"Lex Tusk". Czy komisja może uniemożliwić zostanie wójtem, burmistrzem, wojewodą?

Źródło:
Konkret24
Duda: proponuję, żeby środki zaradcze zostały zlikwidowane
Duda: proponuję, żeby środki zaradcze zostały zlikwidowaneTVN24
wideo 2/3
Duda: proponuję, żeby środki zaradcze zostały zlikwidowaneTVN24

Jeżeli komisja badająca rosyjskie wpływy zastosuje wobec przesłuchiwanej osoby wymienione w ustawie środki zaradcze, nie będzie ona mogła pełnić określonych funkcji publicznych przez 10 lat. Których - wyjaśniają zapytani przez Konkret24 konstytucjonaliści.

Konsekwencje działań komisji, która ma zostać powołana na podstawie ustawy o Państwowej Komisji do spraw badania wpływów rosyjskich na bezpieczeństwo wewnętrzne Rzeczypospolitej Polskiej w latach 2007-2022 - zwaną "lex Tusk" - są tematem publicznych dyskusji. Sejm uchwalił "lex Tusk" 14 kwietnia; Senat 11 maja uznał, że ustawa narusza przepisy Konstytucji RP i ją odrzucił, ale 26 maja Sejm odrzucił weto Senatu. Prezydent Andrzej Duda podpisał ustawę 29 maja i skierował ją w trybie następczym do Trybunału Konstytucyjnego. 31 maja ustawa weszła w życie. Pomimo tego, że już 2 czerwca prezydent zapowiedział i złożył projekt noweli, a 5 czerwca skierowano go do pierwszego czytania - "lex Tusk" obowiązuje.

To, czy proponowane przez Andrzeja Dudę zmiany wejdą w życie, zależy od woli sejmowej większości. Prezydencki projekt może być trzymany w sejmowej zamrażarce do końca kadencji Sejmu. Na razie więc mamy prawo, według którego w terminie 14 dni od dnia wejścia w życie ustawy kluby poselskie lub parlamentarne mają przedstawić marszałkowi Sejmu swoich kandydatów na członków komisji. Czyli już na najbliższym posiedzeniu Sejmu w dniach 13-16 czerwca mogą zostać wybrani członkowie komisji.

"To jest bat, to jest bomba atomowa, którą oni przygotowali"

Potoczna nazwa ustawy o komisji do zbadania rosyjskich wpływów związana jest z nazwiskiem lidera Platformy Obywatelskiej, ponieważ politycy PiS nie ukrywają, że Donald Tusk ma być głównym oskarżonym. W uzasadnieniu ustawy jest on wymieniony z imienia i nazwiska. W Konkret24 analizowaliśmy, czy i w jaki sposób "lex Tusk" może zaszkodzić byłemu premierowi w kandydowaniu i ewentualnym kierowaniu rządem, jeśli zostanie wezwany i oceniony negatywnie przed komisję.

CZYTAJ WIĘCEJ: Dorwać Tuska. Czy ustawa "lex Tusk" to umożliwi?

Jednak nie tylko Tuskowi ewentualne decyzje komisji mogą uniemożliwić pełnienie określonych funkcji. O tym dyskutują m.in. politycy. Gdy 2 czerwca w "Popołudniowej rozmowie w RMF FM" zapytano Szymona Hołownię, czy zastosowanie przez komisję środka zaradczego wobec przesłuchiwanego może odebrać mu bierne prawo wyborcze, lider Polski 2050 odparł: "Tak. Przecież to jest wprost napisane w ustawie. Nie można będzie pełnić przez dziesięć lat funkcji związanych z zarządzaniem środkami publicznymi, a poseł, głosując nad budżetem państwa, to czym się zajmuje jak nie środkami publicznymi? A radny, uchwalając budżet swojej gminy, to czym się zajmuje? To jest bat, to jest bomba atomowa, którą oni przygotowali, nie wiedząc jeszcze, na kogo ją zrzucą, ale chcieliby, żeby wjechała na scenę".

