"Ziobro najczęściej przesłuchiwanym politykiem"? Lider jest inny

Źródło:
Konkret24
Ziobro zostanie doprowadzony przed komisję śledczą? "Robi wszystko, by nie stanąć przed opinią publiczną"
Ziobro zostanie doprowadzony przed komisję śledczą? "Robi wszystko, by nie stanąć przed opinią publiczną"Maciej Knapik/Fakty TVN
wideo 2/5
Ziobro zostanie doprowadzony przed komisję śledczą? "Robi wszystko, by nie stanąć przed opinią publiczną"Maciej Knapik/Fakty TVN

Zbigniew Ziobro ani razu nie stawił się jeszcze na przesłuchanie przed komisją śledczą do spraw Pegasusa. A według europosła Patryka Jakiego dotychczas to właśnie jego kolega z partii "był najczęściej przesłuchiwanym politykiem w trzeciej RP". Czy rzeczywiście?

W czwartek 21 listopada Prokuratura Krajowa poinformowała, że przekazała do Adama Bodnara wniosek o zgodę Sejmu na zatrzymanie i doprowadzenie Zbigniewa Ziobry - posła PiS, byłego szefa Ministerstwa Sprawiedliwości - przed komisję śledczą do spraw Pegasusa. Ziobro cztery razy nie stawił się na posiedzeniach komisji. Dwukrotnie usprawiedliwił nieobecność zaświadczeniem od lekarza. Kiedy nie usprawiedliwił trzeciej nieobecności, skutkiem było złożenie wniosku o karę grzywny do Sądu Okręgowego w Warszawie. Jako powód niestawienia się przed komisją Ziobro podawał też wyrok Trybunału Konstytucyjnego, który orzekł, że zakres działania sejmowej komisji śledczej do spraw Pegasusa jest niezgodny z konstytucją.

Komisja chciała go przesłuchać 1 lipca, 14 października oraz 4 listopada w związku z zakupem i inwigilacją systemem Pegasus w Polsce. Zasiadający w komisji politycy koalicji rządzącej uważają, że były minister łamie prawo. Dlatego po ostatnim niestawiennictwie przegłosowali trzy wnioski: do sądu o nałożenie kary za niestawiennictwo oraz zatrzymanie i doprowadzenie przed komisję, a także do prokuratora generalnego o wszczęcie procedury uchylenia immunitetu.

Stan zdrowia Zbigniewa Ziobry jest często podnoszonym przez polityków PiS argumentem na "prześladowanie" byłego ministra sprawiedliwości przez obecną władzę. Gdy 13 lipca o powrót Ziobry do działalności publicznej zapytano w Radiu Zet europosła Patryka Jakiego, ten odpowiedział: "Czasem, jak z nim rozmawiam, jest w lepszym stanie, a czasem w gorszym. Ale jest bardzo dzielnym i twardym człowiekiem" . Pytany, czy choroba jest alibi, by się nie stawiać przed komisją ds. Pegasusa, Jaki zaprzeczył. Po czym stwierdził:

FAŁSZ

Dlatego, że mam tutaj twardy, empiryczny dowód, który polega na tym, że Zbigniew Ziobro był najczęściej przesłuchiwanym politykiem w trzeciej RP.

I dodał jeszcze: "Zazwyczaj sobie bardzo dobrze radził przed tymi komisjami".

Ta wypowiedź skłoniła nas do sprawdzenia, czy rzeczywiście to Zbigniew Ziobro był politykiem najczęściej przesłuchiwanym przez sejmowe komisje śledcze.

