Wariant Delta w Polsce i Europie. Gdzie najwięcej, która grupa wiekowa dominuje


Zakażenia wariantem Delta koronawirusa potwierdzono już w 35 krajach Europy. W Polsce najwięcej takich zachorowań wykryto w województwach: pomorskim, zachodniopomorskim, mazowieckim i wielkopolskim. Największą grupę zakażonych stanowią trzydziestolatkowie.

Pokazujemy, co jest prawdą, a co fałszem
Weryfikujemy fake newsy, sprawdzamy dane, analizujemy informacje z sieci

Wariant Delta zaczyna dominować już w całej Europie, także i u nas w kraju" - przyznał 26 lipca w Polskim Radiu wiceminister zdrowia Waldemar Kraska. Mówiąc o 246 potwierdzonych przypadkach zakażenia Deltą w Polsce, powiedział, że jest to "prawie 70 procent wszystkich próbek, które badamy". Przyznał jednak, że próbek jest niewiele, bo nowych zakażeń w Polsce nie jest dużo. "Gdy spojrzymy na kraje Europy Zachodniej, to wariant Delta w Niemczech to jest ponad 80 procent [zakażeń] i zarówno szczepionka AstraZeneca, jak i szczepionka firmy Pfizer zabezpiecza nas przed tym nowym wariantem" - mówił Kraska. Jak zaznaczył, szczepionki są skuteczne, ale nigdy nie zabezpieczą nas w stu procentach przed zakażeniem.

Z danych dostępnych 27 lipca w bazie GISAID (globalna inicjatywa naukowców śledzących m.in. warianty SARS-CoV-2) wynika, że zakażenia wariantem Delta zidentyfikowano w co najmniej 111 krajach. Do tej pory wiemy o potwierdzonych 268,4 tys. przypadkach Delty na świecie.

Wiceminister zdrowia o zakażeniach mutacją Delta w Polsce. "Zaczyna dominować"
Wiceminister zdrowia o zakażeniach mutacją Delta w Polsce. "Zaczyna dominować"Polskie Radio/TVN24

Przypominamy, że w rzeczywistości zakażeń tym wariantem może być więcej, niż raportują państwa, bo nie wszystkie zachorowania są weryfikowane. Według danych dostępnych 27 lipca najwięcej przypadków Delty potwierdzono w:

Wielkiej Brytanii - 167 856

Stanach Zjednoczonych - 24 635

Indiach - 15 474.

Jak przekazało redakcji Konkret24 Ministerstwo Zdrowia, w Polsce do 26 lipca wykryto 226 przypadków zakażeń wariantem Delta wirusa SARS-CoV-2 (więc to inna liczba od tej, którą podał wiceminister Kraska w radiu).

Przedstawiamy, w których krajach Europy wykryto najwięcej Delty oraz jak zakażenia tym wariantem rozkładają się w poszczególnych województwach i grupach wiekowych w Polsce.

Gdzie jest najwięcej zakażeń Deltą w Europie

Gdy 20 lipca analizowaliśmy zakażenia Deltą w Europie, wyszczególniliśmy 10 krajów, w których stwierdzono ich najwięcej. Po tygodniu nadal te 10 państw dominuje - wynika z danych GISAID z 27 lipca - tylko zmieniła się ich kolejność. Zakażeń Deltą przybyło bowiem najbardziej we Włoszech, Belgii, Francji, Holandii.

Na mapie zaznaczyliśmy 10 państw Europy, w których do 27 lipca wykryto najwięcej zakażeń Deltą. Na czele jest wspominana już Wielka Brytania, za nią są kolejno: Dania - 10 510, Niemcy - 4640, Hiszpania - 3690, Włochy - 3459, Portugalia - 3177, Belgia - 2624, Holandia - 2516, Francja - 2468 i Szwecja - 2464.

10 państw Europy, w których wykryto najwięcej zakażeń Deltą (dane z 27 lipca 2021)tvn24 | GISAID

Wariant Delta potwierdzony w 35 państwach Europy

Zakażenia wariantem Delta potwierdzono do 27 lipca w 35 europejskich państwach. Tydzień wcześniej nie było jeszcze takich zachorowań w: Rumunii (teraz: 95), Monako (34) i Mołdawii (11).

Przy czym w porównaniu do statystyk GISAID prezentowanych w Konkret24 przed tygodniem dane dla Macedonii Północnej zmieniły się: teraz liczba zakażeń Deltą w tym kraju wynosi siedem, a wcześniej - 47. Niektóre kraje dokonują bowiem na bieżąco korekt swoich zgłoszeń do bazy GISAID.

