Morawiecki pokazał "dobijanie polskich firm" za Tuska. A czego nie pokazał?

Źródło:
Konkret24
20.01.2023 | Tusk apeluje do premiera w sprawie Rafako. Firma ma ogromne problemy
20.01.2023 | Tusk apeluje do premiera w sprawie Rafako. Firma ma ogromne problemyFakty TVN
wideo 2/3
20.01.2023 | Tusk apeluje do premiera w sprawie Rafako. Firma ma ogromne problemyFakty TVN

Premier Morawiecki opublikował wykres, który ma udowadniać, że za rządów PO-PSL upadało więcej firm niż za czasów Zjednoczonej Prawicy. Dane są prawdziwe - ale to nie one obrazują rzeczywistą sytuację polskich przedsiębiorstw. "Radzę spojrzeć w inne źródła albo nawet na tę samą stronę, tylko troszkę dalej" – podpowiada prof. Witold Orłowski.

20 stycznia lider Platformy Obywatelskiej Donald Tusk spotkał się w Raciborzu (woj. śląskie) z załogą spółki energetycznej Rafako. Podczas spotkania odniósł się do konfliktu pomiędzy Tauronem i Rafako i zaapelował o rządowe wsparcie dla firmy Rafako, której grozi upadłość. Dzień później premier Mateusz Morawiecki opublikował tweeta o treści: "Nawet pandemia, wojna za granicą, Putinflacja i kryzys energetyczny nie są razem w połowie tak skuteczne w dobijaniu polskich firm jak rządy Tuska" - a pod tekstem zamieścił wykres pokazujący liczbę upadłości firm w latach 2010-2022 oparty na danych Centralnego Ośrodka Informacji Gospodarczej (COIG). Widać na nim, że w latach 2010-2015 - czyli w okresie rządów Platformy Obywatelskiej i Polskiego Stronnictwa Ludowego - w każdym roku takich upadłości było więcej niż w czasach rządów ich następców. W 2012 czy w 2013 roku odnotowano ich blisko 900. Natomiast w latach 2016-2022 wykres pokazuje liczby rzędu 600, zaś w 2021 i 2022 COIG podaje jeszcze mniej upadłości - w ubiegłym roku tylko nieco ponad 350.

Tweet premiera Morawieckiego o upadłościach firmTwitter

Post premiera Morawieckiego spotkał się z dużym odzewem i wywołał dyskusję. Ma ponad 520 tys. wyświetleń, zebrał 3,2 tys. polubień. Jego kopie na Twitterze i Facebooku rozsyłają sympatycy premiera. Przekaz ma już nawet swój odpowiednik w wersji wideo - to film z hasłem "Hipokryzja Tuska to never-ending story". Jego autorka pokazuje właśnie wykres Morawieckiego, komentując: "Ani wojna, ani COVID-19, ani kryzys nie były tak dużym zagrożeniem dla polskich firm jak rządy Donalda Tuska". Nagranie ma na Twitterze 74 tys. wyświetleń, polubiono je 1,1 tys. razy.

Przekaz Morawieckiego rozpropagowali sympatycy premiera i mediaTwitter

Reakcja opozycji

Na post Morawieckiego zareagowali też jego oponenci. "Z każdym kolejnym wpisem Morawiecki udowadnia, że jest patologicznym kłamcą. Wystarczy zerknąć do danych" - napisał 21 stycznia na Twitterze wiceprzewodniczący Platformy Obywatelskiej Borys Budka i opublikował wykres "Rzeczpospolitej" z 3 stycznia o ogłoszonych upadłościach i niewypłacalnościach. Z tego wykresu wynika, że w ostatnich latach liczba bankructw dynamicznie wzrastała. W 2022 roku było 2752 upadłości i niewypłacalności. Dane te dotyczą jednak nie tylko upadłości, ale i postępowań restrukturyzacyjnych czy pozasądowych, i nie pochodzą z COIG.

Borys Budka publikuje inne dane o upadłościach i niewypłacalnościachTwitter

Które informacje są więc rzetelnym wskaźnikiem kondycji polskich firm? Co oznaczają liczby pokazane przez Mateusza Morawieckiego? Wyjaśniamy.

