PiS o decyzji TSUE w sprawie kary: "pozaprawna", "pozatraktatowa". Prawnicy wyjaśniają

Spór wokół postanowienia TSUE o karach finansowych na Polskę tvn24

Politycy opcji rządzącej twierdzą, że kara finansowa dla Polski za niedostosowanie się do postanowienia TSUE w sprawie zawieszenia wydobycia w kopalni węgla Turów to decyzja "arbitralna", "pozatraktatowa" i "w sensie prawnym nie istnieje". Eksperci prawa europejskiego obalają te tezy. Przypominają, że statut TSUE jest dołączony do traktatów unijnych - wchodząc do UE, zaakceptowaliśmy jego postanowienia.

Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej 21 maja wydał postanowienie, w którym w ramach środka zapobiegawczego nakazał Polsce natychmiastowe wstrzymanie wydobycia w kopalni węgla brunatnego Turów do czasu wydania wyroku. Był to efekt skargi Czech z lutego, w której czeski rząd stwierdzał, że rozbudowa kopalni zagraża m.in. dostępowi do wody w regionie Liberca.

Polska nie zastosowała się do decyzji TSUE o wstrzymaniu wydobycia, stąd 20 września TSUE zobowiązał Polskę do zapłaty na rzecz Komisji Europejskiej kary w wysokości 500 tys. euro dziennie - czyli równowartość 2,3 mln zł. 21 września premier Mateusz Morawiecki przedstawił stanowisko rządu: Polska nie wyłączy kompleksu Turów, a decyzja o nałożeniu kary jest pozbawiona adekwatności i proporcjonalności.

Wcześniej rząd argumentował, że zaprzestanie wydobycia w Turowie pozbawiłoby polski system energetyczny 7 proc. wytwarzanej energii. Po postanowieniu o karze finansowej pojawiła się nowa narracja obozu rządzącego: że kara finansowa w sprawie Turowa jest decyzją "pozaprawną", "pozatraktatową", "w sensie prawnym nie istnieje"; krytykuje się fakt, że decyzję podejmowała "jednoosobowo sędzia".

PiS: "nie ma żadnej podstawy prawnej, by płacić"

Profesor Karol Karski, europoseł PiS, 26 września w Radiu Zet powiedział, że "decyzja jednej sędzi ma charakter pozatraktatowy, została wydana z naruszeniem zasady przyznania kompetencji z artykułu 5 Traktatu o Unii Europejskiej". Mówił: "Ta decyzja w sensie prawnym nie istnieje. Jeśli dojdzie do naruszenia praworządności przez instytucje unijne, to te kwoty będziemy potrącać ze składki".

Z kolei minister w kancelarii prezydenta Andrzej Dera 26 września w programie "Kawa na ławę" w TVN24 stwierdził, że "pani sędzia w postępowaniu zabezpieczającym nie ma prawa narzucać takich kar". I dalej mówił: "To jest pozaprawne działanie. Sędzia musi powiedzieć, na jakiej podstawie prawnej nakłada karę. Tego nie ma w tym orzeczeniu".

Anna Zalewska i Andrzej Dera komentują karę pieniężną w sprawie Turowa
Anna Zalewska i Andrzej Dera komentują karę pieniężną w sprawie Turowa tvn24

Natomiast europosłanka PiS Anna Zalewska w wypowiedzi dla Radia Wrocław stwierdziła, że "nie ma żadnej podstawy prawnej, żeby płacić". Tłumaczyła: "W Traktacie o Funkcjonowaniu Unii Europejskiej, o ile pamiętam artykuł 192., 194., który mówi o ochronie środowiska i o bezpieczeństwie energetycznym, pokazuje całą procedurę ewentualnego karania, a raczej wspierania w transformacji poszczególnych krajów członkowskich, i pokazuje, że wyłączną kompetencją kraju członkowskiego jest dbanie o systemy energetyczne, a właśnie w taki system zaingerowała jednoosobowo pani sędzia".

Jak te opinie przedstawicieli obozu rządzącego komentują znawcy prawa europejskiego?