13 sejmowych komisji śledczych. Niemal 900 świadków

Od 1989 roku - czyli jak się potocznie określa: w III Rzeczpospolitej - powołano już 13 sejmowych komisji śledczych (bierzemy tu pod uwagę te powołane na podstawie art. 111 ust. 1 Konstytucji RP i ustawie o sejmowej komisji śledczej). Były to następujące komisje (z racji długich nazw oficjalnych podajemy skrótowe, powszechnie używane w debacie publicznej i mediach): - ws. afery Rywina (2003-2004) - orlenowska (2004-2005) - ds. prywatyzacji PZU (2005) - bankowa (2006-2007) - ds. śmierci Barbary Blidy (2007-2011) - naciskowa (2008-2011) - hazardowa (2009-2010) - ds. Krzysztofa Olewnika (2009-2011) - ds. Amber Gold (2016-2019) - ds. VAT (2018-2019) - ds. wyborów kopertowych (od 2023) - wizowa (od 2023) - ds. Pegasusa (od stycznia 2024). Trzy ostatnie nie zakończyły jeszcze prac.

By ustalić, który polityk był najczęściej przesłuchiwany, przeanalizowaliśmy znajdujące się na stronach sejmowych informacje ze wszystkich posiedzeń tych 13 komisji. Te dokumenty są źródłami naszych obliczeń. Czasem jedna komisja miała tylko kilkanaście posiedzeń, ale bywało, że było ich niemal 200. Z opublikowanych informacji wynika, że w sumie przesłuchano niemal 900 świadków. W analizie uwzględniliśmy także posiedzenia w trybie niejawnym. Braliśmy pod uwagę tylko takie przesłuchania, które same komisje formalnie określiły jako przesłuchania. Nie uwzględnialiśmy np. informacji przedstawianych przez wezwaną osobę. Gdy ktoś został wezwany na dany dzień, liczyliśmy to jako jedno przesłuchanie - mimo że były przypadki, gdy ktoś jednego dnia zeznawał więcej niż jeden raz. Jako przesłuchania uwzględniliśmy także konfrontacje.

Przedstawiamy 10 świadków, którzy byli najczęściej przesłuchiwani przez sejmowe komisje śledcze od 1989 roku.

Najczęściej przesłuchiwany polityk? Jednak nie Ziobro

Po zliczeniu wszystkich osób i wszystkich ich przesłuchań okazało się, że najwięcej - 13 razy - przed komisjami śledczymi zeznawał Janusz Kaczmarek. W latach 2005-2007 był prokuratorem krajowym. Potem w 2007 roku przez kilka miesięcy ministrem spraw wewnętrznych i administracji. W 2010 roku uzyskał wpis na listę radców prawnych, a następnie na listę adwokatów, podejmując praktykę w zawodzie. Obecnie jest też wykładowcą prawa karnego materialnego i procesowego w Wyższej Szkole Administracji i Biznesu w Gdyni.

Z tych 13 razy aż 10 razy Kaczmarek był przesłuchiwany przez komisję naciskową, czyli komisję badającą sprawy zarzutu nielegalnego wywierania wpływu na funkcjonariuszy policji, służb specjalnych, prokuratorów i osoby pełniące funkcje w organach wymiaru sprawiedliwości w tak zwanej aferze gruntowej. W tej sprawie w sierpniu 2007 roku Kaczmarek został zatrzymany przez Agencję Bezpieczeństwa Wewnętrznego. W tym samym czasie zatrzymani zostali prezes PZU Jaromir Netzel i b. szef policji Konrad Kornatowski. Planowano także zatrzymać biznesmena Ryszarda Krauzego, jednak nie było go wówczas w kraju. Kaczmarek stracił funkcję szefa MSWiA latem 2007 roku. Ówczesny premier Jarosław Kaczyński zwrócił się wtedy do prezydenta Lecha Kaczyńskiego o dymisję swego ministra, uznając, że jest on w kręgu podejrzeń o dokonanie przecieku z akcji Centralnego Biura Antykorupcyjnego w resorcie rolnictwa, która doprowadziła do wyeliminowania z rządu wicepremiera i ministra rolnictwa Andrzeja Leppera, a w konsekwencji - upadku rządu koalicji PiS-Samoobrona-LPR i przedterminowych wyborów parlamentarnych wygranych w 2007 roku przez Platformę Obywatelską.