Małe firmy nie muszą zgłaszać upadłości

Trzymajmy się bazy danych, z której skorzystał premier. Dane o upadłościach firm z wykresu premiera są zbieżne z tymi publikowanymi na stronie internetowej COIG. Ośrodek zbiera statystyki sądowych postanowień o ogłoszeniu upadłości z codziennych wydań "Monitora Sądowego i Gospodarczego" oraz z Krajowego Rejestru Zadłużonych. Według tych źródeł w 2022 roku sądy ogłosiły upadłość 362 firm. Poproszony przez Konkret24 o komentarz prof. Witold Orłowski zaznacza jednak: - To są dane dotyczące tylko 362 firm, które zgłosiły w rejestrze sądowym upadłość. Nie ma tam w ogóle małych firm, które nie muszą zgłaszać upadłości w rejestrze sądowym. Takie firmy zwykle zawieszają bądź zamykają działalność.

Dlatego zdaniem ekonomisty pokazane przez Morawieckiego liczby niewiele mówią o kondycji polskich przedsiębiorstw.

Fala upadłości i restrukturyzacji firm już w roku 2022 była rekordowa, a wiele zamknięć małych firm najpewniej dzieje się w tej chwili.

Upadłości i restrukturyzacje - prawdziwszy obraz rzeczywistości

- Współpracownicy pana premiera chyba nie orientują się, gdzie szukać informacji - dziwi się prof. Orłowski, komentując popularny w sieci wykres. - Radzę spojrzeć w inne źródła albo nawet na tę samą stronę, tylko troszkę dalej - podpowiada. Jego zdaniem sytuację polskich przedsiębiorstw lepiej pokazują dane o upadłościach i restrukturyzacjach. Według COIG w 2022 roku były 362 upadłości i 2394 postępowań restrukturyzacyjnych - łącznie 2756. - Kilkakrotnie więcej niż w latach, do których Morawiecki odnosił się w tweecie - zauważa prof. Witold Orłowski. Uzupełniliśmy więc opublikowany przez Mateusza Morawieckiego wykres - poniżej widać, że łącznie upadłości i nowych postępowań restrukturyzacyjnych znacznie przybyło w latach 2015-2022, a szczególnie w ostatnich dwóch latach.

Upadłości i postępowania restrukturyzacyjne w Polsce pokazują prawdziwy obraz sytuacjiKonkret24/COIG

A dlaczego restrukturyzacje są istotne w tej sprawie? Otóż od 2016 roku można uniknąć upadłości poprzez restrukturyzację. "Ustawą z dnia 15 maja 2015 r. Prawo restrukturyzacyjne wprowadzono nowy typ postępowania, którego celem jest uniknięcie ogłoszenia upadłości dłużnika przez umożliwienie mu restrukturyzacji w drodze zawarcia układu z wierzycielami, a w przypadku postępowania sanacyjnego – również przez przeprowadzenie działań sanacyjnych, przy zabezpieczeniu słusznych praw wierzycieli" - czytamy na stronie COIG.

Profesor Witold Orłowski wyjaśnia, że przed rokiem 2016 nie było po prostu możliwości prawnych postępowań restrukturyzacyjnych, stąd znacznie liczniejsze wówczas upadłości. - Restrukturyzacja to też jest forma upadłości. Znacznie więcej firm w ten sposób odmawia zwrotu swoich długów, jednocześnie proponując formę układu - wyjaśnia ekspert.

"Dane o upadłościach nie pokrywają 98 proc. firm w Polsce"

Również zdaniem eksperta ekonomicznego Konfederacji Lewiatan Mariusza Zielonki same dane o upadłościach polskich firm nie pokazują prawdziwej sytuacji przedsiębiorców. "Dane te nie pokrywają 98 proc. firm działających w Polsce, a są to firmy mikro lub jednoosobowe działalności gospodarcze. Sytuacja tych firm w Polsce może być diametralnie różna od małych, średnich i dużych przedsiębiorstw" - zauważa Zielonka w przesłanej nam analizie.

