Prawne bezpieczniki, które znoszą odpowiedzialność za działania w czasie epidemii. Analiza

Jak w czasach epidemii PiS zapewnił bezkarność urzędnikomShutterstock

Dwa podobne przepisy w tarczach antykryzysowych znoszące odpowiedzialność rządzących. Nowelizacja znosząca obowiązek przetargów publicznych. Przepis znoszący odpowiedzialność karną osób z Polskiego Funduszu Rozwoju. Takie artykuły wprowadzone do polskiego prawa wskazują, że urzędnicy państwowi - tłumacząc się zwalczaniem skutków epidemii - mogą nie ponieść konsekwencji za ewentualne przekroczenie uprawnień czy nadużycia finansowe popełnione w tym czasie.

Opinia publiczna wciąż nie została poinformowana, kto odpowiada za druk kart wyborczych bez podstawy prawnej, czy i kto poniesie tego konsekwencje, kto pokryje koszty sięgające - według szacunków dziennikarzy portalu Tvn24.pl - 4 mln zł.

Kwestia odpowiedzialności urzędników za działania podejmowane w czasie epidemii stała się szczególnie głośna po ostatnich publikacjach "Gazety Wyborczej". 12 maja gazeta ujawniła, że resort zdrowia kupił od znajomego brata ministra zdrowia Łukasza Szumowskiego maseczki ochronne za 5 mln zł, które, jak się okazało, nie tylko były wyjątkowo drogie, ale też nie spełniają norm. Wcześniej, 16 kwietnia, "GW" informowała, że przepisy w tarczy antykryzysowej o braku odpowiedzialności urzędników za takie m.in. decyzje forsował wiceminister zdrowia Janusz Cieszyński odpowiedzialny za zakupy testów na wirusa.

Analizujemy, jak rządzący wprowadzali poszczególne przepisy do obu tarcz antykryzysowych i w jakich jeszcze ustawach zrobiono zmiany, które pomagają znieść odpowiedzialność za ewentualne przekroczenie uprawnień czy nadużycia finansowe "związane ze zwalczaniem skutków epidemii".

12.05.2020 | "Nikt nikomu niczego nie ułatwiał". Szumowski o zamieszaniu wokół maseczek kupionych przez ministerstwo
12.05.2020 | "Nikt nikomu niczego nie ułatwiał". Szumowski o zamieszaniu wokół maseczek kupionych przez ministerstwoFakty TVN

Kluczowy przepis: art. 76

Z punktu widzenia ochrony pozaprawnych działań urzędników kluczowy jest jeden przepis: art. 76 uchwalonej 16 kwietnia ustawy o szczególnych instrumentach wsparcia w związku z rozprzestrzenianiem się wirusa SARS-CoV-2, nazywaną w skrócie tarczą 2.0. Wspomniany w pkt. 2 artykuł Kodeksu spółek handlowych mówi o tym, że członek zarządu czy rady nadzorczej odpowiada wobec spółki za szkodę wyrządzoną działaniem lub zaniechaniem sprzecznym z prawem lub postanowieniami statutu spółki (chyba że nie ponosi winy). Brzmi on następująco:

1. Nie popełnia przestępstwa określonego w art. 231 lub art. 296 ustawy z dnia 6 czerwca 1997 r. – Kodeks karny (...), deliktu, deliktu dyscyplinarnego ani czynu, o którym mowa w art. 4 ust. 1 pkt 4 ustawy z dnia 17 grudnia 2004 r. o odpowiedzialności za naruszenie dyscypliny finansów publicznych (...), kto realizuje w interesie publicznym obowiązki i zadania związane ze zwalczaniem skutków COVID-19, w tym społeczno-gospodarczych, nałożone imiennie na reprezentowany przez niego podmiot w drodze ustawy lub na gruncie postanowień umowy, o której mowa w art. 21a ust. 5 ustawy z dnia 4 lipca 2019 r. o systemie instytucji rozwoju (...), jeżeli kieruje się zwalczaniem tych skutków. 2. Do osób realizujących obowiązki i zadania, o których mowa w ust. 1, przepisu art. 483 § 1 ustawy z dnia 15 września 2000 r. – Kodeks spółek handlowych (...) nie stosuje się w zakresie realizacji tych obowiązków i zadań. art. 76 ustawy z 16 kwietnia 2020

Czyli art. 76 z tarczy 2.0 znosi tę odpowiedzialność wobec tych, którzy "realizują w interesie publicznym obowiązki i zadania związane ze zwalczaniem skutków COVID-19", jeżeli "kierują się zwalczaniem tych skutków".

Podwójne zabezpieczenie

Konkret24 prześledził proces legislacyjny związany z tym przepisem. Kluczowe znaczenie mają wydarzenia, które rozegrały się w Sejmie 26 marca - 9 dni po tym, jak 17 marca, według informacji "Gazety Wyborczej", zakopiański drobny biznesmen kontaktuje się z wiceministrem zdrowia Januszem Cieszyńskim w sprawie zakupu przez ministerstwo maseczek ochronnych.