Kaczmarkowi, Kornatowskiemu i Netzlowi zarzucono utrudnianie śledztwa w sprawie przecieku z afery gruntowej w resorcie rolnictwa. Zarzutu o dokonanie przecieku nie przedstawiono nikomu. Kaczmarek według śledczych miał zataić, że spotkał się z Krauzem na 40. piętrze warszawskiego hotelu Marriott w przeddzień akcji CBA. Tak to przedstawiał na słynnej multimedialnej konferencji ówczesny wiceprokurator generalny Jerzy Engelking, prezentując podsłuchy rozmów m.in. Netzla, Kaczmarka i Kornatowskiego. Śledztwo w tej sprawie zostało umorzone za rządów Platformy Obywatelskiej.

Konsekwencje polityczne afery gruntowej ciągną się do dzisiaj. Szefem Centralnego Biura Antykorupcyjnego w czasie, gdy doszło do afery gruntowej, był bowiem Mariusz Kamiński. Maciej Wąsik pełnił natomiast funkcję jego zastępcy. W 2015 roku obaj politycy zostali prawomocnie skazani przez sąd pierwszej instancji za przekroczenia uprawnień oraz popełnienia przestępstw przeciwko wiarygodności dokumentów właśnie w sprawie afery gruntowej. Potem zostali ułaskawieni przez Andrzeja Dudę - mimo że nie zostali prawomocnie skazani. Gdy w 2023 taki prawomocny wyrok w końcu zapadł, prezydent obu polityków ułaskawił po raz drugi. Obecnie obaj zasiadają w Parlamencie Europejskim.

Najczęściej przesłuchiwani przez sejmowe komisje śledcze

W naszym zestawieniu Zbigniew Ziobro jest na drugim miejscu. Był przesłuchiwany przez dwie komisje śledcze 11 razy - osiem razy przez komisję naciskową i trzy razy przez komisję ds. śmierci Barbary Blidy. Przypomnijmy, że był posłem w latach 2001-2009 i od 2015 roku. Europosłem w okresie 2009-2014. W latach 2005–2007 ministrem sprawiedliwości i prokuratorem generalnym. W latach 2015–2023 ministrem sprawiedliwości. W latach 2016–2023 równocześnie znowu prokuratorem generalnym.

10 razy stawał przed komisjami sejmowymi Leszek Miller. Poseł na Sejm w latach 1991–2005 i 2011–2015. W 1997 roku minister spraw wewnętrznych i administracji. W latach 2001-2004 premier. Poseł do Parlamentu Europejskiego w latach 2019-2024. Był świadkiem przed komisjami dotyczącymi afery Rywina, afery PZU, afery hazardowej i orlenowskiej.

Do historii polskiej polityki przeszła ostra wymiana zdań z 28 kwietnia 2003 roku, gdy jako ówczesny premier był drugi dzień przesłuchiwany przez pierwszą z tych komisji, a jednym z przesłuchujących był poseł PiS Zbigniew Ziobro. To wówczas padły słynne słowa "pan jest zerem, panie Ziobro". Była to reakcja Millera na pytanie o domniemaną interwencję premiera w śledztwie dotyczącym morderstwa gen. Marka Papały. Polityk lewicy zapewnił wówczas, że sam jest zainteresowany znalezieniem jego morderców, a zachowanie posła PiS nazwał "podłością".

Ostra wymiana zdań między Leszkiem Miller, a Zbigniewem Ziobro
Ostra wymiana zdań między Leszkiem Millerem a Zbigniewem Ziobrą na komisji ds. afery RywinaMateriał Tomasza Sekielskiego z "Faktów", 28 kwietnia 2003 rokuTVN

Mariusz Kamiński był przesłuchiwany przez komisje śledcze dziewięć razy. I to aż przez pięć komisji: naciskową; ds. śmierci Barbary Blidy; hazardową; a w obecnej kadencji Sejmu - ds. wyborów kopertowych i wizową. Był posłem na Sejm w latach 1997–2006 i 2011–2023. W latach 2005–2006 sekretarz stanu w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów. W okresie 2006–2009 szef Centralnego Biura Antykorupcyjnego. W latach 2015–2023 minister koordynator służb specjalnych, a w latach 2019–2023 minister spraw wewnętrznych i administracji. Obecnie poseł do Parlamentu Europejskiego.

