Rząd pełen pełnomocników. Wzrost prawie trzykrotny

Prezydent powołał nowy rząd tvn24

Rząd premiera Mateusza Morawieckiego jest nie tylko jednym z najliczniejszych w historii Polski, ale ma też imponującą liczbę pełnomocników do różnych spraw. Takich stanowisk jest 46, z czego 36 obsadzonych. To prawie trzykrotnie więcej niż na początku pierwszej kadencji rządów PiS i ponad dwukrotnie więcej niż w końcu urzędowania gabinetu koalicji PO-PSL.

Kiedy minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak zdecydował 15 maja o powołaniu swojego pełnomocnika ds. przestrzeni kosmicznej, postanowiliśmy sprawdzić, ilu jest w sumie pełnomocników na najwyższym, rządowym poziomie. Bo w ostatnich miesiącach powołano też np. pełnomocnika premiera ds. govtech - została nim Justyna Orłowska, a Bartosz Grodecki, podsekretarz stanu w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych i Administracji, został pełnomocnikiem rządu ds. repatriacji.

Pełnomocnikiem szefa MON ds. przestrzeni kosmicznej został pułkownik Marcin Górka, były wiceprezes Polskiej Agencji Kosmicznej ds. Obronnych. Ma odpowiadać za "negocjacje i przygotowywanie umów wynikających z decyzji o osiąganiu satelitarnych zdolności operacyjnych w ramach współpracy lub programów międzynarodowych", za pozyskiwanie zdjęć satelitarnych ziemi, usług nawigacji satelitarnej, ale też za wynoszenie obiektów na orbitę okołoziemską.

Rząd powołał pełnomocnika do spraw wspierania wychowawczej funkcji szkoły
Rząd powołał pełnomocnika do spraw wspierania wychowawczej funkcji szkołyFakty TVN

Pełnomocnikami rządu są z reguły wiceministrowie w określonych resortach, pełnomocnikami premiera – osoby spoza administracji publicznej jak np. pełnomocnik ds. ustanowienia Centralnego Ośrodka Sportu w Ustrzykach Dolnych, która jest radną sejmiku wojewódzkiego. Swoich pełnomocników mogą mieć i mają ministrowie - np. minister środowiska ma pełnomocnika ds. przeciwdziałania skutkom suszy oraz niedoborowi zasobów wodnych w środowisku.

Listę stanowisk pełnomocników premiera i pełnomocników rządu zamieszcza Biuletyn Informacji Publicznej Kancelarii Prezesa Rady Ministrów – jest ich w tej chwili 46: 9 pełnomocników premiera i 37 pełnomocników rządu. Na podstawie danych z Centrum Informacyjnego Rządu, które uzyskaliśmy 2 czerwca, 10 stanowisk pełnomocników jest nieobsadzonych, m.in. pełnomocnik ds. przygotowania reformy publicznej radiofonii i telewizji, ds. wspierania reform na Ukrainie, ds. infrastruktury drogowej. Jak wyjaśnia CIR, te stanowiska "nie zostały obsadzone w wyniku zmian w składzie Rady Ministrów oraz na stanowiskach wiceministrów". Czyli obecnie 36 osób pełni funkcję pełnomocnika na szczeblu rządowym.

I choć za stanowisko pełnomocnika nie przysługuje wynagrodzenie, to działalność jego i obsługującego go biura rodzi koszty.

Nie wszyscy składają sprawozdania

Zakres spraw, jakimi mają się zajmować pełnomocnicy, obejmuje kwestie od polityki surowcowej państwa, poprzez strategiczne rezerwy medyczne, po infrastrukturę sportową. Tworzenie takich stanowisk przewiduje ustawa z 8 sierpnia 1996 roku o Radzie Ministrów. Zgodnie z art. 10 tej ustawy:

Rada Ministrów może ustanowić pełnomocnika Rządu do określonych spraw, których przekazanie członkom Rady Ministrów nie jest celowe. Pełnomocnikiem Rządu może być sekretarz stanu lub podsekretarz stanu, a w szczególnie uzasadnionych wypadkach, w zakresie zadań o zasięgu regionalnym – wojewoda. Pełnomocnika Rządu powołuje i odwołuje Prezes Rady Ministrów ustawa z 8 sierpnia 1996 roku o Radzie Ministrów

Na podstawie innego przepisów tej ustawy premier może tworzyć tzw. organy pomocnicze premiera – m.in. stanowiska pełnomocników prezesa Rady Ministrów, wyznaczając im zakres działalności. Obecnie takich pełnomocników jest dziewięcioro.

