Willa Zełenskiego na Florydzie? To nie jego

Źródło:
Konkret24

Podczas ostatniej telewizyjnej debaty prezydenckiej marszałek Sejmu Szymon Hołownia oznajmił, że w Sejmie nie ma projektu ustawy o asystencji osobistej. W sieci oburzyli się politycy PiS, twierdząc, że projekt jest już od dawna, tylko został zamrożony. Wyjaśniamy, o co chodzi.

Hołownia asystencji osób z niepełnosprawnościami: projektu nie mamy w Sejmie. Opozycja: jest. Tłumaczymy

Hołownia asystencji osób z niepełnosprawnościami: projektu nie mamy w Sejmie. Opozycja: jest. Tłumaczymy

Źródło:
Konkret24

Masz swoje hipotezy, dobierasz do nich pasujące ci zdarzenia, podkręcasz emocje - i teoria gotowa. To nic, że nieprawdziwa, byle znalazła zwolenników. Tak się właśnie stało z blackoutem w Hiszpanii i Portugalii. Przeciwnicy zielonej energii obarczyli winą Europejski Zielony Ład, a politycy stali się pasem transmisyjnym tej nowej teorii spiskowej. Zadział efekt potwierdzenia.

Blackout w Hiszpanii a Zielony Ład. Jak działa "efekt potwierdzenia"

Blackout w Hiszpanii a Zielony Ład. Jak działa "efekt potwierdzenia"

Źródło:
Konkret24

Rafał Trzaskowski w kampanii prezydenckiej wielokrotnie odwoływał się do swoich doświadczeń i sukcesów jako prezydenta Warszawy. Chwalił się 14 tysiącami mieszkań - raz były "wybudowane", raz "oddane", a innym razem "nowe". Kandydat ze swoich wypowiedzi tłumaczy się brakiem precyzji. Wyjaśniamy, ile mieszkań komunalnych powstało w Warszawie za kadencji polityka KO.

Trzaskowski i 14 tysięcy mieszkań w Warszawie. O jakie lokale chodzi

Trzaskowski i 14 tysięcy mieszkań w Warszawie. O jakie lokale chodzi

Źródło:
Konkret24

Do tegorocznej parady w Dzień Zwycięstwa w Moskwie rosyjskie wojsko miało się przygotowywać, ćwicząc na czołgach "wypożyczonych w Kazachstanie" - twierdzą internauci, pokazując jako "dowód" pewnie nagranie. To, co na nim widać, przeczy jednak ich tezie.

Czołgi "wypożyczone z Kazachstanu" na paradzie w Moskwie?

Czołgi "wypożyczone z Kazachstanu" na paradzie w Moskwie?

Źródło:
Konkret24

Karol Nawrocki "zachęcił wszystkich kontrkandydatów" w wyborach prezydenckich do opublikowania oświadczeń majątkowych. Tylko że większość z nich to zrobiła, są publicznie dostępne. Jeden z kandydatów nie deklaruje własności żadnego mieszkania czy domu, inni mają po kilka mieszkań. Co jeszcze wiemy?

Po kilka mieszkań, działki, akcje, obrazy. Oświadczenia majątkowe kandydatów na prezydenta

Po kilka mieszkań, działki, akcje, obrazy. Oświadczenia majątkowe kandydatów na prezydenta

Źródło:
Konkret24

Szefowa kancelarii prezydenta Małgorzata Paprocka broni Andrzeja Dudy jako strażnika konstytucji. Według niej "nie było żadnego wyborów sędziów dublerów". Przypominamy więc, jak w 2015 roku wybrano sędziów do Trybunału Konstytucyjnego.

Nieprawda minister Paprockiej. Dotyczy sędziów dublerów

Nieprawda minister Paprockiej. Dotyczy sędziów dublerów

Źródło:
Konkret24

Kilka godzin po tragedii na Uniwersytecie Warszawskim w mediach społecznościowych zaczęła krążyć informacja, jakoby sprawcą ataku był Ukrainiec. Przestrzegamy przed rozpowszechnianiem takich pogłosek, nie są prawdziwe.

Tragedia na uniwersytecie. Dezinformacja o sprawcy

Tragedia na uniwersytecie. Dezinformacja o sprawcy

Źródło:
Konkret24

Niedługo po ataku Indii na Pakistan zaczęto rozpowszechniać w sieci nagrania mające przedstawiać moment ataku. Jak często bywa w przypadku konfliktów zbrojnych, nie wszystkie publikowane teraz nagrania są aktualne. Przestrzegamy.

Indie bombardują Pakistan? To inne zdarzenie

Indie bombardują Pakistan? To inne zdarzenie

Źródło:
Konkret24

Jedni straszą hordami migrantów; drudzy twierdzą, że Polska jest wyłączona z lokowania migrantów. Jedni alarmują, że pakt migracyjny już działa; drudzy uspokajają, że nie wejdzie w życie. Wyborca może odnieść wrażenie, że Unia Europejska właśnie decyduje w sprawie paktu migracyjnego - nic bardziej mylnego. To kampanijna gra. Ekspert tłumaczy, dlaczego się opłaca.

