Oświadczenia majątkowe szefa NIK. Co w nich jest, a czego nie ma?

Marian Banaś złożył wyjaśnienia w sprawie swoich oświadczeń majątkowychtvn24

Na osiem złożonych od 2015 roku oświadczeń o stanie majątkowym Mariana Banasia, pięć jest jawnych i dostępnych. Jest w nich informacja o kamienicy znanej z reportażu "Superwizjera" TVN, ale nie ma informacji o tym, że jest ona zabezpieczeniem kredytu hipotecznego. W składanych w kolejnych latach dokumentach zmieniają się m.in. powierzchnie działek, których właścicielem jest obecny prezes NIK.

W sobotnim reportażu "Superwizjera" przyjrzano się oświadczeniu majątkowemu byłego ministra i wiceministra finansów Mariana Banasia, powołanego 30 sierpnia na stanowisko szefa NIK.

Został powołany, mimo że jego oświadczenia o stanie majątkowym za lata 2015-2018 wciąż bada Centralne Biuro Antykorupcyjne. Analiza przedkontrolna oświadczeń Banasia rozpoczęła się 21 listopada 2018. W kwietniu 2019 zaczęto kontrolę. Jak zapowiada CBA, ma się zakończyć w drugiej połowie października - już po wyborach parlamentarnych.

"Pancerny Marian i pokoje na godziny". Pierwsza część reportażu "Superwizjera"
"Pancerny Marian i pokoje na godziny". Pierwsza część reportażu "Superwizjera"Superwizjer TVN

W złożonych oświadczeniach majątkowych brakuje informacji o zabezpieczeniu kredytu na kamienicy w Krakowie, która według zapisów w księdze wieczystej w momencie realizacji reportażu należała do Banasia. Działał tam wówczas hotel na godziny.

Marian Banaś w księgach wieczystych nadal figuruje jako właściciel. We wtorek w radiowej Trójce prezes NIK powiedział, że miesiąc temu sfinalizował umowę sprzedaży kamienicy.

Zdaniem prawników informacja o zabezpieczeniu hipotecznym na kamienicy powinna być wpisana do oświadczeń majątkowych. - Jest to zobowiązanie pieniężne, o którym mowa jest w ustawach, regulujących kwestie oświadczeń majątkowych, ale też we wzorze. Z tego co widzę opiewa to na kwotę wyższą niż 10 tys. zł. (2,6 mln zł. - red.), a takie rzeczy powinny być wpisywane do oświadczeń majątkowych - mówił "Superwizjerowi" Krzysztof Izdebski, dyrektor programowy fundacji ePaństwo.

Marian Banaś uważa jednak inaczej. - Ja nie miałem obowiązku umieszczać tego kredytu hipotecznego w oświadczeniu majątkowym, bo to nie było wymagalne zobowiązanie. To było po prostu zabezpieczenie na rzeczy i majątku i jako takie nie podlegało składaniu w oświadczeniu majątkowym - odpierał we wtorek zarzuty w radiowej Trójce szef NIK.

19 listopada 2015

Jesienią 2015 roku Marian Banaś objął stanowiska podsekretarza stanu w Ministerstwie Finansów oraz szefa Służby Celnej. Jeszcze tego samego dnia złożył oświadczenie o stanie majątkowym, do czego zobowiązuje go ustawa o ograniczeniu działalności gospodarczej przez osoby pełniące funkcje publiczne.

Zgodnie z oświadczeniem, żona jest jedynym właścicielem 200-metrowego domu. W dokumencie Marian Banaś deklaruje posiadanie mieszkania o powierzchni 76 m kw., gruntu rolnego o powierzchni najprawdopodobniej 500 m kw. (wpisana odręcznie liczba nie jest wyraźna) z drewnianym 50-metrowym domem, a także działki o powierzchni 380 m kw.

