Marszałkowie Kopacz i Sikorski "robili tak samo" jak Witek? Stenogramy sejmowe nie potwierdzają

Reasumpcja w Sejmie. Marszałek Elżbieta Witek posłużyła się opiniami sprzed trzech lattvn24

Politycy partii rządzącej przekonują, że marszałek Sejmu Elżbieta Witek zdecydowała o reasumpcji głosowania 11 sierpnia, bo "tak samo robili" marszałkowie Sejmu z Platformy Obywatelskiej Ewa Kopacz i Radosław Sikorski. Ze stenogramów sejmowych wynika jednak, że nie robili tak samo. Możliwość "sprostowania głosu" przez posła nie istnieje.

"Tak samo robili marszałkowie Kopacz i Sikorski"– mówił 15 sierpnia w "Kawie na ławę" poseł Solidarnej Polski Tadeusz Cymański. "Reasumpcja jest świętym prawem parlamentarzystów, jeśli ktoś się pomyli, wprowadzony w błąd, a taka sytuacja miała miejsce w Sejmie, to ma prawo wnioskować o powtórzenie głosowania" – przekonywał 17 sierpnia premier Mateusz Morawiecki. Te i podobne wypowiedzi polityków obozu rządzącego słychać od 11 sierpnia, kiedy to w Sejmie doszło do kontrowersyjnej reasumpcji głosowania zarządzonej przez marszałek Sejmu Elżbietę Witek.

By sprawdzić tezę, że "tak samo robili marszałkowie Kopacz i Sikorski", przejrzeliśmy stenogramy z 287 dni obrad Sejmu w okresie, gdy marszałkami izby byli Ewa Kopacz, Radosław Sikorski i Małgorzata Kidawa-Błońska. Wniosek: żaden z przebiegów tamtych obrad nie potwierdza tej tezy.

"Mój autorytet i moje nazwisko zostały wykorzystane jako alibi"
"Mój autorytet i moje nazwisko zostały wykorzystane jako alibi"Fakty TVN

Przypomnijmy: 11 sierpnia, po serii głosowań, wniosek o odroczenie obrad złożyli posłowie opozycji - najpierw Bartłomiej Sienkiewicz (PO), a potem Władysław Kosiniak-Kamysz (PSL), który zaproponował, żeby Sejm zebrał się 2 września. Wniosek ten przeszedł w głosowaniu, ale wówczas marszałek Sejmu Elżbieta Witek ogłosiła przerwę w obradach - zaś po niej poinformowała, że wpłynął wniosek o powtórzenie głosowania. I zarządziła reasumpcję. W drugim głosowaniu wniosek o odroczenie obrad Sejmu przepadł. Następnie podczas tego posiedzenia przegłosowano m.in. nowelizację ustawy o radiofonii i telewizji zwaną lex TVN.

Marszałek Witek decyzję o reasumpcji głosowania uzasadniała tym, że trzej posłowie Kukiz'15 stwierdzili, iż się w głosowaniu o odroczeniu posiedzenia pomylili. Jak powiedziała posłom, "zasięgnęła opinii pięciu prawników", z których wynikało, że jest możliwa reasumpcja. 16 sierpnia pokazała pięć opinii prawnych - ale sprzed trzech lat, które dotyczyły zupełnie innej sytuacji.

W obecnej kadencji Sejmu była to druga reasumpcja głosowania. Poprzednią opisaliśmy w Konkret24 18 grudnia 2020 roku. Wyjaśnialiśmy też, ile razy i w jakich przypadkach tak się wcześniej w Sejmie działo.

Teraz sprawdziliśmy w stenogramach z 287 dni obrad Sejmu, czy marszałkowie Ewa Kopacz i Radosław Sikorski "robili tak samo" reasumpcje jak Elżbieta Witek 11 sierpnia. Ewa Kopacz była marszałkiem od 8 listopada 2011 roku do 22 września 2014 roku. Zastąpił ją Radosław Sikorski, który był marszałkiem do 25 czerwca 2015 roku. Kolejnym marszałkiem była Małgorzata Kidawa-Błońska – do końca kadencji, czyli do 12 listopada 2015 roku. W całym tym okresie odbyło się 6167 głosowań.

