FAŁSZ

PiS: na Opolszczyźnie "koniec pomocy dla powodzian". To nieprawda

Źródło:
TVN24
Domański: w budżecie są pieniądze na odbudowę po powodzi
Domański: w budżecie są pieniądze na odbudowę po powodziTVN24
wideo 2/6
Domański: w budżecie są pieniądze na odbudowę po powodziTVN24

"Na Opolszczyźnie już trafiają do ludzi informacje, że pieniądze się skończyły", "ludzie pozostawieni sami sobie, bez pomocy ze strony państwa" - takie informacje o powodzianach jednego z regionów rozprowadzają politycy PiS. Na dowód przywołują komunikat publicznej instytucji. Wyjaśniamy, jak zmanipulowali jego przekaz.

Mieszkańcy Opolszczyzny walczą ze skutkami przejścia fali powodziowej w połowie września. W województwie opolskim rząd wprowadził stan klęski żywiołowej w siedmiu powiatach: głubczyckim, nyskim, prudnickim, opolskim, krapkowickim, kędzierzyńsko-kozielskim i brzeskim. Rozporządzenie wprowadzono na 30 dni - będzie obowiązywać do 16 października włącznie.

Sytuacja na Opolszczyźnie została przywołana w niedzielę, 27 września, przez polityków opozycji. Na przykład poseł PiS Radosław Fogiel - wypowiadający się w "Śniadaniu Rymanowskiego" w Polsat News - w reakcji na oświadczenie wiceministra aktywów państwowych Roberta Kropiwnickiego o realizowaniu pomocy dla powodzian oświadczył, że wspomniana pomoc "na Opolszczyźnie już się skończyła". "Na Opolszczyźnie już trafiają do ludzi informacje, że pieniądze się skończyły. To są fakty" - twierdził dalej. Fogiel dodawał do tego: "Minister Kropiwnicki kłamie w żywe oczy. Mówi, że pomoc trafia do ludzi, kiedy wojewódzki fundusz na Opolszczyźnie pisze, że pieniądze się już skończyły. I nie ma wypłat".

FAŁSZ

Na Opolszczyźnie już trafiają do ludzi informacje, że pieniądze się skończyły. To są fakty.

W ciągu dnia podobną narrację przedstawili inni politycy. Poseł PiS Paweł Jabłoński pisał: "Skończyły się pieniądze na pomoc dla powodzian - informuje WFOŚiGW w Opolu. Nabór wniosków wstrzymany. Państwo zdaje egzamin".

Jabłoński do wpisu dołączył zrzut ekranu komunikatu Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej (WFOŚiGW) w Opolu (wspomniał o nim też poseł Fogiel), w którym poinformowano: "Z przykrością informujemy, że jesteśmy zmuszeni wstrzymać nabór wniosków o dotacje w ramach 'Specjalnego programu udzielania pomocy finansowej na zapobieganie i usuwanie skutków powodzi dla terenów objętych stanem klęski żywiołowej na obszarze województwa opolskiego' z powodu wyczerpania kwoty przeznaczonej na realizację tego Programu ze środków Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Opolu. Obecnie zostanie przeprowadzona ocena złożonych wniosków. Po ich weryfikacji i ostatecznym rozliczeniu, w przypadku powstania oszczędności, nabór zostanie uruchomiony ponownie".

Ten sam komunikat z Facebooka opublikował poseł Suwerennej Polski Marcin Warchoł. "Niektórzy już zapomnieli. To przypomnę - jeśli Donald Tusk obieca, że coś da, to znaczy, że obieca…" - skomentował poseł (pisownia wszystkich wpisów oryginalna). Treść komunikatu, tym razem ze strony WFOŚiGW, pokazał na swoim profilu europoseł PiS Michał Dworczyk. "Nabór wniosków dot. usuwania skutków powodzi na terenie województwa opolskiego został wstrzymany przez WFOŚiGW w Opolu!! Ludzie pozostawieni sami sobie, bez pomocy ze strony państwa...'Piniędzy ni ma i nie będzie'" - napisał. W tym ostatnim zdaniu odniósł się do słów Jacka Rostowskiego, ministra finansów z lat 2007-2013, który tak komentował w 2015 roku możliwość zrealizowania obietnic wyborczych Prawa i Sprawiedliwości.

