FAŁSZ

W Szwecji "lekarze i nauczyciele są eskortowani do pracy przez policję"? To nieprawda

Źródło:
Konkret24
Policja w Szwecji
Policja w SzwecjiReuters Archive
wideo 2/4
Policja w SzwecjiReuters Archive

W dyskusji o migrantach powielany jest przekaz, jakoby w Szwecji ze względu na niebezpieczeństwo na ulicach nauczycieli dowożono do szkół, a lekarzy eskortowała do pracy policja. Niebezpiecznie ma być właśnie z powodu migrantów. To nie jest prawda. Wyjaśniamy, co jest źródłem tej manipulacji.

Pokazujemy, co jest prawdą, a co fałszem
Weryfikujemy fake newsy, sprawdzamy dane, analizujemy informacje z sieci

Europoseł Prawa i Sprawiedliwości Bogdan Rzońca 19 czerwca w Polskim Radiu 24 krytykował unijny pakiet migracyjny, czyli dokument wprowadzający mechanizmy mające odciążyć państwa przyjmujące duże liczby uchodźców. Rzońca tłumaczył, dlaczego PiS chce zorganizować referendum w tej sprawie. Mówił, że pytanie obywateli "o kluczową kwestię bezpieczeństwa" jest bardzo ważne, ponieważ:

FAŁSZ

Nie powinniśmy dopuścić do sytuacji takiej, że na przykład nauczyciele będą dowożeni do szkół tak jak w Szwecji, bo po prostu jest niebezpiecznie na ulicy.

Zapytaliśmy europosła o źródło tych doniesień, lecz odpowiedział, że nie pamięta, skąd wziął tę informację, ale było to polskie źródło. Obiecał sprawdzić, ale przestał odbierać od nas telefony i nie odpisał na naszą wiadomość.

Ale przekaz o nauczycielach rzekomo dowożonych do szkół w Szwecji z powodu rzekomego niebezpieczeństwa na ulicach, wywołanego obecnością migrantów, pojawiał się już wcześniej w internetowych dyskusjach dotyczących unijnego paktu migracyjnego. Autorzy postów w mediach społecznościowych informowali, że nie tylko szwedzcy nauczyciele, ale i lekarze są nie tyle "dowożeni", co "eskortowani" do pracy, w dodatku przez policję.

Na przykład 11 czerwca jeden z użytkowników Facebooka opublikował wpis zaczynający się od słów: "Pani komisarz od relokacji imigrantów (Ylva Johansson - red.) pochodzi ze Szwecji. Kraju, gdzie muzułmańskie gangi kontrolują całe kwartały miast, sprawdzając, kto wjeżdża na ich rewir. Kraju, gdzie lekarze i nauczyciele do pracy są eskortowani przez policję". Dalej pisał: "Co robią we Francji czy w Niemczech wiadomo. Tyle, że u nas ten numer nie przejdzie. Nie będzie islamskiego terroru na ulicach polskich miast. I to nie nazywa się ksenofobia, ale rozsądek i dbałość o bezpieczeństwo Polaków. Tyle w temacie".

FAŁSZ
Wprowadzający w błąd wpis o eskortach lekarzy i nauczycieli w SzwecjiFacebook

Podobne twierdzenia pojawiły się w internecie już trzy lata temu - we wrześniu 2020 roku. Jeden z użytków Twittera napisał wtedy: "Emigranckie gangi kontrolują Goeteborg. Używają własnych sił porządkowych, prowadzą wojny o terytorium, biją i porywają ludzi. Lekarze i nauczyciele są eskortowani do pracy przez policję. Rządzący Szwecją socjaliści stworzyli im 'ziemię obiecaną' i nie potrafią tego zatrzymać".

Sprawdziliśmy, skąd mogły się wziąć takie informacje oraz czy są prawdziwe.

Urząd miasta w Goeteborgu i policja zaprzeczają

O weryfikację krążącego w sieci przekazu poprosiliśmy Urząd Miasta Goeteborga i policję regionu zachodniego, w którego skład wchodzi Goeteborg. Rzeczniczka urzędu Christina Terfors przekazała nam 27 czerwca:

Nie mamy informacji, żeby nauczyciele byli eskortowani do i z miejsc pracy przez służby bezpieczeństwa.

