PiS o decyzji TSUE w sprawie kary: "pozaprawna", "pozatraktatowa". Prawnicy wyjaśniają

Spór wokół postanowienia TSUE o karach finansowych na Polskę tvn24

Politycy opcji rządzącej twierdzą, że kara finansowa dla Polski za niedostosowanie się do postanowienia TSUE w sprawie zawieszenia wydobycia w kopalni węgla Turów to decyzja "arbitralna", "pozatraktatowa" i "w sensie prawnym nie istnieje". Eksperci prawa europejskiego obalają te tezy. Przypominają, że statut TSUE jest dołączony do traktatów unijnych - wchodząc do UE, zaakceptowaliśmy jego postanowienia.

Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej 21 maja wydał postanowienie, w którym w ramach środka zapobiegawczego nakazał Polsce natychmiastowe wstrzymanie wydobycia w kopalni węgla brunatnego Turów do czasu wydania wyroku. Był to efekt skargi Czech z lutego, w której czeski rząd stwierdzał, że rozbudowa kopalni zagraża m.in. dostępowi do wody w regionie Liberca.

Polska nie zastosowała się do decyzji TSUE o wstrzymaniu wydobycia, stąd 20 września TSUE zobowiązał Polskę do zapłaty na rzecz Komisji Europejskiej kary w wysokości 500 tys. euro dziennie - czyli równowartość 2,3 mln zł. 21 września premier Mateusz Morawiecki przedstawił stanowisko rządu: Polska nie wyłączy kompleksu Turów, a decyzja o nałożeniu kary jest pozbawiona adekwatności i proporcjonalności.

Wcześniej rząd argumentował, że zaprzestanie wydobycia w Turowie pozbawiłoby polski system energetyczny 7 proc. wytwarzanej energii. Po postanowieniu o karze finansowej pojawiła się nowa narracja obozu rządzącego: że kara finansowa w sprawie Turowa jest decyzją "pozaprawną", "pozatraktatową", "w sensie prawnym nie istnieje"; krytykuje się fakt, że decyzję podejmowała "jednoosobowo sędzia".

PiS: "nie ma żadnej podstawy prawnej, by płacić"

Profesor Karol Karski, europoseł PiS, 26 września w Radiu Zet powiedział, że "decyzja jednej sędzi ma charakter pozatraktatowy, została wydana z naruszeniem zasady przyznania kompetencji z artykułu 5 Traktatu o Unii Europejskiej". Mówił: "Ta decyzja w sensie prawnym nie istnieje. Jeśli dojdzie do naruszenia praworządności przez instytucje unijne, to te kwoty będziemy potrącać ze składki".

Z kolei minister w kancelarii prezydenta Andrzej Dera 26 września w programie "Kawa na ławę" w TVN24 stwierdził, że "pani sędzia w postępowaniu zabezpieczającym nie ma prawa narzucać takich kar". I dalej mówił: "To jest pozaprawne działanie. Sędzia musi powiedzieć, na jakiej podstawie prawnej nakłada karę. Tego nie ma w tym orzeczeniu".

Anna Zalewska i Andrzej Dera komentują karę pieniężną w sprawie Turowa
Anna Zalewska i Andrzej Dera komentują karę pieniężną w sprawie Turowa tvn24

Natomiast europosłanka PiS Anna Zalewska w wypowiedzi dla Radia Wrocław stwierdziła, że "nie ma żadnej podstawy prawnej, żeby płacić". Tłumaczyła: "W Traktacie o Funkcjonowaniu Unii Europejskiej, o ile pamiętam artykuł 192., 194., który mówi o ochronie środowiska i o bezpieczeństwie energetycznym, pokazuje całą procedurę ewentualnego karania, a raczej wspierania w transformacji poszczególnych krajów członkowskich, i pokazuje, że wyłączną kompetencją kraju członkowskiego jest dbanie o systemy energetyczne, a właśnie w taki system zaingerowała jednoosobowo pani sędzia".

Jak te opinie przedstawicieli obozu rządzącego komentują znawcy prawa europejskiego?