Teza pierwsza: "decyzja pozatraktatowa, poza zakresem kompetencji"

Tak mówili m.in. prof. Karski i minister Dera. Zdaniem prof. Roberta Grzeszczaka z Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu Warszawskiego te wypowiedzi mogą świadczyć, że w PiS przyjęto właśnie taki scenariusz reakcji: "a więc realia sobie, a wyimaginowana rzeczywistość sobie". Jak pisze prof. Grzeszczak w komentarzu dla Konkret24: "przekazywana wielokrotnie błędna lub nieprawdziwa w zamiarze informacja w jakiś sposób staje się w naszych umysłach prawdą".

Trzej prawnicy, których poprosiliśmy o opinie, podkreślają jednomyślnie, że wchodząc w 2004 roku do UE, przyjęliśmy całe prawodawstwo unijne - od traktatów, przez akty prawa pochodnego, a także statut i regulamin TSUE oraz jego orzecznictwo. Doktor hab. Piotr Bogdanowicz z Katedry Prawa Europejskiego UW wskazuje na art. 279 Traktatu o Funkcjonowaniu Unii Europejskiej:

W sprawach, które rozpatruje, Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej może zarządzić niezbędne środki tymczasowe. art. 279 Traktatu o Funkcjonowaniu Unii Europejskiej

Jak wyjaśnia dr hab. Bogdanowicz, ten artykuł przyznaje Trybunałowi kompetencję do zarządzenia dowolnego środka tymczasowego, który uzna on za niezbędny dla zagwarantowania pełnej skuteczności ostatecznego orzeczenia. "Środek taki może w szczególności przewidywać nałożenie kary pieniężnej, w wypadku gdyby wspomniane nakazy nie były przestrzegane przez dane państwo członkowskie. Tak jest właśnie w sprawie Turowa – w maju został wydany nakaz zaprzestania wydobycia węgla. Polska do tego się nie zastosowała, więc Trybunał wydał nowe postanowienie we wrześniu" - podkreśla dr Bogdanowicz w opinii dla Konkret24. Trudno więc mówić o pozatraktatowym działaniu TSUE.

Trybunał nie wykracza też poza przyznane kompetencje. Profesor Robert Grzeszczak tak tłumaczy to w opinii dla Konkret24: "Unia działa w ten sposób, że otrzymuje kompetencje do państw, wykonuje polityki jej powierzone (np. energetyka, ochrona środowiska czy wspólna polityka rolna) i czyni to m.in poprzez regulację, czyli wydawanie aktów prawnych, a państwa mają zapewnić ich skuteczność (działanie) w prawie krajowym. Jeżeli nie wdrażają prawa UE albo je łamią, to są wspólne procedury dla wszystkich pól integracyjnych". Profesor wskazuje na dwa przepisy TFUE:

Art. 258: Jeśli Komisja uznaje, że Państwo Członkowskie uchybiło jednemu z zobowiązań, które na nim ciążą na mocy Traktatów, wydaje ona uzasadnioną opinię w tym przedmiocie, po uprzednim umożliwieniu temu Państwu przedstawienia swych uwag. Każde Państwo Członkowskie może wnieść sprawę do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej, jeśli uzna, że inne Państwo Członkowskie uchybiło jednemu z zobowiązań, które na nim ciążą na mocy Traktatów. Art. 259: Zanim Państwo Członkowskie wniesie przeciwko innemu Państwu Członkowskiemu skargę opartą na zarzucanym naruszeniu zobowiązania, które na nim ciąży na podstawie Traktatów, powinno wnieść sprawę do Komisji. Komisja wydaje uzasadnioną opinię, po umożliwieniu zainteresowanym państwom przedstawienia, zgodnie z zasadą kontradyktoryjności, uwag pisemnych i ustnych. Jeśli Komisja nie wyda opinii w terminie trzech miesięcy od wniesienia sprawy, brak opinii nie stanowi przeszkody we wniesieniu sprawy do Trybunału. Jeśli Państwo to nie zastosuje się do opinii w terminie określonym przez Komisję, może ona wnieść sprawę do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej. Traktat o Funkcjonowaniu Unii Europejskiej

Z kolei prof. Artur Nowak-Far ze Szkoły Głównej Handlowej tłumaczy w odpowiedzi na pytania Konkret24: "Ustanowienie środków tymczasowych nie jest zatem naruszeniem zakresu kompetencji TSUE, który ma uprawnienie do ustanawiania środków tymczasowych, co wynika m.in. z art. 39 Statutu TSUE".

