3,6 tysiąca zutylizowanych dawek szczepionek w kwietniu. Duży wzrost miesiąc do miesiąca

3,6 tysiąca zutylizowanych dawek szczepionek w kwietniu. Duży wzrost miesiąc do miesiącaShutterstock

W kwietniu zutylizowano ponad 3,6 tys. dawek szczepionek na COVID-19. To prawie o połowę więcej niż w marcu - i blisko połowa tego, ile zmarnowano w całym pierwszym kwartale.

Pokazujemy, co jest prawdą, a co fałszem
Weryfikujemy fake newsy, sprawdzamy dane, analizujemy informacje z sieci

Kiedy na początku kwietnia podsumowaliśmy pierwszy kwartał roku pod względem liczby zutylizowanych dawek szczepionki na COVID-19 w Polsce, dane nie były niepokojące. Według raportu Ministerstwa Zdrowia od 28 grudnia 2020 roku do końca marca zutylizowano 7649 dawek. Eksperci ocenili, że - biorąc pod uwagę wszystkie zużyte w tym czasie dawki - nie jest to dużo.

W kwietniu wokół szczepionek przeciw COVID-19 zrobiło się jednak szczególnie głośno - z kilku powodów, które wymieniamy poniżej. Przez cały miesiąc codziennie notowaliśmy podawaną przez resort liczbę utylizowanych dawek. Na wykresie pokazujemy, jak to wyglądało.

W kwietniu wykonano 5 476 414 szczepień. Jednocześnie w tym miesiącu - jak przekazało nam Ministerstwo Zdrowia - zutylizowano 3620 dawek szczepionki na COVID-19. To aż 47 proc. łącznej liczby zmarnowanych dawek w całym pierwszym kwartale.

Liczba zutylizowanych dawek szczepionki w kwietniu 2021 rokuKonkret24/Ministerstwo Zdrowia

Przypominamy, jakie informacje na temat szczepionek pojawiały się w kwietniu w przestrzeni publicznej, które mogły wpłynąć na to, ile dawek szczepionki trzeba było wylać.

EMA o "bardzo rzadkich skutkach ubocznych" szczepionki AstraZeneca

Na początku kwietnia Holandia i Niemcy wstrzymały szczepienia produktem firmy AstraZeneca u osób poniżej 60. roku życia - w związku z pojawiającymi się przypadkami zakrzepów po jego podaniu. Monitorująca bezpieczeństwo leków holenderska agencja Lareb podała, że wszystkie przypadki w tym kraju dotyczyły kobiet w wieku 25-65 lat; jedna zmarła, a kolejna doznała krwotoku mózgowego.

6 kwietnia Marco Cavaleri, szef zespołu do spraw oceny szczepionek Europejskiej Agencji Leków (EMA), zapytany przez dziennik "Il Messaggero", czy można powiązać stany zakrzepowe z podaniem szczepionki AstraZeneca, odparł: "W mojej opinii możemy tak powiedzieć. To jasne, że jest to związane ze szczepionką". Następnego dnia Komitet do spraw Bezpieczeństwa EMA w komunikacie stwierdził, że nietypowe przypadki zakrzepów krwi z niską liczbą płytek krwi powinny być wymienione jako bardzo rzadkie skutki uboczne szczepionki firmy AstraZeneca. Ale podkreślono, że ogólny stosunek korzyści z podania tego preparatu do ryzyka z nim związanego pozostaje pozytywny.

EMA: korzyści wynikające ze szczepionki AstraZeneca znacznie przewyższają ryzyko wystąpienia działań niepożądanych
EMA: korzyści wynikające ze szczepionki AstraZeneca znacznie przewyższają ryzyko wystąpienia działań niepożądanychReuters

W USA tymczasowo wstrzymują stosowanie szczepionki Johnson & Johnson

13 kwietnia Amerykańskie Centra Kontroli i Prewencji Chorób (CDC) oraz Agencja ds. Żywności i Leków (FDA) wydały wspólne oświadczenie, w którym stwierdziły, że objawy niepożądane po podaniu szczepionki Johnson & Johnson wydają się bardzo rzadkie. Mimo to zaleciły tymczasowe wstrzymanie stosowania preparatu.