26 marca w trybie pilnym rząd skierował do Sejmu dwa projekty ustaw zmieniające pierwszą tzw. tarczę antykryzysową - czyli uchwaloną 2 marca ustawę o szczególnych rozwiązaniach związanych z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem COVID-19, innych chorób zakaźnych oraz wywołanych nimi sytuacji kryzysowych.

Pierwszy projekt został przygotowany w ministerstwie rozwoju - to nowelizacja ustawy o szczególnych rozwiązaniach związanych z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem COVID-19, innych chorób zakaźnych oraz wywołanych nimi sytuacji kryzysowych oraz niektórych innych ustaw. Wprowadzała ona nowe przepisy w tarczy 2.0 dla osłony przedsiębiorców.

Drugi powstał w ministerstwie zdrowia - to ustawa o zmianie niektórych ustaw w zakresie systemu ochrony zdrowia związanych z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem COVID-19. Ta z kolei zmieniała w tarczy 2.0 przepisy dotyczące zwalczania skutków epidemii w placówkach służby zdrowia.

27.03.2020 | Praca Sejmu w nadzwyczajnych warunkach. Posłowie zadecydują w sprawie "tarczy antykryzysowej"
27.03.2020 | Praca Sejmu w nadzwyczajnych warunkach. Posłowie zadecydują w sprawie "tarczy antykryzysowej"Fakty TVN

Oba projekty, przyjęte przez rząd w trybie obiegowym, zawierają niemal jednakowo brzmiący zapis:

Nie popełnia przestępstwa określonego w art. 231 lub art. 296 ustawy z dnia 6 czerwca 1997 r. – Kodeks karny (Dz. U. z 2019 r. poz. 1950 i 2128), deliktu dyscyplinarnego ani czynu, o którym mowa w art. 1 ustawy z dnia 17 grudnia 2004 r. o odpowiedzialności za naruszenie dyscypliny finansów publicznych (Dz.U. z 2019 r. poz. 1440, 1495, 2020 i 2473 oraz z 2020 r. poz. 284), kto w okresie stanu zagrożenia epidemicznego lub stanu epidemii ogłoszonego z powodu COVID-19, nabywając towary lub usługi niezbędne dla zwalczania tej choroby zakaźnej, narusza obowiązki służbowe lub obowiązujące w tym zakresie przepisy, jeżeli działa w interesie społecznym, zaś bez dopuszczenia się tych naruszeń nabycie tych towarów lub usług nie mogłoby zostać zrealizowane albo byłoby istotnie zagrożone. z projektu ustawy o zwalczaniu skutków epidemii

Różnice są drobne: w projekcie ministerstwa rozwoju nie ma odwołania się do adresu publikacyjnego ustaw (pozycji w Dzienniku Ustaw), jest mowa o zwalczaniu epidemii; w projekcie ministerstwa zdrowia jest mowa o zwalczaniu choroby zakaźnej.

Ani w uzasadnieniach obu rządowych projektów ani w ocenie skutków regulacji nie ma żadnych wyjaśnień, dlaczego te przepisy zostają wprowadzone. Rządowe dokumenty nie wskazują osoby, która mogła stać za tymi przepisami. Ministerstwo zdrowia w odpowiedzi dla "GW" zaprzeczyło, by forsował je wiceminister zdrowia Janusz Cieszyński.

"Urzędnicy będą się bogacić"

Oba projekty od razu, z pominięciem odpowiednich komisji, trafiają pod obrady Sejmu. Dyskusja skupia się na kwestiach dotyczących pomocy dla przedsiębiorców w związku z kryzysem wywołanym epidemią. Tylko poseł Borys Budka z Koalicji Obywatelskiej odnosi się do przepisów wykluczających odpowiedzialność urzędników.

"Próbujecie przemycić przepis, który da bezkarność urzędnikom, którzy na tej tragedii będą się bogacić. Proponujecie wyrzucić przestępstwo urzędnicze polegające na niedopełnieniu obowiązków lub przekroczeniu uprawnień. To jest wstyd, panie premierze, nigdy nie powinniście tego robić" – powiedział poseł Budka 27 marca, zwracając się do premiera Morawieckiego. Nikt ze strony rządowej tego wątku wypowiedzi nie skomentował.

Poprawka KO o skreśleniu tego zapisu w obu ustawach zostaje odrzucona. Co ciekawe, Senat w tym zakresie nie wprowadza żadnych zmian, mimo że do obu ustaw zgłosił ponad 90 poprawek. Głosując nad całością ustaw, które określały mechanizmy pomocy w walce ze skutkami pandemii, opozycja - chcąc nie chcąc - wprowadza te przepisy do polskiego prawa.