Wśród 36 działających pełnomocnikówjest np. pełnomocnik rządu ds. obchodów 100-lecia Niepodległości (trwają do 2021 roku); pełnomocnik ds. afrykańskiego pomoru świń; ds. infrastruktury sportowej, a powołany w połowie maja szef Agencji Rezerw Materiałowych jest jednocześnie pełnomocnikiem premiera ds. rezerwy strategicznej w obszarze ochrony zdrowia.

Lista pełnomocników rządu i premiera
Lista pełnomocników rządu i premierapremier.gov.pl

Zakresy działań pełnomocników rządu niekiedy pokrywają się z zakresem obowiązków sekretarza stanu w danym resorcie albo są zbliżone do zadań innych pełnomocników. Na przykład jest pełnomocnik ds. polityki surowcowej państwa i pełnomocnik ds. restrukturyzacji węgla kamiennego; pełnomocnik ds. Polonii i Polaków za granicą oraz pełnomocnik ds. repatriacji; pełnomocnik ds. społeczeństwa obywatelskiego i pełnomocnik ds. lokalnych inicjatyw społecznych. A obok pełnomocnika ds. równego traktowania powołano pełnomocnika rządu ds. praw człowieka.

Pełnomocnicy rządu są powoływani na mocy rozporządzenia Rady Ministrów, pełnomocnicy premiera - na mocy zarządzenia premiera. Akty te określają zadania pełnomocników, umożliwiają im formułowanie zaleceń dla administracji państwowej oraz przedkładanie np. projektów ustaw. Niektórzy, jak np. pełnomocnik ds. strategicznych rezerw w obszarze zdrowia czy ds. Polonii, są zobowiązani do przedstawiania sprawozdań ze swojej działalności, inni - np. pełnomocnik ds. promocji polskiej marki -takich sprawozdań nie muszą przedstawiać.

Trzy motywy

Każdy z 67 polskich rządów od 1918 roku miał swoich pełnomocników. Różna była ich liczba, ale zwłaszcza po zmianie ustrojowej w 1989 roku tworzenie stanowisk pełnomocników było stałą praktyką. Profesor Grzegorz Rydlewski, politolog z Wydziału Nauk Politycznych i Studiów Międzynarodowych Uniwersytetu Warszawskiego, w przeszłości szef Urzędu Rady Ministrów, w wypowiedzi dla Konkret24 wyróżnia trzy powody tworzenia tego typu stanowisk:

1. Wizerunkowy – chodzi o wysłanie sygnału publicznego, że jest jakiś problem, sprawa, którą należy rozwiązać i temu ma służyć powołanie pełnomocnika;

2. Merytoryczny – gdy pojawia się zadanie do wykonania, wyzwanie, reforma; wtedy powołuje się dedykowaną strukturę w postaci pełnomocnika dla skoncentrowania działań, monitorowania realizacji i środków;

3. Pragmatyczno-polityczny – chodzi o to, by wciągnąć w obszar władzy wykonawczej posłów czy senatorów, o związanie ich z działaniem podmiotów, które mają rozliczać; stąd tak wielu pełnomocników w randze sekretarzy stanu jest jednocześnie parlamentarzystami. To łamie systemowy porządek rozdziału władzy wykonawczej od ustawodawczej.

Rzecznik Praw Obywatelskich o pełnomocniku ds. praw człowieka
Rzecznik Praw Obywatelskich o pełnomocniku ds. praw człowiekatvn24

- Mam podejrzenie, że ten ostatni aspekt jest dziś dominujący, jeśli chodzi o kwestię powoływania pełnomocników - ocenia prof. Rydlewski. - Pozwala to na obejście przepisu z ustawy o Radzie Ministrów, który ogranicza liczbę sekretarzy stanu w resortach do jednego - dodaje.

Ustawa o Radzie Ministrów mówi, że ministra danego resortu może wspierać tylko jeden zastępca w randzie sekretarza stanu. Zapis ten można jednak pominąć, powołując kolejnych sekretarzy, będących już jednocześnie pełnomocnikami rządu. Na przykład w ministerstwie aktywów państwowych jest trzech sekretarzy stanu, w tym dwóch pełnomocników rządu. W ich przypadku stosuje się interpretacyjny wybieg, że skoro są pełnomocnikami rządu, choć w randze sekretarzy stanu, to nie dotyczy ich ustawowe ograniczenie.