Teza pierwsza: "decyzja pozatraktatowa, poza zakresem kompetencji"

Tak mówili m.in. prof. Karski i minister Dera. Zdaniem prof. Roberta Grzeszczaka z Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu Warszawskiego te wypowiedzi mogą świadczyć, że w PiS przyjęto właśnie taki scenariusz reakcji: "a więc realia sobie, a wyimaginowana rzeczywistość sobie". Jak pisze prof. Grzeszczak w komentarzu dla Konkret24: "przekazywana wielokrotnie błędna lub nieprawdziwa w zamiarze informacja w jakiś sposób staje się w naszych umysłach prawdą".

Trzej prawnicy, których poprosiliśmy o opinie, podkreślają jednomyślnie, że wchodząc w 2004 roku do UE, przyjęliśmy całe prawodawstwo unijne - od traktatów, przez akty prawa pochodnego, a także statut i regulamin TSUE oraz jego orzecznictwo. Doktor hab. Piotr Bogdanowicz z Katedry Prawa Europejskiego UW wskazuje na art. 279 Traktatu o Funkcjonowaniu Unii Europejskiej:

W sprawach, które rozpatruje, Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej może zarządzić niezbędne środki tymczasowe. art. 279 Traktatu o Funkcjonowaniu Unii Europejskiej

Jak wyjaśnia dr hab. Bogdanowicz, ten artykuł przyznaje Trybunałowi kompetencję do zarządzenia dowolnego środka tymczasowego, który uzna on za niezbędny dla zagwarantowania pełnej skuteczności ostatecznego orzeczenia. "Środek taki może w szczególności przewidywać nałożenie kary pieniężnej, w wypadku gdyby wspomniane nakazy nie były przestrzegane przez dane państwo członkowskie. Tak jest właśnie w sprawie Turowa – w maju został wydany nakaz zaprzestania wydobycia węgla. Polska do tego się nie zastosowała, więc Trybunał wydał nowe postanowienie we wrześniu" - podkreśla dr Bogdanowicz w opinii dla Konkret24. Trudno więc mówić o pozatraktatowym działaniu TSUE.

Trybunał nie wykracza też poza przyznane kompetencje. Profesor Robert Grzeszczak tak tłumaczy to w opinii dla Konkret24: "Unia działa w ten sposób, że otrzymuje kompetencje do państw, wykonuje polityki jej powierzone (np. energetyka, ochrona środowiska czy wspólna polityka rolna) i czyni to m.in poprzez regulację, czyli wydawanie aktów prawnych, a państwa mają zapewnić ich skuteczność (działanie) w prawie krajowym. Jeżeli nie wdrażają prawa UE albo je łamią, to są wspólne procedury dla wszystkich pól integracyjnych". Profesor wskazuje na dwa przepisy TFUE:

Art. 258: Jeśli Komisja uznaje, że Państwo Członkowskie uchybiło jednemu z zobowiązań, które na nim ciążą na mocy Traktatów, wydaje ona uzasadnioną opinię w tym przedmiocie, po uprzednim umożliwieniu temu Państwu przedstawienia swych uwag. Każde Państwo Członkowskie może wnieść sprawę do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej, jeśli uzna, że inne Państwo Członkowskie uchybiło jednemu z zobowiązań, które na nim ciążą na mocy Traktatów. Art. 259: Zanim Państwo Członkowskie wniesie przeciwko innemu Państwu Członkowskiemu skargę opartą na zarzucanym naruszeniu zobowiązania, które na nim ciąży na podstawie Traktatów, powinno wnieść sprawę do Komisji. Komisja wydaje uzasadnioną opinię, po umożliwieniu zainteresowanym państwom przedstawienia, zgodnie z zasadą kontradyktoryjności, uwag pisemnych i ustnych. Jeśli Komisja nie wyda opinii w terminie trzech miesięcy od wniesienia sprawy, brak opinii nie stanowi przeszkody we wniesieniu sprawy do Trybunału. Jeśli Państwo to nie zastosuje się do opinii w terminie określonym przez Komisję, może ona wnieść sprawę do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej. Traktat o Funkcjonowaniu Unii Europejskiej

Z kolei prof. Artur Nowak-Far ze Szkoły Głównej Handlowej tłumaczy w odpowiedzi na pytania Konkret24: "Ustanowienie środków tymczasowych nie jest zatem naruszeniem zakresu kompetencji TSUE, który ma uprawnienie do ustanawiania środków tymczasowych, co wynika m.in. z art. 39 Statutu TSUE".