Art. 39 Statutu Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej

Teza druga: "pozaprawna, jednoosobowa decyzja"

Zgodnie z przywołanym przez prof. Nowaka-Fara art. 39 statutu TSUE decyzje w sprawie środków tymczasowych (tym środkiem jest nakaz wstrzymania wydobycia węgla w kopalni Turów) lub kar finansowych może podjąć prezes lub wiceprezes TSUE. A sędzia Rosario Silva de Lapuerta, która zdecydowała o środkach tymczasowych i karze pieniężnej, jest wiceprezesem Trybunału.

Profesor Grzeszczak podkreśla, że uprawnienia do nakładania środków i kar "są od dekad zapisane w statucie i regulaminie postępowania przed TSUE". Profesor Nowak-Far i dr Bogdanowicz przypominają, że statut TSUE jest dołączony do traktatów unijnych - więc wchodząc do Unii, zaakceptowaliśmy także jego postanowienia.

"Regulamin Trybunału Sprawiedliwości zawiera natomiast wszelkie postanowienia niezbędne do stosowania statutu, a w razie potrzeby do jego uzupełnienia. Zgodnie z regulaminem postanowienie (w sprawie środków tymczasowych, kar pieniężnych - red.) mogło być wydane jednoosobowo – zarówno to majowe, jak i to wrześniowe. W tym wrześniowym wiceprezes TSUE wprost wskazała, że we wniosku Czech o nałożenie kary nie została ujawniona żadna okoliczność, która mogłaby wymagać przydzielenia go składowi orzekającemu" – podkreśla w opinii dr hab. Bogdanowicz. Tak stanowi art. 161 regulaminu odnoszący się do podejmowania decyzji w sprawie środków tymczasowych:

1) Prezes orzeka samodzielnie lub natychmiast przekazuje wniosek Trybunałowi. 2) Jeżeli w odniesieniu do prezesa istnieje przeszkoda w wykonywaniu obowiązków, stosuje się art. 10 i 13 niniejszego regulaminu. art. 161 Regulaminu TSUE

Artykuły 10 i 13 regulaminu wskazują, że w takiej sytuacji prezesa zastępuje wiceprezes trybunału.

Profesor Grzeszczak nie przypomina sobie, by Polska kiedykolwiek kwestionowała zapis zarówno statutu, jak i regulaminu TSUE. Tezę o bezprawnym działaniu sędzi de Lapuerta podsumowuje: "kolejne testowanie przez Polskę przepisów i tworzenie niespotykanej dotąd ich interpretacji".

Teza trzecia: "art. 192 i 194 pokazują całą procedurę ewentualnego karania"

Europosłanka Zalewska twierdzi, że w art. 192 i 194 Traktatu o Funkcjonowaniu Unii Europejskiej opisano procedurę karania za niestosowanie się do polityki energetycznej UE. "Nie ma szczególnych procedur karania za określoną politykę czy sferę prawa, np. za energetykę czy ochronę środowiska" – stwierdza prof. Grzeszczak.

A dr Bogdanowicz wskazuje, że powoływanie się na art. 192 i 194 TFUE jest nieporozumieniem. "Przepisy te dotyczą kompetencji prawodawczych Unii w zakresie, odpowiednio, ochrony środowiska i energetyki, a nie konsekwencji naruszenia prawa Unii Europejskiej i tzw. procedury przeciw naruszeniowej na podstawie 258 TFUE (gdy skargę składa Komisja) i 259 TFUE (gdy skargę składa państwo członkowskie)" - wyjaśnia.