Sześć osób, u których pojawiły się niepokojące objawy w postaci zakrzepów krwi, a które wcześniej przyjęły szczepionkę Johnson & Johnson, były to kobiety w wieku 18-48 lat. Jedna zmarła, inna była w stanie krytycznym na oddziale intensywnej terapii w szpitalu w Nebrasce.

Tego samego dnia firma Johnson & Johnson poinformowała, że w związku z decyzją amerykańskich agencji opóźnia wprowadzenie swej szczepionki na rynek unijny.

20 kwietnia EMA wydała oświadczenie na temat szczepionki Johnson & Johnson. "EMA znajduje możliwy związek z bardzo rzadkimi przypadkami nietypowych zakrzepów krwi przy niskiej liczbie płytek krwi" – oświadczyła agencja. Podkreśliła równocześnie, że "ogólny stosunek korzyści do ryzyka pozostaje pozytywny".

Polski episkopat o "budzących sprzeciw moralny" szczepionkach AstraZeneca i Johnson & Johnson

14 kwietnia przewodniczący zespołu ekspertów Konferencji Episkopatu Polski do spraw bioetycznych biskup Józef Wróbel zaprezentował stanowisko w sprawie korzystania ze szczepionek przeciw COVID-19 firm AstraZeneca i Johnson & Johnson. Napisał, że w przeciwieństwie do pierwszych szczepionek korzystających z technologii opartej na mRNA (Pfizer/BioNTech i Moderna - red.) i niebudzących istotnych zastrzeżeń moralnych, szczepionki AstraZeneca i Johnson & Johnson "są niestety oparte na technologii bazującej na komórkach pochodzących od abortowanych płodów". To - zdaniem bp. Wróbla - "budzi poważny sprzeciw moralny, gdyż w tym przypadku komórki pochodzące z abortowanych płodów stanowią niezbędne ogniwo technologii wytwarzania tych szczepionek".

"Zgodnie z przedstawionymi w poprzednim dokumencie zasadami katolicy nie powinni godzić się na szczepienie tymi szczepionkami, gdyż istnieją inne - wyżej wspomniane mRNA - które nie budzą wiążących sumienie zastrzeżeń moralnych" - napisał biskup. Choć zaznaczył, że to stanowisko nie wyklucza możliwości skorzystania z obu tych szczepionek. "Wierni, którzy nie mają możliwości wyboru innej szczepionki i są wprost zobligowani określonymi uwarunkowaniami, na przykład zawodowymi, posłuszeństwa w ramach określonych zespołów, struktur, urzędów, służb, dla których przeznaczono właśnie te szczepionki, mogą z nich skorzystać bez winy moralnej" - stwierdził.

Episkopat zajmuje stanowisko w sprawie szczepionek
Episkopat zajmuje stanowisko w sprawie szczepionektvn24

Akcja antyszczepionkowców z blokowaniem terminów

24 i 25 kwietnia w mediach społecznościowych pojawiły się niepotwierdzone doniesienia o tym, że antyszczepionkowcy rezerwują sobie terminy na szczepienia, a następnie umyślnie się nie zjawiają. "Polecam całej 'sekcie' tę metodę weryfikacji. Zgłaszacie się na szczepienie i macie dostęp do terminów w CAŁEJ Polsce. Oczywiście na żadne 'szczepienie' nie idziecie" - napisał 24 kwietnia na Twitterze bloger o pseudonimie Matka Kurka.Dzień później na rządowym profilu na Twitterze Szczepimysię pojawiła się taka informacja: "Ten problem istnieje i jest skrajnie nieodpowiedzialny". Sprawę skomentował 26 kwietnia Michał Dworczyk, szef Kancelarii Prezesa Rady Ministrów i jednocześnie pełnomocnik rządu do spraw szczepień: "Znamy ten problem przede wszystkim z mediów społecznościowych, gdzie są osoby, które w skrajnie nieodpowiedzialny sposób namawiają do takich działań. (...) Widać, że to się w sposób realny nie przekłada na funkcjonowanie Narodowego Programu Szczepień" - poinformował na konferencji prasowej. Dodał, że odsetek takich rezygnacji wyniósł w kwietniu ok. 1,5 proc.

Michał Dworczyk o blokowaniu terminów przez antyszczepionkowców
Michał Dworczyk o blokowaniu terminów przez antyszczepionkowcówtvn24

Przyrost zutylizowanych dawek: w kwietniu 45 proc.