A przedstawiciel policji regionu zachodniego w Goeteborgu Lars Grimbeck 30 czerwca poinformował nas, że policja "nie posiada faktów potwierdzających te informacje".

Szukając źródeł krążącej narracji, znaleźliśmy w polskich mediach doniesienia o wydarzeniach w Angered, dzielnicy Goeteborga, z sierpnia 2020 roku. Korespondent Polskiej Agencji Prasowej w depeszy pt. "Szwecja: gangi kontrolować Goeteborg" informował, że "w północno-wschodnich dzielnicach Goeteborga działa kurdyjski klan rodziny Ali Khan", w mieście dochodzi do strzelanin, a w dzielnicy Angered pobito pracownika szkoły podstawowej. "W wyniku tych napięć władze Goeteborga zdecydowały o przydzieleniu ochrony pracownikom dzielnicy Angered, m.in. lekarzom i nauczycielom. Będą oni eskortowani z oraz do pracy" - donosił korespondent agencji.

Potem teksty na podstawie tej depeszy opublikowało szereg portali, m.in. Natemat.pl, Tvp.info, Pch24.pl, Rmf24.pl, O2.pl, Kresy.pl.

Administracja regionu: "Nie eskortowaliśmy żadnych lekarzy"

Ponieważ w tych przekazach internetowych poza nauczycielami wymieniano również lekarzy, to mimo zaprzeczeń urzędu miasta i policji pytania w tej sprawie wysłaliśmy do władz regionu Vastra Goetaland, do którego należy Goeteborg. Administracja regionalna odpowiada bowiem za organizację części systemu opieki zdrowotnej w Szwecji.

Bjoern Johansson z biura prasowego administracji regionu Vastra Goetaland odpisał nam 30 czerwca, że ten przekaz może nawiązywać do sytuacji z sierpnia 2020 roku. Wtedy w Angered, dzielnicy Goeteborga, tymczasowo zwiększono środki bezpieczeństwa w związku z konfliktem między dwoma gangami. "Nie ma publicznych informacji na temat narodowości lub pochodzenia zaangażowanych osób" - podkreślił Johansson i dodał:

Nie eskortowaliśmy żadnych lekarzy ani innych pracowników do lub z ośrodków zdrowia, ale na ograniczony czas wstrzymaliśmy wizyty domowe u pacjentów w tej konkretnej okolicy.

Czemu miał służyć samochód z ochroniarzami w 2020 roku

Przedstawiciel władz regionu odesłał nas do artykułu szwedzkiego dziennika "Goeteborgs-Posten", który 27 sierpnia 2020 roku na swoim portalu zamieścił tekst pt. "Konflikt gangów: miasto zapewnia ochronę pracownikom".

W tekście informowano, że ze względu na konflikt dwóch gangów z dzielnic Backa i Angered władze zatrudniły dodatkowych ochroniarzy, którzy wieczorami patrolowali okolice dzielnicy Angered. "Ponadto dzielnica zakupiła samochód dla ochrony, który będzie wspierał około 1900 pracowników opieki nad osobami starszymi, opieki domowej i opieki społecznej" - podano w artykule. Johan Faelt, przewodniczący administracji dzielnicy Angered, tłumaczył, że celem zakupu samochodu jest, by "jeśli pracownicy są zaniepokojeni, mogli zadzwonić i uzyskać wsparcie ze strony ochroniarzy". "Jeśli byliby zaniepokojeni i chcieliby wrócić do domu, również mogą uzyskać w tym pomoc" - tłumaczył.

Bjoern Johansson z administracji regionu Vastra Goetaland w odpowiedzi dla Konkret24 wyjaśnił, że z takiej ochrony mogli skorzystać wyłącznie medycy realizujący wizyty domowe w okolicy Angered, gdy zgłosili takie zapotrzebowanie. "Nie była to standardowa procedura, lecz oferta mająca na celu zwiększenie bezpieczeństwa pracowników. Czasami odwiedzają oni osoby starsze w nocy, kiedy potrzebują pomocy" - napisał Johansson.

