"Wszystko sfingowane"? Nie, oskarżenia wobec dziennikarza BBC są bezpodstawne

"Wszystko sfingowane"? Oskarżenia wobec dziennikarza BBC są bezpodstawneYouTube/BBC News

Reporter BBC News Jeremy Bowen jest oskarżany w mediach społecznościowych o to, że udawał, iż relacjonując atak Rosjan w Irpieniu, znajdował się pod ostrzałem. Dowodem na jego manipulację ma być rozsyłane w sieci zdjęcie. Tylko że to kadr wyciągnięty z całej relacji Bowena - a ta przeczy oskarżeniom.

Pokazujemy, co jest prawdą, a co fałszem
Weryfikujemy fake newsy, sprawdzamy dane, analizujemy informacje z sieci

Kadr z telewizyjnej relacji rozpowszechniany w mediach społecznościowych ma być dowodem na to, jakoby reporter BBC w Ukrainie udawał, że jest na linii frontu pod ostrzałem, podczas gdy wokoło było rzekomo spokojnie. Na zdjęciu widać dziennikarza BBC News Jeremy'ego Bowena, który leży na ścieżce obok krzaków lub suchych gałęzi. Ma na sobie kamizelkę kuloodporną z napisem "Press", na głowie kask, w ręku trzyma mikrofon. Wygląda, jakby mówił coś do kamery, jednocześnie próbując uniknąć ostrzału. W tym samym kadrze w tle widać kobietę w białej czapce i czarnej kurtce, która w jednej ręce trzyma czarną torbę. Patrzy w stronę dziennikarza i kamery, stoi wyprostowana.

9 października kadr ten opublikowano na facebookowej stronie "Sympatycy Konfederacji" z postem treści: "Kobieta, być może wracająca z zakupów, stoi i dziwi się, co robi leżący na ziemi reporter BBC Jeremy Bowen. Tymczasem on w pełnym dramaturgii otoczeniu, mimo rosyjskiego ostrzału, na gorąco relacjonuje, to co dzieje się na linii frontu. Media mają swoje prawa i żyją z tego, że wzbudzają emocje. Niemniej, są też granice absurdu, które współczesne środki masowego przekazu mocno przekroczyły" (pisownia wszystkich postów oryginalna).

fałsz

Wprowadzający w błąd post na facebookowej stronie "Sympatycy Konfederacji"Konkret24 | facebook.com

Dalej we wpisie przypomniano historię Waldemara Milewicza, reportera TVP, który zginął 7 maja 2004 roku w Iraku po tym, jak ostrzelano jego samochód. Zginął wtedy też dziennikarz Mounir Bouamrane, a operator TVP został ranny.

"Wszystko sfingowane"; "Jaka wojna tacy reporterzy"

Jeremy Bowen to wieloletni dziennikarz i prezenter telewizyjny. W latach 1995-2005 był korespondentem BBC News na Bliskim Wschodzie. Relacjonował m.in. konflikty w Bośni, Kosowie, inwazję na Irak w 2003 roku. W tym roku, po latach pracy jako prezenter, wrócił na front, by relacjonować rosyjską agresję na Ukrainę. Opisane wyżej zdjęcie Bowena kryjącego się przed ostrzałem krąży nie tylko na polskim Twitterze, ale też w komunikatorze Telegram oraz w zagranicznej sieci. Komentujący je internauci oskarżają reportera BBC News o manipulację. Użytkownicy Facebooka pisali: "Mógłby się nauczyć pracy i etyki zawodowej od swojej koleżanki Oriany Fallaci, która tez pracowała w BBC, ale to tylko sprzedajne szuje, które karmią nas ukraińską propagandą, a nie prawdziwi reporterzy"; "Tak samo nas faszerowali pandeemią, było pełne aktorstwo, nie ma chyba już prawdziwej relacji, wszystko sfingowane"; "Jaka wojna tacy reporterzy".

Jednak niektórzy reagowali inaczej. "Akurat to zostało już wyjaśnione. Jest to wyrwane z reportażu. Na całym filmie widać jak kobieta szuka schronienia, następnie kuca za jakimś elementem bo leciała rakieta. A potem się rozglądała gdzie uciekać i zobaczyła tego redaktora. Nie miała zakupów ale ratowała to co jej zostało" - napisał jeden z użytkowników Facebooka. Obejrzeliśmy całe nagranie - internauta ma rację.