Art. 39 Statutu Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej

Teza druga: "pozaprawna, jednoosobowa decyzja"

Zgodnie z przywołanym przez prof. Nowaka-Fara art. 39 statutu TSUE decyzje w sprawie środków tymczasowych (tym środkiem jest nakaz wstrzymania wydobycia węgla w kopalni Turów) lub kar finansowych może podjąć prezes lub wiceprezes TSUE. A sędzia Rosario Silva de Lapuerta, która zdecydowała o środkach tymczasowych i karze pieniężnej, jest wiceprezesem Trybunału.

Profesor Grzeszczak podkreśla, że uprawnienia do nakładania środków i kar "są od dekad zapisane w statucie i regulaminie postępowania przed TSUE". Profesor Nowak-Far i dr Bogdanowicz przypominają, że statut TSUE jest dołączony do traktatów unijnych - więc wchodząc do Unii, zaakceptowaliśmy także jego postanowienia.

"Regulamin Trybunału Sprawiedliwości zawiera natomiast wszelkie postanowienia niezbędne do stosowania statutu, a w razie potrzeby do jego uzupełnienia. Zgodnie z regulaminem postanowienie (w sprawie środków tymczasowych, kar pieniężnych - red.) mogło być wydane jednoosobowo – zarówno to majowe, jak i to wrześniowe. W tym wrześniowym wiceprezes TSUE wprost wskazała, że we wniosku Czech o nałożenie kary nie została ujawniona żadna okoliczność, która mogłaby wymagać przydzielenia go składowi orzekającemu" – podkreśla w opinii dr hab. Bogdanowicz. Tak stanowi art. 161 regulaminu odnoszący się do podejmowania decyzji w sprawie środków tymczasowych:

1) Prezes orzeka samodzielnie lub natychmiast przekazuje wniosek Trybunałowi. 2) Jeżeli w odniesieniu do prezesa istnieje przeszkoda w wykonywaniu obowiązków, stosuje się art. 10 i 13 niniejszego regulaminu. art. 161 Regulaminu TSUE

Artykuły 10 i 13 regulaminu wskazują, że w takiej sytuacji prezesa zastępuje wiceprezes trybunału.

Profesor Grzeszczak nie przypomina sobie, by Polska kiedykolwiek kwestionowała zapis zarówno statutu, jak i regulaminu TSUE. Tezę o bezprawnym działaniu sędzi de Lapuerta podsumowuje: "kolejne testowanie przez Polskę przepisów i tworzenie niespotykanej dotąd ich interpretacji".

Teza trzecia: "art. 192 i 194 pokazują całą procedurę ewentualnego karania"

Europosłanka Zalewska twierdzi, że w art. 192 i 194 Traktatu o Funkcjonowaniu Unii Europejskiej opisano procedurę karania za niestosowanie się do polityki energetycznej UE. "Nie ma szczególnych procedur karania za określoną politykę czy sferę prawa, np. za energetykę czy ochronę środowiska" – stwierdza prof. Grzeszczak.

A dr Bogdanowicz wskazuje, że powoływanie się na art. 192 i 194 TFUE jest nieporozumieniem. "Przepisy te dotyczą kompetencji prawodawczych Unii w zakresie, odpowiednio, ochrony środowiska i energetyki, a nie konsekwencji naruszenia prawa Unii Europejskiej i tzw. procedury przeciw naruszeniowej na podstawie 258 TFUE (gdy skargę składa Komisja) i 259 TFUE (gdy skargę składa państwo członkowskie)" - wyjaśnia.