Na zabranie głosu na temat pomocy zdecydował się także Oskar Szafarowicz, działacz Forum Młodych PiS, który - udostępniając wpis WFOŚiGW w Opolu - ogłosił: "Koniec pomocy dla powodzian. Pieniędzy nie ma i nie będzie. Z kasy pozostanie jedynie ta fiskalna - do 2000 zł". Wątek dofinansowania zakupu kas fiskalnych dla przedsiębiorców, którzy ucierpieli podczas powodzi, wyjaśnialiśmy już w Konkret24.

Wszystkie te wpisy z tym samym przekazem łącznie wyświetlono ponad 50 tysięcy razy. Czego dotyczyły?

Wprowadzające w błąd wpisy polityków z 27 września o końcu pomocy finansowej dla powodzian w województwie opolskimX.com

Pomoc dla powodzian pochodzi z wielu źródeł

Na początku wspomnieć należy, że pomoc dla powodzian płynie nie z jednego, a z kilku źródeł. Mają też one różne przeznaczenie. Pomoc finansowa od rządu dla osób fizycznych dzieli się na przykład na dwa rodzaje: 10 tys. zł natychmiastowego i bezzwrotnego wsparcia (8 tys. zł pomocy z tytułu pomocy społecznej oraz 2 tys. zł zasiłku powodziowego) oraz środki na odbudowę i naprawę szkód po powodzi (do 100 tys. zł na remont lub odbudowę budynków gospodarczych oraz do 200 tys. zł na remont lub odbudowę budynków mieszkalnych).

Pozostałe formy pomocy przeznaczone są m.in. dla: kredytobiorców, firm, pracowników i pracodawców, rolników, osób z niepełnosprawnościami, dzieci, studentów. Rząd oferuje także pomoc psychologiczną, zwolnienia z opłat (np. skarbowej) i podatku dochodowego. Zapowiedziano także m.in. wprowadzenie 0 proc. stawki VAT dla darowizn towarów i usług przekazanych w ramach pomocy poszkodowanym w powodzi.

Zatem już na tym poziomie politycy wprowadzają w błąd, kiedy informują, że wstrzymane dotacje z jednego źródła oznaczają koniec pomocy dla powodzian. Drugą kwestią jest to, czego wspomniana wstrzymana pomoc dotyczy. Temu przyjrzymy się poniżej.

"Wstrzymanie naboru wniosków o dotacje". O co chodzi w programie wojewódzkiego funduszu?

Wpisy polityków opozycji zaczęły się mnożyć w piątek, 27 września po godz. 15. Wtedy to Wojewódzki Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Opolu zamieścił komunikat w sprawie specjalnego programu udzielania pomocy finansowej na zapobieganie i usuwanie skutków powodzi dla terenów objętych stanem klęski żywiołowej na obszarze województwa opolskiego.

Komunikat ten dotyczył "wstrzymania naboru wniosków o dotacje" w ramach wspomnianego programu "z powodu wyczerpania kwoty przeznaczonej na realizację tego Programu ze środków Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Opolu". To właśnie to ogłoszenie rozpowszechniali politycy i to ono było w ciągu dnia zmieniane dwukrotnie. Edycji uległa pierwsza część komunikatu, w której zmodyfikowano przekaz i poinformowano, że "zakończono pierwszy nabór wniosków o dotacje". Zmiany widać na poniższym zestawieniu kolejnych wersji wpisu Funduszu na Facebooku.

Historia zmian komunikatów Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Opolu z 27 wrześniaFacebook.com

Celem przywoływanego programu - jak opisano na stronie WFOŚiGW - "jest udzielenie dofinansowania na pokrycie kosztów związanych z zapobieganiem i usuwaniem skutków dla środowiska wyrządzonych przez powódź, w tym m.in. na przywracanie infrastruktury terenowej związanej z gospodarką wodno-kanalizacyjną do ponownego użytkowania oraz zakup niezbędnego sprzętu (np. worki, piasek, agregaty prądotwórcze, akumulatory, pompy szlamowe, osuszacze, środki ochrony osobistej strażaka, sprzęt uzbrojenia i techniki specjalnej itp.)".

Program przeznaczony jest dla: - jednostek samorządu terytorialnego (JST), ich związków i stowarzyszeń; - spółek z większościowym udziałem samorządu terytorialnego; - jednostek Ochotniczej Straży Pożarnej; - jednostek Wodnego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego, które realizują przedsięwzięcie na obszarze, na którym wprowadzono stan klęski żywiołowej w 2024 roku.