Jak wyjaśnialiśmy w Konkret24, zdaniem ekspertów (a także WHO) utylizacji dawek nie da się uniknąć. "To się dzieje zawsze" - zaznaczał już w styczniu dr Michał Sutkowski, prezes Warszawskich Lekarzy Rodzinnych w rozmowie z serwisem abczdrowie.pl Wirtualnej Polski. "Nie ma cudów. W każdym asortymencie są jakieś ubytki magazynowe" - mówił nam 8 kwietnia dr n. med. Andrzej Trybusz. Podkreślał, że zjawisko marnowania dawek podczas masowych szczepień jest zupełnie normalne. Liczbę ponad 7,6 tys. zutylizowanych dawek w pierwszym kwartale pytani przez nas eksperci oceniali jako normalną w takiej sytuacji.Dopiero 20 kwietnia weszło w życie rozporządzenie, na podstawie którego - by uniknąć zmarnowania dawek - można je wykorzystać, szczepiąc każdą chętną osobę powyżej 18. roku życia.

Z przekazanego Konkret24 przez resort zdrowia zestawienia wynika, że przez cały kwiecień niemal codziennie marnowano kilkadziesiąt dawek. Najwięcej zutylizowano 6 kwietnia - 1246. Po ponad 200 dawek zutylizowano 17 i 15 kwietnia.

W styczniu (i przez kilka ostatnich dni grudnia) zutylizowano w sumie 3347 dawek. W lutym - 1811, a w marcu - 2491. Przyrost zutylizowanych dawek w kwietniu wobec marca wynosi 45 proc.

Liczba zutylizowanych dawek szczepionek przeciw COVID-19 od stycznia do kwietnia 2021 rokuKonkret24/Ministerstwo Zdrowia

Główne przyczyny utylizowania szczepionek

29 kwietnia Ministerstwo Zdrowia przekazało nam dane dotyczące przyczyn utylizacji dawek od 1 do 28 kwietnia.

Z informacji resortu wynika, że w kwietniu główne przyczyny utylizacji dawek były takie same, jak w marcu. Z powodu odchylenia od warunków przechowywania (np. awarii urządzeń chłodniczych) zmarnowano 1656 dawek (o 756 więcej niż miesiąc wcześniej). Z powodu niestawienia się pacjentów na szczepienie zmarnowano 652 dawki. Pozostałe przyczyny utylizacji szczepionek w kwietniu to:

uszkodzenie mechaniczne - 323

niewykorzystanie opakowania wielodawkowego w wyznaczonym czasie - 187

przeterminowanie - 143

techniczny problem z pobraniem szóstej dawki szczepionki Pfizera - 121

uszkodzenie w transporcie do punktu szczepień - 92

podejrzenie wady jakościowej - 66

kradzież - 6

niewystarczająca liczba personelu szczepiącego - 1.

27 kwietnia resort zdrowia przekazał reporterowi TVN24, że od stycznia liczba osób, które nie pojawiły się na szczepienia, wynosiła 113 306. Skoro na koniec kwietnia zutylizowanych dawek było w sumie 11 313, znaczyłoby to, że w większości przypadków personelowi medycznemu udało się znaleźć zastępstwo za osobę, która się nie stawiła.

Autor: Jan Kunert / Źródło: Konkret24; zdjęcie: Shutterstock

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock

Pozostałe wiadomości

Nowa ustawa spowoduje, że polski gaz będzie magazynowany w Niemczech - alarmują politycy opozycji i prawicowe media. To fałszywa narracja zbudowana na wielostopniowej manipulacji. W jej przypadku szczególnie istotne jest, jak powstała.

"Polski gaz u Niemca"? Tekst Obajtka i ustawa z czasów PiS

"Polski gaz u Niemca"? Tekst Obajtka i ustawa z czasów PiS

Źródło:
Konkret24

Wizualizacje remontowanych kamienic we Wrocławiu wywołały poruszenie w sieci. Na budynkach widać bowiem szyldy w językach polskim i niemieckim. Czy rzeczywiście tam wiszą? My sprawdziliśmy, a inwestor wyjaśnia.

