12 ministrów, którzy otrzymali nagrody przyznane przez premier Beatę Szydło, wpłaciło je do Caritasu Polska. Łącznie - prawie 657 tys. zł. Deklaracje o dokonaniu wpłat na rzecz organizacji złożyło publicznie 14 szefów resortów i co najmniej sześciu wiceministrów, których nagrodziła była premier, a suma wszystkich nagród przyznanych w 2017 r. wynosiła ponad 2 mln zł. Jest to pierwsze oficjalne potwierdzenie, że część ministrów swoje nagrody rzeczywiście przelała na rzecz organizacji charytatywnej.
Darowizny dla organizacji przekazało 12 ministrów. Łączna kwota, jaka wpłynęła do Caritas Polska od ministrów wynosi 656 946,82 zł – napisano w przesłanym w poniedziałek komunikacie Caritas Polska. "Jednocześnie informujemy, że szczegółowych informacji na temat wpłat możemy udzielić po wyrażeniu zgody przez Darczyńców" - dodano.
Komunikat organizacji charytatywnej jest związany z deklaracją złożoną w kwietniu 2018 roku przez prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego. Po społecznym oburzeniu, jakie wzbudziły wysokość i sposób przyznania nagród, były premier zapowiedział, że wszyscy, którzy otrzymali nagrody, a dalej pełnią funkcje polityczne, będą musieli zwrócić nagrody i przekazać je Caritasowi.
- Ministrowie konstytucyjni, sekretarze stanu, którzy są politykami, zdecydowali się na przekazanie nagród, tutaj terminem będzie połowa maja, do Caritas na cele społeczne - poinformował prezes PiS Jarosław Kaczyński na konferencji prasowej. Zapowiedział także projekt obniżenia o 20 proc. poselskich pensji, który Sejm uchwalił miesiąc później.
"Ws. nagród sprawa jest oczywista i jasna: mają być zwrócone do połowy maja (2018 r. - red.). Będą konsekwencje dla tych, którzy tego nie zrobią" – deklarowała na Twitterze Beata Mazurek, ówczesna rzeczniczka prasowa PiS.
W niedzielę Wirtualna Polska opublikowała artykuł, w którym informowała, że "w sprawozdaniu Caritas Polska (za 2018 r. - red.) nie ma śladu takich darowizn".
Prawie półtora miliona
Kwoty nagród przyznanych ministrom są publicznie znane od stycznia 2018, kiedy przesłano je w odpowiedzi na interpelację posła PO Krzysztofa Brejzy z 13 grudnia 2017 roku.
Wynika z niej, że 21 konstytucyjnych ministrów otrzymało za rok 2017 nagrody finansowe na łączną kwotę 1,46 mln zł (każdy od 65,1 tys. do 82,1 tys. zł rocznie), a 12 ministrów w KPRM - 592,1 tys. zł (każdy od 36,9 tys. do 59,4 tys. zł rocznie).
Była premier Beata Szydło przyznała sobie 65,1 tys. złotych. "Te horrendalne kwoty to nie są nagrody" – komentował na Twitterze poseł Brejza.
Jeśli wszyscy ministrowie konstytucyjni oddaliby swoje nagrody, zgodnie z zapowiedziami Prezesa PiS, do Caritas trafiłoby prawie 1,5 mln złotych darowizny. Jeśli zrobiliby to także wiceministrowie i sekretarze stanu, kwota ta wyniosłaby ponad 2 mln zł.
Nie wszyscy jednak zadeklarowali, że przekażą swoje nagrody tej organizacji charytatywnej.
12 przelało do Caritas Polska
W komunikacie Caritasu nie doprecyzowano, czy 12 ministrów, którzy przelali pieniądze dla organizacji, oznacza ministrów konstytucyjnych, czyli szefów resortów, czy także sekretarzy stanów w KPRM, których zwyczajowo określa się mianem "ministrów".