Marszałek Kopacz: jedna reasumpcja - bo zagłosowano nad odwrotnie sformułowanym wnioskiem

Reasumpcję przeprowadza się na podstawie art. 189 Regulaminu Sejmu, który stanowi, że:

1. W razie, gdy wynik głosowania budzi uzasadnione wątpliwości, Sejm może dokonać reasumpcji głosowania. 2. Wniosek może być zgłoszony wyłącznie na posiedzeniu, na którym odbyło się głosowanie. 3. Sejm rozstrzyga o reasumpcji głosowania na pisemny wniosek co najmniej 30 posłów. 4. Reasumpcji głosowania nie podlegają wyniki głosowania imiennego. art. 189 Regulaminu Sejmu

O tym, czy "wynik budzi uzasadnione wątpliwości", rozstrzyga marszałek Sejmu po zasięgnięciu opinii Konwentu Seniorów (marszałek, wicemarszałkowie, szefowie klubów poselskich). Takie prawo daje marszałkowi wykładnia art. 189 sformułowana przez Prezydium Sejmu 14 listopada 2003 roku. Regulamin Sejmu umożliwia Prezydium Sejmu (marszałek i wicemarszałkowie) dokonywanie wykładni przepisów regulaminu izby.

Na podstawie tych przepisów w kadencji 2011-2015 tylko raz doszło do reasumpcji głosowania. Było to na posiedzeniu 2 marca 2012 roku, kiedy głosowano nad informacją rządu o realizacji Strategii Rozwoju Kraju 2007-2015. Prowadząca obrady Ewa Kopacz zapytała posłów: "Kto z pań i panów posłów jest za przyjęciem do wiadomości informacji Rady Ministrów o realizacji Strategii Rozwoju Kraju 2007–2015 w roku 2010, zawartej w druku nr 50, zechce podnieść rękę i nacisnąć przycisk". To pytanie wywołało konsternację na sali. Zaraz po głosowaniu, ale jeszcze przed podaniem wyników tego głosowania, interweniował szef klubu PO, poseł Rafał Grupiński: "W związku z tym, że miało odbyć się głosowanie nad odrzuceniem informacji rządowej, proszę o reasumpcję głosowania".

Istotnie, w dyskusji padł wniosek o odrzucenie informacji rządu i taki wniosek powinien być głosowany. Marszałek Kopacz stwierdziła po spotkaniu Konwentu Seniorów, że "zachodzi przesłanka do reasumpcji głosowania". I ponowne głosowanie zostało przeprowadzone.

Nie oznacza to, że w latach 2011-2015 nie było powtórek z głosowań - były, ale bez reasumpcji, czyli bez wniosku podpisanego przez 30 posłów. Zdarzyło się tak pięć razy, bo zawodził system do głosowania i czytniki kart. Tak było 27 stycznia 2012 roku, gdy awarii uległo 30 czytników; potem 11 maja 2012 roku; 12 października 2012 roku; 9 kwietnia 2015 roku; 10 września 2015 roku.

Marszałkowie w tych sytuacjach powtarzali głosowania, choć - jak zauważa dr Mateusz Radajewski z Wydziału Praw Uniwersytetu SWPS we Wrocławiu - regulamin Sejmu nie normuje szczegółowo tego zagadnienia. "W szczególności nie przewiduje on instytucji 'anulowania' głosowania. Moim zdaniem nie ma jednak przeszkód, by marszałek Sejmu, w ramach swoich ogólnych kompetencji związanych z prowadzeniem obrad, mógł przerwać głosowanie, jeżeli zorientuje się, że występują problemy techniczne" - uzasadnia ekspert. Kluczowe jest jednak - jak podkreśla dr Radajewski - by stało się to przed ogłoszeniem wyników. "Po tym fakcie mamy do czynienia z oficjalną uchwałą Sejmu, którą można wzruszyć jedynie w sposób wyraźnie przewidziany w prawie, a zatem wyłącznie w drodze reasumpcji, o której mowa w art. 189 Regulaminu Sejmu" - tłumaczy ekspert.

