Kolejki, które się skróciły i kolejki, o których nie mówi premier Morawiecki

Technologia zmienia kolejki do lekarzaTVN24 Łódź

W "Faktach po Faktach" TVN24 premier Mateusz Morawiecki, mówiąc o osiągnięciach rządu Prawa i Sprawiedliwości w służbie zdrowia, po raz kolejny przytoczył dwa przykłady skracających się kolejek: na operację zaćmy i osób oczekujących na endoprotezy, czyli implanty stawów. To rzeczywiście obszary, w których kolejki skróciły się w przypadkach pilnych. W innych jednak statystyki nie wyglądają tak dobrze - w 2018 r. średni czas oczekiwania na gwarantowane świadczenia zdrowotne wzrósł.

Konkret24 dwukrotnie - w grudniu 2018 i sierpniu 2019 roku - pisał już o wypowiedziach premiera Morawieckiego, w których mówiąc o poprawie sytuacji w służbie zdrowia, przywoływał skrócenie kolejek do operacji zabiegów zaćmy i endoprotezoplastyki.

Kolejek do różnego rodzaju specjalistów jest jednak znacznie więcej niż dwie, o których często mówi premier. Jak wynika z danych m.in. NFZ i NIK, jedne kolejki do specjalistów są coraz krótsze, ale w tym samym czasie inne znacząco się wydłużają. Co więcej, jak czytamy w raporcie Fundacji Watch Health Care z lutego 2019 r., średni czas oczekiwania na zabieg u specjalisty znacznie wydłużył się w porównaniu z 2012 r.

Premier: kolejki do specjalistów skracają się o miesiące
Premier: kolejki do specjalistów skracają się o miesiącetvn24

O tych samych kolejkach premier mówi od 2018 r.

- Kolejki w wielu obszarach, bardzo ważnych dla ludzi, jak endoprotezy czy zaćmy, skracają się i to o miesiące. Wykupiliśmy nadwykonania z ośmiu lat, bardzo dużo dodatkowego sprzętu, zwiększamy wydatki do 6 procent PKB - przekonywał premier Morawiecki w "Faktach po Faktach" 27 sierpnia.

O tych samych kolejkach premier mówił także w ubiegłym roku.

- Mówiliście państwo o kolejkach. Otóż o 125 tysięcy osób skróciła się kolejka do operacji zaćmy. Czy to jest nic? – pytał Mateusz Morawiecki 12 grudnia 2018 z mównicy sejmowej w czasie debaty nad wotum zaufania dla swojego rządu.

Premier Morawiecki o służbie zdrowia
Premier Morawiecki o służbie zdrowiatvn24

O krótszych kolejkach do tych dwóch zabiegów Morawiecki przypomniał także 6 lipca w swoim wystąpieniu na konwencji programowej Prawa i Sprawiedliwości w Katowicach. Premier podkreślał wówczas pięć "obszarów, na których chce się skupić" obóz Zjednoczonej Prawicy. Ich opisywanie rozpoczął od służby zdrowia. - Już skrócone są znacznie kolejki do operacji zaćm, endoprotez i nie ma w ogóle limitów na rezonans magnetyczny - powiedział premier.

Mateusz Morawiecki o służbie zdrowia
Mateusz Morawiecki o służbie zdrowiatvn24

W wypowiedziach tych premier nie przywoływał kolejek do innego typu zabiegów medycznych czy specjalistów.Część kolejek się skraca...

Rzeczywiście, z danych otrzymanych przez Konkret24 od NFZ w czerwcu tego roku, a dotyczących przypadków pilnych, wynika, że średni czas oczekiwania na zabiegi zaćmy, endoprotezoplastyki biodra i kolana w okresie rządów PiS skrócił się. Ta sama sytuacja dotyczy oczekiwania na rezonans magnetyczny.

Do porównania wykorzystaliśmy dane Najwyższej Izby Kontroli, która w grudniu 2018 opublikowała raport dotyczący czasu oczekiwania na świadczenia, bazujący na statystykach pozyskanych z NFZ. W opracowaniu tej instytucji znalazły się m.in. dane za grudzień 2015 roku.