Kobieta nie "wraca z zakupów", nie "stoi i dziwi się"

Anglojęzyczne posty, w których internauci oskarżali reportera BBC News o manipulację, sprawdzały zagraniczne redakcje fact-checkingowe: Full Fact, Associated Press, France 24, Open.online, pisał też o nich polski Fakenews.pl. Wyjaśnienie brzmi: pojedynczy kadr z nagrania został pokazany bez kontekstu i nie dowodzi, że relacja dziennikarza została sfabrykowana. Materiał, z którego pochodzi ten kadr, opublikowano 6 marca 2022 roku na stronie BBC i w serwisie YouTube. Był to początek rosyjskiej inwazji na Ukrainę. Bowen relacjonował ucieczkę cywilów z Irpienia, miasta na obrzeżach Kijowa. W tym czasie rosyjskie wojska kierowały się w stronę stolicy, a Irpień był pod ciągłym ostrzałem rosyjskich wojsk.

W ponad trzyminutowym reportażu oglądamy, jak mieszkańcy uciekają z dobytkiem spakowanym w torby, trwa ostrzał miasta, widzimy ciała zabitych. Jest chaos, co chwilę słychać wybuchy. Niektórzy idą ścieżką wśród krzaków podobną do tej, na której później widać leżącego dziennikarza BBC. Bowen w swoim wejściu na antenę opowiada, że są pod ostrzałem - i to słychać. Mówi do kamery: "Jest duży ostrzał artyleryjski, wokół jest mnóstwo cywilów, pojawiają się rodziny. Jest tam pani z psem. To obrzeża miasta, do którego dotarli Rosjanie...".

Za dziennikarzem i idącymi w tle uchodźcami widać zniszczony most w Irpieniu. Ukraińskie wojsko wysadziło go w celu spowolnienia rosyjskiej inwazji. Kobieta widoczna za reporterem jest uchodźczynią, jak inni mieszkańcy (stąd torba w jej rękach). Wcale nie jest spokojna. Oglądamy, jak - bojąc się zapewne ostrzału - najpierw przykuca obok czegoś, co wygląda jak element zniszczonego mostu, potem wstaje i podchodzi kilka kroków w stronę leżącego dziennikarza. Patrzy niepewnie w jego stronę, znowu robi kilka kroków. Poniżej przedstawiamy kadr z materiału BBC News z momentu (około 2:01), gdy kobieta przykuca.

prawda

Kadr z reportażu BBC News o ucieczce mieszkańców ukraińskiego Irpienia przed rosyjskimi siłamiKonkret24 | youtube.com

Przejście uchodźców przez zniszczony most w Irpieniu relacjonowało wiele zagranicznych mediów. Agencja AP potwierdziła, że jej dziennikarze zrobili zdjęcia podobne do tych, które pojawiły się w materiale dziennikarza BBC.

Dziennikarz BBC News odpowiada na zarzut o manipulację

Do fałszywych oskarżeń w internecie odniósł się na Twitterze sam Jeremy Bowen. 6 października napisał: "Ten złośliwy tweet i inne podobne zarzucają mi, że sfingowałem fragment do kamery na Ukrainie w marcu. Zarzuty są całkowicie fałszywe, #fakenews. Obrażajcie mnie, jeśli chcecie. Nie obrażajcie tysięcy cywilów uciekających przez prowadzący do Kijowa most w Irpieniu przed rosyjskim ostrzałem i zbrodniami wojennymi".

Tweet dziennikarza BBC News, w którym odpowiada na zarzuty Konkret24 | twitter.com/BowenBBC

W kolejnym tweecie Bowen podziękował dziennikarzom, którzy zweryfikowali nieprawdziwe twierdzenia o jego relacji. "Dziękuję za to wsparcie - i wszystkim, którzy odrzucili bezpodstawne zarzuty wobec mojego dziennikarstwa. W końcu dziennikarstwo polega na docieraniu do prawdy. W wojnach wymaga to dzielenia się pewnymi niebezpiecznymi sytuacjami ludzi uwikłanych w okropne wydarzenia" - stwierdził.

Nie pierwszy raz reporterska praca Bowena stała się przedmiotem manipulacji. W maju 2021 roku w mediach społecznościowych krążyła wprowadzająca w błąd grafika informująca, że BBC usunęła z Gazy swojego korespondenta na Bliski Wschód, którym był wtedy Jeremy Bowen. Redakcja AFP Fact Check sprawdziła, że grafika wprowadzała w błąd.

