Sędzia Żurek "pokazuje obraźliwy znak"? Przypominamy, dlaczego nie

Źródło:
Konkret24, AFP Sprawdzam
Żurek: kampania antysędziowska w Polsce to rzecz niebywała w skali świata
Żurek: kampania antysędziowska w Polsce to rzecz niebywała w skali świataTVN24
wideo 2/5
Żurek: kampania antysędziowska w Polsce to rzecz niebywała w skali świataTVN24

Zdjęcie ubranego w togę sędziego Waldemara Żurka rzekomo pokazującego środkowy palec wzburzyło jedną z organizacji prokuratorów i wielu internautów. Tyle że te zarzuty opierają się na manipulacji. Wyjaśniamy, co naprawdę pokazywał sędzia.

Minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski 11 stycznia 2025 roku opublikował nagranie, na którym zwraca się do Organizacji Narodów Zjednoczonych z apelem o ustanowienie 11 stycznia Międzynarodowym Dniem Niezawisłości Sędziowskiej. Miałoby to upamiętniać Marsz Tysiąca Tóg, czyli protest polskich sędziów przeciwko tzw. ustawie represyjnej, który odbył się w Warszawie właśnie 11 stycznia 2020 roku. Portal wpolityce.pl artykuł na ten temat opatrzył zdjęciem, na którym widać sędziego Waldemara Żurka - uczestnika protestu - pokazującego środkowy palec w obraźliwym geście.

To zdjęcie opublikowano następnie na profilu Niezależnego Stowarzyszenie Prokuratorów "Ad Vocem", gdzie napisano: "Ten sędzia, pokazując ten obraźliwy znak, jest w todze! Adam Bodnar, Ministerstwo Sprawiedliwości, co Państwo na to? Jaki ten Pan daje przykład młodym asesorom i sędziom? Czy postępowanie wyjaśniające zostało już wszczęte?". Wpis Stowarzyszenia podano dalej ponad 1 tys. razy, polubiło go 2,3 tys. internautów, a zobaczyło - prawie 25 tys. osób.

Wpis Stowarzyszenia "Ad Vocem" ze zdjęciem sędziego Waldemara Żurka podczas Marszu Tysiąca Tóg w styczniu 2020 roku.x.com

Część komentujących wpis uwierzyła w opis tej fotografii zamieszczony na koncie Stowarzyszenia "Ad Vocem" i krytykowała sędziego Żurka za ten rzekomy gest. "To symbol... kasty!"; "Zachowuje się nagannie!"; "To mówi, że jest tym, co pokazuje i ja się z tym zgadzam"; "Zwyczajny chuligan, zero autorytetu"; "Tacy mają rozstrzygać w sądach?"; "Do dymisji w normalnym kraju i to szybko" - pisali internauci.

Przypominamy jednak, że w rzeczywistości sędzia wykonywał inny gest, co tłumaczył już bezpośrednio po proteście.

Dwukrotnie pokazany gest victorii

Zacznijmy od wyjaśnienia, czym jest Niezależne Stowarzyszenie Prokuratorów "Ad Vocem". Powołano je w 2008 roku, niedługo po przegranych przez PiS wyborach parlamentarnych. Jak pisała "Gazeta Wyborcza", stanowi "zaplecze Zbigniewa Ziobry", a jego członkami "była wierchuszka Prokuratury Krajowej z czasów drugich rządów Ziobry w prokuraturze", w tym m.in. Bogdan Święczkowski, prokurator krajowy w latach 2016-2022, a obecnie prezes Trybunału Konstytucyjnego czy jego następca na stanowisku zastępcy prokuratura generalnego i były prokurator krajowy Dariusz Barski.

Od utraty władzy przez PiS w 2023 roku na profilach Stowarzyszenia "Ad Vocem" publikowane są wyłącznie treści krytyczne wobec władzy, zarzucające jej bezprawne działanie i wprowadzanie chaosu w wymiarze sprawiedliwości.