Raz mniej niż Kamiński - osiem - zeznawał przed sejmowymi komisjami śledczymi Bogdan Święczkowski. W latach 2006–2007 szef Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego. W okresie 2015–2016 podsekretarz stanu w Ministerstwie Sprawiedliwości. W latach 2016–2022 prokurator krajowy i pierwszy zastępca prokuratora generalnego. Od 2022 roku sędzia Trybunału Konstytucyjnego.

W pierwszej dziesiątce najczęściej przesłuchiwanych są ponadto: Aleksandra Jakubowska - 7 przesłuchań Jarosław Kaczyński - 7 przesłuchań Konrad Kornatowski - 6 przesłuchań Zbigniew Ordanik - 6 przesłuchań Włodzimierz Olejnik, Elżbieta Janicka, Jaromir Netzel, Jerzy Engelking, Andrzej Barcikowski, Jacek Cichocki, Tomasz Radtke, Zbigniew Siemiątkowski, Andrzej Szeliga, Paweł Wojtunik - wszyscy po 5 przesłuchań.

Autorka/Autor:

Źródło: Konkret24

Źródło zdjęcia głównego: Tomasz Gzell/PAP

Pozostałe wiadomości

Posłowie i senatorowie PiS mieli wpłacać na partię minimum tysiąc złotych miesięcznie, europosłowie PiS - minimum pięć tysięcy. Tak zarządził Jarosław Kaczyński, gdy PiS nie dostał części subwencji. Konkret24 pozyskał rejestr wszystkich wpłat dla tej partii za 2024 rok. Oto kto wpłacił najwięcej, a kto w ogóle.

Mieli "wspierać partię finansowo". Kto ile wpłacił? Mamy rejestry PiS

Mieli "wspierać partię finansowo". Kto ile wpłacił? Mamy rejestry PiS

Źródło:
TVN24+

Po śmierci papieża Franciszka i ogłoszeniu żałoby narodowej internauci przekonują, jakoby po 1945 roku tylko raz "po śmierci obcokrajowca" władze naszego państwa tak zdecydowały. Ale to nie jest prawda.

Żałoby narodowe w Polsce. Nie tylko dla uczczenia Polaków

Żałoby narodowe w Polsce. Nie tylko dla uczczenia Polaków

Źródło:
Konkret24

Czy Grzegorz Braun ma szansę na poparcie zapewniające mu wejście do drugiej tury wyborów prezydenckich? Taki scenariusz sugeruje sondaż, który miał zostać wykonany przez znany ośrodek badania opinii publicznej. Lecz ta sondażownia nigdy czegoś takiego nie opublikowała.

Braun notuje "olbrzymi wzrost poparcia"? To nie ten CBOS

Braun notuje "olbrzymi wzrost poparcia"? To nie ten CBOS

Źródło:
Konkret24

Miliony wyświetleń notuje w sieci nagranie przedstawiające grupę osób idących nocą z walizkami przez miasto. Zostało opublikowane, by zwrócić uwagę na pewien problem mieszkańców - tymczasem internauci wykorzystują je do hejtu na cudzoziemców i migrantów. Przestrzegamy przed jego rozpowszechnianiem.

"Nocą, żeby ludzie nie widzieli"? Ten film miał inny cel

"Nocą, żeby ludzie nie widzieli"? Ten film miał inny cel

Źródło:
Konkret24

Do szpitala w Oleśnicy europoseł i poseł przybyli z "interwencją poselską" w celu "obywatelskiego zatrzymania" lekarki. Tak przynajmniej tłumaczyli się Grzegorz Braun i Roman Fritz. Jednak politycy powołali się na przepisy, które ich zachowania nie dotyczą. Wyjaśniamy, dlaczego przekroczyli uprawnienia.