Średni czas oczekiwania na zabiegi w przypadkach pilnych Konkret24 | NFZ | NIK

Jak podawała NIK, w momencie zmiany władzy pod koniec 2015 roku na operację zaćmy w trybie pilnym trzeba było czekać średnio 182 dni, czyli niemal równo pół roku. W lipcu 2018 roku NFZ opublikował zestawienia, z których wynikało, że czas oczekiwania zmniejszył się do 134 dni, czyli do około czterech miesięcy i 12 dni. Niemal rok później, w czerwcu 2019, według danych przesłanych przez NFZ, pacjenci na zoperowanie zaćmy musieli czekać w trybie pilnym 76 dni, czyli niemal równo dwa i pół miesiąca.

Zdecydowanie dłużej jeszcze w maju 2018 roku trzeba było czekać na ten sam zabieg w przypadku stabilnym. Każdy, kto chciał wtedy poddać się takiej operacji ponad rok temu, ale nie posiadał skierowania w trybie pilnym, musiał czekać 480 dni, czyli prawie rok i cztery miesiące. Nie jesteśmy w stanie zweryfikować, czy i jak bardzo kolejka w tym trybie się skróciła, ponieważ nie otrzymaliśmy z NFZ odpowiednich danych.

Spadek czasu oczekiwania na zabieg w przypadkach pilnych to w części efekt zmian wprowadzonych na przełomie czerwca i lipca 2018 r. przez Ministerstwo Zdrowia i Narodowy Fundusz Zdrowia. Dotyczyły one zasad kwalifikacji do zabiegów usunięcia zaćmy - obecnie pacjent chcący zapisać się do kolejki nie może mieć większej ostrości wzroku niż 60 proc., a tzw. weryfikacja oczekujących ma zapobiegać sytuacji, w której pacjent zapisuje się na zabieg "na zapas".

... a część kolejek wydłuża się

NFZ nie przedstawia całościowych raportów obejmujących średni czas oczekiwania na wszystkie świadczenia finansowane przez fundusz. Takie dane można znaleźć natomiast w raporcie z lutego tego roku, wykonanym przez firmę Mahta, zajmującą się ocenami technologii medycznych (HTA, ang. health technology assessment) dla Fundacji Watch Health Care (WHC). Barometr WHC jest przygotowywany cyklicznie od 2012 roku i raportuje zmiany w dostępności do gwarantowanych świadczeń zdrowotnych w Polsce.

Wynika z niego, że w ujęciu zbiorczym w styczniu 2019 roku na gwarantowane świadczenia medyczne w Polsce czekało się dłużej niż na koniec 2015 roku.

Jak długo średnio Polacy czekają na świadczenia medyczne? Konkret24 | Fundacja Watch Health Care

Zgodnie z najnowszym barometrem WHC, w porównaniu do okresu ostatniej weryfikacji na przełomie kwietnia i maja 2018 r., średni czas oczekiwania na wiele zabiegów wydłużył się. Stało się to m.in. w takich obszarach jak:

* ortopedia i traumatologia narządu ruchu - o 3,3 miesiąca * chirurgia naczyniowa - o 2,8 miesiąca * kardiologia dziecięca - 2,3 miesiąca * medycyna paliatywna - o 2,3 miesiąca* nefrologia - o 2,1 miesiąca

* pediatria - o 1,9 miesiąca * reumatologia - o 1,5 miesiąca * urologia dziecięca - o 0,9 miesiąca.

Trzy miesiące i trzy tygodnie - tyle wynosi średni czas oczekiwania na gwarantowane świadczenia zdrowotne w Polsce, czyli m.in. wizyty u specjalisty, badania i zabieg, wynika z raportu. To o ok. 0,1 miesiąca więcej w porównaniu do wcześniej badanego okresu. Najdłużej pacjenci muszą czekać na świadczenia w dziedzinie endokrynologii – średnio 11,6 miesiąca.

28.08.2019 | Premier chwali zmiany w służbie zdrowia. "To jest pół prawdy"
28.08.2019 | Premier chwali zmiany w służbie zdrowia. "To jest pół prawdy"Fakty TVN

NIK alarmował

Innym źródłem informacji o kolejkach do specjalistów jest opublikowany 21 grudnia 2018 roku raport Najwyższej Izby Kontroli o realizacji zadań Narodowego Funduszu Zdrowia w 2017 r.

W części raportu zatytułowanej "Ocena ogólna" można przeczytać, iż "dostęp do świadczeń zdrowotnych, mierzony czasem oczekiwana na ich udzielenie, nie uległ pogorszeniu w większości analizowanych zakresów świadczeń". W konkretnych liczbach w porównaniu do 2016 r. średni czas oczekiwania na świadczenia dla przypadków stabilnych w 2017 r. wydłużył się w 113 przypadkach, w 176 pozostał niezmieniony, a w 82 skrócił się.