Uściślono, że wysokość dofinansowania wynosi "do 100% kosztów kwalifikowanych zadania lecz nie więcej niż 200 000,00 zł", a "kwota alokacji środków przeznaczonych na finansowanie Programu wynosi 5 000 000,00 zł". Wskazano, że termin składania wniosków wyznaczono do "31.10.2024 r. lub do wyczerpania kwoty alokacji środków przeznaczonej na realizację Programu" (pisownia oryginalna).

Nabór ruszył 20 września i - jak wynika z ostatecznych komunikatów - pierwszy nabór zakończył się już tydzień później. W zmienionej, najnowszej wersji komunikatu na stronie WFOŚiGW dowiadujemy się, że "wnioski złożone po 27 września zostaną rozpatrzone w drugiej turze naboru, która ruszy 30 września".

WFOŚiGW: program nie jest skierowany do osób fizycznych

O powody zmiany komunikacji zapytaliśmy przedstawicieli Funduszu. Paulina Pasierbek z Zespołu Organizacji Biura i Promocji poinformowała nas, że komunikat z 27 września "był pewnym skrótem myślowym wynikającym z potrzeb mediów społecznościowych, co niepotrzebnie zostało wykorzystane do walki politycznej żerując na nieszczęściu powodzian - prowadząc narrację wstrzymania wypłaty środków dla powodzian tzn. osób fizycznych".

Pasierbek przypomniała, że "program realizowany w ramach pierwszej części skierowany jest wyłącznie do jednostek samorządu terytorialnego, ich związków i stowarzyszeń, spółek z większościowym udziałem samorządu terytorialnego, jednostek OSP, jednostek WOPR, które realizują przedsięwzięcie na obszarze, na którym wprowadzono stan klęski żywiołowej w 2024 r.".

"Podkreślamy, że program, którego pierwsza część się zakończyła, musiała zostać formalnie zakończona z powodu wyczerpania alokacji środków, które fundusz przekazał na jego realizację. Była to pierwsza szybka transza ze środków WFOŚiGW w Opolu, aby jak najszybciej pomoc trafiła do beneficjentów programu. Po podpisaniu umowy udostępnienia środków z Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Warszawie w dniu dzisiejszym (30 września - red.) ruszy drugi nabór wniosków skierowany do jednostek samorządu terytorialnego oraz podmiotów świadczących usługi publiczne w ramach realizacji zadań własnych JST, które realizują przedsięwzięcie na obszarze, na którym wprowadzono stan klęski żywiołowej w 2024 r." - potwierdzono.

Jako że poseł Radosław Fogiel sugerował, że pomoc dla powodzian na Opolszczyźnie "skończyła się", zapytaliśmy także wybrane gminy w województwie opolskim (w powiatach, które zostały objęte przez rząd stanem klęski żywiołowej) o to, czy środki finansowe do osób poszkodowanych przez powódź są wypłacane na bieżąco. Urząd Miasta i Gminy w Krapkowicach poinformował nas, że "środki finansowe dla powodzian trafiają z budżetu państwa poprzez Ośrodek Pomocy Społecznej w Krapkowicach". Sekretarz gminy Głubczyce poinformował, że 30 września uruchomiony został nabór wniosków o dotacje w ramach "Programu priorytetowego Adaptacja do zmian klimatu. Część 2) Usuwanie skutków powodzi 2024 r.", a dofinansowanie pochodzi z Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej.

Wypłacanie "na bieżąco" środków dla powodzian potwierdził redakcji Konkret 24 również skarbnik gminy i miasta Głuchołazy. "W tej chwili są to zasiłki w wysokości 2000 zł i 8000 zł. Wypłaty następują ze środków z budżetu państwa, które regularnie wpływają na rachunek gminy" - napisał Sławomir Deko.

Nieprawdą zatem jest to, że - jak ogłaszają politycy PiS i Suwerennej Polski - pomoc dla poszkodowanych przez powódź mieszkańców województwa opolskiego się zakończyła. Wspominany przez nich program dofinansowania nie dotyczył osób fizycznych, a jednostek samorządu terytorialnego czy jednostek OSP. I - jak potwierdzono - jest kontynuowany.

Autorka/Autor:

Źródło: TVN24

Źródło zdjęcia głównego: TVN24

Pozostałe wiadomości

Jedni twierdzą, że problemy spółki Rafako "to efekt zdarzeń z czasów rządów PiS". Jednak politycy PiS utrzymują, że to skutek "niespełna rocznych rządów Donalda Tuska". Kto ma rację? Żadna ze stron. Sprawa jest bardziej złożona. Wyjaśniamy.

