Nowy pełnomocnik rządu ma monitorować misję publiczną w mediach. Które to już takie stanowisko?

Nowy pełnomocnik rządu ma monitorować misję publiczną w mediach. Które to już takie stanowisko?

Jeszcze w tym roku Rada Ministrów chce powołać kolejnego pełnomocnika rządu – tym razem do spraw działalności edukacyjnej i monitorowania realizacji misji publicznej w mediach. Policzyliśmy, ilu już mamy rządowych pełnomocników.

Informację o tym, że rząd planuje powołać pełnomocnika do spraw mediów, podał na Twitterze w piątek 26 listopada dziennikarz radia RMF FM Krzysztof Berenda. "A wiecie kogo teraz bardzo potrzeba w Polsce? Tak bardzo że trzeba go zatrudnić pomimo wczorajszej zapowiedzi premiera o oszczędnościach? Otóż potrzeba nam 'pełnomocnika Rządu do spraw monitorowania realizacji misji publicznej w mediach'" - napisał. W poście załączył link do wykazu prac legislacyjnych Rady Ministrów, w którym tego dnia opublikowano omówienie "Projektu rozporządzenia Rady Ministrów w sprawie ustanowienia Pełnomocnika Rządu do spraw działalności edukacyjnej oraz monitorowania realizacji misji publicznej w mediach". Ma go przygotować Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego, a rząd ma przyjąć to rozporządzenie w czwartym kwartale, czyli do końca 2021 roku.

Projekt rozporządzenia w sprawie ustanowienia pełnomocnika rządu do monitorowania realizacji misji publicznej w mediach opublikowany 26 listopada 2021 rokubip.kprm.gov.pl

Ponad 40 rządowych pełnomocników

Powoływanie rządowych pełnomocników umożliwia ustawa o Radzie Ministrów. Jej art. 10 stanowi: "Rada Ministrów może ustanowić pełnomocnika Rządu do określonych spraw, których przekazanie członkom Rady Ministrów nie jest celowe".

Na internetowej stronie Kancelarii Prezesa Rady Ministrów jest lista utworzonych - przez różne rządy - stanowisk 46 pełnomocników. 42 powołano rozporządzeniami Rady Ministrów na podstawie ustawy o Radzie Ministrów, trzech w oparciu o inne ustawy: o krajowym systemie cyberbezpieczeństwa (pełnomocnik do spraw cyberbezpieczeństwa); ustawy o rehabilitacji zawodowej i społecznej oraz zatrudnianiu osób niepełnosprawnych (pełnomocnik do spraw osób niepełnosprawnych); ustawy o repatriacji (pełnomocnik ds. repatriacji). Uchwałą rządu natomiast powołano pełnomocnika ds. koordynacji działań przygotowawczych do organizacji III Igrzysk Europejskich – Kraków, Małopolska 2023 (jest nim wicepremier Jacek Sasin).

22.09.2021 | Tak władza od lat próbuje ograniczyć wolne media w Polsce
22.09.2021 | Tak władza od lat próbuje ograniczyć wolne media w PolsceFakty TVN

Od objęcia władzy w 2015 roku rządy Zjednoczonej Prawicy utworzyły 38 stanowisk pełnomocników rządu. Najwcześniej, już 25 listopada 2015 roku, rząd Beaty Szydło powołał pełnomocnika do spraw przygotowania reformy publicznej radiofonii i telewizji - przez trzy lata był nim Krzysztof Czabański, będąc jednocześnie wiceministrem kultury. Teraz jest w Radzie Mediów Narodowych.

Nowymi pełnomocnikami, powołanymi po roku 2015, są m.in. pełnomocnik do spraw gospodarki wodą oraz inwestycji w gospodarce morskiej i wodnej; do spraw działań związanych z wystąpieniem afrykańskiego pomoru świń na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej; do spraw polityki wodorowej; jednolitego rynku cyfrowego; leśnictwa i łowiectwa; do spraw lokalnych inicjatyw społecznych; do spraw monitorowania wdrażania reformy szkolnictwa wyższego i nauki; do spraw przeciwdziałania wykluczeniu komunikacyjnemu.

Fragment listy pełnomocników rządu i premiera premier.gov.pl

Ostatnio, 9 listopada tego roku, rząd Mateusza Morawieckiego utworzył stanowisko pełnomocnika do spraw przetwórstwa i rozwoju rynków rolnych. Objął je sekretarz stanu w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi Norbert Kaczmarczyk. Tak więc pełnomocnik rządu do spraw działalności edukacyjnej oraz monitorowania realizacji misji publicznej w mediach byłoby to 39. takie stanowisko utworzono za rządów Zjednoczonej Prawicy.