Ostatni akt w sprawie przepisów depenalizujących odbywa się 7 kwietnia. Do Sejmu trafia tarcza 2.0, czyli projekt ustawy o szczególnych instrumentach wsparcia w związku z rozprzestrzenianiem się wirusa SARS-CoV-2. Wspomniane przepisy zyskują rozszerzoną wersję:

"Nie popełnia przestępstwa określonego w art. 231 lub art. 296 ustawy z dnia 6 czerwca 1997 r. – Kodeks karny (Dz. U. z 2019 r. poz. 1950 i 2128 oraz z 2020 r. poz. 568), deliktu, deliktu dyscyplinarnego ani czynu, o którym mowa w art. 4 ust. 1 pkt 4 ustawy z dnia 17 grudnia 2004 r. o odpowiedzialności za naruszenie dyscypliny finansów publicznych (Dz. U. z 2019 r. poz. 1440, 1495, 2020 i 2473 oraz z 2020 r. poz. 284):

kto realizuje w interesie publicznym obowiązki i zadania związane ze zwalczaniem skutków COVID19, w tym społeczno-gospodarczych, nałożone imiennie na reprezentowany przez niego podmiot w drodze ustawy lub na gruncie postanowień umowy, o której mowa w art. 21a ust. 5 ustawy z dnia 4 lipca 2019 r. o systemie instytucji rozwoju (Dz. U. poz. 1572 oraz z 2020 r. poz. 569), jeżeli kieruje się zwalczaniem tych skutków z projektu ustawy z 7 kwietnia

Do tego dochodzi ust. 2, w którym wyklucza się odpowiedzialność członków władz spółek za działalność na ich szkodę, o ile była prowadzona dla zwalczania skutków COVID19.

Mimo sprzeciwów opozycji - tym razem w Sejmie i Senacie - tarcza 2.0 z tym zapisem zostaje uchwalona 16 kwietnia (ustawa o szczególnych instrumentach wsparcia w związku z rozprzestrzenianiem się wirusa SARS-CoV-2). Powyższy artykuł ma nr 76.

Ale, co ciekawe, uchwaloną wcześniej, 31 marca, ustawą o zmianie niektórych ustaw w zakresie systemu ochrony zdrowia związanych z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem COVID-19, do pierwszej tarczy antykryzysowej wprowadzono art. 10c - także wykluczający odpowiedzialność karną urzędników. Ma on tę samą treść jak projekt przygotowany przez ministerstwo zdrowia.

Oba przepisy obowiązują więc dziś równolegle.

Kolejne wytrychy prawne

Z analizy Elizy Rutynowskiej, prawniczki Forum Obywatelskiego Rozwoju wynika, że przepis o tym, iż urzędnicy nie będą ponosili odpowiedzialności karnej za zwalczanie "społeczno-gospodarczych" skutków epidemii należałoby połączyć z innymi przepisami tarczy antykryzysowej, w których zastosowano rozmaite "wyłączniki".

Pierwszy z nich to art. 6 tarczy antykryzysowej z 2 marca:

Do zamówień, których przedmiotem są towary lub usługi niezbędne do przeciwdziałania COVID-19, nie stosuje się przepisów ustawy z dnia 29 stycznia 2004 r. – Prawo zamówień publicznych (...), jeżeli zachodzi wysokie prawdopodobieństwo szybkiego i niekontrolowanego rozprzestrzeniania się choroby lub jeżeli wymaga tego ochrona zdrowia publicznego. art. 6 ustawy z 2 marca 2020

Ten artykuł pozwalał na nie ogłaszanie przetargów na wszelkie zakupy, które tłumaczono np. koniecznością powstrzymania rozprzestrzenia się epidemii i ochrony zdrowia. W dodatku po nowelizacji z 16 kwietnia artykuł ten został znacznie rozszerzony:

2. Ustawy z dnia 29 stycznia 2004 r. – Prawo zamówień publicznych nie stosuje się do zamówień udzielanych przez Bank Gospodarstwa Krajowego, Polski Fundusz Rozwoju Spółka Akcyjna lub regionalne fundusze rozwoju, o których mowa w art.13 ust. 1a ustawy z dnia 5 czerwca 1998 r. o samorządzie województwa (...), związanych z realizacją: 1) zadań dotyczących obsługi funduszy utworzonych, powierzonych lub przekazanych na podstawie przepisów odrębnych oraz związanych z realizacją programów rządowych lub innych programów realizowanych ze środków publicznych, lub 2) zadań związanych z wykorzystaniem środków pochodzących z takich funduszy, które dotyczą instrumentów wsparcia niezbędnych do przeciwdziałania negatywnym skutkom gospodarczym wystąpienia COVID-19. art. 6 po zmianie, ustawa z 16 kwietnia

Kolejny punkt tego artykułu mówi, że do zamówień, o których mowa w ust.1, w zakresie inwestycji objętych art. 95d ust. 1 ustawy z 2004 roku o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych "nie stosuje się warunku uzyskania opinii o celowości inwestycji", o której mowa w tym przepisie.