Braun w szpitalu w Oleśnicy. Co jest interwencją poselską, a co nie

Braun w szpitalu w Oleśnicy. Co jest interwencją poselską, a co nie

Źródło:
Konkret24

Według popularnego w sieci przekazu dopiero po zmianie prezydenta USA - czyli po powrocie na to stanowisko Donalda Trumpa - w Nowym Jorku mogła się odbyć procesja wielkanocna. Dowodem ma być opublikowane wideo. Tylko że nie ma ono nic wspólnego z Wielkanocą.

Procesja w Nowym Jorku możliwa dopiero za Trumpa? Co to za nagranie

Procesja w Nowym Jorku możliwa dopiero za Trumpa? Co to za nagranie

Źródło:
Konkret24

Czy marszałek Sejmu Szymon Hołownia spowodował wypadek samochodowy i wjechał w ogrodzenie? Na podstawie pewnego nagrania twierdzi tak wielu internautów, według części z nich - polityk musiał być pod wpływem alkoholu. Ale Hołownia w żadnym takim zdarzeniu nie brał udziału. Jego sztab wyborczy zaprzecza, a my wyjaśniamy ten przekaz.

Hołownia wjechał autem w płot? Jest odpowiedź sztabu

Hołownia wjechał autem w płot? Jest odpowiedź sztabu

Źródło:
Konkret24

Teksty z trzynastu polskich serwisów informacyjnych wykorzystano w kolejnej fazie operacji wpływu prowadzonej przez rosyjski ośrodek dezinformacji. W specjalnie tworzonych postach linkowano do artykułów, które zawierały treści przydatne Kremlowi. A potem w ruch szły boty.

Operacja Doppelganger. Cel: polskie wybory

Operacja Doppelganger. Cel: polskie wybory

Źródło:
Konkret24

Internauci zachwycają się postawą pilota, który rzekomo złamał procedury, by ratować ludzkie życie. Chodzi o o popularne nagranie z momentu lądowania samolotu, które krąży w sieci - także polskiej. Historia jest fascynująca, lecz nieprawdziwa.

"Przewożę serce dawcy". "Łamiesz zasady, zmień kurs!". Co to za film

"Przewożę serce dawcy". "Łamiesz zasady, zmień kurs!". Co to za film

Źródło:
Konkret24

Donald Trump nie wysłał własnego samolotu po 200 żołnierzy, którzy utknęli na Florydzie. A publikowane nagrania z wypadku księżnej Diany nie zawsze pokazują to zdarzenie. Wytworzenie zbiorowej fałszywej pamięci - zwanej efektem Mandeli - to jeden z celów ośrodków dezinformacji. Fake newsy wspomagają ten mechanizm.

Efekt Mandeli - co to jest? Możesz być ofiarą

Efekt Mandeli - co to jest? Możesz być ofiarą

Źródło:
Konkret24

W obwodzie Kurskim w Rosji miały zostać odkryte tysiące ciał zagranicznych najemników walczących dla Ukrainy, w tym Polaków - wykres z taką informacją krąży ostatnio w sieci. Wystarczy spojrzeć, które strony i profile rozpowszechniają ten przekaz, by stwierdzić: to kolejna odsłona prokremlowskiej propagandy.

Ciała "polskich najemników" w Rosji? Uwaga na ten wykres

Ciała "polskich najemników" w Rosji? Uwaga na ten wykres

Źródło:
Konkret24

Politycy Prawa i Sprawiedliwości po raz kolejny forsują przekaz wymierzony w cudzoziemców przebywających w Polsce. Teraz wykorzystują do niego zdjęcie z Nadarzyna, publikując je z fałszywym komentarzem.

"Nadarzyn 2025"? Nie. To "wielkopostne chrześcijaństwo" posła Warchoła

"Nadarzyn 2025"? Nie. To "wielkopostne chrześcijaństwo" posła Warchoła

Źródło:
Konkret24

Komentując słowa Donalda Tuska o repolonizacji, poseł PiS Michał Wójcik stwierdził, że jej przykładem była fuzja Orlenu i Lotosu z czasów rządów Zjednoczonej Prawicy. Eksperci są jednak innego zdania.