Natomiast jedyna reasumpcja ogłoszona przez marszałek Ewę Kopacz nie wynikała z faktu, że głosowanie się odbyło, a potem część posłów uznała, że się pomyliła i marszałek ich wniosek uznała. To była zupełnie inna sytuacja niż ta 11 sierpnia.

Marszałek Sikorski: reasumpcji nie było

Porównywanie decyzji marszałek Witek z decyzją marszałka Sikorskiego może być efektem korzystania z błędnych źródeł informacji. Otóż głosowanie z 9 kwietnia 2015 roku portal telewizji państwowej Tvp.info określił "bezprecedensową reasumpcją". Według tego portalu Radosław Sikorski, "gdy był marszałkiem Sejmu – sam dokonał bezprecedensowej reasumpcji głosowania, gdy PO miała problem z wybraniem odpowiedniego Generalnego Inspektora Ochrony Danych Osobowych. Posłowie PO się pomylili, a Sikorski nie zważając na procedury i regulamin, nie zbierając podpisów od posłów pod wnioskiem o przeprowadzenie reasumpcji, po prostu zarządził ponowne głosowanie". W tym tekście powołano się na reportera TVP Info Miłosza Kłeczka.

Fragment stenogramu z posiedzenia Sejmu 9 kwietnia 2015 rokusejm.gov.pl

Nie jest to jednak prawda. Stenogram z tego posiedzenia zaprzecza twierdzeniom reportera TVP Info.

Po pierwsze, marszałek Sejmu procedury reasumpcji nie inicjuje - musi być najpierw zgłoszony poselski wniosek, poparty następnie 30 podpisami, a decyzję o reasumpcji podejmuje Sejm w głosowaniu. Po drugie, w trakcie tamtego głosowania sygnalizowano kłopoty z systemem do głosowania. Po trzecie, nie można stwierdzić, że "posłowie PO się pomylili", bo nie było jeszcze wyniku głosowania. Po czwarte, po głosowaniu i ogłoszeniu jego wyników żaden z posłów nie protestował i nie zgłosił na tym posiedzeniu wniosku o reasumpcję na podstawie art. 189. Zresztą wynik tego głosowania nie wskazywał na "uzasadnione wątpliwości": Edyta Bielak-Jomaa otrzymała 236 głosów, jej kontrkandydat – 59.

Kolejny fragment stenogramu z posiedzenia Sejmu 9 kwietnia 2015 roku sejm.gov.pl

Przebieg tego głosowania 9 kwietnia 2015 roku pokazuje, że marszałek Sikorski nie dokonał reasumpcji głosowania według art. 189 Regulaminu Sejmu. Owszem, użył słowa "reasumpcja" - ale w tym kontekście oznaczało to tylko powtórzenie głosowania ze względu na kłopoty techniczne i, co ważne, stało się to jeszcze przed ogłoszeniem wyniku głosowania.

Czyli była to zupełnie inna sytuacja jak ta z 11 sierpnia, a do reasumpcji w ogóle nie doszło.

Nie ma instytucji "sprostowania głosu"

Broniąc decyzji marszałek Witek, premier Morawiecki powiedział, że "jeśli ktoś się pomyli, wprowadzony w błąd, a taka sytuacja miała miejsce w Sejmie, to ma prawo wnioskować o powtórzenie głosowania".

"Premier nie ma racji" – stwierdza w opinii dla Konkret24 dr Mateusz Radajewski. "Reasumpcja, zgodnie z art. 189 regulaminu Sejmu, jest możliwa tylko wtedy, gdy występują wątpliwości co do wyniku głosowania, a zatem gdy dojdzie do zakłócenia samej procedury oddawania lub liczenia głosów. Nie może ona więc być stosowana w sytuacjach, gdy głosowanie przebiegło bez zakłóceń. Reasumpcja nie służy do ponownego podejmowania decyzji w sprawach, które Sejm już rozstrzygnął" – tłumaczy dr Radajewski.