Po tygodniu "wszystko wróciło do normy"

Przekazy o "nauczycielach dowożonych do szkół" lub o "lekarzach eskortowanych przez policję" w Szwecji są więc nieprawdziwe z kilku powodów. Po pierwsze, środki bezpieczeństwa zastosowane w jednej z dzielnic Goeteborga na przełomie sierpnia i września 2020 roku służyły wyłącznie pracownikom ochrony zdrowia i pomocy społecznej, którzy realizowali wizyty domowe. Kupiony w tym celu samochód z ochroniarzami był tymczasową propozycją dla tych pracowników, którzy sami mogli go wezwać na miejsce jakiejś nieprzyjemnej sytuacji lub poprosić o eskortę.

Po drugie, nie jest prawdą, że nauczyciele i lekarze w Szwecji wciąż są dowożeni do pracy lub eskortowani przez policję. Szwedzki tygodnik "Dagens Samhaelle" już na początku września 2020 roku poinformował, że pomysł wykorzystania samochodów z ochroniarzami powstał w ostatnim tygodniu sierpnia, a już w pierwszym tygodniu września można było z niego zrezygnować. W rozmowie z tygodnikiem szefowa ds. koordynacji bezpieczeństwa w administracji dzielnicy Angered Lisa Pedersen przekazała, że zastosowane środki już po pierwszym tygodniu przyniosły oczekiwane efekty i 31 sierpnia podjęto decyzję o ich stopniowym wycofywaniu. "Od wczoraj [31 sierpnia - red.] weszliśmy w nową fazę naszej pracy. Sytuacja związana z oczywistą przestępczością, która była tak namacalna dla naszych mieszkańców i pracowników, zwłaszcza w Hjaellbo, Hammarkullen i Loevgaerdet, jest teraz inna. Wszystko wróciło do normy" - mówiła Pedersen.

Po trzecie, w źródłach, do których dotarliśmy, nie ma potwierdzenia, że ewentualne niebezpieczne sytuacje powodowali migranci czy uchodźcy. Dlatego rozsyłany teraz przekaz wygląda na stworzony po to, by wzbudzać niepokój w związku z migrantami, a do tej manipulacji wykorzystano jako podłoże zdarzenia z 2020 roku.

Autorka/Autor:Michał Istel

Źródło: Konkret24

Źródło zdjęcia głównego: Robin Aron/Ombrello via Getty Images

Pozostałe wiadomości

Epidemia odry w Teksasie i teorie amerykańskiego sekretarza zdrowia Roberta F. Kennedy'ego Jr. na temat szczepionek spowodowały, że w polskiej sieci wraca dyskusja, czy warto się szczepić. Przypominamy, dlaczego nie można dopuścić do przekroczenia "czerwonej linii" - i sprawdzamy, jak jest obecnie w Polsce.

Szczepienia na odrę. Ile brakuje do przekroczenia "czerwonej linii"?

Szczepienia na odrę. Ile brakuje do przekroczenia "czerwonej linii"?

Źródło:
Konkret24

Według rozpowszechnianego w sieci przekazu wiceprezydent USA J.D. Vance miał powiedzieć, że Stany Zjednoczone dla dobra Europy "muszą trwale zneutralizować Niemcy". To manipulacja.

J.D. Vance powiedział: "Ameryka musi zneutralizować Niemcy"?

J.D. Vance powiedział: "Ameryka musi zneutralizować Niemcy"?

Źródło:
Konkret24

"Zmarła po pięciu godzinach przesłuchania"; "zginęła z rąk naszych przeciwników", "zapłaciła najwyższą cenę" - tak w dwa dni po śmierci Barbary Skrzypek politycy PiS zbudowali narrację o tym, że jej zgon jest wynikiem przesłuchania w prokuraturze. Przedstawiamy kalendarium wydarzeń.

Śmierć Barbary Skrzypek. Jak zbudowano przekaz "pierwsza ofiara reżimu"

Śmierć Barbary Skrzypek. Jak zbudowano przekaz "pierwsza ofiara reżimu"

Źródło:
Konkret24

"Demokracja to ułuda", "u nas też musi do tego dojść" - tak internauci komentują nagranie z Grecji, gdzie obywatele starli się z policją. Według popularnego przekazu protesty wywołała polityka rządu wobec Ukrainy. Tymczasem powód protestów był inny.