Niemieckie szyldy na kamienicach we Wrocławiu? "Charakter ilustracyjny"

Niemieckie szyldy na kamienicach we Wrocławiu? "Charakter ilustracyjny"

Źródło:
Konkret24

Po rocznicy rzezi wołyńskiej w sieci pojawiło się zdjęcie, które rzekomo przedstawia szczątki ofiar w zbiorowej mogile. Drastyczny opis informuje o "10 000 czaszkach małych dzieci". Fotografia nie ma jednak nic wspólnego z ludobójstwem na Wołyniu. Wyjaśniamy, co wiadomo o grobie i ofiarach, które się w nim znajdują.

"10 000 czaszek małych dzieci" zabitych podczas rzezi wołyńskiej? Co widać na zdjęciu

"10 000 czaszek małych dzieci" zabitych podczas rzezi wołyńskiej? Co widać na zdjęciu

Źródło:
Konkret24

"To jest mocne" - napisał rzecznik rządu Adam Szłapka, publikując w mediach społecznościowych "wyciąg z systemu wizowego", który miał udowadniać, że za rządów Zjednoczonej Prawicy nie kontrolowano migracji do Polski. Tylko że akurat nie te dane to pokazują.

Adam Szłapka pokazuje dane o "niekontrolowanej migracji". Manipuluje

Adam Szłapka pokazuje dane o "niekontrolowanej migracji". Manipuluje

Źródło:
Konkret24

"Biurokratyczny zamordyzm w plastikowym wydaniu" - grzmiał w Sejmie poseł Konfederacji Witold Tumanowicz, twierdząc, że szwedzka fundacja wykazała wzrost liczby wyrzucanych nakrętek po tym, jak Unia Europejska nakazała przytwierdzać je do butelek. Tylko że to nieprawda.

"Unijne nakrętki". Konfederacja cytuje szwedzki raport. Oto jak zmyśla

"Unijne nakrętki". Konfederacja cytuje szwedzki raport. Oto jak zmyśla

Źródło:
Konkret24

Podczas gdy polski polityk wprost podważa zbrodnie popełnione w Auschwitz-Birkenau, w sieci rozpowszechniane są grafiki AI, które mają imitować autentyczne obrazy pokazujące sceny z tego obozu zagłady. Powstają często na bazie prawdziwych, zachowanych zdjęć. "Manipulowanie takim obrazem dla rozrywki bezcześci go" - przestrzega muzeum. Apeluje o niepodawanie dalej takich postów.

Nieautentyczne obrazy o Auschwitz. Muzeum apeluje do internautów

Nieautentyczne obrazy o Auschwitz. Muzeum apeluje do internautów

Źródło:
Konkret24

Iga Świątek pokonała Amandę Anisimovą w finale Wimbledonu, przechodząc do historii tenisa. Jej zwycięstwo skomentował premier Donald Tusk, lecz nie ustrzegł się przy tym wpadki.

Tusk o Świątek: "jeszcze nikt nigdy" nie wygrał tak finału Wimbledonu. Wygrał

Tusk o Świątek: "jeszcze nikt nigdy" nie wygrał tak finału Wimbledonu. Wygrał

Źródło:
Konkret24

W gorącej dyskusji na temat migrantów "przerzucanych" przez niemiecką granicę politycy opozycji stawiają za wzór Danię i Luksemburg. Według nich te dwa kraje mają nie przyjmować żadnych migrantów z Niemiec. Sprawdziliśmy więc, jak to jest. Publikujemy najnowsze niemieckie statystyki.

Nie tylko do Polski. Do których krajów Niemcy zawracają migrantów. Mamy dane

Nie tylko do Polski. Do których krajów Niemcy zawracają migrantów. Mamy dane

Źródło:
Konkret24

Te historie poruszają. Szczególnie tych rodziców, którzy stracili dzieci, a teraz widzą zdjęcia nastolatków i czytają, że zginęli w wypadkach, lecz ich organy posłużyły do przeszczepów. Autorzy takich wpisów "błagają o udostępnienia" - a my ostrzegamy: to fake newsy.

"Odszedł z tego świata". Fałszywe zdjęcia i prawdziwe żerowanie na uczuciach

"Odszedł z tego świata". Fałszywe zdjęcia i prawdziwe żerowanie na uczuciach

Źródło:
Konkret24

Poseł PiS postanowił zaalarmować o wzroście bezrobocia wśród młodych ludzi w Polsce. Choć posłużył się wiarygodnymi danymi, to przedstawił je w taki sposób, że czytelnik może wyciągać błędne wnioski. Wyjaśniamy.