Liczba zakażeń Deltą w państwach Europy (dane z 27 lipca 2021) tvn24 | GISAID

W większości państw przybyło zakażeń Deltą. Najwięcej w Wielkiej Brytanii - o 15,9 tys. i w Danii - o 5 tys. Ponad tysiąc więcej przypadków jest teraz w Holandii (o 1195), Hiszpanii (o 1095) i w Niemczech (o 1081).

Delta w Polsce: najwięcej w województwach pomorskim i zachodniopomorskim

Gdy 13 lipca pisaliśmy o Delcie w Polsce, wtedy zweryfikowanych zakażeń tym wariantem było 153. Według Ministerstwa Zdrowia do 26 lipca zgłoszono do Państwowej Inspekcji Sanitarnej już 226 przypadków zakażeń wariantem Delta wirusa SARS-CoV-2. To jednak o 28 mniej, niż wynika z danych GISAID (254), zaś wiceminister Kraska podał liczbę 246.

O przyczynę tych rozbieżności zapytaliśmy Ministerstwo Zdrowia. "Wartości wskazane przez pana ministra są prawidłowe" - brzmi odpowiedź biura prasowego resortu. Jak wyjaśnia, dane o wariantach SARS-CoV-2 zbierane są do dwóch głównych systemów: bazy danych molekularnych GISAID-EpiCoV, gdzie przechowywane są sekwencje genomu wirusa od osób zakażonych, ale bez ich identyfikacji (dane anonimowe) oraz w krajowym systemie nadzoru epidemiologicznego, w którym każda osoba zakażona jest zidentyfikowana i poddana wywiadowi epidemiologicznemu przez Państwową Inspekcję Sanitarną; tam gromadzi się szczegółowe informacje epidemiologiczne o każdej z tych osób.

Następnie w opracowanym przez Narodowy Instytut Zdrowia Publicznego - PZH PIB systemie SRWE dane molekularne z bazy GISAID są łączone z danymi epidemiologicznymi osób zakażonych i w ten sposób otrzymujemy dane potwierdzone o wariantach w Polsce. "Opisany proces jest rozciągnięty w czasie i stąd wynikają różnice w podawanych danych. Ministerstwo Zdrowia podaje dane z systemu SRWE, gdyż są już zweryfikowane i przez to bardziej miarodajne" - wyjaśnia biuro prasowe.

Opierając się więc na danych przekazanych przez resort, przedstawiamy, ile zakażeń Deltą wykryto w poszczególnych województwach do 26 lipca. Najwięcej w pomorskim - 42, zachodniopomorskim - 37, mazowieckim i wielkopolskim - po 27.

Wariant Delta wirusa SARS-CoV-2. Gdzie i ile przypadków stwierdzono w Polsce (stan na 26 lipca 2021)tvn24 | ministerstwo zdrowia

W sześciu województwach wykryto tylko po kilka przypadków Delty. Natomiast żadnego nie stwierdzono w dwóch województwach: podkarpackim i świętokrzyskim.

Poniżej przedstawiamy, jak zakażenia Deltą rozkładały się 26 lipca w 14 województwach:

pomorskie - 42

zachodniopomorskie - 37

mazowieckie- 27

wielkopolskie - 27

lubuskie - 25

małopolskie - 21

śląskie - 17

warmińsko-mazurskie -13

kujawsko-pomorskie - 6

opolskie - 3

dolnośląskie - 2

lubuskie - 2

łódzkie - 2

podlaskie - 2.

Wśród zakażonych Deltą w Polsce najwięcej 30-latków

Według danych resortu zdrowia w poszczególnych grupach wiekowych liczba zakażonych wirusem Delta wynosi:

do 15 lat - 32

15-19 lat - 9

20-24 lat - 14

25-29 lat - 24

30-39 lat - 50

40-49 lat - 39

50-59 lat - 24

60-74 lata - 29

75 lat i więcej - 5.

Najwięcej przypadków Delty stwierdzono więc u osób w wieku 30-39 lat, a potem kolejno w grupie 40-49 lat i grupie do 15. roku życia.