W przypadku opublikowanej 13 stycznia 2025 roku fotografii sędziego Waldemara Żurka zarzuty wobec niego opierają się jednak na manipulacji. Już w styczniu 2020 roku - bezpośrednio po Marszu Tysiąca Tóg - wyjaśniono, że Żurek w rzeczywistości pokazywał ułożoną z palców literę "V": gest victorii, symbol zwycięstwa. Na zdjęciu uchwycono jednak moment, w którym widać tylko jeden z dwóch palców, co wygląda, jakby sędzia pokazywał obraźliwy gest.

Można to zweryfikować na podstawie nagrań z marszu dostępnych w sieci. Na Facebooku nadal dostępny jest zapis transmisji na żywo, jaką 11 stycznia 2020 roku prowadził operator Włodzimierz Ciejka. Od 21 minuty pokazuje on czoło marszu, które tworzyli sędziowie: poza Waldemarem Żurkiem także m.in. Krystian Markiewicz czy Bartłomiej Przymusiński ze Stowarzyszenia Sędziów Polskich "Iustitia". Sędzia Waldemar Żurek dwukrotnie pokazuje znak victorii w kierunku fotoreporterów: najpierw prawą ręką, a chwilę później lewą. To właśnie za drugim razem jeden z fotoreporterów uchwycił moment, w którym Żurek unosi tylko jeden palec, co wygląda, jakby wykonywał obraźliwy gest w jego kierunku.

PRAWDA
Moment, w którym Waldemar Żurek pokazuje znak victoriiFacebook

Sędzia Żurek: "absolutna manipulacja"

Warto zauważyć, że podczas prawidłowego znaku zwycięstwa ręką powinna być zwrócona wewnętrzną częścią do adresata. Sędzia Żurek zrobił to odwrotnie, co pozwoliło na wykonanie zdjęcia z jednym widocznym palcem. Sam Waldemar Żurek w styczniu 2020 roku wyjaśniał tę sytuację w rozmowie z Agence France-Presse. "W żadnym wypadku nie chciałem pokazać obraźliwego gestu. To był tak zwany znak victorii, gest zwycięstwa, bardzo dla mnie cenny z czasów, kiedy działałem w Konfederacji Polski Niepodległej" - mówił. "Pech chciał, że zrobiłem go nieporęcznie, lewą ręką, gdyż w prawej trzymałem plakat i tekst przemówienia, które miałem wygłosić pod Pałacem Prezydenckim. Ludzie nas pozdrawiali, oklaskiwali. Wyciągnąłem nieumiejętnie lewą rękę, by odpowiedzieć na czyjś znak victorii" - dodał.

Jednocześnie sędzia zapewnił, że nigdy środkowego palca nie pokazywał i nie pokazuje w życiu codziennym "Przypisywanie mi ich jest absolutną manipulacją. Na szczęście jest film, na którym widać, że pokazuję znak victorii" - zaznaczył.

Autorka/Autor:

Źródło: Konkret24, AFP Sprawdzam

Źródło zdjęcia głównego: Andrzej Grygiel/PAP

Pozostałe wiadomości

"To jest mocne" - napisał rzecznik rządu Adam Szłapka, publikując w mediach społecznościowych "wyciąg z systemu wizowego", który miał udowadniać, że za rządów Zjednoczonej Prawicy nie kontrolowano migracji do Polski. Tylko że akurat nie te dane to pokazują.

Adam Szłapka pokazuje dane o "niekontrolowanej migracji". Manipuluje

Adam Szłapka pokazuje dane o "niekontrolowanej migracji". Manipuluje

Źródło:
Konkret24

Po rocznicy rzezi wołyńskiej w sieci pojawiło się zdjęcie, które rzekomo przedstawia szczątki ofiar w zbiorowej mogile. Drastyczny opis informuje o "10 000 czaszkach małych dzieci". Fotografia nie ma jednak nic wspólnego z ludobójstwem na Wołyniu. Wyjaśniamy, co wiadomo o grobie i ofiarach, które się w nim znajdują.