"Posiadam kamienicę będącą moją własnością, którą wynajmuję" - napisał wówczas Banaś w rubryce "inne dodatkowe dane o stanie majątkowym". Wskazał, że za jej najem osiągnął w 2014 roku dochód w wysokości "około 40 tys. zł".

W części "zasoby pieniężne" ówczesny podsekretarz stanu w Ministerstwie Finansów wpisał 500 tys. zł oraz 5 tys. dolarów.

W dokumencie Banaś myli się w swojej dacie urodzenia. Zamiast wpisać 13 lipca 1955 r., wpisał 13 listopada 1955.

12 marca 2016

W kolejnym oświadczeniu, informującym o stanie majątkowym na ostatni dzień 2015 roku, minister Banaś powtórzył znów informacje o domu należącym do żony. 76-metrowe mieszkanie, które uprzednio wpisał jako swoją własność, teraz figuruje jako współwłasność z żoną.

Zmieniła się powierzchnia działki, na której stoi 50-metrowy dom - z 500 do 700 m kw. Inna jest również powierzchnia niezabudowanej działki - nie 380 m kw, a 370 m kw.

W rubryce "inne dodatkowe dane o stanie majątkowym" ponownie jest informacja o kamienicy z danymi o jej powierzchni: "około 400 m kw." Minister w dokumencie zadeklarował, że dochód z jej najmu w 2015 rok wyniósł "około 40 tys. zł".

Nie zmieniły się znacząco zasoby pieniężne Mariana Banasia. Do wcześniej deklarowanej kwoty zgromadzonych złotówek i dolarów doszło jeszcze 400 euro.

07 grudnia 2016

W grudniu 2016 roku Marian Banaś został powołany na stanowiska sekretarza stanu w Ministerstwie Finansów, a także szefa Krajowej Administracji Skarbowej. W związku z tym złożył kolejne oświadczenie o stanie majątkowym.

Minister powtarza w nim informacje o domu żony oraz ich wspólnym mieszkaniu oraz o zabudowanej drewnianym domem działce (700 m kw.). Zmienia się za to powierzchnia niezabudowanej działki - z 380 aż do 3600 m kw.

W rubryce "inne dodatkowe dane o stanie majątkowym" minister ponownie wpisał swoją kamienicę. Dodał, że jej powierzchnia wynosi "około 400 m kw." "Sprzedana na podstawie umowy przedwstępnej sprzedaży - rozliczenie nastąpi we wrześniu 2017 roku" - dopisał minister. Nie podał jednak, ile na najmie kamienicy zarobił w 2015 roku.

Dodał również poniżej informację o zakupie 40-metrowego mieszkania na podstawie umowy przedwstępnej. "Rozliczenie do końca marca 2017 roku" - podał minister Banaś.

Z oświadczenia zniknął wykazywany wcześniej samochód - Ford Fiesta 1.8 z 1999 r.

W stosunku do zasobów pieniężnych wykazanych za 2015 r., te w grudniu 2016 r. są wyższe. Wzrosły do 550 tys. zł, 5000 dolarów i 1000 euro.

"Pancerny Marian i pokoje na godziny". Druga część reportażu "Superwizjera"
"Pancerny Marian i pokoje na godziny". Druga część reportażu "Superwizjera"Superwizjer TVN

26 marca 2017

W kolejnym oświadczeniu, ze stanem na koniec 2016 roku, minister Banaś powtarza niemal wszystkie informacje, które podał w poprzednim dokumencie. Tak jak poprzednio nie znalazła się w nim jednak informacja o dochodzie z najmu kamienicy.

W tym dokumencie nie wykazuje też 40-metrowego mieszkania, o którym poinformował w poprzednio złożonym oświadczeniu, a którego rozliczenie miało nastąpić do końca marca 2017 roku. Lokal pojawia się w oświadczeniu złożonym w czerwcu 2019 roku.