Autor: Gabriela Sieczkowska / Źródło: Konkret24; zdjęcie: YouTube/BBC News

Źródło zdjęcia głównego: YouTube/BBC News

Pozostałe wiadomości

Liderzy partii zachęcają swoich wyborców, by wzięli udział w czerwcowych wyborach do Parlamentu Europejskiego, kładąc nacisk na frekwencję w każdym okręgu. Bo w tych wyborach liczba głosów w okręgach jest szczególnie istotna.

Jeden dobry wynik w okręgu może zmienić sytuację partii w całym kraju. Dlaczego?

Jeden dobry wynik w okręgu może zmienić sytuację partii w całym kraju. Dlaczego?

Źródło:
Konkret24

Politycy Prawa i Sprawiedliwości przy okazji kampanii do europarlamentu co rusz wskazują, jakie niebezpieczeństwa grożą Polakom ze strony Unii Europejskiej. Nie zawsze to, co punktują, ma potwierdzenie w unijnych dokumentach. Tak jest w przypadku tezy Beaty Szydło, według której dyrektywa budynkowa nakazuje wymianę dofinansowanych z programu "Czyste powietrze" kotłów na gaz.

Beata Szydło o dyrektywie UE: kotły na gaz "będziecie musieli wyrzucić". Nieprawda

Beata Szydło o dyrektywie UE: kotły na gaz "będziecie musieli wyrzucić". Nieprawda

Źródło:
Konkret24

Minister w kancelarii prezydenta Wojciech Kolarski pouczał w radiowym wywiadzie, że to nie Rada Ministrów "wyznacza prezydentowi tematy i zakres rozmów" oraz że konstytucja "mówi o współdziałaniu". Co do współpracy prezydenta z rządem wypowiedział się już jednak kiedyś Trybunał Konstytucyjny. Przypominamy, co orzekł.

Współpraca prezydenta z rządem. Ministrowie Dudy vs wyrok Trybunału Konstytucyjnego

Współpraca prezydenta z rządem. Ministrowie Dudy vs wyrok Trybunału Konstytucyjnego

Źródło:
Konkret24

Zdaniem opozycji kandydujący do Parlamentu Europejskiego członkowie rządu "uciekają" z Polski - lecz według innych teorii mają tylko "pociągnąć wynik", by potem zrzec się mandatu europosła i wrócić na stanowiska. Czy to możliwe? A co z ich mandatami poselskimi? Sprawdziliśmy procedury.

Kandydują do PE. Kiedy stracą mandaty? Można się zrzec mandatu europosła i wrócić do Sejmu?

Kandydują do PE. Kiedy stracą mandaty? Można się zrzec mandatu europosła i wrócić do Sejmu?

Źródło:
Konkret24

Pracownicy konsulatu Ukrainy mieli prowadzić podziemną drukarnię i legalizować fałszywe ukraińskie paszporty - dowiadujemy się z rozpowszechnianego w mediach społecznościowych filmu. Ma on logo ukraińskiej organizacji rządowej i wygląda jak oficjalny materiał. Ale to fałszywka: zarówno pod względem informacyjnym, jak i montażowym.

Ukraiński konsulat, podziemna drukarnia, fałszywe paszporty. Nic się nie zgadza

Ukraiński konsulat, podziemna drukarnia, fałszywe paszporty. Nic się nie zgadza

Źródło:
Konkret24

Informacja, jakoby w Katowicach obywatele Ukrainy protestowali przeciwko poborowi do ukraińskiego wojska również tych mężczyzn, którzy są teraz w Polsce, wywołała komentarze w sieci. Nie jest prawdziwa, taki protest się nie odbył. Ten fake news jest jednak wykorzystywany teraz w antyukraińskiej narracji.

Ukraińcy przeciwko poborowi mężczyzn przebywających w Polsce? Takiego protestu nie było

Ukraińcy przeciwko poborowi mężczyzn przebywających w Polsce? Takiego protestu nie było

Źródło:
Konkret24

"Czym ci biedni ludzie mają palić"? - komentują internauci, którzy uwierzyli w rzekomy nowy zakaz planowany w Unii Europejskiej. Krążący w sieci przekaz jest skutkiem sugestii zbudowanej na bazie tytułu jednego z tekstów w specjalistycznym serwisie. Uspokajamy: w UE nie ma takich planów.