Zgodnie z raportem, w grudniu 2017 r. - w porównaniu do 2016 r. - największy wzrost czasu oczekiwania na udzielenie świadczenia dla przypadków stabilnych w ambulatoryjnej opiece specjalistycznej odnotowano:

* o 28 dni - w poradni osteoporozy (ze 109 na 137 dni);* o 19 dni - w poradni hepatologicznej (ze 135 do 154 dni);* o 16 dni - w poradni neurochirurgicznej (ze 140 do 156 dni);* o 16 dni - w poradni chorób zakaźnych (z 91 na 107 dni);* o 13 dni - w poradni chorób zakaźnych dla dzieci (z 40 na 53 dni).Dla przypadków pilnych czas oczekiwania wydłużył się w 51 przypadkach, w 297 pozostał bez zmian, a skrócił się w 23 przypadkach:* o 82 dni - w leczeniu przewlekłego wirusowego zapalenia wątroby typu C terapią bezinterferonową (z 43 do 125 dni). Jednocześnie inna terapia leczenia przewlekłego wirusowego zapalenia wątroby typu C, bardziej obciążająca organizm, jest dostępna bez kolejki;* o 21 dni - w oddziale transplantologicznym (z 0 do 21 dni);* o 19 dni - w oddziale neurologicznym dla dzieci (z 42 do 61 dni);* o 16 dni - w oddziale chirurgii naczyniowej (45 do 61 dni);* o 15 dni - w oddziale chirurgii urazowo - ortopedycznej (ze 151 do 166 dni);* o 15 dni - w oddziale endokrynologicznym dla dzieci (z 53 do 68).Skargi na SOR-y najczęstszeW "Faktach po Faktach" premier Morawiecki był pytany także o niepokojącą sytuację w szpitalnych oddziałach ratunkowych (SOR). Na pytanie prowadzącej rozmowę Anity Werner, co premier powiedziałby osobom, które czekają na SOR-ze dobę, a nawet pięć na przyjęcie, Mateusz Morawiecki nie odpowiedział wprost i skomentował, że kolejki mogą być skrócone "nie tylko, gdy zagwarantujemy odpowiednią pulę pieniędzy", ale także wtedy, kiedy będą specjaliści. Dodał, że "również na SOR-ach dokonujemy bardzo daleko idących zmian".SOR-y udzielają pomocy pacjentom w stanach nagłego zagrożenia - w razie wypadku, urazu, zatrucia u dorosłych i dzieci. Pacjent może zgłosić się bez skierowania, a świadczenia są udzielane przez siedem dni w tygodniu, 24 godziny na dobę. Według Narodowego Funduszu Zdrowia w Polsce działają obecnie 234 SOR-y.O dane dotyczące kolejek do świadczeń w SOR-ach zwróciliśmy się do NFZ, czekamy na odpowiedź.O sytuacji w szpitalnych oddziałach ratunkowych można przeczytać m.in. w sprawozdaniach Rzecznika Praw Pacjenta, który prowadzi infolinię dla pacjentów, przez którą mogą oni uzyskać porady i informacje na temat swoich praw, jak i zgłosić sytuacje ich łamania. Skargi dotyczące łamania praw pacjenta w ramach opieki medycznej na SOR-ach w latach 2015–2018 wynosiła średnio ok. 17 proc. wszystkich przyjętych zgłoszeń.W 2018 roku dotyczyły one:* świadczeń zdrowotnych - 65 proc.* dokumentacji medycznej – ok. 4 proc.* informacji o stanie zdrowia oraz wyrażenia zgody – 2 proc.* prawa do poszanowania godności i intymności - ok. 8 proc. wszystkich zgłoszeń kierowanych za pośrednictwem infolinii.Głównym problemem przedstawianym przez pacjentów w zakresie SOR jest czas oczekiwania na świadczenie w związku z nagłym zagrożeniem zdrowotnym lub doznanym urazem.Jednym z ustawowych działań Rzecznika Praw Pacjenta jest prowadzenie postępowań wyjaśniających w sprawach zgłoszonych przez pacjentów. W sprawozdaniu RPP podsumowującym postępowania za lata 2017–2018 czytamy, że liczba stwierdzeń naruszeń praw pacjenta dotyczących medycyny ratunkowej (w tym SOR) w 2018 wyniosła 20 proc. wszystkich stwierdzonych naruszeń praw pacjenta w zakresie leczenia szpitalnego.