Inne warianty SARS-CoV-2 w Polsce

Resort przekazał nam również informacje o innych wariantach SARS-CoV-2 zidentyfikowanych w Polsce. Chodzi o warianty: Gamma, Beta i Lambda. I tak do 26 lipca wykryto 18 przypadków wariantu Gamma w ośmiu województwach:

małopolskim - 5

śląskim - 4

pomorskim -3

mazowieckim - 2

lubelskim - 1

łódzkim - 1

opolskim - 1

podkarpackim - 1

Jeśli chodzi o wariant Beta, zachorowań z jego powodu jest nieco więcej - 37. Liczba przypadków Bety nie wzrosła od 12 lipca. Do tej pory wykryto go w 10 województwach:

pomorskie - 18

warmińsko-mazurskie - 7

dolnośląskie - 2

mazowieckie - 2

opolskie - 2

zachodniopomorskie - 2

kujawsko-pomorskie - 1

małopolskie - 1

podkarpackie - 1

podlaskie - 1.

Ponadto dotychczas wykryto w Polsce cztery przypadki wariantu Lambda - trzy w województwie łódzkim, kolejny - w województwie pomorskim.

Światowa Organizacja zdrowia klasyfikuje warianty Beta i Gamma (razem z Deltą) do tzw. grupy wariantów alarmowych. Za to Lambda należy do grupy zwanej "warianty zainteresowania".

Autor: Gabriela Sieczkowska / Źródło: Konkret24; zdjęcie: Robin Utrecht/ABACA/PAP

Pozostałe wiadomości

Po głośnej imprezie w hotelu poselskim Łukasz Mejza tłumaczył z mównicy sejmowej, że w nocy bronił "tradycji polegających na wspólnym, chóralnym śpiewaniu". A w rozmowie z TVN24 tłumaczył się całodniową pracą w sejmowych komisjach i na posiedzeniach. Sprawdziliśmy więc aktywność parlamentarną tego posła PiS. Nie jest to długa analiza.

Mejza tłumaczy nocną imprezę: "skoro się pracuje cały dzień....". Jak on pracuje?

Mejza tłumaczy nocną imprezę: "skoro się pracuje cały dzień....". Jak on pracuje?

Źródło:
Konkret24

Przewodniczący Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji Maciej Świrski uważa, że nikt nie będzie mógł go zastąpić, jeśli zostanie zawieszony po ewentualnym postawieniu przed Trybunałem Stanu. Przestrzega, że nie będzie komu podpisywać dokumentów, a rynek medialny zostanie wręcz "zatrzymany", tak jak i działania koncesyjne. Prawnicy oceniają, że przewodniczący KRRiT się myli.

Świrski: nikt nie może zastąpić przewodniczącego KRRiT. Prawnicy: może

Świrski: nikt nie może zastąpić przewodniczącego KRRiT. Prawnicy: może

Źródło:
Konkrtet24

To nie ściema kampanijna - tłumaczył minister nauki Dariusz Wieczorek, pytany o obiecane przez Lewicę tysiąc złotych dla studenta. I wyjaśniał, że nie była to obietnica, że "to jest pewien błąd, który wszyscy popełniamy". Przypominamy więc, kto z Lewicy publicznie obiecywał to w kampanii wyborczej.

Minister pytany o obietnicę "tysiąc złotych dla studenta": "to pewien błąd". A kto obiecywał?

Minister pytany o obietnicę "tysiąc złotych dla studenta": "to pewien błąd". A kto obiecywał?

Źródło:
Konkret24

"Wystarczy spojrzeć na dane historyczne i zobaczyć, że zawsze kiedy rządzi Donald Tusk i Platforma Obywatelska, to frekwencja jest niższa" - przekonywał dzień po drugiej turze wyborów samorządowych szef gabinetu prezydenta RP Marcin Mastalerek. Dane PKW o frekwencji nie potwierdzają jego słów.

Mastalerek: "zawsze kiedy rządzi Donald Tusk i PO, to frekwencja jest niższa". Sprawdzamy

Mastalerek: "zawsze kiedy rządzi Donald Tusk i PO, to frekwencja jest niższa". Sprawdzamy

Źródło:
Konkret24

Politycy Prawa i Sprawiedliwości forsują w mediach przekaz, że wraz z powrotem Donalda Tuska na fotel premiera źle się dzieje na ryku pracy. Mateusz Morawiecki jako "dowód" pokazuje mapę z firmami, które zapowiedziały zwolnienia grupowe. Jak sprawdziliśmy, takich zwolnień nie jest więcej, niż było za zarządów Zjednoczonej Prawicy. Eksperci tłumaczą, czego są skutkiem.

Narracja PiS o grupowych zwolnieniach i "powrocie biedy". To manipulacja

Narracja PiS o grupowych zwolnieniach i "powrocie biedy". To manipulacja

Źródło:
Konkret24

"Ukraińcy mają większe prawa w Polsce niż Polacy" - stwierdził jeden z internautów, który rozsyłał przekaz o przyjęciu przez Senat uchwały "o zwolnieniu z podatku dochodowego obywateli Ukrainy i Białorusi". Posty te zawierają szereg nieprawdziwych informacji.