Z informacji zamieszczonych na stronach poszczególnych resortów i kancelarii premiera wynika, że spośród wszystkich stanowisk pełnomocników rządu obecnie (stan na 28 listopada) obsadzonych jest 41.

Swoich pełnomocników w różnych sprawach ma także premier. To odrębna grupa niż pełnomocnicy rządu. Premier powołuje ich na podstawie art. 12 ustawy o Radzie Ministrów: "Prezes Rady Ministrów, z własnej inicjatywy lub na wniosek członka Rady Ministrów, może, w drodze zarządzenia, tworzyć organy pomocnicze Rady Ministrów lub Prezesa Rady Ministrów".

Obecnie premier ma ich 16. Na przykład pełnomocnikiem premiera do spraw nowych technologii w sporcie, powołanym 15 października, jest Łukasz Mejza, wiceminister sportu z partii Republikanie. Ten sam, wobec którego pojawiły się zarzuty, że jego firma obiecywała leczenie kontrowersyjną metodą za 80 tys. dolarów.

Podsumowując: mamy teraz 57 pełnomocników - 41 rządu i 16 premiera.

Wybieg formalny, by obejść ustawę

Po co rządowi aż tylu pełnomocników? By odpowiedzieć na to pytanie, należy wziąć pod uwagę inny przepis ustawy o Radzie Ministrów: "Minister wykonuje swoje zadania przy pomocy sekretarza i podsekretarzy stanu, gabinetu politycznego ministra oraz dyrektora generalnego urzędu" (art. 37). Innymi słowy: formalnie minister może mieć tylko jednego zastępcę w randze sekretarza stanu, z reguły jest nim poseł rządzącej koalicji. Stanowisko sekretarza stanu jest też formą "nagradzania" polityków za poparcie rządu w sejmowych głosowaniach.

Jak wyjaśnialismy w Konkret24, przepis obchodzi się w ten sposób, że sekretarze stanu zostawali pełnomocnikami rządu do spraw, które często pokrywały się z zakresem ich działania jako wiceministrów. W ich przypadku stosuje się interpretacyjny wybieg, że skoro są pełnomocnikami rządu, choć w randze sekretarzy stanu, to nie dotyczy ich ustawowe ograniczenie. Takich pełnomocników w randze sekretarzy stanu jest obecnie 31; tylko jeden - Michał Dworczyk penomocnik rządu do spraw szczeoień - jest ministrem.

21 sekretarzy stanu (pełnomocników rządu) i trzech sekretarzy stanu (pełnomocników premiera) jest jednocześnie parlamentarzystami. "Chodzi o to, by wciągnąć w obszar władzy wykonawczej posłów czy senatorów, o związanie ich z działaniem podmiotów, które mają rozliczać; stąd tak wielu pełnomocników w randze sekretarzy stanu jest jednocześnie parlamentarzystami. To łamie systemowy porządek rozdziału władzy wykonawczej od ustawodawczej" – wyjaśniał w analizie dla Konkret24 prof. Grzegorz Rydlewski z Uniwersytetu Warszawskiego, były szef KPRM.

Pełnomocnicy rządu nie są z tego tytułu wynagradzani - otrzymują tylko swoją pensję wiceministra. Dla sekretarzy stanu będących parlamentarzystami istotnie jest to, że oprócz pensji wiceministra (po ostatnich podwyżkach ok. 16 tys. zł brutto miesięcznie) otrzymują także dietę parlamentarną (4 tys. zł brutto miesięcznie).

Marcin Warchoł pełnomocnikiem rządu do spraw praw człowieka
Marcin Warchoł pełnomocnikiem rządu do spraw praw człowiekaFakty po południu

"Monitorowanie misji publicznej w mediach"

Wracając do przyszłego pełnomocnika do spraw mediów: dokument w wykazie prac legislacyjnych rządu nie zawiera treści projektu rozporządzenia, tylko jego omówienie. Projektu nie ma też na stronie Rządowego Centrum Legislacji (stan na 28 listopada). Natomiast w opublikowanym dokumencie czytamy, że potrzeba powołania takiego pełnomocnika "jest związana z zapewnieniem wykorzystania potencjału mediów w celu efektywnego rozpowszechniania szeroko rozumianej działalności edukacyjnej, m.in. w zakresie postaw prospołecznych, aktywności i solidarności obywatelskiej, a także integracji obywatelskiej".