Mowa o art. 37 ustawy "lex Tusk" dotyczącym środków zaradczych - jednym z najbardziej krytykowanych przepisów (prezydent w swojej noweli proponuje zniesienie tych środków). Na podstawie obowiązującej ustawy komisja może zastosowac środki zaradcze "wobec osób będących w latach 2007-2022 funkcjonariuszami publicznymi lub członkami kadry kierowniczej wyższego szczebla spółki, którzy pod wpływem rosyjskim działali na szkodę interesów Rzeczypospolitej Polskiej". Artykuł 37 wymienia trzy rodzaje tych środków: "cofnięcie poświadczenia bezpieczeństwa lub nałożenie zakazu otrzymania poświadczenia bezpieczeństwa na okres do 10 lat"; "zakaz pełnienia funkcji związanych z dysponowaniem środkami publicznymi na okres do 10 lat"; "cofnięcie pozwolenia na broń (...) lub nałożenie zakazu posiadania pozwolenia na broń na okres do 10 lat".

"Lex Tusk" do zmiany? Z nowelizacją nic się nie dzieje, za to komisja powstaje. "Zgłaszają się różni kandydaci"
"Lex Tusk" do zmiany? Z nowelizacją nic się nie dzieje, za to komisja powstaje. "Zgłaszają się różni kandydaci"Michał Tracz/Fakty TVN

Premierem, ministrem nie będzie można być...

Rzecznik rządu Piotr Mueller, pytany 30 maja w "Rozmowie Piaseckiego" w TVN24, których konkretnie funkcji nie będzie mogła sprawować osoba objęta decyzją komisji, wymienił dyrektorów departamentów w resortach, ministrów oraz premiera. Przepisy ustawy zdają się potwierdzać tę perspektywę, również eksperci, z którymi konsultował się Konkret24 są tego zdania. - W kontekście opisanych w ustawie środków zaradczych nie jest możliwa żadna funkcja ani rządowa, ani okołorządowa - tłumaczyła dr Bogna Baczyńska z Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu Szczecińskiego

Szymon Hołownia w RMF FM mówił, że zastosowanie wobec przesłuchiwanego środka zaradczego może mu odebrać bierne prawo wyborcze, lecz biuro prasowe Krajowego Biura Wyborczego poinformowało Konkret24, że ustawa o komisji do spraw badania wpływów rosyjskich nie odnosi się do kwestii dotyczących prawa wybieralności (biernego prawa wyborczego). "Dlatego też decyzje podejmowane przez Państwową Komisję do spraw badania wpływów rosyjskich na bezpieczeństwo wewnętrzne Rzeczypospolitej Polskiej w latach 2007-2022 nie będą miały wpływu na rozstrzygnięcia Państwowej Komisji Wyborczej i okręgowych komisji wyborczych" - brzmiała odpowiedź biura prasowego KBW na nasze pytania.

Komentując takie stanowisko PKW w porannym programie Tok FM 2 czerwca, prof. Tomasz Siemiątkowski, kierownik Katedry Prawa Gospodarczego SGH, zwracał uwagę: "Jest parę wątków, o których dzisiaj media nie piszą, czy jeszcze to jest niepodnoszone, bo nie o wszystkim można mówić jednocześnie, a Państwowa Komisja Wyborcza też się nie wypowiedziała". I tłumaczył: "Bo mamy ustalone tak: premierem nie można być, ministrem nie można być, ale można na pewno wystartować w wyborach na wójta, prezydenta i burmistrza. (...) Przepis, na który się PKW powołała, to nie zabrania prawa wybieralności, biernego prawa wyborczego w wyborach na wójta burmistrza i prezydenta miasta. I to jest wszystko". A potem prof. Siemiątkowski stwierdził, że również partie mogą przy okazji zostać pozbawione swoich elit, bo nie jest pewne, czy osoba, wobec której komisja zastosuje środki zaradcze - szczególnie zakaz pełnienia funkcji związanych z dysponowaniem środkami publicznymi - będzie mogła być szefem partii.

...ale wójtem, burmistrzem, prezydentem miasta można będzie być

Skonsultowaliśmy z konstytucjonalistami, czy w świetle "lex Tusk" osoba, wobec której komisja zastosuje środek zaradczy w postaci 10-letniego zakazu pełnienia funkcji związanych z dysponowaniem środkami publicznymi, będzie mogła w okresie działania zakazu sprawować takie funkcje jak: poseł, senator, prezes partii politycznej, wojewoda, burmistrz lub prezydent miasta, wójt czy sołtys. Odpowiedzi udzielili dr Mateusz Radajewski z Wydziału Prawa i Komunikacji Społecznej Uniwersytetu SWPS we Wrocławiu oraz dr Kamil Stępniak z Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu Warszawskiego.