Dlatego, zdaniem prof. Rydlewskiego, powoływanie pełnomocników komplikuje proces decyzyjny i odpowiedzialność konstytucyjną ministra w zakresie jego działania.

Forma nagrody

Według ekspertów jest też inny powód ustanawiania pełnomocników. Były szef polskiego oddziału Transparency International prof. Antoni Kamiński stwierdził w "Rzeczpospolitej", że "pełnomocników powołuje się po to, żeby - podobnie jak w agencjach rządowych i radach nadzorczych spółek Skarbu Państwa - nagradzać przyjaciół, partyjnych działaczy czy koalicjanta".

Za przykład do tej tezy o "nagradzaniu koalicjantów" poprzez wzmacnianie politycznego znaczenia może posłużyć pełnomocniczka premiera ds. budowy COS w Ustrzykach Dolnych Dorota Łukaszyk - radna sejmiku podkarpackiego i szefowa bieszczadzkich struktur Porozumienia Jarosława Gowina - czy sekretarz stanu w ministerstwie rozwoju, a jednocześnie pełnomocnik premiera ds. promocji polskiej marki Andrzej Gut-Mostowy. Bliski współpracownik ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry, wiceminister Marcin Warchoł, polityk Solidarnej Polski, został pełnomocnikiem rządu ds. praw człowieka.

Marcin Warchoł pełnomocnikiem rządu do spraw praw człowieka
Marcin Warchoł pełnomocnikiem rządu do spraw praw człowiekaFakty po południu

Profesor Kamiński swoją opinię o stanowisku pełnomocnika jako o politycznej nagrodzie wypowiedział w 2015 roku, gdy dziennik "Rzeczpospolita" opisał odpowiedź rządu Ewy Kopacz na interpelację ówczesnego posła PiS Jarosława Zielińskiego z 3 września 2015 roku. Poseł Zieliński pytał o rosnącą liczbę ministrów i wiceministrów, a także o koszty działalności pełnomocników rządu. Wówczas – jak odpowiadał trzy tygodnie później ówczesny szef KPRM Marcin Kierwiński - pełnomocników było 16 .

I tak np. Paweł Machcewicz był pełnomocnikiem ds. budowy Muzeum II Wojny Światowej, a poprzednio szefem gabinetu politycznego Donalda Tuska; poseł PO Paweł Olszewski został pełnomocnikiem ds. regulacji i harmonizacji obszaru bezpieczeństwa transportu i ruchu drogowego, którego zakres pokrywał się z działalnością Krajowej Rady Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego.

Pensje - nie, koszty - tak

Pięć miesięcy później w interpelacji z 15 lutego 2016 roku o liczbę pełnomocników w nowym rządzie PiS zapytał poseł Platformy Obywatelskiej Norbert Obrycki. W odpowiedzi sekretarz stanu w kancelarii premiera Adam Lipiński przekazał, że według stanu na 9 marca 2016 roku w rządzie było 13 pełnomocników, czyli prawie trzykrotnie mniej niż obecnie.

Zarówno w interpelacji posła Zielińskiego, jak i posła Obryckiego padały pytania o roczne koszty działalności pełnomocników.

Pełnomocnicy nie otrzymują osobnej pensji. Ale każdy z nich ma do dyspozycji biuro, które zapewnia obsługę merytoryczną, organizacyjno-prawną, techniczną i kancelaryjno-biurową. Z reguły biura te funkcjonują w strukturach ministerstw, które też ze swoich budżetów pokrywają wydatki "swojego" pełnomocnika.

W 2015 roku, na pytanie o koszty działalności pełnomocników, kancelaria premiera odpowiedziała jedynie: "Z tytułu pełnienia funkcji pełnomocnika nie przysługuje żadne wynagrodzenie. Osoby powołane do pełnienia funkcji pełnomocnika otrzymują wynagrodzenie jedynie z tytułu zajmowania stanowiska sekretarza bądź podsekretarza stanu".