Pakt migracyjny w ogniu kampanii. Faulują obie strony

Pakt migracyjny w ogniu kampanii. Faulują obie strony

Źródło:
TVN24+

Spór o referendum w sprawie prawa aborcyjnego był jednym z gorętszych momentów debaty Szymona Hołowni i Magdaleny Biejat. Marszałek Sejmu przekonywał, że w obecnej sytuacji "optymalne będzie referendum". Wyjaśniamy, dlaczego samo referendum nie przesądzi o zmianie prawa. 

Hołownia o prawie do aborcji: niech "naród zdecyduje". To tak nie działa

Hołownia o prawie do aborcji: niech "naród zdecyduje". To tak nie działa

Źródło:
Konkret24

Setki tysięcy wyświetleń w sieci generuje nagranie z fragmentem przemówienia Donalda Tuska w Holandii. Na jego podstawie internauci twierdzą, że polski premier o wybuch drugiej wojny światowej obwinił... Polskę. Lecz Tusk powiedział coś innego.

Tusk o "polskim ataku na Westerplatte"? Skąd taka wersja

Tusk o "polskim ataku na Westerplatte"? Skąd taka wersja

Źródło:
Konkret24

"Ukraińcy masowo ruszyli po polskie obywatelstwo" - ogłosił na nagraniu europoseł Konfederacji Marcin Sypniewski. Według niego w 2024 roku 40 tysięcy z nich dostało polski paszport. Nieprawda, o wiele mniej.

40 tysięcy Ukraińców z polskim paszportem w ciągu roku? Polityk Konfederacji zmyśla

40 tysięcy Ukraińców z polskim paszportem w ciągu roku? Polityk Konfederacji zmyśla

Źródło:
Konkret24

Karol Nawrocki, odpowiadając na pytania dotyczące swoich mieszkań, zapewnił, że "nie ma nic do ukrycia". Mówił, że opublikuje swoje oświadczenie majątkowe, jeśli tylko będzie taka możliwość prawna. Tylko że zdaniem ekspertów już może to zrobić. Oto dlaczego zależy to od samego prezesa IPN.

Nawrocki o ujawnieniu oświadczenia majątkowego: "jeśli będzie możliwość prawna". Przecież jest

Nawrocki o ujawnieniu oświadczenia majątkowego: "jeśli będzie możliwość prawna". Przecież jest

Źródło:
Konkret24

Czy premier kiedykolwiek zapowiadał, że będzie obchodził polskie prawo? Tak w kontekście dyskusji o przestrzeganiu konstytucji twierdzą posłowie PiS Zbigniew Bogucki i Michał Wójcik. Tylko że manipulują głośną już wypowiedzią Donalda Tuska.

Politycy PiS: Tusk zapowiadał "łamanie prawa". Manipulują cytatem

Politycy PiS: Tusk zapowiadał "łamanie prawa". Manipulują cytatem

Źródło:
Konkret24

Pożar kościoła, do którego doszło w Walii, wywołał kolejną falę antyimigranckich komentarzy - także w polskiej sieci. Powodem jest stworzony na bazie tego wydarzenia fake news, jakoby ogień podłożyło dwoje Pakistańczyków. Policja jednak zaprzecza.

Pożar kościoła w Walii. Internauci winią migrantów, policja dementuje 

Pożar kościoła w Walii. Internauci winią migrantów, policja dementuje 

Źródło:
Konkret24

W sieci krążą dwa niemal identyczne zdjęcia z uroczystości w ogrodzie Białego Domu. Na jednym z nich wśród gości widać Karola Nawrockiego, na drugim - w tym samym miejscu stoi zupełnie inny, nieznany mężczyzna. Sprawdziliśmy, które z tych zdjęć jest autentyczne, a które jest przeróbką.

Nawrocki w Białym Domu. "Które zdjęcie jest prawdziwe"?

Nawrocki w Białym Domu. "Które zdjęcie jest prawdziwe"?

Źródło:
Konkret24

Pismo jednego z polskich dowódców wojskowych ma być dowodem, że Polska wyśle "korpus interwencyjny" na Ukrainę - tak twierdzą posłowie Roman Fritz i Konrad Berkowicz. Dowództwo operacyjne zaprzecza tym informacjom i pisze o "pożywce dla rosyjskich ośrodków propagandowych".

Posłowie dezinformują o polskich żołnierzach na Ukrainie. Wyjaśniamy

Posłowie dezinformują o polskich żołnierzach na Ukrainie. Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

Temat bykowego, czyli podatku dla osób bezdzietnych, wrócił w publicznej debacie za sprawą petycji, która trafiła do Sejmu. Ten pomysł forsuje również kandydujący na prezydenta Marek Jakubiak. Jako wzór wskazuje Niemcy. Porównanie jest niewłaściwe, a ekspert tłumaczy, dlaczego bykowe kłóci się z konstytucją.

Bykowe: Jakubiak nawołuje, petycja w Sejmie. Czy to w ogóle możliwe?

Bykowe: Jakubiak nawołuje, petycja w Sejmie. Czy to w ogóle możliwe?

Źródło:
TVN24+