"Podpisana przez Prezydenta ustawa jasno wskazuje, że do środka w postaci 'zakazu pełnienia funkcji związanych z dysponowaniem środkami publicznymi' stosuje się art. 32 ust. 2 i 3 ustawy o odpowiedzialności za naruszenie dyscypliny finansów publicznych. Przepisy te stanowią, że obejmuje on zakaz pełnienia funkcji kierowniczych w jednostkach sektora finansów publicznych, zakaz reprezentowania interesów majątkowych takich jednostek oraz zakaz członkostwa w organach państwowych i samorządowych osób prawnych. Jednocześnie ustawa wyraźnie wskazuje, że zakazy te nie dotyczą funkcji wójta, burmistrza i prezydenta miasta" - wyjaśnia dr Radajewski.

...natomiast wojewodą czy prezesem spółki Skarbu Państwa już nie 

Ekspert wyjaśnia dalej: "W mojej ocenie oznacza to, że osoba, wobec której orzeczono by tego typu 'środek zaradczy', może bez przeszkód pełnić mandat poselski i senatorski. Nie może ona jednak być np. ministrem czy wojewodą, gdyż osoby te są kierownikami jednostek sektora finansów publicznych".

I dalej: "W odniesieniu do tzw. spółek Skarbu Państwa wskazać należy, że państwową osobą prawną, zgodnie z art. 3 ust. 3 pkt 2 ustawy o zasadach zarządzania mieniem państwowym, jest tylko taka spółka, w której Skarb Państwa jest wyłącznym akcjonariuszem. W takich jednostkach osoba, wobec której zastosowano by wspomniany środek zaradczy, z pewnością nie będzie mogła być prezesem. Z kolei w spółkach, w których akcjonariuszami obok Skarbu Państwa są także podmioty prywatne (jak jest to np. w przypadku PKN Orlen), zakaz ten nie będzie obowiązywał" - analizuje dr Radajewski.

A co z szefami partii? "Nie widzę powodów, by wspomniana sankcja miała dotyczyć funkcji prezesa partii politycznej. Z pewnością nie będzie ona obejmowała wójtów, burmistrzów i prezydentów miast, gdyż o tym wprost przesądza art. 32 ust. 3 ustawy o odpowiedzialności za naruszenie dyscypliny finansów publicznych. Wydaje się, że jej zastosowanie nie będzie również stało na przeszkodzie objęciu funkcji sołtysa, gdyż sołectwo nie jest osobną jednostką sektora finansów publicznych" - ocenia dr Radajewski.

Doktor Kamil Stępniak również uważa, że do określenia, czy środek ustanowiony w art. 37 ust. 1 pkt 2 ustawy "lex Tusk" może przeszkodzić w sprawowaniu danej funkcji, należy odnieść się do ustawy o odpowiedzialności za naruszenie dyscypliny finansów publicznych. "Zgodnie z art. 32 tej ustawy po orzeczeniu w/w środka zaradczego nie będzie można być: kierownikiem, dyrektorem generalnym, skarbnikiem, głównym księgowym lub jego zastępcą, członkiem zarządu – jednostki sektora finansów publicznych. Moim zdaniem niniejszy środek zaradczy uniemożliwia również bycie prezesem spółki Skarbu Państwa, a także wojewodą" - potwierdza ekspert.

Tak więc obaj konstytucjonaliści zgadzają się co do tego, że osoba objęta tym środkiem zaradczym (zakaz pełnienia funkcji związanych z dysponowaniem środkami publicznymi) będzie mogła kandydować i objąć funkcję sołtysa, wójta, burmistrza czy prezydenta miasta. "Natomiast osoba, wobec której zastosowano niniejszy środek, nie będzie mogła zasiadać w organach stanowiących, nadzorczych i wykonawczych państwowych i samorządowych osób prawnych (w tym także wszelkich spółek). Nie będzie mogła być upoważniona do reprezentowania interesów majątkowych Skarbu Państwa i jednostek samorządu terytorialnego. W moim przekonaniu nie ma przeszkód, żeby taka osoba została posłem lub senatorem, prezesem partii politycznej czy sołtysem" - stwierdza dr Stępniak.