Z kolei nowelizacją z 31 marca ustawy o systemie instytucji rozwoju (na jej mocy utworzono w 2019 roku Polski Fundusz Rozwoju) wprowadzono art. 21a, który w ust. 4 stanowi:

Minister właściwy do spraw gospodarki przekazuje środki na pokrycie wynagrodzenia oraz kosztów poniesionych przez Polski Fundusz Rozwoju wskutek realizacji programu rządowego. art. 21 ust. 4 ustawy o systemie instytucji rozwoju

Te wszystkie przepisy - w połączeniu z art. 10c pierwszej tarczy antykryzysowej i art. 76 tarczy 2.0 depenalizującymi działania urzędników - oznaczają "potencjalną bezkarność w sytuacji, w której funkcjonariusz publiczny, nabywając towary lub usługi niezbędne dla zwalczania epidemii COVID-19, naruszy obowiązki służbowe lub przepisy, jeżeli działa w interesie społecznym. W szczególności od odpowiedzialności karnej zwolnione są osoby reprezentujące Polski Fundusz Rozwoju, którym nie będzie można np. zarzucić nadużycia uprawnień lub nadużycia zaufania w ramach powierzonych zadań, jeżeli tylko związane są z szeroko pojętym zwalczaniem skutków pandemii" – stwierdza Eliza Rutynowska w analizie dla Archiwum Osiatyńskiego.

07.04.2020 | Tarcza 2.0. Co zakłada projekt?
07.04.2020 | Tarcza 2.0. Co zakłada projekt?Jan Błaszkowski | Fakty TVN

- Nasze prawo zamówień publicznych jest dosyć restrykcyjne, jednakże nie powinno być zmieniane pod wpływem chwili lub doraźnych interesów władzy - dodaje prawniczka FOR w wypowiedzi dla Konkret24.

Udowodnienie braku interesu społecznego praktycznie niemożliwe

- To przepychanie przepisów, które "mogą się przydać" przy prawnie wątpliwych działaniach – podkreśla Eliza Rutynowska. – Najbardziej niepokojący jest fakt, że chodzi o wyłączanie odpowiedzialności podmiotów, do których chcielibyśmy mieć największe zaufanie – dodaje.

W tej opinii nie jest odosobniona. Doktor Witold Zontek z Katedry Prawa Karnego Uniwersytetu Jagiellońskiego podkreśla, że art. 76 tarczy antykryzysowej 2.0, w przeciwieństwie do art. 10c w pierwszej wersji tarczy z 2 marca, zawiera szersze przesłanki bezkarności.

"To jak worek bez dna" – ocenia dr Zontek w analizie dla Konkret24. Jego zdaniem bezkarne mogą być wszelkie działania związane ze zwalczaniem skutków COVID-19, nie tylko te o charakterze medycznym, ale ogólnie: społeczno-gospodarczym. "Te przepisy wyłączają odpowiedzialność nie tylko karną, dyscyplinarną czy dyscypliny finansów publicznych, ale także cywilno-prawną, również członków władz spółek akcyjnych" - podkreśla dr Zontek.

"Tarcza antykryzysowa 3.0", a w niej przepisy o pracy sądów. "Taka wrzuta"
"Tarcza antykryzysowa 3.0", a w niej przepisy o pracy sądów. "Taka wrzuta"Dawid Rydzek | Fakty po południuu

"Wystarczy wykazać zobowiązanie ustawowe do podejmowania określonych czynności przez spółkę skarbu państwa czy urzędnika, by wyłączyć jego całkowitą odpowiedzialność za przestępstwo urzędnicze lub spowodowanie szkody w spółce, przez na przykład niezgodne z rynkowymi regułami czynności" – stwierdza dr Zontek. Jak dodaje, udowodnienie w ewentualnym procesie karnym czy cywilnym, że nie było to w interesie społecznym i że ktoś kierował się innymi motywami niż zwalczanie skutków COVID, będzie praktycznie niemożliwe.

Urzędnicy niepewni swych losów

W parlamencie dobiegają końca prace na kolejną tarczą – 3.0, czyli ustawą z 30 kwietnia o zmianie niektórych ustaw w zakresie działań osłonowych w związku z rozprzestrzenianiem się wirusa SARS-CoV-2. W gąszczu jej przepisów znalazł się art. 62:

Kadencja Prezesa Urzędu Komunikacji Elektronicznej przypadająca na lata 2016–2021 ulega skróceniu i kończy się po upływie 14 dni od dnia wejścia w życie niniejszej ustawy. art. 62 ustawy z 30 kwietnia 2020

Jak donosiły media, m.in. "Gazeta Wyborcza" i "Rzeczpospolita", to efekt sporu między UKE i resortem cyfryzacji dotyczącego aukcją na sieć komórkową nowej generacji 5G. W trakcie prac senackich senatorowie z komisji budżetu i finansów zaproponowali skreślenie tego przepisu. Jak twierdziła senator Danuta Jazłowiecka z KO, art. 62 to przepis "ułatwiający zajmowanie wysokich stanowisk przez tzw. Misiewiczów".