Długie kolejki na Szpitalnych Oddziałach Ratunkowych
Długie kolejki na Szpitalnych Oddziałach Ratunkowychtvn24

Autor: Gabriela Sieczkowska / Źródło: Konkret24

Źródło zdjęcia głównego: TVN24 Łódź

Pozostałe wiadomości

Po głośnej imprezie w hotelu poselskim Łukasz Mejza tłumaczył z mównicy sejmowej, że w nocy bronił "tradycji polegających na wspólnym, chóralnym śpiewaniu". A w rozmowie z TVN24 tłumaczył się całodniową pracą w sejmowych komisjach i na posiedzeniach. Sprawdziliśmy więc aktywność parlamentarną tego posła PiS. Nie jest to długa analiza.

Mejza tłumaczy nocną imprezę: "skoro się pracuje cały dzień....". Jak on pracuje?

Mejza tłumaczy nocną imprezę: "skoro się pracuje cały dzień....". Jak on pracuje?

Źródło:
Konkret24

Przewodniczący Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji Maciej Świrski uważa, że nikt nie będzie mógł go zastąpić, jeśli zostanie zawieszony po ewentualnym postawieniu przed Trybunałem Stanu. Przestrzega, że nie będzie komu podpisywać dokumentów, a rynek medialny zostanie wręcz "zatrzymany", tak jak i działania koncesyjne. Prawnicy oceniają, że przewodniczący KRRiT się myli.

Świrski: nikt nie może zastąpić przewodniczącego KRRiT. Prawnicy: może

Świrski: nikt nie może zastąpić przewodniczącego KRRiT. Prawnicy: może

Źródło:
Konkrtet24

To nie ściema kampanijna - tłumaczył minister nauki Dariusz Wieczorek, pytany o obiecane przez Lewicę tysiąc złotych dla studenta. I wyjaśniał, że nie była to obietnica, że "to jest pewien błąd, który wszyscy popełniamy". Przypominamy więc, kto z Lewicy publicznie obiecywał to w kampanii wyborczej.

Minister pytany o obietnicę "tysiąc złotych dla studenta": "to pewien błąd". A kto obiecywał?

Minister pytany o obietnicę "tysiąc złotych dla studenta": "to pewien błąd". A kto obiecywał?

Źródło:
Konkret24

"Wystarczy spojrzeć na dane historyczne i zobaczyć, że zawsze kiedy rządzi Donald Tusk i Platforma Obywatelska, to frekwencja jest niższa" - przekonywał dzień po drugiej turze wyborów samorządowych szef gabinetu prezydenta RP Marcin Mastalerek. Dane PKW o frekwencji nie potwierdzają jego słów.

Mastalerek: "zawsze kiedy rządzi Donald Tusk i PO, to frekwencja jest niższa". Sprawdzamy

Mastalerek: "zawsze kiedy rządzi Donald Tusk i PO, to frekwencja jest niższa". Sprawdzamy

Źródło:
Konkret24

Politycy Prawa i Sprawiedliwości forsują w mediach przekaz, że wraz z powrotem Donalda Tuska na fotel premiera źle się dzieje na ryku pracy. Mateusz Morawiecki jako "dowód" pokazuje mapę z firmami, które zapowiedziały zwolnienia grupowe. Jak sprawdziliśmy, takich zwolnień nie jest więcej, niż było za zarządów Zjednoczonej Prawicy. Eksperci tłumaczą, czego są skutkiem.

Narracja PiS o grupowych zwolnieniach i "powrocie biedy". To manipulacja

Narracja PiS o grupowych zwolnieniach i "powrocie biedy". To manipulacja

Źródło:
Konkret24

"Ukraińcy mają większe prawa w Polsce niż Polacy" - stwierdził jeden z internautów, który rozsyłał przekaz o przyjęciu przez Senat uchwały "o zwolnieniu z podatku dochodowego obywateli Ukrainy i Białorusi". Posty te zawierają szereg nieprawdziwych informacji.