Autorka/Autor:

Źródło: Konkret24

Pozostałe wiadomości

Na oskarżenia polityków Prawa i Sprawiedliwości o "bezprawnym odebraniu pieniędzy" przez rząd w wyniku decyzji PKW minister finansów odpowiada: w 2016 roku była "dokładnie analogiczna sytuacja". Chodzi o wstrzymanie wypłaty subwencji dla Nowoczesnej. Porównaliśmy więc oba przypadki.

Wstrzymanie subwencji: PiS w "analogicznej sytuacji" jak Nowoczesna? Grosz różnicy

Wstrzymanie subwencji: PiS w "analogicznej sytuacji" jak Nowoczesna? Grosz różnicy

Źródło:
Konkret24

Wołodymyr Zełenski podpisuje flagę ukraińskiej jednostki wojskowej, która podczas drugiej wojny światowej mordowała Polaków - z takim przekazem krąży w mediach społecznościowym pewne nagranie. To antyukraińska dezinformacja. Tłumaczymy, jaki naprawdę moment ten film pokazuje.

"Nie patrzy, co podpisuje"? Czyją flagę podpisał Zełenski

"Nie patrzy, co podpisuje"? Czyją flagę podpisał Zełenski

Źródło:
Konkret24

Profesor Andrzej Zybertowicz z Kancelarii Prezydenta RP - podkreślając zasługi Andrzeja Dudy - utrzymuje, że przed jego prezydenturą "nie stacjonowały w Polsce amerykańskie wojska", a tarcza w Redzikowie jest pierwszą stałą bazą wojsk USA w naszym kraju. Nie umniejszając dorobku obecnego prezydenta, wyjaśniamy, dlaczego przypisywanie mu tych wszystkich zasług nie jest jednak uprawnione.

Amerykańskie wojska w Polsce. Co pominął profesor Zybertowicz?

Amerykańskie wojska w Polsce. Co pominął profesor Zybertowicz?

Źródło:
Konkret24

Czy rzeczywiście w tym roku do Polski "wjechało już więcej Rosjan" niż za poprzednich rządów? Tak twierdzi posłanka PiS Anna Gembicka. Przedstawiamy więc dane.

Ilu Rosjan "już wjechało do Polski"? Trend jest znaczący

Ilu Rosjan "już wjechało do Polski"? Trend jest znaczący

Źródło:
Konkret24

Opieszałość w wypłatach rządowej pomocy dla powodzian wzmocniła krytykę opozycji wobec działań ministra Marcina Kierwińskiego. Politycy PiS zarzucają, że "obsługa pełnomocnika" ma kosztować budżet 25 milionów złotych. Sprawdziliśmy, o jakie pieniądze chodzi i na co rzeczywiście mogą zostać przeznaczone.

25 milionów "na obsługę pełnomocnika ds. odbudowy po powodzi"? Co to za pieniądze

25 milionów "na obsługę pełnomocnika ds. odbudowy po powodzi"? Co to za pieniądze

Źródło:
Konkret24

Analitycy NATO sprawdzili, w których serwisach społecznościowych najłatwiej i najtaniej można kupić fałszywe zaangażowanie - polubienia, wyświetlenia, udostępnienia, komentarze. Te mogą być używane do wzmacniania treści politycznych i operacji wywierania wpływu. Badacze ocenili też, jak radzą sobie z tym platformy. Wnioski nie są zachęcające.

Ile fałszywych polubień, wyświetleń i komentarzy można kupić za 250 złotych? Raport NATO

Ile fałszywych polubień, wyświetleń i komentarzy można kupić za 250 złotych? Raport NATO

Źródło:
Konkret24

W mediach społecznościowych rozchodzi się nagranie prezentujące budynek Muzeum Sztuki Nowoczesnej w Warszawie zniszczony przez grafficiarzy. Nie jest to autentyczne wideo.