Poseł PiS zrobił wykres wzrostu bezrobocia. Co policzył, a czego nie?

Poseł PiS zrobił wykres wzrostu bezrobocia. Co policzył, a czego nie?

Źródło:
Konkret24

Opozycja krytykuje rząd za wprowadzenie zakazu lotów dronami nad zachodnią granicą. Według niej ten zakaz ułatwi "przerzucanie" migrantów z Niemiec. A ponadto politycy opozycji twierdzą, że nie ma podstawy prawnej tej decyzji. Wyjaśniamy.

Zakaz dronów na zachodniej granicy. Jest, czy go nie ma

Zakaz dronów na zachodniej granicy. Jest, czy go nie ma

Źródło:
Konkret24

Posłowie Konfederacji grzmią, że prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski postanowił przeznaczyć 700 tysięcy złotych na postawienie na Placu Zbawiciela tęczy. Instalacja ma być symbolem społeczności LGBTQ+. Politycy - a za nimi internauci - zarzucają prezydentowi Warszawy marnowanie pieniędzy. Tylko że on nie ma z tym nic wspólnego.

"Tęcza Trzaskowskiego za 700 tysięcy"? Kto zadecydował

"Tęcza Trzaskowskiego za 700 tysięcy"? Kto zadecydował

Źródło:
Konkret24

"Grok zerwał się z łańcucha", "Grok zwariował" – przestrzegają użytkownicy platformy X należącej do Elona Muska. Rzeczywiście, chatbot oparty na sztucznej inteligencji obraża Tuska i Giertycha, a pozytywnie pisze o Braunie czy Hitlerze. O co chodzi z tym Grokiem? 

Obraża Tuska i Giertycha, chwali Brauna. Co się stało z Grokiem?

Obraża Tuska i Giertycha, chwali Brauna. Co się stało z Grokiem?

Źródło:
TVN24+

"Germanizacja w pełni" - tak internauci i niektóre media komentują rzekomą zmianę nazwy mostu Grunwaldzkiego we Wrocławiu z polskiej na niemiecką. Konserwator zabytków i urząd miasta zaprzeczają, a my tłumaczymy, skąd wziął się ten fałszywy przekaz.

"Chcą zmienić nazwę Mostu Grunwaldzkiego na niemiecką"? O co chodzi

"Chcą zmienić nazwę Mostu Grunwaldzkiego na niemiecką"? O co chodzi

Źródło:
Konkret24

Wygląda jak lokalny serwis, ale nim nie jest. Zamiast informować, strona ta szerzy antymigrancki hejt. W rzekomej trosce o bezpieczeństwo mieszkańców karmi ich strachem. Promują ją politycy, a firmuje człowiek z komitetu poparcia Karola Nawrockiego. Portal Gazeta Zielonogórska to modelowe źródło dezinformacji niemedialnej. Na czym polega to zjawisko? 

Redakcja widmo i niewidzialni migranci. Kto gra strachem w Zielonej Górze

Redakcja widmo i niewidzialni migranci. Kto gra strachem w Zielonej Górze

Źródło:
TVN24+

Prawica rozpowszechnia przekaz o tysiącach "nielegalnych imigrantów" z Afryki, czy Bliskiego Wschodu zawróconych z Niemiec do Polski. Dane - także te najnowsze - pokazują coś zupełnie innego.

Kogo Niemcy zawracają do Polski? Jedna narodowość dominuje

Kogo Niemcy zawracają do Polski? Jedna narodowość dominuje

Źródło:
Konkret24

Politycy opozycji grzmią w mediach społecznościowych, że "ludzie Bodnara chcieli zapewnić sobie bezkarność". Jako dowód rozsyłają rzekomy zapis, który miał się znaleźć w ustawie przygotowywanej w Ministerstwie Sprawiedliwości. Resort już się do tego odniósł, a my wyjaśniamy, co dało początek tej narracji.