Niedostępne opinii publicznej oświadczenia za 2017 i 2018 rok

Z racji pełnionych funkcji - sekretarza stanu w Ministerstwie Finansów oraz szefa Krajowej Administracji Skarbowej - Marian Banaś był zobowiązany również do złożenia oświadczeń o stanie majątkowym za 2017 rok (powinno być złożone do 31 marca 2018 roku) oraz za 2018 rok (powinno być złożone do 31 marca 2019 roku). Nie są one dostępne na stronach resortu. Zwróciliśmy się o ich udostępnienie.

"Wszystkie złożone oświadczenia, zgodnie z obowiązującymi przepisami pozostają do wglądu uprawnionych organów", poinformowało Ministerstwo Finansów w odpowiedzi. "Ponadto wyjaśniamy, że oświadczenia o stanie majątkowym Pana Mariana Banasia wg stanu na dzień 31 grudnia 2017 roku i 31 grudnia 2018 roku zostały złożone w ustawowym terminie" - odpisało biuro komunikacji i promocji resortu.

Czego nie wiemy o sprawie Mariana Banasia?
Czego nie wiemy o sprawie Mariana Banasia?Fakty po południu

4 czerwca 2019

Następne dostępne oświadczenie o stanie majątkowym (po tym wypełnionym 26 marca 2017 roku za 2016 rok) jest wypełnione w dniu powołania Mariana Banasia na stanowisko ministra finansów.

To oświadczenie, które zostało usunięte ze strony Ministerstwa Finansów dzień przed emisją "Superwizjera". Wróciło na stronę w poniedziałek.

Powtarza w nim część informacji z poprzedniego oświadczenia. Precyzuje, że dom żony znajduje się na 30-arowej działce. Zmienia się powierzchnia działki zabudowanej drewnianym domem. Wcześniej miała 500 m kw., potem 700 m kw., a teraz 7000 m kw. Znika z oświadczenia niezabudowana działka o powierzchni 3600 m kw. W rubryce "inne nieruchomości (place, działki) jest napisane "nie posiadam".

W rubryce "Nabyłem (nabył mój małżonek) mienie od Skarbu Państwa, innej państwowej osoby prawnej, jednostek samorządu terytorialnego, ich związków lub związku metropolitarnego, które podlegało zbyciu w drodze przetargu", minister Banaś wpisał "lokal mieszkalny o powierzchni 71 m kw plus dwie komórki gospodarcze o powierzchni 7 m kw. w dniu 9 marca 2018 roku". Jak wynika natomiast z ostatniej strony dokumentu, minister to mieszkanie zaczął wynajmować.

Banaś podaje również w wypełnianym w czerwcu 2019 roku, że nadal posiada kamienicę, a także 40-metrowe mieszkanie. Jak deklaruje, dochód z wynajmu tych trzech nieruchomości wyniósł w 2018 roku 65,7 tys. zł.

Zasoby pieniężne ministra wyniosły ok. 121 tys. zł, ponad 7300 dolarów i 1500 euro.

Pytania o działania służb w sprawie Mariana Banasia
Pytania o działania służb w sprawie Mariana BanasiaEwa Koziak | Fakty po południu

We wtorek w porannej rozmowie w Programie 3 Polskiego Radia odniósł się między innymi do różnic w powierzchniach działek.

- To była z mojej strony nierzetelność pewnego rodzaju, że pomyliłem się z powierzchniami działki (wpisanymi do oświadczenia - red.) - wyjaśniał.

Najnowsze oświadczenie nadal "zastrzeżone"

30 sierpnia Marian Banaś został powołany przez Sejm na stanowisko prezesa Najwyższej Izby Kontroli. Jeszcze tego samego dnia złożył oświadczenie o stanie majątkowym do I Prezes Sądu Najwyższego. Dokument nie jest publicznie dostępny.