Skupiając się jednak wyłącznie na 21 ministrach konstytucyjnych, którzy zasiadali w rządzie Beaty Szydło, wpłaty na Caritas oficjalnie zapowiedziało 14. Byli to m.in. Mariusz Błaszczak, który za 2017 r. otrzymał najwyższą premię - 82,1 tys. zł, jak i Jarosław Gowin, którego 65,1 tys. zł nagrody stanowiło najniższą stawkę wypłacaną ministrom konstytucyjnym.
Gdyby wszyscy szefowie resortów, którzy zadeklarowali to oficjalnie, przekazali całe swoje nagrody na Caritas, organizacja powinna otrzymać około 1,03 mln zł. Należy jednak zaznaczyć, że kancelaria przedstawiła kwoty nagród brutto, przez co były one wyższe niż pieniądze, które rzeczywiście pojawiły się na kontach ministrów. Odjęto od nich m.in. podatek dochodowy czy składkę na ZUS, ale ich wysokości, a tym samym kwot netto, kancelaria nie podała do publicznej wiadomości.
Przykładowo minister sportu i turystyki Witold Bańka zgodnie z komunikatem KPRM otrzymał w 2017 roku 72,1 tys. zł nagrody, ale w informacji resortu podano już, że na konto Caritas zwrócił on 62,3 tys.
Co także ważne, jak już po publikacji tego tekstu wyjaśnił w odpowiedzi na nasze pytania Robert Kazimierski, szef działu komunikacji Caritas Polska, upublicznione kwoty dotyczą wpłat wyłącznie na konta Caritas Polska, a nie oddziałów diecezjalnych (w sumie jest ich 41), które "mają inne numery kont, inne NIP-y". Nie można zatem wykluczyć, że pozostała kwota nagród została wpłacona właśnie na konta Caritasów diecezjalnych. Taką wpłatę, na rzecz Caritas archidiecezji krakowskiej, deklarował minister sportu.
Jako że Caritas Polska nie ujawnia, którzy ministrowie dokonali wpłat, a urzędnicy dotychczas nie przedstawili szczegółowych informacji na ten temat, Konkret24 pytanie o kwotę, cel, datę i dowód wpłat wysłał do wszystkich ministrów, którzy otrzymali nagrody. Czekamy na odpowiedzi.
Jak zapowiadano wpłaty?
Większość spośród 14 deklaracji wpłacenia pieniędzy na Caritas została przekazana w wypowiedziach, jakich ministrowie udzielali dziennikarzom różnych mediów, którzy przede wszystkim w połowie maja 2018 r. pytali ich o sposób realizacji zapewnienia prezesa Kaczyńskiego o zwrocie nagród i przekazanie ich na Caritas. Część z nich wskazywało konkretne diecezjalne i archidiecezjalne oddziały organizacji.
Wicepremier Piotr Gliński zapewnił o tym w rozmowie z dziennikarzem RMF FM 15 maja, czyli w ostatni dzień na wykonywanie wpłat, wyznaczony przez Jarosława Kaczyńskiego.
Tego samego dnia na antenie TVN24 minister rolnictwa Krzysztof Jurgiel powiedział, że pieniądze na Caritas "przekazał dobrowolnie". "Nie mam z tym żadnych problemów", dodał.
Zapewnienie od ministra obrony Mariusza Błaszczaka stanowi wiadomość przesłana do mediów przez MON: "minister Mariusz Błaszczak już ponad miesiąc temu, tj. 12 kwietnia br., wpłacił na konto Caritas całą kwotę nagrody, którą otrzymał".
Także Anna Zalewska potwierdziła wpłatę w rozmowie z dziennikarzami. Dodatkowo oświadczyła, że jej zdaniem były to legalnie wypłacone pieniądze.
Minister zdrowia Konstanty Radziwiłł swoją wpłatę na tę właśnie organizację charytatywną potwierdził dziennikarzom "Gazety Wyborczej".