Ocenia on, że większe przedsiębiorstwa nie mogą narzekać na 2022 rok. Firmy zmagały się ze wzrostami kosztów pracy, energii, cen towarów, ale popyt konsumentów był duży. "Mimo wojny i wzrostu cen Polki i Polacy, ale także zagraniczne firmy nie odkładały zakupów na później" - tłumaczy. "Także nie dziwi to, że liczba upadłości MŚP i dużych maleje" - dodaje.

Gdyby natomiast spojrzeć na statystyki w opublikowanym 4 stycznia raporcie firmy Coface, która rejestruje upadki polskich firm (to te dane publikowała "Rz" i je pokazał Borys Budka), to w 2022 roku niewypłacanych było 2752 firm. "Wzrost niewypłacalności firm nabiera tempa, w roku 2022 przybyło ich aż o 30 procent" - ocenia Coface. W przeciwieństwie do wykresu Morawieckiego dane Coface dowodzą rosnącej liczby bankructw w ostatnich latach. W swoich statystykach Coface uwzględnia bowiem zakończone sądowe postanowienia upadłościowe i restrukturyzacyjne oraz pozasądowe postępowania uproszczone - dostępne dopiero od 2021 roku.

I tak: w 2016 roku było łącznie 760 postępowań upadłościowych i restrukturyzacyjnych ogłoszonych przez sądy; w 2019 roku - 1019, a w 2022 - 1029. W ostatnich latach było jednak wiele zakończonych postępowań pozasądowych: w 2021 roku - 1190, a w 2022 roku - 1723. W 2022 roku 63 proc. firm skorzystało z uproszczonej procedury pozasądowej poprzez Krajowy Rejestr Zadłużonych.

Autorka/Autor:Krzysztof Jabłonowski

Źródło: Konkret24

Pozostałe wiadomości

Neutralne pod względem płci – takie mają być od 24 grudnia 2025 roku wszystkie ogłoszenia o pracę. Jedni kpią, wymyślając feminatywy od męskich zawodów, inni jednak już zmieniają regulaminy wynagrodzeń. Wchodząca w życie nowelizacja Kodeksu pracy rodzi jednak więcej pytań, niż daje odpowiedzi.

"A jak będzie kobieta na stanowisku betoniarza"? Idzie zmiana, PIP straszy, wytycznych nie ma

"A jak będzie kobieta na stanowisku betoniarza"? Idzie zmiana, PIP straszy, wytycznych nie ma

Źródło:
TVN24+

Oburzeni internauci twierdzą, że polski rząd rzekomo sponsoruje Ukraińcom kupno mieszkań - całkowicie opłaca dla nich kredyty mieszkaniowe. W ten sposób jakoby sfinansowano już pięć tysięcy lokali. W tym przekazie jest jednak dużo manipulacji.

Rząd "sfinansował Ukraińcom kredyty na mieszkania". Niezupełnie

Rząd "sfinansował Ukraińcom kredyty na mieszkania". Niezupełnie

Źródło:
Konkret24

Czy Sąd Najwyższy w Wielkiej Brytanii uznał, że "chrześcijańskie nauczanie religii w szkołach publicznych jest niezgodne z prawem"? Takie informacje można wyczytać w sieci, lecz wyrok ten jest błędnie interpretowany, a budowana na nim narracja - manipulacją.

"Nauczanie religii chrześcijańskiej nielegalne"? Wyrok sądu na Wyspach, dyskusja w Polsce

"Nauczanie religii chrześcijańskiej nielegalne"? Wyrok sądu na Wyspach, dyskusja w Polsce

Źródło:
Konkret24

Podczas gdy prezydent Karol Nawrocki wetuje kolejne ustawy i odrzuca wnioski rządu, przedstawiciele jego kancelarii i jego zwolennicy tłumaczą, że korzysta tylko ze swoich prerogatyw. Konstytucjonaliści tłumaczą, że prerogatywy prezydenta to nie są "boskie uprawnienia", a głowa państwa też podlega kontroli.

Prerogatywy prezydenta. Czy Karol Nawrocki może się zachowywać jak "Król Słońce"?

Prerogatywy prezydenta. Czy Karol Nawrocki może się zachowywać jak "Król Słońce"?