Rząd podjął decyzję, że nie wstrzyma wydobycia w kopalni Turów, pomimo kary nałożonej przez TSUE
Rząd podjął decyzję, że nie wstrzyma wydobycia w kopalni Turów, pomimo kary nałożonej przez TSUEFakty TVN

Teza czwarta: "te kwoty będziemy potrącać ze składki"

Przypomnijmy: europoseł PiS Karol Karski zasugerował, że kary w sprawie Turowa Polska potrąci ze składek do Unii Europejskiej.

"To odwrócenie sytuacji, ciągle obecny w narracji symetryzm" - komentuje prof. Grzeszczak. "Skoro nas chcą sankcjonować za naruszenia praworządności, to my (rząd Polski) sprawdzimy, czy instytucje europejskie nie naruszają reguł prawa. Kto miałby o tym decydować? Trybunał Konstytucyjny" - pyta. "A jak to potwierdzimy, to odwrócimy mechanizm 'pieniądze za praworządność' i sami dokonamy korekt finansowych" - przewiduje prof. Grzeszczak.

"Wypowiedź posła Karskiego traktuję w kategoriach politycznych, a nie prawnych" - komentuje dr hab. Piotr Bogdanowicz. I podkreśla: "nie ma bowiem przepisów na to zezwalających, a niezapłacenie nałożonej kary, poprzez pomniejszenie składki członkowskiej, byłoby kolejnym naruszeniem prawa Unii Europejskiej".

Autor: Piotr Jaźwiński / Źródło: Konkret24; zdjęcie: tvn24

Źródło zdjęcia głównego: tvn24

Pozostałe wiadomości

W debacie "Super Expressu" kandydaci na prezydenta przepytywali siebie nawzajem. Odpierając zarzuty rywali, nieraz minęli się jednak z prawdą albo przeinaczali fakty. Oto wypowiedzi, które wprowadziły w błąd opinię publiczną.

Debata prezydencka. Fałsze i manipulacje kandydatów

Debata prezydencka. Fałsze i manipulacje kandydatów

Źródło:
Konkret24

W sieci rozchodzi się informacja, jakoby Polska była "rekordzistą" pod względem złożonych wniosków azylowych w tym roku. Przekaz ten podają dalej między innymi działacze Konfederacji i PiS. Jednak autor posta, który stał się źródłem tych doniesień, manipulacyjnie dobrał dane. I o czymś nie wspomniał.

Rekord wniosków o azyl w Polsce? Podwójna manipulacja

Rekord wniosków o azyl w Polsce? Podwójna manipulacja

Źródło:
Konkret24

Prezydent Andrzej Duda wykorzystał zaproszenie na konwencję Karola Nawrockiego w Łodzi, żeby chwalić osiągnięcia rządów Zjednoczonej Prawicy i skrytykować działania gabinetu Donalda Tuska. W niektórych kwestiach mijał się jednak z prawdą, wprowadzając opinię publiczną w błąd.

Duda na konwencji Nawrockiego. Cztery nieprawdy

Duda na konwencji Nawrockiego. Cztery nieprawdy

Źródło:
Konkret24

Poseł Konfederacji Michał Wawer straszy "polskimi emeryturami dla Hindusów", czyli że ZUS będzie hojnie dopłacał do "skromnych indyjskich emerytur". Mechanizm tej manipulacji jest podobny, jak w fałszywej narracji o uprawnieniach emerytalnych dla Ukraińców. Chodzi o umowy o zabezpieczeniu społecznym, które Polska standardowo zawiera z wieloma krajami.

"Polskie emerytury dla Hindusów"? Co zakłada ta umowa

"Polskie emerytury dla Hindusów"? Co zakłada ta umowa

Źródło:
Konkret24

Wojna prezydenta Donalda Trumpa z Uniwersytetem Harvarda trwa. Według rozsyłanego w sieci przekazu w odwecie za zabranie uczelni funduszy jej władze odrzuciły aplikację najmłodszego syna Trumpa - Barrona. Jednak żadnych dowodów na tę teorię nie ma.

Harvard nie przyjął na studia syna Trumpa? Skąd taka plotka

Harvard nie przyjął na studia syna Trumpa? Skąd taka plotka

Źródło:
Konkret24

"Jakaś masakra", "ekologia to fikcja" - komentują internauci film, który notuje miliony wyświetleń w sieci. Ma przedstawiać cmentarz elektrycznych skuterów. Co o nim wiemy?