Poseł Wójcik: fuzja Orlenu i Lotosu to repolonizacja. Wręcz przeciwnie

Poseł Wójcik: fuzja Orlenu i Lotosu to repolonizacja. Wręcz przeciwnie

Źródło:
Konkret24

Krytykując obecny rząd, opozycja opowiada o "narodowym programie rozbrajania" Polski, twierdząc, że nie są realizowane wcześniej zawarte kontrakty na uzbrojenie. Jarosław Kaczyński jako dowód wskazuje zakup wyrzutni Himars i Chunmoo. Nie ma racji.

Kaczyński o Himarsach i koreańskich wyrzutniach: "to zostało zatrzymane". Nie zostało

Kaczyński o Himarsach i koreańskich wyrzutniach: "to zostało zatrzymane". Nie zostało

Źródło:
Konkret24

Straszenie Ukraińcami i nastawianie Polaków negatywnie do uchodźców zza wschodniej granicy - to cel rozpowszechnianego przez działaczy Konfederacji i Ruchu Narodowego przekazu. Jest on fałszywy, a powstał na podstawie tekstu jednego z ukraińskich serwisów.

Ukraińcy "masowo sięgną po polskie obywatelstwo"? Skąd ta teza

Ukraińcy "masowo sięgną po polskie obywatelstwo"? Skąd ta teza

Źródło:
Konkret24

Wicemarszałek Sejmu Krzysztof Bosak, powołując się na dane niemieckiej policji, opowiada o "ludziach przywożonych z wewnątrz niemieckiego kraju" do Polski. Tylko że owe statystyki nie dotyczą takich przypadków. Polityk Konfederacji manipuluje.

Bosak o "wpychaniu migrantów" z Niemiec. Czego nie rozumie

Bosak o "wpychaniu migrantów" z Niemiec. Czego nie rozumie

Źródło:
Konkret24

Obchody 1000-lecia Królestwa Polskiego i 500-lecia hołdu pruskiego wywołały dyskusję na temat faktycznej daty koronacji pierwszego króla Polski i udziału w niej niemieckiego cesarza. Wyjaśniamy, skąd rozbieżność dat.

Koronowany przez niemieckiego cesarza? Jak to z Chrobrym było

Koronowany przez niemieckiego cesarza? Jak to z Chrobrym było

Źródło:
Konkret24

Konfederacja opowiada, że na podstawie wydawanych pozwoleń na pracę dla cudzoziemców można stwierdzić, że Donald Tusk "sprowadza rocznie do Polski 100 tysięcy islamskich imigrantów". To jednak manipulacja: pozwolenie na pracę nie znaczy "sprowadzenia" do Polski.

Tusk "sprowadza 100 tysięcy islamskich imigrantów"? Manipulacja

Tusk "sprowadza 100 tysięcy islamskich imigrantów"? Manipulacja

Źródło:
Konkret24

Karol Nawrocki ogłosił, że jako prezydent zrobi wszystko, by "to Polacy mieli pierwszeństwo w korzystaniu z polskiej służby zdrowia". Szef jego sztabu wyborczego przekonuje, że kandydat PiS podał już wcześniej szczegóły swojego kontrowersyjnego pomysłu - to nieprawda.

Nawrocki zapowiada "pierwszeństwo" Polaków w kolejkach do lekarzy. A szczegóły?

Nawrocki zapowiada "pierwszeństwo" Polaków w kolejkach do lekarzy. A szczegóły?

Źródło:
Konkret24

Niemcy "podrzucili", "przerzucili" do Polski "dziewięć tysięcy nielegalnych migrantów" - powtarzają od dłuższego czasu politycy Konfederacji i PiS. Choć ta liczba pochodzi z niemieckich statystyk, taki przekaz jest manipulacją i grą na emocjach mającą wzbudzać niepokój w społeczeństwie. Bo wcale nie chodzi głównie o przybyszy z Afryki czy Azji. Wyjaśniamy.