Źródło:
Konkret24

Kancelaria prezydenta Karola Nawrockiego twierdzi, że wszystkie 13 prezydenckich projektów ustaw ugrzęzło w tak zwanej sejmowej zamrażarce. Czy ma rację?

13 projektów ustaw prezydenta. Wszystkie w "sejmowej zamrażarce"? Sprawdzamy

13 projektów ustaw prezydenta. Wszystkie w "sejmowej zamrażarce"? Sprawdzamy

Źródło:
Konkret24

Oszuści działający na największych platformach społecznościowych takich jak Facebook, Instagram czy X pozostają często bezkarni. Właściciele serwisów wykazują raczej bierność w walce z nimi. Eksperci przyznają: odpowiednie mechanizmy prawne istnieją, jednak bez realnej międzynarodowej presji szans na poprawę tej sytuacji nie ma.

Raj dla oszustów. Dlaczego Big Techy zawodzą w ochronie użytkowników

Raj dla oszustów. Dlaczego Big Techy zawodzą w ochronie użytkowników

Źródło:
Konkret24

Globalny popyt na leki GLP-1 - takie jak Ozempic, Wegovy czy Mounjaro - stworzył okazję dla cyberprzestępców, którzy zarabiają teraz na desperacji osób walczących z otyłością. Kampania "cudownych kropli" niewiadomego pochodzenia, do złudzenia przypominających popularne dziś lekarstwa, objęła już kilka krajów Europy. Wszystko w niej jest fałszywe: od lekarzy po wsparcie instytucji, których wiarygodność się wykorzystuje.

"Cudowne krople" na otyłość. Epidemia oszustwa: fałszywi lekarze, klonowanie tożsamości

"Cudowne krople" na otyłość. Epidemia oszustwa: fałszywi lekarze, klonowanie tożsamości

Źródło:
TVN24+

Setki tysięcy wyświetleń i wiele komentarzy wywołuje krążące w mediach społecznościowych wideo mające pokazywać, jak "muzułmanie otaczają jarmark bożonarodzeniowy w Niemczech" i agresywnie się zachowują. Film opublikowała między innymi posłanka PiS Anita Czerwińska. I choć samo nagranie jest prawdziwe, to zbudowana na nim opowieść już nie.

Muzułmanie "otoczyli jarmark bożonarodzeniowy"? Co pokazuje film z Niemiec

Muzułmanie "otoczyli jarmark bożonarodzeniowy"? Co pokazuje film z Niemiec

Źródło:
Konkret24

Nie tylko politycy opozycji, ale i koalicji rządzącej zarzucają Włodzimierzowi Czarzastemu, że jego pomysł stosowania "weta marszałkowskiego" to "niekonstytucyjna zamrażarka". Prawnicy potwierdzają, że to może to budzić wątpliwości.

Weto marszałkowskie. Czy Sejmowi grozi "niekonstytucyjna zamrażarka"?

Weto marszałkowskie. Czy Sejmowi grozi "niekonstytucyjna zamrażarka"?

Źródło:
Konkret24

Oburzenie internautów wywołują posty z nagraniem rzekomego zajścia w kieleckim kościele. Miał do niego wejść półnagi obcokrajowiec i grozić zebranym tam wiernym. Niektórych bulwersuje fakt, że media milczą o tym wydarzeniu. A milczą, bo to się nie zdarzyło.

Somalijczyk "groził wiernym w kościele"? Uwaga na ten film

Somalijczyk "groził wiernym w kościele"? Uwaga na ten film

Źródło:
Konkret24

"Uciszacie katolików", "komunizm wrócił" - tak reagowali internauci na doniesienia, jakoby w Toruniu policja zatrzymała mężczyznę za uczestnictwo w publicznym różańcu. Moment zatrzymania widać na publikowanym w mediach społecznościowych nagraniu. Jednak to nie modlitwa była przyczyną reakcji funkcjonariuszy.