Nowy "zakaz Unii Europejskiej" dotyczy ogrzewania pelletem i drewnem? Wyjaśniamy

Nowy "zakaz Unii Europejskiej" dotyczy ogrzewania pelletem i drewnem? Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

 W Kanadzie za "mówienie dobrze o samochodach spalinowych" grozi "dwa lata odsiadki", bo to "propaganda antyklimatystyczna" - twierdzą bohaterowie nagrań, które mają tysiące wyświetleń w sieci. Po pierwsze, to nieprawda. Po drugie, internauci mylą promowanie paliw kopalnych z chwaleniem samochodu.

W tym kraju nie wolno mówić "fajna fura" o aucie spalinowym? Nieporozumienie

W tym kraju nie wolno mówić "fajna fura" o aucie spalinowym? Nieporozumienie

Źródło:
Konkret24

Polscy policjanci będą od maja sprawdzać legalność pobytu w Polsce Ukraińców w wieku poborowym i jeśli trzeba, "eskortować" ich do ukraińskiej ambasady - taki przekaz rozpowszechniają polscy internauci. Nie jest to prawda, a film pokazywany jako rzekomy dowód jest klasyczną fałszywką.

Policja "rozpocznie masowe kontrole" Ukraińców w wieku poborowym? MSWiA dementuje

Policja "rozpocznie masowe kontrole" Ukraińców w wieku poborowym? MSWiA dementuje

Źródło:
Konkret24

Wielu internautów wierzy w rozpowszechniany w sieci przekaz, jakoby środki z Krajowego Planu Odbudowy zostały nam wypłacone po bardzo zawyżonym kursie i że Polska będzie spłacała to przez pół wieku. Tyle że to nieprawda.

Pieniądze z KPO według kursu 7,43 zł za 1 euro? Błąd w liczeniu

Pieniądze z KPO według kursu 7,43 zł za 1 euro? Błąd w liczeniu

Źródło:
Konkret24

Miliony wyświetleń w mediach społecznościowych ma nagranie pokazujące, jak mężczyzna podbiega do zatkniętej w polu flagi Autonomii Palestyńskiej, kopie ją - i tym samym aktywuje ukrytą bombę. Czy to się zdarzyło naprawdę? Czy film jest prawdziwy? Czy on przeżył? Internauci pytają, a udzielane odpowiedzi są rozbieżne. Wyjaśniamy więc.

"Przeżył?". "Fejk jak byk". Odpowiedzi są dwie. Różne

"Przeżył?". "Fejk jak byk". Odpowiedzi są dwie. Różne

Źródło:
Konkret24

Przewodniczący Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji Maciej Świrski uważa, że nikt nie będzie mógł go zastąpić, jeśli zostanie zawieszony po ewentualnym postawieniu przed Trybunałem Stanu. Przestrzega, że nie będzie komu podpisywać dokumentów, a rynek medialny zostanie wręcz "zatrzymany", tak jak i działania koncesyjne. Prawnicy oceniają, że przewodniczący KRRiT się myli.

Świrski: nikt nie może zastąpić przewodniczącego KRRiT. Prawnicy: może

Świrski: nikt nie może zastąpić przewodniczącego KRRiT. Prawnicy: może

Źródło:
Konkrtet24

Po głośnej imprezie w hotelu poselskim Łukasz Mejza tłumaczył z mównicy sejmowej, że w nocy bronił "tradycji polegających na wspólnym, chóralnym śpiewaniu". A w rozmowie z TVN24 tłumaczył się całodniową pracą w sejmowych komisjach i na posiedzeniach. Sprawdziliśmy więc aktywność parlamentarną tego posła PiS. Nie jest to długa analiza.

Mejza tłumaczy nocną imprezę: "skoro się pracuje cały dzień....". Jak on pracuje?

Mejza tłumaczy nocną imprezę: "skoro się pracuje cały dzień....". Jak on pracuje?

Źródło:
Konkret24

To nie ściema kampanijna - tłumaczył minister nauki Dariusz Wieczorek, pytany o obiecane przez Lewicę tysiąc złotych dla studenta. I wyjaśniał, że nie była to obietnica, że "to jest pewien błąd, który wszyscy popełniamy". Przypominamy więc, kto z Lewicy publicznie obiecywał to w kampanii wyborczej.

Minister pytany o obietnicę "tysiąc złotych dla studenta": "to pewien błąd". A kto obiecywał?

Minister pytany o obietnicę "tysiąc złotych dla studenta": "to pewien błąd". A kto obiecywał?