25.11.2019 | Marcin Horała pełnomocnikiem rządu do spraw Centralnego Portu Komunikacyjnego
25.11.2019 | Marcin Horała pełnomocnikiem rządu do spraw Centralnego Portu KomunikacyjnegoFakty TVN

Jedyną kwotę, która może dać wyobrażenie o kosztach działalności pełnomocników, podał minister Adam Lipiński w odpowiedzi na interpelację posła Obryckiego. Poinformował, że "od 01.01.2016 r. do 29.02.2016 r. pracownikom zatrudnionym w byłym Biurze Pełnomocnika Rządu do Spraw Równego Traktowania wypłacono łącznie wynagrodzenie oraz dodatkowe wynagrodzenie roczne brutto wraz z pochodnymi pracodawcy w wysokości 338,8 tys. zł". Minister Lipiński nie podał łącznej kwoty kosztów działania wszystkich pełnomocników.

Konkret24 również zapytał CIR o roczny koszt funkcjonowania biur pełnomocników prezesa Rady Ministrów i rządu. "Z wykonywaniem funkcji pełnomocnika nie wiąże się dodatkowe wynagrodzenie. Wiceministrowie pełniący funkcję pełnomocnika otrzymują wynagrodzenie na zajmowanym stanowisku sekretarza czy podsekretarza stanu. Rozporządzenie dotyczące ustanowienia danego pełnomocnika określa m.in. z jakiej części budżetowej finansowane są koszty związane z jego funkcjonowaniem" – odpowiedziało nam tylko Centrum Informacyjne Rządu.

CZYTAJ TEŻ: Rząd Mateusza Morawieckiego najliczniejszy w Unii Europejskiej

Autor: Piotr Jaźwiński / Źródło: Konkret24, rp.pl; zdjęcie: tvn24

Źródło zdjęcia głównego: tvn24

Pozostałe wiadomości

Osoby wypłacające pieniądze na poczcie, nawet stosunkowo niewielkie sumy, rzekomo muszą wypełniać deklaracje do urzędu skarbowego i określić przeznaczenie pieniędzy - piszą internauci w mediach społecznościowych. To nieprawda, nie ma takiego obowiązku.

Deklaracja do skarbówki przy wypłacie na poczcie? "Muszę kategorycznie zaprzeczyć"

Deklaracja do skarbówki przy wypłacie na poczcie? "Muszę kategorycznie zaprzeczyć"

Źródło:
Konkret24

"To takie ohydne", "to absolutnie nie pomaga zdławić tej historii" - to reakcje internautów na informację, że amerykańska agencja Associated Press usunęła ze swojej strony tekst na temat J.D. Vance'a. Był to fact-check dementujący pewną plotkę o kandydacie na republikańskiego wiceprezydenta. Skąd się wzięła? Wyjaśniamy.

Agencja AP usunęła tekst na temat J.D. Vance'a. O co chodzi

Agencja AP usunęła tekst na temat J.D. Vance'a. O co chodzi

Źródło:
Konkret24

"W tym tygodniu w Niemczech zakazana została litera C" - wpis z takim komunikatem niesie się w polskiej sieci. I wprowadza w błąd. Bo wcale nie chodzi o literę. Wyjaśniamy.

W Niemczech "zakazano litery C"? O jaki symbol chodzi

W Niemczech "zakazano litery C"? O jaki symbol chodzi

Źródło:
Konkret24

Aktorzy Mel Gibson i Mark Wahlberg oraz przedsiębiorca Elon Musk razem rzekomo mają stworzyć filmową inicjatywę antylewicową w ramach walki ze zjawiskiem woke - twierdzą użytkownicy mediów społecznościowych. Musk ma w to zainwestować miliard dolarów. Nie jest to jednak prawda. 

Musk, Gibson i Wahlberg zakładają studio filmowe antywoke? Aktorzy tłumaczą

Musk, Gibson i Wahlberg zakładają studio filmowe antywoke? Aktorzy tłumaczą

Źródło:
Konkret24

Według rozpowszechnianego w sieci przekazu prezydent Wołodymyr Zełenski potwierdził, że Polska przekaże Ukrainie swoje myśliwce F-16. To jednak przekłamanie wynikające z błędnej interpretacji posta prezydenta Ukrainy. Tłumaczymy, jak powstało.

Chcą "oddać Ukrainie nasze F-16"? Wyjaśniamy, skąd ten przekaz

Chcą "oddać Ukrainie nasze F-16"? Wyjaśniamy, skąd ten przekaz

Źródło:
Konkret24

Kilka dni po zamachu na Donalda Trumpa w sieci - także polskiej - zaczął krążyć przekaz, że w Stanach Zjednoczonych powstaje "armia weteranów". Mają oni "tłumić ewentualne niepokoje społeczne i zamieszki". Jako dowód rozpowszechniane jest wideo pokazujące rzekomą "armię". Tylko że przekaz jest fake newsem.