Rafako "położył PiS" czy "nie przetrwało rządów Tuska"? Obie wersje są fałszywe

Rafako "położył PiS" czy "nie przetrwało rządów Tuska"? Obie wersje są fałszywe

Źródło:
Konkret24

Rząd szuka budżetowych oszczędności, które można przeznaczyć na pomoc poszkodowanym przez powódź. Według ministra finansów pasa zacisnąć mogą tak zwane budżetowe "święte krowy". Poseł Prawa i Sprawiedliwości Radosław Fogiel twierdzi, że na liście do cięcia wydatków nie ma jednej z "krów" - kancelarii premiera. Czy ma rację?

Fogiel: kancelarii premiera "nie ma na liście do cięcia" budżetów. Sprawdziliśmy

Fogiel: kancelarii premiera "nie ma na liście do cięcia" budżetów. Sprawdziliśmy

Źródło:
Konkret24

"To naprawdę talibowie?", "mundury chyba amerykańskie" - zastanawiają się internauci, rozpowszechniając popularne w sieci nagranie z pokazu umiejętności jakiegoś wojska. Żołnierze ćwiczą w dość niecodzienny sposób, co budzi wiele komentarzy. Wyjaśniamy.

"Talibowie prezentują oddziały specjalne"? Co to za nagranie

"Talibowie prezentują oddziały specjalne"? Co to za nagranie

Źródło:
Konkret24

"Ożył, powstał z martwych", "akustyczne wskrzeszenie", "czyli te zbombardowane szpitale to fejk" - pisali internauci w reakcji na nagranie mające pokazywać fejkowy pogrzeb mieszkańca Strefy Gazy. Okazuje, że do sytuacji doszło na innym terytorium i w innym czasie.

W Gazie "nawet martwi" uciekają przed alarmami bombowymi. To fejk

W Gazie "nawet martwi" uciekają przed alarmami bombowymi. To fejk

Źródło:
Konkret24, Correctiv.org

Amerykańska astronautka wróciła na Ziemię ze stacji kosmicznej w rosyjskim statku. Prorosyjskie konta w sieci stworzyły więc przekaz, który zdobył milionowe zasięgi. Według niego astronautka została porzucona przez swój kraj. Wyjaśniamy, jak jest naprawdę.

"Porzucona przez NASA", uratowana przez Rosję? Wyjaśniamy historię amerykańskiej astronautki

"Porzucona przez NASA", uratowana przez Rosję? Wyjaśniamy historię amerykańskiej astronautki

Źródło:
Konkret24

"Ofiar być ponad czterysta", "ofiar będą tysiące, nie setki", "kiedy poznamy bilans ofiar!?" - spekulowali internauci na temat liczby śmiertelnych ofiar powodzi. Do nich szybko dołączyli politycy opozycji. Oto jak rozpowszechniała się dezinformacyjna narracja o ofiarach powodzi, która wyszła od osób znanych z szerzenia fake newsów.

"Setki ofiar", "tysiące ofiar". Jak rozchodzi się dezinformacja o ofiarach powodzi

"Setki ofiar", "tysiące ofiar". Jak rozchodzi się dezinformacja o ofiarach powodzi

Źródło:
Konkret24

"Nie dostali ani jednego centa!" - głoszą politycy opozycji po tym, jak przewodnicząca Komisji Europejskiej zapowiedziała, że kraje dotknięte powodzią otrzymają pomoc z Funduszu Spójności. Wielu podkreśla, że dostaniemy środki, które nam już przyznano. Owszem, pieniądze nie są nowe, ale zasady ich wypłaty już tak. Wyjaśniamy.

5 mld euro z UE po powodzi: "żadne nowe środki". A co jest nowe? Kiedy je dostaniemy?

5 mld euro z UE po powodzi: "żadne nowe środki". A co jest nowe? Kiedy je dostaniemy?

Źródło:
Konkret24

Od kilku dni w sieci rozpowszechniany jest przekaz mający pokazywać, jak droga jest teraz benzyna. Zbudowany został na zestawieniu ceny baryłki ropy i cen paliw przed rokiem oraz dziś. Chętnie kolportują go politycy opozycji, w tym były prezes Orlenu Daniel Obajtek. Jednak ta narracja jest manipulacją obliczoną na to, że Polacy nie pamiętają o nagłych "awariach dystrybutorów" rok temu na stacjach Orlenu. Zatem przypominamy.