Źródło:
Konkret24

"Wystarczy spojrzeć na dane historyczne i zobaczyć, że zawsze kiedy rządzi Donald Tusk i Platforma Obywatelska, to frekwencja jest niższa" - przekonywał dzień po drugiej turze wyborów samorządowych szef gabinetu prezydenta RP Marcin Mastalerek. Dane PKW o frekwencji nie potwierdzają jego słów.

Mastalerek: "zawsze kiedy rządzi Donald Tusk i PO, to frekwencja jest niższa". Sprawdzamy

Mastalerek: "zawsze kiedy rządzi Donald Tusk i PO, to frekwencja jest niższa". Sprawdzamy

Źródło:
Konkret24

Politycy Prawa i Sprawiedliwości forsują w mediach przekaz, że wraz z powrotem Donalda Tuska na fotel premiera źle się dzieje na ryku pracy. Mateusz Morawiecki jako "dowód" pokazuje mapę z firmami, które zapowiedziały zwolnienia grupowe. Jak sprawdziliśmy, takich zwolnień nie jest więcej, niż było za zarządów Zjednoczonej Prawicy. Eksperci tłumaczą, czego są skutkiem.

Narracja PiS o grupowych zwolnieniach i "powrocie biedy". To manipulacja

Narracja PiS o grupowych zwolnieniach i "powrocie biedy". To manipulacja

Źródło:
Konkret24

"Ukraińcy mają większe prawa w Polsce niż Polacy" - stwierdził jeden z internautów, który rozsyłał przekaz o przyjęciu przez Senat uchwały "o zwolnieniu z podatku dochodowego obywateli Ukrainy i Białorusi". Posty te zawierają szereg nieprawdziwych informacji.

"Senat przyjął uchwałę o zwolnieniu z podatku dochodowego obywateli Ukrainy i Białorusi"? Nic się tu nie zgadza

"Senat przyjął uchwałę o zwolnieniu z podatku dochodowego obywateli Ukrainy i Białorusi"? Nic się tu nie zgadza

Źródło:
Konkret24

"Coś się szykuje" - przekazują zaniepokojeni internauci, rozsyłając zdjęcie zawiadomienia o wszczęciu postępowania administracyjnego w sprawie samochodu jako świadczenia na rzecz jednostki wojskowej. Uspokajamy: dokument wygląda groźnie, lecz nie jest ani niczym nowym, ani wyjątkowym.

Masz SUV-a, "to go stracisz"? Kto i dlaczego rozsyła takie pisma 

Masz SUV-a, "to go stracisz"? Kto i dlaczego rozsyła takie pisma 

Źródło:
Konkret24

Po pogrzebie Damiana Sobola, wolontariusza, który zginął w izraelskim ostrzale w Strefie Gazy, internauci zaczęli dopytywać, co wokół jego trumny robiły swastyki i czy były prawdziwe. Sprawdziliśmy.

Swastyki pod trumną Polaka zabitego w Strefie Gazy? Wyjaśniamy

Swastyki pod trumną Polaka zabitego w Strefie Gazy? Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

Tysiące wyświetleń w mediach społecznościowych ma fotografia dwóch mężczyzn jedzących coś na ulicy przed barem. Jeden to prezydencki doradca Marcin Mastalerek, drugi stoi bokiem, twarzy nie widać. Internauci informują, że to prezydent Duda, który podczas pobytu w Nowym Jorku poszedł ze swoim doradcą na pizzę do baru. Czy na pewno?

Duda i Mastalerek jedzą pizzę na ulicy? Kto jest na zdjęciu

Duda i Mastalerek jedzą pizzę na ulicy? Kto jest na zdjęciu

Źródło:
Konkret24

Według krążącego w sieci przekazu po zmianie prawa Ukraińcom łatwiej będzie uzyskać u nas kartę pobytu na trzy lata. A to spowoduje, że "do Polski będą ściągać jeszcze większe ilości Ukraińców". Przekaz ten jest manipulacją - w rzeczywistości planowane zmiany mają uniemożliwić to, by wszyscy Ukraińcy mogli uzyskiwać karty pobytu i pozostawać u nas trzy lata.

"Każdy, kto zechce" z Ukrainy dostanie kartę pobytu w Polsce? No właśnie nie

"Każdy, kto zechce" z Ukrainy dostanie kartę pobytu w Polsce? No właśnie nie

Źródło:
Konkret24