- Prezes skorzystał z przysługującego mu prawa i nie zdecydował się na upublicznienie swojego złożonego w dniu wyboru oświadczenia o stanie majątkowym. Zgodnie z przepisami przekazał je I Prezes Sądu Najwyższego - poinformował Konkret24 Zbigniew Matwiej, kierownik wydziału prasowego Najwyższej Izby Kontroli. Gdy dopytywaliśmy, czy prezes Banaś nie zdecyduje się na ujawnienie dokumentu nawet po doniesieniach "Superwizjera", Matwiej odpowiedział, że "nie ma takich informacji".

Nieupublicznienie oświadczenia jest zgodne z przepisami, bowiem art. 10 ustawy o ograniczeniu prowadzenia działalności gospodarczej przez osoby pełniące funkcje publiczne mówi o tym, iż oświadczenia majątkowe najważniejszych osób w państwie (w tym szefa NIK) "stanowią tajemnicę prawnie chronioną i podlegają ochronie przewidzianej dla informacji niejawnych o klauzuli tajności 'zastrzeżone', określonej w przepisach o ochronie informacji niejawnych, chyba że osoba, która złożyła oświadczenie, wyraziła pisemną zgodę na ich ujawnienie."

Za wypełnienie niezgodnego z prawem oświadczenia grozi kara grzywny, ograniczenia bądź pozbawienia wolności do roku.

Szef NIK bierze bezpłatny urlop

We wtorek, w oświadczeniu zamieszczonym na stronie NIK Marian Banaś poinformował, że "kierując się nadrzędnym interesem dobra publicznego i potrzebą zachowania autorytetu Najwyższej Izby Kontroli podjąłem decyzję, że od 27 września do czasu zakończenia kontroli oświadczeń majątkowych prowadzonej przez Centralne Biuro Antykorupcyjne udaję się na urlop bezpłatny. Dzisiaj poinformowałem o tym Panią Marszałek Sejmu".

Autor: Jan Kunert / Źródło: Konkret24; zdjęcie główne: tvn24

Źródło zdjęcia głównego: tvn24

Pozostałe wiadomości

Nowa ustawa spowoduje, że polski gaz będzie magazynowany w Niemczech - alarmują politycy opozycji i prawicowe media. To fałszywa narracja zbudowana na wielostopniowej manipulacji. W jej przypadku szczególnie istotne jest, jak powstała.

"Polski gaz u Niemca"? Tekst Obajtka i ustawa z czasów PiS

"Polski gaz u Niemca"? Tekst Obajtka i ustawa z czasów PiS

Źródło:
Konkret24

Wizualizacje remontowanych kamienic we Wrocławiu wywołały poruszenie w sieci. Na budynkach widać bowiem szyldy w językach polskim i niemieckim. Czy rzeczywiście tam wiszą? My sprawdziliśmy, a inwestor wyjaśnia.

Niemieckie szyldy na kamienicach we Wrocławiu? "Charakter ilustracyjny"

Niemieckie szyldy na kamienicach we Wrocławiu? "Charakter ilustracyjny"

Źródło:
Konkret24

Po rocznicy rzezi wołyńskiej w sieci pojawiło się zdjęcie, które rzekomo przedstawia szczątki ofiar w zbiorowej mogile. Drastyczny opis informuje o "10 000 czaszkach małych dzieci". Fotografia nie ma jednak nic wspólnego z ludobójstwem na Wołyniu. Wyjaśniamy, co wiadomo o grobie i ofiarach, które się w nim znajdują.

"10 000 czaszek małych dzieci" zabitych podczas rzezi wołyńskiej? Co widać na zdjęciu

"10 000 czaszek małych dzieci" zabitych podczas rzezi wołyńskiej? Co widać na zdjęciu

Źródło:
Konkret24

"To jest mocne" - napisał rzecznik rządu Adam Szłapka, publikując w mediach społecznościowych "wyciąg z systemu wizowego", który miał udowadniać, że za rządów Zjednoczonej Prawicy nie kontrolowano migracji do Polski. Tylko że akurat nie te dane to pokazują.