"Cmentarz elektrycznych skuterów"? Niezupełnie

"Cmentarz elektrycznych skuterów"? Niezupełnie

Źródło:
Konkret24

Posłowie i senatorowie PiS mieli wpłacać na partię minimum tysiąc złotych miesięcznie, europosłowie PiS - minimum pięć tysięcy. Tak zarządził Jarosław Kaczyński, gdy PiS nie dostał części subwencji. Konkret24 pozyskał rejestr wszystkich wpłat dla tej partii za 2024 rok. Oto kto wpłacił najwięcej, a kto w ogóle.

Mieli "wspierać partię finansowo". Kto ile wpłacił? Mamy rejestry PiS

Mieli "wspierać partię finansowo". Kto ile wpłacił? Mamy rejestry PiS

Źródło:
TVN24+

Po śmierci papieża Franciszka i ogłoszeniu żałoby narodowej internauci przekonują, jakoby po 1945 roku tylko raz "po śmierci obcokrajowca" władze naszego państwa tak zdecydowały. Ale to nie jest prawda.

Żałoby narodowe w Polsce. Nie tylko dla uczczenia Polaków

Żałoby narodowe w Polsce. Nie tylko dla uczczenia Polaków

Źródło:
Konkret24

Czy Grzegorz Braun ma szansę na poparcie zapewniające mu wejście do drugiej tury wyborów prezydenckich? Taki scenariusz sugeruje sondaż, który miał zostać wykonany przez znany ośrodek badania opinii publicznej. Lecz ta sondażownia nigdy czegoś takiego nie opublikowała.

Braun notuje "olbrzymi wzrost poparcia"? To nie ten CBOS

Braun notuje "olbrzymi wzrost poparcia"? To nie ten CBOS

Źródło:
Konkret24

Miliony wyświetleń notuje w sieci nagranie przedstawiające grupę osób idących nocą z walizkami przez miasto. Zostało opublikowane, by zwrócić uwagę na pewien problem mieszkańców - tymczasem internauci wykorzystują je do hejtu na cudzoziemców i migrantów. Przestrzegamy przed jego rozpowszechnianiem.

"Nocą, żeby ludzie nie widzieli"? Ten film miał inny cel

"Nocą, żeby ludzie nie widzieli"? Ten film miał inny cel

Źródło:
Konkret24

Do szpitala w Oleśnicy europoseł i poseł przybyli z "interwencją poselską" w celu "obywatelskiego zatrzymania" lekarki. Tak przynajmniej tłumaczyli się Grzegorz Braun i Roman Fritz. Jednak politycy powołali się na przepisy, które ich zachowania nie dotyczą. Wyjaśniamy, dlaczego przekroczyli uprawnienia.

Braun w szpitalu w Oleśnicy. Co jest interwencją poselską, a co nie

Braun w szpitalu w Oleśnicy. Co jest interwencją poselską, a co nie

Źródło:
Konkret24

Według popularnego w sieci przekazu dopiero po zmianie prezydenta USA - czyli po powrocie na to stanowisko Donalda Trumpa - w Nowym Jorku mogła się odbyć procesja wielkanocna. Dowodem ma być opublikowane wideo. Tylko że nie ma ono nic wspólnego z Wielkanocą.

Procesja w Nowym Jorku możliwa dopiero za Trumpa? Co to za nagranie

Procesja w Nowym Jorku możliwa dopiero za Trumpa? Co to za nagranie

Źródło:
Konkret24

Czy marszałek Sejmu Szymon Hołownia spowodował wypadek samochodowy i wjechał w ogrodzenie? Na podstawie pewnego nagrania twierdzi tak wielu internautów, według części z nich - polityk musiał być pod wpływem alkoholu. Ale Hołownia w żadnym takim zdarzeniu nie brał udziału. Jego sztab wyborczy zaprzecza, a my wyjaśniamy ten przekaz.