"Tysiące migrantów podrzuconych z Niemiec". Co się kryje za tą liczbą

"Tysiące migrantów podrzuconych z Niemiec". Co się kryje za tą liczbą

Źródło:
Konkret24

W kampanii prezydenckiej politycy PiS punktują kandydata PO Rafała Trzaskowskiego za to, że "nie jest szczery". Bo Warszawa przystąpiła do organizacji C40 Cities, a to - według nich - pociąga za sobą szereg limitów i zakazów, o których Trzaskowski w kampanii nie mówi. Jak jest naprawdę?

"Tego chce Trzaskowski". Opozycja straszy zakazem jedzenia mięsa i nabiału

"Tego chce Trzaskowski". Opozycja straszy zakazem jedzenia mięsa i nabiału

Źródło:
Konkret24

Internauci kpią, że Magdalena Biejat "z geografii nie jest dobra", ponieważ jako państwo wymieniła Frankfurt. Nagranie, które ma tego dowodzić, zostało jednak przycięte, a wypowiedź kandydatki na prezydenta wyrwana z kontekstu.

Biejat wymieniła Frankfurt jako "państwo na F"? Nagranie jest ucięte

Biejat wymieniła Frankfurt jako "państwo na F"? Nagranie jest ucięte

Źródło:
Konkret24

Jarosław Kaczyński spotyka się ostatnio z sympatykami PiS, zachęcając do głosowania na Karola Nawrockiego. Obiecuje, że będzie on najlepszym prezydentem na trudne czasy, bo obecny rząd już doprowadził do tego, "żeśmy się cofnęli" w rozwoju kraju. Na dowód przytacza statystyki - ale błędnie.

Kaczyński o rozwoju kraju: "żeśmy się cofnęli". Nieprawda

Kaczyński o rozwoju kraju: "żeśmy się cofnęli". Nieprawda

Źródło:
Konkret24

Czy ogórki mogą się stać tematem publicznej debaty w kampanii prezydenckiej? Owszem, jeśli dzięki temu można zarzucić konkurentowi hipokryzję. Po tym, jak Rafał Trzaskowski zachwalał na wiecu ogórki pewnego polskiego producenta, oponenci przekonują, że te ogórki "wyprodukowano w Niemczech". Firma, która stała się ofiarą politycznego sporu, wyjaśnia.

PiS: Trzaskowski promuje "niemieckie" ogórki. Mamy wyjaśnienie

PiS: Trzaskowski promuje "niemieckie" ogórki. Mamy wyjaśnienie

Źródło:
Konkret24

Miało być spełnienie obietnicy, wyszło rozwiązanie, którego skutki budzą wątpliwości. Choć niektórzy politycy koalicji przekonują, że zmiana składki zdrowotnej dla przedsiębiorców to realizacja jednego ze 100 konkretów czy punktu umowy koalicyjnej. Rzeczywistość wyraźnie rozmija się z deklaracjami.

Zmiana składki zdrowotnej: realizacja obietnic? Niezupełnie

Zmiana składki zdrowotnej: realizacja obietnic? Niezupełnie

Źródło:
Konkret24

"Warszawa, Ursynów" - z takim opisem krąży w polskiej sieci nagranie pokazujące tłum muzułmanów modlących się obok jakiegoś osiedla. To jednak inne miasto.

Muzułmanie na Ursynowie? To nie Warszawa

Muzułmanie na Ursynowie? To nie Warszawa

Źródło:
Konkret24

Nagłaśniany przez polityków prawicy przekaz, że rząd planuje otworzyć w Czerwonym Borze ośrodek dla "nielegalnych imigrantów", zamiast tworzyć tam planowaną jednostkę wojskową, jest nie tylko nieprawdziwy - to niebezpieczna gra na emocjach. To, do czego prowadzi, pokazały wydarzenia z niedzieli.

Czerwony Bór: ośrodek dla migrantów zamiast jednostki wojskowej? Manipulacja PiS

Czerwony Bór: ośrodek dla migrantów zamiast jednostki wojskowej? Manipulacja PiS

Źródło:
Konkret24