"10 000 czaszek małych dzieci" zabitych podczas rzezi wołyńskiej? Co widać na zdjęciu

"10 000 czaszek małych dzieci" zabitych podczas rzezi wołyńskiej? Co widać na zdjęciu

Źródło:
Konkret24

"Biurokratyczny zamordyzm w plastikowym wydaniu" - grzmiał w Sejmie poseł Konfederacji Witold Tumanowicz, twierdząc, że szwedzka fundacja wykazała wzrost liczby wyrzucanych nakrętek po tym, jak Unia Europejska nakazała przytwierdzać je do butelek. Tylko że to nieprawda.

"Unijne nakrętki". Konfederacja cytuje szwedzki raport. Oto jak zmyśla

"Unijne nakrętki". Konfederacja cytuje szwedzki raport. Oto jak zmyśla

Źródło:
Konkret24

Podczas gdy polski polityk wprost podważa zbrodnie popełnione w Auschwitz-Birkenau, w sieci rozpowszechniane są grafiki AI, które mają imitować autentyczne obrazy pokazujące sceny z tego obozu zagłady. Powstają często na bazie prawdziwych, zachowanych zdjęć. "Manipulowanie takim obrazem dla rozrywki bezcześci go" - przestrzega muzeum. Apeluje o niepodawanie dalej takich postów.

Nieautentyczne obrazy o Auschwitz. Muzeum apeluje do internautów

Nieautentyczne obrazy o Auschwitz. Muzeum apeluje do internautów

Źródło:
Konkret24

Iga Świątek pokonała Amandę Anisimovą w finale Wimbledonu, przechodząc do historii tenisa. Jej zwycięstwo skomentował premier Donald Tusk, lecz nie ustrzegł się przy tym wpadki.

Tusk o Świątek: "jeszcze nikt nigdy" nie wygrał tak finału Wimbledonu. Wygrał

Tusk o Świątek: "jeszcze nikt nigdy" nie wygrał tak finału Wimbledonu. Wygrał

Źródło:
Konkret24

W gorącej dyskusji na temat migrantów "przerzucanych" przez niemiecką granicę politycy opozycji stawiają za wzór Danię i Luksemburg. Według nich te dwa kraje mają nie przyjmować żadnych migrantów z Niemiec. Sprawdziliśmy więc, jak to jest. Publikujemy najnowsze niemieckie statystyki.

Nie tylko do Polski. Do których krajów Niemcy zawracają migrantów. Mamy dane

Nie tylko do Polski. Do których krajów Niemcy zawracają migrantów. Mamy dane

Źródło:
Konkret24

Te historie poruszają. Szczególnie tych rodziców, którzy stracili dzieci, a teraz widzą zdjęcia nastolatków i czytają, że zginęli w wypadkach, lecz ich organy posłużyły do przeszczepów. Autorzy takich wpisów "błagają o udostępnienia" - a my ostrzegamy: to fake newsy.

"Odszedł z tego świata". Fałszywe zdjęcia i prawdziwe żerowanie na uczuciach

"Odszedł z tego świata". Fałszywe zdjęcia i prawdziwe żerowanie na uczuciach

Źródło:
Konkret24

Poseł PiS postanowił zaalarmować o wzroście bezrobocia wśród młodych ludzi w Polsce. Choć posłużył się wiarygodnymi danymi, to przedstawił je w taki sposób, że czytelnik może wyciągać błędne wnioski. Wyjaśniamy.

Poseł PiS zrobił wykres wzrostu bezrobocia. Co policzył, a czego nie?

Poseł PiS zrobił wykres wzrostu bezrobocia. Co policzył, a czego nie?

Źródło:
Konkret24

Opozycja krytykuje rząd za wprowadzenie zakazu lotów dronami nad zachodnią granicą. Według niej ten zakaz ułatwi "przerzucanie" migrantów z Niemiec. A ponadto politycy opozycji twierdzą, że nie ma podstawy prawnej tej decyzji. Wyjaśniamy.