Zamieszki w Grecji z powodu wsparcia dla Ukrainy? Co to za protesty

Zamieszki w Grecji z powodu wsparcia dla Ukrainy? Co to za protesty

Źródło:
Konkret24

Oddano Unii Europejskiej kontrolę nad Wojskiem Polskim, odebrano państwom decyzyjność w sprawach obrony - tak europosłowie PiS tłumaczą, dlaczego głosowali przeciw rezolucji Parlamentu Europejskiego dotyczącej między innymi Tarczy Wschód. Twierdzą też, że projekt nie jest realizowany. Ich tezy wprowadzają w błąd opinię publiczną.

Tarcza Wschód: co już zrobiono. Manipulacje PiS po głosowaniu w PE

Tarcza Wschód: co już zrobiono. Manipulacje PiS po głosowaniu w PE

Źródło:
Konkret24

"Propaganda", "inscenizacja", "reżim kijowski" - to komentarze internautów do filmu, który ma być dowodem na to, że Ukraina zatrudnia aktorów do tworzenia antyrosyjskich treści. Jednak prawda jest zupełnie inna, a metoda dezinformacji oskarżająca Ukrainę o tworzenie propagandówek - powszechna.

Aktorzy zamiast żołnierzy? Jak do prokremlowskiej tezy wykorzystano teledysk

Aktorzy zamiast żołnierzy? Jak do prokremlowskiej tezy wykorzystano teledysk

Źródło:
Konkret24

"Telewizja uczy dzieci nienawiści!", "spot propagandowy uczy najmłodszych donosicielstwa" - komentują internauci, oburzeni rzekomą reklamą, która miała się ukazać w ukraińskiej stacji dla dzieci. Przestrzegamy: to fałszywka. I kolejny przykład rosyjskiej dezinformacji uderzającej w Ukrainę.

"Zgłoś zdradę", donieś na rodzinę. Uwaga: rosyjska fałszywka

"Zgłoś zdradę", donieś na rodzinę. Uwaga: rosyjska fałszywka

Źródło:
Konkret24

Nienaturalnie wykręcone dłonie, znikające ręce i palce - tak wyglądają na zdjęciu kobiety, które rzekomo wspierają kampanię Karola Nawrockiego. Politycy PiS rozsyłają fotografię, a internauci zachwycają się akcją wyborczyń. Tylko że one nie istnieją.

"Polskie dziewczyny za Nawrockim". Wygenerowane komputerowo

"Polskie dziewczyny za Nawrockim". Wygenerowane komputerowo

Źródło:
Konkret24

Plotka o rzekomej konsultacji Wołodymyra Zełenskiego z politykami amerykańskiej Partii Demokratycznej obiegła internet. Prezydent Ukrainy jakoby był namawiany do twardej postawy wobec Donalda Trumpa. Wyjaśniamy, jaką drogę pokonała ta nieprawdziwa informacja, która dotarła do ludzi z najbliższego otoczenia prezydenta Stanów Zjednoczonych.

Plotka o spotkaniu Trump-Zełenski. Jak otoczenie prezydenta USA tworzy fikcję

Plotka o spotkaniu Trump-Zełenski. Jak otoczenie prezydenta USA tworzy fikcję

Źródło:
Konkret24

Jak to jest z produkcją amunicji w Polsce? Zdaniem polityków Konfederacji "nie mamy produkcji amunicji", według innych polityków - mamy, tylko zbyt małą. Sednem sporu jest posiadanie własnych surowców. Wyjaśniamy.

"Polska nie produkuje amunicji"? Jest pewien problem

"Polska nie produkuje amunicji"? Jest pewien problem

Źródło:
Konkret24

"Jak jesteś chory przewlekle, to się ciebie nie leczy, tylko trafiasz na listę do 'odstrzału'" - straszą internauci. W szpitalnych oddziałach ratunkowych rzekomo segregowani są pacjenci, którzy "kwalifikują się do wręczenia protokołu zapobiegania terapii daremniej". To przekaz towarzyszący popularnemu nagraniu, które krąży w mediach społecznościowych. To całkowita nieprawda i szerzenie dezinformacji. Wyjaśniamy.

"Segregacja pacjentów na SOR-ach"? Kłamstwa o terapii daremnej

"Segregacja pacjentów na SOR-ach"? Kłamstwa o terapii daremnej

Źródło:
Konkret24

Zdaniem wicemarszałka Sejmu Piotra Zgorzelskiego nastały czasy, gdy Rosja wróciła do realizacji doktryny Primakowa, a Stany Zjednoczone ożywiły doktrynę Monroego. Dwa wielkie mocarstwa i dwie metody prowadzenia polityki zagranicznej - o co chodzi? Eksperci oceniają, czy teza wicemarszałka jest trafna.