Adam Szłapka pokazuje dane o "niekontrolowanej migracji". Manipuluje

Adam Szłapka pokazuje dane o "niekontrolowanej migracji". Manipuluje

Źródło:
Konkret24

"Biurokratyczny zamordyzm w plastikowym wydaniu" - grzmiał w Sejmie poseł Konfederacji Witold Tumanowicz, twierdząc, że szwedzka fundacja wykazała wzrost liczby wyrzucanych nakrętek po tym, jak Unia Europejska nakazała przytwierdzać je do butelek. Tylko że to nieprawda.

"Unijne nakrętki". Konfederacja cytuje szwedzki raport. Oto jak zmyśla

"Unijne nakrętki". Konfederacja cytuje szwedzki raport. Oto jak zmyśla

Źródło:
Konkret24

Podczas gdy polski polityk wprost podważa zbrodnie popełnione w Auschwitz-Birkenau, w sieci rozpowszechniane są grafiki AI, które mają imitować autentyczne obrazy pokazujące sceny z tego obozu zagłady. Powstają często na bazie prawdziwych, zachowanych zdjęć. "Manipulowanie takim obrazem dla rozrywki bezcześci go" - przestrzega muzeum. Apeluje o niepodawanie dalej takich postów.

Nieautentyczne obrazy o Auschwitz. Muzeum apeluje do internautów

Nieautentyczne obrazy o Auschwitz. Muzeum apeluje do internautów

Źródło:
Konkret24

Iga Świątek pokonała Amandę Anisimovą w finale Wimbledonu, przechodząc do historii tenisa. Jej zwycięstwo skomentował premier Donald Tusk, lecz nie ustrzegł się przy tym wpadki.

Tusk o Świątek: "jeszcze nikt nigdy" nie wygrał tak finału Wimbledonu. Wygrał

Tusk o Świątek: "jeszcze nikt nigdy" nie wygrał tak finału Wimbledonu. Wygrał

Źródło:
Konkret24

W gorącej dyskusji na temat migrantów "przerzucanych" przez niemiecką granicę politycy opozycji stawiają za wzór Danię i Luksemburg. Według nich te dwa kraje mają nie przyjmować żadnych migrantów z Niemiec. Sprawdziliśmy więc, jak to jest. Publikujemy najnowsze niemieckie statystyki.

Nie tylko do Polski. Do których krajów Niemcy zawracają migrantów. Mamy dane

Nie tylko do Polski. Do których krajów Niemcy zawracają migrantów. Mamy dane

Źródło:
Konkret24

Te historie poruszają. Szczególnie tych rodziców, którzy stracili dzieci, a teraz widzą zdjęcia nastolatków i czytają, że zginęli w wypadkach, lecz ich organy posłużyły do przeszczepów. Autorzy takich wpisów "błagają o udostępnienia" - a my ostrzegamy: to fake newsy.

"Odszedł z tego świata". Fałszywe zdjęcia i prawdziwe żerowanie na uczuciach

"Odszedł z tego świata". Fałszywe zdjęcia i prawdziwe żerowanie na uczuciach

Źródło:
Konkret24

Poseł PiS postanowił zaalarmować o wzroście bezrobocia wśród młodych ludzi w Polsce. Choć posłużył się wiarygodnymi danymi, to przedstawił je w taki sposób, że czytelnik może wyciągać błędne wnioski. Wyjaśniamy.

Poseł PiS zrobił wykres wzrostu bezrobocia. Co policzył, a czego nie?

Poseł PiS zrobił wykres wzrostu bezrobocia. Co policzył, a czego nie?

Źródło:
Konkret24

Opozycja krytykuje rząd za wprowadzenie zakazu lotów dronami nad zachodnią granicą. Według niej ten zakaz ułatwi "przerzucanie" migrantów z Niemiec. A ponadto politycy opozycji twierdzą, że nie ma podstawy prawnej tej decyzji. Wyjaśniamy.