"Ogłoszono im zarzut zniszczenia mienia". Uwaga na ten film

"Ogłoszono im zarzut zniszczenia mienia". Uwaga na ten film

Źródło:
Konkret24

Po zatrzymaniu 14 listopada 2024 roku przez Centralne Biuro Antykorupcyjne prezydenta Wrocławia Jacka Sutryka pojawiło się pytanie, czy politycy mogą pracować w spółkach Skarbu Państwa i w spółkach samorządowych. Wątek ten wzbudził wiele wątpliwości wśród posłów. Wyjaśniamy, co stanowią przepisy.

Wójtowie, burmistrzowie, prezydenci miast, posłowie. Czego im nie wolno

Wójtowie, burmistrzowie, prezydenci miast, posłowie. Czego im nie wolno

Źródło:
Konkret24

Posłanka rządzącej koalicji mówi o "obstrukcji prac rządu" ze strony Andrzeja Dudy, a prezydencki minister utrzymuje, że to rządzący "żadnych ustaw nie kierują na biurko prezydenta". Kto ma rację? Sprawdziliśmy, ile ustaw Andrzej Duda dostał do podpisu i jaki był ich los.

"Obstrukcja prac rządu"? Ilu ustaw prezydent nie podpisał

"Obstrukcja prac rządu"? Ilu ustaw prezydent nie podpisał

Źródło:
Konkret24

Miliony odsłon w mediach społecznościowych generują wpisy z nagraniem, na którym Władimir Putin ma rzekomo mówić, że Rosja użyje broni jądrowej w przypadku masowego ataku rakietowego na jej terytorium. Nieprzypadkowo wideo to - z błędnym opisem - jest teraz rozpowszechniane przez prorosyjskie konta. Tłumaczymy, kiedy i co mówił rosyjski prezydent.

Władimir Putin o "użyciu broni jądrowej". Kiedy tak powiedział

Władimir Putin o "użyciu broni jądrowej". Kiedy tak powiedział

Źródło:
Konkret24

Substancje chemiczne w wodzie powodują u dzieci homoseksualizm, fluor obniża inteligencję, wirus HIV nie jest przyczyną AIDS, a szczepionki powodują autyzm - z takich fałszywych tez słynie Robert F. Kennedy Jr. Ten wyznawca spiskowych teorii ma wkrótce zadbać o zdrowie Amerykanów. Moment ogłoszenia tej decyzji określono już "strasznym dniem dla zdrowia publicznego".

"Uczynić Amerykę znowu zdrową". Robert F. Kennedy Jr. i jego chore teorie

"Uczynić Amerykę znowu zdrową". Robert F. Kennedy Jr. i jego chore teorie

Źródło:
Konkret24

Czy wiceministra klimatu Urszula Zielińska mówiła o "kapsułach napędzanych energią kosmiczną" i "szlakach dla sterowców z bambusa"? Według rozpowszechnianego w sieci nagrania proponowała takie technologie jako ekologiczne rozwiązania transportowe. Brzmi niewiarygodnie - bo film nie jest wiarygodny. To przykład, jak wykorzystano sztuczną inteligencję do stworzenia fałszywki.

"Energia księżycowa" i "fosforyzujące ślimaki". Minister ofiarą deep fake'a

"Energia księżycowa" i "fosforyzujące ślimaki". Minister ofiarą deep fake'a

Źródło:
Konkret24

Poseł Paweł Jabłoński ma nadzieję, że Donald Trump po ponownym objęciu urzędu prezydenta USA będzie naciskał, by Niemcy przeznaczały więcej na obronność. Tylko że podane przez posła PiS dane nie są już aktualne.

Jabłoński: "Niemcy do dzisiaj nie płacą 2 procent PKB na obronność". Sprawdziliśmy

Jabłoński: "Niemcy do dzisiaj nie płacą 2 procent PKB na obronność". Sprawdziliśmy

Źródło:
Konkret24

Rafał Trzaskowski "w Dzień Niepodległości pojechał po rogale do Poznania" - twierdzi poseł PiS Jacek Sasin. Gdy ogłosił to na swoim profilu, wielu zaprzeczało, na co on opublikował rzekomy "dowód". Co naprawdę 11 listopada robił prezydent Warszawy?