Zakaz dronów na zachodniej granicy. Jest, czy go nie ma

Zakaz dronów na zachodniej granicy. Jest, czy go nie ma

Źródło:
Konkret24

Posłowie Konfederacji grzmią, że prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski postanowił przeznaczyć 700 tysięcy złotych na postawienie na Placu Zbawiciela tęczy. Instalacja ma być symbolem społeczności LGBTQ+. Politycy - a za nimi internauci - zarzucają prezydentowi Warszawy marnowanie pieniędzy. Tylko że on nie ma z tym nic wspólnego.

"Tęcza Trzaskowskiego za 700 tysięcy"? Kto zadecydował

"Tęcza Trzaskowskiego za 700 tysięcy"? Kto zadecydował

Źródło:
Konkret24

"Grok zerwał się z łańcucha", "Grok zwariował" – przestrzegają użytkownicy platformy X należącej do Elona Muska. Rzeczywiście, chatbot oparty na sztucznej inteligencji obraża Tuska i Giertycha, a pozytywnie pisze o Braunie czy Hitlerze. O co chodzi z tym Grokiem? 

Obraża Tuska i Giertycha, chwali Brauna. Co się stało z Grokiem?

Obraża Tuska i Giertycha, chwali Brauna. Co się stało z Grokiem?

Źródło:
TVN24+

"Germanizacja w pełni" - tak internauci i niektóre media komentują rzekomą zmianę nazwy mostu Grunwaldzkiego we Wrocławiu z polskiej na niemiecką. Konserwator zabytków i urząd miasta zaprzeczają, a my tłumaczymy, skąd wziął się ten fałszywy przekaz.

"Chcą zmienić nazwę Mostu Grunwaldzkiego na niemiecką"? O co chodzi

"Chcą zmienić nazwę Mostu Grunwaldzkiego na niemiecką"? O co chodzi

Źródło:
Konkret24

Wygląda jak lokalny serwis, ale nim nie jest. Zamiast informować, strona ta szerzy antymigrancki hejt. W rzekomej trosce o bezpieczeństwo mieszkańców karmi ich strachem. Promują ją politycy, a firmuje człowiek z komitetu poparcia Karola Nawrockiego. Portal Gazeta Zielonogórska to modelowe źródło dezinformacji niemedialnej. Na czym polega to zjawisko? 

Redakcja widmo i niewidzialni migranci. Kto gra strachem w Zielonej Górze

Redakcja widmo i niewidzialni migranci. Kto gra strachem w Zielonej Górze

Źródło:
TVN24+

Prawica rozpowszechnia przekaz o tysiącach "nielegalnych imigrantów" z Afryki, czy Bliskiego Wschodu zawróconych z Niemiec do Polski. Dane - także te najnowsze - pokazują coś zupełnie innego.

Kogo Niemcy zawracają do Polski? Jedna narodowość dominuje

Kogo Niemcy zawracają do Polski? Jedna narodowość dominuje

Źródło:
Konkret24

Politycy opozycji grzmią w mediach społecznościowych, że "ludzie Bodnara chcieli zapewnić sobie bezkarność". Jako dowód rozsyłają rzekomy zapis, który miał się znaleźć w ustawie przygotowywanej w Ministerstwie Sprawiedliwości. Resort już się do tego odniósł, a my wyjaśniamy, co dało początek tej narracji.

"Ustawa bezkarnościowa". Skąd się wziął wirtualny paragraf 

"Ustawa bezkarnościowa". Skąd się wziął wirtualny paragraf 

Źródło:
Konkret24

Zdjęcie wykonane nocą niedaleko granicy z Niemcami przez umieszczoną w lesie fotopułapkę wywołało oburzenie w sieci. Polityczka Konfederacji uznała bowiem, że kamera pokazała niemiecki patrol po polskiej stronie granicy. Wyjaśniamy, kogo naprawdę widać na fotografii.