Ceny paliw rok temu i dziś. Jakie jest drugie dno popularnej narracji

Ceny paliw rok temu i dziś. Jakie jest drugie dno popularnej narracji

Źródło:
Konkret24

Setki tysięcy wyświetleń w mediach społecznościowych generuje przekaz, jakoby do przedsiębiorcy z Nysy weszła Inspekcja Handlowa, bo darował powodzianom towar znacznej wartości. Jak ustaliliśmy, to fałszywy przekaz. Powód kontroli był inny, choć inspektorzy wybrali "niefortunny moment".

"Facet pomaga, trzeba go dojechać"? Co robiła Inspekcja Handlowa w Nysie

"Facet pomaga, trzeba go dojechać"? Co robiła Inspekcja Handlowa w Nysie

Źródło:
Konkret24

Poseł Konfederacji Krzysztof Mulawa przekonywał, że terytorialsi z mazowieckiego Ciechanowa "przyjechali 140 kilometrów na pięć minut na konferencję prasową" z ministrem Władysławem Kosiniakiem-Kamyszem - po czym zaraz wrócili, "bez pomagania na miejscu". Nie znaleźliśmy potwierdzenia takiej sytuacji. Sama jednostka dementuje informacje posła.

Poseł Konfederacji: żołnierze WOT jechali 140 kilometrów na konferencję z ministrem i zaraz wrócili. Nieprawda

Poseł Konfederacji: żołnierze WOT jechali 140 kilometrów na konferencję z ministrem i zaraz wrócili. Nieprawda

Źródło:
Konkret24

"Co to było?", "co Duda dostał w łapę?", "co on mu tam dał?" - dopytują internauci, komentując nagranie, na którym widać, jak prezydent Andrzej Duda przekazuje coś oficerowi podczas wizyty w zalanym Lądku-Zdroju. Wbrew przypuszczeniom nie był to ani różaniec, ani wizytówka.

Wizytówka? Różaniec? "Co Duda dostał" i przekazał żołnierzowi

Wizytówka? Różaniec? "Co Duda dostał" i przekazał żołnierzowi

Źródło:
Konkret24

Politycy Zjednoczonej Prawicy alarmują publicznie i krytykują rząd, że teraz, w czasie powodzi, po cichu przyjmuje projekt ustawy, który ma umożliwić stawianie elektrowni wiatrowych nawet na obszarach Natura 2000. Sprawdziliśmy, o jakie przepisy chodzi i na jakim są etapie.

Rząd "po cichu przyjmuje projekt"? Manipulacje o ustawie wiatrakowej

Rząd "po cichu przyjmuje projekt"? Manipulacje o ustawie wiatrakowej

Źródło:
Konkret24

"W Polsce przebywa 10 tys. amerykańskich żołnierzy utrzymywanych przez polskiego podatnika i żaden nie został wysłany do pomocy poszkodowanym w powodzi" - wpis z taką treścią zdobywa popularność w ostatnich dniach. Przeczą temu jednak relacje, jakie płyną z miejscowości dotkniętych powodzią.

"Żaden amerykański żołnierz" nie pomaga poszkodowanym w powodzi? To nieprawda

"Żaden amerykański żołnierz" nie pomaga poszkodowanym w powodzi? To nieprawda

Źródło:
Konkret24

"Kolejny pomysł na łupienie" - tym według niektórych polityków opozycji jest rządowa propozycja dofinansowania zakupu kas fiskalnych dla przedsiębiorców, którzy ucierpieli podczas powodzi. Mimo krytyki to jest istotna pomoc w stanięciu na nogi, wznowieniu działalności i legalnym jej prowadzeniu. Wyjaśniamy dlaczego.

Kasy fiskalne, żeby "doić ludzi" po powodzi? Nie, wyjaśniamy

Kasy fiskalne, żeby "doić ludzi" po powodzi? Nie, wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

Polscy internauci z radością komentują rzekome ogłoszenie przez Szwecję wysłania stu zastępów strażackich do walki ze skutkami powodzi w naszym kraju. A jako dowód niektórzy publikują nagranie kolumny wozów strażackich - mają jechać już ze Szwecji do Polski. Tyle że Szwecja nic takiego nie ogłosiła, a popularny w sieci film przedstawia inne pojazdy.