Również prof. Piotr Mikuli, szef Katedry Prawa Ustrojowego Porównawczego Uniwersytetu Jagiellońskiego, w opinii dla Konkret24 tłumaczy, że 11 sierpnia nie było podstaw do reasumpcji głosowania, bo "pomyłka posła w głosowaniu czy przegrana w głosowaniu nie może być traktowana jako uzasadniona wątpliwość, co do wyniku głosowania, o której mówi art. 189 regulaminu Sejmu". Ten przepis jego zdaniem naruszyła marszałek Sejmu Elżbieta Witek.

Autor: Piotr Jaźwiński / Źródło: Konkret24; zdjęcie: tvn24

Źródło zdjęcia głównego: tvn24

Pozostałe wiadomości

Według jednych umowa Unii Europejskiej z Mercosur "zniszczy dorobek polskiego rolnictwa". Według innych będzie szansą na zwiększenie polskiego eksportu do krajów Ameryki Południowej. Polityczna dyskusja skupia się jednak na sytuacji rolników, a obaw słyszymy więcej niż argumentów "za". Czy rzeczywiście takowych nie ma? Wyjaśniamy, co kryje się w tej kontrowersyjnej umowie.

Umowa UE z Mercosur. O co w tym wszystkim chodzi

Umowa UE z Mercosur. O co w tym wszystkim chodzi

Źródło:
TVN24+

Setki tysięcy wyświetleń generują filmy przedstawiające nocny przejazd wojsk, które opisane są jako przerzucanie nowych jednostek NATO do Polski bądź transfer polskich wojsk na wschodnią granicę. Przestrzegamy: oba filmy pokazują inną sytuację i zostały wykorzystane do dezinformacji.

"Polska przesuwa wojska", "NATO dozbraja Polskę"? Dezinformacja z filmami

"Polska przesuwa wojska", "NATO dozbraja Polskę"? Dezinformacja z filmami

Źródło:
Konkret24

Premier zapowiedział, że powstanie plan, by "każdy dorosły mężczyzna w Polsce był szkolony na wypadek wojny". Model szkolenia miał powstać "w ciągu tygodni" - Donald Tusk mówił w marcu 2025 roku. Dziś politycy pytają, co się stało z tą zapowiedzią. Sprawdzamy.

Tusk zapowiedział model szkoleń wojskowych "do końca marca". Czy jest?

Tusk zapowiedział model szkoleń wojskowych "do końca marca". Czy jest?

Źródło:
Konkret24

Jednym z fałszywych przekazów po naruszeniu polskiej przestrzeni powietrznej jest ten, że znalezione drony były klejone taśmą i to ma być dowód, że zrobiono je chałupniczo w Ukrainie. Przestrzegamy: to rosyjska dezinformacja. Wyjaśnienie, skąd ta taśma na dronach, jest proste.

"Drony klejone na taśmę"? Tak, celowo. Nie wierz dezinformacji

"Drony klejone na taśmę"? Tak, celowo. Nie wierz dezinformacji

Źródło:
Konkret24

Minister sprawiedliwości Waldemar Żurek w ramach przywracania praworządności zakłada odzyskiwanie pieniędzy od tak zwanych neo-sędziów. Ponieważ Polska musi za wydane przez nich wyroki wypłacać milionowe odszkodowania, mają te straty pokrywać "z własnej kieszeni". Czy to prawnie możliwe? Różnice zdań wśród prawników nie wieszczą tym planom powodzenia.

Żurek: "będą musieli zapłacić z własnej kieszeni". To możliwe?

Żurek: "będą musieli zapłacić z własnej kieszeni". To możliwe?