"Senat przyjął uchwałę o zwolnieniu z podatku dochodowego obywateli Ukrainy i Białorusi"? Nic się tu nie zgadza

"Senat przyjął uchwałę o zwolnieniu z podatku dochodowego obywateli Ukrainy i Białorusi"? Nic się tu nie zgadza

Źródło:
Konkret24

"Coś się szykuje" - przekazują zaniepokojeni internauci, rozsyłając zdjęcie zawiadomienia o wszczęciu postępowania administracyjnego w sprawie samochodu jako świadczenia na rzecz jednostki wojskowej. Uspokajamy: dokument wygląda groźnie, lecz nie jest ani niczym nowym, ani wyjątkowym.

Masz SUV-a, "to go stracisz"? Kto i dlaczego rozsyła takie pisma 

Masz SUV-a, "to go stracisz"? Kto i dlaczego rozsyła takie pisma 

Źródło:
Konkret24

Po pogrzebie Damiana Sobola, wolontariusza, który zginął w izraelskim ostrzale w Strefie Gazy, internauci zaczęli dopytywać, co wokół jego trumny robiły swastyki i czy były prawdziwe. Sprawdziliśmy.

Swastyki pod trumną Polaka zabitego w Strefie Gazy? Wyjaśniamy

Swastyki pod trumną Polaka zabitego w Strefie Gazy? Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

Tysiące wyświetleń w mediach społecznościowych ma fotografia dwóch mężczyzn jedzących coś na ulicy przed barem. Jeden to prezydencki doradca Marcin Mastalerek, drugi stoi bokiem, twarzy nie widać. Internauci informują, że to prezydent Duda, który podczas pobytu w Nowym Jorku poszedł ze swoim doradcą na pizzę do baru. Czy na pewno?

Duda i Mastalerek jedzą pizzę na ulicy? Kto jest na zdjęciu

Duda i Mastalerek jedzą pizzę na ulicy? Kto jest na zdjęciu

Źródło:
Konkret24

Według krążącego w sieci przekazu po zmianie prawa Ukraińcom łatwiej będzie uzyskać u nas kartę pobytu na trzy lata. A to spowoduje, że "do Polski będą ściągać jeszcze większe ilości Ukraińców". Przekaz ten jest manipulacją - w rzeczywistości planowane zmiany mają uniemożliwić to, by wszyscy Ukraińcy mogli uzyskiwać karty pobytu i pozostawać u nas trzy lata.

"Każdy, kto zechce" z Ukrainy dostanie kartę pobytu w Polsce? No właśnie nie

"Każdy, kto zechce" z Ukrainy dostanie kartę pobytu w Polsce? No właśnie nie

Źródło:
Konkret24

Ponad milionowe zasięgi generuje w polskiej sieci przekaz, że od początku lipca nie będzie można w Niemczech w weekendy jeździć samochodami osobowymi. Powodem ma być troska o środowisko. Uspokajamy: nie ma takich planów.

W Niemczech od lipca "całkowity zakaz jazdy w weekendy"? To "nieuzasadnione obawy"

W Niemczech od lipca "całkowity zakaz jazdy w weekendy"? To "nieuzasadnione obawy"

Źródło:
Konkret24

Czy Amerykański Czerwony Krzyż nie przyjmuje krwi od osób zaszczepionych przeciw COVID-19? Taką teorię, na podstawie pytań z formularza tej organizacji, wysnuli polscy internauci. Kwestionariusz jest prawdziwy, teoria już nie.

Amerykański Czerwony Krzyż "odmawia przyjmowania krwi" od zaszczepionych? Nie

Amerykański Czerwony Krzyż "odmawia przyjmowania krwi" od zaszczepionych? Nie

Źródło:
Konkret24

Internauci i serwisy internetowe podają przekaz, że polskie wojsko wysyła pracującym pierwsze powołania - że dostają "pracownicze przydziały mobilizacyjne". Wyjaśniamy, o co chodzi.

Pracownikom wysłano "pierwsze powołania do wojska"? Nie, wyjaśniamy

Pracownikom wysłano "pierwsze powołania do wojska"? Nie, wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

Sceptycy pandemii COVID-19 i przeciwnicy wprowadzonych wtedy obostrzeń szerzą ostatnio narrację, jakoby "niemiecki rząd przyznał, że nie było pandemii". Wiele wpisów z taką informacją krąży po Facebooku i w serwisie X. Nie jest to jednak prawda.