Trump kontra Putin. Doktryny dwóch mocarstw znowu żywe? "Widać echa"

Trump kontra Putin. Doktryny dwóch mocarstw znowu żywe? "Widać echa"

Źródło:
Konkret24

"Czas się zastanowić, komu naprawdę warto pomagać", "zamiast wdzięczności aroganckie komentarze" - reagują internauci na masowo rozpowszechniany film. W nim rzekomo "niewdzięczna Oksana" krytykuje bowiem paczkę pomocową otrzymaną z Polski. Uwaga: to rosyjska i antyukraińska dezinformacja. Film zmanipulowano, prawdziwa autorka mówiła coś odwrotnego.

Ukrainka "pogardza żywnością z Polski"? Nie wierzcie w ten film

Ukrainka "pogardza żywnością z Polski"? Nie wierzcie w ten film

Źródło:
Konkret24

Zdjęcie ukraińskiego nagrobka ma być dowodem na to, że ojciec obecnego ministra sprawiedliwości Adama Bodnara rzekomo miał powiązania z ukraińską organizacją UPA. Wyjaśniamy.

"Grób ojca Adama Bodnara"? Minister wyjaśnia

"Grób ojca Adama Bodnara"? Minister wyjaśnia

Źródło:
Konkret24

Internauci zachwycają się postawą Jacka Nicholsona, oglądając filmik rzekomo pokazujący scenę, jak aktor ten solidaryzuje się z Ukrainą. Lecz nie jest to ani nowy film, ani znany aktor.

Jack Nicholson wspiera Ukrainę? Wyjaśniamy

Jack Nicholson wspiera Ukrainę? Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

Polityk Konfederacji przestrzega, że w Unii Europejskiej może zostać wprowadzony zakaz środków do walki z gryzoniami. Internauci reagują na to oburzeniem. Komisja Europejska uspokaja.

Unia Europejska "zakaże trutek na szczury"? Mamy odpowiedź

Unia Europejska "zakaże trutek na szczury"? Mamy odpowiedź

Źródło:
Konkret24

Premier Donald Tusk zapowiedział plany na zwiększenie obronności, w tym szkolenia wojskowe i potencjalne wycofanie Polski z konwencji ottawskiej i dublińskiej. Wywołało to wiele komentarzy, szczególnie w kontekście konwencji dublińskiej. Wyjaśniamy, co to za umowy i czego dotyczą.

Konwencja ottawska i dublińska. Tusk wypowiedział? Niezupełnie

Konwencja ottawska i dublińska. Tusk wypowiedział? Niezupełnie

Źródło:
Konkret24

"Niemcy będą zwozić imigrantów autobusami", "już w tym tygodniu pierwszy transport nielegalnych migrantów" - alarmują internauci, twierdząc, że takie są ustalenia międzyrządowe. Przekaz ten jest szeroko rozpowszechniany w sieci, między innymi przez Konfederację. Nie jest prawdziwy. To manipulacja stworzona na bazie tekstu niemieckiego serwisu.

"Autobusy z imigrantami" przyjadą z Niemiec? "Kampanijne kłamstwo"

"Autobusy z imigrantami" przyjadą z Niemiec? "Kampanijne kłamstwo"

Źródło:
Konkret24

Wobec zapowiedzi administracji Donalda Trumpa, że warto postawić na reset relacji z Rosją, przypominane są kontakty obecnego prezydenta USA z ludźmi Kremla w przeszłości. W ten sposób nową odsłonę zyskał przekaz, jakoby w latach 80. Trump miał zostać zwerbowany przez radzieckie KGB. Wyjaśniamy, ile w tym prawdy.

Trump, agent "Krasnov" i KGB. Co to za historia

Trump, agent "Krasnov" i KGB. Co to za historia

Źródło:
Snopes

Toronto wstrzymało dopłaty dla kierowców samochodów marki Tesla, a internauci rozpowszechniają przekaz, jakoby w ogóle wprowadzono zakaz wjazdu tych aut do Kanady. Służby graniczne uspokajają: Kanadyjczycy posiadający tesle mogą spokojnie wracać do kraju.