Rząd podjął decyzję, że nie wstrzyma wydobycia w kopalni Turów, pomimo kary nałożonej przez TSUE
Rząd podjął decyzję, że nie wstrzyma wydobycia w kopalni Turów, pomimo kary nałożonej przez TSUEFakty TVN

Teza czwarta: "te kwoty będziemy potrącać ze składki"

Przypomnijmy: europoseł PiS Karol Karski zasugerował, że kary w sprawie Turowa Polska potrąci ze składek do Unii Europejskiej.

"To odwrócenie sytuacji, ciągle obecny w narracji symetryzm" - komentuje prof. Grzeszczak. "Skoro nas chcą sankcjonować za naruszenia praworządności, to my (rząd Polski) sprawdzimy, czy instytucje europejskie nie naruszają reguł prawa. Kto miałby o tym decydować? Trybunał Konstytucyjny" - pyta. "A jak to potwierdzimy, to odwrócimy mechanizm 'pieniądze za praworządność' i sami dokonamy korekt finansowych" - przewiduje prof. Grzeszczak.

"Wypowiedź posła Karskiego traktuję w kategoriach politycznych, a nie prawnych" - komentuje dr hab. Piotr Bogdanowicz. I podkreśla: "nie ma bowiem przepisów na to zezwalających, a niezapłacenie nałożonej kary, poprzez pomniejszenie składki członkowskiej, byłoby kolejnym naruszeniem prawa Unii Europejskiej".

Autor: Piotr Jaźwiński / Źródło: Konkret24; zdjęcie: tvn24

Źródło zdjęcia głównego: tvn24

Pozostałe wiadomości

Kolejne państwa strefy Schengen przywracają kontrole graniczne, dlatego coraz częściej można usłyszeć głosy o "końcu" czy nawet "zabiciu Schengen". Eksperci wymieniają jednak zaskakujące powody, dla których ich zdaniem strefa nie tylko przetrwa, ale będzie się rozszerzać.

Koniec strefy Schengen? "Składanie do grobu jest przedwczesne"

Koniec strefy Schengen? "Składanie do grobu jest przedwczesne"

Źródło:
TVN24+

Internauci, ale też poseł Marek Jakubiak oburzają się na zdjęcie polskiego policjanta, który na ramieniu ma naszywkę z flagą unijną. Wyjaśniamy, co to za naszywka.

"Europejska policja"? Co oznacza naszywka na mundurze

"Europejska policja"? Co oznacza naszywka na mundurze

Źródło:
Konkret24

Internauci dyskutują, czy na nagraniu z płonącym samochodem, które krąży w sieci, rzeczywiście płonie auto elektryczne. Sprawdzamy, więc co o całym zajściu wiadomo.

"Płonie elektryk" w Koszalinie? Co to za auto

"Płonie elektryk" w Koszalinie? Co to za auto

Źródło:
Konkret24

Politycy opozycji utrzymują, że polski rząd nie przedstawia prawdziwych danych o liczbie migrantów "przerzucanych" z Niemiec do Polski, podczas gdy według władz niemieckich są to "duże liczby, tysiące w skali jednego miesiąca". Publikujemy więc najnowsze statystyki otrzymane z niemieckiej policji - nie potwierdzają takich twierdzeń.

Ilu migrantów odesłano do Polski? Nowe dane z Niemiec

Ilu migrantów odesłano do Polski? Nowe dane z Niemiec

Źródło:
Konkret24

Szef MSZ oferuje Karolowi Nawrockiemu "możliwość zbriefowania" go, jeśli chodzi o politykę zagraniczną rządu. W odpowiedzi przyszły rzecznik kancelarii prezydenta poucza, co należy do prerogatyw głowy państwa. Tak więc w nowej politycznej rzeczywistości wróci stary spór, a konstytucja się przecież nie zmieniła. Wyjaśniamy.