Do zadań nowego pełnomocnika miałby należeć m.in. "analiza obowiązującego prawa i istniejących rozwiązań w zakresie promowania w mediach postaw prospołecznych, aktywności i solidarności obywatelskiej oraz identyfikacja problemów w tym zakresie". Większość zadań sprowadza się do monitorowania:

"realizacji w mediach usług odpowiadających demokratycznym, społecznym i kulturalnym potrzebom społeczeństwa"

"dostępności usług medialnych dla osób zagrożonych wykluczeniem społecznym"

"wykorzystania mediów jako instrumentu kształcenia, integracji społecznej i edukacji obywatelskiej"

"realizacji misji publicznej w mediach".

Jak sprawdziliśmy, niektóre z tych zadań przypominają te, które realizowała Rada Prasowa powołana w czasach PRL na ustawą prawo prasowe z 26 stycznia 1984 roku. Rada Prasowa miała przedstawiać opinie "w sprawach wynikających z roli prasy w życiu społeczno-politycznym kraju", składać wnioski "w zakresie realizacji wolności słowa i druku", badać stan "zaspokojenia potrzeb informacyjnych społeczeństwa". Ostatni raz Radę Prasową powołano w 1985 roku, na trzyletnią kadencję. Potem, aż do 2017 roku, żaden z premierów Rady Prasowej nie reaktywował, mimo że wciąż była ona zapisana w prawie prasowym. Zniesiono ją, nowelizując prawo prasowe ustawą z 27 października 2017 roku.

Autor: Piotr Jaźwiński / Źródło: Konkret24; zdjęcie: tvn24

Pozostałe wiadomości

Pracownicy konsulatu Ukrainy mieli prowadzić podziemną drukarnię i legalizować fałszywe ukraińskie paszporty - dowiadujemy się z rozpowszechnianego w mediach społecznościowych filmu. Ma on logo ukraińskiej organizacji rządowej i wygląda jak oficjalny materiał. Ale to fałszywka: zarówno pod względem informacyjnym, jak i montażowym.

Ukraiński konsulat, podziemna drukarnia, fałszywe paszporty. Nic się nie zgadza

Ukraiński konsulat, podziemna drukarnia, fałszywe paszporty. Nic się nie zgadza

Źródło:
Konkret24

Informacja, jakoby w Katowicach obywatele Ukrainy protestowali przeciwko poborowi do ukraińskiego wojska również tych mężczyzn, którzy są teraz w Polsce, wywołała komentarze w sieci. Nie jest prawdziwa, taki protest się nie odbył. Ten fake news jest jednak wykorzystywany teraz w antyukraińskiej narracji.

Ukraińcy przeciwko poborowi mężczyzn przebywających w Polsce? Takiego protestu nie było

Ukraińcy przeciwko poborowi mężczyzn przebywających w Polsce? Takiego protestu nie było

Źródło:
Konkret24

"Czym ci biedni ludzie mają palić"? - komentują internauci, którzy uwierzyli w rzekomy nowy zakaz planowany w Unii Europejskiej. Krążący w sieci przekaz jest skutkiem sugestii zbudowanej na bazie tytułu jednego z tekstów w specjalistycznym serwisie. Uspokajamy: w UE nie ma takich planów.

Nowy "zakaz Unii Europejskiej" dotyczy ogrzewania pelletem i drewnem? Wyjaśniamy

Nowy "zakaz Unii Europejskiej" dotyczy ogrzewania pelletem i drewnem? Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

 W Kanadzie za "mówienie dobrze o samochodach spalinowych" grozi "dwa lata odsiadki", bo to "propaganda antyklimatystyczna" - twierdzą bohaterowie nagrań, które mają tysiące wyświetleń w sieci. Po pierwsze, to nieprawda. Po drugie, internauci mylą promowanie paliw kopalnych z chwaleniem samochodu.

W tym kraju nie wolno mówić "fajna fura" o aucie spalinowym? Nieporozumienie

W tym kraju nie wolno mówić "fajna fura" o aucie spalinowym? Nieporozumienie

Źródło:
Konkret24

Polscy policjanci będą od maja sprawdzać legalność pobytu w Polsce Ukraińców w wieku poborowym i jeśli trzeba, "eskortować" ich do ukraińskiej ambasady - taki przekaz rozpowszechniają polscy internauci. Nie jest to prawda, a film pokazywany jako rzekomy dowód jest klasyczną fałszywką.