Zakaz dronów na zachodniej granicy. Jest, czy go nie ma

Zakaz dronów na zachodniej granicy. Jest, czy go nie ma

Źródło:
Konkret24

Posłowie Konfederacji grzmią, że prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski postanowił przeznaczyć 700 tysięcy złotych na postawienie na Placu Zbawiciela tęczy. Instalacja ma być symbolem społeczności LGBTQ+. Politycy - a za nimi internauci - zarzucają prezydentowi Warszawy marnowanie pieniędzy. Tylko że on nie ma z tym nic wspólnego.

"Tęcza Trzaskowskiego za 700 tysięcy"? Kto zadecydował

"Tęcza Trzaskowskiego za 700 tysięcy"? Kto zadecydował

Źródło:
Konkret24

"Grok zerwał się z łańcucha", "Grok zwariował" – przestrzegają użytkownicy platformy X należącej do Elona Muska. Rzeczywiście, chatbot oparty na sztucznej inteligencji obraża Tuska i Giertycha, a pozytywnie pisze o Braunie czy Hitlerze. O co chodzi z tym Grokiem? 

Obraża Tuska i Giertycha, chwali Brauna. Co się stało z Grokiem?

Obraża Tuska i Giertycha, chwali Brauna. Co się stało z Grokiem?

Źródło:
TVN24+

"Germanizacja w pełni" - tak internauci i niektóre media komentują rzekomą zmianę nazwy mostu Grunwaldzkiego we Wrocławiu z polskiej na niemiecką. Konserwator zabytków i urząd miasta zaprzeczają, a my tłumaczymy, skąd wziął się ten fałszywy przekaz.

"Chcą zmienić nazwę Mostu Grunwaldzkiego na niemiecką"? O co chodzi

"Chcą zmienić nazwę Mostu Grunwaldzkiego na niemiecką"? O co chodzi

Źródło:
Konkret24

Wygląda jak lokalny serwis, ale nim nie jest. Zamiast informować, strona ta szerzy antymigrancki hejt. W rzekomej trosce o bezpieczeństwo mieszkańców karmi ich strachem. Promują ją politycy, a firmuje człowiek z komitetu poparcia Karola Nawrockiego. Portal Gazeta Zielonogórska to modelowe źródło dezinformacji niemedialnej. Na czym polega to zjawisko? 

Redakcja widmo i niewidzialni migranci. Kto gra strachem w Zielonej Górze

Redakcja widmo i niewidzialni migranci. Kto gra strachem w Zielonej Górze

Źródło:
TVN24+

Prawica rozpowszechnia przekaz o tysiącach "nielegalnych imigrantów" z Afryki, czy Bliskiego Wschodu zawróconych z Niemiec do Polski. Dane - także te najnowsze - pokazują coś zupełnie innego.

Kogo Niemcy zawracają do Polski? Jedna narodowość dominuje

Kogo Niemcy zawracają do Polski? Jedna narodowość dominuje

Źródło:
Konkret24

Politycy opozycji grzmią w mediach społecznościowych, że "ludzie Bodnara chcieli zapewnić sobie bezkarność". Jako dowód rozsyłają rzekomy zapis, który miał się znaleźć w ustawie przygotowywanej w Ministerstwie Sprawiedliwości. Resort już się do tego odniósł, a my wyjaśniamy, co dało początek tej narracji.

"Ustawa bezkarnościowa". Skąd się wziął wirtualny paragraf 

"Ustawa bezkarnościowa". Skąd się wziął wirtualny paragraf 

Źródło:
Konkret24

Zdjęcie wykonane nocą niedaleko granicy z Niemcami przez umieszczoną w lesie fotopułapkę wywołało oburzenie w sieci. Polityczka Konfederacji uznała bowiem, że kamera pokazała niemiecki patrol po polskiej stronie granicy. Wyjaśniamy, kogo naprawdę widać na fotografii.