"Gest kurtuazji" kontra "rząd ma obowiązek". Nowy prezydent, stary spór

"Gest kurtuazji" kontra "rząd ma obowiązek". Nowy prezydent, stary spór

Źródło:
Konkret24

W kancelarii prezydenta Nawrockiego ma pozostać przynajmniej jeden minister z czasów obecnego prezydenta. A reszta? I co się stanie obecnymi doradcami Andrzeja Dudy? Wyjaśniamy.

Ministrowie i doradcy Andrzeja Dudy. Jaki ich los po 6 sierpnia?

Ministrowie i doradcy Andrzeja Dudy. Jaki ich los po 6 sierpnia?

Źródło:
Konkret24

Poszukujący Tadeusza Dudy policjanci jakoby nawet nie potrafią nosić broni, a sam poszukiwany rzekomo zamieszcza w sieci nagranie obozowiska; na dodatek miał też sfilmować policyjny śmigłowiec, a nagranie zamieścił w sieci. Akcja w okolicach Limanowej stała się pretekstem do drwienia z policjantów biorących w niej udział lub zwiększania zasięgów i popularności w sieci. Pokazujemy przykłady krążących wokół niej fake newsów.

"Vlogi Tadeusza Dudy" i zdjęcie policjantki. Fałszywki o obławie w Starej Wsi

"Vlogi Tadeusza Dudy" i zdjęcie policjantki. Fałszywki o obławie w Starej Wsi

Źródło:
Konkret24

Ministra funduszy i polityki regionalnej Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz, stwierdziła, że dla jej partii istotna jest objęcie funkcji wicepremiera w planowanej rekonstrukcji rządu, bo "wicepremier może więcej niż minister". A co na to akty prawne?

Pełczyńska-Nałęcz: "wicepremier może więcej niż minister". Ekspert: "nieco ryzykowne stwierdzenie"

Pełczyńska-Nałęcz: "wicepremier może więcej niż minister". Ekspert: "nieco ryzykowne stwierdzenie"

Źródło:
Konkret24

Komentując "patrole obywatelskie" na granicy polsko-niemieckiej, politycy opozycji mówią po raz kolejny o "tysiącach migrantów przerzucanych przez Niemców". Dane o rzeczywistych przekazaniach są jednak dużo niższe. Wyjaśniamy.

"Kilka tysięcy nielegalnych migrantów dziennie" z Niemiec? Dane pokazują coś innego

"Kilka tysięcy nielegalnych migrantów dziennie" z Niemiec? Dane pokazują coś innego

Źródło:
Konkret24

Mateusz Morawiecki zamieścił wykres, który miał pokazywać, jak bardzo za rządów PiS rosły dochody budżetu państwa, gdy podczas rządów PO-PSL i obecnej koalicji wzrosty nie są tak znaczące. Ekonomiści tłumaczą, co były premier pomija.

Mateusz Morawiecki o dochodach państwa. Jak wprowadza w błąd

Mateusz Morawiecki o dochodach państwa. Jak wprowadza w błąd

Źródło:
Konkret24

Po tragedii w Starej Wsi, podczas policyjnej obławy pojawiło się zdjęcie, które ma pokazywać ulicę przed domem, gdzie dokonano zbrodni. Jest rozpowszechniane z twierdzeniem, że podejrzany Tadeusz Duda uciekł stamtąd na motocyklu. Oba przekazy są nieprawdziwe.

"Tak wygląda ulica", morderca na motocyklu? Nic tu się nie zgadza

"Tak wygląda ulica", morderca na motocyklu? Nic tu się nie zgadza

Źródło:
Konkret24

W sieci pojawił się fragment kodu, który ma świadczyć o tym, że tak zwana aplikacja Mateckiego miała być podłączona do serwerów PKW. Nieznających się na programowaniu może wprowadzać w błąd. Tłumaczymy.

"Aplikacja Mateckiego" podpięta pod PKW? Fałszywy "niezbity dowód"

"Aplikacja Mateckiego" podpięta pod PKW? Fałszywy "niezbity dowód"

Źródło:
Konkret24

Nagranie z kilkudziesięcioma bocianimi gniazdami na słupie wysokiego napięcia przyciągnęło uwagę tysięcy internautów. Jedni twierdzą, że to Polska, inni wskazują na zagranicę. Sprawdziliśmy, co wiadomo o tym materiale.