Minister cyfryzacji o sieci 5G
Minister cyfryzacji o sieci 5GTVN24 BiS

Już wcześniej rząd zapewnił sobie możliwość odwoływania urzędników państwowych. W czasie epidemii nie mogą być pewni swojego losu urzędnicy państwowi pracujący w Kancelarii Premiera, ministerstwach, urzędach wojewódzkich, urzędach podporządkowanych premierowi i poszczególnym ministrom. A to na skutek art. 15zzzzzo z ustawy z 16 kwietnia (tarczy 2.0):

1. W przypadku gdy negatywne skutki gospodarcze COVID-19 spowodują stan zagrożenia dla finansów publicznych państwa, w szczególności wyższy od zakładanego w ustawie budżetowej wzrost deficytu budżetu państwa lub państwowego długu publicznego, Rada Ministrów, na wniosek Szefa Kancelarii Prezesa Rady Ministrów, zaopiniowany przez Szefa Służby Cywilnej, może, w drodze rozporządzenia, określić rodzaj stosownych rozwiązań w zakresie ograniczenia kosztów wynagrodzeń osobowych (…), uwzględniając potrzeby budżetu państwa, a także konieczność zapewnienia prawidłowego realizowania zadań administracji rządowej. 2. W rozporządzeniu, o którym mowa w ust. 1, Rada Ministrów może: 1) nałożyć obowiązek zmniejszenia zatrudnienia (…). art. 15zzzzzo ustawy z 16 kwietnia 2020

Żadnych konsekwencji za brak odpowiedzi na prośbę o ujawnienie informacji

- Liczba nadzwyczajnych rozwiązań przyjętych w ramach tarcz przyprawia o "negatywny zawrót głowy", co nie wróży dobrze skutecznej prawnej kontroli działań władzy publicznej – stwierdza Eliza Rutynowska z FOR.

Kontrolę działań władzy w jakiś sposób umożliwia dostęp do informacji o jej działaniach, a ten, jak już pisaliśmy w Konkret24, został ograniczony. W ustawie z 31 marca o zmianie ustawy o szczególnych rozwiązaniach związanych z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem COVID-19, innych chorób zakaźnych oraz wywołanych nimi sytuacji kryzysowych oraz niektórych innych ustaw znalazł się bowiem następujący zapis:

W okresie stanu zagrożenia epidemicznego lub stanu epidemii ogłoszonego z powodu COVID bieg terminów procesowych i sądowych w: 1) postępowaniach sądowych, w tym sądowo-administracyjnych(...) 6) postępowaniach administracyjnych (...) 10) innych postępowaniach prowadzonych na podstawie ustaw – nie rozpoczyna się, a rozpoczęty ulega zawieszeniu na ten okres. 11. Zaprzestanie czynności przez sąd, organ lub podmiot, prowadzące odpowiednio postępowanie lub kontrolę, w okresie, o którym mowa w ust. 1, nie może być podstawą wywodzenia środków prawnych dotyczących bezczynności, przewlekłości lub naruszenia prawa strony do rozpoznania sprawy bez nieuzasadnionej zwłoki. art. 15zzs ustawy z 31 marca 2020

Jak tłumaczył w Konkret24 Krzysztof Izdebski, dyrektor programowy Fundacji ePaństwo, "o ile każdy obywatel może w dalszym ciągu przekazać wniosek o ujawnienie informacji do dowolnego urzędu, ten nie musi odpowiadać. Ani w ustawowym terminie 14 dni, ani przez cały czas obowiązywania nowego przepisu, czyli zależy to wyłącznie od rządu". Prawnik dodał, że "na takie milczenie urzędu nie można też nic poradzić, bo nie będzie to uznane za bezczynność, czyli nie będzie żadnych konsekwencji za to, że urząd nie odpowie".

Mateusz Morawiecki o ograniczeniach w dostępie do informacji
Mateusz Morawiecki o ograniczeniach w dostępie do informacjitvn24

Konsekwencji tego przepisu doświadczają już media. Na przykład jedna z instytucji państwowych na pytania Konkret24 odpowiedziała, że żądane informacje przedstawi w terminie późniejszym, a "przedłużenie terminu wynika ze szczególnej sytuacji (…), związanej z wprowadzeniem stanu epidemii w kraju oraz ograniczeniami i dodatkowymi zadaniami wynikającymi z tego faktu".

Autor: Piotr Jaźwiński / Źródło: Konkret24, Gazeta Wyborcza, cyfrowarp.pl; Zdjęcie: Shutterstock

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock

Pozostałe wiadomości

Na oskarżenia polityków Prawa i Sprawiedliwości o "bezprawnym odebraniu pieniędzy" przez rząd w wyniku decyzji PKW minister finansów odpowiada: w 2016 roku była "dokładnie analogiczna sytuacja". Chodzi o wstrzymanie wypłaty subwencji dla Nowoczesnej. Porównaliśmy więc oba przypadki.