Hołownia wjechał autem w płot? Jest odpowiedź sztabu

Hołownia wjechał autem w płot? Jest odpowiedź sztabu

Źródło:
Konkret24

Teksty z trzynastu polskich serwisów informacyjnych wykorzystano w kolejnej fazie operacji wpływu prowadzonej przez rosyjski ośrodek dezinformacji. W specjalnie tworzonych postach linkowano do artykułów, które zawierały treści przydatne Kremlowi. A potem w ruch szły boty.

Operacja Doppelganger. Cel: polskie wybory

Operacja Doppelganger. Cel: polskie wybory

Źródło:
Konkret24

Internauci zachwycają się postawą pilota, który rzekomo złamał procedury, by ratować ludzkie życie. Chodzi o o popularne nagranie z momentu lądowania samolotu, które krąży w sieci - także polskiej. Historia jest fascynująca, lecz nieprawdziwa.

"Przewożę serce dawcy". "Łamiesz zasady, zmień kurs!". Co to za film

"Przewożę serce dawcy". "Łamiesz zasady, zmień kurs!". Co to za film

Źródło:
Konkret24

Donald Trump nie wysłał własnego samolotu po 200 żołnierzy, którzy utknęli na Florydzie. A publikowane nagrania z wypadku księżnej Diany nie zawsze pokazują to zdarzenie. Wytworzenie zbiorowej fałszywej pamięci - zwanej efektem Mandeli - to jeden z celów ośrodków dezinformacji. Fake newsy wspomagają ten mechanizm.

Efekt Mandeli - co to jest? Możesz być ofiarą

Efekt Mandeli - co to jest? Możesz być ofiarą

Źródło:
Konkret24

W obwodzie Kurskim w Rosji miały zostać odkryte tysiące ciał zagranicznych najemników walczących dla Ukrainy, w tym Polaków - wykres z taką informacją krąży ostatnio w sieci. Wystarczy spojrzeć, które strony i profile rozpowszechniają ten przekaz, by stwierdzić: to kolejna odsłona prokremlowskiej propagandy.

Ciała "polskich najemników" w Rosji? Uwaga na ten wykres

Ciała "polskich najemników" w Rosji? Uwaga na ten wykres

Źródło:
Konkret24

Politycy Prawa i Sprawiedliwości po raz kolejny forsują przekaz wymierzony w cudzoziemców przebywających w Polsce. Teraz wykorzystują do niego zdjęcie z Nadarzyna, publikując je z fałszywym komentarzem.

"Nadarzyn 2025"? Nie. To "wielkopostne chrześcijaństwo" posła Warchoła

"Nadarzyn 2025"? Nie. To "wielkopostne chrześcijaństwo" posła Warchoła

Źródło:
Konkret24

Komentując słowa Donalda Tuska o repolonizacji, poseł PiS Michał Wójcik stwierdził, że jej przykładem była fuzja Orlenu i Lotosu z czasów rządów Zjednoczonej Prawicy. Eksperci są jednak innego zdania.

Poseł Wójcik: fuzja Orlenu i Lotosu to repolonizacja. Wręcz przeciwnie

Poseł Wójcik: fuzja Orlenu i Lotosu to repolonizacja. Wręcz przeciwnie

Źródło:
Konkret24

Krytykując obecny rząd, opozycja opowiada o "narodowym programie rozbrajania" Polski, twierdząc, że nie są realizowane wcześniej zawarte kontrakty na uzbrojenie. Jarosław Kaczyński jako dowód wskazuje zakup wyrzutni Himars i Chunmoo. Nie ma racji.

Kaczyński o Himarsach i koreańskich wyrzutniach: "to zostało zatrzymane". Nie zostało

Kaczyński o Himarsach i koreańskich wyrzutniach: "to zostało zatrzymane". Nie zostało

Źródło:
Konkret24

Straszenie Ukraińcami i nastawianie Polaków negatywnie do uchodźców zza wschodniej granicy - to cel rozpowszechnianego przez działaczy Konfederacji i Ruchu Narodowego przekazu. Jest on fałszywy, a powstał na podstawie tekstu jednego z ukraińskich serwisów.