Kiedy Trzaskowski "pojechał po rogale"? Sasin nie ma racji

Kiedy Trzaskowski "pojechał po rogale"? Sasin nie ma racji

Źródło:
Konkret24

Nagranie z tłumami muzułmanów modlących się na ulicach dużego miasta wzbudza dyskusję w mediach społecznościowych. Rozchodzi się z przekazem, że to sceny z Paryża i dowód na "islamizację Europy". W tle pojawia się krytyka polityki francuskiego rządu. Nie jest to jednak Paryż, choć rzeczywiście miasto w Europie.

"Islamizacja Europy"? Skąd jest to nagranie

"Islamizacja Europy"? Skąd jest to nagranie

Źródło:
Konkret24

"Sikorski i Tusk blokowali jej budowę, dopóki mogli", "zablokowali w imię resetu z Putinem" - ten fałszywy przekaz dotyczący instalacji tarczy antyrakietowej w Polsce wrócił z okazji oficjalnego otwarcia bazy w Redzikowie. Od lat służy PiS jako element politycznej gry. Przypominamy, dlaczego inwestycja w Redzikowie tak się przeciągała.

Baza w Redzikowie. Jak to było z "blokowaniem budowy" tarczy antyrakietowej

Baza w Redzikowie. Jak to było z "blokowaniem budowy" tarczy antyrakietowej

Źródło:
Konkret24

Rozpowszechniany w sieci fragment wystąpienia Donalda Trumpa ma dowodzić, że według prezydenta elekta Polska powinna płacić za zaprowadzenie pokoju w Ukrainie. Nagranie jest prawdziwe, lecz jego interpretacja już nie.

"Polski rząd zapłaci" za te projekty. Kiedy i o czym Trump tak mówił?

"Polski rząd zapłaci" za te projekty. Kiedy i o czym Trump tak mówił?

Źródło:
Konkret24

Po przegraniu wyborów przez Kamalę Harris w sieci rozpowszechniane są fałszywe informacje mające zdyskredytować jej wynik. A w tle tej dezinformacji jest antyimigrancki przekaz - szerzony też w polskim internecie.

"Akurat w tych stanach" wygrała Kamala Harris? Wcale nie

"Akurat w tych stanach" wygrała Kamala Harris? Wcale nie

Źródło:
Konkret24

"Szokujące wyniki badań złotej medalistki"; "raport stawia sprawę jasno"; "raport medyczny poraża" - takie nagłówki o algierskiej pięściarce Imane Khelif można było czytać w polskich serwisach. Internauci pisali wprost, że "Imane Khelif jest mężczyzną" - też powołując się na rzekomy raport medyczny. Jednak brak dowodów, że "ujawniony" raport jest autentyczny, a wiele elementów tej historii się nie zgadza.

"Wyciekł raport medyczny" Imane Khelif? Nie ma dowodu, że jest prawdziwy

"Wyciekł raport medyczny" Imane Khelif? Nie ma dowodu, że jest prawdziwy

Źródło:
Konkret24

"Polskojęzyczny rząd postanowił zmienić słowa Roty" - oburzał się Konrad Berkowicz z Konfederacji, a poseł PiS Sebastian Kaleta pisał o "cenzurze proniemieckiej". Zdjęcie podręcznika do języka polskiego dla szkół średnich z tekstem "Roty" wywołało burzę w sieci: zamiast słowa "Niemiec" widnieje tam słowo "Krzyżak". Wyjaśniamy, skąd się wzięły różne wersje wiersza Marii Konopnickiej.

Krzyżak czy Niemiec w "Rocie" Konopnickiej? Mamy wyjaśnienie

Krzyżak czy Niemiec w "Rocie" Konopnickiej? Mamy wyjaśnienie

Aktualizacja:
Źródło:
Konkret24

Europoseł PiS Waldemar Buda wykorzystał dyskusję o mocnych punktach kampanii Donalda Trumpa, by przypomnieć osiągnięcia rządu Zjednoczonej Prawicy - według niego "ograniczył największą biedę, w tym i wśród dzieci". Tylko że najnowsze dane pokazują zaskakującą zmianę trendu za poprzedniego rządu.