Wstrzymanie subwencji: PiS w "analogicznej sytuacji" jak Nowoczesna? Grosz różnicy

Wstrzymanie subwencji: PiS w "analogicznej sytuacji" jak Nowoczesna? Grosz różnicy

Źródło:
Konkret24

Profesor Andrzej Zybertowicz z Kancelarii Prezydenta RP - podkreślając zasługi Andrzeja Dudy - utrzymuje, że przed jego prezydenturą "nie stacjonowały w Polsce amerykańskie wojska", a tarcza w Redzikowie jest pierwszą stałą bazą wojsk USA w naszym kraju. Nie umniejszając dorobku obecnego prezydenta, wyjaśniamy, dlaczego przypisywanie mu tych wszystkich zasług nie jest jednak uprawnione.

Amerykańskie wojska w Polsce. Co pominął profesor Zybertowicz?

Amerykańskie wojska w Polsce. Co pominął profesor Zybertowicz?

Źródło:
Konkret24

Czy rzeczywiście w tym roku do Polski "wjechało już więcej Rosjan" niż za poprzednich rządów? Tak twierdzi posłanka PiS Anna Gembicka. Przedstawiamy więc dane.

Ilu Rosjan "już wjechało do Polski"? Trend jest znaczący

Ilu Rosjan "już wjechało do Polski"? Trend jest znaczący

Źródło:
Konkret24

Opieszałość w wypłatach rządowej pomocy dla powodzian wzmocniła krytykę opozycji wobec działań ministra Marcina Kierwińskiego. Politycy PiS zarzucają, że "obsługa pełnomocnika" ma kosztować budżet 25 milionów złotych. Sprawdziliśmy, o jakie pieniądze chodzi i na co rzeczywiście mogą zostać przeznaczone.

25 milionów "na obsługę pełnomocnika ds. odbudowy po powodzi"? Co to za pieniądze

25 milionów "na obsługę pełnomocnika ds. odbudowy po powodzi"? Co to za pieniądze

Źródło:
Konkret24

Analitycy NATO sprawdzili, w których serwisach społecznościowych najłatwiej i najtaniej można kupić fałszywe zaangażowanie - polubienia, wyświetlenia, udostępnienia, komentarze. Te mogą być używane do wzmacniania treści politycznych i operacji wywierania wpływu. Badacze ocenili też, jak radzą sobie z tym platformy. Wnioski nie są zachęcające.

Ile fałszywych polubień, wyświetleń i komentarzy można kupić za 250 złotych? Raport NATO

Ile fałszywych polubień, wyświetleń i komentarzy można kupić za 250 złotych? Raport NATO

Źródło:
Konkret24

W mediach społecznościowych rozchodzi się nagranie prezentujące budynek Muzeum Sztuki Nowoczesnej w Warszawie zniszczony przez grafficiarzy. Nie jest to autentyczne wideo.

"Ogłoszono im zarzut zniszczenia mienia". Uwaga na ten film

"Ogłoszono im zarzut zniszczenia mienia". Uwaga na ten film

Źródło:
Konkret24

Po zatrzymaniu 14 listopada 2024 roku przez Centralne Biuro Antykorupcyjne prezydenta Wrocławia Jacka Sutryka pojawiło się pytanie, czy politycy mogą pracować w spółkach Skarbu Państwa i w spółkach samorządowych. Wątek ten wzbudził wiele wątpliwości wśród posłów. Wyjaśniamy, co stanowią przepisy.

Wójtowie, burmistrzowie, prezydenci miast, posłowie. Czego im nie wolno

Wójtowie, burmistrzowie, prezydenci miast, posłowie. Czego im nie wolno

Źródło:
Konkret24

Posłanka rządzącej koalicji mówi o "obstrukcji prac rządu" ze strony Andrzeja Dudy, a prezydencki minister utrzymuje, że to rządzący "żadnych ustaw nie kierują na biurko prezydenta". Kto ma rację? Sprawdziliśmy, ile ustaw Andrzej Duda dostał do podpisu i jaki był ich los.

"Obstrukcja prac rządu"? Ilu ustaw prezydent nie podpisał

"Obstrukcja prac rządu"? Ilu ustaw prezydent nie podpisał

Źródło:
Konkret24

Miliony odsłon w mediach społecznościowych generują wpisy z nagraniem, na którym Władimir Putin ma rzekomo mówić, że Rosja użyje broni jądrowej w przypadku masowego ataku rakietowego na jej terytorium. Nieprzypadkowo wideo to - z błędnym opisem - jest teraz rozpowszechniane przez prorosyjskie konta. Tłumaczymy, kiedy i co mówił rosyjski prezydent.

Władimir Putin o "użyciu broni jądrowej". Kiedy tak powiedział

Władimir Putin o "użyciu broni jądrowej". Kiedy tak powiedział

Źródło:
Konkret24

Substancje chemiczne w wodzie powodują u dzieci homoseksualizm, fluor obniża inteligencję, wirus HIV nie jest przyczyną AIDS, a szczepionki powodują autyzm - z takich fałszywych tez słynie Robert F. Kennedy Jr. Ten wyznawca spiskowych teorii ma wkrótce zadbać o zdrowie Amerykanów. Moment ogłoszenia tej decyzji określono już "strasznym dniem dla zdrowia publicznego".