Policja "rozpocznie masowe kontrole" Ukraińców w wieku poborowym? MSWiA dementuje

Policja "rozpocznie masowe kontrole" Ukraińców w wieku poborowym? MSWiA dementuje

Źródło:
Konkret24

Miliony wyświetleń w mediach społecznościowych ma nagranie pokazujące, jak mężczyzna podbiega do zatkniętej w polu flagi Autonomii Palestyńskiej, kopie ją - i tym samym aktywuje ukrytą bombę. Czy to się zdarzyło naprawdę? Czy film jest prawdziwy? Czy on przeżył? Internauci pytają, a udzielane odpowiedzi są rozbieżne. Wyjaśniamy więc.

"Przeżył?". "Fejk jak byk". Odpowiedzi są dwie. Różne

"Przeżył?". "Fejk jak byk". Odpowiedzi są dwie. Różne

Źródło:
Konkret24

Wielu internautów wierzy w rozpowszechniany w sieci przekaz, jakoby środki z Krajowego Planu Odbudowy zostały nam wypłacone po bardzo zawyżonym kursie i że Polska będzie spłacała to przez pół wieku. Tyle że to nieprawda.

Pieniądze z KPO według kursu 7,43 zł za 1 euro? Błąd w liczeniu

Pieniądze z KPO według kursu 7,43 zł za 1 euro? Błąd w liczeniu

Źródło:
Konkret24

Przewodniczący Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji Maciej Świrski uważa, że nikt nie będzie mógł go zastąpić, jeśli zostanie zawieszony po ewentualnym postawieniu przed Trybunałem Stanu. Przestrzega, że nie będzie komu podpisywać dokumentów, a rynek medialny zostanie wręcz "zatrzymany", tak jak i działania koncesyjne. Prawnicy oceniają, że przewodniczący KRRiT się myli.

Świrski: nikt nie może zastąpić przewodniczącego KRRiT. Prawnicy: może

Świrski: nikt nie może zastąpić przewodniczącego KRRiT. Prawnicy: może

Źródło:
Konkrtet24

Po głośnej imprezie w hotelu poselskim Łukasz Mejza tłumaczył z mównicy sejmowej, że w nocy bronił "tradycji polegających na wspólnym, chóralnym śpiewaniu". A w rozmowie z TVN24 tłumaczył się całodniową pracą w sejmowych komisjach i na posiedzeniach. Sprawdziliśmy więc aktywność parlamentarną tego posła PiS. Nie jest to długa analiza.

Mejza tłumaczy nocną imprezę: "skoro się pracuje cały dzień....". Jak on pracuje?

Mejza tłumaczy nocną imprezę: "skoro się pracuje cały dzień....". Jak on pracuje?

Źródło:
Konkret24

To nie ściema kampanijna - tłumaczył minister nauki Dariusz Wieczorek, pytany o obiecane przez Lewicę tysiąc złotych dla studenta. I wyjaśniał, że nie była to obietnica, że "to jest pewien błąd, który wszyscy popełniamy". Przypominamy więc, kto z Lewicy publicznie obiecywał to w kampanii wyborczej.

Minister pytany o obietnicę "tysiąc złotych dla studenta": "to pewien błąd". A kto obiecywał?

Minister pytany o obietnicę "tysiąc złotych dla studenta": "to pewien błąd". A kto obiecywał?

Źródło:
Konkret24

"Wystarczy spojrzeć na dane historyczne i zobaczyć, że zawsze kiedy rządzi Donald Tusk i Platforma Obywatelska, to frekwencja jest niższa" - przekonywał dzień po drugiej turze wyborów samorządowych szef gabinetu prezydenta RP Marcin Mastalerek. Dane PKW o frekwencji nie potwierdzają jego słów.

Mastalerek: "zawsze kiedy rządzi Donald Tusk i PO, to frekwencja jest niższa". Sprawdzamy

Mastalerek: "zawsze kiedy rządzi Donald Tusk i PO, to frekwencja jest niższa". Sprawdzamy

Źródło:
Konkret24

Politycy Prawa i Sprawiedliwości forsują w mediach przekaz, że wraz z powrotem Donalda Tuska na fotel premiera źle się dzieje na ryku pracy. Mateusz Morawiecki jako "dowód" pokazuje mapę z firmami, które zapowiedziały zwolnienia grupowe. Jak sprawdziliśmy, takich zwolnień nie jest więcej, niż było za zarządów Zjednoczonej Prawicy. Eksperci tłumaczą, czego są skutkiem.