"Senat przyjął uchwałę o zwolnieniu z podatku dochodowego obywateli Ukrainy i Białorusi"? Nic się tu nie zgadza

"Senat przyjął uchwałę o zwolnieniu z podatku dochodowego obywateli Ukrainy i Białorusi"? Nic się tu nie zgadza

Źródło:
Konkret24

"Coś się szykuje" - przekazują zaniepokojeni internauci, rozsyłając zdjęcie zawiadomienia o wszczęciu postępowania administracyjnego w sprawie samochodu jako świadczenia na rzecz jednostki wojskowej. Uspokajamy: dokument wygląda groźnie, lecz nie jest ani niczym nowym, ani wyjątkowym.

Masz SUV-a, "to go stracisz"? Kto i dlaczego rozsyła takie pisma 

Masz SUV-a, "to go stracisz"? Kto i dlaczego rozsyła takie pisma 

Źródło:
Konkret24

Po pogrzebie Damiana Sobola, wolontariusza, który zginął w izraelskim ostrzale w Strefie Gazy, internauci zaczęli dopytywać, co wokół jego trumny robiły swastyki i czy były prawdziwe. Sprawdziliśmy.

Swastyki pod trumną Polaka zabitego w Strefie Gazy? Wyjaśniamy

Swastyki pod trumną Polaka zabitego w Strefie Gazy? Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

Tysiące wyświetleń w mediach społecznościowych ma fotografia dwóch mężczyzn jedzących coś na ulicy przed barem. Jeden to prezydencki doradca Marcin Mastalerek, drugi stoi bokiem, twarzy nie widać. Internauci informują, że to prezydent Duda, który podczas pobytu w Nowym Jorku poszedł ze swoim doradcą na pizzę do baru. Czy na pewno?

Duda i Mastalerek jedzą pizzę na ulicy? Kto jest na zdjęciu

Duda i Mastalerek jedzą pizzę na ulicy? Kto jest na zdjęciu

Źródło:
Konkret24

Według krążącego w sieci przekazu po zmianie prawa Ukraińcom łatwiej będzie uzyskać u nas kartę pobytu na trzy lata. A to spowoduje, że "do Polski będą ściągać jeszcze większe ilości Ukraińców". Przekaz ten jest manipulacją - w rzeczywistości planowane zmiany mają uniemożliwić to, by wszyscy Ukraińcy mogli uzyskiwać karty pobytu i pozostawać u nas trzy lata.

"Każdy, kto zechce" z Ukrainy dostanie kartę pobytu w Polsce? No właśnie nie

"Każdy, kto zechce" z Ukrainy dostanie kartę pobytu w Polsce? No właśnie nie

Źródło:
Konkret24

Ponad milionowe zasięgi generuje w polskiej sieci przekaz, że od początku lipca nie będzie można w Niemczech w weekendy jeździć samochodami osobowymi. Powodem ma być troska o środowisko. Uspokajamy: nie ma takich planów.

W Niemczech od lipca "całkowity zakaz jazdy w weekendy"? To "nieuzasadnione obawy"

W Niemczech od lipca "całkowity zakaz jazdy w weekendy"? To "nieuzasadnione obawy"

Źródło:
Konkret24

Czy Amerykański Czerwony Krzyż nie przyjmuje krwi od osób zaszczepionych przeciw COVID-19? Taką teorię, na podstawie pytań z formularza tej organizacji, wysnuli polscy internauci. Kwestionariusz jest prawdziwy, teoria już nie.

Amerykański Czerwony Krzyż "odmawia przyjmowania krwi" od zaszczepionych? Nie

Amerykański Czerwony Krzyż "odmawia przyjmowania krwi" od zaszczepionych? Nie

Źródło:
Konkret24

Internauci i serwisy internetowe podają przekaz, że polskie wojsko wysyła pracującym pierwsze powołania - że dostają "pracownicze przydziały mobilizacyjne". Wyjaśniamy, o co chodzi.

Pracownikom wysłano "pierwsze powołania do wojska"? Nie, wyjaśniamy

Pracownikom wysłano "pierwsze powołania do wojska"? Nie, wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

Sceptycy pandemii COVID-19 i przeciwnicy wprowadzonych wtedy obostrzeń szerzą ostatnio narrację, jakoby "niemiecki rząd przyznał, że nie było pandemii". Wiele wpisów z taką informacją krąży po Facebooku i w serwisie X. Nie jest to jednak prawda.