Jeszcze inną drogą informowania o przelewach dla Caritasu były oficjalne komunikaty przesyłane redakcjom, publikowane na oficjalnych portalach resortów lub pochodzące od rzeczników prasowych. "Minister [sportu i turystyki - red.] Witold Bańka przekazał nagrodę na pomoc celową (pokrycie kosztów leczenia i rehabilitacji) dla rodziny objętej wsparciem Caritas Archidiecezji Katowickiej" - przekazała w informacji prasowej rzeczniczka resortu Anna Ulman.
Minister infrastruktury Andrzej Adamczyk w oświadczeniu przesłanym TVN24 wskazał, że "nagrodę w całości przekazał" na Caritas Archidiecezji Krakowskiej.
Szef resortu energii Krzysztof Tchórzewski przekazał tvn24.pl, że "otrzymane nagrody w kwocie 68 tys. zł - jako Minister Energii - przekazał Caritas na rzecz chorej dziewczynki".
Ministerstwo Gospodarki Morskiej i Żeglugi Śródlądowej 15 maja podało w mailu do TVN24, że "minister Marek Gróbarczyk przekazał swoją nagrodę na rzecz instytucji charytatywnej Caritas".
W ten sam sposób swój przelew potwierdził za pośrednictwem rzecznika minister koordynator służb specjalnych Mariusz Kamiński.
"Przekazałam na Caritas, na cele statutowe" - zapewniła pełniąca funkcję "ministra bez teki" Beata Kempa.
Cele statutowe wspomniała też w swojej wiadomości Elżbieta Witek. "Przekazałam swoją darowiznę na pomoc charytatywno-opiekuńczą i statutową prowadzoną przez Caritas Diecezji Legnickiej" - napisała.
Dwóch ministrów - Jarosław Gowin oraz Henryk Kowalczyk - informacje o wpłatach na Caritas potwierdziło na konferencjach prasowych.
Nie tylko ministrowie
Przekazanie otrzymanych w ramach nagród kwot na Caritas zadeklarowali jednak nie tylko ministrowie konstytucyjni. Takie zapewnienia złożyli także wiceministrowie - Patryk Jaki (częściowo na Caritas, częściowo na potrzebujące chore dzieci), Marzena Machałek, Jarosław Sellin, Jarosław Stawiarski, Paweł Szefernaker i Michał Wójcik.
Wszyscy poza Jakim podali także kwoty, jakie mieli przekazać organizacji charytatywnej. Łącznie miało to być niemal równo 150 tys. zł.
Bez konkretów
Nie wiadomo co z nagrodami zrobili pozostali ministrowie, którzy nie deklarowali bądź nie deklarowali wprost wpłat na Caritas. W oświadczeniu przesłanym 15 maja 2018 r. TVN24, dotyczącym byłej premier Beaty Szydło, można przeczytać, że "pani premier zawsze postępuje zgodnie z ustaleniami kierownictwa partii. Ta zasada dotyczy również sprawy nagród".
Premier Mateusz Morawiecki informował, że nagrodę przeznaczył na cele charytatywne, ale nie ujawnił na jakie. "Informacja dotycząca celu charytatywnego, na jaki została przekazana nagroda, nie stanowi informacji publicznej" - stwierdził Grzegorz Schreiber, minister w KPRM.
Minister Adam Lipiński w wypowiedzi dla "Super Expressu" stwierdził, że 14 maja zwrócił nagrodę, nie wskazał jednak w jakiej formie i na jaki ewentualny cel. "Wcześniej wziąłem kredyt" - dodał.
Aktualizacja 06.08.2019
Artykuł został uzupełniony o informacje z Caritas Polska, precyzujące, że komunikat o przelanych kwotach dotyczy wyłącznie organizacji ogólnopolskiej, a nie oddziałów diecezjalnych.
Autor: Gabriela Sieczkowska, Michał Istel / Źródło: Konkret24; tvn24.pl