"Niemiecki rząd przyznał, że nie było pandemii"? Manipulacja pana profesora

"Niemiecki rząd przyznał, że nie było pandemii"? Manipulacja pana profesora

Źródło:
Konkret24

W sieci pojawiły się dramatyczny zbiór nagrań, rzekomo z potężnej burzy, która przeszła nad Dubajem. Niektóre z nich nie mają jednak nic wspólnego z ostatnimi wydarzeniami. Wyjaśniamy.

Powódź w Dubaju. Huragan i drzewo wyrwane z korzeniami? To nie są nagrania stamtąd

Powódź w Dubaju. Huragan i drzewo wyrwane z korzeniami? To nie są nagrania stamtąd

Źródło:
Konkret24

Posłanka PiS Joanna Lichocka zaalarmowała swoich odbiorców, że we Wrocławiu powstał "ruchomy meczet". W poście nawiązała do kwestii nielegalnych migrantów, Donalda Tuska i Unii Europejskiej. Posłanka mija się z prawdą. Pokazujemy, co rzeczywiście stoi przy Stadionie Olimpijskim w stolicy Dolnego Śląska.

"Ruchomy meczet" we Wrocławiu? Posłanka PiS manipuluje, tam stało i stoi boisko

"Ruchomy meczet" we Wrocławiu? Posłanka PiS manipuluje, tam stało i stoi boisko

Źródło:
Konkret24

"Głosują, jak im patroni z Niemiec każą", "lista hańby europosłów", "komu podziękować za pakiet migracyjny" - z takimi komentarzami rozsyłane jest w sieci zestawienie mające pokazywać, jak 25 polskich europosłów rzekomo głosowało "w sprawie pakietu migracyjnego". Tylko że grafika zawiera błędy i nie przedstawia, jak rzeczywiście ci europosłowie głosowali. Wyjaśniamy.

"Lista hańby europosłów"? Nie, grafika z błędami. Kto jak głosował w sprawie paktu migracyjnego?

"Lista hańby europosłów"? Nie, grafika z błędami. Kto jak głosował w sprawie paktu migracyjnego?

Źródło:
Konkret24

Według posłanki PiS Marleny Maląg proponowane przez obecny rząd "babciowe" oznacza likwidację programu wprowadzonego przez rząd Zjednoczonej Prawicy. "Znów oszukali?", "będą zabierać?" - pytała była minister rodziny. To manipulacja. Wyjaśniamy, czy rodzice rzeczywiście stracą na nowym świadczeniu.

Maląg: "babciowe" oznacza likwidację rodzinnego kapitału opiekuńczego. Co pominęła była minister?

Maląg: "babciowe" oznacza likwidację rodzinnego kapitału opiekuńczego. Co pominęła była minister?

Źródło:
Konkret24

Sugerując się tekstami niektórych serwisów internetowych, polscy internauci gratulują Słowakom, że "odrzucili pakt migracyjny" i piszą, że rząd Donalda Tuska powinien zrobić to samo. Sęk w tym, że Słowacja nic nie odrzuciła, a Polska - i Węgry - przyjmują takie samo stanowisko. Wyjaśniamy, na czym polega rozpowszechniany w internecie manipulacyjny przekaz.

Słowacja "odrzuca unijny pakt migracyjny, a Polska?" Uproszczenie i manipulacja

Słowacja "odrzuca unijny pakt migracyjny, a Polska?" Uproszczenie i manipulacja

Źródło:
Konkret24

Salon kosmetyczny z eksperymentalną terapią odchudzającą komarami jakoby działał w Gdańsku. Uchodźczyni z Ukrainy, która go prowadziła, miała na tym zarobić ponad milion złotych - wynika z rzekomego materiału stacji Euronews. Rozpowszechniają go w sieci prorosyjskie konta. Jest sfabrykowany.

Terapia odchudzająca komarami, fałszywe dokumenty i Ukrainka z milionem złotych. Nic tu nie jest prawdą

Terapia odchudzająca komarami, fałszywe dokumenty i Ukrainka z milionem złotych. Nic tu nie jest prawdą

Źródło:
Konkret24

W 2023 roku pierwszy raz od trzech lat spadła liczba osób, wobec których zarządzono kontrolę operacyjną. Wśród nich były też inwigilowane Pegasusem. Cały czas jest to jednak więcej niż przed objęciem rządów przez Zjednoczoną Prawicę.

Nie tylko Pegasus. Ile osób służby inwigilowały w 2023 roku?

Nie tylko Pegasus. Ile osób służby inwigilowały w 2023 roku?

Źródło:
Konkret24