"Ustawa bezkarnościowa". Skąd się wziął wirtualny paragraf 

"Ustawa bezkarnościowa". Skąd się wziął wirtualny paragraf 

Źródło:
Konkret24

Zdjęcie wykonane nocą niedaleko granicy z Niemcami przez umieszczoną w lesie fotopułapkę wywołało oburzenie w sieci. Polityczka Konfederacji uznała bowiem, że kamera pokazała niemiecki patrol po polskiej stronie granicy. Wyjaśniamy, kogo naprawdę widać na fotografii.

Czy to "niemieccy żołnierze po polskiej stronie granicy"? Mamy odpowiedź

Czy to "niemieccy żołnierze po polskiej stronie granicy"? Mamy odpowiedź

Źródło:
Konkret24

Po głośnym pożarze budynku w podwarszawskich Ząbkach w mediach społecznościowych pojawiły się teorie, że jego przyczyną były panele fotowoltaiczne. Jako potwierdzenie tej tezy publikowano nawet zdjęcia satelitarne. Straż pożarna dementuje ten przekaz.

Pożar w Ząbkach. Fotowoltaika jako "podajnik ognia"? Nie wierzcie w to

Pożar w Ząbkach. Fotowoltaika jako "podajnik ognia"? Nie wierzcie w to

Źródło:
Konkret24

"Wszyscy powinni bić na alarm", "dlaczego zbiorniki retencyjne są pełne", "nie spuszczają wody"... - takie komentarze pojawiły się w sieci po informacjach o zbliżających się ulewach. Internauci alarmują, że zbiorniki retencyjne są już zapełnione, a Wody Polskie na to nie reagują. Przedsiębiorstwo zarządzające zbiornikami odpowiada, że "tworzący alternatywne teorie" internauci nie mają racji.

Zbiorniki retencyjne "pełne po brzegi"? Internauci alarmują, Wody Polskie odpowiadają

Zbiorniki retencyjne "pełne po brzegi"? Internauci alarmują, Wody Polskie odpowiadają

Źródło:
Konkret24

Internauci dyskutują, czy na nagraniu z płonącym samochodem, które krąży w sieci, rzeczywiście płonie auto elektryczne. Sprawdzamy, więc co o całym zajściu wiadomo.

"Płonie elektryk" w Koszalinie? Co to za auto

"Płonie elektryk" w Koszalinie? Co to za auto

Źródło:
Konkret24

Kolejne państwa strefy Schengen przywracają kontrole graniczne, dlatego coraz częściej można usłyszeć głosy o "końcu" czy nawet "zabiciu Schengen". Eksperci wymieniają jednak zaskakujące powody, dla których ich zdaniem strefa nie tylko przetrwa, ale będzie się rozszerzać.

Koniec strefy Schengen? "Składanie do grobu jest przedwczesne"

Koniec strefy Schengen? "Składanie do grobu jest przedwczesne"

Źródło:
TVN24+

Internauci, ale też poseł Marek Jakubiak oburzają się na zdjęcie polskiego policjanta, który na ramieniu ma naszywkę z flagą unijną. Wyjaśniamy, co to za naszywka.

"Europejska policja"? Co oznacza naszywka na mundurze

"Europejska policja"? Co oznacza naszywka na mundurze

Źródło:
Konkret24

Politycy opozycji utrzymują, że polski rząd nie przedstawia prawdziwych danych o liczbie migrantów "przerzucanych" z Niemiec do Polski, podczas gdy według władz niemieckich są to "duże liczby, tysiące w skali jednego miesiąca". Publikujemy więc najnowsze statystyki otrzymane z niemieckiej policji - nie potwierdzają takich twierdzeń.

Ilu migrantów odesłano do Polski? Nowe dane z Niemiec

Ilu migrantów odesłano do Polski? Nowe dane z Niemiec

Źródło:
Konkret24

Szef MSZ oferuje Karolowi Nawrockiemu "możliwość zbriefowania" go, jeśli chodzi o politykę zagraniczną rządu. W odpowiedzi przyszły rzecznik kancelarii prezydenta poucza, co należy do prerogatyw głowy państwa. Tak więc w nowej politycznej rzeczywistości wróci stary spór, a konstytucja się przecież nie zmieniła. Wyjaśniamy.

"Gest kurtuazji" kontra "rząd ma obowiązek". Nowy prezydent, stary spór

"Gest kurtuazji" kontra "rząd ma obowiązek". Nowy prezydent, stary spór

Źródło:
Konkret24