Waldemar Buda: "ograniczyliśmy największą biedę". A co pokazują dane?

Waldemar Buda: "ograniczyliśmy największą biedę". A co pokazują dane?

Źródło:
Konkret24

Setki tysięcy wyświetleń w mediach społecznościowych - polskich i zagranicznych - generuje film prezentujący przezroczyste smartfony lub takie, które można zwijać. Sprzęt ten ma już być rzekomo produkowany w Chinach. Jednak nagranie nie ma nic wspólnego z rzeczywistością.

Przezroczyste, ultracienkie smartfony z Chin? Wyjaśniamy

Przezroczyste, ultracienkie smartfony z Chin? Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

Po wygraniu wyborów w USA przez Donalda Trumpa w polskich mediach społecznościowych zaczęto rozpowszechniać rzekomy cytat z książki, którą napisał kiedyś J.D. Vance - teraz kandydat na wiceprezydenta. Miał to być niewybredny żart o Polakach. Jednak słowa te wcale nie pochodzą z jego książki "Elegia dla bidoków".

J.D. Vance "tak pisał o Polakach"? Nie on

J.D. Vance "tak pisał o Polakach"? Nie on

Źródło:
Konkret24

Opozycja oskarża rząd Donalda Tuska o fatalną politykę gospodarczą, której skutkiem ma być to, że wielkie międzynarodowe firmy wycofują się z planów dotyczących Polski. Jako przykłady podawane są najczęściej koncerny: Intel, Ford, Maersk, Beko. Tylko że ich decyzje mają inne podłoże. Wyjaśniamy.

Intel, Ford, Beko, Maersk. Polska traci inwestycje "przez nieudolność rządu"? Wyjaśniamy

Intel, Ford, Beko, Maersk. Polska traci inwestycje "przez nieudolność rządu"? Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

"Dokąd zmierzamy jako naród?", "mogliby się zorganizować, zameldować się i przejąć władzę nad miastem" - tak internauci komentują wpis, jakoby 35 procent mieszkańców Rzeszowa stanowili Ukraińcy. Dane tego jednak nie potwierdzają, a fałszywy przekaz powstał na bazie starej informacji wyrwanej z kontekstu.

35 procent mieszkańców Rzeszowa "stanowią Ukraińcy"? Skąd ten fałszywy przekaz

35 procent mieszkańców Rzeszowa "stanowią Ukraińcy"? Skąd ten fałszywy przekaz

Źródło:
Konkret24

Antoni Macierewicz nie zrezygnował z zakupu samolotów tankujących w powietrzu, a Polska miała płacić za to, że będą one stacjonować w Holandii - twierdzi Jacek Sasin i broni decyzji rządu Zjednoczonej Prawicy. Jednak poprzedni szef MON wycofał się z programu międzynarodowego, w ramach którego latające cysterny miały stacjonować w Polsce. W rezultacie Wojsko Polskie wciąż ich nie ma.

Sasin: "nie zrezygnowaliśmy z zakupu latających cystern". Jak było naprawdę?

Sasin: "nie zrezygnowaliśmy z zakupu latających cystern". Jak było naprawdę?

Źródło:
Konkret24

Franciszkanin został aresztowany w Nowym Jorku "za modlitwę w intencji nienarodzonych dzieci" - z taką informacją rozpowszechniany jest w sieci film z momentu zatrzymania księdza przez policję. Nagranie jest prawdziwe, lecz jego opis już nie.

Ksiądz "aresztowany za modlitwę"? Nie, za co innego

Ksiądz "aresztowany za modlitwę"? Nie, za co innego

Źródło:
Konkret24

Czy po próbnych eksperymentach związanych z krótszym czasem pracy Islandia zdecydowała, że "przechodzi na czterodniowy tydzień pracy"? Internauci tak zrozumieli analizy raportu z badań na ten temat, ale to uproszczenie. Bo ani nie ma odgórnej decyzji rządu, ani krótszy czas pracy nie zawsze znaczy tam mniej dni roboczych.

Islandia już "przechodzi na czterodniowy tydzień pracy"? To bardziej skomplikowane

Islandia już "przechodzi na czterodniowy tydzień pracy"? To bardziej skomplikowane

Źródło:
Konkret24