"Brawo Kanada"? No niezupełnie

"Brawo Kanada"? No niezupełnie

Źródło:
Konkret24

Kandydat PiS na prezydenta Karol Nawrocki wciąż mówi o "trzykrotnym spadku przyjęć" do wojska. Według szefa Sztabu Generalnego Wojska Polskiego w razie konfliktu Polska może stworzyć półmilionową armię. A jak jest naprawdę z liczebnością naszej armii i rekrutacją do niej? Prezentujemy dane Ministerstwa Obrony Narodowej.

Ilu mamy "żołnierzy pod bronią", a ilu rekrutujemy co roku. Najnowsze dane

Ilu mamy "żołnierzy pod bronią", a ilu rekrutujemy co roku. Najnowsze dane

Źródło:
Konkret24

Po kłótni w Białym Domu w sieci pojawiają się teorie dotyczące umów podpisywanych przez Ukrainę z innymi państwami za plecami Donalda Trumpa. Według jednej Ukraina zawarła wcześniej porozumienie z Wielką Brytanią także co do złóż surowców. Wyjaśniamy.

Zełenski "potajemnie podpisał umowę z Wielką Brytanią" i rozgrywał Trumpa? O co tu chodzi

Zełenski "potajemnie podpisał umowę z Wielką Brytanią" i rozgrywał Trumpa? O co tu chodzi

Źródło:
Konkret24

Kandydat PiS na prezydenta Karol Nawrocki mówił, że rezygnacja z dotacji do aut elektrycznych to sposób na niższe ceny prądu. "My wszyscy płacimy za kilkadziesiąt tysięcy samochodów elektrycznych" - twierdził. Pokazujemy, na ile dokładnie pojazdów wypłacono dotacje i jakie to były kwoty.

Nawrocki chce likwidacji dopłat do elektryków. Sprawdziliśmy, ile wyniosły i kto je otrzymał

Nawrocki chce likwidacji dopłat do elektryków. Sprawdziliśmy, ile wyniosły i kto je otrzymał

Źródło:
Konkret24

Joe Biden miał specjalnie doprowadzić do wzrostu cen jaj, miliony osób powyżej 100. roku życia miały pobierać emerytury, a przy budowie Kanału Panamskiego miało umrzeć tysiące Amerykanów - takie rewelacje wygłaszał prezydent Donald Trump w Kongresie USA. Mijał się też z prawdą, opowiadając o migrantach czy o pomocy dla Ukrainy.

Jak Trump przed Kongresem mijał się z prawdą

Jak Trump przed Kongresem mijał się z prawdą

Źródło:
Konkret24, CNN

Według jednej wersji są to mieszkańcy Kijowa, którzy niedawno wyszli na ulicę protestować przeciwko prezydentowi Zełenskiemu. Według innego przekazu są to mieszkający w Polsce Ukraińcy, domagający się większego wsparcia socjalnego. Tymczasem popularne w sieci nagranie pokazuje zupełnie inną manifestację.

Ukraińcy wyszli na ulice. Kiedy?

Ukraińcy wyszli na ulice. Kiedy?

Źródło:
Konkret24

Według rozpowszechnianego w sieci przekazu Norwegia w ramach solidarności z Ukrainą miała zaprzestać dostarczania paliwa dla okrętów amerykańskiej marynarki wojennej. To nieprawda - choć faktem jest, że jedna z firm postanowiła okazać Ukraińcom "moralne wsparcie". Wyjaśniamy.

Norwegia "odmawia paliwa okrętom USA"? Kto naprawdę odmówił

Norwegia "odmawia paliwa okrętom USA"? Kto naprawdę odmówił

Źródło:
Konkret24

Wołodymyr Zełenski odwołuje wybory w Ukrainie, zabił amerykańskiego dziennikarza i nie wie, gdzie są pieniądze, które otrzymał jako wsparcie ze Stanów Zjednoczonych - to tylko niektóre z fałszywych przekazów, które Elon Musk wykorzystywał do dyskredytacji prezydenta Ukrainy i jego otoczenia.

Elon Musk o Zełenskim i Ukrainie. Nieprawdy i manipulacje

Elon Musk o Zełenskim i Ukrainie. Nieprawdy i manipulacje

Źródło:
Konkret24