Czy to "niemieccy żołnierze po polskiej stronie granicy"? Mamy odpowiedź

Czy to "niemieccy żołnierze po polskiej stronie granicy"? Mamy odpowiedź

Źródło:
Konkret24

Po głośnym pożarze budynku w podwarszawskich Ząbkach w mediach społecznościowych pojawiły się teorie, że jego przyczyną były panele fotowoltaiczne. Jako potwierdzenie tej tezy publikowano nawet zdjęcia satelitarne. Straż pożarna dementuje ten przekaz.

Pożar w Ząbkach. Fotowoltaika jako "podajnik ognia"? Nie wierzcie w to

Pożar w Ząbkach. Fotowoltaika jako "podajnik ognia"? Nie wierzcie w to

Źródło:
Konkret24

"Wszyscy powinni bić na alarm", "dlaczego zbiorniki retencyjne są pełne", "nie spuszczają wody"... - takie komentarze pojawiły się w sieci po informacjach o zbliżających się ulewach. Internauci alarmują, że zbiorniki retencyjne są już zapełnione, a Wody Polskie na to nie reagują. Przedsiębiorstwo zarządzające zbiornikami odpowiada, że "tworzący alternatywne teorie" internauci nie mają racji.

Zbiorniki retencyjne "pełne po brzegi"? Internauci alarmują, Wody Polskie odpowiadają

Zbiorniki retencyjne "pełne po brzegi"? Internauci alarmują, Wody Polskie odpowiadają

Źródło:
Konkret24

Internauci dyskutują, czy na nagraniu z płonącym samochodem, które krąży w sieci, rzeczywiście płonie auto elektryczne. Sprawdzamy, więc co o całym zajściu wiadomo.

"Płonie elektryk" w Koszalinie? Co to za auto

"Płonie elektryk" w Koszalinie? Co to za auto

Źródło:
Konkret24

Kolejne państwa strefy Schengen przywracają kontrole graniczne, dlatego coraz częściej można usłyszeć głosy o "końcu" czy nawet "zabiciu Schengen". Eksperci wymieniają jednak zaskakujące powody, dla których ich zdaniem strefa nie tylko przetrwa, ale będzie się rozszerzać.

Koniec strefy Schengen? "Składanie do grobu jest przedwczesne"

Koniec strefy Schengen? "Składanie do grobu jest przedwczesne"

Źródło:
TVN24+

Internauci, ale też poseł Marek Jakubiak oburzają się na zdjęcie polskiego policjanta, który na ramieniu ma naszywkę z flagą unijną. Wyjaśniamy, co to za naszywka.

"Europejska policja"? Co oznacza naszywka na mundurze

"Europejska policja"? Co oznacza naszywka na mundurze

Źródło:
Konkret24

Politycy opozycji utrzymują, że polski rząd nie przedstawia prawdziwych danych o liczbie migrantów "przerzucanych" z Niemiec do Polski, podczas gdy według władz niemieckich są to "duże liczby, tysiące w skali jednego miesiąca". Publikujemy więc najnowsze statystyki otrzymane z niemieckiej policji - nie potwierdzają takich twierdzeń.

Ilu migrantów odesłano do Polski? Nowe dane z Niemiec

Ilu migrantów odesłano do Polski? Nowe dane z Niemiec

Źródło:
Konkret24

Szef MSZ oferuje Karolowi Nawrockiemu "możliwość zbriefowania" go, jeśli chodzi o politykę zagraniczną rządu. W odpowiedzi przyszły rzecznik kancelarii prezydenta poucza, co należy do prerogatyw głowy państwa. Tak więc w nowej politycznej rzeczywistości wróci stary spór, a konstytucja się przecież nie zmieniła. Wyjaśniamy.

"Gest kurtuazji" kontra "rząd ma obowiązek". Nowy prezydent, stary spór

"Gest kurtuazji" kontra "rząd ma obowiązek". Nowy prezydent, stary spór

Źródło:
Konkret24