Ukraińcy "masowo sięgną po polskie obywatelstwo"? Skąd ta teza

Ukraińcy "masowo sięgną po polskie obywatelstwo"? Skąd ta teza

Źródło:
Konkret24

Wicemarszałek Sejmu Krzysztof Bosak, powołując się na dane niemieckiej policji, opowiada o "ludziach przywożonych z wewnątrz niemieckiego kraju" do Polski. Tylko że owe statystyki nie dotyczą takich przypadków. Polityk Konfederacji manipuluje.

Bosak o "wpychaniu migrantów" z Niemiec. Czego nie rozumie

Bosak o "wpychaniu migrantów" z Niemiec. Czego nie rozumie

Źródło:
Konkret24

Obchody 1000-lecia Królestwa Polskiego i 500-lecia hołdu pruskiego wywołały dyskusję na temat faktycznej daty koronacji pierwszego króla Polski i udziału w niej niemieckiego cesarza. Wyjaśniamy, skąd rozbieżność dat.

Koronowany przez niemieckiego cesarza? Jak to z Chrobrym było

Koronowany przez niemieckiego cesarza? Jak to z Chrobrym było

Źródło:
Konkret24

Konfederacja opowiada, że na podstawie wydawanych pozwoleń na pracę dla cudzoziemców można stwierdzić, że Donald Tusk "sprowadza rocznie do Polski 100 tysięcy islamskich imigrantów". To jednak manipulacja: pozwolenie na pracę nie znaczy "sprowadzenia" do Polski.

Tusk "sprowadza 100 tysięcy islamskich imigrantów"? Manipulacja

Tusk "sprowadza 100 tysięcy islamskich imigrantów"? Manipulacja

Źródło:
Konkret24

Karol Nawrocki ogłosił, że jako prezydent zrobi wszystko, by "to Polacy mieli pierwszeństwo w korzystaniu z polskiej służby zdrowia". Szef jego sztabu wyborczego przekonuje, że kandydat PiS podał już wcześniej szczegóły swojego kontrowersyjnego pomysłu - to nieprawda.

Nawrocki zapowiada "pierwszeństwo" Polaków w kolejkach do lekarzy. A szczegóły?

Nawrocki zapowiada "pierwszeństwo" Polaków w kolejkach do lekarzy. A szczegóły?

Źródło:
Konkret24

Niemcy "podrzucili", "przerzucili" do Polski "dziewięć tysięcy nielegalnych migrantów" - powtarzają od dłuższego czasu politycy Konfederacji i PiS. Choć ta liczba pochodzi z niemieckich statystyk, taki przekaz jest manipulacją i grą na emocjach mającą wzbudzać niepokój w społeczeństwie. Bo wcale nie chodzi głównie o przybyszy z Afryki czy Azji. Wyjaśniamy.

"Tysiące migrantów podrzuconych z Niemiec". Co się kryje za tą liczbą

"Tysiące migrantów podrzuconych z Niemiec". Co się kryje za tą liczbą

Źródło:
Konkret24

W kampanii prezydenckiej politycy PiS punktują kandydata PO Rafała Trzaskowskiego za to, że "nie jest szczery". Bo Warszawa przystąpiła do organizacji C40 Cities, a to - według nich - pociąga za sobą szereg limitów i zakazów, o których Trzaskowski w kampanii nie mówi. Jak jest naprawdę?

"Tego chce Trzaskowski". Opozycja straszy zakazem jedzenia mięsa i nabiału

"Tego chce Trzaskowski". Opozycja straszy zakazem jedzenia mięsa i nabiału

Źródło:
Konkret24

Internauci kpią, że Magdalena Biejat "z geografii nie jest dobra", ponieważ jako państwo wymieniła Frankfurt. Nagranie, które ma tego dowodzić, zostało jednak przycięte, a wypowiedź kandydatki na prezydenta wyrwana z kontekstu.

Biejat wymieniła Frankfurt jako "państwo na F"? Nagranie jest ucięte

Biejat wymieniła Frankfurt jako "państwo na F"? Nagranie jest ucięte

Źródło:
Konkret24