"Niemiecki rząd przyznał, że nie było pandemii"? Manipulacja pana profesora

"Niemiecki rząd przyznał, że nie było pandemii"? Manipulacja pana profesora

Źródło:
Konkret24

W sieci pojawiły się dramatyczny zbiór nagrań, rzekomo z potężnej burzy, która przeszła nad Dubajem. Niektóre z nich nie mają jednak nic wspólnego z ostatnimi wydarzeniami. Wyjaśniamy.

Powódź w Dubaju. Huragan i drzewo wyrwane z korzeniami? To nie są nagrania stamtąd

Powódź w Dubaju. Huragan i drzewo wyrwane z korzeniami? To nie są nagrania stamtąd

Źródło:
Konkret24

Posłanka PiS Joanna Lichocka zaalarmowała swoich odbiorców, że we Wrocławiu powstał "ruchomy meczet". W poście nawiązała do kwestii nielegalnych migrantów, Donalda Tuska i Unii Europejskiej. Posłanka mija się z prawdą. Pokazujemy, co rzeczywiście stoi przy Stadionie Olimpijskim w stolicy Dolnego Śląska.

"Ruchomy meczet" we Wrocławiu? Posłanka PiS manipuluje, tam stało i stoi boisko

"Ruchomy meczet" we Wrocławiu? Posłanka PiS manipuluje, tam stało i stoi boisko

Źródło:
Konkret24

"Głosują, jak im patroni z Niemiec każą", "lista hańby europosłów", "komu podziękować za pakiet migracyjny" - z takimi komentarzami rozsyłane jest w sieci zestawienie mające pokazywać, jak 25 polskich europosłów rzekomo głosowało "w sprawie pakietu migracyjnego". Tylko że grafika zawiera błędy i nie przedstawia, jak rzeczywiście ci europosłowie głosowali. Wyjaśniamy.

"Lista hańby europosłów"? Nie, grafika z błędami. Kto jak głosował w sprawie paktu migracyjnego?

"Lista hańby europosłów"? Nie, grafika z błędami. Kto jak głosował w sprawie paktu migracyjnego?

Źródło:
Konkret24

Według posłanki PiS Marleny Maląg proponowane przez obecny rząd "babciowe" oznacza likwidację programu wprowadzonego przez rząd Zjednoczonej Prawicy. "Znów oszukali?", "będą zabierać?" - pytała była minister rodziny. To manipulacja. Wyjaśniamy, czy rodzice rzeczywiście stracą na nowym świadczeniu.

Maląg: "babciowe" oznacza likwidację rodzinnego kapitału opiekuńczego. Co pominęła była minister?

Maląg: "babciowe" oznacza likwidację rodzinnego kapitału opiekuńczego. Co pominęła była minister?

Źródło:
Konkret24

Sugerując się tekstami niektórych serwisów internetowych, polscy internauci gratulują Słowakom, że "odrzucili pakt migracyjny" i piszą, że rząd Donalda Tuska powinien zrobić to samo. Sęk w tym, że Słowacja nic nie odrzuciła, a Polska - i Węgry - przyjmują takie samo stanowisko. Wyjaśniamy, na czym polega rozpowszechniany w internecie manipulacyjny przekaz.

Słowacja "odrzuca unijny pakt migracyjny, a Polska?" Uproszczenie i manipulacja

Słowacja "odrzuca unijny pakt migracyjny, a Polska?" Uproszczenie i manipulacja

Źródło:
Konkret24

Salon kosmetyczny z eksperymentalną terapią odchudzającą komarami jakoby działał w Gdańsku. Uchodźczyni z Ukrainy, która go prowadziła, miała na tym zarobić ponad milion złotych - wynika z rzekomego materiału stacji Euronews. Rozpowszechniają go w sieci prorosyjskie konta. Jest sfabrykowany.

Terapia odchudzająca komarami, fałszywe dokumenty i Ukrainka z milionem złotych. Nic tu nie jest prawdą

Terapia odchudzająca komarami, fałszywe dokumenty i Ukrainka z milionem złotych. Nic tu nie jest prawdą

Źródło:
Konkret24

W 2023 roku pierwszy raz od trzech lat spadła liczba osób, wobec których zarządzono kontrolę operacyjną. Wśród nich były też inwigilowane Pegasusem. Cały czas jest to jednak więcej niż przed objęciem rządów przez Zjednoczoną Prawicę.

Nie tylko Pegasus. Ile osób służby inwigilowały w 2023 roku?

Nie tylko Pegasus. Ile osób służby inwigilowały w 2023 roku?

Źródło:
Konkret24