Zatrzymany za "udział w publicznym różańcu"? Dlaczego policja tak zareagowała

Zatrzymany za "udział w publicznym różańcu"? Dlaczego policja tak zareagowała

Źródło:
Konkret24

Film przedstawiający rzekomo chińskie działo "strzelające 7 razy szybciej niż dźwięk" rozchodzi się w sieci - opublikował go na przykład poseł Konrad Berkowicz. Na uwagi, że to fake news, na razie nie zareagował. A wideo zostało wygenerowane przez AI i wpisuje się narrację chińskiej propagandy.

Chińskie działo "strzela 7 razy szybciej niż dźwięk"? To Berkowicz strzela kulą w płot

Chińskie działo "strzela 7 razy szybciej niż dźwięk"? To Berkowicz strzela kulą w płot

Źródło:
Konkret24

Większość kont wspierających ruch Donalda Trumpa działa w krajach muzułmańskich, głównie w Afryce i na Bliskim Wschodzie - taki wniosek miał wynikać z mapy krążącej w mediach społecznościowych. Tylko że widać na niej coś zupełnie innego.

"Muzułmanie kontrolują MAGA"? Co pokazuje ta mapa

"Muzułmanie kontrolują MAGA"? Co pokazuje ta mapa

Źródło:
Konkret24

Prezydent Francji pokazuje "odwróconą mapę Ukrainy" - drwią niektórzy polscy internauci. Podobny przekaz głosiła już rosyjska propaganda. Tymczasem Emmanuel Macron wcale nie zaliczył wpadki.

Macron "z mapą Ukrainy do góry nogami"? Jak polscy internauci powielają rosyjską propagandę

Macron "z mapą Ukrainy do góry nogami"? Jak polscy internauci powielają rosyjską propagandę

Źródło:
Konkret24

Błękit metylenowy w sieci uchodzi za cudowny środek poprawiający pracę mózgu, zwalczający raka czy spowalniający starzenie. Sprawdzamy, co nauka o nim mówi i jakie zagrożenie niesie przyjmowanie tej substancji na własną rękę.

Błękit metylenowy: cudowny eliksir czy ryzykowna moda? Sprawdzamy

Błękit metylenowy: cudowny eliksir czy ryzykowna moda? Sprawdzamy

Źródło:
Konkret24

"Ciekawe, ile w tym prawdy" - zastanawiają się internauci, którzy przeczytali, że na chińskiej pustyni pod panelami słonecznymi wyrosła trawa, a do jej koszenia wykorzystuje się owce. Okazuje się, że prawdy jest całkiem sporo.

Fotowoltaika, pustynia i owce. Co się wydarzyło w Chinach

Fotowoltaika, pustynia i owce. Co się wydarzyło w Chinach

Źródło:
Konkret24

Unia Europejska rzekomo chce wprowadzić nowe reguły i kary - tym razem wymierzone w kierowców za hamowanie silnikiem. Internauci oburzają się, ale nie mają racji. Chodzi o konkretne przypadki i to daleko od Europy. Wyjaśniamy.

"Mandat za hamowanie silnikiem". Ale gdzie?

"Mandat za hamowanie silnikiem". Ale gdzie?

Źródło:
Konkret24

Grok, model sztucznej inteligencji od Elona Muska przekonywał, że komory gazowe w obozach zagłady były "przeznaczone do dezynfekcji", ale po interwencji Muzeum Auschwitz-Birkenau zapewniał, że nie neguje Holokaustu. Anatomia działania modeli AI pokazuje, że należy podchodzić do nich z rezerwą.

Jak Grok neguje Holokaust i zaprzecza, że to robi. Dlaczego sztuczna inteligencja zmienia zdanie

Źródło:
Konkret24

Mimo ujawnienia, że obywatele Ukrainy odpowiedzialni za akty dywersji na kolei działali na zlecenie Rosji, to przez polską sieć przetaczają się przekazy o "ukraińskim sabotażu". Ma to dowodzić "ukraińskiej niewdzięczności". Pokazujemy, jak Rosjanie realizują ten efekt poboczny swoich działań i jak mu przeciwdziałać.