Po zamachu na Trumpa "formują armię weteranów"? Kogo widać na tym filmie

Po zamachu na Trumpa "formują armię weteranów"? Kogo widać na tym filmie

Źródło:
Konkret24

"Religia", "kolejna ideologia" - tak poseł PiS Piotr Kaleta przedstawiał problem dziury ozonowej. Sugerował, że został on wymyślony, a na dowód pytał ironicznie: "co się z nią stało?". Otóż dziura wciąż jest.

Poseł Kaleta: "co się stało z dziurą ozonową"? Odpowiadamy

Poseł Kaleta: "co się stało z dziurą ozonową"? Odpowiadamy

Źródło:
Konkret24

"Ale dać Polakowi to rozdawnictwo", "złodziejstwo" - to reakcje internautów na przekaz w sieci, jakoby "przeciętna ukraińska rodzina" miała dostawać 10 tysięcy złotych miesięcznie w ramach różnego rodzaju świadczeń. To fake news stworzony poprzez manipulację danymi.

10 tysięcy złotych miesięcznie dostaje "przeciętna ukraińska rodzina"? To manipulacja

10 tysięcy złotych miesięcznie dostaje "przeciętna ukraińska rodzina"? To manipulacja

Źródło:
Konkret24

"Brawo uśmiechnięta Polska", "Tusk przysłany przez Niemców wykończy Polskę" - piszą internauci, komentując upadłość Browaru Kościerzyna. Tylko że historia ta działa się za poprzedniego rządu. Wyjaśniamy.

Browar Kościerzyna upadł "po pół roku rządów Tuska"? Co to za historia

Browar Kościerzyna upadł "po pół roku rządów Tuska"? Co to za historia

Źródło:
Konkret24

Prokremlowska dezinformacja nie ustaje w podważaniu faktu, że Rosja stoi za zbombardowaniem szpitala dziecięcego w Kijowie. Wykorzystuje do tego stosowaną od początku wojny metodę: fałszywy fact-checking. Kolejną jego odsłoną jest nagranie, które ma być dowodem, że to Ukraińcy zainscenizowali sceny z lekarzem na gruzach szpitala.

"Koszmarny show" i sztuczna krew. Znowu fałszywy fact-checking

"Koszmarny show" i sztuczna krew. Znowu fałszywy fact-checking

Źródło:
Konkret24

Zdaniem Prawa i Sprawiedliwości po zmianie rządu nowe kierownictwo resortu obrony "zmarnowało szanse", które stworzyły podpisane przez ministra Mariusza Błaszczaka umowy na dostawy uzbrojenia. Z odpowiedzi MON dla Konkret24 wynika jednak, że tak nie jest. Każda z tych umów jest kontynuowana.

PiS pyta MON: "co z pięcioma umowami zbrojeniowymi"? Mamy odpowiedź

PiS pyta MON: "co z pięcioma umowami zbrojeniowymi"? Mamy odpowiedź

Źródło:
Konkret24

Według rozpowszechnianego w mediach społecznościowych przekazu w dwóch amerykańskich stanach Joe Biden otrzymał nominację i nie można już go skreślić z listy kandydatów na prezydenta. Tłumaczymy, że tak nie jest i dlaczego.

Nevada i Wisconsin: tam Bidena nie można już zmienić? Wyjaśniamy

Nevada i Wisconsin: tam Bidena nie można już zmienić? Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

Według polityków Konfederacji przyjęta przez Parlament Europejski rezolucja zmusza Polskę i pozostałe państwa unijne do wspierania Ukrainy w wysokości co najmniej 0,25 proc. PKB rocznie. Ale rezolucja nie ma mocy prawnej i jest jedynie "formą pewnej woli politycznej". Wyjaśniamy.

Konfederacja: europarlament zmusza Polskę "do stałego finansowania Ukrainy". Nie zmusza

Konfederacja: europarlament zmusza Polskę "do stałego finansowania Ukrainy". Nie zmusza

Źródło:
Konkret24

"Za pieniądze podatników Mastalerek zakleił sobie ucho?" - ironizują internauci, komentując fotografię, na której widać szefa gabinetu prezydenta z opatrunkiem na uchu. W domyśle jest przekaz, że Marcin Mastalerek, goszcząc na konwencji republikanów w USA, w ten sposób pokazał solidarność z Donaldem Trumpem.