"Uczynić Amerykę znowu zdrową". Robert F. Kennedy Jr. i jego chore teorie

"Uczynić Amerykę znowu zdrową". Robert F. Kennedy Jr. i jego chore teorie

Źródło:
Konkret24

Czy wiceministra klimatu Urszula Zielińska mówiła o "kapsułach napędzanych energią kosmiczną" i "szlakach dla sterowców z bambusa"? Według rozpowszechnianego w sieci nagrania proponowała takie technologie jako ekologiczne rozwiązania transportowe. Brzmi niewiarygodnie - bo film nie jest wiarygodny. To przykład, jak wykorzystano sztuczną inteligencję do stworzenia fałszywki.

"Energia księżycowa" i "fosforyzujące ślimaki". Minister ofiarą deep fake'a

"Energia księżycowa" i "fosforyzujące ślimaki". Minister ofiarą deep fake'a

Źródło:
Konkret24

Poseł Paweł Jabłoński ma nadzieję, że Donald Trump po ponownym objęciu urzędu prezydenta USA będzie naciskał, by Niemcy przeznaczały więcej na obronność. Tylko że podane przez posła PiS dane nie są już aktualne.

Jabłoński: "Niemcy do dzisiaj nie płacą 2 procent PKB na obronność". Sprawdziliśmy

Jabłoński: "Niemcy do dzisiaj nie płacą 2 procent PKB na obronność". Sprawdziliśmy

Źródło:
Konkret24

Rafał Trzaskowski "w Dzień Niepodległości pojechał po rogale do Poznania" - twierdzi poseł PiS Jacek Sasin. Gdy ogłosił to na swoim profilu, wielu zaprzeczało, na co on opublikował rzekomy "dowód". Co naprawdę 11 listopada robił prezydent Warszawy?

Kiedy Trzaskowski "pojechał po rogale"? Sasin nie ma racji

Kiedy Trzaskowski "pojechał po rogale"? Sasin nie ma racji

Źródło:
Konkret24

Nagranie z tłumami muzułmanów modlących się na ulicach dużego miasta wzbudza dyskusję w mediach społecznościowych. Rozchodzi się z przekazem, że to sceny z Paryża i dowód na "islamizację Europy". W tle pojawia się krytyka polityki francuskiego rządu. Nie jest to jednak Paryż, choć rzeczywiście miasto w Europie.

"Islamizacja Europy"? Skąd jest to nagranie

"Islamizacja Europy"? Skąd jest to nagranie

Źródło:
Konkret24

"Sikorski i Tusk blokowali jej budowę, dopóki mogli", "zablokowali w imię resetu z Putinem" - ten fałszywy przekaz dotyczący instalacji tarczy antyrakietowej w Polsce wrócił z okazji oficjalnego otwarcia bazy w Redzikowie. Od lat służy PiS jako element politycznej gry. Przypominamy, dlaczego inwestycja w Redzikowie tak się przeciągała.

Baza w Redzikowie. Jak to było z "blokowaniem budowy" tarczy antyrakietowej

Baza w Redzikowie. Jak to było z "blokowaniem budowy" tarczy antyrakietowej

Źródło:
Konkret24

Rozpowszechniany w sieci fragment wystąpienia Donalda Trumpa ma dowodzić, że według prezydenta elekta Polska powinna płacić za zaprowadzenie pokoju w Ukrainie. Nagranie jest prawdziwe, lecz jego interpretacja już nie.

"Polski rząd zapłaci" za te projekty. Kiedy i o czym Trump tak mówił?

"Polski rząd zapłaci" za te projekty. Kiedy i o czym Trump tak mówił?

Źródło:
Konkret24

Po przegraniu wyborów przez Kamalę Harris w sieci rozpowszechniane są fałszywe informacje mające zdyskredytować jej wynik. A w tle tej dezinformacji jest antyimigrancki przekaz - szerzony też w polskim internecie.

"Akurat w tych stanach" wygrała Kamala Harris? Wcale nie

"Akurat w tych stanach" wygrała Kamala Harris? Wcale nie

Źródło:
Konkret24

"Szokujące wyniki badań złotej medalistki"; "raport stawia sprawę jasno"; "raport medyczny poraża" - takie nagłówki o algierskiej pięściarce Imane Khelif można było czytać w polskich serwisach. Internauci pisali wprost, że "Imane Khelif jest mężczyzną" - też powołując się na rzekomy raport medyczny. Jednak brak dowodów, że "ujawniony" raport jest autentyczny, a wiele elementów tej historii się nie zgadza.

"Wyciekł raport medyczny" Imane Khelif? Nie ma dowodu, że jest prawdziwy

"Wyciekł raport medyczny" Imane Khelif? Nie ma dowodu, że jest prawdziwy

Źródło:
Konkret24

"Polskojęzyczny rząd postanowił zmienić słowa Roty" - oburzał się Konrad Berkowicz z Konfederacji, a poseł PiS Sebastian Kaleta pisał o "cenzurze proniemieckiej". Zdjęcie podręcznika do języka polskiego dla szkół średnich z tekstem "Roty" wywołało burzę w sieci: zamiast słowa "Niemiec" widnieje tam słowo "Krzyżak". Wyjaśniamy, skąd się wzięły różne wersje wiersza Marii Konopnickiej.