Dlaczego to akurat oni? Jak wygląda rosyjski mechanizm obrzydzania Ukraińców

Dlaczego to akurat oni? Jak wygląda rosyjski mechanizm obrzydzania Ukraińców

Źródło:
Konkret24

"A kto będzie miał powyżej, zostanie rozstrzelany", "lewacki gulag" - pisali internauci w reakcji na krążący w sieci przekaz. Wzburzyły ich informacje o rzekomych surowych karach grożących za utrzymywanie zbyt wysokiej temperatury w mieszkaniach. Pomysłodawcą kar jakoby była Komisja Europejska. Skąd wzięły się te informacje i ile wspólnego mają z rzeczywistością.

Do więzienia za więcej niż 19 stopni w mieszkaniu? To nie pomysł Komisji Europejskiej

Do więzienia za więcej niż 19 stopni w mieszkaniu? To nie pomysł Komisji Europejskiej

Źródło:
Konkret24

Akty dywersji w Polsce błyskawicznie stały się narzędziem propagandy w Rosji i Białorusi. Obie machiny tworzą własne przekazy wokół wydarzeń w naszym kraju, by realizować wewnętrzne cele polityczne. Sprawdziliśmy z ekspertem, jak to robią i po co.

"W Polsce już działa podziemna partyzantka"? Jak akt dywersji rozgrywa rosyjska i białoruska propaganda

"W Polsce już działa podziemna partyzantka"? Jak akt dywersji rozgrywa rosyjska i białoruska propaganda

Źródło:
Konkret24

W sieci krążą doniesienia o szkodliwości fluoru. Możemy się natknąć na informacje o rzekomych chorobach, które czekają po umyciu zębów, czy wypiciu wody z kranu. Ile jest w nich prawdy? Eksperci ostrzegają przed takimi uproszczeniami.

Woda z kranu i pasta do zębów szkodzą? "Jednozdaniowe mity" o fluorze

Woda z kranu i pasta do zębów szkodzą? "Jednozdaniowe mity" o fluorze

Źródło:
Konkret24

Jeszcze zanim premier Donald Tusk zapowiedział, że "dopadnie sprawców" aktu dywersji na kolei, w mediach społecznościowych wskazywano Ukraińców jako tych "sprawców". To kolejna taka kampania dezinformacji po głośnym, medialnym wydarzeniu.

"Ukraiński sabotaż" na kolei? Kolejna kampania dezinformacji

"Ukraiński sabotaż" na kolei? Kolejna kampania dezinformacji

Źródło:
Konkret24

Ujawnienie gwałtów, demaskowanie fałszu mediów i pokazywanie przestępstw imigrantów - za takie "przestępstwa" rzekomo był skazywany brytyjski aktywista Tommy Robinson, który uczestniczył w Marszu Niepodległości. A przynajmniej tak twierdzą prawicowi politycy. Wyjaśniamy, za co naprawdę pięciokrotnie trafiał do więzienia.

Więzienie "za ujawnienie gwałtów"? Jak gość Tarczyńskiego łamał prawo

Więzienie "za ujawnienie gwałtów"? Jak gość Tarczyńskiego łamał prawo

Źródło:
Konkret24

Historia śmierci pacjenta we Wrocławiu wywołała w sieci duże emocje. Pojawiły się twierdzenia, że do tragedii przyczyniła się słaba znajomość języka polskiego personelu medycznego. Przekaz ten powielali internauci, media i niektórzy prawicowi politycy. Sprawdziliśmy, co naprawdę wiadomo o tym zdarzeniu. Do sprawy odniosła się prokuratura.

Pacjent zmarł, bo personel nie znał dobrze polskiego? Prokuratura: "nierzetelne informacje"

Pacjent zmarł, bo personel nie znał dobrze polskiego? Prokuratura: "nierzetelne informacje"

Źródło:
Konkret24

Zdjęcia dwujęzycznych tablic z nazwami miejscowości po polsku i białorusku wywołały w sieci gorącą dyskusję. Nie zabrakło komentarzy o "ukrainizacji Polski" i zagrożeniu "rozbiorami". Tymczasem stojące od lat tablice są efektem prawa chroniącego mniejszości narodowe i etniczne.