Źródło:
Konkret24

Ciało Carlo Acutisa - zwanego pierwszym świętym z pokolenia millenialsów - od lat wystawione jest na widok publiczny. Wygląda, jakby nastolatek właśnie zapadł w sen. To rodzi pytania, dlaczego 19 lat po śmierci jego ciało nie uległo rozkładowi. Wyjaśniamy krążące w sieci nagranie.

Tak wygląda ciało Acutisa 19 lat po śmierci? Co pokazuje ten film

Tak wygląda ciało Acutisa 19 lat po śmierci? Co pokazuje ten film

Źródło:
Konkret24

Czy "jesteśmy w dużej mierze bezbronni" w przypadku masowego ataku dronami? Dlaczego skuteczność ich neutralizowania w Ukrainie jest dużo wyższa niż w Polsce? Jakim sprzętem dysponujemy, na jaki czekamy? Ostatnie incydenty z rosyjskimi bezzałogowcami wywołują takie pytania, ale też wiele rozbieżnych komentarzy. Wyjaśniamy, dlaczego według ekspertów "mur przeciwdronowy" nie ma sensu oraz o czym nie wolno zapominać, porównując Polskę z Ukrainą.

Polska obrona przeciwdronowa. Co mamy, czego brakuje

Polska obrona przeciwdronowa. Co mamy, czego brakuje

Źródło:
TVN24+

Nie maleje natężenie fałszywych przekazów na temat rosyjskich dronów nad Polską. Prorosyjskie trolle zaprzeczają wręcz udokumentowanym faktom i podważają relacje ofiar uderzenia dronami. Małżeństwo, którego dom został zniszczony wskutek działań po pojawieniu się bezzałogowych obiektów, czuje się wręcz zaszczute falą kłamstw i manipulacji. Celem tej akcji Kremla jest też podważanie wiarygodności profesjonalnych mediów.

"Ludzie, mieszkam na tej wsi". Nie mieszka. Trolle Kremla uderzają w ofiary

"Ludzie, mieszkam na tej wsi". Nie mieszka. Trolle Kremla uderzają w ofiary

Źródło:
Konkret24

Niemal milion wyświetleń zyskał anglojęzyczny post pokazujący rzekome ruchy polskich wojsk tuż przed rosyjsko-białoruskimi ćwiczeniami Zapad-2025. To kolejny przykład jak dezinformacja podsyca emocje i buduje narrację o eskalacji napięć.

Polskie wojsko "rozgrzewa się"? Manipulacja w związku z Zapad-2025

Polskie wojsko "rozgrzewa się"? Manipulacja w związku z Zapad-2025

Źródło:
Konkret24

Internauci i media szeroko komentują słowa wiceprezydenta USA J.D. Vance'a, który stwierdził, że Donald Trump "nie widzi powodów", by izolować Rosję. Niektórzy sugerowali, że słowa te padły w kontekście naruszenia polskiej przestrzeni powietrznej przez rosyjskie drony. Wyjaśniamy, co dokładnie powiedział Vance.

J.D. Vance o współpracy z Rosją. Co powiedział?

J.D. Vance o współpracy z Rosją. Co powiedział?

Źródło:
Konkret24

Dysfunkcyjne państwo, podważanie pomocy NATO, straszenie wojną - takie kremlowskie narracje będą sączone Polakom w najbliższych tygodniach. Ich celem wcale nie jest to, byśmy polubili Rosję, tylko byśmy przestali ufać sojusznikom i jeszcze bardziej skłócili się z Ukrainą. Wlatujące do Polski drony i rozpoczynające się manewry rosyjsko-białoruskie nie są tu bez znaczenia.

Jedna wojna już trwa. Ta o nasze umysły. "Rosja próbuje nowych rzeczy"

Jedna wojna już trwa. Ta o nasze umysły. "Rosja próbuje nowych rzeczy"

Źródło:
Konkret24

Falę komentarzy wzbudziła wypowiedź rzeczniczki resortu spraw wewnętrznych Karoliny Gałeckiej podczas konferencji prasowej. A konkretnie: chodzi o fragment jej wystąpienia, który w mediach społecznościowych zaprezentował właściciel Kanału Zero. Oburzenie wywołał fakt, jak jedno zdanie wykorzystał on do manipulacji.