"Blokowisko bocianów" w Polsce? Sprawdzamy popularne nagranie

"Blokowisko bocianów" w Polsce? Sprawdzamy popularne nagranie

Źródło:
Konkret24

Były wicepremier Jacek Sasin pytał w wywiadzie radiowym, gdzie są pieniądze z Krajowego Planu Odbudowy i czy "ktoś odczuł jakąś poprawę z tego względu". Pokazujemy więc, na co do tej pory przeznaczono te środki: od pracowni AI, przez żłobki, po oczyszczalnie ścieków i modernizacje linii kolejowych.

Sasin: gdzie są mityczne pieniądze z KPO? Odpowiadamy

Sasin: gdzie są mityczne pieniądze z KPO? Odpowiadamy

Źródło:
Konkret24

Mimo zawieszenia przyjmowania wniosków o azyl na granicy polsko-białoruskiej, polskie służby wciąż przyjmują ich ponad tysiąc miesięcznie. Internauci komentują, że "Donald Tusk okłamał Polaków", bo "granica jest nieszczelna". Wyjaśniamy, dlaczego te dane o tym nie świadczą.

Wnioski o azyl w Polsce mimo zawieszenia. Kto i gdzie je składa

Wnioski o azyl w Polsce mimo zawieszenia. Kto i gdzie je składa

Źródło:
Konkret24

Politycy opozycji i internauci komentują, że wyborcy masowo wysyłali do Sądu Najwyższego protesty wyborcze według wzoru przygotowanego przez posła Romana Giertycha i z jego numerem PESEL. Pierwszy Prezes Sądu Najwyższego Małgorzata Manowska dolała oliwy do ognia, mówiąc, że takich protestów jest kilka tysięcy. Inne zdanie ma jednak rzecznik prasowy instytucji. Wyjaśniamy, co wiemy.

"Giertychówki", PESEL posła i dwugłos w Sądzie Najwyższym. Co wiemy

"Giertychówki", PESEL posła i dwugłos w Sądzie Najwyższym. Co wiemy

Źródło:
Konkret24

Prokurator generalny Adam Bodnar wnioskuje o ponowne przeliczenie głosów z niemal 1,5 tysiąca komisji wyborczych, bowiem w kilkunastu przypadkach, w których przeliczono już głosy, wykazano nieprawidłowości. Monitorujemy na bieżąco, w jakich komisjach sprawdzono jeszcze raz oddane głosy i z jakim wynikiem, oraz stan prokuratorskich śledztw.

Komisje, w których przeliczono ponownie głosy. Ile miał Trzaskowski, ile Nawrocki

Komisje, w których przeliczono ponownie głosy. Ile miał Trzaskowski, ile Nawrocki

Źródło:
Konkret24

Rzecznik rządu Adam Szłapka jako sukces koalicji rządzącej wymienił wzrost punktualności pociągów do niemal 95 procent. Sprawdziliśmy więc dane.

Rzecznik rządu o punktualności pociągów. Dane nie potwierdzają

Rzecznik rządu o punktualności pociągów. Dane nie potwierdzają

Źródło:
Konkret24

Internauci z rozbawieniem komentują materiał pochodzący rzekomo z rosyjskiej telewizji. Przedstawia on reportera, który zachwala nowo wybudowaną drogę w Woroneżu, ale asfalt okazuje się być tylko ogromnym kawałkiem tkaniny. "Propaganda sukcesu" - podsumowują. Tyle że nagranie nie jest autentyczne.

Reporter mówi, asfalt "się podnosi"? Nie, to nie Rosja

Reporter mówi, asfalt "się podnosi"? Nie, to nie Rosja

Źródło:
Konkret24

Do sieci powraca zdjęcie, które jest podstawą antyimigranckiego przekazu. "Stop migracji", "straszny widok", "koszmar" - komentują internauci widoczną na fotografii grupę ciemnoskórych, młodych mężczyzn, czekających na przystanku autobusowym. Co o zdjęciu wiadomo?