Narracja PiS o grupowych zwolnieniach i "powrocie biedy". To manipulacja

Narracja PiS o grupowych zwolnieniach i "powrocie biedy". To manipulacja

Źródło:
Konkret24

"Ukraińcy mają większe prawa w Polsce niż Polacy" - stwierdził jeden z internautów, który rozsyłał przekaz o przyjęciu przez Senat uchwały "o zwolnieniu z podatku dochodowego obywateli Ukrainy i Białorusi". Posty te zawierają szereg nieprawdziwych informacji.

"Senat przyjął uchwałę o zwolnieniu z podatku dochodowego obywateli Ukrainy i Białorusi"? Nic się tu nie zgadza

"Senat przyjął uchwałę o zwolnieniu z podatku dochodowego obywateli Ukrainy i Białorusi"? Nic się tu nie zgadza

Źródło:
Konkret24

"Coś się szykuje" - przekazują zaniepokojeni internauci, rozsyłając zdjęcie zawiadomienia o wszczęciu postępowania administracyjnego w sprawie samochodu jako świadczenia na rzecz jednostki wojskowej. Uspokajamy: dokument wygląda groźnie, lecz nie jest ani niczym nowym, ani wyjątkowym.

Masz SUV-a, "to go stracisz"? Kto i dlaczego rozsyła takie pisma 

Masz SUV-a, "to go stracisz"? Kto i dlaczego rozsyła takie pisma 

Źródło:
Konkret24

Po pogrzebie Damiana Sobola, wolontariusza, który zginął w izraelskim ostrzale w Strefie Gazy, internauci zaczęli dopytywać, co wokół jego trumny robiły swastyki i czy były prawdziwe. Sprawdziliśmy.

Swastyki pod trumną Polaka zabitego w Strefie Gazy? Wyjaśniamy

Swastyki pod trumną Polaka zabitego w Strefie Gazy? Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

Tysiące wyświetleń w mediach społecznościowych ma fotografia dwóch mężczyzn jedzących coś na ulicy przed barem. Jeden to prezydencki doradca Marcin Mastalerek, drugi stoi bokiem, twarzy nie widać. Internauci informują, że to prezydent Duda, który podczas pobytu w Nowym Jorku poszedł ze swoim doradcą na pizzę do baru. Czy na pewno?

Duda i Mastalerek jedzą pizzę na ulicy? Kto jest na zdjęciu

Duda i Mastalerek jedzą pizzę na ulicy? Kto jest na zdjęciu

Źródło:
Konkret24

Według krążącego w sieci przekazu po zmianie prawa Ukraińcom łatwiej będzie uzyskać u nas kartę pobytu na trzy lata. A to spowoduje, że "do Polski będą ściągać jeszcze większe ilości Ukraińców". Przekaz ten jest manipulacją - w rzeczywistości planowane zmiany mają uniemożliwić to, by wszyscy Ukraińcy mogli uzyskiwać karty pobytu i pozostawać u nas trzy lata.

"Każdy, kto zechce" z Ukrainy dostanie kartę pobytu w Polsce? No właśnie nie

"Każdy, kto zechce" z Ukrainy dostanie kartę pobytu w Polsce? No właśnie nie

Źródło:
Konkret24

Ponad milionowe zasięgi generuje w polskiej sieci przekaz, że od początku lipca nie będzie można w Niemczech w weekendy jeździć samochodami osobowymi. Powodem ma być troska o środowisko. Uspokajamy: nie ma takich planów.

W Niemczech od lipca "całkowity zakaz jazdy w weekendy"? To "nieuzasadnione obawy"

W Niemczech od lipca "całkowity zakaz jazdy w weekendy"? To "nieuzasadnione obawy"

Źródło:
Konkret24

Czy Amerykański Czerwony Krzyż nie przyjmuje krwi od osób zaszczepionych przeciw COVID-19? Taką teorię, na podstawie pytań z formularza tej organizacji, wysnuli polscy internauci. Kwestionariusz jest prawdziwy, teoria już nie.

Amerykański Czerwony Krzyż "odmawia przyjmowania krwi" od zaszczepionych? Nie

Amerykański Czerwony Krzyż "odmawia przyjmowania krwi" od zaszczepionych? Nie

Źródło:
Konkret24

Internauci i serwisy internetowe podają przekaz, że polskie wojsko wysyła pracującym pierwsze powołania - że dostają "pracownicze przydziały mobilizacyjne". Wyjaśniamy, o co chodzi.

Pracownikom wysłano "pierwsze powołania do wojska"? Nie, wyjaśniamy

Pracownikom wysłano "pierwsze powołania do wojska"? Nie, wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24