Mastalerek na konwencji w USA "zakleił sobie ucho"? Skąd to zdjęcie

Mastalerek na konwencji w USA "zakleił sobie ucho"? Skąd to zdjęcie

Źródło:
Konkret24

Na krążącym w mediach społecznościowych zdjęciu grupa kilkuletnich dzieci oraz ich nauczycielki stoją roześmiani na tle napisu "Kochamy Tuska". Internauci się oburzają, piszą o indoktrynacji dzieci w szkołach, porównują Polskę do Korei Północnej. Ale zdjęcie nie jest prawdziwe.

"Przedszkole na Jagodnie"? Te osoby nie istnieją, napis też

"Przedszkole na Jagodnie"? Te osoby nie istnieją, napis też

Źródło:
Konkret24

Niedługo po pożarze jednej z najpiękniejszych katedr na świecie w mediach społecznościowych zaczęła krążyć mapa Francji mająca przedstawiać, ile jest tam rzekomo "podpalonych, sprofanowanych, zdemolowanych" kościołów. Tylko że opis tej mapy wprowadza w błąd, a ona sama nie jest aktualna.

"Podpalone, sprofanowane, zdemolowane" kościoły? Ta mapa pokazuje co innego

"Podpalone, sprofanowane, zdemolowane" kościoły? Ta mapa pokazuje co innego

Źródło:
Konkret24

13 milionów, 20 milionów, a nawet 22 miliony złotych mieli rzekomo już otrzymać w ramach premii ministrowie i wiceministrowie obecnego rządu - taki przekaz rozsyłany jest w mediach społecznościowych. Powstał po artykule jednego z dzienników, którego informacje zostały jednak przeinaczone.

22 miliony złotych nagród dla ministrów i wiceministrów? Nie, "nie otrzymywali"

22 miliony złotych nagród dla ministrów i wiceministrów? Nie, "nie otrzymywali"

Źródło:
Konkret24

Według rozsyłanego w sieci przekazu dzięki liberalnemu prawo aborcyjnemu w Czechach przyrost naturalny jest dużo wyższy niż w Polsce. Jednak pomieszano różne dane i wskaźniki. A wiązanie prawa aborcyjnego z przyrostem naturalnym lub współczynnikiem dzietności jest błędem. Wyjaśniamy.

Prawo do aborcji a przyrost naturalny w Polsce i Czechach. Co się tu nie zgadza

Prawo do aborcji a przyrost naturalny w Polsce i Czechach. Co się tu nie zgadza

Źródło:
Konkret24

Politycy Konfederacji zarzucają premierowi złamanie konstytucji i domagają się postawienia Donalda Tuska przed Trybunałem Stanu. Chodzi o podpisanie porozumienia między Polską a Ukrainą. Konstytucjonaliści, z którymi konsultował się Konkret24, w większości nie dostrzegają w tym przypadku złamania prawa - choć mają uwagi.

Umowa rządowa czy międzynarodowa? Eksperci oceniają, co podpisał Tusk z Zełenskim

Umowa rządowa czy międzynarodowa? Eksperci oceniają, co podpisał Tusk z Zełenskim

Źródło:
Konkret24

"Muzeum Narodowe rozprawiło się również z Maryją", "zamiarem tej władzy jest usunięcie nie tylko krzyży" - piszą oburzeni internauci, komentując informację, jakoby z obrazu Jana Matejki wymazano postać Matki Boskiej. W tym rozpowszechnianym między innymi przez Roberta Bąkiewicza fake newsie nie zgadza się nic - z wyjątkiem nazwy muzeum.

Bąkiewicz: z obrazu Matejki usunięto Matkę Boską. To nieprawda

Bąkiewicz: z obrazu Matejki usunięto Matkę Boską. To nieprawda

Źródło:
Konkret24

Po wizycie niemieckiego kanclerza Olafa Scholza w Warszawie wrócił temat reparacji wojennych. Jednak w trwającej debacie publicznej politycy raz mówią o "reparacjach", innym razem o "odszkodowaniach". Oba terminy oznaczają jednak inne pieniądze i dla kogo innego. Wyjaśniamy.

Polska i Niemcy: reparacje vs odszkodowania. Co mylą politycy

Polska i Niemcy: reparacje vs odszkodowania. Co mylą politycy

Źródło:
Konkret24