Strażacy ze Szwecji jadą z pomocą powodzianom? To inny konwój  

Strażacy ze Szwecji jadą z pomocą powodzianom? To inny konwój  

Źródło:
Konkret24

Które rządy - koalicji PO-PSL czy Zjednoczonej Prawicy - bardziej zadbały o zabezpieczenie kraju przed powodzią? To pytanie, w różnych formach, zadają i jednocześnie odpowiadają na nie politycy z różnych stron. Przeanalizowaliśmy więc i podsumowaliśmy dane.

"My robiliśmy, oni nie". Regulacje rzek, budowa wałów, inwestycje - kiedy najwięcej?

"My robiliśmy, oni nie". Regulacje rzek, budowa wałów, inwestycje - kiedy najwięcej?

Źródło:
Konkret24

W mediach społecznościowych - także polskich - duże zasięgi generuje nagranie mające rzekomo pokazywać skalę strat armii ukraińskiej w obwodzie kurskim w Rosji. Jednak to nieprawda, film powstał gdzie indziej.

"Cmentarz ukraińskich czołgów" pod Kurskiem? Nie są ukraińskie, to nie Kursk

"Cmentarz ukraińskich czołgów" pod Kurskiem? Nie są ukraińskie, to nie Kursk

Źródło:
Konkret24

Miliony wyświetleń w mediach społecznościowych notuje nagranie, które rzekomo pokazuje spotkanie po latach opiekunki dwóch lwic z odebranymi jej zwierzętami. Lwice zdają się doskonale pamiętać kobietę - łaszą się do niej, liżą po twarzy. Choć historia jest ładna, to nieprawdziwa. Wyjaśniamy.

Hodowała lwy, władze "skonfiskowały je do zoo"? W tej historii prawdziwe są tylko lwy

Hodowała lwy, władze "skonfiskowały je do zoo"? W tej historii prawdziwe są tylko lwy

Źródło:
Konkret24

"Wreszcie dobra decyzja!", "szkoda, że nareszcie" - tak niektórzy komentowali doniesienia, jakoby algierska bokserka Imane Khelif straciła "wszystkie medale" i 25 milionów dolarów nagród. Część internautów przestrzega jednak, że to "żenująca dezinformacja". Rzeczywiście.

Imane Khelif "traci wszystkie medale"? "Żenująca dezinformacja"

Imane Khelif "traci wszystkie medale"? "Żenująca dezinformacja"

Źródło:
Konkret24

Policja wystawia mandaty kierowcom, którzy zaparkowali w niedozwolonym miejscu, chcąc uchronić auta przed powodzią - zaalarmowano wrocławian w czasie, gdy przez miasto przechodziła kulminacyjna fala powodziowa. Według innych przekazów za to samo mandaty wystawiała straż miejska. Obie służby tłumaczą procedury i uspokajają, że mandatów nie wystawiono.

Mandaty dla "kierowców, którzy chcieli uchronić auta przed powodzią"? Wyjaśniamy

Mandaty dla "kierowców, którzy chcieli uchronić auta przed powodzią"? Wyjaśniamy

Źródło:
Konkert24

"Tusk przehandlował za niemieckie srebrniki", "kompromitujące państwo decyzje", "likwidacja marzeń o własnej energetyce jądrowej"... - takie informacje rozsyłają masowo w mediach społecznościowych politycy PiS. Jako "dowód" pokazują zarządzenie dotyczące zespołu do spraw rozwoju energetyki jądrowej w Polsce. Tylko że ono wcale nie oznacza "skasowania polskiego atomu". Opozycja kolportuje fałsz.

Rząd "skasował atom" w Polsce? Opozycja kolportuje fałsz

Rząd "skasował atom" w Polsce? Opozycja kolportuje fałsz

Źródło:
Konkret24

Politycy Prawa i Sprawiedliwości mają nowy przekaz w sprawie ściganego listem gończym byłego prezesa Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych. Ma być ścigany za... stosowanie obowiązującego w sytuacjach nadzwyczajnych prawa i procedur. Sprawdzamy, jakie zarzuty ma w rzeczywistości.

Horała: prezes RARS jest ścigany za przestrzeganie procedur. To nieprawda

Horała: prezes RARS jest ścigany za przestrzeganie procedur. To nieprawda

Źródło:
Konkret24