Rzeczniczka, która "uciekłaby z Polski"? Jak zmanipulowano tę wypowiedź

Rzeczniczka, która "uciekłaby z Polski"? Jak zmanipulowano tę wypowiedź

Źródło:
Konkret24

Premier Donald Tusk zapowiedział w Sejmie uruchomienie konsultacji sojuszniczych w NATO na podstawie artykułu 4. Traktatu Północnoatlantyckiego. Wyjaśniamy, z czym się wiążą te przepisy.

Artykuł 4. traktatu o NATO: o czym stanowi? Co powoduje?

Artykuł 4. traktatu o NATO: o czym stanowi? Co powoduje?

Źródło:
Konkret24

Wpis posła Michała Wosia z PiS o zamianie polskiego napisu na niemiecki wywołał burzę w sieci. Część internautów grzmiała o "germanizacji" Gdańska, inni zarzucali posłowi wprowadzanie w błąd. O co chodzi ze zmianą i kiedy do niej doszło.

"Germanizacja wróciła" w Gdańsku? Burza o napis po niemiecku

"Germanizacja wróciła" w Gdańsku? Burza o napis po niemiecku

Źródło:
Konkret24

Zdjęcia z pogrzebu ofiar zbrodni wołyńskiej w Puźnikach wzbudzają pytania i komentarze internautów. Chodzi o "rozmiary trumien" - według niektórych są one "zastanawiające", budzą podejrzenia i domysły. Niesłusznie.

Pogrzeb w Puźnikach i pytania o rozmiary trumien. "Małe dzieci tam leżą"?  

Pogrzeb w Puźnikach i pytania o rozmiary trumien. "Małe dzieci tam leżą"?  

Źródło:
Konkret24

"Sami Ukraińcy na egzaminie", "nawet jednego Polaka" - utyskuje były kandydat na prezydenta, opowiadając o egzaminach do Szkoły Głównej Handlowej w Warszawie. Lista przyjętych dowodzi, że mówi nieprawdę. A wyjaśnienie, gdzie on zobaczył "całe sale Ukraińców", jest proste.

Egzaminy do SGH. "Całe sale Ukraińców"? Uczelnia wyjaśnia

Egzaminy do SGH. "Całe sale Ukraińców"? Uczelnia wyjaśnia

Źródło:
Konkret24

Czy przywrócenie przez Polskę kontroli na zachodniej granicy spowodowało, że maleją liczby przekazywanych nam z Niemiec cudzoziemców? Prezentujemy najświeższe statystyki strony polskiej i niemieckiej.

"Proceder trwa nadal"? Ilu migrantów przekazano ostatnio z Niemiec do Polski

"Proceder trwa nadal"? Ilu migrantów przekazano ostatnio z Niemiec do Polski

Źródło:
Konkret24

"Nawet Namibia wytargała od nich odszkodowanie, ale Polakom nic się nie należy" - takie głosy padają w dyskusji na temat reparacji od Niemiec dla Polski za drugą wojnę światową. Europoseł PiS twierdzi, że afrykański kraj dostał już od Niemiec ponad miliard euro. Tylko że to fałsz. Nie jedyny w tej narracji.

"Nawet Namibia wytargała" od Niemiec odszkodowanie? Mamy odpowiedź

"Nawet Namibia wytargała" od Niemiec odszkodowanie? Mamy odpowiedź

Źródło:
Konkret24

Prawo i Sprawiedliwość alarmuje o podwyżce składek ZUS dla przedsiębiorców od 2026 roku. Składki faktycznie mają wzrosnąć, ale mechanizm ich wyliczania nie jest żadną nowością. Działa od lat, a wcześniej korzystała z niego także Zjednoczona Prawica.