Krzyżak czy Niemiec w "Rocie" Konopnickiej? Mamy wyjaśnienie

Krzyżak czy Niemiec w "Rocie" Konopnickiej? Mamy wyjaśnienie

Aktualizacja:
Źródło:
Konkret24

Europoseł PiS Waldemar Buda wykorzystał dyskusję o mocnych punktach kampanii Donalda Trumpa, by przypomnieć osiągnięcia rządu Zjednoczonej Prawicy - według niego "ograniczył największą biedę, w tym i wśród dzieci". Tylko że najnowsze dane pokazują zaskakującą zmianę trendu za poprzedniego rządu.

Waldemar Buda: "ograniczyliśmy największą biedę". A co pokazują dane?

Waldemar Buda: "ograniczyliśmy największą biedę". A co pokazują dane?

Źródło:
Konkret24

Setki tysięcy wyświetleń w mediach społecznościowych - polskich i zagranicznych - generuje film prezentujący przezroczyste smartfony lub takie, które można zwijać. Sprzęt ten ma już być rzekomo produkowany w Chinach. Jednak nagranie nie ma nic wspólnego z rzeczywistością.

Przezroczyste, ultracienkie smartfony z Chin? Wyjaśniamy

Przezroczyste, ultracienkie smartfony z Chin? Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

Po wygraniu wyborów w USA przez Donalda Trumpa w polskich mediach społecznościowych zaczęto rozpowszechniać rzekomy cytat z książki, którą napisał kiedyś J.D. Vance - teraz kandydat na wiceprezydenta. Miał to być niewybredny żart o Polakach. Jednak słowa te wcale nie pochodzą z jego książki "Elegia dla bidoków".

J.D. Vance "tak pisał o Polakach"? Nie on

J.D. Vance "tak pisał o Polakach"? Nie on

Źródło:
Konkret24

Opozycja oskarża rząd Donalda Tuska o fatalną politykę gospodarczą, której skutkiem ma być to, że wielkie międzynarodowe firmy wycofują się z planów dotyczących Polski. Jako przykłady podawane są najczęściej koncerny: Intel, Ford, Maersk, Beko. Tylko że ich decyzje mają inne podłoże. Wyjaśniamy.

Intel, Ford, Beko, Maersk. Polska traci inwestycje "przez nieudolność rządu"? Wyjaśniamy

Intel, Ford, Beko, Maersk. Polska traci inwestycje "przez nieudolność rządu"? Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

"Dokąd zmierzamy jako naród?", "mogliby się zorganizować, zameldować się i przejąć władzę nad miastem" - tak internauci komentują wpis, jakoby 35 procent mieszkańców Rzeszowa stanowili Ukraińcy. Dane tego jednak nie potwierdzają, a fałszywy przekaz powstał na bazie starej informacji wyrwanej z kontekstu.

35 procent mieszkańców Rzeszowa "stanowią Ukraińcy"? Skąd ten fałszywy przekaz

35 procent mieszkańców Rzeszowa "stanowią Ukraińcy"? Skąd ten fałszywy przekaz

Źródło:
Konkret24

Antoni Macierewicz nie zrezygnował z zakupu samolotów tankujących w powietrzu, a Polska miała płacić za to, że będą one stacjonować w Holandii - twierdzi Jacek Sasin i broni decyzji rządu Zjednoczonej Prawicy. Jednak poprzedni szef MON wycofał się z programu międzynarodowego, w ramach którego latające cysterny miały stacjonować w Polsce. W rezultacie Wojsko Polskie wciąż ich nie ma.

Sasin: "nie zrezygnowaliśmy z zakupu latających cystern". Jak było naprawdę?

Sasin: "nie zrezygnowaliśmy z zakupu latających cystern". Jak było naprawdę?

Źródło:
Konkret24

Franciszkanin został aresztowany w Nowym Jorku "za modlitwę w intencji nienarodzonych dzieci" - z taką informacją rozpowszechniany jest w sieci film z momentu zatrzymania księdza przez policję. Nagranie jest prawdziwe, lecz jego opis już nie.

Ksiądz "aresztowany za modlitwę"? Nie, za co innego

Ksiądz "aresztowany za modlitwę"? Nie, za co innego

Źródło:
Konkret24

Czy po próbnych eksperymentach związanych z krótszym czasem pracy Islandia zdecydowała, że "przechodzi na czterodniowy tydzień pracy"? Internauci tak zrozumieli analizy raportu z badań na ten temat, ale to uproszczenie. Bo ani nie ma odgórnej decyzji rządu, ani krótszy czas pracy nie zawsze znaczy tam mniej dni roboczych.

Islandia już "przechodzi na czterodniowy tydzień pracy"? To bardziej skomplikowane

Islandia już "przechodzi na czterodniowy tydzień pracy"? To bardziej skomplikowane

Źródło:
Konkret24