Czy to "niemieccy żołnierze po polskiej stronie granicy"? Mamy odpowiedź

Czy to "niemieccy żołnierze po polskiej stronie granicy"? Mamy odpowiedź

Źródło:
Konkret24

Po głośnym pożarze budynku w podwarszawskich Ząbkach w mediach społecznościowych pojawiły się teorie, że jego przyczyną były panele fotowoltaiczne. Jako potwierdzenie tej tezy publikowano nawet zdjęcia satelitarne. Straż pożarna dementuje ten przekaz.

Pożar w Ząbkach. Fotowoltaika jako "podajnik ognia"? Nie wierzcie w to

Pożar w Ząbkach. Fotowoltaika jako "podajnik ognia"? Nie wierzcie w to

Źródło:
Konkret24

"Wszyscy powinni bić na alarm", "dlaczego zbiorniki retencyjne są pełne", "nie spuszczają wody"... - takie komentarze pojawiły się w sieci po informacjach o zbliżających się ulewach. Internauci alarmują, że zbiorniki retencyjne są już zapełnione, a Wody Polskie na to nie reagują. Przedsiębiorstwo zarządzające zbiornikami odpowiada, że "tworzący alternatywne teorie" internauci nie mają racji.

Zbiorniki retencyjne "pełne po brzegi"? Internauci alarmują, Wody Polskie odpowiadają

Zbiorniki retencyjne "pełne po brzegi"? Internauci alarmują, Wody Polskie odpowiadają

Źródło:
Konkret24

Internauci dyskutują, czy na nagraniu z płonącym samochodem, które krąży w sieci, rzeczywiście płonie auto elektryczne. Sprawdzamy, więc co o całym zajściu wiadomo.

"Płonie elektryk" w Koszalinie? Co to za auto

"Płonie elektryk" w Koszalinie? Co to za auto

Źródło:
Konkret24

Kolejne państwa strefy Schengen przywracają kontrole graniczne, dlatego coraz częściej można usłyszeć głosy o "końcu" czy nawet "zabiciu Schengen". Eksperci wymieniają jednak zaskakujące powody, dla których ich zdaniem strefa nie tylko przetrwa, ale będzie się rozszerzać.

Koniec strefy Schengen? "Składanie do grobu jest przedwczesne"

Koniec strefy Schengen? "Składanie do grobu jest przedwczesne"

Źródło:
TVN24+

Internauci, ale też poseł Marek Jakubiak oburzają się na zdjęcie polskiego policjanta, który na ramieniu ma naszywkę z flagą unijną. Wyjaśniamy, co to za naszywka.

"Europejska policja"? Co oznacza naszywka na mundurze

"Europejska policja"? Co oznacza naszywka na mundurze

Źródło:
Konkret24

Politycy opozycji utrzymują, że polski rząd nie przedstawia prawdziwych danych o liczbie migrantów "przerzucanych" z Niemiec do Polski, podczas gdy według władz niemieckich są to "duże liczby, tysiące w skali jednego miesiąca". Publikujemy więc najnowsze statystyki otrzymane z niemieckiej policji - nie potwierdzają takich twierdzeń.

Ilu migrantów odesłano do Polski? Nowe dane z Niemiec

Ilu migrantów odesłano do Polski? Nowe dane z Niemiec

Źródło:
Konkret24

Szef MSZ oferuje Karolowi Nawrockiemu "możliwość zbriefowania" go, jeśli chodzi o politykę zagraniczną rządu. W odpowiedzi przyszły rzecznik kancelarii prezydenta poucza, co należy do prerogatyw głowy państwa. Tak więc w nowej politycznej rzeczywistości wróci stary spór, a konstytucja się przecież nie zmieniła. Wyjaśniamy.

"Gest kurtuazji" kontra "rząd ma obowiązek". Nowy prezydent, stary spór

"Gest kurtuazji" kontra "rząd ma obowiązek". Nowy prezydent, stary spór

Źródło:
Konkret24