"ZUS w górę!" straszy PiS. Według tych samych zasad rośnie od lat

"ZUS w górę!" straszy PiS. Według tych samych zasad rośnie od lat

Źródło:
Konkret24

Widok wygłodzonego skrzypka w Auschwitz, kobiety uratowanej z rzezi wołyńskiej czy pielęgniarki na plaży Omaha porusza. "Historia jak żywa" - myślisz. Tymczasem ktoś przy innym komputerze liczy zyski. Bo w tych obrazach nie chodzi ani o sentyment, ani o historyczną pamięć. Historycy ostrzegają i mówią o metahistorii.

Wyglądają jak żywi. Nigdy nie istnieli. Metahistoria to groźne zjawisko

Wyglądają jak żywi. Nigdy nie istnieli. Metahistoria to groźne zjawisko

Źródło:
TVN24+

Historia osady z epoki odkrytej na szkockich wyspach zaciekawiła wielu internautów. Tym większe oburzenie wywołało jednak zdjęcie, które wcale nie przedstawia tego miejsca. Wyjaśniamy, co pokazuje.

Osada w Szkocji "starsza niż piramidy w Egipcie". Tak, ale coś tu nie pasuje

Osada w Szkocji "starsza niż piramidy w Egipcie". Tak, ale coś tu nie pasuje

Źródło:
Konkret24

Tylko prąd z węgla jest prawdziwy, a ten z wiatru "to gorsze, słabsze elektrony" - przekonuje autor filmu na TikToku. Dowodem według niego jest "niedoprane pranie". Internauci nie dowierzają, a eksperci wyjaśniają.

Z wiatru jest "gorszy prąd"? Nie od tego zależy energia w gniazdku

Z wiatru jest "gorszy prąd"? Nie od tego zależy energia w gniazdku

Źródło:
Konkret24

Włosi finansują ze środków KPO wypłaty reparacji za straty spowodowane przez Niemców w czasie drugiej wojny - taki przekaz pojawił się zaraz po tym, gdy prezydent Nawrocki wrócił do tematu wypłaty reparacji dla Polski. Niektórzy twierdzą nawet, że na te wypłaty dla Włochów składają się Polacy - w ramach unijnych składek. Punktujemy główne trzy kłamstwa tej narracji.

Włosi, reparacje od Niemiec i wypłaty z KPO. "My Polacy to finansujemy"?

Włosi, reparacje od Niemiec i wypłaty z KPO. "My Polacy to finansujemy"?

Źródło:
Konkret24

Czy zawetowanie przez prezydenta Karola Nawrockiego ustawy o środkach ochrony roślin spowoduje, że wszyscy będą musieli już od 2026 roku obsługiwać elektroniczny system rejestru? Powstał spór, zapytaliśmy więc Komisję Europejską.

Prezydent zawetował ustawę. Pomógł rolnikom czy nie? Mamy odpowiedź Komisji Europejskiej

Prezydent zawetował ustawę. Pomógł rolnikom czy nie? Mamy odpowiedź Komisji Europejskiej

Źródło:
Konkret24

Członek organizacji paramilitarnej związanej z Grzegorzem Braunem alarmuje w sieci, że rząd Donalda Tuska zakazał policjantom noszenia na mundurach naszywek z polską flagą. Nagranie jest szeroko komentowane Wyjaśniamy, czego jego autor nie wie.

"Tuskoland" zakazał flagi na mundurze? Policja wyjaśnia

"Tuskoland" zakazał flagi na mundurze? Policja wyjaśnia

Źródło:
Konkret24

Po tym, jak w nagraniu opublikowanym w mediach społecznościowych Donald Tusk pokazał dane o "tym, co zostaje w portfelu każdego dnia", w sieci pojawiły się głosy, że przedstawił stare statystyki. Według europosła PiS Tusk "sam się zaorał", bo przypisał sobie osiągnięcia rządu Zjednoczonej Prawicy. Skąd więc pochodzą liczby zaprezentowane przez premiera?

"Tusk sam się zaorał"? Jakie dane pokazał

"Tusk sam się zaorał"? Jakie dane pokazał

Źródło:
Konkret24