"Przygotowanie do rozbiorów Polski", "Ukraińcy wymusili". Skąd się wzięły dwujęzyczne tablice w Podlaskiem

"Przygotowanie do rozbiorów Polski", "Ukraińcy wymusili". Skąd się wzięły dwujęzyczne tablice w Podlaskiem

Źródło:
Konkret24

Szczepienie przeciw COVID-19 rzekomo zwiększa ryzyko zachorowania na raka, co potwierdzać ma koreańskie badanie - wynika z popularnych przekazów, powielanych przez niektórych prawicowych polityków. Publikacja nie potwierdza takiego wniosku, a zastosowana metodologia budzi spore wątpliwości.

"Szczepienie na COVID-19 zwiększa ryzyko raka"? To badanie tego nie dowodzi

"Szczepienie na COVID-19 zwiększa ryzyko raka"? To badanie tego nie dowodzi

Źródło:
Konkret24

Policjanci za pracę 11 listopada jakoby mieli dostać dodatkowe pieniądze - dwa tysiące złotych. Rzekomo ma to być "gratyfikacja" za utrudnianie Marszu Niepodległości w Warszawie i "przechwytywanie autokarów". Wyjaśniamy, jakie pieniądze i za co dostaną policjanci.

"Policjanci dostają dwa tysiące dodatku za pracę" 11 listopada? Nic się tu nie zgadza

"Policjanci dostają dwa tysiące dodatku za pracę" 11 listopada? Nic się tu nie zgadza

Źródło:
Konkret24

Wpisy o tym, że mężczyzna, który uratował spadające dziecko, został pozwany i skazany za złamanie mu ręki, mają setki tysięcy wyświetleń. Jest co najmniej kilka powodów, dla których ta historia nie może być prawdziwa.

"Musi zapłacić 300 tysięcy dolarów za uratowanie dziecka"? Uwaga na tę historię

"Musi zapłacić 300 tysięcy dolarów za uratowanie dziecka"? Uwaga na tę historię

Źródło:
Konkret24

Internauci bulwersują się informacjami o rzekomym skandalu w szczecińskim oddziale ZUS. Pracująca tam Ukrainka jakoby miała opóźniać wydawanie decyzji o emeryturach. Tyle że kobieta wcale nie istnieje.

"Ukrainka z ZUS opóźnia procedury Polakom"? Zmyślone oskarżenia

"Ukrainka z ZUS opóźnia procedury Polakom"? Zmyślone oskarżenia

Źródło:
Konkret24

Poseł PiS Marek Gróbarczyk pisze o "końcu budowy" i "wyrzuceniu do kosza" projektu terminala kontenerowego w Świnoujściu. Tymczasem resort infrastruktury i zarząd portu tłumaczą: w miejsce starego projektu ma powstać coś znacznie większego.

Terminal w Świnoujściu do kosza? Resort infrastruktury i port odpowiadają na słowa Gróbarczyka

Terminal w Świnoujściu do kosza? Resort infrastruktury i port odpowiadają na słowa Gróbarczyka

Źródło:
Konkret24

Bywa, że mają problemy z odpowiedzią na pytanie, kto jest teraz papieżem. Nie potrafią wyjaśnić, dlaczego prezydent Ukrainy nie nosi garnituru. Zaprzeczają, że astronauci NASA utknęli w kosmosie. Najpopularniejsze chatboty - coraz częściej pytane o bieżące tematy - zmyślają i wprowadzają w błąd. Nie są to ich jedyne słabości, jeśli chodzi o newsy.

Papież żyje, choć umarł, a Putina wybrano demokratycznie. (Nie)prawda chatbotów

Papież żyje, choć umarł, a Putina wybrano demokratycznie. (Nie)prawda chatbotów

Źródło:
Konkret24

Setki tysięcy wyświetleń w sieci notuje nagranie "dowodzące", jakoby Wołodymyr Zełenski kupił niedawno w USA ranczo warte 79 milionów dolarów. Historia wydaje się wiarygodna: są szczegóły, nazwiska i informacja na stronie pośrednika. Jednak kluczowe elementy opowieści zostały zmyślone, a "dowody" sfabrykowane.

Zełenski, ranczo za 79 milionów dolarów i znikająca strona. Skąd to znamy?

Zełenski, ranczo za 79 milionów dolarów i znikająca strona. Skąd to znamy?

Źródło:
Konkret24