Imigranci w Nadarzynie? Powraca zdjęcie ze zmanipulowanym przekazem

Imigranci w Nadarzynie? Powraca zdjęcie ze zmanipulowanym przekazem

Źródło:
Konkret24

Poseł PiS Marcin Przydacz, broniąc nieautoryzowanej aplikacji do weryfikacji zaświadczeń wyborczych, stwierdził, że sama PKW zezwoliła na stosowanie "tego typu instrumentów", a aplikacja miała uchronić przed turystyką wyborczą. Oba argumenty są nietrafione.

Przydacz o "aplikacji Mateckiego". Dwa razy fałsz

Przydacz o "aplikacji Mateckiego". Dwa razy fałsz

Źródło:
Konkret24

Do Sądu Najwyższego wpłynęło już ponad 54 tysiące protestów wyborczych, a sąd ma czas na ich rozpatrzenie do 2 lipca. Sąd zarządził też oględziny kart i przeliczenie głosów w kilkunastu komisjach. Te same komisje były wytypowane w modelach, które badały wahnięcia w poparciu na korzyść kandydatów. Wyjaśniamy, czym są te modele i czy na ich podstawie można mówić o jakichś "nieprawidłowościach statystycznych" w wynikach wyborów.

"Nieprawidłowości statystyczne" w wynikach komisji. Co pokazują modele, a czego nie

"Nieprawidłowości statystyczne" w wynikach komisji. Co pokazują modele, a czego nie

Źródło:
Konkret24

Mateusz Morawiecki, komentując domniemany gwałtowny wzrost przestępstw w 2024 roku, stwierdził, że to przez "10 tysięcy nielegalnych migrantów z Niemiec". W jednym zdanie zawarł dwa fałsze. Wyjaśniamy.

Morawiecki mówi o wzroście liczby przestępstw. Dwie nieprawdy

Morawiecki mówi o wzroście liczby przestępstw. Dwie nieprawdy

Źródło:
Konkret24

Wymiana poległych ukraińskich i rosyjskich żołnierzy stała się podstawą do prokremlowskiej dezinformacji wymierzonej w Ukrainę. A wykorzystano do tego sfabrykowany artykuł "The Wall Street Journal".

Ciała 6000 żołnierzy, dekret Zełenskiego i amerykańska gazeta. Co się nie zgadza

Ciała 6000 żołnierzy, dekret Zełenskiego i amerykańska gazeta. Co się nie zgadza

Źródło:
Konkret24

Europosłanka Hanna Gronkiewicz-Waltz z Koalicji Obywatelskiej przekonuje, że prezydent Andrzej Duda złamał konstytucję, bo na posiedzenie Rady Bezpieczeństwa Narodowego zaprosił prezydenta elekta. Konstytucjonaliści oceniają to jednoznacznie.

"Prezydent Duda, zapraszając Nawrockiego jako prezydenta elekta, złamał konstytucję"? Eksperci nie mają wątpliwości

"Prezydent Duda, zapraszając Nawrockiego jako prezydenta elekta, złamał konstytucję"? Eksperci nie mają wątpliwości

Źródło:
Konkret24

Polacy rzekomo zostali zatrzymani przez ukraińską służbę bezpieczeństwa "za pokazywanie polskich symboli", jakoby oskarżono ich "o naruszanie integralności ukraińskich terytoriów i szerzenie idei separatystycznych". Dowodem ma być krótkie nagranie, które udostępniają niektórzy internauci. Według eksperta to przykład nieudolnej rosyjskiej prowokacji.

"Polacy zatrzymani na Ukrainie za pokazywanie polskich symboli"? Nic w tym filmie nie pasuje

"Polacy zatrzymani na Ukrainie za pokazywanie polskich symboli"? Nic w tym filmie nie pasuje

Źródło:
Konkret24